Biegi górskie / ultramaratony

[funky87]

Cześć,

Biegi górskie, ultramaratony Kompendium wiedzy

Uwielbiam Ultra, biegi górskie, biegi wielogodzinne, zauważyłam, że cieszą sie one coraz większym zainteresowaniem biegaczy.

Czy są na tym forum Ultraski / Ultrasi którzy wymienią się doswiadczeniem nt. biegów, przygotowania, planów treningowych i strategii żywieniowych?

Czy jest ktoś zainteresowany tematem? Chętnie odpowiem na Wasze pytania i sama usłyszę jak to robią inni

[DagusiaaaPl]

Zazdroszczę kondycji. Niedawno byłam w Zakopanem i widziałam sporą liczbę ludzi biegających po górach. Ja bym chyba nie dała rady.

[velika]

ja troszkę biegam po górach. Zaczynałam rok temu od 10 km, potem dwa półmaratony, w tym roku 33 i 34 km zaliczyłam. Przygotowanie miałam średnie, bo mieszkam na płaskich terenach, ale poszło mi całkiem dobrze (w drugim podium w kategorii). Biegam głównie po lesie, trening do tej pory robiłam jak pod płaskie biegi, ale będę to zmieniać. W przyszłym roku chcę przebiec dystans maratoński, dokładnie 45 km. Dopiero zaczynam tak naprawdę, więc jeszcze trochę czasu upłynie, zanim będę ultraską

Niedługo będę się zabierać za układanie planu treningowego na kolejny rok. W planach zimowe 21 km, potem maraton w lipcu, a co jeszcze to zobaczymy, mam kilka pomysłów.

[funky87]

Napisane przez DagusiaaaPl

Zazdroszczę kondycji. Niedawno byłam w Zakopanem i widziałam sporą liczbę ludzi biegających po górach. Ja bym chyba nie dała rady.

Też tak myślałam na początku. Nie wyobrażałam sobie biec 20,30, 40 km+, a dalej to już totalna abstrakcja. Jak zaczęłam biegać na dystansie ultra to stało się takie normalne "ludzkie", do zrobienia.
Dla mnie ultra to przesuwanie granic, testowanie swojej wytrzymałości, w ultra mocna musi być przede wszystkim głowa

Napisane przez velika

ja troszkę biegam po górach. Zaczynałam rok temu od 10 km, potem dwa półmaratony, w tym roku 33 i 34 km zaliczyłam. Przygotowanie miałam średnie, bo mieszkam na płaskich terenach, ale poszło mi całkiem dobrze (w drugim podium w kategorii). Biegam głównie po lesie, trening do tej pory robiłam jak pod płaskie biegi, ale będę to zmieniać. W przyszłym roku chcę przebiec dystans maratoński, dokładnie 45 km. Dopiero zaczynam tak naprawdę, więc jeszcze trochę czasu upłynie, zanim będę ultraską

Niedługo będę się zabierać za układanie planu treningowego na kolejny rok. W planach zimowe 21 km, potem maraton w lipcu, a co jeszcze to zobaczymy, mam kilka pomysłów.

Gdzie planujesz zimowe 21 km? Marato w lipcu po płaskim, czy góry?
Myślisz, że jest jeszcze szansa na starty w tym roku?

[velika]

Zimą będę biegła rudawy w lutym. A maraton górski, asfaltowy niespecjalnie mnie pociąga, chociaż połówki asfaltowe nawet lubię. Wstępnie zaplanowałam Lądek-Zdrój. Startuję teraz dość często w lokalnych crossach, ale w góry już w tym roku nie jadę niestety. Myślałam nad piekłem Czantorii albo lamentem świętokrzyskim, ale ostatecznie się nie zdecydowalam

[funky87]

Napisane przez velika

Zimą będę biegła rudawy w lutym. A maraton górski, asfaltowy niespecjalnie mnie pociąga, chociaż połówki asfaltowe nawet lubię. Wstępnie zaplanowałam Lądek-Zdrój. Startuję teraz dość często w lokalnych crossach, ale w góry już w tym roku nie jadę niestety. Myślałam nad piekłem Czantorii albo lamentem świętokrzyskim, ale ostatecznie się nie zdecydowalam

NA Czantorii mało jest biegania, przewyższenia w tym biegu są zabójcze, rok temu startowałam na dystansie 71 km i było to naprawdę piekło. Z perspektywy czasu nie żałuję, jeśli w tym roku nie odwołają to też prawdopodobnie pobiegnę.

O Lądku bardzo dużo słyszałam pozytywnych opinii, trasy wymagające, trudne technicznie, świetny klimat i myśle, w kolejnym roku się skuszę na K-B-L

[velika]

W Lądku biegłam w tym roku połówkę i miałam ogromny niedosyt polecam!
K-B-L może za 5 lat, ale nie spieszy mi się chcę powoli sobie przejść różne etapy zanim dojdę do 100 km.

Jak układasz plany treningowe ? Kupiłam sobie książkę Świerca i właśnie czytam, jak się przygotowywać pod dłuższe dystanse. Takie do 30 km to można polecieć w sumie przy zwykłym, regularnym bieganiu, w każdym razie ja nie robiłam nic specjalnego pod góry. Niestety w najbliższe mam 300 km. Ale już pod maraton muszę trochę mocniej potrenować

[andzya]

Ja kocham góry, aczkolwiek ultra jeszcze nigdy nie robiłam. Myślałam o tym, ale trochę się stresuje bieganiem samej po górach i średnio mam kogoś kto mógłby mi towarzyszyć 🤔

[ISZAJNA]

Ja też uwielbiam biegać w górach, zwłaszcza wczesną wiosną kiedy zaczyna robić się zielono i wszystko kwitnie. Akurat w moim przypadku najwięcej czasu mam na bieganie rano, a to często powoduje, że jest jeszcze nieco zimno. Co wy lubicie nosić na takie chłodne poranki zwłaszcza podczas długich biegów jak idzie się zmęczyć i spocić? Ja ogólnie najczęściej zakładam bielizne termoaktywnwną xxx i jestem bardzo zaodwoolona!