Facet - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-12-27, 10:58   #1
Marxelina00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 1

Facet


Hej dziewczyny, aktualnie mam duży problem z moim facetem. Jesteśmy razem ze sobą od 4 lat (była przerwa w naszym związku 8 miesięcy). Opowiem wam jak wyglądała sytuacja przez ostatni czas. Na początku było tak jak zawsze spotykaliśmy się, ja często u niego nocowałam wręcz można powiedzieć, że mieszkałam. Po pracy zawsze gotowaliśmy obiady, rozmawialiśmy jak minął nam dzień, oglądaliśmy jakiś film, serial i szliśmy spać. Aż nagle nadszedł koniec listopada i mu odwaliło, co weekend picie z kolegami i koleżankami. (piątek po pracy, sobota, niedziela) W niedziele przychodził do mnie z 1,75 promila alkoholu we krwi (mam alkomat w domu), kapał się i szedł spać. A jak był z kolegami to nawet nie napisał, nie zadzwonił, miał mnie kompletnie w 4 literach. Nie powiedział mi, że mnie kocha nic jakbym nie była w ogole ważna w jego życiu. Interesowała go tylko zabawa z kolegami i koleżankami. Miał nawet taką "koleżankę" nazwijmy ją Ola. Pewnego ranka wstałam do pracy (wstaje przed nim) i wiedziałam, że muszę zobaczyć jego telefon po prostu to jakoś poczułam, że muszę. Poszłam do toalety i zobaczyłam... wiadomości z Olą, gdzie to pisał z nią, flirtował tak bardzo. Udawałam, że nic nie widziałam ale sam się zorientował, że coś jest nie tak bo nawet sie nie chciałam przytulić ani nic. Powiedziałam mu, że widziałam jego telefon. Przepraszał, płakał, wybaczyłam mu tylko pod warunkiem, że ją zablokuje i tak zrobił. (To było kilka msc temu) I teraz jak mu odwaliło pod koniec listopada ja byłam w pracy w sobote od 14 do 22 i się okazało, że on z nią sie koleguje, że mają się spotkać. Oczywiście wściekłam się powiedziałam mu, że jak sie z nią spotka to koniec miedzy nami, że pisał z nią takie rzeczy a teraz chcą się kolegować on mi tłumaczył, że ona teraz ma chłopaka i że to było dawno to mu powiedziałam że on wtedy też miał dziewczynę. W koncu sie z nią nie spotkał ale impreza dalej trwała w jego życiu. Za tydzień w weekend znowu imprezował z kolegami i koleżankami wróciłam do domu po pracy i u niego była impreza. Mieszkam 2 bloki dalej. zamiast mnie zaprosić do siebie to wolał się bawić z innymi, obiecal mi wtedy ze przyjdzie do mnie wiec czekalam. i go dlugo nie było telefon wyłączony wiec zadzwoniłam do jego brata czy wie co z Olafem(nazwijmy mojego chłopa olaf) On mi powiedział że mial przyjechac do niego ale ze nie przyjechal i ze mam isc zobqczyc do niego czy nic się nie stalo. wiec ubrałam się i poszlam, okazało się że godzina 4 on jego kolega i 2 koleżanki bawią się w najlepsze. nie wpuścił mnie do mieszkania nawet. zrobilam haje wiadomo bo mial przyjsc a leży w lozku z jakimiś 2 laskami. on zaczal gadac ze jestem psychiczna! ze go sledze itd to mu powiexzialam ze dzwonilam do jego brata i ze powiedzial mi zebym przyszla zobaczyc. pokłóciliśmy się bardzo, płakałam jak glupia nie wiedzialam co się dzieje i co mam zrobić, serce mi pękło, wtedy ze mną zerwał jak sie kłóciliśmy. potem dalej imprezował i mial mnie w dupie. w koncu nadszedł czas swiat (jego tata umarl w wigilie) wiec obiecal mi ze bedzie siedziec w domu ze nie pije i ze wezmie sie za siebie ja oczywiście zaslepiona wybaczyłam mu to wszystko i było wszystko okej do wczoraj. zaprosiliśmy jego znajomych na grę w monopol. było wszystko okej i z dziewczyną jego kolegi poszlam szybko do domu po gre. i sie dowiedziałam. ze on ją prosił zeby ogarnela mu jakies koleżanki, ona oczywiście mowila mu ze nie ze ma się ogarnąć ze ma taka fajna dziewczyne itd i on jej powiedzial ze po 4 latach z chłopakiem zrozumie o co mu chodzi. siedzialam z nimi rece mi sie trzęsły starałam się nie wybuchnąć. pojechali do domu poszlam do toalety i po prostu zaczelam ryczeć to juz nie byl placz tylko ryk, nie umiałam sie uspokoic. przyszedł do mnie uspokoił mnie i musialam zostać u niego na noc (mieszkam z bratem i nie mogłam wrocic w takim stanie do domu) dzis rano poruszyłam z nim ten temat powiedzial mi ze vhcial mi zrobic na złość po tym co ostatnio zrobilam (niby go sledzilam) a co do tego tekstu o "zobaczysz jak bedziesz z facetem 4 lata) powiedzial ze nie pqmieta o co mu chodziło. nawet mnie nie przeprosił ani nic ubrałam się i wyszlam. kocham go nad życie mam tylko go (nie mam mamy taty, nikogo) dlatego jestem taka glupia chyba. nie mowi mi ze mnie kocha bo chyba już nie kocha. nie jesteśmy razem dalej. chciałabym to z całego serca uratować ale nie qiem jak i czy jest taka możliwość. nie wyobrażam sobie życia bez niego ale juz mam dosc psychicznie nie daje rady sobie. od miesiąca ciągle płacze i jestem bez sil juz. czy ma to jakikolwiek sens zebym się starała i czy da się to naprawić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Marxelina00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-28, 16:24   #2
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Facet

Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, aktualnie mam duży problem z moim facetem.

Cześć Marxelina00.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Jesteśmy razem ze sobą od 4 lat (była przerwa w naszym związku 8 miesięcy).

Bardzo zły znak taka przerwa. Zwłaszcza jeśli przyczyna przerwy nie została usunięta.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Opowiem wam jak wyglądała sytuacja przez ostatni czas. Na początku było tak jak zawsze spotykaliśmy się, ja często u niego nocowałam wręcz można powiedzieć, że mieszkałam. Po pracy zawsze gotowaliśmy obiady, rozmawialiśmy jak minął nam dzień, oglądaliśmy jakiś film, serial i szliśmy spać.

Ok, normalny związek.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Aż nagle nadszedł koniec listopada i mu odwaliło, co weekend picie z kolegami i koleżankami. (piątek po pracy, sobota, niedziela) W niedziele przychodził do mnie z 1,75 promila alkoholu we krwi (mam alkomat w domu), kapał się i szedł spać. A jak był z kolegami to nawet nie napisał, nie zadzwonił, miał mnie kompletnie w 4 literach. Nie powiedział mi, że mnie kocha nic jakbym nie była w ogole ważna w jego życiu. Interesowała go tylko zabawa z kolegami i koleżankami.

Ale koniec listopada 2020 czy 2019?


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Miał nawet taką "koleżankę" nazwijmy ją Ola. Pewnego ranka wstałam do pracy (wstaje przed nim) i wiedziałam, że muszę zobaczyć jego telefon po prostu to jakoś poczułam, że muszę. Poszłam do toalety i zobaczyłam... wiadomości z Olą, gdzie to pisał z nią, flirtował tak bardzo. Udawałam, że nic nie widziałam ale sam się zorientował, że coś jest nie tak bo nawet sie nie chciałam przytulić ani nic. Powiedziałam mu, że widziałam jego telefon. Przepraszał, płakał, wybaczyłam mu tylko pod warunkiem, że ją zablokuje i tak zrobił. (To było kilka msc temu) I teraz jak mu odwaliło pod koniec listopada ja byłam w pracy w sobote od 14 do 22 i się okazało, że on z nią sie koleguje, że mają się spotkać. Oczywiście wściekłam się powiedziałam mu, że jak sie z nią spotka to koniec miedzy nami, że pisał z nią takie rzeczy a teraz chcą się kolegować on mi tłumaczył, że ona teraz ma chłopaka i że to było dawno to mu powiedziałam że on wtedy też miał dziewczynę. W koncu sie z nią nie spotkał ale impreza dalej trwała w jego życiu.

Po co ci facet, dla którego najwyraźniej nie jesteś priorytetem i którego musisz pilnować, żeby cię przypadkiem nie zdradził?


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
Za tydzień w weekend znowu imprezował z kolegami i koleżankami wróciłam do domu po pracy i u niego była impreza. Mieszkam 2 bloki dalej. zamiast mnie zaprosić do siebie to wolał się bawić z innymi, obiecal mi wtedy ze przyjdzie do mnie wiec czekalam. i go dlugo nie było telefon wyłączony wiec zadzwoniłam do jego brata czy wie co z Olafem(nazwijmy mojego chłopa olaf) On mi powiedział że mial przyjechac do niego ale ze nie przyjechal i ze mam isc zobqczyc do niego czy nic się nie stalo. wiec ubrałam się i poszlam, okazało się że godzina 4 on jego kolega i 2 koleżanki bawią się w najlepsze. nie wpuścił mnie do mieszkania nawet.

Powinnaś wtedy odwrócić się i nigdy już do niego nie odezwać.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
zrobilam haje wiadomo bo mial przyjsc a leży w lozku z jakimiś 2 laskami. on zaczal gadac ze jestem psychiczna! ze go sledze itd to mu powiexzialam ze dzwonilam do jego brata i ze powiedzial mi zebym przyszla zobaczyc. pokłóciliśmy się bardzo, płakałam jak glupia nie wiedzialam co się dzieje i co mam zrobić, serce mi pękło, wtedy ze mną zerwał jak sie kłóciliśmy. potem dalej imprezował i mial mnie w dupie.

No i fajnie, że się śmieci same wyniosły.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
w koncu nadszedł czas swiat (jego tata umarl w wigilie) wiec obiecal mi ze bedzie siedziec w domu ze nie pije i ze wezmie sie za siebie ja oczywiście zaslepiona wybaczyłam mu to wszystko i było wszystko okej do wczoraj.

Pokazujesz mu, że nie masz do siebie za grosz szacunku i może się traktować jak wariatkę, i oczekujesz, że będzie miał do ciebie szacunek i nie będzie cie traktował jak wariatkę? Trochę zaprzeczasz sama sobie.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
zaprosiliśmy jego znajomych na grę w monopol. było wszystko okej i z dziewczyną jego kolegi poszlam szybko do domu po gre. i sie dowiedziałam. ze on ją prosił zeby ogarnela mu jakies koleżanki, ona oczywiście mowila mu ze nie ze ma się ogarnąć ze ma taka fajna dziewczyne itd i on jej powiedzial ze po 4 latach z chłopakiem zrozumie o co mu chodzi.

Jeszcze raz, to czemu jeszcze z nim jesteś?


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
siedzialam z nimi rece mi sie trzęsły starałam się nie wybuchnąć. pojechali do domu poszlam do toalety i po prostu zaczelam ryczeć to juz nie byl placz tylko ryk, nie umiałam sie uspokoic.

Ponownie, co on w sobie ma takiego, że sobie to robisz?


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
przyszedł do mnie uspokoił mnie i musialam zostać u niego na noc (mieszkam z bratem i nie mogłam wrocic w takim stanie do domu)

Wolałabym siedzieć na stacji benzynowej niż w domu tego pacana.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
dzis rano poruszyłam z nim ten temat powiedzial mi ze vhcial mi zrobic na złość po tym co ostatnio zrobilam (niby go sledzilam) a co do tego tekstu o "zobaczysz jak bedziesz z facetem 4 lata) powiedzial ze nie pqmieta o co mu chodziło. nawet mnie nie przeprosił ani nic ubrałam się i wyszlam.

I bardzo prawidłowo. Jedyna sensowna reakcja na coś takiego.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
kocham go nad życie mam tylko go (nie mam mamy taty, nikogo) dlatego jestem taka glupia chyba.

Lepiej nie mieć nikogo, niż mieć takiego faceta. Serio.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
nie mowi mi ze mnie kocha bo chyba już nie kocha.

Nie szanuje, drwi z Ciebie, znęca się nad Tobą. Nawet jeśli kocha, to niewiele to zmienia w Twojej sytuacji, ten związek nie jest dla ciebie dobry.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
nie jesteśmy razem dalej.

No i dobrze. Tylko jeszcze całkiem utnij z nim kontakt.


Cytat:
Napisane przez Marxelina00 Pokaż wiadomość
chciałabym to z całego serca uratować ale nie qiem jak i czy jest taka możliwość. nie wyobrażam sobie życia bez niego ale juz mam dosc psychicznie nie daje rady sobie. od miesiąca ciągle płacze i jestem bez sil juz. czy ma to jakikolwiek sens zebym się starała i czy da się to naprawić?

Nie, nie da się tego naprawić, bo nie ma czego naprawiać.


Odetnij się od tego frajera i zobaczysz, że chwilę popłaczesz, a potem zobaczysz, że nie tylko wyobrażasz sobie bez niego życie, ale że jest ono zdecydowanie fajniejsze bez takiej kuli u nogi.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-28, 23:47   #3
Swietusia
Bot
 
Avatar Swietusia
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
Dot.: Facet

Dramat, ja bym się już z nim dawno rozstała. Można kogoś kochać nad życie, ale jednak warto też mieć inne uczucia, typu szacunek (choć odnoszę wrażenie, że w tym przypadku to nawet litość by wystarczyła ) do siebie, które w takich sytuacjach przewyższają tę miłość i są podstawą do odejścia.
Jest sens, żebyś się postarała i naprawiła, ale siebie i swoje życie, bez dalszej obecności wspomnianego pana w nim.
__________________
contra negantem principia non est disputandum
Swietusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-28, 23:54   #4
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Facet

On Cię nie kocha. Tak się nie zachowuje facet który kocha swoją kobietę. Jeśli to Ci nie wystarczy żeby zakończyć ten toksyczny związek, to nie wiem co można doradzić
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-29, 00:11   #5
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: Facet

Hej!
Ty nie możesz naprawić jego, no bo on jest odrębnym człowiekiem i nie możesz go ratować. Możesz za to ratować siebie i tu nalegam koniecznie siebie uratuj i daj spokój sobie z tym gościem. Przecież ta relacja przynosi Ci tylko sam, żywy, dotkliwy ból. A relacje nie mają boleć tylko sprawiać, że jest fajnie.
Może i jesteś sama, ale masz brata i możesz poznać mile koleżanki i kolegów i spotkać kiedyś faceta, który będzie o Ciebie dbał. A bycie z kimś na kim nie można polegać to więcej problemów niż jakby być samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-29 01:11:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.