Natrętna matka chłopaka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-02-07, 17:33   #1
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73

Natrętna matka chłopaka


Hej wszystkim, typowo jak mam jakieś problemy sercowe wracam na wizaż z prośbą o poradę, gdyż wiem, że znajduje się tu wiele osób o większym bagażu doświadczeń ode mnie. Zacznę w takim razie moją opowieść, jestem z chłopakiem od roku, super nam się układa, fajnie się dogadujemy, mieszkamy od siebie co prawda 70 km ,ale jest to 20 min samochodem drogą ekspresową, co nie jest dla nas przeszkodą, bo oboje mamy samochód. Chce dodać, że nadal mieszkamy ze swoimi rodzicami. Ja studiuję dziennie dość ciężki kierunek, przez co nie mogę pójść w trakcie roku akademickiego do pracy, więc jestem na utrzymaniu rodziców. On jest po szkole zawodowej, lecz przez pandemie stracił prace w zawodzie i od tej pory buja się między różnymi pracami dorywczymi, przez co też nie może się w 100% usamodzielnić i wyprowadzić z domu. Aktualnie zaczyna liceum zaoczne, aby napisać maturę i pójść na studia w moim mieście. Tak jak pisałam wcześniej wszystko jest super, natomiast problemem jest jego matka. Już tłumaczę, dlaczego:
1.Na początku związku próbowała mi udowodnić jak bardzo się nie znam w dziedzinie związanej z moimi studiami.
2.Podważanie każdej rzeczy która powiem
3.Będąc u niego nie mamy prywatności, wchodzi nam do pokoju bez pukania np. o 7 rano pod pretekstem „wzięcia swoich ubrań” i nawet wieczorem.
4.Będąc u niego kiedy mój chłopak jest w firmie jego taty i mu pomaga bierze mnie do siebie do kuchni na jakieś chore rozmowy, które w dalszym ciągu są podważaniem tego co jej odpowiem (+ pali fajki w tej kuchni, co mnie mega obrzydza - przez to ze moja mama paliła kiedyś nałogowo papierosy mam mega obrzydzenie i bierze mnie na wymioty od zapachu papierosów, co jej wielokrotnie mówiłam)
5.W jego urodziny (ma dzień przede mną) zakazała mi przyjechać na jego urodziny rodzinne, ponieważ do miejsca w którym wtedy pracowałam przyszła osoba, która po kilku dniach zadzwoniła ze ma COVID (mimo, że fizycznie nie miałam z ta osoba kontaktu, po prostu pracowałam w tej placówce) i zaczęła mnie obarczać tym, że przeze mnie będą na kwarantannie i nie będą mogli zarabiać pieniędzy.
Oczywiście mój chłopak od razu po tej „imprezce” przyjechał do mnie tego samego dnia z tortem.

Były to główne problemy, natomiast w październiku pojawił się nowy problem. Jej studia. Postanowiła pójść na studia, które są lekko powiązane z moimi i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że miałam te same przedmioty co ona i zaczęła mnie wykorzystywać. Obiecałam jej, że pomogę jej w języku angielskim, bo jest to pokolenie które uczyło się języka rosyjskiego z czego oczywiście się wywiązałam, natomiast ta pomoc była zwykłym zrobieniem tego za nią. Oczywiście zdała na 5 i zaczęła sobie to przypisywać i mówić swoim znajomym ze to jej zasługa kiedy ona nie ruszyła tego palcem. Uprzedzę, mój chłopak ja zwyczajnie opie***il za to.
Zaczęły się telefony 10 razy dziennie, PRZEZ 7 DNI W TYG, szczególnie teraz w sesji.
Prosiła mnie żebym jej pomogła z egzaminami w sesji, bo mają online ,a jeżeli jej nie pomogę to nie zda, a jej nie stać na warunek na studiach. Tylko wiecie jest różnica, kiedy pomagasz komuś 2 pytania, bo rzeczywiście jest to ciężkie i nie umie, a nie robienie za kogoś bo się nie uczy i mówi ze się nie wyrabia (pracuje dodatkowo w tyg, jest ona na zaocznych studiach i tłumaczyłam jej ze każde studia powiązane z moimi są studiami ciężkimi i trzeba się uczyć- nie słuchała). Powiedziałam jej przez mojego chłopaka, że ok mogę jej pomóc z przedmiotem, który miałam i zdałam, ale nie będę jej pomagać z
przedmiotami których nie mam i nie umiem, bo tego ode mnie wymagała. Rzuciła wtedy słuchawką. Następnego dnia zadzwoniła do mojego chłopaka aby wziąć mnie na litość, że ma krwotok wewnętrzny z tego powodu i musi jechać na sor. Okazało się to kłamstwem, była to zwykła miesiączka. Skończyło się tak, że w momencie w którym mój chłopak był u mnie na noc na kilka dni zadzwoniła do niego o 23:30 prosząc mnie o pomoc w kilku pytaniach z innych lat, a skończyło się tym ze męczyła mnie do godziny 2 i przerobiłam z nią dwa całe testy. Widzicie jak wyszło, z pomocy wyszło znowu robienie i podawanie jej odpowiedzi za nią. Znowu uprzedzę, mówiłam, ze jestem zmęczona i nie mogę już. Nadal trajkotała i mówiła ze to już ostatnie. Rodzice wychowali mnie tak, że jest to niekulturalne rzucać słuchawką, wiec tego zwyczajnie nie robię i nie będę robić, szczególnie ze jest to osoba starsza.

W dzień jej pierwszego egzaminu miałam telefony co godzinę. W sumie było ich 10 lub 11. Każde odrzuciłam, bo chciałam mieć zwyczajnie spokój i ja tez mam swoje studia i obowiązki. Dzisiaj niedziela, znowu telefony. Doszło do tego, że wyłączyłam całkowicie telefon i nie wchodzę na Facebooka od dobrych 6 godzin, bo tam tez mnie napastuje. Gadałam z moich chłopakiem, żeby ją ogarnął, na co on mówi, że zwracał jej uwagę, a ona się nie słucha i ma to w dupie. Nie chce być tą, która wytoczy działa i zacznie na nią krzyczeć (jestem osoba nerwowa i mogę po prostu nie wytrzymać), bo niestety jestem zmuszona do niego jeździć dopóki się nie wyprowadzi.

Proszę pomóżcie mi, bo ja zwyczajnie nie wytrzymuje z tą kobietą i nie wiem co robić.
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 21:40   #2
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
jestem zmuszona do niego jeździć dopóki się nie wyprowadzi.

Dlaczego jesteś zmuszona ? Nie jesteś.

Niech on jeździ do Ciebie.

Rady mam trzy:

* nie jeździć tam,
* nie odbierać telefonów,
* nie ulegać kiedy chłopak - za jej sprawą - Tobą manipuluje i bierze na litość

ewentualnie:

* najpierw jej szczerze powiedzieć, że czujesz się wykorzystywana i nie masz czasu i ochoty robić za nią studiów i uprzedzić, że postąpisz tak jak wypunktowane wyżej jeżeli ona nie zmieni swojego postępowania
* jeżeli dalej to nic nie da, zerwać kontakt z tą panią.
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 21:47   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Sorry, ale facet musiałby być zajefajny w kosmos, abym po takim czymś nadal brała pod uwagę związek z nim, bo w tym przypadku niestety oznacza również relacje z tą z leksza zaburzoną panią. W rakich sytuacjach od razu warto sobie uświadomić, że ona w przyszłości może być babcią naszych dzieci. Ja bym chyba spasowała. Chyba, że serio ten gość to jest TO.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 22:09   #4
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494313]Dlaczego jesteś zmuszona ? Nie jesteś.

Niech on jeździ do Ciebie.

Rady mam trzy:

* nie jeździć tam,
* nie odbierać telefonów,
* nie ulegać kiedy chłopak - za jej sprawą - Tobą manipuluje i bierze na litość

ewentualnie:

* najpierw jej szczerze powiedzieć, że czujesz się wykorzystywana i nie masz czasu i ochoty robić za nią studiów i uprzedzić, że postąpisz tak jak wypunktowane wyżej jeżeli ona nie zmieni swojego postępowania
* jeżeli dalej to nic nie da, zerwać kontakt z tą panią.[/QUOTE]

W teorii nie jestem zmuszona, natomiast tak jak wspomniałam wcześniej nie ma on stałych dochodów, a ceny paliwa są jakie są. Mimo wszystko w dwie strony to 140 km. I co do trzeciej *, to nie on mną manipuluje. To jego matka dzwoni do nas (jest na głośniku jak dzwoni) i bierze mnie na litość, że z nerwów dostała krwotok wewnętrzny i musi jechać na sor, więc on nie ma związku z jakimkolwiek manipulowaniem.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Sorry, ale facet musiałby być zajefajny w kosmos, abym po takim czymś nadal brała pod uwagę związek z nim, bo w tym przypadku niestety oznacza również relacje z tą z leksza zaburzoną panią. W rakich sytuacjach od razu warto sobie uświadomić, że ona w przyszłości może być babcią naszych dzieci. Ja bym chyba spasowała. Chyba, że serio ten gość to jest TO.
Jeżeli chodzi o twoją wypowiedź, nie jestem typem osoby, która ocenia daną osobęâ˜☠przez to jaką ma rodzine. Ja też nie pochodzę z kolorowej rodziny. Myślę, że gdyby na to patrzeć i oceniaćâ˜☠mnie przez pryzmat moich rodziców to też ludzie by ze mną nie byli. Każdy tak naprawdę stanowi osobną jednostkęâ˜☠i mimo tego, że np. ktoś jest z totalnej patoli (nie odnoszę się w tym momencie do nas) może wyjść na ludzi i być totalnie innąâ˜☠osobą niżâ˜☠jego rodzice.
Co do kwestii tego, że może być babciąâ˜☠(w odległej przyszłości oczywiście) moich dzieci to przecież nie oznacza, że będę musiała zostawiać dzieci z niąâ˜☠na noc. Ja w przyszłości nie mam zamiaru zamieszkać w jego mieście ze względu na ograniczoną możliwość rozwoju w nim, więc nawet jeśli miałabym z nim dzieci nie byłyby one zmuszone do częstych spotkań z tą kobietą.

Edytowane przez ciaax85
Czas edycji: 2021-02-07 o 22:18
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 22:52   #5
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
W teorii nie jestem zmuszona, natomiast tak jak wspomniałam wcześniej nie ma on stałych dochodów, a ceny paliwa są jakie są.
Co nie zmienia faktu, że nie musisz tam jeździć.
Nie wyobrażam sobie regularnie bywać w miejscu gdzie jestem poniżana i lekceważona i gdzie źle się czuję. To jakiś absurd, że uważasz, że musisz tam jeździć, bo faceta nie stać na benzynę.
To rzadziej się spotykajcie najwyżej i tyle. Facet to nie tlen, żeby był Ci niezbędny do życia. Po co się tak męczyć, spalać, stresować. Nie rozumiem.

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
to nie on mną manipuluje.
No ja tam nie wiem, ale na mój prosty rozum, to jak ona dzwoni na jego telefon np. późną nocą, bo ty od niej nie odbierasz (o czym on wie, jak się domyślam), on pownien zareagować. Tzn. nie wciągać Ciebie w żadne rozmowy z nią.
Tryb głośnomówiący też sam się nie włącza, nie ? Skoro on wybiera ten tryb, to chce Ciebie wciągać w rozmowy z matką, na które Ty nie masz ochoty. Manipulacja i tyle. Sam nie umie odmówić matce, postawić granic i Ciebie w to wciąga.

Myślę, że musisz zmienić swój sposób myślenia, żeby umiejętność odcięcia się od tej pani była możliwa nie tylko w teorii. Również powinnaś przemyśleć postawę swojego chłopaka.

Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:12
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:03   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
(...)
Jeżeli chodzi o twoją wypowiedź, nie jestem typem osoby, która ocenia daną osobęâ˜â˜☠przez to jaką ma rodzine. Ja też nie pochodzę z kolorowej rodziny. Myślę, że gdyby na to patrzeć i oceniaćâ˜â˜☠mnie przez pryzmat moich rodziców to też ludzie by ze mną nie byli. Każdy tak naprawdę stanowi osobną jednostkęâ˜â˜☠i mimo tego, że np. ktoś jest z totalnej patoli (nie odnoszę się w tym momencie do nas) może wyjść na ludzi i być totalnie innąâ˜â˜☠osobą niżâ˜â˜☠jego rodzice.
Co do kwestii tego, że może być babciąâ˜â˜☠(w odległej przyszłości oczywiście) moich dzieci to przecież nie oznacza, że będę musiała zostawiać dzieci z niąâ˜â˜☠na noc. Ja w przyszłości nie mam zamiaru zamieszkać w jego mieście ze względu na ograniczoną możliwość rozwoju w nim, więc nawet jeśli miałabym z nim dzieci nie byłyby one zmuszone do częstych spotkań z tą kobietą.

Ale tą kwestię to musisz sobie z facetem wyjaśnić jak najszybciej. Chodzi nie tyle o dzieci (chociaż ten temat też bym poruszyła za jakiś czas), ale o to czy on potrafi stawiać granice matce, czy w ogóle widzi problem (bo może tylko grzecznie potakuje, żebyś się nie wkurzyła) i czy również chce wyjechać.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494463]Co nie zmienia faktu, że nie musisz tam jeździć.
Nie wyobrażam sobie regularnie bywać w miejscu gdzie jestem poniżana i lekceważona i gdzie źle się czuję. To jakiś absurd, że uważasz, że musisz tam jeździć, bo faceta nie stać na benzynę.
To rzadziej się spotykajcie najwyżej i tyle. Facet to nie tlen, żeby był Ci niezbędny do życia. Po co się tak męczyć, spalać, stresować. Nie rozumiem.

No ja tam nie wiem, ale mój prosty rozum, to jak ona dzwoni na jego telefon np. późną nocą, bo ty od niej nie odbierasz (o czym on wie, jak się domyślam), on pownien zareagować. Tzn. nie wciągać Ciebie w żadne rozmowy z nią.
Tryb głośnomówiący też sam się nie włącza, nie ? Skoro on wybiera ten tryb, to chce Ciebie wciągać w rozmowy z matką, na które Ty nie masz ochoty. Manipulacja i tyle. Sam nie umie odmówić matce, postawić granic i Ciebie w to wciąga.

Myślę, że musisz zmienić swój sposób myślenia, żeby umiejętność odcięcia się od tej pani była możliwa nie tylko w teorii. Również powinnaś przemyśleć postawę swojego chłopaka.[/QUOTE]


Dokładnie. Takie rzeczy lepiej wyczuć i wyjaśnić jak najszybciej.


Autorko, lepiej pomyśl o przyszłości, bo tylko Ci się wydaje, że czegoś tam nie będziesz musiała. Tylko, że facet może mieć zgoła inną wizję (podpowiedzianą przez matkę).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:07
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:03   #7
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o twoją wypowiedź, nie jestem typem osoby, która ocenia daną osobęâ˜â˜â˜â˜â˜☠przez to jaką ma rodzine.
Tu nie chodzi o ocenianie, tylko o świadomość, że wchodząc w związek z daną osobą wchodzi się 'w związek' z jej rodziną. Sad but true.
Niejeden związek zdetonowały toksyczne rodzinne relacje.

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
dzieci nie byłyby one zmuszone do częstych spotkań z tą kobietą.
Jeszcze zależy jakby ojciec tych dzieci się na to zapatrywał. Bo niekoniecznie musi podzielać Twoje podejście.
No i są babcie 'czołgi', które żeby zobaczyć wnusia i podokuczać 'tej gówniarze' (żonie syna) potrafią przepłynąć morza i oceany. Niekoniecznie zapraszane. Są takie, co wiedzą lepiej kiedy odwiedzać SWOJE wnuki.

Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:05
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:06   #8
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494482]Tu nie chodzi o ocenianie, tylko o świadomość, że wchodząc w związek z daną osobą wchodzi się 'w związek' z jej rodziną. Sad but true.
Nie jeden związek zdetonowały toksyczne rodzinne relacje.

Jeszcze zależy jakby ojciec tych dzieci się na to zapatrywał. Bo niekoniecznie musi podzielać Twoje podejście.
No i są babcie 'człogi', które żeby zobaczyć wnusia i podokuczać 'tej gówniarze' (żonie syna) potrafią przepłynąć morza i oceany. Niekoniecznie zapraszane. Są takie, wiedzą lepiej kiedy odwiedzać SWOJE wnuki.[/QUOTE]


Do-kła-dnie. Można mieć i rodzinę rodem z mafii, ale umieć się od nich odciąć. Natomiast jeżeli ktoś pozwala sobie wejść na głowę przez "kochaną mamusię", to lepiej się dobrze zastanowić nad kilkoma sprawami - bieżącymi i dotyczącymi przyszłości.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:20   #9
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494463]Co nie zmienia faktu, że nie musisz tam jeździć.
Nie wyobrażam sobie regularnie bywać w miejscu gdzie jestem poniżana i lekceważona i gdzie źle się czuję. To jakiś absurd, że uważasz, że musisz tam jeździć, bo faceta nie stać na benzynę.
To rzadziej się spotykajcie najwyżej i tyle. Facet to nie tlen, żeby był Ci niezbędny do życia. Po co się tak męczyć, spalać, stresować. Nie rozumiem.



No ja tam nie wiem, ale mój prosty rozum, to jak ona dzwoni na jego telefon np. późną nocą, bo ty od niej nie odbierasz (o czym on wie, jak się domyślam), on pownien zareagować. Tzn. nie wciągać Ciebie w żadne rozmowy z nią.
Tryb głośnomówiący też sam się nie włącza, nie ? Skoro on wybiera ten tryb, to chce Ciebie wciągać w rozmowy z matką, na które Ty nie masz ochoty. Manipulacja i tyle. Sam nie umie odmówić matce, postawić granic i Ciebie w to wciąga.

Myślę, że musisz zmienić swój sposób myślenia, żeby umiejętność odcięcia się od tej pani była możliwa nie tylko w teorii. Również powinnaś przemyśleć postawę swojego chłopaka.[/QUOTE]

1. Nie bywam ,dlatego tam jestem max. 2 razy w miesiącu na jedną☠noc. Tak jak pisałam na wstępie mam swoje obowiązki i naukę,☠które stawiam na 1 miejscu oraz dochodzi kwestia tego, że nie czuję się tam komfortowo. W odpowiedzi na Pani wpis jak najbardziej tam nie bywam regularnie.

2. Co do kwestii, że muszę tam jeździć jest to kwestia, tego☠że sytuacja w której facet, który jest w trakcie szukania pracy stałej, nie posiadających dużej ilości własnych pieniędzy i tak naprawdę odkładający na to, aby mnie zadowolić☠na każdym kroku musi do mnie jeździć☠tak naprawdę X razy w miesiącu przez 3/4 naszego związku nie jest zgodna z moim własnym JA i z moim sumieniem. Uważam, że jeżeli jest się☠w związku nie powinniśmy brać tylko od jednej osoby, ale też dawać coś od siebie. Widząc to, że jest jak jest i przebywa on 3/4 naszego związku w moim domu jest to dla mnie zwyczajnie nie w porządku i staram się przyjechać raz na jakiś czas, aby mimo wszystko nie miał za dużo wydatków i żebyśmy mogli spotkać się też z jego znajomymi (zazwyczaj jak jest u mnie spędzamy czas w 2).

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Ale tą kwestię to musisz sobie z facetem wyjaśnić jak najszybciej. Chodzi nie tyle o dzieci (chociaż ten temat też bym poruszyła za jakiś czas), ale o to czy on potrafi stawiać granice matce, czy w ogóle widzi problem (bo może tylko grzecznie potakuje, żebyś się nie wkurzyła) i czy również chce wyjechać.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------




Dokładnie. Takie rzeczy lepiej wyczuć i wyjaśnić jak najszybciej.


Autorko, lepiej pomyśl o przyszłości, bo tylko Ci się wydaje, że czegoś tam nie będziesz musiała. Tylko, że facet może mieć zgoła inną wizję (podpowiedzianą przez matkę).
Jeżeli chodzi o jego matkę i stawianie granic, jest to sytuacja dość kuriozalna można powiedzieć, bo jest tutaj wmieszany mój chłopak, który robi afery ten matce jak i jej mąż, który również mówi żeby dała mi spokój. Jak widać nie działa, a ona uważa swoje.

Co do myślenia o przyszłości już odpowiadam - kwestia dzieci oraz jego wizji była przez nas poruszana i kilka miesięcy temu jak i tydzień temu. Mój chłopak ze względu na to, że jego miasto jest dość małym miastem, przez co jest tam mało ofert pracy, chce szukać pracy w moim mieście. Co za tym idzie- mamy razem zamieszkać. Jeżeli chodzi o dzieci, mamy takie samo podejście - rzadkie odwiedziny jego rodziny.
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:20   #10
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Zupełnie nie rozumiem dlaczego godzisz się zostawać z tą kobietą sama w jej domu, gdy twój chłopak wychodzi pomóc tacie, skoro ona jest taka nie do zniesienia. Ogranicz wizyty do minimum skoro nie macie prywatności i jest kąśliwa. Przestań za nią robić studia. Bądź bardziej asertywna i stanowcza, bo inaczej ludzie cię będą wykorzystywać. Przykład: "Przepraszam, ale źle się czuję, gdy ktoś pali, wychodzę". Albo: Pomagałam ci przez godzinę, ale jest już północ i muszę iść spać, dobranoc (w tym momencie po prostu odkładasz słuchawkę).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:21   #11
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Po pierwsze, to błagam - nie mówi mi per pani
A po drugie - jesteś w jego domu 'tylko' dwa razy w miesiącu, ale za każdym razem czujesz się tam źle, to jest to widocznie o te dwa razy za dużo.
Skoro nie mieszkacie od siebie daleko (jak piszesz w pierwszym poście), to nic nie stoi na przeszkodzie żebyście się spotkali ze znajomymi jak u niego będziesz, a do jego domu nie muisz w ogóle zaglądać. Po spotkaniu wracasz do siebie i gitara.
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-07, 23:24   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494507]Po pierwsze, to błagam - nie mówi mi per pani
A po drugie - jesteś w jego domu 'tylko' dwa razy w miesiącu, ale za każdym razem czujesz się tam źle, to jest to widocznie o te dwa razy za dużo.
Skoro nie mieszkacie od siebie daleko (jak piszesz w pierwszym poście), to nic nie stoi na przeszkodzie żebyście się spotkali ze znajomymi jak u niego będziesz, a do jego domu nie muisz w ogóle zaglądać. Po spotkaniu wracasz do siebie i gitara.[/QUOTE]


Amen.


Nie widuję swoich teściów wcale. Gdy mąż rozmawia z nimi przez telefon pozdrowię, złożę telefonicznie życzenia urodzinowe i to wszystko. Nie nadajemy na jednych falach, nie są moim typem ludzi, ani ja ich i tyle. Mieszkamy w tym samym mieście. Nie trzeba wyjeżdżać daleko, aby się od kogoś odciąć.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:27   #13
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
Powiedziałam jej przez mojego chłopaka

Teraz zwróciłam uwagę na ten fragment, wcześniej myślałam, że to Ty sama jej to powiedziałaś. To jakiś absurd rozmawiać z kimś przez osoby trzecie. Teraz widzę, że facet dał się wciagnąć wam obu i stoi na środku jak ta żaba Jak nie chcesz zupełnie zrywać z nią kontaktu (albo zanim to zrobisz), to powinnaś raczej sama z nią otwarcie pogadać, a nie kryć się za chłopakiem. Jesteście dorosłe.


Jak mówi monicka_ powinnaś być asertywna i stanowcza w relacjach z kimś kto przekracza Twoje granice. Przyda Ci się to w życiu, zacznij trenować na tej pani.

Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:29
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:27   #14
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494482]Tu nie chodzi o ocenianie, tylko o świadomość, że wchodząc w związek z daną osobą wchodzi się 'w związek' z jej rodziną. Sad but true.
Niejeden związek zdetonowały toksyczne rodzinne relacje.



Jeszcze zależy jakby ojciec tych dzieci się na to zapatrywał. Bo niekoniecznie musi podzielać Twoje podejście.
No i są babcie 'czołgi', które żeby zobaczyć wnusia i podokuczać 'tej gówniarze' (żonie syna) potrafią przepłynąć morza i oceany. Niekoniecznie zapraszane. Są takie, co wiedzą lepiej kiedy odwiedzać SWOJE wnuki.[/QUOTE]

To już☠wytłumaczyłam powyżej, jego podejście jest identyczne. To jest typ matki, który gdy był w gimnazjum/zawodówce robiła mu obciach przy znajomych i gadała, że jest jej ukochanym synusiem.
Wielokrotnie leciały z jej strony teksty przy mnie: "(imię) jest identyczny jak ja" "znam go najlepiej" "on jest☠spódniczką mamusi".
Uprzedzam za każdym razem kończyło się☠to awanturą☠z jego strony i próbą ustawienia jej do pionu.
Myślicie, że jeżeli ktoś☠był ośmieszany przy znajomych pałałby miłością do swojej matki i nic z tym nie robił? Szczególnie, że jak wiadomo okres dojrzewania jest burzą hormonów i znajomi to odbierają negatywnie, więc on jako osoba też nie miał za fajnie, bo osoby które to słyszały się z niego śmiały.

Próbuję wam naświetlić problem, że to nie jest z NIM coś nie tak, lecz z tą☠kobietą. Szczególnie, że włącza się w to jej mąż, który mówi że ma się ode mnie odwalić On wielokrotnie stawia jej granice AŻ za bardzo, bo przeistacza się☠to w wielką awanturę, bo nie da się☠z nią rozmawiać spokojnie - co podejrzewam, że odbierzecie pewnie jako nieszanowanie swojej matki.
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:29   #15
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie trzeba wyjeżdżać daleko, aby się od kogoś odciąć.

Też prawda. Kwestia charakteru i motywacji.
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2021-02-07, 23:35   #16
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88494506]Zupełnie nie rozumiem dlaczego godzisz się zostawać z tą kobietą sama w jej domu, gdy twój chłopak wychodzi pomóc tacie, skoro ona jest taka nie do zniesienia. Ogranicz wizyty do minimum skoro nie macie prywatności i jest kąśliwa. Przestań za nią robić studia. Bądź bardziej asertywna i stanowcza, bo inaczej ludzie cię będą wykorzystywać. Przykład: "Przepraszam, ale źle się czuję, gdy ktoś pali, wychodzę". Albo: Pomagałam ci przez godzinę, ale jest już północ i muszę iść spać, dobranoc (w tym momencie po prostu odkładasz słuchawkę).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja nie jestem z tego miasta, nie znam totalnie jego topografii i nie wiem gdzie iść. Co do bycia asertywnym - odmawiałam - to nie działa. Mówi, że jeszcze jedno pytanie i tych pytań robi się☠20. Rozumiem, że mam rzucać☠słuchawką w momencie w którym mi odpowiada?

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494514]Teraz zwróciłam uwagę na ten fragment, wcześniej myślałam, że to Ty sama jej to powiedziałaś. To jakiś absurd rozmawiać z kimś przez osoby trzecie. Teraz widzę, że facet dał się wciagnąć wam obu i stoi na środku jak ta żaba Jak nie chcesz zupełnie zrywać z nią kontaktu (albo zanim to zrobisz), to powinnaś raczej sama z nią otwarcie pogadać, a nie kryć się za chłopakiem. Jesteście dorosłe.


Jak mówi monicka_ powinnaś być asertywna i stanowcza w relacjach z kimś kto przekracza Twoje granice. Przyda Ci się to w życiu, zacznij trenować na tej pani.[/QUOTE]

Szczerze chciałabym z nią zerwać kontakt albo ograniczyć do minimum, czyli:
- Dzień Dobry.
- Dzień Dobry.
Mam wrażenie, że się☠po prostu nie da, jest to osoba wybuchająca, nie mająca zahamowań a do tego nie zaskoczyłoby mnie to gdyby zaczęła jechać do mnie jakimiś☠wyzwiskami co robi oczywiście do członków swojej rodziny (nie wiem, czy można tu przeklinać, więc cytować nie będę☠żeby dostać bana).
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:36   #17
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
odbierzecie pewnie jako nieszanowanie swojej matki.

Nie, dlaczego.
Odbieram to jako usilną próbę dorośnięcia


Są takie kobiety, są takie matki, które nie zauważają, że synek już dorósł. Trzeba im to konsekwentnie uświadamiać. Czasem warto też się zupełnie odsunąć z pola 'rażenia' takiej smoczycy, choćby po to, żeby miała czas się nad wszystkim zastanowić. Awanturowanie się nic nie da.
Ogólnie dziwny obraz tej rodziny się wyłania. Syn krzyczy na matkę, mąż na żonę, ta się tym nie przejmuje, a gdzieś jeszcze TY - dostajesz rykoszetem.


Tak więc kończąc - na Twoim miejscu zeszłabym z pola rażenia tej kobiety i nie pojawiała się w jej domu. Chłopak powinien zrobić wszystko, żeby też się uniezależnić no i Ciebie w to miejsce nie zapraszać skoro źle się u niego czujesz. Mieszkacie blisko siebie, mówisz, że on znacznie częściej u Ciebie bywa, a jeździsz do niego, bo chcesz się też spotkać z jego znajomymi, to przecież możesz się z nim spotkać (i ze znajomymi), po czym wrócić do siebie. Nie musisz tam przecież nocować. Nie musisz w góle wchodzić do jego domu.

Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:44
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:44   #18
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494531]Nie, dlaczego.
Odbieram to jako usilną próbę dorośnięcia


Są takie kobiety, są takie matki, które nie zauważają, że synek już dorósł. Trzeba im to konsekwentnie uświadamiać. Czasem warto też się zupełnie odsunąć z pola 'rażenia' takiej smoczycy, choćby po to, żeby miała czas się nad wszystkim zastanowić. Awanturowanie się nic nie da.
Ogólnie dziwny obraz tej rodziny się wyłania. Syn krzyczy na matkę, mąż na żonę, ta się tym nie przejmuje, a gdzieś jeszcze TY - dostajesz rykoszetem.



Tak więc kończąc - na Twoim miejscu zeszłabym z pola rażenia tej kobiety i nie pojawiała się w jej domu. Chłopak powinien zrobić wszystko, żeby też się uniezależnić.[/QUOTE]

Napisałaś to w punkt. W momencie w którym on miał urodziny i zabroniła mi pojawić się w ich domu, nawrzucałam jej, że zatrzymała sięâ˜â˜â˜☠na momencie kiedy był w gimnazjum i żeby odcięła pępowinę, bo to co wyprawia jest nienormalne z punktu obcej osoby.

Dokładnie obraz tej rodziny jest totalnie dziwny, matka robi co chce, a dwóch facetów drze się na nią, że ma dać mi spokój. Wczoraj dowiedziałam się, że jego siostra (która ma już dzieci i męża) również uważa tą całąâ˜â˜â˜☠sprawę za chorą i ma zamiar też z nią porozmawiać o tym jaka jest wobec mnie i to, że wykorzystuje mojąâ˜â˜â˜☠wiedzę nie dając nic od siebie.

Szczerze? Ja nie rozumiem czemu w ogóle jestem w polu rażenia tej kobiety, nie kontaktuję się z nią, nie zagaduje. Jestem dla niej po prostu dobrą okazją do wykorzystywania, bo tak jak mi kiedyśâ˜â˜â˜☠powiedziała "Jak jest coś za darmo to trzeba brać". Leci po najmniejszej linii oporu, bo wie, że jestem dziewczynąâ˜â˜â˜☠jego syna i jej łatwo nie odmówię.

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88494519]Też prawda. Kwestia charakteru i motywacji.[/QUOTE]

No niestety, jeżeli chodzi o charakter to jestem z tych osób, które są bardzo empatyczne i będą pierwszymi, które pomogą. Tylko tak jak napisałam na wstępie jest różnica w pomocy, a w wykorzystywaniu.


EDIT: Swoją drogą o wilku mowa jest godzina 00;49 mój chłopak już☠śpi, a ja od niej dostałam zdjęcie na messengerze. Nawet w to nie wchodzę.

Edytowane przez ciaax85
Czas edycji: 2021-02-07 o 23:49
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-07, 23:50   #19
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
W teorii nie jestem zmuszona, natomiast tak jak wspomniałam wcześniej nie ma on stałych dochodów, a ceny paliwa są jakie są.
No to zamiast zatankować swój samochód to przelej jemu hajs i niech przyjedzie za to do ciebie.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 04:55   #20
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Proponuję wrzucić jej numer telefonu do ignorowanych, na FB też zablokować wiadomości od niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 04:59   #21
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Trochę robienie z igły widły. Ciężka baba ale sama sobie utrudniasz.

Przelej swojemu chłopakowi kasę za benzynę, niech on jeździ do Ciebie. W zamian możesz na niego czekać z jakimś dobrym obiadem albo co tam wam pasuje.

Kobieta zadaje trzecie pytanie? "Przepraszam, muszę kończyć". Pyta, co tam masz ważniejszego i zadaje kolejne pytania? "muszę kończyć, nie mam teraz czasu". I tak jak katarynka. Jak zobaczy, że niczego się nie dowie to się jej prawdopodobnie znudzi. Metoda zdartej płyty jest dobra na takich ludzi.

Jeśli planujesz z tym chłopem przyszłość, to zacznij się lepiej uczyć jej odmawiać, bo przez lata nie wytrzymasz tego psychicznie i kończy się rozwodem i nerwicą. Takie harpie trzeba od razu usadzać a nie tłumaczyć się swoją (padron my french) z dupy wziętą, wagodną wymowka - empatią.

Jak ktoś jest bałaganiarzem albo mq problemy w kontaktach międzyludzkich to nad sobą pracuje a nie czeka, żeby inni zadbali o jego komfort.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 06:09   #22
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Nie jezdzij tam
Jak on nie ma pracy i stalego dochodu to mu doloz do paliwa (w końcu ty tez bys na to paliwo wydala jadac do niego )
Kobiecie napisz ze nie bedziesz jej pomagać (za nia odwalac roboty) i zablokuj wszędzie gdzie sie da
Ps nie widze szans na udana przyszłość tego zwiazku ,na twoim miejscu zaczelabym sie z tym godzic
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 06:18   #23
splawik123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 28
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Zróbcie razem magisterkę, a apetyt w międzyczasie na kształcenie się wzrośnie i PÓJDZIECIE jeszcze dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
splawik123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2021-02-08, 10:23   #24
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość

Próbuję wam naświetlić problem, że to nie jest z NIM coś nie tak, lecz z tą☠kobietą. Szczególnie, że włącza się w to jej mąż, który mówi że ma się ode mnie odwalić On wielokrotnie stawia jej granice AŻ za bardzo, bo przeistacza się☠to w wielką awanturę, bo nie da się☠z nią rozmawiać spokojnie - co podejrzewam, że odbierzecie pewnie jako nieszanowanie swojej matki.

czyli ojciec Twojego faceta, jak i sam facet stawiają jej granice, a Ty to wszystko zaprzepaszczasz, bo jej ulegasz i znowu zaczynasz jej pomagać? o jesu... jeśli dzwoni z prośbą o pomoc, to mówisz, że jesteś zajęta i nie możesz. spyta co robisz - nie możesz mówić, bo to osobiste sprawy. i tak powtarzasz to do znudzenia. no może nie do znudzenia, ale z 5 razy. po 5 razie przestajesz odbierać telefon. kurde, jesteś w super sytuacji, bo Twój facet widzi, że ma matkę wariatkę, więc nie ma do Ciebie pretensji, że nie chcesz jej pomagać. a Ty tego w ogóle nie wykorzystujesz.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
Szczerze? Ja nie rozumiem czemu w ogóle jestem w polu rażenia tej kobiety, nie kontaktuję się z nią, nie zagaduje. Jestem dla niej po prostu dobrą okazją do wykorzystywania, bo tak jak mi kiedyśâ˜â˜â˜☠powiedziała "Jak jest coś za darmo to trzeba brać".

niby nie rozumiesz, ale jednak rozumiesz. jak ktoś jest miękką fają i daje się wykorzystywać, ba, jeszcze studia za Ciebie odbębni, na piątki egzaminy pozdaje, to czemu Cię nie powykorzystywać? przecież to jej się opłaca, a Ty się nie stawiasz za specjalnie. tzn. może Tobie się wydaje, że się stawiasz, ale w praktyce to mówisz jedno, a robisz drugie, więc jak tutaj brać Ciebie na poważnie? w tej układance to Ty jesteś najbardziej niestabilnym puzzlem, bo matka Twojego faceta jest chociaż konsekwentna w tym, co robi, a Ty wychodzisz na lekko niezrównoważoną (bo mówisz jedno, a robisz drugie).
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 11:24   #25
ciaax85
Raczkowanie
 
Avatar ciaax85
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 73
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
czyli ojciec Twojego faceta, jak i sam facet stawiają jej granice, a Ty to wszystko zaprzepaszczasz, bo jej ulegasz i znowu zaczynasz jej pomagać? o jesu... jeśli dzwoni z prośbą o pomoc, to mówisz, że jesteś zajęta i nie możesz. spyta co robisz - nie możesz mówić, bo to osobiste sprawy. i tak powtarzasz to do znudzenia. no może nie do znudzenia, ale z 5 razy. po 5 razie przestajesz odbierać telefon. kurde, jesteś w super sytuacji, bo Twój facet widzi, że ma matkę wariatkę, więc nie ma do Ciebie pretensji, że nie chcesz jej pomagać. a Ty tego w ogóle nie wykorzystujesz.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------




niby nie rozumiesz, ale jednak rozumiesz. jak ktoś jest miękką fają i daje się wykorzystywać, ba, jeszcze studia za Ciebie odbębni, na piątki egzaminy pozdaje, to czemu Cię nie powykorzystywać? przecież to jej się opłaca, a Ty się nie stawiasz za specjalnie. tzn. może Tobie się wydaje, że się stawiasz, ale w praktyce to mówisz jedno, a robisz drugie, więc jak tutaj brać Ciebie na poważnie? w tej układance to Ty jesteś najbardziej niestabilnym puzzlem, bo matka Twojego faceta jest chociaż konsekwentna w tym, co robi, a Ty wychodzisz na lekko niezrównoważoną (bo mówisz jedno, a robisz drugie).
Kobieto, jak ja to zaprzepaszczam? JA NIE WYCIĄGAM DO NIEJ RĘKI, ONA DO MNIE WYDZWANIA, A NIE JA. IGNORUJE JEJ TELEFONY I NAWET WYŁĄCZAM TELEFON ŻEBY SIĘâ˜☠ODWALIŁA. I zacytujęâ˜☠mojego faceta: "Ona nie słucha się mnie, ani ojca i nie będzie się poddawać. Ma zwyczajnie nasze prośby w dupie, mimo, że robimy jej "dymy".

A co do drugiej wypowiedzi, wypraszam sobie teksty, że jestem niezrównoważona i niestabilna, bo trzymam się tego co do niej mówię tzn. powiedziałam, że pomogę jej w angielskim - to pomogłam. Jestem ciekawa, czy ty mając męża/chłopaka/narzeczonego czy przez pierwszy rok waszego związku jak Ci coś nie pasowało robiłaś awanturęâ˜☠na całąâ˜☠rodzinę, czy raczej pomagał to załatwić Ci twój partner. Każdy stroni od kłótni, chyba, że ktoś z natury jest kłótliwy. Ja nie chciałam mieć z nią negatywnych relacji wiedząc, że "MUSZĘ" tam jeździć.


Odpisując od razu teżâ˜☠innym. Mam zamiar z nią porozmawiaćâ˜☠o tym, że już nie uzyska ode mnie żadnej pomocy i musi sobie radzić sama będąc na studiach, bo to ona na nich jest, a nie ja. Dodatkowo powiem jej, że nie jestem jej przyjaciółką, a tylko dziewczynąâ˜☠jej syna, jeżeli to nie podziała dam nr do ignorowanych.

Co do wizyt mojego chłopaka u mnie, macie rację, z tym paliwem. Dodatkowo wymyśliłam, że mogę nawet po niego jeździćâ˜☠i odwozić, aby nie tracił pieniędzy. Jest to kwestia do przegadania z nim czy na to pójdzie.

Edytowane przez ciaax85
Czas edycji: 2021-02-08 o 11:25
ciaax85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 12:09   #26
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Nie znasz topografii miasta, ale tam bywasz od x tygodni czy miesięcy i masz pewnie smartfona i umiesz korzystać z aplikacji maps i znaleźć sobie jakieś zajecie sama
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 12:14   #27
_Wendy_
Raczkowanie
 
Avatar _Wendy_
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 71
Dot.: Natrętna matka chłopaka

.

Edytowane przez _Wendy_
Czas edycji: 2024-07-21 o 04:07
_Wendy_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2021-02-08, 14:43   #28
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Przydałaby się konsekwencja, bo z jednej strony zarzekasz się, że ignorujesz jej telefony, a z drugiej pytasz się, czy możesz pozwolić sobie na rzucenie słuchawką (btw, czy dzisiaj można w ogóle rzucić słuchawką? ) Jeśli ją zablokujesz, problem rzucania słuchawka rozwiąże się sam. To samo z messengerem, dziwne zresztą, że tak toksycznej osobie udostępniłaś tyle kanałów kontaktu.

Nie pojmuję argumentu nieznajomości topografii miasta - w dzisiejszych czasach podszkolenie się w takiej sprawie nie stanowi przecież problemu. Poza tym wspominasz, że jesteś zmotoryzowana - jak robi się nieprzyjemnie, możesz po prostu wyjechać.

No i czas przestać się obawiać reakcji tej kobiety. Dlaczego przejmujesz się, że ona obrzuci Cię jakimiś wyzwiskami? Jeśli tak będzie, to będzie źle świadczyć o niej, nie o Tobie. To jej zachowanie stanowi tu problem, a nie Twoje, i jeśli jesteś atakowana, masz święte prawo zwolnić się z bycia grzeczną dziewczynką i postawić granice.
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 14:59   #29
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 322
Dot.: Natrętna matka chłopaka

[1=6f270d4e8c6dcf778f6b7ea a339056f9e260a162_657a458 271287;88496036]Przydałaby się konsekwencja, bo z jednej strony zarzekasz się, że ignorujesz jej telefony, a z drugiej pytasz się, czy możesz pozwolić sobie na rzucenie słuchawką (btw, czy dzisiaj można w ogóle rzucić słuchawką? ) Jeśli ją zablokujesz, problem rzucania słuchawka rozwiąże się sam. To samo z messengerem, dziwne zresztą, że tak toksycznej osobie udostępniłaś tyle kanałów kontaktu.

Nie pojmuję argumentu nieznajomości topografii miasta - w dzisiejszych czasach podszkolenie się w takiej sprawie nie stanowi przecież problemu. Poza tym wspominasz, że jesteś zmotoryzowana - jak robi się nieprzyjemnie, możesz po prostu wyjechać.

No i czas przestać się obawiać reakcji tej kobiety. Dlaczego przejmujesz się, że ona obrzuci Cię jakimiś wyzwiskami? Jeśli tak będzie, to będzie źle świadczyć o niej, nie o Tobie. To jej zachowanie stanowi tu problem, a nie Twoje, i jeśli jesteś atakowana, masz święte prawo zwolnić się z bycia grzeczną dziewczynką i postawić granice.[/QUOTE]


Zaczynam mieć wrażenie, że Autorce nie pasuje żadna porada i od razu wchodzi na nerwowe tony, że jak ktoś w ogóle śmie zakładać to, czy tamto. I zasłaniać się empatią (wtf w ogóle, czego owa empatia tutaj miałaby dotyczyć?).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-08, 16:56   #30
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Natrętna matka chłopaka

Cytat:
Napisane przez ciaax85 Pokaż wiadomość
Kobieto, jak ja to zaprzepaszczam? JA NIE WYCIĄGAM DO NIEJ RĘKI, ONA DO MNIE WYDZWANIA, A NIE JA. IGNORUJE JEJ TELEFONY I NAWET WYŁĄCZAM TELEFON ŻEBY SIĘâ˜â˜â˜☠ODWALIŁA. I zacytujęâ˜â˜â˜☠mojego faceta: "Ona nie słucha się mnie, ani ojca i nie będzie się poddawać. Ma zwyczajnie nasze prośby w dupie, mimo, że robimy jej "dymy".

A co do drugiej wypowiedzi, wypraszam sobie teksty, że jestem niezrównoważona i niestabilna, bo trzymam się tego co do niej mówię tzn. powiedziałam, że pomogę jej w angielskim - to pomogłam. Jestem ciekawa, czy ty mając męża/chłopaka/narzeczonego czy przez pierwszy rok waszego związku jak Ci coś nie pasowało robiłaś awanturęâ˜â˜â˜☠na całąâ˜â˜â˜☠rodzinę, czy raczej pomagał to załatwić Ci twój partner. Każdy stroni od kłótni, chyba, że ktoś z natury jest kłótliwy. Ja nie chciałam mieć z nią negatywnych relacji wiedząc, że "MUSZĘ" tam jeździć.


Odpisując od razu teżâ˜â˜â˜☠innym. Mam zamiar z nią porozmawiaćâ˜â˜â˜☠o tym, że już nie uzyska ode mnie żadnej pomocy i musi sobie radzić sama będąc na studiach, bo to ona na nich jest, a nie ja. Dodatkowo powiem jej, że nie jestem jej przyjaciółką, a tylko dziewczynąâ˜â˜â˜☠jej syna, jeżeli to nie podziała dam nr do ignorowanych.

Co do wizyt mojego chłopaka u mnie, macie rację, z tym paliwem. Dodatkowo wymyśliłam, że mogę nawet po niego jeździćâ˜â˜â˜☠i odwozić, aby nie tracił pieniędzy. Jest to kwestia do przegadania z nim czy na to pójdzie.

no powiem Ci, że tą wypowiedzią nie wystawiłaś sobie najlepszego świadectwa. podtrzymuję wszystko, co wcześniej o Tobie napisałam. skoro nie potrafisz ignorować jednej kobiety, to cierp dalej, mi tam rybka. jak dla mnie to możesz jej nawet magisterkę napisać.


swoją drogą zawsze jesteś taka nerwowa i wybuchowa? szkoda, że nie potrafisz tak ostro odmówić matce faceta. obcej osobie z neta potrafisz odpyskować, mimo że nic Ci nie zrobiłam ani nic od Ciebie nie chce. a matce faceta, która doi Cię jak może, nie potrafisz stanowczo odmówić, gdy dzwoni z prośbą. tak trzymaj!


ps. a może Ty ogólnie jesteś wybuchowa i się boisz, że matka faceta wciągnie Cię w jakąś przeogromną awanturę i wszyscy się do Ciebie zrażą?

Edytowane przez motyla
Czas edycji: 2021-02-08 o 17:03
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-10 12:36:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.