![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 10
|
Wystawne wesele, którego nie chcę.
Czesc,
Podczytuje wizaz od pewnego czasu. Zalozylam w koncu konto, zeby zapytac o rady. Trudno mi znaleźć kompromis, może czyjś punkt widzenia pomoże. Od ponad 2 lat jestem zareczona z facetem, ktorego bardzo kocham. Pasujemy do siebie, swietnie dogadujemy sie w lozku i poza nim. Nie moge powiedziec, ze jestesmy idealnym zwiazkiem, wlasciwie nasza historia jest niestandardowa. Kolokwialnie mowiac bujamy sie ze soba od kilku lat, czasami pomieszkujemy razem, chociaz oficjalnie moj narzeczony mieszka ze swoja rodzina. Razem wynajmujemy mieszkanie, w ktorym on czesto, ale jednak tylko bywa. Istota problemu jest, jakkolwiek staroswiecko to zabrzmi, roznica w pochodzeniu. Mieszkam za granica, moj facet jest obcokrajowcem, on ma na miejscu ogromna, wielopokoleniowa rodzine, ja - nikogo. Fakt, ze nie mieszkamy oficjalnie razem ma zwiazek z brakiem slubu. Przekroczylam juz magiczna 30-stke, widze przyszlosc u boku tego faceta, dlatego ta sytuacja mnie tak frustruje i rani. Nosze na palcu piekny pierscionek, powinnam teraz wybierac sukienke i planowac slub, tymczasem od 2 lat tkwimy w martwym punkcie, bo nie jestesmy w stanie dojsc do kompromisu odnosnie ceremonii. On w tych negocjacjach brzmi jakby byl niewolnikiem wlasnej rodziny, ktora domaga sie wystawnego weseliska. Ja zamiast slubu koscielnego wolalabym skromna cywilna ceremonie. Nie chodze do kosciola, nie jestem religijna, chociaz wszystkie sakramenty mam odfajkowane. Nie widze sensu, zeby osoba tak oddalona od kosciola brala nagle slub koscielny. Narzeczony tez koscioly raczej omija, a mimo to naciska mnie na najbardziej tradycyjny slub jaki mozna sobie wyobrazic. Drugim, wlasciwie wazniejszym argumentem jest moja niesmialosc. Nie znosze byc w centrum zainteresowania. Wizja skladania przysiegi z setkami wlepionych we mnie oczu powoduje u mnie atak paniki. Nie chce zadnych kamerzystow, podziekowan, nie chce traumy zamiast miłych wspomnień. Od dziecka nienawidzilam przemowien i recytowania, zawsze sie balam, ze palne cos glupiego. W konteksie slubu, ktory odbylby sie w obcym jezyku tym latwiej o pomylke. Oczami wyobrazni widze swoja kompromitacje i dezaprobate u bliskich narzeczonego. Sceny, ktore bede przewijac w pamieci latami. Za postawa narzeczonego w duzym stopniu stoja pieniadze i rodzinne uklady. Wg niego slub cywilny zostalby bardzo zle odebrany, a on krotko mowiac odciety od korytka. Jego rodzina bardzo by chciala, aby sie w koncu ustatkowal, wzial slub, dorobil sie potomstwa itd. Przyszli tesciowie bardzo sie garna do zasponsorowania imprezy, co za tym idzie pozapraszania swoich znajomych i zapewne znajomych znajomych. Sa to ludzie, dla ktorych pozory i wrazenia graja ogromna role. Nie pamietam juz ile rozmow na ten temat odbylismy. On obstaje za tym, zeby zacisnac zeby i wyprawic slub dla jego rodziny. Nie wiem na ile to prawda, nie bylo mnie przy tej rozmowie, ale podobno rodzice byliby sklonni podarowac nam pieniadze na wklad wlasny, abysmy krotko po slubie byli w stanie kupic swoje pierwsze mieszkanie. Bez pomocy bedziemy skazani na dlugoletnie odkladanie, sama zarabiam niewiele, narzeczony dobrze, ale nie rewelacyjnie. Chcialabym, zeby ta kwestia nie generowala negatywnych emocji miedzy nami. Ten post narodzil sie po kolejnej klotni, w trakcie ktorej moj facet stwierdzil, ze moze ten caly zwiazek nie ma sensu skoro nie jestesmy w stanie dojsc do kompromisu wobec jednej kwestii. Na poczatku myslalam, ze rzeczywiscie rodzina tak go naciska, az zaczelam podejrzewac, ze on sam skrycie marzy o hucznym weselu. Nie chce tracic kontroli nad wlasnym slubem. Moze nie jestem tradycyjna, ale nadal chcialabym, zeby ten dzien byl wyjatkowy i zaprojektowany przeze mnie. Smuci, ze narzeczony nie bierze pod uwage mojego komfortu psychicznego. Jemu jako facetowi naturalnie sie nie spieszy. Czasami mam wrazenie, ze probuje mnie przeczekac z nadzieja, ze desperacja wezmie gore i zgodze sie na slub, ktorego nie chce. Organizacja nawet niewielkiej ceremonii zajmie przynajmniej rok, oczywiscie zakladajac, ze pandemia w koncu sie wyciszy. Bardzo mi zalezy na rozpoczeciu kolejnego etapu w zyciu, ale jednoczesnie obawiam sie, ze zmarnuje ten jeden wyjatkowy dzien czujac sie jak kukielka w nieswoim przedstawieniu. Prosze podpowiedzcie co zrobilybyscie na moim miejscu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Usiadłabym z facetem i podjęła w koncu jakieś decyzje.
W zwiazku trzeba umieć znaleźć kompromis. Jeśli on tal bardzo ulega presji rodziny to kiepski material na faceta no ale sama znam wielw osób, które zorganizowały wielkie imprezy wbrew samym sobie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
No tak to jest jak rodzina płaci i jest się od niej dodatkowo uzależnionym finansowo. Trzeba wtedy iść na pewne ustępstwa i zgadzać się m.in. na takie rzeczy, jak huczne wesele na 300 gości.
Zawsze możecie zrobić małą prywatną ceremonię, tylko dla was, a później wielkie wesele zasponsorowane przez teściów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
1. Nie brałabym ślubu z facetem,z którym nie mieszkam
Na Boga, Wy macie 30 parę lat jak dobrze zrozumiałam,a nie 20, żeby żyć jak Wam rodzina karze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Zgodzilabym się na wielka pompe i zaczęła organizować lub lepiej zleciła komuś. Jeden dzień czy parę w zamian za hajsy i dobrobyt czy uprzeć się na skromnie a potem latami meczyc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Teraz i tak jest pandemia więc wystawne wesela na ogromną ilość gości nie są możliwe. Ten stan jeszcze zapewne potrwa więc myślę, że terwz jest świetny moment żeby to sfinalizować w kameralnym gronie mówiąc, że nie chcecie czekać rok czy dwa kolejne lata a przyszłość branży jest niepewna, żeby wpłacać zaliczki. Znajomi potracili mnóstwo kasy ma zaliczkach na wesela, które miały się odbyć w zeszłym roku, przełożone na ten rok (maj, czerwiec) a wciąż nie wiadomo czy się w ogóle odbędą.
Tylko, no właśnie, z facetem i tak musisz się dogadać. Bo wymówka dla rodziny teraz jest świetna
__________________
Bloguję o perfumach: https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/ *** ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 ![]() ![]() ![]() Dwie syberian husky |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 315
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Plus organizacja niewielkiej ceremonii to wcale nie jest rok czasu. Wystarczą 2-3 miesiące. Nie wiem skąd Autorka wzięła rok.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Napisalam rok wlasnie ze wzgledu na te chora sytuacje na swiecie. Jego rodzina przestrzega restrykcji na 100%, dopoki rzad nie powie, ze mozna sie spotykac nosa z domu nie wysciubia. A narzeczony nie wyobraza sobie slubu bez dziadkow i koniec. Mam nadzieje, ze do jesieni przyszlego roku wszyscy beda juz pozaszczepiani.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Autorko piszesz, że mąż jest obcokrajowcem z wielopokoleniowej rodziny. Sama też mieszkasz za granicą.
Czy jego obstawianie za wystawne wesele jest związane z tradycją rodzinną/kulturową/ wyznaniową ??? Często trudno połączyć dwa światy jak dana ceremonia powinna wyglądać. W takiej sytuacji dwie ceremonie są świetnym rozwiązaniem. Jedna skromna dla najbliższej rodziny a druga wystawna
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Przecierpieć jeden dzień za miliony monet to brzmi jak deal życia, ale jeśli trzydziestoletni facet bawi się przez kilka lat w jakieś podwójne gierki, bo rodzina mu nie pozwala mieszkać z Tobą, a on nie ma pomysłu na dorosłe życie innego niż ciągniecie od nich dużych pieniędzy (podobnie jak Ty), to cała ta sytuacja jest absurdem, w którym zawsze Ty, Twoje wartości i pragnienia będą na straconej pozycji. Czy to naprawdę Twoja najlepsza droga do szczęścia? Czy to jest rzeczywiście partner, na którego lojalność bezwarunkowo będziesz mogła liczyć?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
A moim zdaniem zadaj sobie inne pytanie: czy wpływ rodziny skończy się na organizacji wesela?
Bo gdyby chodziło o tę jedną sytuację, to można się jakoś nagiąć, pokombinować. Ale jeśli jego rodzina chce mieć tak duży wpływ na wasze życie i jeszcze stosuje do tego szantaże finansowe, to na twoim miejscu bym się bała. Bo teraz ślub, a potem będą chcieli decydować gdzie macie mieszkać, jak spędzać wakacje i do jakiej szkoły posłać dziecko. Więc może lepiej postawić granicę już teraz i zacząć wspólne życie bez wpływów rodziny, niż zatruwać sobie potem życie kolejnymi konfliktami? |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 165
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Jesteś pewna, że ten wpływ rodziny skończy się na organizacji wesela? tym bardziej, że facet jest obcokrajowcem (nie jestem uprzedzona do obcokrajowców, ale oni często mają inne kultury niż my i inne przyzwyczajenia. Znam sytuacje, gdzie kobieta wyszła za obcokrajowca, niby wszystko pięknie ładnie, a po ślubie mąż zamienił się w tyrana, bo u nich taka kultura, że żona jest podwładnym męża). Ja bym się nad tym mocno zastanowiła. Jedno wesele możesz przeżyć, żeby tylko nie było tak, że potem jak to wesele będzie wyglądało całe Twoje małżeństwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
To on woli Ciebie naciskać na coś, co Ciebie mega stresuje, bo chce od rodziców hajs? Macie po 30 lat i poważnie on dalej jest od nich uzależniony finansowo? Wy chcecie planować rodzinę?
Skoro nawet nie mieszkacie razem (bo jak rozumiem rodzina nie pozwala) to się zastanów czy to serio taki idealny związek, a ta nie wiem jakiej narodowości familia nie wejdzie Ci na głowę. Facet bez jaj, mający gdzieś Ciebie. Dlaczego w ogóle podejrzewając faceta o takie manipulacje (że się złamiesz) chcesz brać z nim ślub? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Cytat:
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;88575025]A moim zdaniem zadaj sobie inne pytanie: czy wpływ rodziny skończy się na organizacji wesela? Bo gdyby chodziło o tę jedną sytuację, to można się jakoś nagiąć, pokombinować. Ale jeśli jego rodzina chce mieć tak duży wpływ na wasze życie i jeszcze stosuje do tego szantaże finansowe, to na twoim miejscu bym się bała. Bo teraz ślub, a potem będą chcieli decydować gdzie macie mieszkać, jak spędzać wakacje i do jakiej szkoły posłać dziecko. Więc może lepiej postawić granicę już teraz i zacząć wspólne życie bez wpływów rodziny, niż zatruwać sobie potem życie kolejnymi konfliktami?[/QUOTE] Te kwestie mamy przedyskutowana. Poczatkowo rzeczywiscie pojawil sie pomysl zamieszkania w domu jego rodzicow, nie chcialam tego i ostatecznie zdecydowalismy zostac po slubie w ten samej okolicy, gdzie wynajmujemy obecnie. Mam blisko do pracy i zwyczajnie mi sie tu podoba. Rodzice mieszkaja w miasteczku oddalonym o okolo 30km, zdrowy i odpowiedni dystans. To jego karta przetargowa. W zamian za ustepstwo w kwestii slubu z mojej strony maha mi marchewka w postacji wizji dalszego zycia po mojemu. Czy tak bedzie? Nie jestem w stanie zweryfikowac, ale z drugiej strony nigdy mnie w zadnej istotnej kwestii nie zawiodl. Nie mam podstaw sadzic, ze mnie probuje zmanipulowac. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
A nie przyszło Ci do głowy, że on naprawdę kocha tych dziadków i dlatego nie wyobraża sobie ślubu bez dziadków? Uważasz, że to dobrze być samej jak palec i zerwać kontakty z rodziną ? Rozumiem, że wystawne wesele to byłby problem gdybyście musieli na to brać kredyt, ale jak jego rodzina chce to wręcz zasponsorować, to co za problem dla ciebie się "poświęcić" i zgodzić raz w życiu na większą imprezę. Naprawdę księżniczkujesz i robisz niepotrzebne problemy, a Tobie też powinno zależeć na szczęściu partnera a nie na tym, żeby go skłócić z rodziną. Na tą rodzinę też zapewne będziesz mogła liczyć jak na przykład będziesz chora, złamiesz rękę, albo będziesz potrzebować jakiejś pomocy przy dziecku. Zachowujesz się niedojrzale i egoistycznie. Idź do psychologa popracować nad własną samoocena jak raz na jakiś czas impreza z rodziną to jest dla ciebie aż taki problem nie do przejścia, bo się boisz nagrywania na pamiątkowy film :/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 315
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Autorko a to jest naprawdę Twój pierwszy wątek na tym forum, (pośrednio) na temat rodziny Twojego faceta?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Cytat:
Bo nie do konca rozumiem. Uzywasz przesadzonych slow. W pierwszym poscie przedstawilam jakie sa za i przeciw, gdzie lezy nasz konflikt i powody, dla ktorych moj narzeczony ma inne zdanie. A Ty piszesz, ze wybieram pieniadze ponad szacunek i uczciwosc. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Od dłuższego czasu je wybieracie, żyjąc według cudzych oczekiwań i wartości, a problemu ślubu nie da się rozwiązać w oderwaniu od tego kontekstu. To najmniej istotny z obszarów, gdzie jesteś Ty i Twoje oczekiwania kontra Twój facet, jego rodzina i jego plany na życie. Jest tysiąc sposobów na spotkanie się pośrodku, ale Twój facet nie chce próbować żadnego znaleźć, bo dla niego jest jasne - na jego zasadach albo wcale. A Ty skupiasz się na jakichś drobiazgach zamiast stanąć twarzą w twarz z faktem, że Twój partner woli mieszkać u rodziców niż ryzykować najmniejszy z nimi zatarg aby być z Tobą i przy Tobie jak tego pragną i potrzebują dojrzałe kochające osoby, a dwa lata czekania na bycie w pełni razem to cena warta zapłacenia za to, że Ty w końcu dopasujesz się do jego obrazka. Jaka racjonalnie myśląca osoba może sądzić, że już tylko o ten ślub chodzi i potem czeka Was bajkowe życie? Ty nie potrzebujesz niczyich rad, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie: czy moje marzenia o ślubie to kolejna rzecz, którą jestem gotowa sprzedać, a do tego się sprowadza ten Wasz skomplikowany i nierozwiazywalny konflikt.
Edytowane przez A_della Czas edycji: 2021-03-14 o 02:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
![]() Cytat:
Dziewczyny wcześniej już to napisały, weź pod uwagę to, że rodzice faceta mogą w przyszłości wchodzić z butami w wasze życie. Robią już tak od początku, nie licz na to, że w magiczny sposób po ślubie i weselu skończy się ten nadzór. Nie wydaje mi się, żebyście doszli do jakiegokolwiek kompromisu. W kwestii ślubu kościelnego / cywilnego jakoś można się dogadać. Ale bardzo źle wygląda to, że facet dla twojego komfortu psychicznego nie chce zmniejszyć ilości gości. Cytat:
Księżniczkuje, ponieważ dostaje ataku paniki przed większą publicznością? Aha. Edytowane przez Frozen_Rose Czas edycji: 2021-03-14 o 02:37 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Wasze wizje się nie pokrywają, ale oboje, a nie tylko on, jesteście tak samo uparci i nieskłonni do kompromisów. i Ty tak samo samo jak on, nie bierzesz pod uwagę, ze jego tak samo jak ciebie, smuci ze nie bierzesz pod uwagę jego komfortu psychicznego. To _Wy_ razem, oboje, się nie możecie dogadać, bo Ty nie chcesz tracić kontroli i chcesz żeby było po Twojemu, a on tak samo nie chce tracić kontroli, i chce żeby było po jego wizji. Może to jasno przed sobą nawzajem przyznajcie, ze jesteście 2 nieskłonnymi do ustępstw i kompromisów osiołkami i pomyślcie czy w ogóle da się z takim podejściem żyć w związku. Bo wesele to tylko początek, tylko jeden dzień zabawy, potem przyjdą o wiele ważniejsze, bardziej kluczowe kwestie życiowe do rozstrzygania. I co w tedy jak nie umiecie sobie ustępować?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2021-03-14 o 08:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Podpisuje się pod tym postem rękami i nogami. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
I to warto się zastanowić czy po ślubie nie będzie jednak chciał z ta swoją rodzina świętować każdego kolejnego wesela kogoś, chrzcin, imienin dziadziusia, babuni itp. Spędów rodzinnych bez okazji byle z rodzina być. Ja chyba kojarzę jakiś wcześniejszy wątek podobny. Niektórzy po prostu do siebie nie pasują i nie da się nie tylko iść na kompromis w czymś konkretnym, ale ze sobą żyć. Bo co, on ma całe życie jej ustępować i żyć w odcięciu od rodziny bo ona się stresuje? On i jego potrzeby są jakoś mniej ważne? No nie. Niektórzy nie stworzą udanego związku na dłużej, bo do siebie nie pasują, bo maja skrajnie inne potrzeby. ![]() I to nie jest niczyja wina.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Nie po drodze im od początku, są zbyt różni. Nawet jeśli przebrną przez kwestie wesela, to dalej nie będzie łatwiej. Tkwienie w związku na siłę, nie przyniesie niczego dobrego, wiec czy się w związku jakoś robi czy nie, nie ma znaczenia dla konkretnej pary ludzi, która się po prostu życiowo rozmija. Ja jednak mam wrażenie, że był wręcz identyczny wątek już na wizażu. ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Cytat:
Po pierwsze to nie jest jedna kwestia. To jest tylko objaw znacznie głębszego problemu. Macie poważne różnice w priorytetach i podejścu do życia. Po drugie z opisu nie wynika, że w ogóle próbowaliście dojść do jakiegoś kompromisu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Wystawne wesele, którego nie chcę.
Chłop zamiast z tobą zamieszkać to od 2lat(!) pomieszkuje bo inaczej go wydziedziczą. Teraz TA SAMA sytuacja - masz się dostosować bo co ci szkodzi to 1 dzień i uczestniczyć w wielkim weselichu bo inaczej go wydziedziczą. To nie tak że nie umiecie znaleźć kompromisu - ty ciągle podporządkowujesz się w całości (bo chcesz razem mieszkać, wielkie wesele cię stresuje i go po prostu nie chcesz) - a on łaskawie daje to co da się ukryć przed rodzicami. Poczekaj na to że jako żona będziesz "musiała" latać z nim na wszystkie rodzinne spędy, posłać dzieci do szkoły zaakceptowanej przez rodziców i na sakramenty, potem zacznie się wymuszanie na dzieciach że mają regularnie chodzić do kościoła bo babcia zobaczy że nie ma i again wam się dostanie groźbą wydziedziczenia że nie potraficie wychować albo na zaś będziecie przymuszać żeby nie byli najgorszymi odtrąconymi wnuczkami. Normalnie deal życia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:58.