Czy to związek toksyczny? Relacja żona mąż

[nivea07]

Hej,

Jestem z mężem od 12 lat, małżeństwem od 2 lat. Mamy 30 lat, wcześniej nie mieliśmy dłuższych związków, jesteśmy pierwszymi partnerami.
Od pewnego czasu zaczyna się coś psuć. Jest alkohol, nerwy, kłamstwa, brak zaufania.
Mój mąż lubi sobie wypić, pije każdy alkohol, ważne że alkohol. Zazwyczaj pije do stanu uśpienia. Ja też lubię z nim wypić, ale nie w takich ilościach. Po alkoholu mąż się mnie czepia o byle co, byle się doczepić, wyzwiska typu co za idiotka, nienormalna jakaś itd. Przyłapałam go nieraz na kłamstwie, że niby wypił 2 piwa, a w rzeczywistości 6. Przyłapałam go na tym, że pisał kilka razy ze swoją byłą..to wszystko powoduje, że nie mam do niego zaufania a teraz już nawet szacunku, Nie mamy dzieci, ale mamy kredyt. Jak z tego wybrnąć, jak sobie z tym poradzić? Proszę o opinie, porady.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

rozejść się
Ewentualnie możesz postawić mu ultimatum ze idzie na odwyk albo się rozwodzicie
Ratuj siebie

[linaya]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88000470]rozejść się
Ewentualnie możesz postawić mu ultimatum ze idzie na odwyk albo się rozwodzicie
Ratuj siebie[/QUOTE]


Zgadzam się z powyższym.

[kennedy]

Napisane przez nivea07

Hej,

Jestem z mężem od 12 lat, małżeństwem od 2 lat. Mamy 30 lat, wcześniej nie mieliśmy dłuższych związków, jesteśmy pierwszymi partnerami.
Od pewnego czasu zaczyna się coś psuć. Jest alkohol, nerwy, kłamstwa, brak zaufania.
Mój mąż lubi sobie wypić, pije każdy alkohol, ważne że alkohol. Zazwyczaj pije do stanu uśpienia. Ja też lubię z nim wypić, ale nie w takich ilościach. Po alkoholu mąż się mnie czepia o byle co, byle się doczepić, wyzwiska typu co za idiotka, nienormalna jakaś itd. Przyłapałam go nieraz na kłamstwie, że niby wypił 2 piwa, a w rzeczywistości 6. Przyłapałam go na tym, że pisał kilka razy ze swoją byłą..to wszystko powoduje, że nie mam do niego zaufania a teraz już nawet szacunku, Nie mamy dzieci, ale mamy kredyt. Jak z tego wybrnąć, jak sobie z tym poradzić? Proszę o opinie, porady.

odwyk i wtedy mozna myslec.

Chociaz pewnie bedzie sie bronil ze nie pije.

[kostkaczekolady]

Jesteście swoimi pierwszymi partnerami a przyłapałaś go jak pisze ze swoją byłą? Jak to możliwe?

[Rena]

To w koncu jestes jego pierwsza partnerka czy on ma jakas byla?

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Co kredytu to mieszkanie mozna sprzedac lub wynajac i dzielicie sie pol na pol tym co zostaje.

[evonla]

On sam musi dojrzeć do decyzji o terapii, odwyku, itp, gdyż na siłę jego tam nie zaciągniesz. Spróbuj z nim porozmawiać, dowiedzieć się czy nie ma większych problemów, skoro ucieka w takie ilości alkoholu.. Niepokojące jest to, że kontaktuje się z byłą. Może to ma jakieś powiązanie?

[Istielig]

Przede wszystkim to przestań pić razem z nim, a najlepiej to przestań pić w ogole.

Potem terapia.
Jak nie będzie chciał to się rozwieść jak najszybciej, żeby nie zdążył narobić pijackich długów na wspólności małżeńskiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goslawka]

Napisane przez nivea07

Hej,

Jestem z mężem od 12 lat, małżeństwem od 2 lat. Mamy 30 lat, wcześniej nie mieliśmy dłuższych związków, jesteśmy pierwszymi partnerami.
Od pewnego czasu zaczyna się coś psuć. Jest alkohol, nerwy, kłamstwa, brak zaufania.
Mój mąż lubi sobie wypić, pije każdy alkohol, ważne że alkohol. Zazwyczaj pije do stanu uśpienia. Ja też lubię z nim wypić, ale nie w takich ilościach. Po alkoholu mąż się mnie czepia o byle co, byle się doczepić, wyzwiska typu co za idiotka, nienormalna jakaś itd. Przyłapałam go nieraz na kłamstwie, że niby wypił 2 piwa, a w rzeczywistości 6. Przyłapałam go na tym, że pisał kilka razy ze swoją byłą..to wszystko powoduje, że nie mam do niego zaufania a teraz już nawet szacunku, Nie mamy dzieci, ale mamy kredyt. Jak z tego wybrnąć, jak sobie z tym poradzić? Proszę o opinie, porady.

Myślę, że musisz sprawę postawić jasno i na ostrzu noża. Albo alkohol albo Ty, no i najpierw Ty musisz przestać pić, nawet jeśli mało pijesz, bo inaczej na pewno zarzuci Ci, że też pijesz i się czepiasz. I odpowiedź sobie na pytanie czy chcesz z nim być?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Przede wszystkim nie decydować się na dziecko

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez kostkaczekolady

Jesteście swoimi pierwszymi partnerami a przyłapałaś go jak pisze ze swoją byłą? Jak to możliwe?

To pewnie eufemizm na wspólną utratę dziewictwa.

Ja bym się rozeszła. Może on sie zmieni, pojdzie na terapię, przestanie pić. To wtedy może bym rozważała powrót.

Ale siedzenie i czekanie, czy dawanie kolejnej szansy jeszcze nigdy u nikogo nie zadziałało. Nie warto pchać się do bycia pionierem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elennna]

Problem z ultimatum jest taki, ze on może to ultimatum zaakceptować, albo nie. A autorka powinna być konsekwentna i w razie braku akceptacji miec odwagę od niego odejść.
Czy jest w stanie pozwolić sobie na coś takiego?

W sytuacji, w której ona postawi mu ultimatum, on nadal będzie pił, ona od niego nie odejdzie, da mu sygnał, ze tak naprawdę jej gadanie nie ma pokrycia.