Architektura

vrzech · 2020-06-22, 18:22

Witam, pytanie do osób które studiowały bądź studiują architekturę, jak oceniacie ten kierunek? Polecacie? Jak później z pracą?

**69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992** · 2020-07-01, 17:21

musisz sprecyzować swoje pytania. jestem architektem, nie wyobrażam sobie siebie w innym zawodzie, ale to nie jest praca dla każdego. myślę, że z mojego rocznika co najmniej 30% nie zajmuje się architekturą w ogóle, ja sama też w zasadzie przebranżowiłam się już całkiem na projektowanie wnętrz.
z pracą jest słabo, bo w Polsce jest mała świadomość społeczna, jak ten zawód wygląda. po studiach 2500netto to wszystko, na co możesz liczyć, dobrze, jeśli uda się na umowę o pracę, bo najczęściej są to zlecenia/wypychanie na samozatrudnienie. projektowanie, na który jest głównie kładziony nacisk na studiach, w realnym życiu zajmuje może 15% czasu, jaki poświęcasz na cały projekt. Reszta to załatwianie wszelkiej maści papierów (warunki zabudowy, pozwolenia na budowę, konserwator, geodeta, geolog, przyłącza mediów, uzupełnianie braków, strażak, sanepid etc. etc.), koordynacja i poganianie branżystów i użeranie się z inwestorem.

2020-06-22, 18:22	#1
vrzech Przyczajenie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 2	Architektura Witam, pytanie do osób które studiowały bądź studiują architekturę, jak oceniacie ten kierunek? Polecacie? Jak później z pracą?

2020-07-01, 17:21	#2
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 9 276	Dot.: Architektura musisz sprecyzować swoje pytania. jestem architektem, nie wyobrażam sobie siebie w innym zawodzie, ale to nie jest praca dla każdego. myślę, że z mojego rocznika co najmniej 30% nie zajmuje się architekturą w ogóle, ja sama też w zasadzie przebranżowiłam się już całkiem na projektowanie wnętrz. z pracą jest słabo, bo w Polsce jest mała świadomość społeczna, jak ten zawód wygląda. po studiach 2500netto to wszystko, na co możesz liczyć, dobrze, jeśli uda się na umowę o pracę, bo najczęściej są to zlecenia/wypychanie na samozatrudnienie. projektowanie, na który jest głównie kładziony nacisk na studiach, w realnym życiu zajmuje może 15% czasu, jaki poświęcasz na cały projekt. Reszta to załatwianie wszelkiej maści papierów (warunki zabudowy, pozwolenia na budowę, konserwator, geodeta, geolog, przyłącza mediów, uzupełnianie braków, strażak, sanepid etc. etc.), koordynacja i poganianie branżystów i użeranie się z inwestorem.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)