Nocowanie u chłopaka. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-05, 17:20   #1
Michel_
Raczkowanie
 
Avatar Michel_
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31

Nocowanie u chłopaka.


Cześć Dziewczyny.
Zwracam się do was z taką sprawą: mam 19 lat, mój chłopak też. Parą jesteśmy od ponad 1,5 roku. Normalne chyba, że chcemy spędzać ze sobą dużo czasu, czasami więc nocujemy u siebie.
A teraz kwestia podejścia rodziców do sprawy. A raczej tego co powiedział mi ojciec (spałam u chłopaka z soboty na niedzielę, wróciłam wieczorem), czyli coś w stylu że dziewczynie tak nie wypada, że jak chłopak to prędzej, ale dziewczynie nie. Głównie chodziło chyba o wieczorny powrót do domu.
Plus coś że, co jego rodzice sobie pomyślą, że źle wygląda jeśli dziewczyna śpi u chłopaka.
Mam więc do Was pytanie. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Bo w gruncie rzeczy nie wiem co mam o tym myśleć.
Wiem, że pewnie ilu rodziców, tyle różnych opinii jednak chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat.
Michel_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 17:23   #2
ogwiazdka
Wtajemniczenie
 
Avatar ogwiazdka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 831
GG do ogwiazdka
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Ja mam takie zdanie, że dopóki obydwoje jesteście odpowiedzialni to sobie śpijcie gdzie chcecie.

Osobiście moi rodzice też się na początku nie zgadzali żebym u chłopaka nocowała (ale on mieszkał bez rodziców), ale powoli ich przyzwyczajałam, potem było już ok. Ale jak mój chłopak nocował u mnie, albo ja u niego w domu rodzinnym, to każdy w oddzielnym pokoju, jak najdalej od siebie.
__________________
Mój blog --> http://fashionable-lady.blogspot.com/
Zapraszam

Blog zawieszony





ogwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:00   #3
FioletowyAnanas
Zakorzenienie
 
Avatar FioletowyAnanas
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 523
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

ja akurat nie nocuje u chłopaka bo jest to po prostu bez sensu (jesteśmy sąsiadami). Jednak gdy jedziemy do innego miasta czyli tam gdzie studiujemy często zdarza się że nocuję ja u niego (u mnie nie zbyt są warunki na stancji). A w wakacje to mieszkaliśmy razem. Mój ojciec to chyba nie dopuszcza do myśli że mogę u swojego chłopaka nocować zaś moja mama do tego przywykła
__________________
Wymiana!

FioletowyAnanas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:04   #4
Michel_
Raczkowanie
 
Avatar Michel_
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

no właśnie, a jeśli chodzi o to że "dziewczynie to nie wypada"..?
Może kiedyś faktycznie tak to było postrzegane, ale chyba czasy się jednak troszkę zmieniły..
Michel_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:11   #5
FioletowyAnanas
Zakorzenienie
 
Avatar FioletowyAnanas
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 523
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

powiem tak ja nie wnikam co mówią wypada czy nie ważne że Ty robisz to co chcesz
__________________
Wymiana!

FioletowyAnanas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:24   #6
emmmwuuu
Raczkowanie
 
Avatar emmmwuuu
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 201
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

U mnie to wygląda tak, że ja i mój facet pochodzimy z miejscowości oddalonych od siebie o 190 km, poznaliśmy się w mieście,gdzie studiujemy. Zanim zaczęliśmy być razem znaliśmy się rok, po pół roku związku zamieszkaliśmy razem i mieszkamy razem dalej. Podczas pierwszej wizyty w domu chłopaka, spaliśmy razem w jego pokoju, to samo podczas wizyty w moim domu rodzinnym. Nikt z tym nie miał i nie ma problemu.


Aha, bo nie dopisałam, on był u mnie pierwszy raz po 4 miesiącach bycia razem, ja u niego z tego co kojarzę jakieś 2 tygodnie później.

Edytowane przez emmmwuuu
Czas edycji: 2014-01-05 o 18:26
emmmwuuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 18:37   #7
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Ja bardzo źle patrzę na takie nocowanie.Nie uważam tego za normalne.Co innego w wyjątkowych sytuacjach,ale takie nocowanie, będące na porządku dziennym, jest dla mnie dziwne.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 18:55   #8
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Michel_ Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny.
Zwracam się do was z taką sprawą: mam 19 lat, mój chłopak też. Parą jesteśmy od ponad 1,5 roku. Normalne chyba, że chcemy spędzać ze sobą dużo czasu, czasami więc nocujemy u siebie.
A teraz kwestia podejścia rodziców do sprawy. A raczej tego co powiedział mi ojciec (spałam u chłopaka z soboty na niedzielę, wróciłam wieczorem), czyli coś w stylu że dziewczynie tak nie wypada, że jak chłopak to prędzej, ale dziewczynie nie. Głównie chodziło chyba o wieczorny powrót do domu.
Plus coś że, co jego rodzice sobie pomyślą, że źle wygląda jeśli dziewczyna śpi u chłopaka.
Mam więc do Was pytanie. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Bo w gruncie rzeczy nie wiem co mam o tym myśleć.
Wiem, że pewnie ilu rodziców, tyle różnych opinii jednak chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat.
A ja to się tak zawsze zastanawiam czy "za moich czasów" jednak nie było lepiej
W związku zaczęliscie być gdy mieliście 17 lat. I tak "spędzacie ze sobą jak najwięcej czasu" , śpicie u siebie itd. I jakby na to nie patrzeć jestescie jak małżenstwo, nie? Od 17 roku życia, a niektórzy to i wcześniej zaczynają, wiążą się ze sobą i razem żyją... Mnie nie chodzi o seks, ale ogólnie. Ja jak byłam w tym wieku, to spokojnie tez miałam "chłopaka", ale nie spędzaliśmy razem całego wolnego czasu, nie było komórek i słitaśnych stu esemesków od rana do wieczora. Miałam czas na koleżanki, kolegów, byłam jakas taka... wolniejsza jakby.

Spanie razem to pikuś, ale przecież nikt nie zgodziłby się na to, żeby, powiedzmy, chłopak siedział u mnie cały dzien. To było nie do pomyślenia, żeby obcym ludziom tyle siedzieć "na głowie".
A tu proszę, dziewczayna spała u chłopaka, potem była u niego cały dzien i jeszcze pretensje, że ojcu może się to nie podobać
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:02   #9
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A ja to się tak zawsze zastanawiam czy "za moich czasów" jednak nie było lepiej
W związku zaczęliscie być gdy mieliście 17 lat. I tak "spędzacie ze sobą jak najwięcej czasu" , śpicie u siebie itd. I jakby na to nie patrzeć jestescie jak małżenstwo, nie? Od 17 roku życia, a niektórzy to i wcześniej zaczynają, wiążą się ze sobą i razem żyją... Mnie nie chodzi o seks, ale ogólnie. Ja jak byłam w tym wieku, to spokojnie tez miałam "chłopaka", ale nie spędzaliśmy razem całego wolnego czasu, nie było komórek i słitaśnych stu esemesków od rana do wieczora. Miałam czas na koleżanki, kolegów, byłam jakas taka... wolniejsza jakby.

Spanie razem to pikuś, ale przecież nikt nie zgodziłby się na to, żeby, powiedzmy, chłopak siedział u mnie cały dzien. To było nie do pomyślenia, żeby obcym ludziom tyle siedzieć "na głowie".
A tu proszę, dziewczayna spała u chłopaka, potem była u niego cały dzien i jeszcze pretensje, że ojcu może się to nie podobać
Mając 18-19 lat mieszkałam nawet i 3 tygodnie u mojego faceta, on mieszkał tyle u mnie i jakoś nikt dupy o to nie truł Więc nie jest normą, że ma się o to pretensje. "Siedzieliśmy razem cały dzień", spaliśmy razem w jednym łóżku, jedliśmy razem wszystkie posiłki - z jego bądź moją rodziną, spędzaliśmy wszyscy razem czas. To nie są obcy ludzie.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:09   #10
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Mając 18-19 lat mieszkałam nawet i 3 tygodnie u mojego faceta, on mieszkał tyle u mnie i jakoś nikt dupy o to nie truł Więc nie jest normą, że ma się o to pretensje. "Siedzieliśmy razem cały dzień", spaliśmy razem w jednym łóżku, jedliśmy razem wszystkie posiłki - z jego bądź moją rodziną, spędzaliśmy wszyscy razem czas. To nie są obcy ludzie.

A ile masz teraz lat?


Poza tym. Tak, dziewczyny mojego syna to są dla mnie osoby może nie obce, ale porównałabym je do bardzo dalekich znajomych. A takich nie goszczę w domu ileś tam tygodni.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:11   #11
suzeta
Recenzentka Miesiąca - Grudzień 2016
 
Avatar suzeta
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 4 270
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A ja to się tak zawsze zastanawiam czy "za moich czasów" jednak nie było lepiej
W związku zaczęliscie być gdy mieliście 17 lat. I tak "spędzacie ze sobą jak najwięcej czasu" , śpicie u siebie itd. I jakby na to nie patrzeć jestescie jak małżenstwo, nie? Od 17 roku życia, a niektórzy to i wcześniej zaczynają, wiążą się ze sobą i razem żyją... Mnie nie chodzi o seks, ale ogólnie. Ja jak byłam w tym wieku, to spokojnie tez miałam "chłopaka", ale nie spędzaliśmy razem całego wolnego czasu, nie było komórek i słitaśnych stu esemesków od rana do wieczora. Miałam czas na koleżanki, kolegów, byłam jakas taka... wolniejsza jakby.

Spanie razem to pikuś, ale przecież nikt nie zgodziłby się na to, żeby, powiedzmy, chłopak siedział u mnie cały dzien. To było nie do pomyślenia, żeby obcym ludziom tyle siedzieć "na głowie".
A tu proszę, dziewczayna spała u chłopaka, potem była u niego cały dzien i jeszcze pretensje, że ojcu może się to nie podobać
Ja chyba też jestem starej daty bo mam podobne poglądy jak LUBA. Jak bym mieszkała w tym samym mieście co mój chłopak i miała 17-19 lat to głupio by mi było w stosunku do rodziców mojego chłopaka narzucać się i spać u niego. No chyba że mieszkalibyśmy dosyć daleko od siebie a ja np. się u niego zadziedziałam. Wtedy to co innego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez suzeta
Czas edycji: 2014-01-05 o 19:12
suzeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 19:20   #12
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A ile masz teraz lat?


Poza tym. Tak, dziewczyny mojego syna to są dla mnie osoby może nie obce, ale porównałabym je do bardzo dalekich znajomych. A takich nie goszczę w domu ileś tam tygodni.
23, więc do tych najstarszych na świecie nie należę Pisałam o tym okresie 18-19 lat, bo później już zamieszkaliśmy razem, ale takie były uroki związku na odległość 400 km, nie było innego wyjścia niż pomieszkiwanie u siebie w czasach licealnych. Tutaj weekend u mnie, tam weekend u niego, wakacje trochę tu, troche tu. Takie życie.

No widzisz, a dla mnie rodzina mojego faceta jest jak rodzina. I tak się traktujemy
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:26   #13
Elph
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 462
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

A my mieszkaliśmy 10 min drogi na nogach od siebie, a w ciągu ostatniego roku więcej nocy spędziłam u chłopaka, niż u siebie :P Po prostu tak mieliśmy czas, że widywaliśmy się dopiero np o 21, to chociaż noce spędzaliśmy razem. Czasami było mi głupio, ale TŻ nie miał nic przeciwko i rozmawiał na ten temat z rodzicami , im było wszystko jedno. A teraz mieszkamy razem i w końcu czuję się jak u siebie
No ale podejście zależy od rodziców. Trzeba tak stopniowo wprowadzać zmiany, w końcu się przyzwyczają, no chyba że są bardzo konserwatywni.
Elph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:32   #14
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

a u mnie to roznie bywalo
jak mialam 17-19 lat, tz mialam z sasiedztwa, (2km) wiec takiej potrzeby nie bylo i w domu byla zasada ze goscie wychodza przed 22(dzielilam pokoj z mlodszym bratem)
Wyjechalam z TZ do uk gdzie razem zamieszkalismy, i nasze rodzint o tym wiedzialy,ale mimo wsyztsko jak pojechalismy do PL na urlop (mialam 20 lat wtedy)i poszlam na impreze rodzinna do TZ i zostalam na noc, tata mial jakies lekkie pretensje itp hehe nie chodzilo ze z TZ bow koncu z nim mieszkalam na codzien tylko ze u jego rodzicow zostalam na noc.

Z drugim TZ poznalam sie w UK, zwiazek byl krótki, ja mieszkalam sama na mieszkaniu, on na pokoju u siostry wiec nocowalismy u siebie i nie bylo problemu
trzeci TZ tez poznany w UK, jak sie poznalismy kazde wynajmowalo tylko pokoj, wiec nocowalismy albo tu albo tu mimo ze mielismy do siebie 500metrow hehe, po 3 miesiacach zamieszkalismy razem i mieszkalismy tak ponad 4 lata,jak jechalismy do jego rodzicow do PL spalismy w jednym lozku, natomiast u moich w jednym pokoju ale na 2 lozkach.


A nastepny TZ sie okaze i mam nadzieje ze to juz ten ostatni
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:33   #15
Michel_
Raczkowanie
 
Avatar Michel_
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

tu nie chodzi o pretensje, bo ich nie mam zapytałam tylko o opinię.
Nie jest to też często, raz na jakiś czas, może 1-2 razy w ciągu 2-3 miesięcy.
Po prostu troche zdziwił mnie tekst, że jak dziewczyna to nie wypada, bo jak chłopak to już lepiej. (w sensie, że gdy chłopak śpi u mnie to niby lepiej)
Michel_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:36   #16
InvincibleK
Raczkowanie
 
Avatar InvincibleK
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 241
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

.

Edytowane przez InvincibleK
Czas edycji: 2015-08-01 o 11:53
InvincibleK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:48   #17
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
23, więc do tych najstarszych na świecie nie należę Pisałam o tym okresie 18-19 lat, bo później już zamieszkaliśmy razem, ale takie były uroki związku na odległość 400 km, nie było innego wyjścia niż pomieszkiwanie u siebie w czasach licealnych. Tutaj weekend u mnie, tam weekend u niego, wakacje trochę tu, troche tu. Takie życie.

No widzisz, a dla mnie rodzina mojego faceta jest jak rodzina. I tak się traktujemy
no to zauważ, że ja pisałam o czasach, kiedy ja miałam 18 czy 19 lat.


I naprawdę życzyłabym każdej dziewczynie mojego syna, by była tą "naj", bo wszystkie były sympatyczne Ale nie będę każdej traktować jak rodziny, bo jak na razie żadna się nie "ostała".

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Michel_ Pokaż wiadomość
tu nie chodzi o pretensje, bo ich nie mam zapytałam tylko o opinię.
Nie jest to też często, raz na jakiś czas, może 1-2 razy w ciągu 2-3 miesięcy.
Po prostu troche zdziwił mnie tekst, że jak dziewczyna to nie wypada, bo jak chłopak to już lepiej. (w sensie, że gdy chłopak śpi u mnie to niby lepiej)
Dla mnie tak samo "nie wypada"
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 20:03   #18
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no to zauważ, że ja pisałam o czasach, kiedy ja miałam 18 czy 19 lat.


I naprawdę życzyłabym każdej dziewczynie mojego syna, by była tą "naj", bo wszystkie były sympatyczne Ale nie będę każdej traktować jak rodziny, bo jak na razie żadna się nie "ostała".

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Dla mnie tak samo "nie wypada"
Mam rozumieć, że było to za czasów II wojny światowej czy jak?

Rozumiem, jak nie ma za sobą długoterminowych związków to ok, nie ma się co przywiązywać do każdej z kolei No i jak wszystkie mieszkają w jednym i tym samym mieście to nie potrzeby nocowania. U nas szybko musieliśmy się zapoznać ze swoimi rodzinami i rodzinnym życiem każdego, bo zmusiła nas do tego sytuacja
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 20:04   #19
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no to zauważ, że ja pisałam o czasach, kiedy ja miałam 18 czy 19 lat.


I naprawdę życzyłabym każdej dziewczynie mojego syna, by była tą "naj", bo wszystkie były sympatyczne Ale nie będę każdej traktować jak rodziny, bo jak na razie żadna się nie "ostała".

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Dla mnie tak samo "nie wypada"
Dla mnie też i nie będę przyklaskiwać nastoletniej córce lub synowi (jeśli kiedyś będę go mieć),żeby radośnie nocowali u chłopaka/dziewczyny.Wychodzę z założenia,że jeśli dziecko mieszka ze mną, to ma swój dom i tym samym gdzie spać.A jeśli myślą o sobie poważnie, to jeszcze zdążą się ,,nanocować"ze sobą do omdlenia
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2014-01-05 o 20:06
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 20:13   #20
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Mam rozumieć, że było to za czasów II wojny światowej czy jak?

Rozumiem, jak nie ma za sobą długoterminowych związków to ok, nie ma się co przywiązywać do każdej z kolei No i jak wszystkie mieszkają w jednym i tym samym mieście to nie potrzeby nocowania. U nas szybko musieliśmy się zapoznać ze swoimi rodzinami i rodzinnym życiem każdego, bo zmusiła nas do tego sytuacja
Trochę po
nie będe pisała o związkach mojego syna (staż, jakie miasta, szkoła i kolor oczu ) bo nie jestem do tego upoważniona.

A z drugiej strony. To gdyby Wam rodzice tak nie "ułatwiali" życia, to ten związek by przetrwał? Może tak a może nie.
Ale ja uważam, że nie ma się co pchać w zwiazki bliskie małżenskiemu życiu w wieku 18 lat (czy nawet wcześniej). I nie byłabym skłonna aby przyjmować dziewczynę syna na 3 tygodnie. Trudno.
Bo jak tak popatrzeć na to co się dzieje obecnie, czyli zamieszkanie razem już na pierwszym roku studiów, czy odwiedzanie się i życie ze sobą itd, to nijak nie widać różnicy między obecnymi czasami a tymi mojej babci (przed II wojną ). Ona też wyszła za mąż w wieku 18 lat.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 20:15   #21
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Dla mnie też i nie będę przyklaskiwać nastoletniej córce lub synowi (jeśli kiedyś będę go mieć),żeby radośnie nocowali u chłopaka/dziewczyny.Wychodzę z założenia,że jeśli dziecko mieszka ze mną, to ma swój dom i tym samym gdzie spać.A jeśli myślą o sobie poważnie, to jeszcze zdążą się ,,nanocować"ze sobą do omdlenia
A co zrobiłabyś w sytuacji kiedy Twój nastoletni syn / córka miał "drugą połówkę" z innej części kraju i podróż na jeden dzień, jedno spotkanko nie byłaby opłacalna i nawet niemożliwa? Domyślam się, że ta "połówka" byłaby z góry skazana na porażkę Oczywiście przyjmuję tutaj optymistyczną wersję, że w wieku 19 lat się wyprowadza i "nanocują się ze sobą do omdlenia", a nie, że studia również z rodzicami przemieszka
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:06   #22
Rybaa
Raczkowanie
 
Avatar Rybaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 297
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Ja bardzo źle patrzę na takie nocowanie.Nie uważam tego za normalne.Co innego w wyjątkowych sytuacjach,ale takie nocowanie, będące na porządku dziennym, jest dla mnie dziwne.
rozwiniesz swoją wypowiedz? dlaczego? co w tym złego?
Rybaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:20   #23
Merllyss
Raczkowanie
 
Avatar Merllyss
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Wiadomości: 30
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Może nie jestem jakoś specjalnie doświadczona, bo nie jestem nawet jeszcze pełnoletnia, ale też uważam, że nie wypada.
Ja i mój TŻ mieszkamy w różnych miastach (odległość 30km) i zdarzyło nam się tylko 2 razy nocować u siebie. Raz, gdy szliśmy razem na osiemnastkę i nie było możliwości żebym o 3 nad ranem wracała pociągiem do domu. Drugi raz gdy spędzaliśmy razem sylwestra.
Ale kompletnie nie widzę jego nocowania u mnie, czy mojego u niego, przez tak długi czas.
Merllyss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 21:25   #24
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Merllyss Pokaż wiadomość
Może nie jestem jakoś specjalnie doświadczona, bo nie jestem nawet jeszcze pełnoletnia, ale też uważam, że nie wypada.
Ja i mój TŻ mieszkamy w różnych miastach (odległość 30km) i zdarzyło nam się tylko 2 razy nocować u siebie. Raz, gdy szliśmy razem na osiemnastkę i nie było możliwości żebym o 3 nad ranem wracała pociągiem do domu. Drugi raz gdy spędzaliśmy razem sylwestra.
Ale kompletnie nie widzę jego nocowania u mnie, czy mojego u niego, przez tak długi czas.
30 km to jest pikuś, a nie odległość Więc się nie dziwię, że nie widzisz tego nocowania przez dłuższy czas, nie masz powodu.
Mamy moich koleżanek ze szkół podstawowo-gimnazjalnych też miały problemy z nocowaniem ich u mnie, no bo przecież mają swój dom, po co mają się włóczyć po cudzych, jak sieroty jakieś czy bezdomne Czego ja totalnie nie rozumiem, bo u mnie to była norma, dla mnie, dla moich rodziców, no ludzie. Oczywiście ja mogłam u nich nocować do woli, bo to na mnie spada piętno bezdomnej sieroty Tak samo to widzę w sprawach damsko-męskich - jak można spać u nie swojej rodziny, bezczelnie tak, no jak? No jak pytam?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:33   #25
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

ja również jestem przeciwko takiemu nocowaniu.
mam na myśli parę mieszkającą w jednym mieście. sama nigdy tak nie nocowałam, u mnie nie nocowano. chłopak wychodził o 23 i nikomu się krzywda nie działa.
nie ma dla mnie znaczenia, czy nocuje chłopak czy dziewczyna.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 21:37   #26
crippled
Wtajemniczenie
 
Avatar crippled
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Michel_ Pokaż wiadomość
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Bo w gruncie rzeczy nie wiem co mam o tym myśleć.
Wiem, że pewnie ilu rodziców, tyle różnych opinii jednak chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat.
W czasach liceum miałam chłopaka i od samego początku nocowaliśmy u siebie (piątek-niedziela) na zmianę. Moim rodzicom to nie przeszkadzało, jego też a zdanie reszty świata mieliśmy głęboko w D
__________________
crippled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 22:09   #27
Merllyss
Raczkowanie
 
Avatar Merllyss
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Wiadomości: 30
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
30 km to jest pikuś, a nie odległość Więc się nie dziwię, że nie widzisz tego nocowania przez dłuższy czas, nie masz powodu.
Mamy moich koleżanek ze szkół podstawowo-gimnazjalnych też miały problemy z nocowaniem ich u mnie, no bo przecież mają swój dom, po co mają się włóczyć po cudzych, jak sieroty jakieś czy bezdomne Czego ja totalnie nie rozumiem, bo u mnie to była norma, dla mnie, dla moich rodziców, no ludzie. Oczywiście ja mogłam u nich nocować do woli, bo to na mnie spada piętno bezdomnej sieroty Tak samo to widzę w sprawach damsko-męskich - jak można spać u nie swojej rodziny, bezczelnie tak, no jak? No jak pytam?
Doskonale wiem, że o nie odlegość, bo jestem po związku z chłopakiem mieszkającym 400km ode mnie. I wtedy też nie było w ogóle rozmowy o nocowaniu u siebie. Oboje tego "nie widzieliśmy".

Ja ogólnie nie lubię nocować u kogoś. Czuję się wtedy niezręcznie. Poza tym nie lubię narzucać się rodzicom.
Merllyss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 22:22   #28
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Cytat:
Napisane przez Merllyss Pokaż wiadomość
Doskonale wiem, że o nie odlegość, bo jestem po związku z chłopakiem mieszkającym 400km ode mnie. I wtedy też nie było w ogóle rozmowy o nocowaniu u siebie. Oboje tego "nie widzieliśmy".

Ja ogólnie nie lubię nocować u kogoś. Czuję się wtedy niezręcznie. Poza tym nie lubię narzucać się rodzicom.
Hmm... to jak w zasadzie wyglądał ten związek? Ja nie wyobrażam sobie być z kimś i nie móc się z nim zobaczyć co jakiś czas. U nas (również 400 km) to nie były cotygodniowe weekendy, ale ten jeden weekend w miesiącu spędzaliśmy razem. Albo u mnie, albo u niego w domu. Tak przez jakieś 1,5 roku. Dzięki temu dobrze poznaliśmy swoje rodziny i czujemy się swobodnie. Jak u siebie.
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2014-01-05 o 22:23
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 22:26   #29
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Michel_, ja nie widzę niczego złego w tym, że para 19-latków czasem u siebie przenocuje. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o nowej parze, ale parze, która jest razem od 1,5 roku.
A już tym bardziej nie widzę powodu, dla którego dziewczynie miałoby wypadać mniej niż chłopakowi wracać wieczorem do domu

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
W związku zaczęliscie być gdy mieliście 17 lat. I tak "spędzacie ze sobą jak najwięcej czasu" , śpicie u siebie itd. I jakby na to nie patrzeć jestescie jak małżenstwo, nie?
Zwykle jednak małżeństwa mieszkają ze sobą, a nie tylko czasem u siebie nocują. Z drugiej strony, przyjaciele chcą się często spotykać i bywa, że często u siebie nocują

Cytat:
Ja jak byłam w tym wieku, to spokojnie tez miałam "chłopaka", ale nie spędzaliśmy razem całego wolnego czasu, nie było komórek i słitaśnych stu esemesków od rana do wieczora. Miałam czas na koleżanki, kolegów, byłam jakas taka... wolniejsza jakby.
A skąd pomysł, że autorka nie ma na to wszystko czasu? I że z chłopakiem spędza każdą wolną chwilę, a potem jeszcze wysyła mu sto słitaśnych esemesków?

Cytat:
Spanie razem to pikuś, ale przecież nikt nie zgodziłby się na to, żeby, powiedzmy, chłopak siedział u mnie cały dzien. To było nie do pomyślenia, żeby obcym ludziom tyle siedzieć "na głowie".
A tu proszę, dziewczayna spała u chłopaka, potem była u niego cały dzien i jeszcze pretensje, że ojcu może się to nie podobać
Bo ludzie są różni i różne podejście mają, niezależnie od czasów. Tak jak dawniej na pewno były osoby, których nie oburzało, że partner syna/córki siedzi z nimi przez cały dzień w domu, a teraz są osoby, które są oburzone, że młodzi potrafią cały dzień u któregoś w domu posiedzieć.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bo jak tak popatrzeć na to co się dzieje obecnie, czyli zamieszkanie razem już na pierwszym roku studiów, czy odwiedzanie się i życie ze sobą itd, to nijak nie widać różnicy między obecnymi czasami a tymi mojej babci (przed II wojną ). Ona też wyszła za mąż w wieku 18 lat.
E, parę różnic by się pewnie znalazło
A tak ogólnie, to widać jak ludzie mają po 18-20 lat to czują już potrzebę bycia z kimś blisko, niezależnie od tego, czy kalendarz pokazuje 1914 czy 2014 rok
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 22:41   #30
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: Nocowanie u chłopaka.

Gdy miałam 18-19 lat jakoś sobie nie wyobrażam żeby moi rodzice, czy rodzic drugiej strony godzili się na takie rozwiązania. Trochę inaczej było gdy dobiłam 20+, zamieszkałam w innym mieście i chłopak mnie odwiedzał - wtedy było normalnym, że spać gdzieś musi. Przy czym fakt, na pierwsze "samodzielne" wakacje z chłopakiem pojechałam będąc 18-stką, ale to inna sytuacja niż nocowanie w czyimś domu. W każdym razie jestem zdania, że dopóki mieszkasz z rodzicami respektujesz ich zasady.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-27 15:08:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.