Zapalenie okołoustne - proszę o pomoc

[littlewonders]

Witam. Mam problem skórny z którym kompletnie sobie nie radzę - może ktoś się z tym spotkał i będzie potrafił pomoc

Od kilku lat borykam się z zapaleniem czerwieni wargowej - nie pamiętm dokładnie kiedy się zaczęło. Napewno nasilało się od stresu, po nieprzespanych nocach itd (jak opryszczka). Ale w miare szybko przechodziło i długo miałam spokój.

Ostatnio, o kilku miesięcy, mam to już właściwie cały czas. Niezależnie czy jestem zmęczona czy zestreswana. Dookoła ust robią się czerwone, bolesne plamy które okropnie się łuszczą. Na górnej wardze tworzą się strupki, które łuszczą się, pękają i krwawią. W kącikach ust mam zajady. Całość wygląda okropnie - jedna, wielka, czerwona, nabrzmiała, bolesna i łuszcąca się gula

Pierwszy dermatolog nie wiedział czy to alergia, niedobory witamin, żelaza itd. Przepisał mi Travcort (steryd) - ok, on pomagał, ale nie mogę stosować tego codziennie. Do teg neoglandyne (kwasy doustnie), wit.D, wit.B. Kazała natłuszczać czystą lanoliną.

Drugi dermatolog stwierdził że to od oblizywania ust. Dostałam maść z wit A plus E, wit.B, wit A plus E w kapsułkach i zakaz oblizywania ust.

Nie pomaga nic. Jest ciągle coraz gorzej. Opadają mi już ręce, jem mnóstwo suplementów, wiecznie czyms smaruję te usta ale to KOMPLETNIE nic nie daje.

Czy ktoś miał kiedyś podobny problem?

[Cytokina]

Czy poza przepisywaniem coraz to kolejnych maści i suplementów miałaś wykonywaną jakąkolwiek diagnostykę?



Skoro steryd pomógł to podłożem tego jest jakiś stan zapalny, a raczej nie niedobory witamin.
Diagnostykę pod kątem alergii miałaś wykonaną, wykluczyłaś produkty które być może Cię uczulają? Ja miałam ogromny problem z powodu alergii na nikiel - uaktywniła się właśnie zajadami, zapaleniem po ponad pół roku noszenia aparatu na zębach. Wymiana łuku na tytanowy załatwiła sprawę. Do tej pory muszę uważać np na tanie sztućce z dużą domieszką niklu, które powodują pojawienie się zajadów i stanu zapalnego. Później sytuacja się powtórzyła - coraz bardziej pogarszający się stan skóry wokół ust, próbowałam różnych maści, balsamów, sztyftów, ale było coraz gorzej. Przeanalizowałam składy i winna okazała się... Parafina. Powszechnie dodawana do kosmetyków.
Zapisuj po czym Ci się pogarsza i znajdź wspólny element. Przy takim miejscowym odczynie alergicznym pomóc powinno po prostu odstawienie kosmetyków. Ale może to też być nietypowa maska alergii pokarmowej, wziewnej (np na kurz, roztocza), więc warto żebyś zastanowiła się nad pełną diagnostyką alergologiczną.

Może to też być zapalenie bakteryjne/grzybicze - warto zrobić wymaz ze zmian i posiew.
Albo objaw jakiegoś uogólnionego stanu zapalnego na przykład w chorobach autoimmunologicznych - tu powinno zacząć się od badania krwi: morfologii, ob, crp, badania moczu. Koniecznie poziom żelaza żeby wykluczyć lub potwierdzić niedobór i jeśli jest faktycznie to włączyć LEKI, a nie suplementy wątpliwej wchłanialności i skuteczności.

[Paulus1191]

Hej udało Ci się wyleczyć? Od 3 miesięcy borykam się z tym świństwem wokół ust przy nosie, od kiedy dostałam rozex jest lepiej ale dalej to coś migruje i wyskakuje w różnych miejscach, zdiagnozowalam to jako właśnie zapalenie okoloustne. Rozex pomaga, stosuje niecały miesiąc wiec jeszcze trochę muszę wytrzymać ;( Jednak nie mogę stosować nic z kosmetyków, użyłam ostatnio kremu cc i od razu wyszło mi podnóżkiem to co wokół ust udało się zaleczyć ;( teraz mam także zajady, wydaje mi się ze jest gorzej gdy np jem słone i ostre rzeczy.

[yes]

Ja się z tym męczę od grudnia. Zaczęło się od zmian pod nosem - czerwona skora + małe jakby grudki, z objawem łuszczenia. Bylam z tym u 3 dermatologow:

Leczenie wyglądało następująco:
1) Protopic - załagodziła ale nie wyleczyła przez 3 tygodnie, wyskoczyly zmiany na powiece i jedna w kąciku oka..
2) Protopic + Travocort + Rozex zaostrzyły tylko stan zapalny,
3) obecnie: Rozex, Soolantra + antybiotyk doustny Tetralysal (stosuję 1,5 tygodnia, mam wrazenie, ze powoli następuje redukcja).

Marzę już o tym, zeby moja skora w tym miejscu wygladala normalnie

[djoanna]

Nie wiem czy zapalenie czerwieni wargowej i zapalenie okołoustne to to samo, ale opiszę swoją historię, może coś Wam pomoże

Ja borykałam się z tym przez około 2 lata zanim trafiłam do gabinetu - raz było, raz nie. Zmieniałam kremy, kosmetyki, pasty do zębów, wciąż przeszukiwałam składy co mogłoby mnie uczulać, aż w końcu dałam za wygraną - zauważyłam wysypkę obok oczu w kierunku skroni i poszłam do dermatologa. Od razu diagnoza - zapalenie okołoustne. Dermatolog przepisała maść Dermitopic 0,1%, na początku smarowałam 2x dziennie, gdy znikło 1x dziennie i stopniowo odstawiałam, w tym momencie (po około 1,5 mies) smaruję przypominająco 3x w tygodniu, mam zejść do 2x, po jakimś czasie odstawić i zobaczyć co się będzie działo.

Co najważniejsze Pani dermatolog powiedziała, że moim głównym błędem były zmiany kosmetyków (o mamo!)- cera z tym problemem nie lubi zmian, dlatego gdy już dobierzemy sobie kosmetyki najlepiej jest trzymać się ich i stosować jak najdłużej te same. Na razie jestem na początku tej drogi więc nie wiem jak jej słowa mają się do rzeczywistości, ale na pewno zastosuję się do jej rady i zobaczę jakie będą efekty.