![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 29
|
Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Jest mi trudno napisać to wyznanie, gdyż jest mi bardzo wstyd. Może zacznę od początku. Pochodzę z biednej rodziny, wiele razy zaznaliśmy głodu. Do tego miałam ojca alkoholika, potem mój brat poszedł w jego ślady. Wieczne awantury i kłótnie między nimi oraz ich z moją mamą. Ciągle nie było na nic kasy. Kiepsko szło mi w szkole, ciągle trzeba było być cicho, albo się usuwać, żeby nie podpaść. W szkole byłam nielubiana, bo jestem introwertykiem, wolałam zawsze siedzieć sama niż z bandą idiotów, którzy albo mnie osaczali, albo się ze mnie śmiali. W tych czasach byłam też gruba, bo przy wzroście 155 cm ważyłam 62 kg, teraz ważę 48 kg, ale mimo tego, iż schudłam dalej nikt za mną nie przepada, bo to ja, bo nie jestem taka sama jak wszyscy. A najlepsze było to, że przez dwa lata moja wychowawczyni nie reagowała na zachowanie klasy, mimo moich próśb o pomoc. Jedyne na co było ją stać to "przejdzie im". Ten koszmar ciągnął się dopóki jeden z chłopaków z klasy nie napluł mi do zeszytu i sprawa trafiła do dyrektora. Po gimnazjum miałam iść do zawodówki, ale moja mama zdecydowała inaczej. Wiadomo, miałam dość szkoły i ludzi tam, ale trzeba było tam iść, nawet jak czasem byłam nieprzygotowana, bo nie mogłam się skupić na nauce, nie chciało mi się, przez moją sytuację rodzinną odechciewało mi się wszystkiego. Nie poszłam do zawodówki. Mama powiedziała "pójdziesz za rok, może coś się zmieni, może dorośniesz, masz czas na naukę". Najlepsze jest to, że policja się nie dowiedziała, mama nie musiała płacić kary. Do tej pory nie wiem jakim cudem policja po mnie nie przyszła, mama nieźle mnie kryła, a reszta wierzyła, że się nadal uczę. Przeszło to jakoś obok. Wtedy uważałam, że OK, jeśli moja mama tak zdecydowała, to musi być dobra decyzja. W sumie, moja o 12 lat starsza siostra, gdy chciała iść do technikum się rozwijać mama powiedziała jej to samo "masz czas na naukę, teraz zajmij się młodszą siostrą i ogródkiem". Moje papiery wybrała ze szkoły a mi kazała kłamać, że chodzę do szkoły średniej w innym mieście, a w moje kłamstwa każdy wierzył, do czasu, aż ludzie nie zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. To kłamstwo ciągnie się za mną do dzisiaj. Jest mi z tym źle. Dziś, gdy jestem dorosłą osobą, jest mi wstyd przyznać się, że jestem po gimnazjum. Moja mama ciągle wszystkim kłamała, że mam wyższe wykształcenie, że się przeniosłam do innej szkoły. Moja mama ciągle kłamała, każdemu, nawet raz skłamała, że pracuję zagranicą, choć nigdy tam nie byłam. Zawsze mnie i moje rodzeństwo uważała za g*wno i wszystko co najgorsze, zawsze nas ograniczała i na nic nie pozwalała, nie podobało się jej, że chciałam mieć koleżanki, bo zaraz selekcjonowała "ta za niska", "ta z biednej rodziny", "stać Cię na kogoś lepszego". A do mnie wiecznie mówiła - "nigdy nic nie osiągniesz", "nigdy sobie nie poradzisz", "kto Cię zechce jesteś odpychająca". Nie wiem co mam dziś począć. Niestety nawet mojej najlepszej przyjaciółce się nie przyznałam, że nie mam szkoły. Mój chłopak też nie wie, co prawda powiedział raz, że przeszłość nie ma dla niego znaczenia i cokolwiek mu wyjawię, i tak będzie mnie kochał. Ja jednak się boję, że mnie zostawi, że zobaczy we mnie beznadziejną osobę, że uzna, iż jestem zerem, bezużytecznym śmieciem, bo tak się dziś czuję, że uzna, że nie jestem dla niego dość dobra, że jednak stać go na kogoś lepszego. Nie mam pojęcia jak miałabym się im przyznać do prawdy. Nie wiem co mam robić. Zwłaszcza, że chłopak nie raz jak z kogoś żartuje to mówi tekstami ze "Świata według Kiepskich" typu "ale cham ze wsi bez wykształcenia", dobija mnie to coraz bardziej i coraz bardziej mnie to blokuje. On jest taki mądry, zna dobrze angielski, umie matematykę liczyć w pamięci, zna się dobrze na historii, a ja nic nie umiem, jestem głupia i pusta i tak bardzo wstydzę się siebie. Niby przyjaciółka i chłopak uważają, że liczy się osobowość, uważają, że jestem kochana, pomocna, wspierająca, przyjacielska, rodzinna, ale czy to wystarczy do tego, by być lepszym człowiekiem mimo, iż nic w życiu nie osiągnęłam. Wiem, że mogłabym wrócić do szkoły, nawet zaocznej, i w sumie nad tym myślałam, ale choruję na niedoczynność tarczycy i mam straszne problemy z pamięcią, zapominam prostej listy zakupów a co dopiero tak wielką wiedzę. Myślałam też nad zrobieniem jakiegoś kursu typu dietetyk lub projektant wnętrz, bo strasznie mnie to kręci, a też daje jakiś zawód. Jednak najbardziej się boję, że nie znajdę pracy, chociaż teraz pracy jest dużo i potrzebują do niej, nie oczekują doświadczenia, wszystkiego nauczą, bo czy do np. wykładania towaru potrzeba jakichś wielkich umiejętności? Tak bardzo chciałabym wyjść na prostą, mieć pracę, być kimś a nie zwykłym zerem. Najbardziej się boję reakcji bliskich mi osób, bo nadal nie wiem jak im to wyznać i jak zareagują, bo przez tyle lat to kłamstwo wbiło się we mnie i wciąż każdemu kłamałam, że mam średnie wykształcenie, przez chwilę czułam się lepiej, czułam się kimś, a potem szara rzeczywistość, bo przecież wciąż stoję w miejscu. Macie jakieś rady jak im wyznać prawdę i czy w ogóle wyznać? Tylko proszę, nie prawcie mi morałów, bo zdaję sobie sprawę, że to pokręcone i złe.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
A dlaczego nie zrobisz sobie szkoly wieczorowej albo cos? Przeciez jest mnostwo doroslych zdajacych mature dopiero teraz. Choroba tarczycy czy problemy z pamiecia to nie jest moim zdaniem wystarczajaca wymówka, znalam ludzi w o wiele gorszym stanie ktorzy konczyli studia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Nie idź na kurs dietetyczny. Od dietetyki są studia na medycznym, nie jakieś prywaty, bo potem tylko możesz szkód narobić. I Jest ogrom wiedzy do przyswojenia.
Zacznij od liceum dla dorosłych. Potem pomyśl o dalszej nauce. Od matki się odetnij, jeśli masz opcję, toksyczna osoba. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Dużo tajemnic masz przed swoim chłopakiem, z którym mieszkasz. Myślałaś poważnie o jakiejś terapii?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Po drugie, szkoła zaoczna. Nie orientuję się, jak jest teraz, ale 5 lat temu można było iść do liceum zaocznie, nawet za darmo. Poczytaj, popytaj, na pewno znajdziesz różne możliwości dalszego kształcenia. Po trzecie, ja bym powiedziała chłopakowi i przyjaciółce. Może zyskasz ich wsparcie i pomogą Ci w szukaniu rozwiązań Twoich problemów, zmotywują Cię, dodadzą otuchy kiedy będziesz miała gorszy dzień. Być może będzie gorzej i poczują się oszukani, bo zaufali Ci, a nagle okaże się, że przez cały czas otrzymywali od Ciebie fałszywe informacje. Ale jeśli miałoby tak być, że prawda ich zaboli i nie będą chcieli ciągnąć dalej waszej relacji, to lepiej teraz, niż później. Oszukiwanie ludzi nie jest w porządku, szczególnie wtedy, gdy są to osoby bliskie i ufające nam. Nawet jeśli postanowisz niczego im nie mówić, prawda może kiedyś przypadkiem wyjść na jaw. Wydaje mi się, że im dłużej będzie się ciągnąć obecna sytuacja, tym bardziej zaboli ich poznanie prawdy i tym mniejsze szanse, że coś takiego wybaczą. W dodatku Ty przez ten cały czas będziesz żyła w stresie, żeby przypadkiem nie dowiedzieli się o Twojej tajemnicy. Poza tym, jak wyobrażasz sobie dalsze życie z mężczyzną, którego oszukujesz od samego początku relacji? Zdrowy związek wymaga szczerości i zaufania. Jeśli po poznaniu prawdy przyjaciółka odwróci się od Ciebie z powodu braku wykształcenia, to trudno tu mówić o prawdziwej przyjaźni. Przede wszystkim zacznij od psychologa. Powodzenia, trzymam za Ciebie kciuki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
No dobra, ale skoro piszesz, ze obawiasz się, ze nie znajdziesz pracy, w domyśle w przyszłości, to oznacza, ze obecnie nie pracujesz. Ile masz lat? Co robisz całymi dniami, że chłopak się nawet nie domyślił, że coś jest nie tak?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Mam 28 lat i mieszkam od niedawna z chłopakiem, wcześniej nie mogłam, bo straciłam brata, za pół roku zmarła mama w tym samym czasie chorowała siostra na nowotwór, byłam jej opiekunem przez ponad 3 lata i przez to nie mogłam iść do szkoły czy pracy, bo na rzecz opieki według gminy musiałam z tego zrezygnować.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 439
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87488314]To samo jeśli chodzi o projektowanie wnętrz
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To samo?? No rzeczywiście, ale szkód może narobić będąc złym projektantem wnętrz lol Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Matka nie żyje Siostra? Żyje? Ktoś z rodziny ci został czy nie? Jeśli nie to może nawet lepiej dla twojej sytuacji- nikt z nich cię złośliwie nie wyda np.chlopakowi. Jeśli czujesz tak przeogromny wstyd w związku ze swoim wykształceniem to ja ci radze żebyś nie mówiła mu o tym na razie. To twoja sprawa. Ale zrób chociaż liceum wieczorowo albo jakieś technikum zaocznie. Pracować możesz jako sprzątaczka, może jakaś pomoc kuchenna, wykładać towar, albo w sklepie też się zalapiesz. Ale pomyśl o przyszłości na razie jesteś młoda i bez zobowiązań. Nie potrzebujesz wiele tak naprawdę, ale z wiekiem człowiek potrzebuje coraz lepszego jedzenia, ubrać siebie i ewentualne dzieci, utrzymać mieszkanie, no żyć po prostu...I takie życie jesli chcesz np.zalozyc rodzinę już więcej kosztuje niż życie singielki czy dziewczyny mieszkającej razem z chłopakiem w wynajmowanym lokum. Angielskiego mozesz uczyć się sama- jest mnóstwo aplikacji do tego. Uważam że w twoim przypadku angielski+ zdanie matury to już będzie spoko. Jakbyś poszła do jakiegoś technikum dającego konkretny zawód to naprawdę byłabyś urządzona. Nie każdy musi mieć skończone studia Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Kto cię teraz utrzymuje? Twój chłopak się w ogóle nie interesuje tym, że 28 latka nigdy nie pracowała? Może zamiast zakładać kolejny wątek o konsekwencjach wychowania w patologicznej rodzinie to idź wreszcie na terapię dla DDA. ---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ---------- Siostra żyje i jest nieźle toksyczną osobą. Spojrzyj sobie na inne wątki autorki. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Przeciez to troll
Albo osoba porzadnie zaburzona Tu forum nie pomoze tylko psychiatra |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87488572]
Siostra żyje i jest nieźle toksyczną osobą. Spojrzyj sobie na inne wątki autorki.[/QUOTE] O faktycznie, nie skojarzyłam autorki z poprzednimi wątkami. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87488815]Przeciez to troll
Albo osoba porzadnie zaburzona Tu forum nie pomoze tylko psychiatra[/QUOTE] Nie wiem czy troll, bo historia autorki choć nieźle poprana to składa się na całość. Natomiast zgadzam się, że my jej więcej niż już doradziłyśmy nie doradzimy i tutaj naprawdę potrzebna jest gruntowna terapia. Poza tym ograniczenie kontaktu z siostrą, usamodzielnienie się (choćby przez pójście do jakiejś prostej pracy) i szczerość z narzeczonym. I na temat wykształcenia, i sakramentów, i wszystkiego innego co jeszcze przed nim zataiła czy przeinaczyła. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Powiem szczerze ze jakbym byla tym narzeczonym to bym się bardzo wkurzyła przecież on praktycznie nie wie z kim jest kłamstwo na kłamstwie i to naprawdę dużego kalibru
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Teraz obczaiłam że to laska od "chrztu" i smutków bo klamała o komunii.
![]() Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87488815]Przeciez to troll
Albo osoba porzadnie zaburzona Tu forum nie pomoze tylko psychiatra[/QUOTE] Nie ma to jak oceniać z góry i prawić morały. Zero zrozumienia. Troll? Serio? Bo każdy musi mieć super idealne i poukładane życie? Prosiłam o poradę co mam zrobić i jak wyjawić prawdę a nie o hejtowanie mnie, ale cóż. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Musisz się leczyć dziewczyno ,mówię to dla Twojego dobra Jak wyjawic prawde? No chyba jest tylko jeden sposób otworzyć buzię i powiedzieć |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87489624]Nie ma we mnie hejtu
Musisz się leczyć dziewczyno ,mówię to dla Twojego dobra Jak wyjawic prawde? No chyba jest tylko jeden sposób otworzyć buzię i powiedzieć[/QUOTE] Aha? Łatwo powiedzieć, gdy czuje się wstyd i obrzydzenie do siebie przez swoją przeszłość. Tak trudno postawić się w sytuacji kogoś innego a tak łatwo mówić i oceniać. Tutaj powinny siedzieć osoby, które naprawdę chcą i umieją pomóc a nie wyzywają od trolli i na odczepnego wysyłają na terapię, gdy ktoś nie czuje takiej potrzeby. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Chyba pomyliłaś fora to nie forum psychiatra tylko wizaż
Idź do lekarza tu nikt ci nie pomoże bo twoj problem jest zbyt skomplikowany Łatwo się mowi?poprostu nie ma innej metody Kłamałas i teraz musisz ponieść konsekwencje swoich czynów Ja osobiście brzydze się kłamstwem i nie potrafiłabym ci już zaufać ale ja nie jestem twoim partnerem może on ma inne spojrzenie na tą sprawę |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Nie musi być wcale troll, może być naprawdę mocno zaburzona osoba z patologicznej rodziny. Zdarza się, choć brzmi kosmicznie. Gimnazjum się kończy w wieku 15 lat, dziewczyna ma mieć teraz 28.... I że niby przez 13 lat siedziała w domu?
Jak sobie wrzucicie hasło NEET w wikipedię, wyskoczy że: Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Wydaje mi sie ze pierwsze co musisz zrobic to przyznac sie chlopakowi- w koncu to wyjdzie na jaw a lepiej zeby sie dowiedzial od Ciebie. Potem zastanow sie co dalej, skonczenie liceum zaocznego? Po tym nie ma zawodu, pozniej musialabys jakies kursy czy szkolenia robic, moze jakas zawodowka gdzie zdobylabys zawod. Kto Cie teraz utrzymuje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Nie powinnaś czuć wstydu i obrzydzenia do samej siebie ze względu na przeszłość. Raz, że w niczym to ci nie pomoże. Dwa, w dużej mierze nie miałaś wpływu na to jak wyglądało twoje dzieciństwo. Natomiast teraz masz, więc pierwszym krokiem jaki powinnaś podjąć to zacząć uczęszczać na terapię (poszukaj czy w twoje okolicy nie ma terapii na NFZ dla DDA). Jak zdobędziesz się na szczerość z chłopakiem to po prostu powiedz mu jak wygląda sytuacja. Bez tego nie pójdziesz to przodu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Słabo radząca sobie w szkole dziewczyna po gimnazjum nie robi błędów ortograficznych i przyzwoicie pisze? Aha.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 518
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Cytat:
Autorko, po części wiem, co czujesz, bo miałam dość podobne życie do Ciebie. Problemy w domu, alkoholizm, śmierć w rodzinie i właściwie nikogo nie mam. Kiedy koleżanki w gimnazjum i liceum dobrze się uczyły, marzyły o studiach, rozwoju to ja byłam na to totalnie obojętna i jedyne o czym marzyłam to wyrwać się z tego nieszczęsnego domu i iść do pracy, bo dość miałam ciągłej nędzy, braku pieniędzy na dosłownie wszystko. Nauczyciele widzieli, że miałam ogromne problemy w domu, w szkole również za swój wygląd ciągle mi dokuczali i byłam ogromnie nieszczęśliwa w czasach młodości. Szkołę kojarzyłam z więzieniem w którym każdy się na mnie znęca, a w szczególności jedna polonistka, która poniżała mnie przy klasie, zaniżała oceny (a wystarczyło , że zniknęła na zastępstwo, przyszedł za nią inny mężczyzna a ja z wypracowania u niego dostałam 6, to wszystkim w klasie kopara padła) a wychowawczyni nic z tym nie zrobiła, bo zaniżałam jej prestiż klasy. Byłam wśród dzieci samych prawników, kuratorów itp i ewidentnie nie w smak im była moja obecność. Dziś oczywiście tego żałuję, bo nie zdałam matury. Mam liceum, ale bez matury. Po szkole od razu poszłam do pracy, ale był to trudny czas, też mam Hashimoto i przeogromne problemy z układem pokarmowym i obecnie już z 2 prac w biurze wyleciałam za swoje błędy, wolne uczenie się i chaotyczność, ale poszłam na szkołę policealną i co prawda nie zdałam również (znów niestety) technika, to ta szkoła dała mi możliwość pracy w firmie IT na supporcie, i teraz mam następną pracę w biurze już od 2 lat ale z mężczyznami, którzy w miarę tolerują moje pomyłki. Dlaczego Ci to wszystko piszę? Bo zdarzyć się może, że cały świat jest przeciwko nam ale my musimy stawić mu czoła. Ja na Twoim miejscu poszła bym do pracy. Jakiejkolwiek - na produkcje, do fabryki. W międzyczasie powoli uczyła się angielskiego, czytała książki, robiła drobnymi krokami coś dla siebie. Chłopak na pewno zauważy Twoją zmianę, a wówczas... powiedziała bym prawdę. Opisała bym wszystko dokładnie tak jak tutaj, ale zawsze miałabym już ten argument "...ale już to się zmieniło." Jeżeli Cię Kocha, to na pewno to zrozumie. Powodzenia ![]() Edytowane przez black_elderflower Czas edycji: 2020-01-10 o 10:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Ale do szkoly policealnej typu dietetyk czy projektant wnetrz trzeba miec świadectwo ukończenia szkoly średniej, nie gimnazjum
.. ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ---------- Wiec taka szkola tez nie wchodzi w rachubę. A jakies miesięczne kursy na które mozna iść bez sredniej nawet nie dadza porządnego certyfikatu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Bardzo mi przykro autorko, ze od samego poczatku mialas pod gorke. Niestety, zycie nie jest sprawiedliwe.
Po pierwsze, jak im powiesz, maja prawo sie odwrocic, bo ich oszukalas. Za sam fakt oklamania ich. Ale to nie koniec swiata. Moze to zaakceptuja, ale musisz byc gotowa ze moga wlasnie sie od ciebie odwrocic. Polecam na przyszlosc od poczatku byc szczera, nie idz w slady matki ktora klamstwem probowala tuszowac rozne sprawy. Zrob ta szkole i wez sie za swoja przyszlosc. Start mialas trudny, ale teraz to juz twoje wybory czy zrobisz te szkole czy nie. Nie wiem czy planujecie slub koscielny, ale nas np ksiadz pytal o wyksztalcenie na spotkaniu przed slubem. Pyta tez czy nie ma jakichs istotnych tajemnic miedzy soba. Masz 28 lat, rodzice cie zaniedbali, ale teraz musisz sama o siebie zadbac. Zrob szkole, zacznij prace (moze byc produkcja/sklep na poczatek). Nie idz w slady rodzicow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Autorko, do pewnego czasu, ok, wina rodziców, ale... Wydaje mi się, że już od jakiegoś czasu możesz decydować o sobie, mogłaś zrobić szkołę wieczorową. Nie zrobiłaś, w sumie nie wiadomo czemu. Więc o to pretensje możesz mieć do siebie. Jedyne co możesz zrobić to usiąść ze swoim facetem, pogadać z nim i przyznać się - nie masz szkoły, sakramentów. Daj mu szansę - bo być może ta świadomość sprawi, że nie będzie chciał z tobą być.
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy powinnam wyznać im prawdę? Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Policja się nie zjawiła, bo obowiązek edukacji był albo do 18 roku życia, albo do skończenia gimnazjum. Gimnazjum skończyłaś, więc policji nie było.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:36.