|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 18
|
Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cześć
![]() Ostrzegam - będzie długo. Mam 21 lat, studiuję na uczelni technicznej od dwóch lat, od października zaczynam nowy kierunek na innej uczelni. (Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale ludzie zazwyczaj tak się przedstawiają w tym wieku). Jestem osobą z dużym dystansem, często bezpośrednią , lubię śmiać się z siebie i z innych (bardziej z siebie :P). Nie mam oporów z podejściem do nieznajomej osoby - lubię ludzi! Jestem dość dobrym słuchaczem, ale też straszną gadułą. Chyba najwięcej przyjemności w życiu sprawia mi poznawanie nowych osób, miejsc - robienie nowych rzeczy. Mam duży apetyt na życie, czasem dopada mnie oczywiście słomiany zapał. Staram się nie nudzić, pomijając studiowanie, biegam, pływam, chodzę do kina (czasem sama - skupiam się w pełni na fabule), lubię potańczyć, więc nie unikam wyjść do klubu czy do baru na piwko, spacery to dla mnie mile spędzony czas - kocham siedzieć na ławce z książką ![]() ![]() ![]() W czasie pandemii zaczęłam rozwijać umiejętność robienia makijażu (moje kreski są już całkiem wyjściowe ![]() Nowa sytuacja dla mnie - od jutra będę mieszkać w akademiku. :O We Wrocławiu żyję już 2 lata, ostatnio z przerwą, bo pandemia. Chciałam przybliżyć Wam trochę swoją osobę, dać do zrozumienia, że moje życie to nie tylko dom-uczelnia-dom. Jestem blondynką, 170 cm, na podstawie różnych źródeł mogę stwierdzić, że jestem dość zgrabna. Przechodząc ulicą czuję na sobie spojrzenia płci przeciwnej. Zdarzało się, że ktoś skomplementował mnie w miejscu publicznym lub wiadomości na portalach społecznościowych od nieznajomych związane z moją urodą. Podsumowując mój wygląd zewnętrzny, jestem pewnie lekko powyżej przeciętnej - różne gusta, wiadomo. Mój wątek może jest trochę bardzo chwalący, spokojnie, teraz będzie mniej. Byłam nieśmiałym dzieckiem, miałam kilka koleżanek i bałam się rówieśników. W gimnazjum zaczęłam się otwierać, miałam przyjazną dla mnie klasę, uważałam się za nieatrakcyjną szarą myszkę, głównie przez okulary i związane włosy. W trzeciej klasie zaczęłam nosić soczewki, rozpuszczać włosy - odkryłam swoją kobiecość :P W liceum byłam otwarta aż za bardzo na innych, za wszelką cenę chciałam, aby wszyscy mnie lubili, desperacko poszukiwałam aprobaty, byłam mistrzynią wpasowywania się w towarzystwo, nieznajomi byli dla mnie ważniejsi niż ja sama. Swoją wartość mierzyłam ilością znajomych, ilością lajków pod zdjęciem, ilością imprez, na które zostałam zaproszona. W trzeciej klasie przechodziłam kurację izotekiem, od pierwszej liceum nabawiłam się nadpotliwości, nadmiernego zaczerwienienia na twarzy, izotek miał z tym związek, ale głównie były to objawy psychosomatyczne, a on tylko je objawił, wzmocnił. Pod koniec liceum każdy dzień dla mnie wiązał się z olbrzymim wewnętrznym napięciem - nieustannym kontrolowaniem. Strasznie się w tym zapętliłam, pogubiłam, chyba był to pewnie rodzaj fobii społecznej. Wystarczyła myśl, a moje dłonie stawały się mokre. Pozostało mi tylko skupienie się na maturze, nic mnie nie odciągało dzięki( ![]() ![]() Już ostatni punkt - to co lubimy wszystkie najbardziej - relacje damsko - męskie. Nigdy nie miałam chłopaka, raz byłam mocniej zauroczona, w wieku 17/18 lat, jednak do ostatecznych deklaracji, że jesteśmy parą, nie doszło. Podobał mi się, fizycznie, mogliśmy też rozmawiać bez końca, jego uśmiech mnie rozbrajał. I tak pospotykaliśmy się (trochę przypadkiem, trochę aranżując) około pół roku. W pewnym momencie był bardzo zaangażowany, ale chyba czegoś zabrakło i emocje z jego strony opadły, umarło sobie śmiercią naturalną przez brak kontaktu z jego strony, a ja cierpiałam, bo chciałam i zależało mi tak jak nigdy na nikim, ale miłość to za duże słowo. Z resztą o czym tu mówić, nawet nie pocałował mnie nigdy w usta - nie był mnie pewien, a nie chciał krzywdzić i pokazać zaangażowania, którego nie ma, więc poniekąd jestem mu wdzięczna, choć mógł po prostu wyjaśnić, że nie czuję tego co ja. Nie ma co wspominać - było minęło, jesteśmy w normalnej relacji, lubimy się, ale nie widujemy regularnie, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio, pewnie gdzieś przypadkiem z pół roku temu. I przed nim i po nim zdarzały się różne przelotne znajomości, jednak zawsze czegoś mi brakowało, chyba po prostu tego czegoś ![]() ![]() ![]() ![]() Bardzo lubię się całować, ale do tej pory zawsze robiłam to gdzieś tam na imprezach - dla zabawy, bo po prostu nie weszłam w taką bliską relację z przedstawicielem płci przeciwnej, żeby zrobić to w celu wyrażenia moich uczuć. Oczywiście. jestem dziewicą, jednak jestem ciekawa seksu, tej bliskości z mężczyzną, ale nie mam zamiaru robić tego z przypadkowym gościem, chcę, żeby było to z miłości. Słyszałam często, że jak komuś bardzo zależy to nie może znaleźć tej bratniej duszy, a jak się odpuszcza to nagle znajduje się ten wymarzony/a. Ja co jakiś czas odpuszczam, ale nigdy nikt się nie trafia znowu się frustruje, a potem znowu odpuszcza i tak w kółko. Znajduję sobie różne aktywności, poznaję życie, ludzi, przyznam się, że założenie rodziny to jedno z moich marzeń, chciałabym wyjść za mąż kiedyś tam ![]() ![]() Miałam Tindera, byłam na dwóch randkach, często szybko skreślam potencjalnych partnerów i tu właśnie raz żałowałam, do samego Tindera też się szybko zniechęcam. Jednak od października mam w planach, żeby systematycznie chodzić na randki, dla zabawy, dla obycia z mężczyznami. ![]() Jak widzicie, moje życie nie jest nudne, nie chcę już ukrywać, że chciałabym w końcu być w związku, nie bo jestem needy, ani nie żeby się pochwalić koleżankom. Chciałabym nawiązać niepowtarzalną, bliską relację, zakochać się ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Przeskanowałam tekst wzrokiem.
Za dużo gadania o sobie. Spróbuj zainteresować się innymi ludźmi. Szczerze, nie na pokaz. No i więcej randek i mniej odrzucania chłopaków przez błahostki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Może gdy zaczniesz dostrzegać w drugiej osobie zalety, a nie tylko wady lub jakieś błahostki, to powoli coś zacznie się układać w sferze uczuciowej. Zresztą, nikt Ci tutaj nie da złotej rady jak natrafić na tą osobę, zwyczajnie trzeba mieć szczęście, ale także nie skreślać każdego z byle powodu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Ja tez przeleciałem wzrokiem przez tekst bo trochę dużo. W skrócie, masz 21 lat i chcesz wiedzieć co zrobić aby się zakochać. Typowa sprawa w twoim wieku.
Wszystko ok. Na studiach na pewno poznasz wiele osób. Wykłady, wyjazdy, imprezy, dużo wolności i w końcu zaiskrzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Wieje, bo jeszcze wakacje - na uczelniach nietechnicznych także. 😊
---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ---------- Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Pracowałaś w McDonaldzie i butiku i brałaś izotek w liceum i raz na luzie pogadałas z psychologiem. Nic to nie wnosi do wątku, zrobiłaś ścianę tekstu pt story of my life. Przestań wymyślać siebie od nowa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Frozen_Rose Czas edycji: 2020-09-30 o 14:17 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 318
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Cytat:
Osobowość narcystyczna. Chcesz znaleźć sobie chłopa? Mam dwa pomysły: pierwszy - wyluzuj, przestań tak zachwycać się samą sobą i spróbuj docenić innych ludzi, włącz więcej empatii, drugi - poszukaj sobie takiego samego narcyza jak ty, może się dogadacie. Ogólnie nie ma nic złego w byciu osobą pewną siebie z wysokim poczuciem własnej wartości, to jest wręcz coś porządanego dla zdrowia psychicznego, ale ty to już przesadziłaś. To jest odchył w drugą stronę. Bardzo możliwe, że jeśli obnosisz się ze swoim narcyzmem na codzień tak samo jak w tym poście, to meczysz ludzi wokół. Miałam koleżankę o podobnym sposobie bycia (o ironio, wyglądzie też) w liceum i działała całej klasie na nerwy. PS: Skąd ta pewność, że jak chłopak patrzył się, kiedy robiłaś makijaż, to znaczy, że mu się TAK BARDZO podobałaś i normalnie pożerał Cię wzrokiem? Z autopsji: często przyglądam się różnym ludziom, wykonującym różne czynności dla rozrywki i z ciekawości bez żadnego podtekstu matrymonialnego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Czy zawsze tak będzie? Proszę o rady / komentarze
Ja kurat przebrnęłam, ale się zmęczyłam xd Nie kłamałas z tym, że jesteś gadułą, duzo szczegółów, które nie sa potrzebne np. nie wiem czemu na twoja relację z kolegą wpływała nadpotliwośc w liceum.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie jesteś bohaterką harlequina żeby Fabio wstąpił w twoje zycie, potrząsnął fundamentami wszystkiego co zbudowałaś i zaczął czytać ci w myślach, powoli zburzając mur kryjacy twoje najskrytsze mysli i pragnienia. Więcej skupiania się na innych, empatii żeby wybaczyć, że są tylko ludźmi i przesortowania priorytetów - nie będziesz miała magicznej więzi porozumienia z wiekszością ludzi, bo życie jest mało magiczne po prostu. Jeśli Kazik jest fajnym, ciekawym facetem z którym się dogadujesz i lubisz spędzać z nim czas i chciałabys cos ten tego, to zacznij inicjować takie działanie i pokaż mu, że jesteś nim zainteresowana. Nikt nie lubi wiecznej gonitwy za księżniczką jednoosobowego królestwa.
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.