Problemy z samotnością

[Nixenaa]

Hejka, to mój pierwszy wątek na tym forum więc przepraszam, jeśli zakładam go nie tam gdzie trzeba. Ale potrzebuję waszej rady. Otóż mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku, kilka miesięcy temu zakończyłam toksyczny związek i nie żałuję tego. Jednak nawiedza mnie myśl, że już zostanę sama. Większość ludzi z mojego otoczenia jest w związkach od liceum albo gimnazjum. I zastanawiam się, czy studia to już za późno, bo i z takimi stwierdzeniami się spotkałam, to znaczy że na studiach nie da się już wejść w związek. Do tego dobija mnie pandemia, bo kiedy jeszcze bary były pootwierane poznawanie nowych ludzi było możliwe. Jestem zawsze chętna na spotkania towarzyskie, ale teraz takich po prostu nie ma... powiedzcie mi, czy naprawdę tak jest? Czy drugie połówki znajduje się przed drugą dekadą życia? Czy jednak jest tu ktoś, kto udowodni mi, że jest inaczej?

[Zorzoli]

Jedni znajdują inni nie... fakt, ze teraz jest trudniej ale pandemią kiedyś minie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Naprawdę uważasz, że ludzie wchodzą w związki tylko w wieku nastoletnim, a w dorosłości to już nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nunum]

ja mam 30 lat wiec moze jestem stara ale serio w wieku 20 lat malo osob bylo w zwiazku i malo zwiazkow z gimnazjum/liceum przetrwalo. Przynajmniej w moim towarzystwie wiekszosc osob zaczynalo sie statkowac/byc w powaznych zwiazakch w wieku ponad 25 lat a nawet blizej 30.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Milagros_90

Naprawdę uważasz, że ludzie wchodzą w związki tylko w wieku nastoletnim, a w dorosłości to już nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie wiedziałaś, że po 25 roku życia to macica usycha?
jako trzydziestolatkom bez faceta zostaje nam tylko wykupić miejsce na cmentarzu

[Milagros_90]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88482599] nie wiedziałaś, że po 25 roku życia to macica usycha?
jako trzydziestolatkom bez faceta zostaje nam tylko wykupić miejsce na cmentarzu [/QUOTE]Ano

Autorko, porzuć myślenie, że "się nie da". Dopiero wkroczyłas w dorosłość; zapewniam, że związki w wieku nastu lat to inna para kaloszy, niż jak się jest dorosłym. Wszystko przed Tobą. A pandemia wszystkim daje w kość, lecz kiedyś minie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nixenaa]

Dziękuję wam wszystkim. To nie tak, że myślę, że się nie da. Całe życie byłam przekonana, że to właśnie po dwudziestce tworzą się takie prawdziwe związki, ale przez znajomych zaczęłam mieć wątpliwości. Taki chyba kryzys, trochę strach

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Ale w każdym razie podniosłyście mnie na duchu

[skara]

Okoliczności też rzutują na ogląd sprawy. Od prawie roku jesteśmy mocno ogarniczani, spotkania międzyludzkie prawie umarły, trudno kogoś poznać. O dołek psychiczny łatwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hurricanebrain]

Ja myślę, że to wcześniej miałaś rację, zanim dałaś się przekonać znajomym. W moim otoczeniu związku szkolne dawno się rozpadły. Również uważam, że po 25 roku życia znacznie wzrasta szansa na stabilną, dojrzałą miłość. Czyli najlepsze dopiero przed Tobą. ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

20 lat i takie rozmyślania? Jesteś jeszcze bardzo młoda, całe życie przed Tobą, na pewno stworzysz jeszcze poważny związek i to możliwe, że nie jeden W moim otoczeniu również żaden licealny związek nie przetrwał próby czasu.

Ale rzeczywiście jest tak, że nie każdy znajduje swoją drugą połówkę.

[karola11]

Za młoda jesteś na takie rozmyślanie Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób w Twoim wieku jest w związku, też w nim byłam,ale się skończył Przed Toba całe życie, poznasz wielu ludzi, pewnie będziesz z kilku relacjach.Fakt, że teraz trudniej o spotkania towarzyskie, taki mamy czas, że pandemia daje się we znaki na wielu płaszczyznach. Może wykorzystaj ten czas i skup się na sobie? Na nauce, na pielęgnowaniu jakiegoś hobby w domowym zaciszu, oglądaj filmy, seriale, może jakieś zabiegi pielęgnacyjne, w każdym razie zajmij się sobą. Po 30 roku życia można też kogoś poznać a i nawet po 60

[evonla]

Mając tyle lat co Ty teraz moje doświadczenie w sprawach damsko-męskich było równe zeru. Swoją miłość poznałam mając 25 lat i w tym roku bierzemy ślub Uważam, że miłość może pojawić się w naszym życiu niezależnie od naszego wieku..

[Metheus]

I zastanawiam się, czy studia to już za późno, bo i z takimi stwierdzeniami się spotkałam, to znaczy że na studiach nie da się już wejść w związek.

Studia to najlepszy okres na związki. Człowiek wchodzący w dorosłość już mniej więcej wie o sobie, wie jakie cechy u ludzi jest w stanie zaakceptować, a jakie go odrzucają. Na studiach ogólnie poznaje się najwięcej ludzi w życiu, no ale... obecna pandemiczna sytuacja totalnie zniszczyła ten aspekt tego okresu w życiu.

[Nixenaa]

Gratulacje! Powodzenia na nowej drodze

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

I chyba faktycznie za bardzo się zamartwiam, mam nadzieję, że ta pandemia w miarę szybko się skończy :/