Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-24, 18:02   #1
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107

Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!


Witam

Postanowilam założyć wątek dla dziewczyn, które praktycznie nie mają szans na ciążę, ale się nie poddają.



Zapraszam dziewczyny w podobnej sytuacji- z problemami, które być może chcą zacząć od zera tak jak ja, albo po prostu wspierać się w staraniach

W każdej chwili można dołączyć 😊👍

Staraczki:


LittleAssKicker 😘 30 miesięcy starań

KarolinaK 😘 starania od marca 2015r.

Nadezhda 😘

Littlehope 😘 41 cykl starań
__________________

Edytowane przez Jeannee
Czas edycji: 2016-10-27 o 19:09
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 13:05   #2
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Nie wiem czy tu pasuje bo my szansę mamy, leczymy się ale jeśli do czerwca się nie uda, to moja gin chce spróbować in vitro.
Mój maż miał tylko 1% prawidłowych plemników, teraz bierze witaminy. W styczniu badanie powtórzymy
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 13:38   #3
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy tu pasuje bo my szansę mamy, leczymy się ale jeśli do czerwca się nie uda, to moja gin chce spróbować in vitro.
Mój maż miał tylko 1% prawidłowych plemników, teraz bierze witaminy. W styczniu badanie powtórzymy
Jasne że pasujesz

W jaki sposób się leczycie?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 15:01   #4
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Jasne że pasujesz

W jaki sposób się leczycie?
Tak jak mówiłam, Tż bierze wiatminy. Ja dodatkowo mam pcos, za duże tsh, za mało progesteronu także biorę luteinę, kwas foliowy, piję inofolic. Idę do lekarza w tym tygodniu po receptę na euthyrox, metformax i chyba tylko to
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 17:40   #5
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Tak jak mówiłam, Tż bierze wiatminy. Ja dodatkowo mam pcos, za duże tsh, za mało progesteronu także biorę luteinę, kwas foliowy, piję inofolic. Idę do lekarza w tym tygodniu po receptę na euthyrox, metformax i chyba tylko to
Długo się staracie?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:07   #6
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Długo się staracie?
1,5 roku od maja '14.
A Wy?
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:19   #7
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cześć dziewczyny Ja też chętnie dolączę jeśli mogę. Znacie moją historię bo pisałyśmy ze sobą wcześniej, ale przypomnę dla porządku - u mnie też problem z morfologią, 100% plemniczków o budowie ńieprawidłowej. Ale nie poddawajcie się, u mnie rok temu też było 0% tych idealnych a jakoś w ciążę zaszłam. Potoczyło się to co prawda źle ale morfologia plemników nie miała tu znaczenia.
My też się leczymy - suplementacja, odpowiednie dbanie o jądra i ostatnio leki na zwiększony przepływ krwi, następna kontrola pod koniec stycznia.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:35   #8
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Witaj Co się stało z Twoim maleństwem?
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:42   #9
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Wady genetyczne, decyzja o przerwaniu ciąży, wywoływany poród w 17/18 tc Wszystko opisywałam w wątku o terminacji i chyba tam chcę ten temat zostawić.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:45   #10
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Wady genetyczne, decyzja o przerwaniu ciąży, wywoływany poród w 17/18 tc Wszystko opisywałam w wątku o terminacji i chyba tam chcę ten temat zostawić.
Ojej, strasznie współczuję

Ale byłaś w ciąży, więc wiesz że możesz. Ta świadomość już wiele znaczy
Swoją drogą, to dziwne. Jak Tż miał 0 dobrych plemników to jak to możliwe?
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 19:55   #11
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
1,5 roku od maja '14.
A Wy?
Ponad dwa lata ;-)

Powiedz mi czy dobrze Cię kojarzę, byłaś kiedyś na wątku młodych staraczek? Jeszcze przed ślubem staraliscie sie o dziecko, a potem poszlas z wątku?

Jak Cię pomylilam z kimś innym to proszę wybacz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Ja też chętnie dolączę jeśli mogę. Znacie moją historię bo pisałyśmy ze sobą wcześniej, ale przypomnę dla porządku - u mnie też problem z morfologią, 100% plemniczków o budowie ńieprawidłowej. Ale nie poddawajcie się, u mnie rok temu też było 0% tych idealnych a jakoś w ciążę zaszłam. Potoczyło się to co prawda źle ale morfologia plemników nie miała tu znaczenia.
My też się leczymy - suplementacja, odpowiednie dbanie o jądra i ostatnio leki na zwiększony przepływ krwi, następna kontrola pod koniec stycznia.
Witaj kochana :-*

Na kiedy macie terminy @?

Testujecie przy każdym okresie?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-25, 20:22   #12
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

mysza93
Było możliwe bo to, że plemnik jest zakwalifikowany jako nieprawidłowy wcale nie znaczy że nie może zapładniać. Wystarszy jedeno najmniejsze odstępstwo od wersji modelowej, kształt ciut inny, cokolwiek żeby dany plemniczek został przez maszynę uznany za nieprawidłowy.

Poza tym my wtedy byliśmy prawie 3 miesiące na suplementacji, tyle że mąż nie poszedł na kontrolę jak zaszłam. (Nie posłuchał łobuz jeden ) Tak więc nie wiemy tak naprawdę co suplementacja wtedy dała. Poza tym tydzień przed badaniem tym rok temu mój mąż nałykał sie końskiej dawki furaginum " bo często mu się chciało siku a nie chciał mieć jakiejś urologicznej infekcji na badaniu" a potem doczytalismy się, że furaginum bardzo negatywnie wplywa na plemniki i obniża ich parametry (czasowo, na kilka dni). Tak więc mieliśmy nadzieję że to przez leki był taki słaby wynik.
Ale teraz od września próbujemy na nowo, mąż powtórzył badanie bez żadnych leków, chorób itd no i jest 0% znowu :/
Rozpoczeliśmy suplementację na nowo no i staramy się Właśnie mam okres po 3cim cyklu nie udanym.

Ja to generalnie wiem, że testów nie ma sensu robić wczesniej niż pierwszy dzień spodziewanej miesiaczki...bo nawet jak wyjdzie negatywny to i tak mam nadzieję że było za wcześnie i potem i tak robię drugi :p

Ale na razie brak mi silnejwoli i testuję... Następny okres powinien być 21 grudnia.jak nie stestuję to zwarjuję na pewno...moja ciąża poprzednia miała termin na 24.12.2015... Mhm, nie wiem jak ja przeżyję te święta

Edytowane przez koniczyna82
Czas edycji: 2015-11-25 o 20:25
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 20:48   #13
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
mysza93
Było możliwe bo to, że plemnik jest zakwalifikowany jako nieprawidłowy wcale nie znaczy że nie może zapładniać. Wystarszy jedeno najmniejsze odstępstwo od wersji modelowej, kształt ciut inny, cokolwiek żeby dany plemniczek został przez maszynę uznany za nieprawidłowy.

Poza tym my wtedy byliśmy prawie 3 miesiące na suplementacji, tyle że mąż nie poszedł na kontrolę jak zaszłam. (Nie posłuchał łobuz jeden ) Tak więc nie wiemy tak naprawdę co suplementacja wtedy dała. Poza tym tydzień przed badaniem tym rok temu mój mąż nałykał sie końskiej dawki furaginum " bo często mu się chciało siku a nie chciał mieć jakiejś urologicznej infekcji na badaniu" a potem doczytalismy się, że furaginum bardzo negatywnie wplywa na plemniki i obniża ich parametry (czasowo, na kilka dni). Tak więc mieliśmy nadzieję że to przez leki był taki słaby wynik.
Ale teraz od września próbujemy na nowo, mąż powtórzył badanie bez żadnych leków, chorób itd no i jest 0% znowu :/
Rozpoczeliśmy suplementację na nowo no i staramy się Właśnie mam okres po 3cim cyklu nie udanym.

Ja to generalnie wiem, że testów nie ma sensu robić wczesniej niż pierwszy dzień spodziewanej miesiaczki...bo nawet jak wyjdzie negatywny to i tak mam nadzieję że było za wcześnie i potem i tak robię drugi :p

Ale na razie brak mi silnejwoli i testuję... Następny okres powinien być 21 grudnia.jak nie stestuję to zwarjuję na pewno...moja ciąża poprzednia miała termin na 24.12.2015... Mhm, nie wiem jak ja przeżyję te święta
Oj, znam ten ból z testowaniem... najpierw testy owulacyjne, potem ciążowe.. zwariować można :-P

Ja zamowilam sobie na allegro dużo testów, będzie pewnie jutro lub w piątek

Twój przypadek daje ogromną nadzieję

Od razu wyszedł Ci test pozytywny?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 21:08   #14
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Wiesz, WTEDY było inaczej. Po pierwsze nie liczyłam na ciążę. Odpuściłam bo nastawiłam się na miesiące leczenia przed możliwą poprawą. Co prawda wykożystaliśmy dni płodne ale tak bardziej spontanicznie bo nie mieiśmy nadziei. Nie chiałam robić testów jeśli będę mieć okres. A potem...pomyliłam tygodnie. Dopiero później do tego doszłam. Zrobiłam test w 8/9 dni po dniu spodziewanej miesiączki. Na początku wydawało mi się że dopiero miną dzień po terminie a potem zaczełam liczyć i wyszło mi ze dzień obsówki był tydzień temu...i wysłałam męża w nocy po test bo bym nie usneła. Grube dwie krechy od razu byly.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Ja myślę nad zakupem termometru, podobno znacznie dokładniesze daje dane. Dziś dziewczyna na wątku o terminacji napisała, że wyszly jej testy owulacyjne negatywne jak miała na usg potwierdzoną widoczną owulkę... W sumie jie bardzo wiem jak je interpretować, bo u mnie to pozytywne są przez połowę dńi plodnych.

Macie jakieś sprawdzone polecane termometry? Ja nigdy jeszcze nie mierzyłam temperatury inaczej ńiż pod pachą rtęciowym i to nawet nie pamiętam kiedy bo bardzo żadko choruję.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 21:11   #15
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Wiesz, WTEDY było inaczej. Po pierwsze nie liczyłam na ciążę. Odpuściłam bo nastawiłam się na miesiące leczenia przed możliwą poprawą. Co prawda wykożystaliśmy dni płodne ale tak bardziej spontanicznie bo nie mieiśmy nadziei. Nie chiałam robić testów jeśli będę mieć okres. A potem...pomyliłam tygodnie. Dopiero później do tego doszłam. Zrobiłam test w 8/9 dni po dniu spodziewanej miesiączki. Na początku wydawało mi się że dopiero miną dzień po terminie a potem zaczełam liczyć i wyszło mi ze dzień obsówki był tydzień temu...i wysłałam męża w nocy po test bo bym nie usneła. Grube dwie krechy od razu byly.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Ja myślę nad zakupem termometru, podobno znacznie dokładniesze daje dane. Dziś dziewczyna na wątku o terminacji napisała, że wyszly jej testy owulacyjne negatywne jak miała na usg potwierdzoną widoczną owulkę... W sumie jie bardzo wiem jak je interpretować, bo u mnie to pozytywne są przez połowę dńi plodnych.

Macie jakieś sprawdzone polecane termometry? Ja nigdy jeszcze nie mierzyłam temperatury inaczej ńiż pod pachą rtęciowym i to nawet nie pamiętam kiedy bo bardzo żadko choruję.
Rozumiem. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej się udało !

82 to twój rocznik urodzenia?

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Termometry niee. U mnie odpadają więc nic nie polecę. Trzeba mierzyć temperaturę regularnie, NPR to dość skomplikowana sprawa. Wymagająca konserwacji i dokładności.
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 21:25   #16
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Tak, jestem z 82. O dziecku myślę od lat ale jakiś czas temu miałam sytuację "krytyczną onkologiczną" bo pieprzyk, który mnie zaniepokoił okazał się być czerniakiem. Na szczęście szybko wykrytym, nie rozniosło się dalej, mialam tylko poszerzenie blizny po znamieniu z zapasem i wycięte 3 węzły chłonne, wszystko okazało się bez przerzutów. Powiedziano mi, że jeśli nie zachoruję 2 lata po tym wycinaniu to mam 95% że już sprawa zamknięta. Jak by gdzieś we mnie był to by coś wyńikło bo to bardzo złośliwe diabelstwo. No więc odczekaliśmy z mężem na wszelki wypadek 3 lata ze staraniami. Potem wyszło to 0%, potem ciąża, która wszystkich zaskoczyła a potem wady genetyczne płodu. Dość mam już tych extremów serio... Za każdym razem myślę, że już nic mnie w życiu nie zaskoczy a tu bach

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Rozumiem. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej się udało !

Termometry niee. U mnie odpadają więc nic nie polecę. Trzeba mierzyć temperaturę regularnie, NPR to dość skomplikowana sprawa. Wymagająca konserwacji i dokładności.

Jej, jakiej konserwacji? A tak serio, faktycznie takie skomplikowane? Bo ja myślałam, że mierzy się po prostu co rano, wklikuje dane w program i tyle w temacie. Ja czas akurat ostatnio mam, nie gonię rano do pracy, mam w tym momencie wolny zawód zredukowany do minimum bo... Nie doszłam do siebie po tym wszystkim.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 08:14   #17
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Tak, jestem z 82. O dziecku myślę od lat ale jakiś czas temu miałam sytuację "krytyczną onkologiczną" bo pieprzyk, który mnie zaniepokoił okazał się być czerniakiem. Na szczęście szybko wykrytym, nie rozniosło się dalej, mialam tylko poszerzenie blizny po znamieniu z zapasem i wycięte 3 węzły chłonne, wszystko okazało się bez przerzutów. Powiedziano mi, że jeśli nie zachoruję 2 lata po tym wycinaniu to mam 95% że już sprawa zamknięta. Jak by gdzieś we mnie był to by coś wyńikło bo to bardzo złośliwe diabelstwo. No więc odczekaliśmy z mężem na wszelki wypadek 3 lata ze staraniami. Potem wyszło to 0%, potem ciąża, która wszystkich zaskoczyła a potem wady genetyczne płodu. Dość mam już tych extremów serio... Za każdym razem myślę, że już nic mnie w życiu nie zaskoczy a tu bach

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------




Jej, jakiej konserwacji? A tak serio, faktycznie takie skomplikowane? Bo ja myślałam, że mierzy się po prostu co rano, wklikuje dane w program i tyle w temacie. Ja czas akurat ostatnio mam, nie gonię rano do pracy, mam w tym momencie wolny zawód zredukowany do minimum bo... Nie doszłam do siebie po tym wszystkim.
Współczuję, dużo przeszlas. Teraz będzie już tylko lepiej zaslugujesz na wszystko co najlepsze!

Z termometrem to jest tak, że codziennie rano po przebudzeniu o stałej godzinie musisz mierzyć tą temperaturę.

Każdy wypity alkohol, wzięta tabletka przeciwbolowa, gorsze samopoczucie musi być odnotowane.

Jak masz wolny zawód i chęć to możesz spróbować jest wątek na wizażu o npr
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 10:38   #18
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Ponad dwa lata ;-)

Powiedz mi czy dobrze Cię kojarzę, byłaś kiedyś na wątku młodych staraczek? Jeszcze przed ślubem staraliscie sie o dziecko, a potem poszlas z wątku?

Jak Cię pomylilam z kimś innym to proszę wybacz
Ja nie mam terminu @.

Nie wiem czy to były młode staraczki ale byłam na wątku staraczek, staraliśmy się na 3 miesiące przed ślubem. Potem odeszłam, ale nadal się nie zabezpieczaliśmy więc nie wiem czy o mnie mowa

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
mysza93
Było możliwe bo to, że plemnik jest zakwalifikowany jako nieprawidłowy wcale nie znaczy że nie może zapładniać. Wystarszy jedeno najmniejsze odstępstwo od wersji modelowej, kształt ciut inny, cokolwiek żeby dany plemniczek został przez maszynę uznany za nieprawidłowy.
Aha rozumiem. Czyli w zasadzie nie ma co ślepo wierzyć w te wyniki

Cytat:
Napisane przez koniczyna82 Pokaż wiadomość
Macie jakieś sprawdzone polecane termometry? Ja nigdy jeszcze nie mierzyłam temperatury inaczej ńiż pod pachą rtęciowym i to nawet nie pamiętam kiedy bo bardzo żadko choruję.
Ja mierzę termometrem owulacyjnym Microlife Od maja '14 z przerwami mierzę temperaturę Kiedy nie mogę zmierzyć (jak jadę na uczelnię o 4) to po prostu nie mierzę

Nie wydaje mi sie to skomplikowane. Codziennie o 7 przed wstaniem z łóżka (termometr mam pod poduszką) mierzę temp w buzi, zapisuje w telefonie i dopiero można wstać
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 10:56   #19
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Ja nie mam terminu @.

Nie wiem czy to były młode staraczki ale byłam na wątku staraczek, staraliśmy się na 3 miesiące przed ślubem. Potem odeszłam, ale nadal się nie zabezpieczaliśmy więc nie wiem czy o mnie mowa


Aha rozumiem. Czyli w zasadzie nie ma co ślepo wierzyć w te wyniki


Ja mierzę termometrem owulacyjnym Microlife Od maja '14 z przerwami mierzę temperaturę Kiedy nie mogę zmierzyć (jak jadę na uczelnię o 4) to po prostu nie mierzę

Nie wydaje mi sie to skomplikowane. Codziennie o 7 przed wstaniem z łóżka (termometr mam pod poduszką) mierzę temp w buzi, zapisuje w telefonie i dopiero można wstać
Kojarzysz takie wizazanki jak pani pierogowa, niunia, myboyismine ? Też tam bylam i Cię pamietam... chyba.:-D

Masz regularne cykle, udaje Ci się rozpoznać kiedy masz owulacje dzieki temu mierzeniu?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 11:12   #20
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Kojarzysz takie wizazanki jak pani pierogowa, niunia, myboyismine ? Też tam bylam i Cię pamietam... chyba.:-D

Masz regularne cykle, udaje Ci się rozpoznać kiedy masz owulacje dzieki temu mierzeniu?
Pierogową i myboy znam a już się tam nie udzielasz? Kiedyś chciałam tam wrócić ale większość mamuś już była

Nie mam regularnych mam pcos, nie mam owulacji wcale. Więc to mierzenie to chyba tylko licząc na cud Nawet po CLO który brałam przez 5 cykli, owulacja była tylko raz - chyba.
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 11:32   #21
gosia8334
Raczkowanie
 
Avatar gosia8334
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 271
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Witam dziewczyny,

zobaczyłam tytuł wątku i pomyślałam sobie, że to coś dla mnie...mam nadzieję, że mnie przygarniecie .

Za mną już ponad trzy lata starań, no i weszłam na najwyższy level, bo za mną pierwsze podejście do ivf, które zakończyło się klapą. Co z nami nie tak? Właśnie niewiadomo, wszystkie badania wychodzą dobrze, wyniki prawidłowe, no może poza lekko podwyższonym antyTPO. We wtorek czeka mnie histeroskopia i okaże się w jakiej formie jest moja macica . Na razie odpoczywamy od starań, czekamy na styczeń i zaczynamy drugą bitwę z in vitro. Wszystkie staraczki-weteranki to bardzo silne kobiety i myślę, że prędzej czy później te lata walki zostaną nam wynagrodzone.
gosia8334 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 11:34   #22
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Pierogową i myboy znam a już się tam nie udzielasz? Kiedyś chciałam tam wrócić ale większość mamuś już była

Nie mam regularnych mam pcos, nie mam owulacji wcale. Więc to mierzenie to chyba tylko licząc na cud Nawet po CLO który brałam przez 5 cykli, owulacja była tylko raz - chyba.
To jednak dobrze Cię kojarzylam

Niee, nie udzielam się. Szczerze to dlatego, że wszystkie tam zaszły w ciążę i wątek działał na mnie dolujaco :-\ wszystkie tam już dawno po porodach.

Ale miła grupa to była

To u was widzę problem podwójny u Ciebie i tz :-\ orientowalas się czy macie jakieś szanse na inseminacje?
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 12:13   #23
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez gosia8334 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny,

zobaczyłam tytuł wątku i pomyślałam sobie, że to coś dla mnie...mam nadzieję, że mnie przygarniecie .
Witaj współczuje przeżyć

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
To jednak dobrze Cię kojarzylam

Niee, nie udzielam się. Szczerze to dlatego, że wszystkie tam zaszły w ciążę i wątek działał na mnie dolujaco :-\ wszystkie tam już dawno po porodach.

Ale miła grupa to była

To u was widzę problem podwójny u Ciebie i tz :-\ orientowalas się czy macie jakieś szanse na inseminacje?
Właśnie dlatego ja tam nie wróciłam, dziwnie udzielać się na wątku gdy wszystkie w ciąży a tylko ja nie mogę

Szczerze mówiąc to nie. Boję się za to wszystko zabrać ale ginekolog mówi że jak do czerwca się nie uda to żeby na in vitro iść
A Ty się na tym znasz?
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 12:21   #24
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez gosia8334 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny,

zobaczyłam tytuł wątku i pomyślałam sobie, że to coś dla mnie...mam nadzieję, że mnie przygarniecie .

Za mną już ponad trzy lata starań, no i weszłam na najwyższy level, bo za mną pierwsze podejście do ivf, które zakończyło się klapą. Co z nami nie tak? Właśnie niewiadomo, wszystkie badania wychodzą dobrze, wyniki prawidłowe, no może poza lekko podwyższonym antyTPO. We wtorek czeka mnie histeroskopia i okaże się w jakiej formie jest moja macica . Na razie odpoczywamy od starań, czekamy na styczeń i zaczynamy drugą bitwę z in vitro. Wszystkie staraczki-weteranki to bardzo silne kobiety i myślę, że prędzej czy później te lata walki zostaną nam wynagrodzone.
Witaj

Naprawdę wszystkie wyniki wychodzą wam dobrze i nic? Masakra!

Na pewno się uda zobaczysz

Trzeba być dobrej myśli!

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Witaj współczuje przeżyć


Właśnie dlatego ja tam nie wróciłam, dziwnie udzielać się na wątku gdy wszystkie w ciąży a tylko ja nie mogę

Szczerze mówiąc to nie. Boję się za to wszystko zabrać ale ginekolog mówi że jak do czerwca się nie uda to żeby na in vitro iść
A Ty się na tym znasz?
My wykluczamy in vitro i inseminacje. Nie zdecydujemy się na to nigdy. Chociaż uważam in vitro za coś dobrego ;-)

Jak sie nie uda to zostaniemy bezdzietni, trudno.
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 12:34   #25
gosia8334
Raczkowanie
 
Avatar gosia8334
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 271
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Tak wszystko wygląda idealnie, muszę powiedzieć, że długo biłam się z myślami jeśli chodzi o in vitro, nie byłam przekonana ale jednak. Nie wiem czy kiedyś uda mi się zajść w ciążę i chyba powoli zaczynam przymierzać się do wizyty w Ośrodku Adopcyjnym.

Mysza ja zaliczyłam również inseminacje, z tego co wiem to one rzadko się udają. Jeśli jest jakiś poważniejszy problem męski to raczej nie ma większego sensu. Musisz mieć też pewność, że jajowody są drożne. A koszt takiej imprezy dość duży, w klinice sama IUI to 1000 + wizyty i badania jakieś 500-600.
gosia8334 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:08   #26
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez gosia8334 Pokaż wiadomość
Tak wszystko wygląda idealnie, muszę powiedzieć, że długo biłam się z myślami jeśli chodzi o in vitro, nie byłam przekonana ale jednak. Nie wiem czy kiedyś uda mi się zajść w ciążę i chyba powoli zaczynam przymierzać się do wizyty w Ośrodku Adopcyjnym.

Mysza ja zaliczyłam również inseminacje, z tego co wiem to one rzadko się udają. Jeśli jest jakiś poważniejszy problem męski to raczej nie ma większego sensu. Musisz mieć też pewność, że jajowody są drożne. A koszt takiej imprezy dość duży, w klinice sama IUI to 1000 + wizyty i badania jakieś 500-600.
Myslalas o adopcji ze wskazaniem?

Też o tym myślimy... ale to w przyszłości, na razie dajemy sobie jeszcze szansę
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:12   #27
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
My wykluczamy in vitro i inseminacje. Nie zdecydujemy się na to nigdy. Chociaż uważam in vitro za coś dobrego ;-)

Jak sie nie uda to zostaniemy bezdzietni, trudno.
Rozumiem A można wiedzieć dlaczego?
A adopcja?

Cytat:
Napisane przez gosia8334 Pokaż wiadomość
Mysza ja zaliczyłam również inseminacje, z tego co wiem to one rzadko się udają. Jeśli jest jakiś poważniejszy problem męski to raczej nie ma większego sensu. Musisz mieć też pewność, że jajowody są drożne. A koszt takiej imprezy dość duży, w klinice sama IUI to 1000 + wizyty i badania jakieś 500-600.
Ale koszt in vitro o wiele, wiele większy

Nie wiem, ja tak naprawdę nie wiem nic. Byłam już u 4 ginekologów i zawsze trafiam na jakiś partaczy. Teraz znalazłam gin w wawie, byłam u niej 2 razy ale mam mieszane uczucia co do niej. Chciała żebym zaczęła brać metformax i lek na zbicie tsh ale sama mi go nie wypisze tylko mam iść do rodzinnego i go prosić
Wydaje mi się że jak chce włączyć jakiś lek to sama powinna go przepisać
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:18   #28
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Gosia, na kiedy masz termin @?

Zrobiłam listę staraczek !

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Rozumiem A można wiedzieć dlaczego?
A adopcja?


Ale koszt in vitro o wiele, wiele większy

Nie wiem, ja tak naprawdę nie wiem nic. Byłam już u 4 ginekologów i zawsze trafiam na jakiś partaczy. Teraz znalazłam gin w wawie, byłam u niej 2 razy ale mam mieszane uczucia co do niej. Chciała żebym zaczęła brać metformax i lek na zbicie tsh ale sama mi go nie wypisze tylko mam iść do rodzinnego i go prosić
Wydaje mi się że jak chce włączyć jakiś lek to sama powinna go przepisać
Nie chcemy in vitro z kilku powodów:

Jest to sprzeczne z naszymi poglądami i przekonaniami, czulibysmy się dziwnie

Za dużo badań, ja źle znoszę każdą wizytę u lekarza

Koszty (choć myślę że jakby się chciało to kasa by się znalazla)

Oboje zgodnie postanowiliśmy że nie chcemy dziecka za wszelką cenę. Jak się nie uda to adopcja, najlepiej ze wskazaniem.

Dziwne z tą lekarka... ja wam powiem, u mnie lekarze na in vitro namawiają bo wiadomo - kasa dla nich.
Żeby pomóc się leczyć to już gorzej :-(
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:33   #29
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Rozumiem Cię. Ja się tego okropnie boję, a jak pomyślę że trzeba zrobić drożność jajowodów to mnie skręca bo to podobnie strasznie boli
Ja już tyle u lekarzy byłam że mam dość. Odpuściłabym ale oboje pragniemy dziecka
Myślałam że Tż będzie przeciwny in vitro bo jest wierzący ale okazało się że jest na TAK
Koszta - mam nadzieje że nadal będzie ten program refundacji. Jeżeli nie to nie będzie nas stać na 100% płatność.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Jeannee Pokaż wiadomość
Dziwne z tą lekarka... ja wam powiem, u mnie lekarze na in vitro namawiają bo wiadomo - kasa dla nich.
Żeby pomóc się leczyć to już gorzej :-(
Ta moje lekarka właśnie nie współpracuje z żadną kliniką, ani w żadnej takiej klinice nie pracuje

Ale nie wiem czy szukać innej. Nic już nie wiem..
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-26, 13:40   #30
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Małe szanse na ciążę mamy, ale się nie poddamy!

Cytat:
Napisane przez mysza93 Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię. Ja się tego okropnie boję, a jak pomyślę że trzeba zrobić drożność jajowodów to mnie skręca bo to podobnie strasznie boli
Ja już tyle u lekarzy byłam że mam dość. Odpuściłabym ale oboje pragniemy dziecka
Myślałam że Tż będzie przeciwny in vitro bo jest wierzący ale okazało się że jest na TAK
Koszta - mam nadzieje że nadal będzie ten program refundacji. Jeżeli nie to nie będzie nas stać na 100% płatność.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------


Ta moje lekarka właśnie nie współpracuje z żadną kliniką, ani w żadnej takiej klinice nie pracuje

Ale nie wiem czy szukać innej. Nic już nie wiem..
My byliśmy w czerwcu tego roku w klinice ds niepłodności i dowiedzieliśmy się (czysto informacyjnie) że in vitro w najbliższym czasie nie będzie refundowane. Koszt to ok 15 tysięcy. Strasznie dużo.

Zostaliśmy też poinformowani o tych badaniach wszystkich. I chyba to nas też najbardziej blokuje :-\
__________________
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-07 20:05:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.