Co o tym myślicie? Ma to sens?

[oliwiaxoxox]

Hej, jestem z chłopakiem od 1,5 roku. Do czasu wszystko było dobrze, jednak w pewnym momencie zauwazylam, ze koledzy są dla niego ważniejsi (mamy po 19lat). Zrobiłam mu z tego powodu awanturę, chwilę było dobrze. Później bylismy na imprezie, na ktorej okropnie się upił, a co za tym idzie gadał same głupoty i nie miałam ochoty na rozmowe z nim. Po tej sytuacji znów nie było za ciekawie, jednak jakoś z tego wybrnęliśmy. W ten weekend mialam ważną dla siebie imprezę, wiem ze on nie lubi tego typu uroczystosci, jednak jest moim partnerem wiec to z nim poszlam. Bylo mi przykro, bo czulam ze tanczenie ze mną traktował jako karę. Czasem czuję ,że sie od siebie oddalamy, stajemy sie tylko dobrymi kolegami,a nie ,że jestesmy parą. Róznimy sie od siebie calkowicie, jednak dotychczas nie było to az takim problemem. Zależy mi na nim, ale coraz częsciej zastanawiam się, czy jest to chłopak dla mnie. Co o tym wszystkim myślicie?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Nie
Nie ma sensu
Nie pasujecie do siebie, po co go zmuszasz do chodzenia na imprezy które nie są w jego typie?oczekujesz że będzie innym człowiekiem niż jest
Daj mu żyć jak lubi macie dopiero 19lat,poszukaj kogoś kto ci będzie bardziej odpowiadał charakterem a nie przerabiaj na siłę tego chłopaka
Takie przeróbki nigdy się nie udają

[oliwiaxoxox]

To była moja studniówka, więc miałam iść z kims innym? To jednak mój chłopak.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez oliwiaxoxox

To była moja studniówka, więc miałam iść z kims innym? To jednak mój chłopak.

Tak

[NocnaWiedma]

Więcej wam chyba ten związek złych niż dobrych emocji daje - także sensu nie ma.

Na studniówkę mogłaś zabrać kolegę/ kuzyna/ iść sama itp. skoro wiedziałaś, że z chłopakiem akurat zabawa będzie cienka.