Dziwne zagrywki chłopaka z neta

[blyszczacyjednorozec]

Cześć wszystkim. Ostatnio wskutek większości czasu spędzanego w domu uaktywniłam się na różnych czatach, portalach itp. ot tak żeby pogadać z ludźmi. Tak wyszło, że poznałam tam jednego chłopaka, z dnia na dzień pisaliśmy ze sobą coraz dłużej. Nie zakochałam się, ale nieźle zauroczyłam i może by się to nawet rozwinęło z czasem. Problem był taki że on zaczął się dziwnie zachowywać, wykazywał jakąś potrzebe kontroli. Obraził się raz, kiedy zapomniałam odpisać na ''dobranoc'' bo zasnęłam. Innym razem był foch, kiedy nie chciałam podać dokładniejszego adresu zamieszkania (podałam tylko w której mniej więcej części miasta). Stwierdził że biorę go z góry za zwyrola. Te spięcia jakoś się tam ostatecznie wyjaśniały, były przeprosiny. Pisaliśmy ze sobą coraz dłużej. Wypytywał strasznie, czy mam jakiś bliskich kolegów, kim są dla mnie, pytał o byłych ze szczegółami. Naszą znajomość skończył on. Napisałam że wychodzę do pracy, on odpisał że kładzie się spać po nocce i żebym nie była zła jeśli nie będzie dziś pisał i że jak wstanie to da znać. Po południu dostałam wiadomość pełną wyrzutów, że mimo to powinnam napisać a ja go olałam, że w ogóle mi nie zależy i tym podobne. Po czym mnie zablokował. Zauroczenie mi na szczęście minęło szybko. Zastanawiam się jedynie, dlaczego ktoś zachowuje się tak wobec osoby, której nawet na żywo nie widział? Nie wierzę że można się aż tak zafascynować kimś na podstawie samego pisania, żeby aż się takie jazdy działy. A może sie myle?

[Vanir410]

Ciężko próbować rozumieć zachowanie jakiegoś nawiedzonego gościa. Niektórzy zwyczajnie mają problemy emocjonalne i zamiast z nimi walczyć, to próbują szukać nowych znajomości.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jakiś zakompleksiony frustrat. Dziękuj niebiosom, że nie zaczęliście się spotykać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Gostek ma problemy psychiczne. Mam nadzieję, że mu nie podałaś swojego adresu.