Potrzebuję porady

[Kamasama1918]

Cześć dziewczyny. Mam problem z moim chłopakiem. Jestem z nim dwa lata. Przez pierwszy rok było wspaniale. Jednak zaczęło to się zmieniać. Kiedyś przy kłótni nazwal mnie szmata

Wyzywa mnie. Co prawda ja w złości odpowiadam na to tym samym. Jeśli jest u mnie i jego mama do niego zadzwoni zostawia mnie i leci do niej. Ciągle przeklina nie wazajac na nic. Nie chce jezdzic do mojej rodziny chyba jej nie lubi. Kocham go. Czasami potrafi być miły ale to jest na 3 dni A gdy się kłócimy to nigdy nie przeprosi ma swoją męską dumę.. Nie walczy o mnie, nie chce żeby było dobrze między nami zawsze muszę ja wyciągać dłoń.

Co mam zrobić. Czasami mam ochotę go zostawić ale wiem że będę tęsknić. Proszę o porady

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Porada jest jedna: jak ludzie wyzywają się od szmat, to nie jest to miłość.

Wniosek wyciągnij sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luxanna]

Też myślałam, że będę tęsknić za swoim przemocowcem i tak go kocham, przecież misiu jest dobry przez parę dni, co z tego że potem wyzywa itd. Byłam z nim pięć lat. I wiesz co? Byłam wrakiem człowieka przez dwa tygodnie, a potem tak odżyłam jak ręką odjął. Zero stresu i kminienia, czy on mnie na pewno kocha, czy da się to naprawić, czy może dzisiaj nie przeklnie, czy może nic nie zrobi.
Zrób coś w życiu dla siebie i odejdź. I wiem, że to się za często pojawia, ale pomyślałabym na Twoim miejscu o jakimś spotkaniu z terapeutą żeby pogadać. Skoro sama już zaczęłaś przejawiać oznaki przemocowe, to ten związek wpłynął na Ciebie gorzej niż sądzisz i możesz mieć potem problemy w przyszłych relacjach.

[MonnieB]

Wyzywa cię, nie potrafi przeprosić, nie lubi twojej rodziny, jest mamisynkiem, nie stara się żeby naprawić związek, a Ty dalej z nim jesteś? Wow. Widzę, że nie szkoda Ci twojego czasu i zdrowia.

Sent from my GM1903 using Tapatalk

[mariola_rudakowska]

O miłość się nie walczy,bo ona jest albo jej nie ma.Tutaj ja jej wcale nie widzę.Zostaw barana w cholerę tym bardziej że baran nie potrafi Ciebie uszanować.

[DaisyMerollin]

Tkwisz w toksycznej i przemocowej relacji, właściwie za co ty go niby kochasz? Bo jeżeli "pomimo wszystko" to znaczy że czas sie ewakuować.

[kolorowe_jaskolki]

Jesteś z nim za karę? Pytam poważnie, bo to brzmi jak droga przez mękę, a nie związek

[Leelliee]

Jestem w podobnej sytuacji. Wiem, że ciężko odejść, bo sama kolejny raz nie potrafię... Ale to chyba najlepsze rozwiązanie... Panikuje kiedy myślę, że go nie będzie i zostaje, a tak naprawdę większość problemów mam przez niego...

Obyś była mądrzejsza i silniejsza ode mnie i odeszła...