Dochodzenie do siebie po traumie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-01, 12:17   #1
PrincePolo
Przyczajenie
 
Avatar PrincePolo
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 16

Dochodzenie do siebie po traumie


Cześć

Wiem, że na forum aktywnie pisze kilka mocno ogarniętych dziewczyn, więc pomyślałam, że założę ten post z prośbą o radę.

Zacznę od tego, że WIEM, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla mnie terapia i jestem na etapie ogarniania jej sobie ale pewnie nie pójdę na nią w najbliższy poniedziałek (kwestie organizacyjne, niestety odpada u mnie zdalna, bo nie mam warunków żeby spokojnie z kimś porozmawiać odcięta od domowników) - muszę poczytać opinie o terapeutach, umówić się - i szukam sposobów jak sobie pomóc OBOK terapii/do czasu terapii.

Może będziecie miały jakieś dobre pomysły.

W skrócie historia: przeżyłam niedawno ciężką traumę związaną z chorobą (a raczej omyłkowo źle mnie diagnozowano, w złym kierunku) i przeżyłam w związku z tym wiele stresów (badań, zabiegów, nerwowego czekania na wyniki, również pobyty w szpitalu, obarczone dodatkowo nerwami BO WIRUS itd.).

I mimo, że sprawa zakończyła się koniec końców dobrze dla mnie ("złe" diagnozy wykluczono, otrzymałam całkiem sympatyczną z którą da się żyć ) to psychicznie jestem wrakiem siebie sprzed tej historii.

Szukam pomysłów jak sobie pomóc i się ogarnąć, a jest ciężko również dlatego, że standardowe sposoby na rozładowanie stresu (np. siłownia czy wyjazd na urlop) są mocno ograniczone 0 BO WIRUS

Sposoby które pomagają na małe stresy (pyszna kawa i dobra książka) są niestety za słabe, owszem zajmę myśli na godzinę, dwie, ale i tak żyję w ciągłym podminowaniu i niepokoju.

Jeżeli macie jakieś dobre źródła z których mogłabym skorzystać, coś poczytać to jestem otwarta na sugestie, również materiały w języku angielskim.
__________________
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.
PrincePolo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 17:32   #2
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Nie do końca rozumiem co chciałabyś terapeutować? Stres?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 17:40   #3
michagros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 144
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Film - odcięcie się przez ok 2 godz myślami od problemow

Spacer

Koncentracja na chwili obecnej

Zabawa ze zwierzakiem i opieka nad nim

Modlitwa - medytacja

Hobby

Tłumaczenie sobie
michagros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 18:34   #4
Savasana
Raczkowanie
 
Avatar Savasana
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 497
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Może po prostu czas wyleczy rany, zdynstansujesz się do tego co się stało, trochę zapomnisz. Do tego czasu rób to co lubisz i bądź cierpliwa. Zaakceptuj to że musisz dojść do siebie i daj sobie na to czas. Medytacja, ćwiczenia w domu zamiast siłowni, spacery i wyjazdy do lasu, jakieś hobby. Ewentualnie psychoterapeuta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Savasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 19:11   #5
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Słyszałam kiedyś, że najlepiej wygadać się komukolwiek.

Może być to ktoś nieznajomy, znajoma z zajęć wioślarstwa, ktokolwiek.

Ktokolwiek będzie lepszy niż nikt, o ile nie jest absolutnym psychopatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 19:14   #6
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Cytat:
Napisane przez PrincePolo Pokaż wiadomość
Cześć
Wiem, że na forum aktywnie pisze kilka mocno ogarniętych dziewczyn, więc pomyślałam, że założę ten post z prośbą o radę.
Zacznę od tego, że WIEM, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla mnie terapia i jestem na etapie ogarniania jej sobie ale pewnie nie pójdę na nią w najbliższy poniedziałek (kwestie organizacyjne, niestety odpada u mnie zdalna, bo nie mam warunków żeby spokojnie z kimś porozmawiać odcięta od domowników) - muszę poczytać opinie o terapeutach, umówić się - i szukam sposobów jak sobie pomóc OBOK terapii/do czasu terapii.
Może będziecie miały jakieś dobre pomysły.
W skrócie historia: przeżyłam niedawno ciężką traumę związaną z chorobą (a raczej omyłkowo źle mnie diagnozowano, w złym kierunku) i przeżyłam w związku z tym wiele stresów (badań, zabiegów, nerwowego czekania na wyniki, również pobyty w szpitalu, obarczone dodatkowo nerwami BO WIRUS itd.).
I mimo, że sprawa zakończyła się koniec końców dobrze dla mnie ("złe" diagnozy wykluczono, otrzymałam całkiem sympatyczną z którą da się żyć ) to psychicznie jestem wrakiem siebie sprzed tej historii.
Szukam pomysłów jak sobie pomóc i się ogarnąć, a jest ciężko również dlatego, że standardowe sposoby na rozładowanie stresu (np. siłownia czy wyjazd na urlop) są mocno ograniczone 0 BO WIRUS
Sposoby które pomagają na małe stresy (pyszna kawa i dobra książka) są niestety za słabe, owszem zajmę myśli na godzinę, dwie, ale i tak żyję w ciągłym podminowaniu i niepokoju.
Jeżeli macie jakieś dobre źródła z których mogłabym skorzystać, coś poczytać to jestem otwarta na sugestie, również materiały w języku angielskim.
mi pomaga osteopatia. Trafiłam do terapeutki z czymś innym. A jednym ze skutków ubocznych leczenia jest to że mniej się stresuję.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 19:57   #7
dzwonek_dzyn_dzyn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 61
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Hej. Mnie bardzo pomaga w trudnych chwilach, jak i na co dzień, słuchanie wykładów buddyjskich. Są na youtube w wersji z lektorem i po angielsku. Najbardziej lubię przemowy takiego mnicha, co nazywa się Ajahn Brahm. Wpisz w youtube: Ajahn Brahm lektor, o ile chcesz posłuchać po polsku. Polecam Ci wykład "O radzeniu sobie z emocjami", dla mnie był bardzo wartościowy. Albo np. "Budowanie domu spokoju" lub "Ocena braku siebie". Słucham niektórych wykładów po kilka razy, one są bardzo bogate w treść i też jak słucham któryś raz z rzędu, to myślę o innej sytuacji gdzie dane nauki mogę zastosować, czy też po prostu nachodzą mnie nowe skojarzenia i refleksje. Są też dostępne medytacje prowadzone, ale jeszcze nie wypróbowałam, to nie wiem czy polecać (jakkolwiek mają dużo łapek w górę, to pewnie są dobre).

Acha, dodam, że nie trzeba wcale być buddystą, ani w nic wierzyć, te wykłady są dla każdego. Nie są to jakieś religijne przemowy, tylko raczej taka psychologia dalekiego wschodu, zaczerpnieta z nauk Buddy, ale do zastosowania w praktyce. To mi się własnie podoba, bo nie lubię w nic wierzyć bez sprawdzenia, uważam, że tylko praktyka weryfikuje najlepiej czy coś przynosi korzyść, jest sensowne w życiu, czy takie nie jest.

Mi to bardzo pomogło swojego czasu w każdym razie.

Również polecam długie spacery. Najlepiej wśród przyrody. Przebywanie wśród przyrody + umiarkowany ruch, to potrafi bardzo koić umysł i wzmacniać ciało. Nawet psychologowie polecają spacery, ruch na świeżym powietrzu, że to pomaga na depresję.

Jeśli nie masz blisko żadnej porzadnej przyrody, to jednak nawet w dużym mieście są spokojniejsze rejony, jakiś park, czy boczna uliczka z domkami jednorodzinnymi, przy których z reguły jest więcej zieleni i ciszy. Więc dobrze sobie opracowac taką trasę spacerową po spokojnej okolicy. Myślę, że taka optymalna dawka ruchu na dzień, to przynajmniej godzina. Ja mam tak, że gdy mam jakiś problem czy gorzej się czuję psychicznie, to dopiero po jakiejś pół godzinie spaceru czuję jak moja równowaga umysłowa wraca do normalności, nastrój mi się poprawia z reguły stopniowo i powoli, nie od razu to sie dzieje i dlatego warto jest robić dalsze trasy. Chociaż pewnie każdy jest inny, może ktoś odczuje poprawę samopoczucia już po 10 minutach, z kolei innemu będzie trzeba jeszcze więcej czasu niż mnie, tego nie wiem. Piszę o sobie, ale oczywiście trzeba wszystko samemu odnaleźć to, co nam pomaga i w jakich dawkach, sposobach itp.

Na spacer można wziąć czworonoga ze sobą, wtedy jest weselej Zresztą sam kontakt z sierściuchem jest sympatyczny, bo to wesołe, bezproblemowe stworzenie, przeciwienstwo wszelkich nerwic i depresji. Wręcz wzór do nasladowania dla nas, prawdziwy uszaty sensei w byciu tu i teraz Jak nie posiadasz akurat takiego towarzysza, to może ktoś znajomy Ci swojego chętnie użyczy, kto wie? Ale i bez tego miłego "dodatku" też można oczywiście miło pospacerować. Jak ktoś lubi, to z kijkami nordic walking, to i ręce lepiej pracują, ponoć to zdrowe. Niektórzy z kolei lubią rower. Ja raczej tak średnio za rowerem przepadam, ale wiem, że niektórzy bardzo sobie chwalą dobroczynny wpływ przejażdżek rowerowych.

Bardzo mi też pomaga w chwilach mętliku umysłowego i emocjonalnego (który miewam niestety dość często ) pisanie swoich myśli w tajnym zeszycie. Jednak jeśli ciężko w Twoim domu o tajność, to lepiej może popisać gdzieś na kompie, żeby nie było ryzyka dostepu niepowołanych. Bo wiadomo, czasem zły dzień, a papier wszystko przyjmie, ale niekoniecznie chcesz sie tym podzielić z innymi Chociaż z drugiej strony wydaje mi się, że pisanie ręczne może uaktywniać pewne obszary mózgu niedostępne gdy się pisze na klawiaturze. Trudno powiedzieć. Ja w każdym razie, gdy jestem w dużym mętliku, to żeby odnaleźć siebie, usłyszec ten swój zagubiony głos wewnętrzny, to prowadzę takie swoiste rozmowy pisane odręcznie w moich tajnych zeszytach. Bo już parę zeszytów tak zapisałam Potem również odnoszę dodatkową korzyść z czytania ich, bo nieraz mi wpadają wtedy dobre pomysły do głowy, albo mogę zauważyć niektóre ciągi przyczynowo-skutkowe typu w danym dniu myślałam tak, robiłam tak, czułam się tak. I co z tego wyniknęło. Swoista i jedyna w swoim rodzaju możliwość spojrzenia na siebie z boku, obserwacji siebie. Z tego, co pamiętam, co kiedyś gdzieś czytałam, to jest to również metoda polecana przez terapeutów. Ma to swoją jakąś nazwę nawet. "Pisanie terapeutyczne" czy jakoś tak.

Ja w zasadzie od dziecka, kierując się jakąś swoją chyba taką naturalną wewnętrzną intuicją, lubiłam pisać pamiętniki. I ogólnie coś skrobać na papierze. Z czasem, jak byłam starsza, to uznałam to za nieco głupie i dziecinne zajęcie. Tymczasem po latach wróciłam do tego zapomnianego zwyczaju, oczywiście już w nieco zmienionej, doroślejszej formie, odkrywając jak to dużo daje, jak potrafi pomóc.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Słyszałam kiedyś, że najlepiej wygadać się komukolwiek.

Może być to ktoś nieznajomy, znajoma z zajęć wioślarstwa, ktokolwiek.

Ktokolwiek będzie lepszy niż nikt, o ile nie jest absolutnym psychopatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie wygadanie się jest dobre, ale czasem najlepiej wygadac się sobie samej, wygadać się kartce papieru. Myśl uchwycona na papierze staje się wtedy łatwiejsza do obserwacji jej z zewnątrz. Czytając, co się napisało, ma się wrażenie jakby to ktoś inny napisał. I nasza reakcja na to jest wtedy często inna, niż póki myśl siedzi tylko w głowie. A z wygadaniem się drugiemu człowiekowi radzę uważać, bo nie zawsze zrozumie, a nawet nie zawsze chce tych naszych ciężkich emocji i trudnych wywnętrzeń... Czasem wygadanie się nieodpowiedniej osobie może spowodować nie do końca fajną reakcję, która jeszcze pogłębi nasz ból, zamiast go ukoić. Jak już, to jedynie dobremu przyjacielowi, o którym wiesz, że nie wyśmieje, nie zbagatelizuje, nie zmieni tematu...
dzwonek_dzyn_dzyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-01, 20:14   #8
Savasana
Raczkowanie
 
Avatar Savasana
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 497
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Cytat:
Napisane przez dzwonek_dzyn_dzyn Pokaż wiadomość

A z wygadaniem się drugiemu człowiekowi radzę uważać, bo nie zawsze zrozumie, a nawet nie zawsze chce tych naszych ciężkich emocji i trudnych wywnętrzeń... Czasem wygadanie się nieodpowiedniej osobie może spowodować nie do końca fajną reakcję, która jeszcze pogłębi nasz ból, zamiast go ukoić. Jak już, to jedynie dobremu przyjacielowi, o którym wiesz, że nie wyśmieje, nie zbagatelizuje, nie zmieni tematu...
Dokładnie, przekonałam się o tym na własnej skórze ostatnio.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Savasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 20:41   #9
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Ja bym poleciła jeszcze medytacje np takie na YouTube - spokojna, relaksacyjna muzyka, czasem jakis tekst w tle, to bardzo wycisza i uspokaja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-01, 20:50   #10
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 650
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Mi kiedyś lekarz powiedział, ze trauma trwa ok 2 lata, to akurat było na skutek wypadku samochodowego, bałam się jeździć. I faktycznie tyle to trwało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-02, 01:00   #11
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Dochodzenie do siebie po traumie

Czym się teraz stresujesz? Czego się konkretnie boisz? Na czym konkretnie skupiają się te trudne uczucia, które chcesz zagłuszyć? Potrafisz sobie odpowiedzieć na to?
Wiesz, zdarzyło mi się na tym forum pisać kilka razy podobną rekomendację - idź do terapeuty. Spojrzałam na forum w tel. i zauważyłam Twój wpis, a jakoś poruszył mnie osobiście, bo w sumie nie tak dawno przeżyłam podobną historię (łącznie ze złą diagnozą, szpitalami, na szczęście bez korony, ale jeździłam do szpitala 300km od domu, bo było "szybciej"; na szczęście u mnie też był szczęśliwy finał). Chciałam Ci napisać, że pewne uczucia są poniekąd ekologiczne, są naturalne, normalne, przeciętne. Nie da się ich pozbyć, zapomnieć, wyciszyć ot tak. Patrząc z perspektywy czasu (kiedy mogłabym opowiedzieć o sobie bez głębokiego wzruszenia) to dużo zależy od Twojej osobowości, od sytuacji w życiu, od etapu, na którym jesteś, jak wyglądają inne kwestie. Mi było ciężko, bo byłam w trudnym osobiście etapie życia i dochodzenie do siebie trwało wg mnie bardzo długo (najtrudniejsze było dla mnie przewartościowanie swojego życia i spojrzenie na siebie z boku, że na tyle złego w stosunku do siebie pozwoliłam - to w kontekście innego problemu, z którym się zmagałam - a druga kwestia że spotkało mnie coś takiego; i chociaż nie jestem wierząca i nie potrafię teraz zrozumieć ówczesnej logiki, to wydawało mi się, że muszę być okropnym, złym człowiekiem i widocznie na to zasłużyłam xD).

Ale chciałabym Ci napisać, że musisz sobie dać czas. Terapia pozwoli uporządkować pewne tematy, rzeczywiście rozmowa z kimś w cztery oczy jest super (polecam jedną z niewielu ksiązek, którą udało mi się przeczytać w tamtym okresie - Efekt wioski Susan Pinker - kontakty na żywo są super, a już w kontekście jakichkolwiek problemów są wręcz lecznicze!). Natomiast zazwyczaj terapia nie przyspieszy, tzn. nie przyspieszy na tyle, żeby pozbyć się problemu jutro bądź za miesiąc. Może to trwać pięć miesięcy, a może 8. Napiszę Ci wręcz, że nie rób niczego na siłę, jeśli nie masz bardzo silnych objawów na co dzień, to daj sobie chwilę. Odeśpij. Może weź urlop w pracy, na pewno można wynająć teraz mieszkanie np. na olx i gdzieś pojechać, wypocząć w kontakcie z naturą, pomimo pandemii (sama planuję wynająć mieszkanie na miesiąc i popracować zdalnie, jeśli będziesz zainteresowana to napiszę, jakie są efekty poszukiwań). Zrób dla siebie jeszcze więcej dobrego, nie chce mi się wierzyć, że jedyne, co dotychczas robiłaś, to picie kawy i książki.

Tak jak piszę, Twoje radzenie sobie z sytuacją będzie zależeć od osobowości, indywidualnego stylu radzenia sobie z problemami. Właściwie nawet nie potrafię doradzić Ci właściwej metody "dochodzenia", bo sama siebie znasz najlepiej. Od siebie mogę tylko dodać, żebyś otaczała się ludźmi, serio nie musisz z nimi rozmawiać, ale bliskość drugiego człowieka wiele daje Druga kwestia, dbaj o zdrowie, sen, jedzenie. Trzecie, wg mnie warto unikać właśnie przypadkowych osób do zwierzeń. Szczególnie w necie, a teraz jest to coraz bardziej popularne.
Tak na koniec, żeby dodać Ci otuchy - czuję się dzisiaj bardzo silną kobietą. Mam w sobie dużo pokory, szczególnie do kwestii zdrowotnych, ale wróciły wszystkie moje cechy (bo ogólnie to zawsze byłam optymistką, to ja wszystkich pocieszałam i podnosiłam na duchu i nie mogę uwierzyć, że moja bańka odwaliła taką manianę!) i są jeszcze bardziej turbo - a z takimi tematami np. medycznymi w przeszłości miałam do czynienia. Chociaż nigdy nie żyłam lekkomyślnie, to teraz naprawdę czuję wszystko jeszcze mocniej. Jestem bardzo stabilna psychicznie i to jest chyba dla mnie najważniejsze. Życzę Ci, żebyś niedługo poczuła to samo i miała siłę, żeby zdrowieć, dochodzić do siebie w takiej formie, jaką wybierzesz.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-02 02:00:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.