Facet i jego przyjaciółka

[DumbBlonde]

Mam kolegę, który mimo że jest fajnym gościem, to ciągle jest sam. Zastanawiam się z czego to wynika i zaczęłam podejrzewać, że za wszystko jest nieświadomie winna jego przyjaciółka.

Znają się od lat, mają wspólną pasję itd. To jest w 100% tylko przyjaźń (laska się rozgląda za facetami, nie jest nim zainteresowana). Ale... jej charakter jest taki że wszędzie jej pełno, we wszystkim mu pomaga, wyciąga do kina, na koncert. Nagle okazuje się, że potencjalnie zainteresowana nim dziewczyna nie ma wolnej "przestrzeni", zeby się "wykazać". We wszystkim ubiega ją ta przyjciółka. Oczywiście robi to w dobrej wierze i totalnie nieświadomie, ale patrząc na to z boku mam wrażenie, że dziewczyny szybko rezugnują jak widzą, że będą z nią "rywalizować".

Co o tym myślicie? Do tej pory sądziłam, że problem jest z tym gościem, teraz widzę, że może coś innego jest na rzeczy?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Ale właściwie czemu Cię to interesuje?

Poprosił Cię o radę czy jesteś nim zainteresowana? A on w ogóle szuka dziewczyny?

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Ten facet nie jest chyba ubezwłasnowolniony - jeśli podziela Twoje przypuszczenia, zapewne jest w stanie ograniczyć kontakty z przyjaciółką na rzecz budowania relacji z dziewczyną - nie spychajmy winy na przyjaciółkę, która nic złego przecież nie robi.
A może koledze pasuje tak zażyła relacja z przyjaciółką i nie chce tego zmieniać? Rozmawiałaś z nim o tym?

[DarkChocolate666]

Moze mu tak odpowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DumbBlonde]

Zwierzył mi się ostatnio, że chciałby z kimś być, ale nie wychodzi mu.

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez DumbBlonde

Zwierzył mi się ostatnio, że chciałby z kimś być, ale nie wychodzi mu.

Czy powiedziałaś mu o swoich przypuszczeniach co do przyjaciółki?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez DumbBlonde

Zwierzył mi się ostatnio, że chciałby z kimś być, ale nie wychodzi mu.

Ok, ale powiedział coś więcej? Bo może ta koleżanka nie jest problemem tylko np. Poznanie kogoś? Ostatnio był na wizażu podobny wątek dziewczyny, która próbuje kogoś poznać, ale nie wychodzi

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

znam podobna sprawe gosciu jest gejem i mu pasuje ten uklad z przyjaciolka nie laczy ich zadna seksualna wiez,on tez by chcial byc z kims ale nie z dziewczyna ;p
moze tu jest cos podobnego
ps.moim zdaniem przyjaciolka nie jest odpowiedzialna za to ze on nie ma powodzenia czy szczescia u innych kobiet,poprostu spedza z nim czas bo obydwoje lubia podobne rzeczy i on nie ma nic innego do roboty
gdyby ona go nie wyciagala ,nie pomagala nie zapelniala mu czas nie znaczy to ze znalazlby odrazu dziewczyne

[DumbBlonde]

Nie mówiłam mu mojej "teorii" o przyjaciółce, bo to tylko moje luźne przypuszczenie. Nie chcę siać fermentu.

Czy gość jest gejem, trudno stwierdzić - wiadomo.

[Ellen_Ripley]

Jakby chciał, to by znalazł. Nie mieszałabym się do tego, nie doradzała.

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez DumbBlonde

Nie mówiłam mu mojej "teorii" o przyjaciółce, bo to tylko moje luźne przypuszczenie. Nie chcę siać fermentu.

Czy gość jest gejem, trudno stwierdzić - wiadomo.

Rozumiem, ale nadal to Ty znasz go lepiej niż my, a jeszcze lepiej on zna sam siebie. Nie wiemy, jak dokładnie wygląda ta jego przyjaźń (i czy faktycznie z jego strony to tylko przyjaźń) i czy rzeczywiście przeszkadza mu w znalezieniu partnerki, bo może chodzić o coś zupełnie innego. Uważam, że dywagacje za jego plecami na ten temat nie mają sensu i powinnaś o tym porozmawiać z samym zainteresowanym. Możesz jako koleżanka podzielić się swoim spostrzeżeniem (zwłaszcza że sam się zwierza), natomiast to on zdecyduje, czy relacja z przyjaciółką może być przeszkodą.

[Azhaar]

No ale dlaczego mu nie wychodzi?
I na jakim etapie nie wychodzi?

No raczej wątpię, że dziewczyny odrzucają faceta np. po pierwszej czy drugiej randce, bo on ma jakąś tam przyjaciółkę. Chyba że na tych spotkaniach cały czas o niej gada i zachwala, no to faktycznie byłby problem.

Z kolei jeżeli którejś by konkretnie przeszkadzała tak zażyta relacja już w momencie, kiedy oni mieliby tworzyć związek, to sądzę, że raczej by zostało zakomunikowane przez potencjalną partnerkę - chociaż moze facet trafiał na jakieś ameby, co nie potrafią rozmawiać

A może w ogóle nie chodzi na radki, bo problemem jest sam fakt, że nie ma gdzie spotkać na nie chętnych?

Sama informacja, że ,,nie wychodzi mu to" to trochę mało, żeby ocenić jaka może być przyczyna.

Dla mnie te argumenty są trochę śmieszne jednak. Facet jest wolny, wiec spędza czas tak jak mu się podoba. Ma siedzieć w domu zamiast spędzać fajnie czas z przyjaciółką, żeby jakieś potencjalnej wyimaginowanej partnerce to nie przeszkadzało? Nonsens. No to tak jakby mieć pretensje, że wolny facet też na randki chodzi, bo to przecież może oznaczać, że jest jakaś konkurencja i sorry, ale też trzeba rywalizować

Jakby on spotkał kobietę, na której by mu zależało, to sam powinien ogarnać swoje priorytety i wykazać inicjatywę. A przyjacióka jak jest normalna, to też zrozumie, że facet będąc w związku nie będzie miał tyle samo czasu dla niej (z opisu nie wynika, żeby jakoś celowo ingerowała w jego związki, więc zakładam dobre intencje).

Jak chcesz mu pomóc, to ja bym zaczęła od poznania więcej szczegółów, jakichś konkretnych sytuacji, kiedy nie wyszło i wtedy dalsze kminienie.

[DumbBlonde]

Jestem jego znajomą i rzeczywiscie sama widze, jak trudno sie z nim spotkac, bo jak sie proponuje spotkanie to juz termin jest zarezerwowany dla tej przyjaciolki.

To jest troche niepokojące, bo albo on faktycznie jest miękką kluchą i laska go wykorzystyuje jak nie ma alternatywnego spotkania, albo jemu to pasuje i świadomie sie na to godzi.

Jesli chodzi o szczegóły, to rozmawiałam kiedyś z naszą wspólną znajomą, w której prawdopodobnie się podkochiwał, ze wzajemnością (wysyłał prezenty, dzwonił itd). Dziewczyna była w pewnym momencie sfrustrowana, bo za każdym razem gdy chciała się z nim spotkać okazywało się, że weekend ma już zajęty... bo idzie do kina z przyjaciółką itd. Ostatecznie zrezygnowała, bo nie chciala walczyć o uwagę, a gość (chyba jednak miękkie kluchy lub bycie honorowym) nie umiał "zostawić" przyjaciółki, bo już jej obiecał że spędzą wspólnie czas.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez DumbBlonde

Jestem jego znajomą i rzeczywiscie sama widze, jak trudno sie z nim spotkac, bo jak sie proponuje spotkanie to juz termin jest zarezerwowany dla tej przyjaciolki.

To jest troche niepokojące, bo albo on faktycznie jest miękką kluchą i laska go wykorzystyuje jak nie ma alternatywnego spotkania, albo jemu to pasuje i świadomie sie na to godzi.

Jesli chodzi o szczegóły, to rozmawiałam kiedyś z naszą wspólną znajomą, w której prawdopodobnie się podkochiwał, ze wzajemnością (wysyłał prezenty, dzwonił itd). Dziewczyna była w pewnym momencie sfrustrowana, bo za każdym razem gdy chciała się z nim spotkać okazywało się, że weekend ma już zajęty... bo idzie do kina z przyjaciółką itd. Ostatecznie zrezygnowała, bo nie chciala walczyć o uwagę, a gość (chyba jednak miękkie kluchy lub bycie honorowym) nie umiał "zostawić" przyjaciółki, bo już jej obiecał że spędzą wspólnie czas.

widocznie ta przyjaciolka jest wieksza atrakcja dla niego niz ty czy ta inna dziewczyna
to ze on woli sie spotkac z przyjaciolka niz z toba nie oznacza ze nie znalazlby czasu dla jakiejs dziewczyny ktora by mu sie spodobala

[DumbBlonde]

No właśnie to jest dobre pytanie, czy zdarzało mi się powiedzieć, że przyjaciółka zmusiła go.

Napisałam dzisiaj ten wątek, po tym jak i napisał, że spędza sylwestra z przyjaciólką bo go zmusiła. Dokładnie użył tego słowa.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez DumbBlonde

No właśnie to jest dobre pytanie, czy zdarzało mi się powiedzieć, że przyjaciółka zmusiła go.

Napisałam dzisiaj ten wątek, po tym jak i napisał, że spędza sylwestra z przyjaciólką bo go zmusiła. Dokładnie użył tego słowa.

moze nie chcialo mu sie wyjsc i w takim sensie go zmusila
moze jakby na niego nie napierala to by spedzil ten wieczor samotnie
to nie musialo byc powiedziane w negatywnym znaczeniu
nie rozumiem dlaczego ty sie tak martwisz jego szansami u innych kobiet,jego zyciem uczuciowym?
przyznaj ze poprostu jestes zazdrosna o ta kobiete bo sama na niego lecisz a on nie odwzajemnia twoich podchodow
wymyslilas sobie wiec ze to przyjaciolka jest temu winna bo tak latwiej ci przelknac to ze on nie jest zainteresowany toba jako kobieta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[I am Rock]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88398967]moze nie chcialo mu sie wyjsc i w takim sensie go zmusila
moze jakby na niego nie napierala to by spedzil ten wieczor samotnie
to nie musialo byc powiedziane w negatywnym znaczeniu
nie rozumiem dlaczego ty sie tak martwisz jego szansami u innych kobiet,jego zyciem uczuciowym?
przyznaj ze poprostu jestes zazdrosna o ta kobiete bo sama na niego lecisz a on nie odwzajemnia twoich podchodow
wymyslilas sobie wiec ze to przyjaciolka jest temu winna bo tak latwiej ci przelknac to ze on nie jest zainteresowany toba jako kobieta[/QUOTE]
Też myślę, że to taka figura retoryczna, przecież dziewczyna nie przyłożyła mu noża do gardła, by wymóc działanie.
Inna sprawa, że tym dwojgu może odpowiadać ten "przyjacielski" układ i nie ma co się wcinać i domniemywać Bóg wie czego.

[DumbBlonde]

Czyli uważacie ze potencjalnie zainteresowana dziewcyzna powinna walczyc o czas z jego przyjaciolka? wymuszac na nim spotkania skoro on sam nie potrafi podjac decyzji?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez DumbBlonde

Czyli uważacie ze potencjalnie zainteresowana dziewcyzna powinna walczyc o czas z jego przyjaciolka? wymuszac na nim spotkania skoro on sam nie potrafi podjac decyzji?

Ależ on podejmuje decyzje - że chce spędzać czas z przyjaciółką. Zainteresowana dziewczyna nie powinna walczyć - jeśli chłopak nie będzie miał dla niej czasu, to należy sobie darować taką relację, a nie pchać się na siłę tam, gdzie nas nie chcą.

[Hanged]

Napisane przez DumbBlonde

Mam kolegę, który mimo że jest fajnym gościem, to ciągle jest sam. Zastanawiam się z czego to wynika i zaczęłam podejrzewać, że za wszystko jest nieświadomie winna jego przyjaciółka.

Z tego, że ogólnie wiele fajnych osób była, jest bądź nawet do końca życia pozostanie samotna. Los, niedopasowania itd.
Nie rozwiązuj cudzych problemów.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez DumbBlonde

Czyli uważacie ze potencjalnie zainteresowana dziewcyzna powinna walczyc o czas z jego przyjaciolka? wymuszac na nim spotkania skoro on sam nie potrafi podjac decyzji?

Gdyby on byl potencjalnie zainteresowany ta inna dziewczyna to nie musialaby ona walczyc o jego czas
Nie pomyslalas ze on wymymawia sie tą przyjaciolka bo nie chce spotykac sie z Tobą?(oh nie moge dzis juz obiecałem M ze jej pomoge skrecac meble,chetnie bym poszedl na koncert ale M kupila mi bilety na urodziny bo to nasz ulubiony wyjonawca itp)
Sama tez stosowałam i stosuje takie wykrety jak mi sie nie chce z kims spotkac i on pewnie robi to samo

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88399339]Gdyby on byl potencjalnie zainteresowany ta inna dziewczyna to nie musialaby ona walczyc o jego czas
Nie pomyslalas ze on wymymawia sie tą przyjaciolka bo nie chce spotykac sie z Tobą?(oh nie moge dzis juz obiecałem M ze jej pomoge skrecac meble,chetnie bym poszedl na koncert ale M kupila mi bilety na urodziny bo to nasz ulubiony wyjonawca itp)
Sama tez stosowałam i stosuje takie wykrety jak mi sie nie chce z kims spotkac i on pewnie robi to samo[/QUOTE]

O to to.

Autorko, jeżeli i o ile spotka taką, która serio zawróci mu w głowie, to będzie wiedział co robić.

[glossyzuz]

Napisane przez DumbBlonde

Czyli uważacie ze potencjalnie zainteresowana dziewcyzna powinna walczyc o czas z jego przyjaciolka? wymuszac na nim spotkania skoro on sam nie potrafi podjac decyzji?

absolutnie nie. jak pozna dziewczynę, którą będzie zainteresowany to uwierz, nie będzie miał problemów znaleźć dla niej czas, niezależnie od przyjaciółki.



ona może być po prostu dobrą wymówką na brak chęci spotkania z kimś innym. chłopak może po prostu lubić z nią spędzać czas i ja wybierać.

[Vanir410]

Napisane przez DumbBlonde

Czyli uważacie ze potencjalnie zainteresowana dziewcyzna powinna walczyc o czas z jego przyjaciolka? wymuszac na nim spotkania skoro on sam nie potrafi podjac decyzji?

Żadna szanująca się dziewczyna walczyć nie będzie o jakiegoś gościa, co nie umie odmówić psiapsi. W ogóle on ma jakiekolwiek jaja?

Napisane przez DumbBlonde

Napisałam dzisiaj ten wątek, po tym jak i napisał, że spędza sylwestra z przyjaciólką bo go zmusiła. Dokładnie użył tego słowa.

Raczej nie ma. I to wzięłabym za problem, a nie obecność jakieś laski w życiu.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez DumbBlonde

(...)
Napisałam dzisiaj ten wątek, po tym jak i napisał, że spędza sylwestra z przyjaciólką bo go zmusiła. Dokładnie użył tego słowa.

Koleś sobie chyba z Ciebie jaja robi. Odcięłabym się od tego, bo opowieści dziwnej treści mnie nie bawią.

[LeokadiaTin]

Olej faceta. Znam ten typ. Rozpieszczony chłopczyk, który kocha jak dziewczyny skaczą wokół niego i starają się mu pomóc. On nie chce żadnej pomocy tylko być w centrum uwagi. Najlepiej przyjaciółeczki. Ale jeśli może skupiać twoją uwagę (już to zresztą zauważył), to się jej uczepi.

[parallel_roads]

Popieram poprzedniczki, chłopak jest już dorosły i sam decyduje co i z kim chce robić, gdyby poznał jakąś dziewczynę, która go naprawdę zainteresuje, to by czas znalazł, a tak to widocznie woli ciągle spotykać się ze swoją przyjaciółką.

I nie dziwi mnie, że wiele kobiet nie chce spotykać się z facetem, który tak blisko jest z inną osobą, zwłaszcza kobietą

[dzwonek_dzyn_dzyn]

Równie dobrze on może być zakochany w tej dziewczynie i tak koło niej orbituje, a równie dobrze po prostu się kumplują i dobrze dogadują, i nie ma w tym żadnych większych podtekstów. Może to tylko przyjaźń, a że on nie ma akurat parcia na związki, więc temu zapełnia mu ta przyjaźń tyle czasu, bo po prostu sam nie wie co ma z tym wolnym czasem zrobić.

Jakkolwiek też nie dziwię się, że dla potencjalnej partnerki to sytuacja odstraszająca. Co innego spotkać się z taką przyjaciółką raz na czas, dzielić własnie te wspólne pasje i jakąś tylko część czasu sobie poświęcić, a co innego jak żyją praktycznie jak para, że ciągle razem i wszystko razem.
Chociaż jest też taki typ kobiet, że lubią rywalizować i by to nie była dla nich żadna przeszkoda, a nawet może zachęta To jak z tymi facetami w obrączkach, nie wiem czy to mit, czy prawda, ale podobno jak ma obrączkę, to zainteresowanie od kobiet się zwiększa. Tak że niekoniecznie każdą jedną taka przyjaciółka na orbicie odstraszy