Witam wszystkich zgromadzonych

[Mateusz90210]

Witam mam na imię Mateusz od 6 lat jestem w ciężkim związku ,a co najsmieszniejsze żenie sie za 4 msc .Dusze się przy tej osobie .nie raz miałem tak ze myślałem żeby odebrać sobie życie żeby się nie męczyć. Czuje się przy niej jak "gówno ".Nie mam ochoty nawet się z nią kochać, a jak dochodzi do tego wyobrażam sobie kogoś innego .Nawet doszlo do zdrady ,a kilka razy malo brakowalo .Najgorsze ze nawet nie mam wyrzutow .Ogólnie przez te lata wiele razy uciekalem od niej w delegacje w pl jak i za granicą. co do powrotu z delegacji to wszystko jest w porządku przez ok tydzień po tym jak wrócę, lecz później widzę jak ona się zachowuje jak nie dba o nic ,Kiedy wracam zmieniam się w panią domu żeby ogarnąć wszystko ,jak i zadbać o to żeby nie jadła "kanapek" ,ponieważ dość dobrze gotuje i sb nie wyobrażam żeby być na suchym .Tak to smieszne ,lecz wiele razy mialem sytuacje ze wrocilem z pracy dosc pozno i musialem jechac po zakupy i cos ugotowac mimo ze ona caly dzien ogladala glupoty na youtube .Wiele razy chciałem zakończyć ten związek lecz boje się ze coś sobie zrobi .Bylo kilka takich sytuacji ze mnie straszyla ze jak ja zostawię to może zrobić coś glupiego .Boje się ze nawet jak to zakończę to każdy się odwróci, bo przecież jak ona jest taka miła,fajna dla ludzi to jak mógłbym ja zostawić .Niegdyś byłem inna osoba ze tak powiem obracalem się w złym towarzystwie lecz było mi z tym dobrze .Dla niej rzuciłem dawne życie. Pozrywalem znajomości przeprowadziłem się wiele km od dawnego miejsca zamieszkania .Tęsknię za tym co było kiedyś, bo robiłem głupoty ale dawało mi to radość. Ok 2 msc temu poznałem dziewczynę dzięki której się uśmiecham i zacząłem od nowa żyć. Kiedy ja poznałem była w toksycznym związku,który trwał ponad 6 lat . zalila mi się, a ja dawałem dobre rady .W sumie dzieki moim radom zakonczyla tą wegetacje .Nie miała pojęcia ze mam kogoś. Po pewnym czasie uświadomiłem sb ze jestem nie w porządku dla niej i powiedziałem jej o całej sytuacji ze mną ,że mam niedługo ślub itp .Zdziwiło mnie to że zamiast zerwać kontakt dalej mnie wspiera .Jest to naprawdę wyjątkowa osoba jak zaczynamy rozmowę przez tel to potrafiliśmy kiedyś rozmawiać 9 h nieprzerwanie,a skończyliśmy tylko dlatego ze była 7 rano a o 8 musiałem być w pracy .Sądzę że coś do niej czuje .Bo z nikim nigdy nie spędziłem tyle miłych chwil .Jest otwarta ,zabawna ,inteligentna stała się częścią mojego życia. Pierwsze o czym mysle jak wstaje rano to wlasnie oniej i chciałbym żeby była dla mnie kimś więcej niż przyjaciółką .Lecz zastanawiam się czy nie wyidealizowalem jej tylko dlatego ze jestem w fatalnym związku .A teraz do sedna proszę o rady co mam zrobić ożenić się i nie zawieść nikogo, czy rzucić to wszystko i szukać szczęścia robiąc sobie przy tym wiele problemów . Pozdrawiam Mateusz lat 28

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

nie zenic sie
bardziej zawiedziesz innych zeniac sie bez milosci i rozwodzac za kilka lat
zyj dla siebie

[robcia]

Dramat. Po co ci ten slub? Ty jej nie kochasz ,ona o ciebie nie dba . Uczucie wygasło.
Nie daj sie szantarzować , poradzi sobie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linaya]

Nie żeń się.
Odwołaj ślub.
Nie ładuj się w oczywistą katastrofę.
Możesz wszystko zmienić. To zależy tylko od Ciebie.
Nic nie musisz.

[Mijanou]

Nie ulgaj szantażowi emocjonalnemu, że ona sobie coś zrobi. Do końca życia chcesz tak żyć? Jeśli już teraz jesteś z nią nieszczęsliwy, to pomyśl, co będzie za kilka lat. Wtedy już nie będziesz miał sił walczyć o siebie. Lub negatywne emocje skumulują się w Tobie tak, że wybuchną z siłą eksplozji nuklearnej. Z Twojego postu wynika, że to niezła manipulatorka, przygotuj się więc, że "na pokaz" coś tam będzie usiłowała sobie zrobić i będzie to bardziej spektakularne, niż istotnie niebezpieczne dla niej. Bo tak naprawdę to ona nie chce sobie zrobić krzywdy, a jedynie wymusić taką pokazówką coś na Tobie.

Moja rada: zakoncz związek, ochłoń, przepracuj go i dojdź do siebie. A później zdecyduj, co dalej z tą nową znaomością. Jeśli jej zależy to zozumie i zaczeka. Ale uczciwie jej powiedz, co czujesz. Bo ona też musi wiedzieć na czym stoi i mieć wybór, czy czekać na Ciebie, czy nie.

[Andziullka666]

Dlaczego odnoszę wrażenie że to jest pisane przez kobietę

[Tashira]

Sorry nie kupuje tej historii. Gdybys to wszystko opisal przed poznaniem nowej koleżanki to bym Ci powiedziała ok stary, zle trafiłeś, współczuję, wiej.
Teraz wydajesz sie byc kolejnym biednym skrzywdzonym przez złą kobietę misiem, który uświadomił sobie ze nie chce byc z kobietą dopiero jak poznał inną. Syndrom małpy, drzewa i puszczania gałązki dopiero jak sie trzyma nowa. Slabe okrutnie, ze dopiero teraz wymieniasz milion wad swojej kobiety jak sie pojawila pocieszycielka. To tak typowe i oklepane, że az banalne. Historia jakich mnóstwo.

Tak czy siak: nie żeń się. I tak skonczyloby sie rozwodem wiec bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Napisane przez Mateusz90210

Witam mam na imię Mateusz od 6 lat jestem w ciężkim związku ,

Bidulek

[Natalie_Alex]

I jeszcze to, ze on taki nieszczęśliwy, bo musi jeść kanapki

[Ellen_Ripley]

Albo koronawirus trolling, albo wątek na rozgrzeszenie się przed przyszłymi zdradami. Po ślubie przecież nagle się ktoś w porządku nie stanie, tylko dalej będzie robił "wybrankę" w bambuko, bo przecież życie takie ciężkie, a związek jeszcze bardziej.

Facet, jeżeli jesteś prawdziwy: nikt Ci w tym związku siedzieć nie każe. Zdradzanie i inne krzywe akcje to Twój wybór i Ty w tym momencie wychodzisz na niezłego sk..., a nie Twoja narzeczona (niebawem żona, oby nie, bo i tak skończy się rozwodem, pewnie brzydkim).

Zastanów się nad sobą i tym co robisz, bo obecnie jesteś mocno nie w porządku wobec wszystkich.

[black_elderflower]

Zdradza dziewczyne, kręci z innymi, zabujał się w innej ale nie, dziewczyna zla bo robi tylko kanapki. Co jest.
Albo trol, albo gościu weź zostaw te dziewczyne i daj jej poznać kogoś kto ją pokocha. Może już od dawna przejrzała cię w krzywych akcjach i się dla ciebie już nie stara?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Ty, Mateusz, tak szczerze mowiac to wszystkie problemy wydaja sie wychodzic z tego ze poznales kogos nowego i chceszz zmienic galaz. Nagle dziewczyna zla bo youtube oglada:O Juz sie zabawka znudzila.

A tak na powaznie to zerwij z nia. Bo co masz jej zycie marnowac skoro nie kochasz.

[Mija62]

Napisane przez black_elderflower

Może już od dawna przejrzała cię w krzywych akcjach i się dla ciebie już nie stara?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie tak jest.

[megamag]

Szantażyści emocjonalni zawsze mówią, że sobie coś zrobią, ale nigdy sobie nie robią. Tak to działa.

A ten ślub to poroniony pomysł. I tak już jesteście ze sobą za karę, a teraz jeszcze ślub jako ostatni gwóźdź do trumny.