|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 8
|
Czuję się oszukana.
Cześć,
Jestem z facetem prawie 3 lata, poznaliśmy się gdy miał 25 lat, ja jestem rok młodsza od niego. On od początku mówił mi, że miał trudny start w życiu, że pochodzi z biednej rodziny i np: nie jeździł nigdzie na koncerty ani zagranicę bo nie było go stać, nie miał samochodu, chodził w używanych ciuchach, nie miał żadnych zainteresowaniach itd. Studiował dziennie trudny kierunek i sobie dorabiał, mieszkał w akademiku i rodzice mu nie pomagali. Mówił, że jedyną rozrywką w jego życiu było spotykanie się ze znajomymi raz na jakiś czas. Dlaczego to takie ważne: otóż gdy już jakiś czas się spotykaliśmy tak bardziej na poważnie porozmawialiśmy o oczekiwaniach. On mi mówił, że szuka poważnego związku, dom, dziecko. Ale przez swój ciężki start chce teraz trochę w życiu przeżyć, zanim zaangażuje się w poważne życie, zrezygnuje z pasji i poświęci się rodzinie. Pytałam jakie ma plany i ile zamierza tak żyć - on odparł tylko że krótki, że ma kilka marzeń do zrealizowania, a potem chce mieć normalną rodzinę. Ja od samego początku mu mówiłam, że również tego chce i szukam poważnego związku, który w przyszłości miałby stać się małżeństwem, chciałabym mieć dziecko przed 30, zaangażowania i nie jestem zainteresowana luźnymi relacjami albo takim płytkim związkiem bez przyszłości, żeby tylko był. No więc on rzeczywiście przez pierwszy rok gdy się poznawaliśmy sporo rzeczy w życiu robił - podróżował, kupował drogie gadżety np: rower do zjazdów, jakiś bardzo drogi bo podobno ponad 10 tysięcy kosztował (jego kolega się wygadał), próbował różnych rzeczy. Drugi rok - tak samo. Trzeci rok (obecny) - również. Zaczynam się powoli niecierpliwić, bo ostatnio dowiedziałam się, że on nie ma żadnych oszczędności praktycznie a jeszcze dodatkowo oznajmił mi, że na wiosnę robi prawo jazdy A i kupuje motocykl. Tak więc zaczęłam go wypytywać - jak on widzi dalej naszą przyszłość, skoro on całą kasę wydaje na bieżąco, z czego chce uzbierać na wkład własny, na wesele. Skoro obydwoje ustaliliśmy, że chcemy się ustatkować przed 30stką. On już ma 28 lat (ja 27) zanim oboje uzbieramy na ten wkład i przy okazji na wesele, dziecko, rodzinny samochód to minie z 3-4 lata i będziemy po 30... A jak on dopiero po 30 zacznie coś oszczędzać i myśleć o ślubie to będę musiała do 35 czekać, on nie widzi problemu i nie chce się określić: kiedy. Ja zarabiam mniej od niego, też mam swoje życie ale jednak potrafię zaoszczędzić pieniądze, natomiast on w ogóle o tym nie myśli. W dodatku mówi teraz, że on na pewno nie będzie brał kredytu bo nie chce być "niewolnikiem banku" i w ogóle po co się spieszyć, przecież jest dobrze... Nie chce go ograniczać, ale przecież można połączyć oszczędzanie z zainteresowaniami. On obiecał mi jedno, a teraz mam wrażenie, że mnie zwodzi i odwleka ślub, zaangażowanie ile tylko się da. Niby mówi że chce, ale jak pojawia się temat to tylko słyszę "daj mi spokój", "gdzie ci się spieszy". W ogóle tylko ja poruszam ten temat, jakbym przez pół roku nic nie mówiła to on by sam z siebie nie zaczął. Dla mnie to nie jest problem, że on miał gorszy start i chce trochę mieć coś z tego życia, ale kurcze mógł mi nie robić fałszywych nadziei na rodzinę, bo z jego strony jest teraz zero zaangażowania i odwlekanie tematu. Dokładnie wiedział czego od związku oczekiwałam i czego on oczekiwał, a teraz robi co innego niż powiedział. Mam mieszanie uczucia. Z jednej strony go kocham, ale z drugiej skoro on nie potrafi się określić kiedy to nie wiem, czy powinnam na niego czekać, czy zerwać i szukać szczęścia gdzie indziej. On problemu nie widzi |
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Czuje się oszukana
Ten Twój facet to raczej już nie dorośnie. Na początku związku powiedział Ci to co chciałaś usłyszeć bo chciał Cie przy sobie zatrzymać. Niekoniecznie kłamał. Raczej nierozsądnie założył ze mu sie za 2-3 lata zachce tego co Tobie. Pogadaj i określ raz jeszcze czego chcesz. Jak stwierdzi że potrzebuje więcej czasu to go zostaw.
Ogolnie jak dla mnie ten facet nie rokuje. Wydawać wszystkie pieniadze na zachcianki to jest bardzo lekkomyślne. Praca dzis jest jutro nie ma a poduszka finansowa nie raz ratuje cztery litery. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuje się oszukana
Nie wiem gdzie to oszustwo skoro nigdy ci nie podał ram czasowych.
Coś tam sobie pogadaliście, on ci powiedział co mu się na dany czas wydawało, że w przyszłości będzie chciał i tyle z tego wyszło. Albo wtedy nie wiedział czego chce, albo zmienił z czasem zdanie. Pewne jest tylko to, że wam nie po drodze. Zdarza sie. |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czuje się oszukana
to czy powinnac czekac czy zerwac zalezy od tego jak bardzo kochasz tego czlowieka (chcesz byc z nim mimo braku slubu ,czy wolisz slub ponad wszystko nawet z innym czlowiekiem)
po jego odpowiedziach jasno widac ze nie jest zainteresowany zkladaniem rodziny przez nastepne kilka lat ,nie koliduje to z twoim planem oszczedzania i zakupu mieszkania(sama za swoje) na ta chwile macie inne cele w zyciu ,on nie koniecznie ciebie oszukal widocznie potrzebuje wiecej czasu na cieszenie sie zyciem niz poczatkowo przypuszczal (moim zdaniem takich obiecanek w pierwszych miesiacach -roku -zwiazku nie warto za bardzo brac na powaznie wowczas hormony,motylki troche zaburzaja rozsadne myslenie ;-) jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji |
|
|
|
|
#6 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Najważniejsze, że już wiesz, na czym stoisz. Na Twoim miejscu bym wiała, ponieważ czekanie na faceta to głupota. Oczywiście są takie przypadki, kiedy po latach ludzie doczekują się zaangażowania drugiej strony, rodziny i dzieci. Ale ja mam większość koleżanek, które czekały 2, 5, 7, 10 lat i się nie doczekały. Jeśli ktoś naprawdę chce, to jest konkretny, a nie mówi: "kiedyś", "za kilka lat", "może", "nie wiem". ---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499323] jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji[/QUOTE] Bardzo, bardzo, bardzo ważne słowa. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
Wow, jak miło się dowiedzieć, że jest się z biednego domu, bo nie jeździło się na koncerty i za granicę. W dodatku nieraz buszowało po lumpeksach. Sushi i krewetek też nie było - wiem, patologia.
Żeby wziąć ślub nie trzeba pieniędzy poza opłatami skarbowymi, więc nie rozumiem tej dramy ze "zbieraniem na wesele". Kwestia zrozumienia, że wesele to nie jest obowiązkowa część tego wszystko. I na pewno nie najważniejsza. Facet żyje jak chce, bawi się, czuje się nadal młodo i nie jako materiał na mężusia i ojca dzieciom tu i teraz. W sumie mu się nie dziwię. Niekoniecznie sobie odbija jakieś "biedne dzieciństwo" - to taka trochę wymówka i częściowo chyba Twoja nadinterpretacja. Za to Ty brzmisz miejscami trochę księżniczkowato z tym, że np. nie masz problemu iż on miał gorszy start. Skoro nie masz, to po co o tym pisać? Poza tym w czym ten Twój lepszy start się przejawia, skoro sama masz w sumie niewiele poza jakimiś tam oszczędnościami? Problem chyba w tym, że już nie jest Wam ze sobą po drodze, o ile kiedykolwiek było. Brzmisz jak mamusia, która cierpliwie czekała aż synek się wyszaleje i teraz ma żal, że chce szaleć dalej. Poza tym prawie 3-letni związek, a całość brzmi jakbyście raz na początku przeprowadzili rozmowę i teraz nagle znowu. A przecież jesteście razem na co dzień. Wcześniej jakoś nie zauważyłaś, że nie ma rozmów, robienia i realizowania drobnych planów, oszczędzania itd.?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#8 |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Czuje się oszukana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499323]to czy powinnac czekac czy zerwac zalezy od tego jak bardzo kochasz tego czlowieka (chcesz byc z nim mimo braku slubu ,czy wolisz slub ponad wszystko nawet z innym czlowiekiem)
po jego odpowiedziach jasno widac ze nie jest zainteresowany zkladaniem rodziny przez nastepne kilka lat ,nie koliduje to z twoim planem oszczedzania i zakupu mieszkania(sama za swoje) na ta chwile macie inne cele w zyciu ,on nie koniecznie ciebie oszukal widocznie potrzebuje wiecej czasu na cieszenie sie zyciem niz poczatkowo przypuszczal (moim zdaniem takich obiecanek w pierwszych miesiacach -roku -zwiazku nie warto za bardzo brac na powaznie wowczas hormony,motylki troche zaburzaja rozsadne myslenie ;-) jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji[/QUOTE] Zgadzam się z powyższym
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
#9 |
|
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
|
Dot.: Czuje się oszukana
Jeśli chodzi o kwestie dzieci, jeśli chcesz mieć, to nie czekaj. Latka lecą. Facet zawsze może sobie wziąć dużo młodszą kobietę i spłodzić potomstwo, u kobiety czas w tym temacie nie jest tak łaskawy. Tym bardziej jeszcze dochodzi prawo antyaborcyjne. Im późniejsze macierzyństwo, tym większe ryzyko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow Now our rainbow is gone I am lost in a rainbow Now our rainbow is gone |
|
|
|
|
#10 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
wolalabym nie miec dzieci wcale niz byle kim |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
To było ironicznie, czy na serio? Od 35 roku następuje spadek płodności (spadek, a nie zatrzymanie). Autorka ma 28 lat. Co jej tak naprawdę radzisz? Zajście w ciążę "przypadkiem" z tym facetem?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#12 | |
|
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow Now our rainbow is gone I am lost in a rainbow Now our rainbow is gone |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
Ach, to spoko, rozumiem. Nie, na tego raczej nie ma co czekać, o ile jest pewna swoich priorytetów.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Czuje się oszukana
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499519]czyli radzisz brac byle kogo byle tylko plodzic juz?
wolalabym nie miec dzieci wcale niz byle kim[/QUOTE] Albo z nikim, bo zrobią sobie szybko to dziecko przed 30, bo tak trzeba, a potem się rozstaną. Też nie rozumiem po co zbierać nie wiadomo ile na ślub i wesele, rodzinny samochód, dziecko... To nie jest tak, że żeby mieć dziecko trzeba to wszystko spełnić. Zapytaj kolesia wprost co z dzieckiem, jak jeszcze nie jest gotowy i nie wie kiedy będzie to ja bym wiała i szukała kogoś innego. On Ciebie nie musiał oszukać, po prostu nie ma tej presji już, teraz, zaraz, przed magiczną granicą trzeba mieć dziecko, bo po 30 przychodzi pan w garniturze i kieruje na zabieg wycięcia jajników Większy problem widzę w tym, że on w ogóle nie oszczędza i nie chce brać kredytu. Trochę się to rozmija z Twoimi planami o rodzinnym SUVie, pewnie własnym domu jednorodzinnym i w ogóle. Też bałabym się zakładać rodzinę z kimś kto nie potrafi oszczędzać |
|
|
|
|
#15 | |
|
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Także no. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow Now our rainbow is gone I am lost in a rainbow Now our rainbow is gone |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
Jak każda ciężarna w tym wieku. Za moment mam 40 urodziny i jestem w ciąży. Tak, ryzyko jest większe. Kilku rzeczy. Tylko, że ryzyko iż się będzie taką sobie, niezbyt na to psychicznie i finansowo przygotowaną matką w wieku 20 lat (bo wtedy jest bardzo małe ryzyko urodzenia dziecka z ZD) jest równie duże.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-02-09 o 22:44 |
|
|
|
|
#17 | |
|
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow Now our rainbow is gone I am lost in a rainbow Now our rainbow is gone |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Poza tym zgadzam się z Tobą. Lepiej urodzić dziecko w późniejszym wieku kiedy jest się ustatkowaną i ma się jakiś zapas pieniędzy na badania genetyczne lub ewentualną aborcje za granicą. Do młodych mam absolutnie nic nie mam. Jezeli są zadowolone ze swoich wyborów to bardzo dobrze. Ja w wieku 24 latach zaraz po studiach zarabiałam 1900 zl na rękę. No nie stać mnie było wtedy na dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Czuje się oszukana
Autorko chyba za bardzo chcesz mieć życie jak z wyobrażeń wykreowanych dekadę temu typu weselicho, dzieci koniecznie przed 30 i definitywne zapuszczenie korzeni przez co postrzegasz wszystkie wybory chłopaka jako "wyszalenie się po biedzie
" które powinno przejść i nagle osiądzie jako typowa głowa rodziny i każdą złotówkę będzie inwestował w dom i dziecko, a wyjeżdżał tylko z nim na ferie i wakacje. No to tak nie działa, nadal są ludzie co jeżdżą na koncerty i podróżują mając 40 czy 50 lat mając (lub nie mając) żony dzieci itd.Ile konkretnie dzieci chcesz że koniecznie musi być w wieku 29, a nie 32 i 34? |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czuje się oszukana
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 05:06 |
|
|
|
|
#21 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czuje się oszukana
Znam osobiście dwóch facetów, którzy gdy zaczęli zarabiać, przeznaczali większość swoich dochodów na realizację marzeń i pasji, na które nie mieli czasu albo środków wcześniej.
W tej chwili są po ślubach, jeden ma dziecko. Nacieszyli się finansową niezależnością i dojrzeli do założenia rodziny. Nie dziwię się wiec, że facet korzysta póki może, zanim partnerka zacznie decydować, na co on ma przeznaczyć swoją wypłatę. |
|
|
|
|
#22 | |||||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Czuje się oszukana
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88499322]Nie wiem gdzie to oszustwo skoro nigdy ci nie podał ram czasowych.
Coś tam sobie pogadaliście, on ci powiedział co mu się na dany czas wydawało, że w przyszłości będzie chciał i tyle z tego wyszło. Albo wtedy nie wiedział czego chce, albo zmienił z czasem zdanie. Pewne jest tylko to, że wam nie po drodze. Zdarza sie.[/QUOTE] Podał, bo ja mu mówiłam że jeżeli nam wyjdzie to chce dziecko i ślub przed 30 i on powiedział, że nie ma problemu. Cytat:
Właśnie był bardzo zdecydowany i gdy się poznawaliśmy to sam mówił, że on chce poważnych relacji z nastawieniem na rodzinę jak tylko odbije sobie dzieciństwo itd. Z czasem trwania związku coraz mniej o tym mówił, aż w końcu z jego strony temat umarł jakby go nie było. Cytat:
Byłam w domu u jego rodziców i z tym mnie nie okłamał - nawet nie miał normalnego pokoju, tylko przedzielony na pól z bratem. Wycieczki i inne to był jego najmniejszy problem, z tego co mówił to musiał chodzić w używanych ciuchach, często nie jeździł nawet na klasowe wycieczki do kina za parę złotych, bo jego rodziców nie było stać. Cytat:
Cytat:
Ale co nadinterpretowywuje. Przecież to jego słowa i byłam w domu jego rodziców i sama widziałam w jakich warunkach mieszkał więc nie wiem po co miałby zmyślać. Ja nic o swoim starcie nie pisałam i sama coś sobie nadinterpretowujesz, po prostu ja dużo podróżowałam czy koncertowałam podczas szkoły średniej czy studiów i po prostu rozumiem, że on chce nadrobić ten czas, kiedy nie mógł tego robić, dlatego byłam wyrozumiała, że nie chce się spieszyć skoro się określił i brzmiał, jakby rodzina była dla niego ważna jak zrealizuje swoje plany. Cytat:
Rozmawiam z nim co jakiś czas na ten temat, im dłuższy staż związku tym niechętniej podchodzi do rozmowy. Cytat:
Cytat:
No i co w tym złego? Ja nie widzę nic. Problem widzę w tym, że od początku byłam wobec niego szczera i przedstawiłam mu swoje oczekiwania, na które przystał. A teraz udaje, że nic nie obiecywał i mam grzecznie czekać |
|||||||
|
|
|
|
#23 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Dzielenie pokoju z rodzeństwem to nadal nie żaden dowód na biedę. Nieumiejętność znalezienia kilku złotych na wycieczkę szkolną to raczej dowód na sępienie się rodziców lub ich nieporadność. ---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ---------- Cytat:
Bo on nie chce tego, co Ty. Rozmowa to nie cudowny lek, bo co najwyżej wyjaśnia stanowiska i jeżeli są bliskie pozwala znaleźć kompromis. Jeżeli są dalekie, to i 100 rozmów niczego nie zmieni. On nie chce. Bierzesz go takim, jaki jest lub zwijasz żagle. Tu nie ma trzeciego wyjścia, bo nie wiadomo kiedy i czy będzie chciał ustatkowania się przy Tobie. Zrozum. On umowy z Tobą nie podpisywał. To, że coś deklarował prawie 3 lata temu, nie oznacza, że to nadal ma prawo bytu. Zmienił zdanie. Jasne, masz prawo czuć się z tym niefajnie, tylko wiesz - przez ten czas nie za bardzo chciał rozmawiać, nie za bardzo odkładał na Wasze plany, więc tak do końca nie możesz narzekać, że zostałaś zaskoczona. Nic niestety w jego zachowaniu się nie wskazywało na to, że te początkowe plany nadal są aktualne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-02-10 o 00:57 |
||
|
|
|
|
#24 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeśli bardzo Ci zależy na tym planie kredyt-samochód-dom-ślub-wesele-dziecko nr 1-dziecko nr 2-30. urodziny to mu jasno powiedz i oczekuj deklaracji, jeśli jej nie dostaniesz, to chłopaka olej, bo swojej wizji nie spełnisz |
|||
|
|
|
|
#25 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czuje się oszukana
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 05:06 |
|
|
|
|
#26 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Jeśli chodzi o dziecko, nie widzę sensu w ustawianiu sobie poprzeczek wiekowych, skoro zakładanie rodziny jest, co oczywiste, zależne od obecności odpowiedniego partnera o podobnych celach. Z opisanej sytuacji wynika, że niekoniecznie będzie to Twój obecny partner i również z tego względu prawdopodobnie będziesz musiała zrewidować plany. Masz oczywiście prawo mieć żal do faceta, on jednak miał prawo zmienić zdanie - siłą do ślubu przecież go nie zaciągniesz, trzeba postawić się przed faktem dokonanym i wolnością drugiego człowieka. Rozmówiłabym się z nim ostatecznie i przygotowała na rozstanie. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
|
Dot.: Czuje się oszukana
Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..
Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona xD ---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- Z kredytem akurat facet dobrze gada |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Czuje się oszukana
[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500308]Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..
Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona xD (...)[/QUOTE] ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- [1=6f270d4e8c6dcf778f6b7ea a339056f9e260a162_657a458 271287;88500193]Ale wesele nie jest obowiązkowe! Chcesz mieć mieszkanie, duży samochód, wesele i dziecko - i wszystko w ciągu, jak wspominasz, 3-4 lat - za dużo, za szybko. Rozumiem Twoje marzenia, ale w tej sytuacji warto nieco ochłodzić tę zachłanność. (...)[/QUOTE] Co innego, gdyby to było ich wspólne marzenie i razem chcieliby zakasać rękawy. Ale z działań i decyzji faceta wynika, że jednak nie jest. I masz rację - albo wesele, albo mieszkanie, skoro finanse ograniczone. Chyba, że Autorka z tych, które liczą na wypchane koperty.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#29 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuje się oszukana
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Bo sama deklaracja, że chce założyć rodzinę, nie mówi NIC na temat tego jak on chce, żeby ta rodzina wyglądała. Od trzech lat obserwujesz tego faceta i już chyba nazbierałaś wystarczająco dużo dowodów, że jego potrzeby w tej kwestii mogą być nieco różne niż twoje. Cytat:
Sądząc po jego wydatkach, jest w stanie sobie na ten wkład szybko odłożyć jeśli zmieni zdanie. Czepiasz się, że facet nie odkłada, ale czy w ogóle musi? Bardzo mnie ciekawi ile zarabiasz ty i on oraz jakie masz oszczędności. Skoro już teraz byś chciała się brać za robienie rodziny wg swoich planów, to żeby nie być hipokrytką, powinnaś mieć uzbierane co najmniej połowę na: wkład własny, weselę, samochów. No tak z kilkadziesiąt tysięcy ![]() A już to o braku możliwości wychowywania dziecka w wynajmowanym mieszkaniu jest niezłą fantazją. Skąd ty w ogóle wytrzasnęłaś pomysł, że większość właścicieli się nie zgodzi? Z tego co ja widzę, więszkość właścicieli ma to gdzieś. Cytat:
Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Czas edycji: 2021-02-10 o 12:01 |
|||||
|
|
|
|
#30 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
|
Dot.: Czuje się oszukana
Jeszcze mnie zastanawia co to są wyjątkowa pasja która pochłania cały budżet i przez nią facet nie może wziąć ślubu i mieć dzieci xD bo to trochę brzmi jak głupia wymówka a autorka to łyka... tak samo gadanie wiecznym odbijaniu sobie biednego dzieciństwa mimo ze facet dobiega 30. Takie baju baju.. ciekawe czy on sam tak mówi czy autorka sobie dopisała taki scenariusz.
znam mnóstwo ludzi z naprawdę biednych domów i pierwsze słyszę żeby chcieli sobie w ten sposób cokolwiek odbijać . No i może jego budżet wcale nie jest duży bo znam ludzi którzy przez „dużo więcej zarabia” rozumieją ze bierze 2800 na rękę zamiast 2300. A to nadal jest względnie mało ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- No i kolejna kwestia. Czy z momentem założenia powiedzenia tak przed ołtarzem i posiadając już władne mieszkanie i ..olaboga .. samochód.,jest zakaz posiadania pasji i wydawania na nią kasy? ![]() ---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Moim zdaniem autorka łyka poprostu głodne kawałki które on jej mówi na odczepnego |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:45.






Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. 






Poza tym zgadzam się z Tobą. Lepiej urodzić dziecko w późniejszym wieku kiedy jest się ustatkowaną i ma się jakiś zapas pieniędzy na badania genetyczne lub ewentualną aborcje za granicą.
" które powinno przejść i nagle osiądzie jako typowa głowa rodziny i każdą złotówkę będzie inwestował w dom i dziecko, a wyjeżdżał tylko z nim na ferie i wakacje. No to tak nie działa, nadal są ludzie co jeżdżą na koncerty i podróżują mając 40 czy 50 lat mając (lub nie mając) żony dzieci itd.


" które powinno przejść i nagle osiądzie jako typowa głowa rodziny i każdą złotówkę będzie inwestował w dom i dziecko, a wyjeżdżał tylko z nim na ferie i wakacje
Sądząc po jego wydatkach, jest w stanie sobie na ten wkład szybko odłożyć jeśli zmieni zdanie. Czepiasz się, że facet nie odkłada, ale czy w ogóle musi? Bardzo mnie ciekawi ile zarabiasz ty i on oraz jakie masz oszczędności. Skoro już teraz byś chciała się brać za robienie rodziny wg swoich planów, to żeby nie być hipokrytką, powinnaś mieć uzbierane co najmniej połowę na: wkład własny, weselę, samochów. No tak z kilkadziesiąt tysięcy 


