Czuję się oszukana. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-02-09, 19:05   #1
oksaanaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 8

Czuję się oszukana.


Cześć,

Jestem z facetem prawie 3 lata, poznaliśmy się gdy miał 25 lat, ja jestem rok młodsza od niego. On od początku mówił mi, że miał trudny start w życiu, że pochodzi z biednej rodziny i np: nie jeździł nigdzie na koncerty ani zagranicę bo nie było go stać, nie miał samochodu, chodził w używanych ciuchach, nie miał żadnych zainteresowaniach itd. Studiował dziennie trudny kierunek i sobie dorabiał, mieszkał w akademiku i rodzice mu nie pomagali. Mówił, że jedyną rozrywką w jego życiu było spotykanie się ze znajomymi raz na jakiś czas.

Dlaczego to takie ważne: otóż gdy już jakiś czas się spotykaliśmy tak bardziej na poważnie porozmawialiśmy o oczekiwaniach. On mi mówił, że szuka poważnego związku, dom, dziecko. Ale przez swój ciężki start chce teraz trochę w życiu przeżyć, zanim zaangażuje się w poważne życie, zrezygnuje z pasji i poświęci się rodzinie. Pytałam jakie ma plany i ile zamierza tak żyć - on odparł tylko że krótki, że ma kilka marzeń do zrealizowania, a potem chce mieć normalną rodzinę. Ja od samego początku mu mówiłam, że również tego chce i szukam poważnego związku, który w przyszłości miałby stać się małżeństwem, chciałabym mieć dziecko przed 30, zaangażowania i nie jestem zainteresowana luźnymi relacjami albo takim płytkim związkiem bez przyszłości, żeby tylko był.


No więc on rzeczywiście przez pierwszy rok gdy się poznawaliśmy sporo rzeczy w życiu robił - podróżował, kupował drogie gadżety np: rower do zjazdów, jakiś bardzo drogi bo podobno ponad 10 tysięcy kosztował (jego kolega się wygadał), próbował różnych rzeczy. Drugi rok - tak samo. Trzeci rok (obecny) - również. Zaczynam się powoli niecierpliwić, bo ostatnio dowiedziałam się, że on nie ma żadnych oszczędności praktycznie a jeszcze dodatkowo oznajmił mi, że na wiosnę robi prawo jazdy A i kupuje motocykl. Tak więc zaczęłam go wypytywać - jak on widzi dalej naszą przyszłość, skoro on całą kasę wydaje na bieżąco, z czego chce uzbierać na wkład własny, na wesele. Skoro obydwoje ustaliliśmy, że chcemy się ustatkować przed 30stką. On już ma 28 lat (ja 27) zanim oboje uzbieramy na ten wkład i przy okazji na wesele, dziecko, rodzinny samochód to minie z 3-4 lata i będziemy po 30... A jak on dopiero po 30 zacznie coś oszczędzać i myśleć o ślubie to będę musiała do 35 czekać, on nie widzi problemu i nie chce się określić: kiedy.

Ja zarabiam mniej od niego, też mam swoje życie ale jednak potrafię zaoszczędzić pieniądze, natomiast on w ogóle o tym nie myśli. W dodatku mówi teraz, że on na pewno nie będzie brał kredytu bo nie chce być "niewolnikiem banku" i w ogóle po co się spieszyć, przecież jest dobrze... Nie chce go ograniczać, ale przecież można połączyć oszczędzanie z zainteresowaniami. On obiecał mi jedno, a teraz mam wrażenie, że mnie zwodzi i odwleka ślub, zaangażowanie ile tylko się da. Niby mówi że chce, ale jak pojawia się temat to tylko słyszę "daj mi spokój", "gdzie ci się spieszy". W ogóle tylko ja poruszam ten temat, jakbym przez pół roku nic nie mówiła to on by sam z siebie nie zaczął.


Dla mnie to nie jest problem, że on miał gorszy start i chce trochę mieć coś z tego życia, ale kurcze mógł mi nie robić fałszywych nadziei na rodzinę, bo z jego strony jest teraz zero zaangażowania i odwlekanie tematu. Dokładnie wiedział czego od związku oczekiwałam i czego on oczekiwał, a teraz robi co innego niż powiedział. Mam mieszanie uczucia. Z jednej strony go kocham, ale z drugiej skoro on nie potrafi się określić kiedy to nie wiem, czy powinnam na niego czekać, czy zerwać i szukać szczęścia gdzie indziej. On problemu nie widzi
oksaanaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:05   #2
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Cześć,

Jestem z facetem prawie 3 lata, poznaliśmy się gdy miał 25 lat, ja jestem rok młodsza od niego. On od początku mówił mi, że miał trudny start w życiu, że pochodzi z biednej rodziny i np: nie jeździł nigdzie na koncerty ani zagranicę bo nie było go stać, nie miał samochodu, chodził w używanych ciuchach, nie miał żadnych zainteresowaniach itd. Studiował dziennie trudny kierunek i sobie dorabiał, mieszkał w akademiku i rodzice mu nie pomagali. Mówił, że jedyną rozrywką w jego życiu było spotykanie się ze znajomymi raz na jakiś czas.

Dlaczego to takie ważne: otóż gdy już jakiś czas się spotykaliśmy tak bardziej na poważnie porozmawialiśmy o oczekiwaniach. On mi mówił, że szuka poważnego związku, dom, dziecko. Ale przez swój ciężki start chce teraz trochę w życiu przeżyć, zanim zaangażuje się w poważne życie, zrezygnuje z pasji i poświęci się rodzinie. Pytałam jakie ma plany i ile zamierza tak żyć - on odparł tylko że krótki, że ma kilka marzeń do zrealizowania, a potem chce mieć normalną rodzinę. Ja od samego początku mu mówiłam, że również tego chce i szukam poważnego związku, który w przyszłości miałby stać się małżeństwem, chciałabym mieć dziecko przed 30, zaangażowania i nie jestem zainteresowana luźnymi relacjami albo takim płytkim związkiem bez przyszłości, żeby tylko był.


No więc on rzeczywiście przez pierwszy rok gdy się poznawaliśmy sporo rzeczy w życiu robił - podróżował, kupował drogie gadżety np: rower do zjazdów, jakiś bardzo drogi bo podobno ponad 10 tysięcy kosztował (jego kolega się wygadał), próbował różnych rzeczy. Drugi rok - tak samo. Trzeci rok (obecny) - również. Zaczynam się powoli niecierpliwić, bo ostatnio dowiedziałam się, że on nie ma żadnych oszczędności praktycznie a jeszcze dodatkowo oznajmił mi, że na wiosnę robi prawo jazdy A i kupuje motocykl. Tak więc zaczęłam go wypytywać - jak on widzi dalej naszą przyszłość, skoro on całą kasę wydaje na bieżąco, z czego chce uzbierać na wkład własny, na wesele. Skoro obydwoje ustaliliśmy, że chcemy się ustatkować przed 30stką. On już ma 28 lat (ja 27) zanim oboje uzbieramy na ten wkład i przy okazji na wesele, dziecko, rodzinny samochód to minie z 3-4 lata i będziemy po 30... A jak on dopiero po 30 zacznie coś oszczędzać i myśleć o ślubie to będę musiała do 35 czekać, on nie widzi problemu i nie chce się określić: kiedy.

Ja zarabiam mniej od niego, też mam swoje życie ale jednak potrafię zaoszczędzić pieniądze, natomiast on w ogóle o tym nie myśli. W dodatku mówi teraz, że on na pewno nie będzie brał kredytu bo nie chce być "niewolnikiem banku" i w ogóle po co się spieszyć, przecież jest dobrze... Nie chce go ograniczać, ale przecież można połączyć oszczędzanie z zainteresowaniami. On obiecał mi jedno, a teraz mam wrażenie, że mnie zwodzi i odwleka ślub, zaangażowanie ile tylko się da. Niby mówi że chce, ale jak pojawia się temat to tylko słyszę "daj mi spokój", "gdzie ci się spieszy". W ogóle tylko ja poruszam ten temat, jakbym przez pół roku nic nie mówiła to on by sam z siebie nie zaczął.


Dla mnie to nie jest problem, że on miał gorszy start i chce trochę mieć coś z tego życia, ale kurcze mógł mi nie robić fałszywych nadziei na rodzinę, bo z jego strony jest teraz zero zaangażowania i odwlekanie tematu. Dokładnie wiedział czego od związku oczekiwałam i czego on oczekiwał, a teraz robi co innego niż powiedział. Mam mieszanie uczucia. Z jednej strony go kocham, ale z drugiej skoro on nie potrafi się określić kiedy to nie wiem, czy powinnam na niego czekać, czy zerwać i szukać szczęścia gdzie indziej. On problemu nie widzi
Niekoniecznie Cię oszukał, widać po prostu pozmieniały mu się priorytety. Nie po drodze wam, tracisz czas.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:21   #3
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Czuje się oszukana

Ten Twój facet to raczej już nie dorośnie. Na początku związku powiedział Ci to co chciałaś usłyszeć bo chciał Cie przy sobie zatrzymać. Niekoniecznie kłamał. Raczej nierozsądnie założył ze mu sie za 2-3 lata zachce tego co Tobie. Pogadaj i określ raz jeszcze czego chcesz. Jak stwierdzi że potrzebuje więcej czasu to go zostaw.
Ogolnie jak dla mnie ten facet nie rokuje. Wydawać wszystkie pieniadze na zachcianki to jest bardzo lekkomyślne. Praca dzis jest jutro nie ma a poduszka finansowa nie raz ratuje cztery litery.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:24   #4
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuje się oszukana

Nie wiem gdzie to oszustwo skoro nigdy ci nie podał ram czasowych.
Coś tam sobie pogadaliście, on ci powiedział co mu się na dany czas wydawało, że w przyszłości będzie chciał i tyle z tego wyszło. Albo wtedy nie wiedział czego chce, albo zmienił z czasem zdanie. Pewne jest tylko to, że wam nie po drodze. Zdarza sie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:24   #5
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Czuje się oszukana

to czy powinnac czekac czy zerwac zalezy od tego jak bardzo kochasz tego czlowieka (chcesz byc z nim mimo braku slubu ,czy wolisz slub ponad wszystko nawet z innym czlowiekiem)
po jego odpowiedziach jasno widac ze nie jest zainteresowany zkladaniem rodziny przez nastepne kilka lat ,nie koliduje to z twoim planem oszczedzania i zakupu mieszkania(sama za swoje)
na ta chwile macie inne cele w zyciu ,on nie koniecznie ciebie oszukal widocznie potrzebuje wiecej czasu na cieszenie sie zyciem niz poczatkowo przypuszczal (moim zdaniem takich obiecanek w pierwszych miesiacach -roku -zwiazku nie warto za bardzo brac na powaznie wowczas hormony,motylki troche zaburzaja rozsadne myslenie ;-)
jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka
w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:32   #6
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Cześć,

Jestem z facetem prawie 3 lata, poznaliśmy się gdy miał 25 lat, ja jestem rok młodsza od niego. On od początku mówił mi, że miał trudny start w życiu, że pochodzi z biednej rodziny i np: nie jeździł nigdzie na koncerty ani zagranicę bo nie było go stać, nie miał samochodu, chodził w używanych ciuchach, nie miał żadnych zainteresowaniach itd. Studiował dziennie trudny kierunek i sobie dorabiał, mieszkał w akademiku i rodzice mu nie pomagali. Mówił, że jedyną rozrywką w jego życiu było spotykanie się ze znajomymi raz na jakiś czas.

Dlaczego to takie ważne: otóż gdy już jakiś czas się spotykaliśmy tak bardziej na poważnie porozmawialiśmy o oczekiwaniach. On mi mówił, że szuka poważnego związku, dom, dziecko. Ale przez swój ciężki start chce teraz trochę w życiu przeżyć, zanim zaangażuje się w poważne życie, zrezygnuje z pasji i poświęci się rodzinie. Pytałam jakie ma plany i ile zamierza tak żyć - on odparł tylko że krótki, że ma kilka marzeń do zrealizowania, a potem chce mieć normalną rodzinę. Ja od samego początku mu mówiłam, że również tego chce i szukam poważnego związku, który w przyszłości miałby stać się małżeństwem, chciałabym mieć dziecko przed 30, zaangażowania i nie jestem zainteresowana luźnymi relacjami albo takim płytkim związkiem bez przyszłości, żeby tylko był.


No więc on rzeczywiście przez pierwszy rok gdy się poznawaliśmy sporo rzeczy w życiu robił - podróżował, kupował drogie gadżety np: rower do zjazdów, jakiś bardzo drogi bo podobno ponad 10 tysięcy kosztował (jego kolega się wygadał), próbował różnych rzeczy. Drugi rok - tak samo. Trzeci rok (obecny) - również. Zaczynam się powoli niecierpliwić, bo ostatnio dowiedziałam się, że on nie ma żadnych oszczędności praktycznie a jeszcze dodatkowo oznajmił mi, że na wiosnę robi prawo jazdy A i kupuje motocykl. Tak więc zaczęłam go wypytywać - jak on widzi dalej naszą przyszłość, skoro on całą kasę wydaje na bieżąco, z czego chce uzbierać na wkład własny, na wesele. Skoro obydwoje ustaliliśmy, że chcemy się ustatkować przed 30stką. On już ma 28 lat (ja 27) zanim oboje uzbieramy na ten wkład i przy okazji na wesele, dziecko, rodzinny samochód to minie z 3-4 lata i będziemy po 30... A jak on dopiero po 30 zacznie coś oszczędzać i myśleć o ślubie to będę musiała do 35 czekać, on nie widzi problemu i nie chce się określić: kiedy.

Ja zarabiam mniej od niego, też mam swoje życie ale jednak potrafię zaoszczędzić pieniądze, natomiast on w ogóle o tym nie myśli. W dodatku mówi teraz, że on na pewno nie będzie brał kredytu bo nie chce być "niewolnikiem banku" i w ogóle po co się spieszyć, przecież jest dobrze... Nie chce go ograniczać, ale przecież można połączyć oszczędzanie z zainteresowaniami. On obiecał mi jedno, a teraz mam wrażenie, że mnie zwodzi i odwleka ślub, zaangażowanie ile tylko się da. Niby mówi że chce, ale jak pojawia się temat to tylko słyszę "daj mi spokój", "gdzie ci się spieszy". W ogóle tylko ja poruszam ten temat, jakbym przez pół roku nic nie mówiła to on by sam z siebie nie zaczął.


Dla mnie to nie jest problem, że on miał gorszy start i chce trochę mieć coś z tego życia, ale kurcze mógł mi nie robić fałszywych nadziei na rodzinę, bo z jego strony jest teraz zero zaangażowania i odwlekanie tematu. Dokładnie wiedział czego od związku oczekiwałam i czego on oczekiwał, a teraz robi co innego niż powiedział. Mam mieszanie uczucia. Z jednej strony go kocham, ale z drugiej skoro on nie potrafi się określić kiedy to nie wiem, czy powinnam na niego czekać, czy zerwać i szukać szczęścia gdzie indziej. On problemu nie widzi
Witamy w dorosłości. Ludzie czasem, a nawet często mówią co innego niż robią, a jeszcze co innego myślą. Chociaż z tego co piszesz, facet od początku nie wydawał się za bardzo zdecydowany. Jeśli ktoś mówi, że chce się parę lat pobawić, rodzina to kiedyś, ale nie teraz, nie ma powodu mu nie wierzyć. Ale było minęło, czasu nie cofniesz.
Najważniejsze, że już wiesz, na czym stoisz. Na Twoim miejscu bym wiała, ponieważ czekanie na faceta to głupota. Oczywiście są takie przypadki, kiedy po latach ludzie doczekują się zaangażowania drugiej strony, rodziny i dzieci. Ale ja mam większość koleżanek, które czekały 2, 5, 7, 10 lat i się nie doczekały. Jeśli ktoś naprawdę chce, to jest konkretny, a nie mówi: "kiedyś", "za kilka lat", "może", "nie wiem".

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499323]
jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka
w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji[/QUOTE]

Bardzo, bardzo, bardzo ważne słowa.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:44   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

Wow, jak miło się dowiedzieć, że jest się z biednego domu, bo nie jeździło się na koncerty i za granicę. W dodatku nieraz buszowało po lumpeksach. Sushi i krewetek też nie było - wiem, patologia.



Żeby wziąć ślub nie trzeba pieniędzy poza opłatami skarbowymi, więc nie rozumiem tej dramy ze "zbieraniem na wesele". Kwestia zrozumienia, że wesele to nie jest obowiązkowa część tego wszystko. I na pewno nie najważniejsza.


Facet żyje jak chce, bawi się, czuje się nadal młodo i nie jako materiał na mężusia i ojca dzieciom tu i teraz. W sumie mu się nie dziwię. Niekoniecznie sobie odbija jakieś "biedne dzieciństwo" - to taka trochę wymówka i częściowo chyba Twoja nadinterpretacja. Za to Ty brzmisz miejscami trochę księżniczkowato z tym, że np. nie masz problemu iż on miał gorszy start. Skoro nie masz, to po co o tym pisać? Poza tym w czym ten Twój lepszy start się przejawia, skoro sama masz w sumie niewiele poza jakimiś tam oszczędnościami?


Problem chyba w tym, że już nie jest Wam ze sobą po drodze, o ile kiedykolwiek było. Brzmisz jak mamusia, która cierpliwie czekała aż synek się wyszaleje i teraz ma żal, że chce szaleć dalej. Poza tym prawie 3-letni związek, a całość brzmi jakbyście raz na początku przeprowadzili rozmowę i teraz nagle znowu. A przecież jesteście razem na co dzień. Wcześniej jakoś nie zauważyłaś, że nie ma rozmów, robienia i realizowania drobnych planów, oszczędzania itd.?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 20:47   #8
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Czuje się oszukana

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499323]to czy powinnac czekac czy zerwac zalezy od tego jak bardzo kochasz tego czlowieka (chcesz byc z nim mimo braku slubu ,czy wolisz slub ponad wszystko nawet z innym czlowiekiem)
po jego odpowiedziach jasno widac ze nie jest zainteresowany zkladaniem rodziny przez nastepne kilka lat ,nie koliduje to z twoim planem oszczedzania i zakupu mieszkania(sama za swoje)
na ta chwile macie inne cele w zyciu ,on nie koniecznie ciebie oszukal widocznie potrzebuje wiecej czasu na cieszenie sie zyciem niz poczatkowo przypuszczal (moim zdaniem takich obiecanek w pierwszych miesiacach -roku -zwiazku nie warto za bardzo brac na powaznie wowczas hormony,motylki troche zaburzaja rozsadne myslenie ;-)
jednego jestem pewna wymuszaniem na nim realizacji twoich planow nic nie osiagniesz i prawdopodobnie skonczy sie to "tragicznie"typu slub a za kilka lat rozwod i samotne wychowywanie dziecka
w takich sprawach dwie strony musza czuc ze to jest wlasnie to czego chca a nie ulegac presji[/QUOTE]


Zgadzam się z powyższym
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:08   #9
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
Dot.: Czuje się oszukana

Jeśli chodzi o kwestie dzieci, jeśli chcesz mieć, to nie czekaj. Latka lecą. Facet zawsze może sobie wziąć dużo młodszą kobietę i spłodzić potomstwo, u kobiety czas w tym temacie nie jest tak łaskawy. Tym bardziej jeszcze dochodzi prawo antyaborcyjne. Im późniejsze macierzyństwo, tym większe ryzyko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow
Now our rainbow is gone
I am lost in a rainbow
Now our rainbow is gone
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:25   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o kwestie dzieci, jeśli chcesz mieć, to nie czekaj. Latka lecą. Facet zawsze może sobie wziąć dużo młodszą kobietę i spłodzić potomstwo, u kobiety czas w tym temacie nie jest tak łaskawy. Tym bardziej jeszcze dochodzi prawo antyaborcyjne. Im późniejsze macierzyństwo, tym większe ryzyko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
czyli radzisz brac byle kogo byle tylko plodzic juz?
wolalabym nie miec dzieci wcale niz byle kim
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:32   #11
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o kwestie dzieci, jeśli chcesz mieć, to nie czekaj. Latka lecą. Facet zawsze może sobie wziąć dużo młodszą kobietę i spłodzić potomstwo, u kobiety czas w tym temacie nie jest tak łaskawy. Tym bardziej jeszcze dochodzi prawo antyaborcyjne. Im późniejsze macierzyństwo, tym większe ryzyko.

To było ironicznie, czy na serio? Od 35 roku następuje spadek płodności (spadek, a nie zatrzymanie). Autorka ma 28 lat. Co jej tak naprawdę radzisz? Zajście w ciążę "przypadkiem" z tym facetem?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:36   #12
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To było ironicznie, czy na serio? Od 35 roku następuje spadek płodności (spadek, a nie zatrzymanie). Autorka ma 28 lat. Co jej tak naprawdę radzisz? Zajście w ciążę "przypadkiem" z tym facetem?
Ja jej radze nie czekać, aż temu się odwidzi, tylko szukać innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow
Now our rainbow is gone
I am lost in a rainbow
Now our rainbow is gone
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:40   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Ja jej radze nie czekać, aż temu się odwidzi, tylko szukać innego.

Ach, to spoko, rozumiem. Nie, na tego raczej nie ma co czekać, o ile jest pewna swoich priorytetów.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 21:41   #14
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Czuje się oszukana

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88499519]czyli radzisz brac byle kogo byle tylko plodzic juz?
wolalabym nie miec dzieci wcale niz byle kim[/QUOTE]

Albo z nikim, bo zrobią sobie szybko to dziecko przed 30, bo tak trzeba, a potem się rozstaną.

Też nie rozumiem po co zbierać nie wiadomo ile na ślub i wesele, rodzinny samochód, dziecko... To nie jest tak, że żeby mieć dziecko trzeba to wszystko spełnić. Zapytaj kolesia wprost co z dzieckiem, jak jeszcze nie jest gotowy i nie wie kiedy będzie to ja bym wiała i szukała kogoś innego. On Ciebie nie musiał oszukać, po prostu nie ma tej presji już, teraz, zaraz, przed magiczną granicą trzeba mieć dziecko, bo po 30 przychodzi pan w garniturze i kieruje na zabieg wycięcia jajników

Większy problem widzę w tym, że on w ogóle nie oszczędza i nie chce brać kredytu. Trochę się to rozmija z Twoimi planami o rodzinnym SUVie, pewnie własnym domu jednorodzinnym i w ogóle. Też bałabym się zakładać rodzinę z kimś kto nie potrafi oszczędzać
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 22:18   #15
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To było ironicznie, czy na serio? Od 35 roku następuje spadek płodności (spadek, a nie zatrzymanie). Autorka ma 28 lat. Co jej tak naprawdę radzisz? Zajście w ciążę "przypadkiem" z tym facetem?
Poza tym, ja będąc w drugiej ciąży w wieku 40 lat, Dostałam wynik z amino i oszacowanie, na podstawie wieku, prawdopodobieństwo zespołu down 1:23
Także no.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow
Now our rainbow is gone
I am lost in a rainbow
Now our rainbow is gone
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 22:25   #16
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Poza tym, ja będąc w drugiej ciąży w wieku 40 lat, Dostałam wynik z amino i oszacowanie, na podstawie wieku, prawdopodobieństwo zespołu down 1:23
Także no.
Jak każda ciężarna w tym wieku. Za moment mam 40 urodziny i jestem w ciąży. Tak, ryzyko jest większe. Kilku rzeczy. Tylko, że ryzyko iż się będzie taką sobie, niezbyt na to psychicznie i finansowo przygotowaną matką w wieku 20 lat (bo wtedy jest bardzo małe ryzyko urodzenia dziecka z ZD) jest równie duże.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-09 o 22:44
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 22:42   #17
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jak każda ciężarna w tym wieku. Za moment mam 40 urodziny i jestem w ciąży.
Gratulacje ❤


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a rainbow
Now our rainbow is gone
I am lost in a rainbow
Now our rainbow is gone
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 22:56   #18
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jak każda ciężarna w tym wieku. Za moment mam 40 urodziny i jestem w ciąży. Tak, ryzyko jest większe. Kilku rzeczy. Tylko, że ryzyko iż się będzie taką sobie, niezbyt na to psychicznie i finansowo przygotowaną matką w wieku 20 lat (bo wtedy jest bardzo małe ryzyko urodzenia dziecka z ZD) jest równie duże.
Gratulacje Poza tym zgadzam się z Tobą. Lepiej urodzić dziecko w późniejszym wieku kiedy jest się ustatkowaną i ma się jakiś zapas pieniędzy na badania genetyczne lub ewentualną aborcje za granicą.
Do młodych mam absolutnie nic nie mam. Jezeli są zadowolone ze swoich wyborów to bardzo dobrze. Ja w wieku 24 latach zaraz po studiach zarabiałam 1900 zl na rękę. No nie stać mnie było wtedy na dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 23:17   #19
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
Dot.: Czuje się oszukana

Autorko chyba za bardzo chcesz mieć życie jak z wyobrażeń wykreowanych dekadę temu typu weselicho, dzieci koniecznie przed 30 i definitywne zapuszczenie korzeni przez co postrzegasz wszystkie wybory chłopaka jako "wyszalenie się po biedzie" które powinno przejść i nagle osiądzie jako typowa głowa rodziny i każdą złotówkę będzie inwestował w dom i dziecko, a wyjeżdżał tylko z nim na ferie i wakacje. No to tak nie działa, nadal są ludzie co jeżdżą na koncerty i podróżują mając 40 czy 50 lat mając (lub nie mając) żony dzieci itd.


Ile konkretnie dzieci chcesz że koniecznie musi być w wieku 29, a nie 32 i 34?
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 00:08   #20
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Czuje się oszukana

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 05:06
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 00:14   #21
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Czuje się oszukana

Znam osobiście dwóch facetów, którzy gdy zaczęli zarabiać, przeznaczali większość swoich dochodów na realizację marzeń i pasji, na które nie mieli czasu albo środków wcześniej.
W tej chwili są po ślubach, jeden ma dziecko.

Nacieszyli się finansową niezależnością i dojrzeli do założenia rodziny.
Nie dziwię się wiec, że facet korzysta póki może, zanim partnerka zacznie decydować, na co on ma przeznaczyć swoją wypłatę.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 00:43   #22
oksaanaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 8
Dot.: Czuje się oszukana

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88499322]Nie wiem gdzie to oszustwo skoro nigdy ci nie podał ram czasowych.
Coś tam sobie pogadaliście, on ci powiedział co mu się na dany czas wydawało, że w przyszłości będzie chciał i tyle z tego wyszło. Albo wtedy nie wiedział czego chce, albo zmienił z czasem zdanie. Pewne jest tylko to, że wam nie po drodze. Zdarza sie.[/QUOTE]

Podał, bo ja mu mówiłam że jeżeli nam wyjdzie to chce dziecko i ślub przed 30 i on powiedział, że nie ma problemu.

Cytat:
hociaż z tego co piszesz, facet od początku nie wydawał się za bardzo zdecydowany.

Właśnie był bardzo zdecydowany i gdy się poznawaliśmy to sam mówił, że on chce poważnych relacji z nastawieniem na rodzinę jak tylko odbije sobie dzieciństwo itd. Z czasem trwania związku coraz mniej o tym mówił, aż w końcu z jego strony temat umarł jakby go nie było.

Cytat:

Wow, jak miło się dowiedzieć, że jest się z biednego domu, bo nie jeździło się na koncerty i za granicę. W dodatku nieraz buszowało po lumpeksach. Sushi i krewetek też nie było - wiem, patologia.

Byłam w domu u jego rodziców i z tym mnie nie okłamał - nawet nie miał normalnego pokoju, tylko przedzielony na pól z bratem. Wycieczki i inne to był jego najmniejszy problem, z tego co mówił to musiał chodzić w używanych ciuchach, często nie jeździł nawet na klasowe wycieczki do kina za parę złotych, bo jego rodziców nie było stać.

Cytat:

Żeby wziąć ślub nie trzeba pieniędzy poza opłatami skarbowymi, więc nie rozumiem tej dramy ze "zbieraniem na wesele". Kwestia zrozumienia, że wesele to nie jest obowiązkowa część tego wszystko. I na pewno nie najważniejsza.
Ślub może nie, ale wesele tak. Nawet skromne to koszt kilkunastu tysięcy. W tej chwili na wkład własny trzeba mieć nawet 20% czyli nawet kilkadziesiąt tysiecy. Im wcześniej zaczniemy odkładać tym lepiej dla nas, poza tym nie widzę możliwości wychowania dziecka w wynajmowanym, większość właścicieli się na takie coś nie zgodzi. Dziecko bez własnego mieszkania to będzie problem...

Cytat:

Facet żyje jak chce, bawi się, czuje się nadal młodo i nie jako materiał na mężusia i ojca dzieciom tu i teraz. W sumie mu się nie dziwię. Niekoniecznie sobie odbija jakieś "biedne dzieciństwo" - to taka trochę wymówka i częściowo chyba Twoja nadinterpretacja. Za to Ty brzmisz miejscami trochę księżniczkowato z tym, że np. nie masz problemu iż on miał gorszy start. Skoro nie masz, to po co o tym pisać? Poza tym w czym ten Twój lepszy start się przejawia, skoro sama masz w sumie niewiele poza jakimiś tam oszczędnościami?

Ale co nadinterpretowywuje. Przecież to jego słowa i byłam w domu jego rodziców i sama widziałam w jakich warunkach mieszkał więc nie wiem po co miałby zmyślać. Ja nic o swoim starcie nie pisałam i sama coś sobie nadinterpretowujesz, po prostu ja dużo podróżowałam czy koncertowałam podczas szkoły średniej czy studiów i po prostu rozumiem, że on chce nadrobić ten czas, kiedy nie mógł tego robić, dlatego byłam wyrozumiała, że nie chce się spieszyć skoro się określił i brzmiał, jakby rodzina była dla niego ważna jak zrealizuje swoje plany.

Cytat:

Problem chyba w tym, że już nie jest Wam ze sobą po drodze, o ile kiedykolwiek było. Brzmisz jak mamusia, która cierpliwie czekała aż synek się wyszaleje i teraz ma żal, że chce szaleć dalej. Poza tym prawie 3-letni związek, a całość brzmi jakbyście raz na początku przeprowadzili rozmowę i teraz nagle znowu. A przecież jesteście razem na co dzień. Wcześniej jakoś nie zauważyłaś, że nie ma rozmów, robienia i realizowania drobnych planów, oszczędzania itd.?

Rozmawiam z nim co jakiś czas na ten temat, im dłuższy staż związku tym niechętniej podchodzi do rozmowy.

Cytat:
Jeśli chodzi o kwestie dzieci, jeśli chcesz mieć, to nie czekaj. Latka lecą.
No właśnie o to mi chodzi. Ja od zawsze chciałam mieć trochę wcześniej rodzinę, żeby na starość sobie odpocząć i nigdy się z tym nie kryłam, liczyłam że mój facet ma podobne podejście bo sam to potwierdził, ale mu się odwidziało.


Cytat:

Autorko chyba za bardzo chcesz mieć życie jak z wyobrażeń wykreowanych dekadę temu typu weselicho, dzieci koniecznie przed 30 i definitywne zapuszczenie korzeni przez co postrzegasz wszystkie wybory chłopaka jako "wyszalenie się po biedzie" które powinno przejść i nagle osiądzie jako typowa głowa rodziny i każdą złotówkę będzie inwestował w dom i dziecko, a wyjeżdżał tylko z nim na ferie i wakacje

No i co w tym złego? Ja nie widzę nic. Problem widzę w tym, że od początku byłam wobec niego szczera i przedstawiłam mu swoje oczekiwania, na które przystał. A teraz udaje, że nic nie obiecywał i mam grzecznie czekać
oksaanaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 00:54   #23
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
(...)
Byłam w domu u jego rodziców i z tym mnie nie okłamał - nawet nie miał normalnego pokoju, tylko przedzielony na pól z bratem. Wycieczki i inne to był jego najmniejszy problem, z tego co mówił to musiał chodzić w używanych ciuchach, często nie jeździł nawet na klasowe wycieczki do kina za parę złotych, bo jego rodziców nie było stać.
(...)

Dzielenie pokoju z rodzeństwem to nadal nie żaden dowód na biedę. Nieumiejętność znalezienia kilku złotych na wycieczkę szkolną to raczej dowód na sępienie się rodziców lub ich nieporadność.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
(...)

Rozmawiam z nim co jakiś czas na ten temat, im dłuższy staż związku tym niechętniej podchodzi do rozmowy.
(...)

Bo on nie chce tego, co Ty. Rozmowa to nie cudowny lek, bo co najwyżej wyjaśnia stanowiska i jeżeli są bliskie pozwala znaleźć kompromis. Jeżeli są dalekie, to i 100 rozmów niczego nie zmieni. On nie chce. Bierzesz go takim, jaki jest lub zwijasz żagle. Tu nie ma trzeciego wyjścia, bo nie wiadomo kiedy i czy będzie chciał ustatkowania się przy Tobie.


Zrozum. On umowy z Tobą nie podpisywał. To, że coś deklarował prawie 3 lata temu, nie oznacza, że to nadal ma prawo bytu. Zmienił zdanie. Jasne, masz prawo czuć się z tym niefajnie, tylko wiesz - przez ten czas nie za bardzo chciał rozmawiać, nie za bardzo odkładał na Wasze plany, więc tak do końca nie możesz narzekać, że zostałaś zaskoczona. Nic niestety w jego zachowaniu się nie wskazywało na to, że te początkowe plany nadal są aktualne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-10 o 00:57
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 01:14   #24
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jak każda ciężarna w tym wieku. Za moment mam 40 urodziny i jestem w ciąży. Tak, ryzyko jest większe. Kilku rzeczy. Tylko, że ryzyko iż się będzie taką sobie, niezbyt na to psychicznie i finansowo przygotowaną matką w wieku 20 lat (bo wtedy jest bardzo małe ryzyko urodzenia dziecka z ZD) jest równie duże.
Dokładnie. Też mnie dziwi to ciągłe wypominanie kobietom po 30 (a już w ogóle bliżej 40) ciąży, bo Zespół Downa. Jak ktoś się świadomie decyduje na dziecko, to uważam, że powinno go stać na aborcję za granicą. A dojrzalsza kobieta będzie po prostu lepszą matką, pomijając psychikę, kwestia finansów właśnie, mało znam osób poniżej 25 ze stabilną sytuacją finansową.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Dzielenie pokoju z rodzeństwem to nadal nie żaden dowód na biedę. Nieumiejętność znalezienia kilku złotych na wycieczkę szkolną to raczej dowód na sępienie się rodziców lub ich nieporadność.
Autorka wychodzi z założenia, że żeby mieć dziecko trzeba mieć własny, rodzinny samochód i własne mieszkanie, więc jakoś mnie nie dziwi, że dzielenie pokoju z rodzeństwem to dla niej oznaka biedy i nędzy.

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
No i co w tym złego? Ja nie widzę nic. Problem widzę w tym, że od początku byłam wobec niego szczera i przedstawiłam mu swoje oczekiwania, na które przystał. A teraz udaje, że nic nie obiecywał i mam grzecznie czekać
Ale jak się poznaliście to mieliście 24-25 lat, ciężko od drugiej osoby oczekiwać w tym wieku jasnej deklaracji kiedy ślub, kiedy dziecko i ile. Można na początku wyrazić swoje oczekiwania, ale musisz się liczyć z tym, że to się może zmienić, i jemu, i Tobie. Jemu się odmieniło, a raczej nie zachciało dziecka, mimo wstępnych deklaracji. Nie zakładaj od razu, że on celowo Cię oszukał, bo tego nie wiesz. Temat został zamieciony pod dywan, ale po jego zachowaniu już dawno szło wywnioskować, że koleś nie myśli teraz o ślubiku i dziecku, skoro woli sobie kupić drogi rower czy motor czy zaoszczędzić na coś tam, jak się umówiliście.

Jeśli bardzo Ci zależy na tym planie kredyt-samochód-dom-ślub-wesele-dziecko nr 1-dziecko nr 2-30. urodziny to mu jasno powiedz i oczekuj deklaracji, jeśli jej nie dostaniesz, to chłopaka olej, bo swojej wizji nie spełnisz
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 02:03   #25
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Czuje się oszukana

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 05:06
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 09:00   #26
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Ślub może nie, ale wesele tak. Nawet skromne to koszt kilkunastu tysięcy. W tej chwili na wkład własny trzeba mieć nawet 20% czyli nawet kilkadziesiąt tysiecy. Im wcześniej zaczniemy odkładać tym lepiej dla nas, poza tym nie widzę możliwości wychowania dziecka w wynajmowanym, większość właścicieli się na takie coś nie zgodzi. Dziecko bez własnego mieszkania to będzie problem...
Ale wesele nie jest obowiązkowe! Chcesz mieć mieszkanie, duży samochód, wesele i dziecko - i wszystko w ciągu, jak wspominasz, 3-4 lat - za dużo, za szybko. Rozumiem Twoje marzenia, ale w tej sytuacji warto nieco ochłodzić tę zachłanność. Mieszkanie można moim zdaniem potraktować jako priorytet i zrezygnować z wesela - póki co to i tak konieczność w dobie pandemii. Samochód - w porządku, ale może niekoniecznie wielki i nowy. Zastanów się nad komfortem życia po tych zakupach, żeby nie doprowadzić do tego, że będziesz się zaharowywać po to, by te wszystkie cacka spłacić.

Jeśli chodzi o dziecko, nie widzę sensu w ustawianiu sobie poprzeczek wiekowych, skoro zakładanie rodziny jest, co oczywiste, zależne od obecności odpowiedniego partnera o podobnych celach. Z opisanej sytuacji wynika, że niekoniecznie będzie to Twój obecny partner i również z tego względu prawdopodobnie będziesz musiała zrewidować plany.

Masz oczywiście prawo mieć żal do faceta, on jednak miał prawo zmienić zdanie - siłą do ślubu przecież go nie zaciągniesz, trzeba postawić się przed faktem dokonanym i wolnością drugiego człowieka. Rozmówiłabym się z nim ostatecznie i przygotowała na rozstanie.
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 09:58   #27
1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
Dot.: Czuje się oszukana

Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..

Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona xD

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Z kredytem akurat facet dobrze gada
1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 10:18   #28
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
Dot.: Czuje się oszukana

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500308]Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..

Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona xD

(...)[/QUOTE]



A przy tym, żeby było śmieszniej, podkreśla jaki to facet miał gorszy start, biedny dom (dzielenie pokoju z rodzeństwem, brakuje opisu lepianki na zapadłej wsi) i że ona mu tego wspaniałomyślnie nie wypomina. Pytałam na czym niby ten jej "lepszy start" miałby polegać, skoro nie ma dużo więcej, niż facet i zarobki mniejsze.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

[1=6f270d4e8c6dcf778f6b7ea a339056f9e260a162_657a458 271287;88500193]Ale wesele nie jest obowiązkowe! Chcesz mieć mieszkanie, duży samochód, wesele i dziecko - i wszystko w ciągu, jak wspominasz, 3-4 lat - za dużo, za szybko. Rozumiem Twoje marzenia, ale w tej sytuacji warto nieco ochłodzić tę zachłanność.

(...)[/QUOTE]


Co innego, gdyby to było ich wspólne marzenie i razem chcieliby zakasać rękawy. Ale z działań i decyzji faceta wynika, że jednak nie jest. I masz rację - albo wesele, albo mieszkanie, skoro finanse ograniczone. Chyba, że Autorka z tych, które liczą na wypchane koperty.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 11:58   #29
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Podał, bo ja mu mówiłam że jeżeli nam wyjdzie to chce dziecko i ślub przed 30 i on powiedział, że nie ma problemu.
W takim razie nadal nie widać nigdzie tego oszustwa, bo masz 27 lat wnioskując z informacji w wątku. Jeszcze trochę czasu jest na załatwienie tego przed 30stką.
Cytat:
Właśnie był bardzo zdecydowany i gdy się poznawaliśmy to sam mówił, że on chce poważnych relacji z nastawieniem na rodzinę jak tylko odbije sobie dzieciństwo itd. Z czasem trwania związku coraz mniej o tym mówił, aż w końcu z jego strony temat umarł jakby go nie było.
No ale sobie jeszcze nie odbił.
Cytat:
Ślub może nie, ale wesele tak. Nawet skromne to koszt kilkunastu tysięcy.
Wesele to nie jest pakiet domyślnie sprzedawany ze ślubem. O czym wy właściwie rozmawialiście i co ci obiecał? Luźno o założeniu rodziny, czy szegółowo jaki dom, jaki samochód, czy i jakie wesele itp?
Bo sama deklaracja, że chce założyć rodzinę, nie mówi NIC na temat tego jak on chce, żeby ta rodzina wyglądała. Od trzech lat obserwujesz tego faceta i już chyba nazbierałaś wystarczająco dużo dowodów, że jego potrzeby w tej kwestii mogą być nieco różne niż twoje.
Cytat:
W tej chwili na wkład własny trzeba mieć nawet 20% czyli nawet kilkadziesiąt tysiecy. Im wcześniej zaczniemy odkładać tym lepiej dla nas, poza tym nie widzę możliwości wychowania dziecka w wynajmowanym, większość właścicieli się na takie coś nie zgodzi. Dziecko bez własnego mieszkania to będzie problem...
Gościu wydaje lekką ręką na rower za 10 kafli, planuje motor, a ciebie nurtuje wkład własny do kretydu, którego on i tak nie chce brać Sądząc po jego wydatkach, jest w stanie sobie na ten wkład szybko odłożyć jeśli zmieni zdanie. Czepiasz się, że facet nie odkłada, ale czy w ogóle musi? Bardzo mnie ciekawi ile zarabiasz ty i on oraz jakie masz oszczędności. Skoro już teraz byś chciała się brać za robienie rodziny wg swoich planów, to żeby nie być hipokrytką, powinnaś mieć uzbierane co najmniej połowę na: wkład własny, weselę, samochów. No tak z kilkadziesiąt tysięcy
A już to o braku możliwości wychowywania dziecka w wynajmowanym mieszkaniu jest niezłą fantazją. Skąd ty w ogóle wytrzasnęłaś pomysł, że większość właścicieli się nie zgodzi? Z tego co ja widzę, więszkość właścicieli ma to gdzieś.
Cytat:
Rozmawiam z nim co jakiś czas na ten temat, im dłuższy staż związku tym niechętniej podchodzi do rozmowy.
Nie dziwię się, bo ile można gadać o tym samym?

Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Czas edycji: 2021-02-10 o 12:01
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 12:04   #30
1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
Dot.: Czuje się oszukana

Jeszcze mnie zastanawia co to są wyjątkowa pasja która pochłania cały budżet i przez nią facet nie może wziąć ślubu i mieć dzieci xD bo to trochę brzmi jak głupia wymówka a autorka to łyka... tak samo gadanie wiecznym odbijaniu sobie biednego dzieciństwa mimo ze facet dobiega 30. Takie baju baju.. ciekawe czy on sam tak mówi czy autorka sobie dopisała taki scenariusz.

znam mnóstwo ludzi z naprawdę biednych domów i pierwsze słyszę żeby chcieli sobie w ten sposób cokolwiek odbijać .

No i może jego budżet wcale nie jest duży bo znam ludzi którzy przez „dużo więcej zarabia” rozumieją ze bierze 2800 na rękę zamiast 2300. A to nadal jest względnie mało

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

No i kolejna kwestia. Czy z momentem założenia powiedzenia tak przed ołtarzem i posiadając już władne mieszkanie i ..olaboga .. samochód.,jest zakaz posiadania pasji i wydawania na nią kasy?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Moim zdaniem autorka łyka poprostu głodne kawałki które on jej mówi na odczepnego
1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-12 09:55:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.