|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 56
|
Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Witajcie.
Obawiam się, że jak wy mi nie pomożecie to po prostu całkowicie zmarnuje sobie życie albo wyląduje w szpitalu psychiatrycznym z ciężką depresją. Otóż jakiś czas temu między mną a żonatym mężczyzną rozwinął się romans. Wiem jaki macie stosunek do kochanek, wiem ze to godne potępienia. Wyżej wspomniany Pan na moje ultimatum, że owszem pokochałam go, ale nie zgadzam się na życie w tajemnicy oznajmił ze zakończy swoje małżeństwo. Zapewnił, że nie jestem przyczyną rozpadu jego związku, że problemy sie mnożyły, a ja byłam tym przysłowiowym bodźcem. Pomyślicie ze tchórz, że nie zakończył tego wcześniej. Pomyślicie ze krętacz, bo oszukuje. I macie racje. Ale złe ulokowanie uczuć to dopiero początek. Po wynajęciu przez niego mieszkania do którego miał się przeprowadzić zaczęły się pogróżki (w domu jeszcze nikt nie wiedział o jego decyzji, zona tez nie). Sms-y ze ma nie rozwalać małżeństwa. Przebite opony. Porysowany samochód. I wiele wiele więcej. (Nie zmysla, bylam świadkiem).Na policję zgłoszone, na razie nie ustalili nic. No i zaczęło się życie w ciągłym strachu. Na moje pytanie co dalej z nami, slysze ze spotykać się nie możemy, bo ktoś ewidencji go śledzi. Że mam na niego zaczekać, że jak sie uspokoi to będziemy razem. Codziennie pisze. Wyznaje milosc. Ale wraca tam... do tej kobiety. Mówię ze to nie w porządku ze tak nie można zyc. Odpowiada mi milczenie. Mowie ze niech chociaz zamieszkają osobno, niech powie ze potrzebuje przerwy. Ze moze najpierw separacja, żeby to sobie poukładać. Przeciez separacja to nie rozwód... ale nie... Nie podejmuje takich krokow. Niby płacze mi do telefonu ze kocha ze teskni ze nigdy nie przestanie. No, ale jak to? Kocha i dzieli siebie na dwie osoby?? Wiem ze jest to toksyczne, ale ja tego człowieka tak pokochałam, tak mna zawładnął ze całymi dniami czekam na wiadomość od niego. Nie potrafię podjąć decyzji o rozstaniu. Jak slysze jego zapewnienia, jego placz, mięknę, bo kocha, bo jak go porzucę to strace szanse na milosc. Ale jeśli jej nie ma? Jesli kocha tylko samego siebie? Skoro ma skrupuły zdradzać? Albo czuje cos do mnie, ale wygodne życie jest jednak lepsza opcja? Prosze poradźcie cos, bo nie ma dnia zebym nie była na psychotropach. Wyje z powodu tego zbyt silnego uczucia do niego jak i własnej głupoty. Wiem ze mam syndrom kobiety która kocha za bardzo... wszystko wybaczy zeby być kochana.... ale chce to przezwyciężyć. Terapia z psychologiem to jedno, a dwa po prostu slowa od Was dziewczyny. Zwykłych kobiet, które otworzyłyby oczy swojej przyjaciółce gdyby wpakowała się w takie bagno. Co myślicie o tej sytuacji? Jakie kroki mam teraz podjąć?
__________________
(...) w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze. - Carlos Ruiz Zafón |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Jakie kroki masz podjąć? Przestać się oszukiwać ze dla tego faceta jesteś ważna. Liczą się czyny nie słowa a czynami pokazuje ze ma Cię gdzieś.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Ale ty nie potrzebujesz otwierania oczu ty dobrze wiesz ze z tego nic nie będzie
Podejrzewam tez ze sam siebie niby prześladował i na zada policje tego nie zglosil Ta historia nie ma sensu mial cos wynajac ty to byla kropka nad i a boi sie odejsc od zony bo ktos go szantazuje ze ma nie rozwalac małżeństwa? Przeciez to sie kupy nie trzyma, dlaczego nivy daje komus prawodo decydowania o tym czy jego małżeństwo ma trwać czy nie ,czego się boi ?ze zona sie dowie ze odchodzi?no chyba taki mial plan to i tak by sie dowiedziala Jakby cie kochal i naprawdę chcial zakończyć ty małżeństwo to by sie wyprowadzil bo te groźby sensu nie mają On klamie robi z ciebie idiotke a ty to wszystko łykasz jak młody pelikan |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Mi też się ta historia nie trzyma kupy. Kto go niby prześladuje żeby nie rozwalał małżeństwa skoro nikt o tym nie wie nawet jego żona...?
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Skoro stawiasz ultimatum, wymagasz działań od niego, bierzesz psychotropy to stawiam ze kochanek boi się ale ciebie. Założę się ze nie wie jak cię spławić żebyś mu nie nabruzdzila w małżeństwie.
Moja rada, odpuść to cudo. Żonaty facet zdradzacz naprawdę nie jest wiele wart. Jakby mu było złe z żona to by się rozeszli, zwłaszcza ze miałby ciebie na horyzoncie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Facet wybrał.
Nie kontaktuj się z nim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Musisz się od niego odciąć całkowicie, bo żadnej poprawy i tak nie będzie w Waszym domniemanym związku. Koleś chciał mieć kobietę na boku, jednocześnie nie rezygnując z małżeństwa, ale zobaczył, że pojawiły się jakieś problemy, więc ucina z Tobą kontakt jak tylko może. Za jakiś czas pewnie znów właduje w Ciebie kolejną porcję bajek, żeby uśpić Twoją czujność.. to jest błędne koło i jeśli sama tego nie przerwiesz, będziesz cierpiała coraz bardziej. Jeśli temu facetowi zależałoby na Tobie i szczerze zakochałby się w Tobie, to uwierz, ale pierwsze co by zrobił, to wyniósłby się od małżonki i przygotował papiery rozwodowe.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Bajka się kupy nie trzyma. Wydaje mi się, że nikt mu nie grozi, wszystko zmyśla. Bo kto i z jakiego powodu miałby mu grozić? Prawdę mówiąc, wygląda mi to na historie jak z Trudnych spraw.
Jakby naprawdę kochał, to zabrałby się za rozwód, ale z żoną jest mu za wygodnie. Nie daj się nabrać na płacz i ładne słowa, to tylko gra aktorska faceta. Marzył mu się skok w bok, akurat pojawiłaś mu się na drodze. Teraz przestraszył się twojego ultimatum i kombinuje jak się wyplątać z sytuacji. Dopóki go nie olejesz, nadal będzie cię czarował, a on po waszym rozstaniu pewnie znajdzie sobie kolejną. Naprawdę nie warto z nim utrzymywać kontaktu. Edytowane przez Frozen_Rose Czas edycji: 2020-09-29 o 23:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: Próba uwolnienia sie z toksycznego związku
To nie miłość tylko uzależnienie. Próbujesz sobie udowodnić swoją wartość poprzez wizję że facet dla ciebie zrezygnuje z małżeństwa bo jesteś tak wyjątkowa, starałaś się. Serio chcesz taką odpowiedzialność brać na siebie? Że facet wszystko rzucił i zawiesił się na tobie i na każdym kroku będzie ci to wypominać? Albo ty jemu ile musiałaś wycierpieć i na niego czekać?
Odejdź, odetnij się, skup się tylko na tym żeby to przeboleć i wytrzymać. A boleć będzie. Osoby które wchodzą w takie relacje mają problem z bliskością. Nie marnuj czasu na niego bo to najcenniejsze co masz. Im wcześniej się obudzisz z tych pustych obietnic i nadziei tym lepiej. I staraj się nie gdybać. Poznasz kiedyś odpowiedniego faceta który nie będzie uciekał od innej tylko będzie ciebie chciał. Nie będzie zbędnych dramatów tylko bezpiecznie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:01.