Pytania odnośnie kuracji u dermatologa

watermelange · 2020-06-19, 17:44

Hej! Jako że dopiero rozpoczynam swoją kurację i wielu rzeczy nie wiem, chciałbym zadać kilka pytań.
1) Po czym poznać dobrego dermatologa? Miałam póki co styczność z czterema i generalnie nie dość, że są różnice w diagnozie to każdy przepisał coś zupełnie innego.
2) Czy jeśli nie mam mocnego trądziku warto najpierw samemu pokombinować z naturalnymi bądź dermokosmetykami zanim zacznie się brać mocne leki, należy je traktować jako ostateczność czy raczej im szybciej się zacznie swoją przygodę z nimi tym mniejsze potem problem?
3) Każdy dermatolog odradza kurację cery trądzikowej olejami. W internecie z kolei można znaleźć wiele pozytywnych opinii, ja sama zauważyłam, że np. olej rycynowy dobrze wpływa na moją cerę. Czy mimo to należy się słuchać tych przeciwskazań?
4) Jeśli już rozpocznie się kurację u dermatologa, jak często powinno się go odwiedzać?

Teraz opiszę swoją sytuację, jeśli ktoś byłby zainteresowany bardziej rzetelną pomocą, o ile komuś będzie się chciało to przeczytać

. Mam 21 lat i od kilku miesięcy zaczęłam mieć poważne problemy z cerą. Zawsze miałam cerę raczej mieszaną, ale w wieku nastoletnim nigdy nie miałam trądziku, co najwyżej czasem coś wyskoczyło mi przed okresem. Wzięło mnie jednak teraz, śmieję się, że "na starość". Zaczęło się pół roku temu - najpierw lekkie zaczerwienienie w okolicach nosa i brody, z czasem skóra w tych miejscach zrobiła się sucha. Wyglądało to trochę jak podrażnienia po goleniu. Pomyślałam, że może z wiekiem zmienia mi się rodzaj cery, więc postanowiłam kupić żel do mycia twarzy do skóry suchej/wrażliwej i zobaczyć, czy będzie poprawa. Niestety nie było, robiło się coraz gorzej, przykrywałam to pod warstwami makijażu. W końcu zgłosiłam się do dermatologa, tylko to był już ten moment, że wirus szalał na dobre, więc skończyło się na wizycie wirtualnej (podesłałam zdjęcia itd.), babeczka stwierdziła łojotokowe zapalenie skóry. Zapisała mi maści - steryd na łojotok i maść na atopowe zapalenie skóry. Póki ich używałam było znacznie lepiej, gdy jednak skończył się okres kuracji, znów zaczęły się problemy - tym razem już nie tylko w okolicy nosa i brody, lecz zapalenie "rozlało" mi się na całą twarz. Szczególnie zaczęło mi wariować czoło, gdzie porobiło mi się pełno zaskórników zamkniętych. Poszłam do drugiego dermatologa, tym razem już stawiłam się fizycznie. Babeczka przyglądała mi się dość długo, w końcu orzekła: trądzik pospolity. Przepisała mi Zineryt - czytając w internecie o efektach ubocznych ostatecznie z niego nie skorzystałam, odkryłam również, że to antybiotyk, co jeszcze bardziej mnie zniechęciło, ponieważ jestem z tych ludzi, co nie lubią nadużywać antybiotyków, wiadomo jak to czasem bywa z lekarzami. Nie byłam też przekonana co do diagnozy, nie mam na twarzy stricte wyprysków, które Google pokazuje jako trądzik pospolity. Poszłam więc do trzeciej, ta ledwo co na mnie spojrzała, orzekła wypryski pochodzące od problemów z wątrobą (przebadałam, wszystko w porządku) i wypisała inny antybiotyk (swoją drogą, podanie doustne, więc jak na chorą wątrobę to chyba nie jest najlepszy pomysł). Czwarta z kolei stwierdziła łojotokowe zapalenie skóry, a lek który przepisała jest na trądzik różowaty. W ten sposób sama już zgłupiałam...

**af63d773ced7e0e9556604a7878ebff427805fcd_687197814530e** · 2020-06-21, 15:25

Ło rety... Współczuję bardzo, ale niestety historia jakich wiele. Sama borykam się z problemami skórnymi od kilkunastu lat, a w dermatologów przestałam wierzyć z dobrą dekadę temu... Prawda jest taka, że nie wiedzą co robią. Trądzik jest tylko objawem. Może mieć różne przyczyny i kierując pacjenta na badania istnieje ryzyko, że będzie trzeba go przekazać innym specjalistom. Dlatego zazwyczaj leczą nas organoleptycznie, żebyśmy wracały na kolejne wizyty. Tak przynajmniej przypuszczam, bo nigdy, żaden z nich nie zagłębił się na tyle w problem, żeby wykazać autentyczną chęć pomocy.
Przeboje z dermatologami miałam nie tylko z powodu trądziku. Kiedyś tak mi leczono wysypkę, że skończyłam z pokrzywką na całym ciele. Dosłownie! Nigdy wcześniej nie miałam pokrzywki na powiekach, ani piętach...
Nie zaufam już nigdy.

Tomasz5578 · 2020-06-22, 02:30

Szanowa Pani-e jeśli problem nie jest poważny wg mnie lepiej wypróbować najpierw kosmetyki z apteki lub perfumerii lub kosmetyczki ewentualnie sklepu online. Jednak przy wyborze kosmetyków przeciwtrądzikowych trzeba się lepiej pytać o takie które nie wysuszają skóry a tych jest nie za wiele. Z kosmetyków które nie wysuszają skóry mogę polecić żel oczyszczający do mycia twarzy firmy Dr belter seria a i całą linię a-można go nabyć w internecie lub salonach kosmetycznych jest drogi ale wydajn i skuteczny lub mleczko żel do mycia twarzy baxter of california 236 ml też nie jest tanie do kupienia w sklepach internetowych poza tym gdyby Pan/i chciał coś jeszcze droższego to radzę udać się do perfumerii nieraz sami dermatolodzy odsyłają do perfumerii jednak proszę zaznaczyć że chce Pan.i kosmetyk nie wysuszający skóry.-Poza tym nie jestem przychylny dermatologom bo nieraz choć nie wszyscy mają głupie pomysły np zapisują środki na trądzik w cudzysłowie mówiąć śmierdzące na pól kilometra alkoholem lub mojemu znajomemu zapisali tony maści na twarz lub dają zastrzyki które nie zawsze muszą być skuteczne-dlatego radzę najpierw wypróbować kosmetyków i dopiero potem iść do dermatolog-gdy kosmetyki nie pomogą,. Dodam też że do twarzy z trądzikiem ewentualnie wrażliwej lepiej używać wody filtrowanej do kosmetyków gdyż woda prosto z kranu moze trochę zwiększać problem z wypryskami np wlewając do miski z dzbanka filtrującego lub można ewentualnie zaopatrzyć sie w słuchawkę prysznicową z filtrem lub filtr do prysznica ale taniej wychodzi woda z dzbanka.Poza tym kosmetykami wspomagającymi trądzik i nie wysuszające skóry są gąbki konjac należy szukać do cery trądzikowej i wody termalne wg mnie najlepszą wodą termalną na trądzik jest Vichy wodą spryskujemy termalną twarz i po ok minucie dwóch wycieramy chusteczką a gąbka konjac można masować minutę dwie twarz. Wg mnie dermatolog to ostateczność i należy iść do niego gdy kosmetyki nie pomogą .I już kończ ac wg mnie lepsze metody od dermatologów i kosmetyków mają na leczenie trądziku kosmetyczki po zabiegach kilku można się pozbyć niestety wadą są drogie bardzo ceny zabiegów i że raz nie starxcza trzeba kilka takich zabiegów wykonać..

2020-06-19, 17:44	#1
watermelange Przyczajenie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 1	Pytania odnośnie kuracji u dermatologa Hej! Jako że dopiero rozpoczynam swoją kurację i wielu rzeczy nie wiem, chciałbym zadać kilka pytań. 1) Po czym poznać dobrego dermatologa? Miałam póki co styczność z czterema i generalnie nie dość, że są różnice w diagnozie to każdy przepisał coś zupełnie innego. 2) Czy jeśli nie mam mocnego trądziku warto najpierw samemu pokombinować z naturalnymi bądź dermokosmetykami zanim zacznie się brać mocne leki, należy je traktować jako ostateczność czy raczej im szybciej się zacznie swoją przygodę z nimi tym mniejsze potem problem? 3) Każdy dermatolog odradza kurację cery trądzikowej olejami. W internecie z kolei można znaleźć wiele pozytywnych opinii, ja sama zauważyłam, że np. olej rycynowy dobrze wpływa na moją cerę. Czy mimo to należy się słuchać tych przeciwskazań? 4) Jeśli już rozpocznie się kurację u dermatologa, jak często powinno się go odwiedzać? Teraz opiszę swoją sytuację, jeśli ktoś byłby zainteresowany bardziej rzetelną pomocą, o ile komuś będzie się chciało to przeczytać . Mam 21 lat i od kilku miesięcy zaczęłam mieć poważne problemy z cerą. Zawsze miałam cerę raczej mieszaną, ale w wieku nastoletnim nigdy nie miałam trądziku, co najwyżej czasem coś wyskoczyło mi przed okresem. Wzięło mnie jednak teraz, śmieję się, że "na starość". Zaczęło się pół roku temu - najpierw lekkie zaczerwienienie w okolicach nosa i brody, z czasem skóra w tych miejscach zrobiła się sucha. Wyglądało to trochę jak podrażnienia po goleniu. Pomyślałam, że może z wiekiem zmienia mi się rodzaj cery, więc postanowiłam kupić żel do mycia twarzy do skóry suchej/wrażliwej i zobaczyć, czy będzie poprawa. Niestety nie było, robiło się coraz gorzej, przykrywałam to pod warstwami makijażu. W końcu zgłosiłam się do dermatologa, tylko to był już ten moment, że wirus szalał na dobre, więc skończyło się na wizycie wirtualnej (podesłałam zdjęcia itd.), babeczka stwierdziła łojotokowe zapalenie skóry. Zapisała mi maści - steryd na łojotok i maść na atopowe zapalenie skóry. Póki ich używałam było znacznie lepiej, gdy jednak skończył się okres kuracji, znów zaczęły się problemy - tym razem już nie tylko w okolicy nosa i brody, lecz zapalenie "rozlało" mi się na całą twarz. Szczególnie zaczęło mi wariować czoło, gdzie porobiło mi się pełno zaskórników zamkniętych. Poszłam do drugiego dermatologa, tym razem już stawiłam się fizycznie. Babeczka przyglądała mi się dość długo, w końcu orzekła: trądzik pospolity. Przepisała mi Zineryt - czytając w internecie o efektach ubocznych ostatecznie z niego nie skorzystałam, odkryłam również, że to antybiotyk, co jeszcze bardziej mnie zniechęciło, ponieważ jestem z tych ludzi, co nie lubią nadużywać antybiotyków, wiadomo jak to czasem bywa z lekarzami. Nie byłam też przekonana co do diagnozy, nie mam na twarzy stricte wyprysków, które Google pokazuje jako trądzik pospolity. Poszłam więc do trzeciej, ta ledwo co na mnie spojrzała, orzekła wypryski pochodzące od problemów z wątrobą (przebadałam, wszystko w porządku) i wypisała inny antybiotyk (swoją drogą, podanie doustne, więc jak na chorą wątrobę to chyba nie jest najlepszy pomysł). Czwarta z kolei stwierdziła łojotokowe zapalenie skóry, a lek który przepisała jest na trądzik różowaty. W ten sposób sama już zgłupiałam...

2020-06-21, 15:25	#2
af63d773ced7e0e9556604a7878ebff427805fcd_687197814530e Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 328	Dot.: Pytania odnośnie kuracji u dermatologa Ło rety... Współczuję bardzo, ale niestety historia jakich wiele. Sama borykam się z problemami skórnymi od kilkunastu lat, a w dermatologów przestałam wierzyć z dobrą dekadę temu... Prawda jest taka, że nie wiedzą co robią. Trądzik jest tylko objawem. Może mieć różne przyczyny i kierując pacjenta na badania istnieje ryzyko, że będzie trzeba go przekazać innym specjalistom. Dlatego zazwyczaj leczą nas organoleptycznie, żebyśmy wracały na kolejne wizyty. Tak przynajmniej przypuszczam, bo nigdy, żaden z nich nie zagłębił się na tyle w problem, żeby wykazać autentyczną chęć pomocy. Przeboje z dermatologami miałam nie tylko z powodu trądziku. Kiedyś tak mi leczono wysypkę, że skończyłam z pokrzywką na całym ciele. Dosłownie! Nigdy wcześniej nie miałam pokrzywki na powiekach, ani piętach... Nie zaufam już nigdy.

2020-06-22, 02:30	#3
Tomasz5578 Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-11 Wiadomości: 10	Dot.: Pytania odnośnie kuracji u dermatologa Szanowa Pani-e jeśli problem nie jest poważny wg mnie lepiej wypróbować najpierw kosmetyki z apteki lub perfumerii lub kosmetyczki ewentualnie sklepu online. Jednak przy wyborze kosmetyków przeciwtrądzikowych trzeba się lepiej pytać o takie które nie wysuszają skóry a tych jest nie za wiele. Z kosmetyków które nie wysuszają skóry mogę polecić żel oczyszczający do mycia twarzy firmy Dr belter seria a i całą linię a-można go nabyć w internecie lub salonach kosmetycznych jest drogi ale wydajn i skuteczny lub mleczko żel do mycia twarzy baxter of california 236 ml też nie jest tanie do kupienia w sklepach internetowych poza tym gdyby Pan/i chciał coś jeszcze droższego to radzę udać się do perfumerii nieraz sami dermatolodzy odsyłają do perfumerii jednak proszę zaznaczyć że chce Pan.i kosmetyk nie wysuszający skóry.-Poza tym nie jestem przychylny dermatologom bo nieraz choć nie wszyscy mają głupie pomysły np zapisują środki na trądzik w cudzysłowie mówiąć śmierdzące na pól kilometra alkoholem lub mojemu znajomemu zapisali tony maści na twarz lub dają zastrzyki które nie zawsze muszą być skuteczne-dlatego radzę najpierw wypróbować kosmetyków i dopiero potem iść do dermatolog-gdy kosmetyki nie pomogą,. Dodam też że do twarzy z trądzikiem ewentualnie wrażliwej lepiej używać wody filtrowanej do kosmetyków gdyż woda prosto z kranu moze trochę zwiększać problem z wypryskami np wlewając do miski z dzbanka filtrującego lub można ewentualnie zaopatrzyć sie w słuchawkę prysznicową z filtrem lub filtr do prysznica ale taniej wychodzi woda z dzbanka.Poza tym kosmetykami wspomagającymi trądzik i nie wysuszające skóry są gąbki konjac należy szukać do cery trądzikowej i wody termalne wg mnie najlepszą wodą termalną na trądzik jest Vichy wodą spryskujemy termalną twarz i po ok minucie dwóch wycieramy chusteczką a gąbka konjac można masować minutę dwie twarz. Wg mnie dermatolog to ostateczność i należy iść do niego gdy kosmetyki nie pomogą .I już kończ ac wg mnie lepsze metody od dermatologów i kosmetyków mają na leczenie trądziku kosmetyczki po zabiegach kilku można się pozbyć niestety wadą są drogie bardzo ceny zabiegów i że raz nie starxcza trzeba kilka takich zabiegów wykonać..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)