Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-29, 15:21   #1
Madiha
Zadomowienie
 
Avatar Madiha
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 133

Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć


Uprzedzam będzie długo.
Ostatnio (od około pół roku, może trochę więcej) zauważyłam u siebie spadek motywacji i energii życiowej do minimum. Odbija się to niestety na wielu aspektach mojego życia i postanowiłam coś z tym zrobić. Wiem, że zawsze można się zgłosić do specjalisty (nie mam z tym problemu), lecz najpierw chciałam poradzić się Was, może któraś z Was miała podobny problem.

1. Ciągłe zmęczenie. Cierpię na totalny brak energii. Sypiam około 8 godzin dziennie, jednak po wstaniu (8-9) posnuję się 2-3 godziny i muszę się znów położyć na kilkanaście minut. W czasie kiedy uczyłam się do matury takie przerwy musiałam robić kilka razy. Nie wiem czy to wina tragicznego materaca (zmieniam go w tym tyg) czy jakiś braków w organizmie (podstawowa morfologia wychodzi ok).
Po prostu bardzo często towarzyszy mi uczucie "ciężkich powiek"+ widzę pogorszenie pamięci i koncentracji ( mama o coś mnie prosi, po czym zapominam o tym za 5 min.).

2. Brak umiejętności organizacji. Obecnie mieszkam w domu rodzinnym i zimuję na jednym kierunku studiów z zamiarem poprawy matury. Więc zasadniczo nie mam dużo obowiązków (na uczelnie chodzę tylko na wykłady i ćwiczenia z 1 przedmiotu). Dodatkowo mam własny samochód, więc nie tracę czasu w korkach. Za krztę nie potrafię zorganizować sobie dnia, zawsze mi braknie na coś czasu, tego nie skończę, o tamtym zapomnę. Posprzątam w pokoju, za tydzień burdel jak przed sprzątaniem. Zazdroszczę osobom które pracują, mają czas na hobby i ogólnie czas wolny. Ja mimo, że robię prawie nic (no nauka 3-4h) nie mam czasu. Pisałam sobie kartki z rzeczami do zrobienia, ale ciągle coś odkładałam.

3. Nie chce mi się. Mogłam w tym roku iść na docelowe studia, jednak płatne i to dość sporo. Rodzice nie naciskali, ale chcieli. Plan był taki, że starałabym się poprawić maturę w trakcie. Zrezygnowałam, bo nie chciałam aż tyle się uczyć (wymagający kierunek) + matura. I wolałam zostać w domu poprawiać maturę. Potrafię coś zacząć np. sprzątać szufladę w łazience i nagle stracić tym zainteresowanie.

4. Olewanie. W szkole potrafiłam siedzieć na matematyce i nie robić nic, ani zadań ani prac domowych. Miałam wrażenie, że to co robią inni mnie nie dotyczy (idiotyzm), ale tak się czułam. Mam do siebie dużo pretensji, bo nauka mi wychodziła nieźle. Przy zerowym staraniu skończyłam LO z 4,1 (najlepsze w mieście). Więc przy minimalnym zaangażowaniu pasek byłby mój... . To samo się tyczy innych aspektów, bardzo często towarzyszy mi myśl "a co tam, będzie co będzie nie interesuje mnie to. Niech się dzieje co chce."

Uff to chyba tyle. Nie oczekuję od Was głaskania po głowie tylko kopniaka i motywacji. Bo wiem, że w pewien sposób marnuję swój potencjał. Może macie jakieś ćwiczenia czy porady jak sobie radziłyście z wiecznym leniem czy brakiem organizacji.
Madiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 15:32   #2
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Mam taki sam problem.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 15:34   #3
slawek_33
Raczkowanie
 
Avatar slawek_33
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 357
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Zbadaj sobie poziom hormonów np. tarczycy...
slawek_33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 15:45   #4
Madiha
Zadomowienie
 
Avatar Madiha
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 133
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Cytat:
Napisane przez slawek_33 Pokaż wiadomość
Zbadaj sobie poziom hormonów np. tarczycy...
Zbadane i krew i usg. Wszystko ok.
Madiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 15:45   #5
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Cytat:
Napisane przez slawek_33 Pokaż wiadomość
Zbadaj sobie poziom hormonów np. tarczycy...
Ja na przełomie czerwca i lipca zrobiłam morfologię,hormony i jeszcze kilka badań neurologicznych. Nic co mogłoby wpływać na koncentrację/częste bóle głowy nie wyszło.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 16:12   #6
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Znajdź sobie więcej zajęć.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 16:12   #7
czukcza
Rozeznanie
 
Avatar czukcza
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Bielsko- Biała
Wiadomości: 659
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

to samo. od kiedy pamiętam jestem wiecznie zmęczona i śpiąca, nawet ćwicząc myślę o tym, że jak tylko skończę to pójdę spać. dodatkowo od zawsze mam potężne migreny., ciśnienie krwi też mam bardzo niskie. po lekarzach chodziłam i nic, więc trzeba się jakoś przyzwyczaić i walczyć z tym.
czukcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-29, 16:40   #8
tosiajola
Rozeznanie
 
Avatar tosiajola
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 573
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Mam to samo, w dodatku idę na drugi kierunek studiów w tym roku i czarno to widzę. Nie ogarnę tego, wszystko mnie przerasta.
Ja idę na badania, jeśli wyjdą dobrze, to będę się cieszyć, ale pozostaje chyba tylko jakiś psycholog.
Chociaz ja to mam od zawsze, ale teraz jest gorzej niż kiedykolwiek.

A wiesz, może warto zmusić się do aktywności fizycznej. Może to by dało jakiś zastrzyk energii....

Ja mam takie wyrzuty sumienia, mogłabym tyle robić, a mi się nawet hobby nie chce już rozwijać. Tragedia. Wiem, że chciałaś kopniaka, motywacji, ale może podniesie Cię na duchu, to że nie jesteś sama.
__________________
A z kolei najnieszczęśliwsze życie
ma swoje słoneczne godziny i swoje ubożuchne kwiatki szczęśliwości,
rozsiane wśród piasku i kamieni.

Hermann Hesse



Edytowane przez tosiajola
Czas edycji: 2014-09-29 o 16:43
tosiajola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 17:27   #9
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Powodów moze byc duzo, aczkolwiek jakbym ja na caly rok zostala w domu i nie miala wiekszych/waznych powodów, zeby rano wstac z lózka, to tez bym sie czula tak jak i Ty. Skoro nic Ci sie wykonac nie udaje, to cos jednak w ciagu tego dnia robic musisz. Pytanie: co? Ty sama wiesz. Moze w internecie godzinami siedzisz? Przesypiasz?

Co do samopoczucia (ciezkich powiek), to cwiczysz cokolwiek czy nic? Bo Twoje samopoczucie przypomina mi sama siebie z okresu kiedy nie cwiczylam. Zaczelam cwiczyc regularnie i jestem energiczna, zywotna i mam wiecej sily na robienie róznych rzeczy. A co z dieta?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Tutaj masz watek dla siebie: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=707867&page=157

Dziewczyny dobily juz do IV czesci.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2014-09-29 o 17:22
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-29, 21:37   #10
Nowhere
Rozeznanie
 
Avatar Nowhere
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 628
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Cytat:
Napisane przez Madiha Pokaż wiadomość
Uprzedzam będzie długo.
Ostatnio (od około pół roku, może trochę więcej) zauważyłam u siebie spadek motywacji i energii życiowej do minimum. Odbija się to niestety na wielu aspektach mojego życia i postanowiłam coś z tym zrobić. Wiem, że zawsze można się zgłosić do specjalisty (nie mam z tym problemu), lecz najpierw chciałam poradzić się Was, może któraś z Was miała podobny problem.

1. Ciągłe zmęczenie. Cierpię na totalny brak energii. Sypiam około 8 godzin dziennie, jednak po wstaniu (8-9) posnuję się 2-3 godziny i muszę się znów położyć na kilkanaście minut. W czasie kiedy uczyłam się do matury takie przerwy musiałam robić kilka razy. Nie wiem czy to wina tragicznego materaca (zmieniam go w tym tyg) czy jakiś braków w organizmie (podstawowa morfologia wychodzi ok).
Po prostu bardzo często towarzyszy mi uczucie "ciężkich powiek"+ widzę pogorszenie pamięci i koncentracji ( mama o coś mnie prosi, po czym zapominam o tym za 5 min.).

2. Brak umiejętności organizacji. Obecnie mieszkam w domu rodzinnym i zimuję na jednym kierunku studiów z zamiarem poprawy matury. Więc zasadniczo nie mam dużo obowiązków (na uczelnie chodzę tylko na wykłady i ćwiczenia z 1 przedmiotu). Dodatkowo mam własny samochód, więc nie tracę czasu w korkach. Za krztę nie potrafię zorganizować sobie dnia, zawsze mi braknie na coś czasu, tego nie skończę, o tamtym zapomnę. Posprzątam w pokoju, za tydzień burdel jak przed sprzątaniem. Zazdroszczę osobom które pracują, mają czas na hobby i ogólnie czas wolny. Ja mimo, że robię prawie nic (no nauka 3-4h) nie mam czasu. Pisałam sobie kartki z rzeczami do zrobienia, ale ciągle coś odkładałam.

3. Nie chce mi się. Mogłam w tym roku iść na docelowe studia, jednak płatne i to dość sporo. Rodzice nie naciskali, ale chcieli. Plan był taki, że starałabym się poprawić maturę w trakcie. Zrezygnowałam, bo nie chciałam aż tyle się uczyć (wymagający kierunek) + matura. I wolałam zostać w domu poprawiać maturę. Potrafię coś zacząć np. sprzątać szufladę w łazience i nagle stracić tym zainteresowanie.

4. Olewanie. W szkole potrafiłam siedzieć na matematyce i nie robić nic, ani zadań ani prac domowych. Miałam wrażenie, że to co robią inni mnie nie dotyczy (idiotyzm), ale tak się czułam. Mam do siebie dużo pretensji, bo nauka mi wychodziła nieźle. Przy zerowym staraniu skończyłam LO z 4,1 (najlepsze w mieście). Więc przy minimalnym zaangażowaniu pasek byłby mój... . To samo się tyczy innych aspektów, bardzo często towarzyszy mi myśl "a co tam, będzie co będzie nie interesuje mnie to. Niech się dzieje co chce."

Uff to chyba tyle. Nie oczekuję od Was głaskania po głowie tylko kopniaka i motywacji. Bo wiem, że w pewien sposób marnuję swój potencjał. Może macie jakieś ćwiczenia czy porady jak sobie radziłyście z wiecznym leniem czy brakiem organizacji.
mam to samo, generalnie nasze sytuacje życiowe są bardzo podobne. i podejście też. ja poszłam do psychiatry, biorę leki i oczekuję póki co na poprawę - bo choruję na depresję i nerwicę. nie chcę cię straszyć, ale rozważ czy na tej płaszczyźnie wszystko jest okej.
Nowhere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-30, 14:24   #11
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 536
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Cytat:
Napisane przez Madiha Pokaż wiadomość
Uprzedzam będzie długo.
Ostatnio (od około pół roku, może trochę więcej) zauważyłam u siebie spadek motywacji i energii życiowej do minimum. Odbija się to niestety na wielu aspektach mojego życia i postanowiłam coś z tym zrobić. Wiem, że zawsze można się zgłosić do specjalisty (nie mam z tym problemu), lecz najpierw chciałam poradzić się Was, może któraś z Was miała podobny problem.

1. Ciągłe zmęczenie. Cierpię na totalny brak energii. Sypiam około 8 godzin dziennie, jednak po wstaniu (8-9) posnuję się 2-3 godziny i muszę się znów położyć na kilkanaście minut. W czasie kiedy uczyłam się do matury takie przerwy musiałam robić kilka razy. Nie wiem czy to wina tragicznego materaca (zmieniam go w tym tyg) czy jakiś braków w organizmie (podstawowa morfologia wychodzi ok).
Po prostu bardzo często towarzyszy mi uczucie "ciężkich powiek"+ widzę pogorszenie pamięci i koncentracji ( mama o coś mnie prosi, po czym zapominam o tym za 5 min.).

2. Brak umiejętności organizacji. Obecnie mieszkam w domu rodzinnym i zimuję na jednym kierunku studiów z zamiarem poprawy matury. Więc zasadniczo nie mam dużo obowiązków (na uczelnie chodzę tylko na wykłady i ćwiczenia z 1 przedmiotu). Dodatkowo mam własny samochód, więc nie tracę czasu w korkach. Za krztę nie potrafię zorganizować sobie dnia, zawsze mi braknie na coś czasu, tego nie skończę, o tamtym zapomnę. Posprzątam w pokoju, za tydzień burdel jak przed sprzątaniem. Zazdroszczę osobom które pracują, mają czas na hobby i ogólnie czas wolny. Ja mimo, że robię prawie nic (no nauka 3-4h) nie mam czasu. Pisałam sobie kartki z rzeczami do zrobienia, ale ciągle coś odkładałam.

3. Nie chce mi się. Mogłam w tym roku iść na docelowe studia, jednak płatne i to dość sporo. Rodzice nie naciskali, ale chcieli. Plan był taki, że starałabym się poprawić maturę w trakcie. Zrezygnowałam, bo nie chciałam aż tyle się uczyć (wymagający kierunek) + matura. I wolałam zostać w domu poprawiać maturę. Potrafię coś zacząć np. sprzątać szufladę w łazience i nagle stracić tym zainteresowanie.

4. Olewanie. W szkole potrafiłam siedzieć na matematyce i nie robić nic, ani zadań ani prac domowych. Miałam wrażenie, że to co robią inni mnie nie dotyczy (idiotyzm), ale tak się czułam. Mam do siebie dużo pretensji, bo nauka mi wychodziła nieźle. Przy zerowym staraniu skończyłam LO z 4,1 (najlepsze w mieście). Więc przy minimalnym zaangażowaniu pasek byłby mój... . To samo się tyczy innych aspektów, bardzo często towarzyszy mi myśl "a co tam, będzie co będzie nie interesuje mnie to. Niech się dzieje co chce."

Uff to chyba tyle. Nie oczekuję od Was głaskania po głowie tylko kopniaka i motywacji. Bo wiem, że w pewien sposób marnuję swój potencjał. Może macie jakieś ćwiczenia czy porady jak sobie radziłyście z wiecznym leniem czy brakiem organizacji.
Moim zdaniem to wynika z tego, ze paraadoksalnie masz za malo zajec, stad ta apatia, niezorganizowanie, niechec. Czlowiek im mniej ma na glowie tym bardziej sie rozleniwia, ale w koncu trzeba sie spiac i zaczac dzialac.

Ja pamietam , ze tak mialam na 5 roku studiow. Malutko zajec, nie musialam pracowac. Nie moglam sobie znalezc miejsca. Ogarnianie magisterki to byl dla mnie jakis koszmar Ponadto przez to, ze nie mialam tyle na glowie to nie mialam gdzie spozytkowac energii wiec siedzialam do poznych godzin (3-4 w nocy) az mi sie zechce spac. Rano mimo 8 godzin snu wstalam zmeczona

W koncu spielam sie, poszlam do pracy. I uwazam, ze to bylo najbardziej uzdrawiajaca decyzja w moim zyciu
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-16, 14:01   #12
basia888990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 2
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Ja wszystkie badania mam w porządku a ciągle byłam zmęczona i bez energii do działania.Aż skorzystałąm z krioterapii w xxx I jestem pozytywnie zaskoczona jak zimno potrafi zmobilizować organizm do działania

Edytowane przez aniolek-tasmanski
Czas edycji: 2020-07-16 o 14:09 Powód: link
basia888990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-16, 14:07   #13
Motylineczka
Raczkowanie
 
Avatar Motylineczka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
Dot.: Brak chęci na cokolwiek, nie potrafię się ogarnąć

Cytat:
Napisane przez basia888990 Pokaż wiadomość
Ja wszystkie badania mam w porządku a ciągle byłam zmęczona i bez energii do działania.Aż skorzystałąm z krioterapii w xxx I jestem pozytywnie zaskoczona jak zimno potrafi zmobilizować organizm do działania
Za reklamę podziękujemy.

Edytowane przez aniolek-tasmanski
Czas edycji: 2020-07-16 o 14:09 Powód: link
Motylineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-16 15:07:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.