Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami?

wiekanka · 2021-05-20, 14:05

Dzien dobry.
Postanowilam rozstac sie z mezem, bo tak dalej zyc nie chce.

Obecnie mieszkam w Niemczech ale planuje w najblizszym czasie najszybciej, jak sie da wyjechac do Polski.
Z bratem po smierci naszej Mamy odzieczylismy po polowie w PL mieszkanie, ktore ja od brata chce wykupic. Troche pieniedzy mam swoich a troche mi jeszcze brakuje.
Myslalam ze po rozwodzie (nie mamy intercyzy) sad dokona podzialu majatku i wykupie brata.
Ale dzis zaniepokoil mnie jeden telefon od adwokata, ktory powiedzial, ze skoro nie jestem wspolwlascicielem a jedynie upowazniona do meza osobistego konta( byl czas ze na to konto tez szedl moj zarobek), to moze smialo za nim poda papiery o rozwod, wyjac wszystkie pieniadze i do podzialu nie zostanie nic.

Czy to tak wlasnie jest?

ps slub bralam w Niemczech

GuiltyAsF_ck · 2021-05-20, 18:21

Nie wiem jak jest w Niemczech.

W Polsce w takiej sytuacji obowiązkiem małżonka jest wykazanie, że takie aktywa istniały, zakładając, że małżonek "wypłacający" będzie chciał to ukryć.
Piszę z perspektywy byłego pracownika banku, byłam świadkiem dwóch podobnych sytuacji.

Jedyne co mogę z doświadczenia doradzić to zapisanie albo wydruk możliwie najdłuższej historii konta albo chociaż wydruków salda.
Z tego co wiem, to w Polsce nie ma znaczenia, czy jesteś współwłaścicielem czy pełnomocnikiem, we wspólności majątkowej powinno i tak iść na pół, chyba że idzie ostro na noże i któraś strona będzie wykazywać, że jej się więcej należy - ale w tej kwestii lepiej, żeby wypowiedziała się osoba, która zna się na prawie

Powodzenia!

wiekanka · 2021-05-20, 19:29

Cytat:

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Nie wiem jak jest w Niemczech.

W Polsce w takiej sytuacji obowiązkiem małżonka jest wykazanie, że takie aktywa istniały, zakładając, że małżonek "wypłacający" będzie chciał to ukryć.
Piszę z perspektywy byłego pracownika banku, byłam świadkiem dwóch podobnych sytuacji.

Jedyne co mogę z doświadczenia doradzić to zapisanie albo wydruk możliwie najdłuższej historii konta albo chociaż wydruków salda.
Z tego co wiem, to w Polsce nie ma znaczenia, czy jesteś współwłaścicielem czy pełnomocnikiem, we wspólności majątkowej powinno i tak iść na pół, chyba że idzie ostro na noże i któraś strona będzie wykazywać, że jej się więcej należy - ale w tej kwestii lepiej, żeby wypowiedziała się osoba, która zna się na prawie

Powodzenia!

Niestety nie mam mozliwosci zrobienia wydruku. Nie mam karty i nie znam pinu. I nie pojde do banku i podejme to co mi sie nalezy, bo nie wiem ile mi sie nalezy. Musialabym chyba najpierw prosic o podliczenie ilosci pieniedzy od daty slubu i wtedy wybrac polowe. Ale to to juz w ogole jest takie...no nie.
Pozatym, gdzies czytalam, ze obowiazuje tajemnica bankowa i nikt mi nie powie ile jest na jego koncie. No i w druga strone. Jesli maz bylby nieuczciwy, to ja tez musialabym z kolei moje konto chronic i wycofac pieniadze.

Ogolnie to czytalam ze w Niemczech nie ma znaczenia jakie to konto osobiste, czy wspolne malzonkow. Wszystkie konta od daty slubu sa wspolne. I nie ma znaczenia czy np, zona zarabiala mniej, czy wcale. Pomijajac jakies drastyczne przypadki, ze trwonila majatek.

I szczerze sie dziwie, ze po xx l malzenstwa, gdzie nie bylo intercyzy
sad nie zareaguje, gdyby sie okazalo ze konto/konta puste. Albo podzieli jakies drobne, bo tyle sie ostalo..

wiekanka · 2021-05-20, 19:44

W sumie czuje sie jak w pulapce, bo chce sie rozwiesc i podzielic nasz majatek sprawiedliwie po polowie. Wiem, ze do podzialu byloby troche.
Natomiast maz chce mi cos tam odpalic na remont mieszkania i nie chce sie rozwodzic, bo pewne jest, ze z chwila, gdy pojde na rente, to bedzie mi musial roznice doplacac, bym miala podobny standart, jak on.

Dlatego proponuje darowizne teraz (tyle co sam zadecyduje) albo straszy ze inaczej przy rozwodzie strace i dopiero za 8 l bede miala wyrownanie do renty.

Ellen_Ripley · 2021-05-20, 20:09

Co z prawnikiem? Co radzi w tej sytuacji? Bo zdaje się, że nawiązałaś kontakt z jakimś.

wiekanka · 2021-05-20, 20:14

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Co z prawnikiem? Co radzi w tej sytuacji? Bo zdaje się, że nawiązałaś kontakt z jakimś.

Czekam na odpowiedz.

Ellen_Ripley · 2021-05-20, 21:13

Wiekanko, myślę, że mąż czuje się nad Tobą górą, bo widzi, że Ty się wahasz, "czaisz", nie grasz twardo. Nadal nie rozumiem czemu nie pójdziesz do prawnika osobiście. Jakiegoś polsko-niemieckiego. E-mail to jednak nie wszystko. W końcu i tak będziesz musiała się spotkać, przedstawić jakieś dokumenty. Zapytałaś w ogóle w banku, czy masz prawo do wglądu w to konto? Czy z góry zakładasz, że nie (karta bankomatowa nie ma tu nic do rzeczy).

Czy Ty na pewno chcesz rozwodu? Bo nikt nie będzie trafić czasu na pomaganie Ci, jeżeli wyczuje że nie jesteś pewna własnych decyzji.

eibhlin87 · 2021-05-20, 21:41

w polsce upoważniony może normalnie wypłacać z konta, byłam upoważniona do konta tż przed ślubem i miałam swoją kartę i wgląd w konto, mogłam robić wszystkie operacje łącznie ze sprawdzeniem stanu konta czy wypłatą wszystkich środków, myślę że w niemczech jest podobnie, idź do banku i normalnie spróbuj dostać stan konta czy wydruk ostatniego roku

co do podziału majątku to dzieli się chyba obecny majątek, jeśli nie ma rozdzielności to nie ma znaczenia ile kto włożył, ile zarabiał czy w ogole zarabiał

Limonka2738 · 2021-05-20, 22:38

Cytat:

Napisane przez eibhlin87

w polsce upoważniony może normalnie wypłacać z konta, byłam upoważniona do konta tż przed ślubem i miałam swoją kartę i wgląd w konto, mogłam robić wszystkie operacje łącznie ze sprawdzeniem stanu konta czy wypłatą wszystkich środków, myślę że w niemczech jest podobnie, idź do banku i normalnie spróbuj dostać stan konta czy wydruk ostatniego roku

co do podziału majątku to dzieli się chyba obecny majątek, jeśli nie ma rozdzielności to nie ma znaczenia ile kto włożył, ile zarabiał czy w ogole zarabiał

Są różne rodzaje upoważnienia.

Ja się kompletnie nie znam, więc nawet nie będę próbować się wymądrzać. Po prostu słuchałabym co na ten temat mówią prawnicy.

Jeśli na koncie są pieniądze i nagle wyparują przed rozwodem, to będzie to czarno na białym w wydruku historii. Jedyny problem to taki, czy sąd może nakazać ujawnienie takiego wydruku mężowi.

wiekanka · 2021-05-20, 23:58

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Wiekanko, myślę, że mąż czuje się nad Tobą górą, bo widzi, że Ty się wahasz, "czaisz", nie grasz twardo. Nadal nie rozumiem czemu nie pójdziesz do prawnika osobiście. Jakiegoś polsko-niemieckiego. E-mail to jednak nie wszystko. W końcu i tak będziesz musiała się spotkać, przedstawić jakieś dokumenty. Zapytałaś w ogóle w banku, czy masz prawo do wglądu w to konto? Czy z góry zakładasz, że nie (karta bankomatowa nie ma tu nic do rzeczy).

Czy Ty na pewno chcesz rozwodu? Bo nikt nie będzie trafić czasu na pomaganie Ci, jeżeli wyczuje że nie jesteś pewna własnych decyzji.

Na pewno z nim nie bede.

W Niemczech, zeby starac sie o rozwod musi byc najpierw 1 rok rozlaki. Maz nawet jesli pojdzie 28 maja z papierami do sadu (tak, jak obiecal), to i tak oprocz, jakis tam informacji nic wiecej nie wskora, bo musi byc udokumentowany rok w separacji. Potem dopiero mozna sie rozwodzic i ten czas oczekiwania to do 4 mscy. Teraz nikt z nami nie bedzie gadac.
Od 10 marca nie ma mnie w domu. Moja praca to opieka nad starsza osoba 24/7. Nie moge nigdzie wyjsc. Co prawda mam 2g przerwy i moglabym np. wziac taksowke i jechac gdzies do jego banku ale najpierw czekam na odpowiedz od innej kancelarii, jak to w ogole jest. Tak samo pojechac do jednej adwokatki ale, jesli moge uzyskac telefonicznie odplatnie odpowiedz na moje pytanie, to tak bym wolala. Wlasnie dostalam taka propozycje od tej poleconej mi kancelarii i czekam na odpowiedz. Mysle, ze do 2-3 dni dostane.

Prawda jest ze rozwod bez pieniedzy najmniej jest mi potrzebny.
Ale jesli moglabym sie rozwiesc z podzialem majatku i potem jeszcze dostac wyrownanie rent, to wiadomo, by bylo super.

W zyciu nie wroce do niego i do tego co bylo.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Jedyny problem to taki, czy sąd może nakazać ujawnienie takiego wydruku mężowi.

Czytalam, ze moze nakazac bankowi.

Ale tez inne rzeczy i duzo sie naczytalam a ten wczorajszy adwokat powiedzial jeszcze inaczej.

cava · 2021-05-21, 07:14

Zadzwoń do banku czy wydadzą ci wyciągi i jeśli tak, to je zleć za dany okres czasu. Niech Ci wyślą na wskazany adres.
Może być to płatna usługa, ale to raczej symboliczna kwota będzie.

wiekanka · 2021-05-21, 09:20

Cytat:

Napisane przez cava

Zadzwoń do banku czy wydadzą ci wyciągi i jeśli tak, to je zleć za dany okres czasu. Niech Ci wyślą na wskazany adres.
Może być to płatna usługa, ale to raczej symboliczna kwota będzie.

Przed chwila zadzwonilam. Okazuje sie, ze bez numeru jego konta nie sa wstanie nic sprawdzic ani, czy jestem upowazniona, ani tym bardziej zrobic wyciag z konta.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Ale w sumie to mi dalo do myslenia, bo maz jest tak samo upowazniony do mojego konta i umowilismy sie, ze podejmie z mojego konta i zaplaci za moj podatek.
Nie wiem czy to zrobil. Ale jesli tak to tez potrzebowalby moj numer konta.W domu sa moje wyciagi, czy tam jest gdzies moj nr. konta ?bo nie pamietam.

jutro bede znim rozmawiala to zapytam, czy juz wzial te pieniadze i czy zaplacil.

cava · 2021-05-21, 09:22

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Przed chwila zadzwoniłam. Okazuje sie, ze bez numeru jego konta nie sa wstanie nic sprawdzic ani, czy jestem upowazniona, ani tym bardziej zrobic wyciąg z konta.

No nie powiem, jestem trochę zaskoczona, ze podałaś do przelewów swojej pensji konto, o którym nic nie wiesz i nie masz do niego dostępu, nie znasz nawet nr.

A jakby męża ciężarówka przejechała na śmierć albo tylko do nieprzytomności na dłuższy czas, to co wtedy, nawet jakby rozwodu nie miało być

Ale podawałaś ten numer konta pracodawcy skoro tam wpływała twoja pensja, może stamtąd możesz go uzyskać?
Albo idź do banku i niech Cię zweryfikują i podadzą te informacje, skoro jesteś upoważniona, to powinni Ci udzielić takich info na podstawie dokumentu tożsamości.
Każdy ma prawo zgubić/zapomnieć informacji.

wiekanka · 2021-05-21, 09:25

Cytat:

Napisane przez cava

No nie powiem, jestem trochę zaskoczona, ze podałaś do przelewów swojej pensji konto, o którym nic nie wiesz i nie masz do niego dostępu, nie znasz nawet nr.

A jakby męża ciężarówka przejechała na śmierć albo tylko do nieprzytomności na dłuższy czas, to co wtedy, nawet jakby rozwodu nie miało być

Ale podawałaś ten numer konta pracodawcy skoro tam wpływała twoja pensja, może stamtąd możesz go uzyskać?
Albo idź do banku i niech Cię zweryfikują i podadzą te informacje, skoro jesteś upoważniona, to powinni Ci udzielić takich info na podstawie dokumentu tożsamości.
Każdy ma prawo zgubić/zapomnieć informacji.

pytalam o to tez, czy jesli przyjade z dowodem, to czy podadzami nr. konta. No nie. nie poda, bo musi byc numer

cava · 2021-05-21, 09:28

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Przed chwila zadzwonilam. Okazuje sie, ze bez numeru jego konta nie sa wstanie nic sprawdzic ani, czy jestem upowazniona, ani tym bardziej zrobic wyciag z konta.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Ale w sumie to mi dalo do myslenia, bo maz jest tak samo upowazniony do mojego konta i umowilismy sie, ze podejmie z mojego konta i zaplaci za moj podatek.
Nie wiem czy to zrobil. Ale jesli tak to tez potrzebowalby moj numer konta.W domu sa moje wyciagi, czy tam jest gdzies moj nr. konta ?bo nie pamietam.

jutro bede znim rozmawiala to zapytam, czy juz wzial te pieniadze i czy zaplacil.

A nie możesz sama sprawdzić na _Swoim_ koncie czy wykona taka operację? Przez internet? Telefon?

Przeciez Ty się chcesz z nim rozwieść, zacznij być samodzielna i miec kontrole nad własnymi podstawowymi sprawami, bo w zyciu nie dostaniesz rozwodu jak mąz udowodni ze cały czas razem żyjecie mimo ze osobno mieszkacie i on ci płaci, robi, pomaga, Ty mu zlecasz ogarnianie swojego(!) zycia i finansów.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:

Napisane przez wiekanka

pytalam o to tez, czy jesli przyjade z dowodem, to czy podadzami nr. konta. No nie. nie poda, bo musi byc numer

To zapytaj tego pracodawcę który ci na nie płacił pensje, Przecież mu podałas ten numer. Albo może masz jakieś paski wypłat z numerem na który szły, może jest w jakichś zeznaniach podatkowych innych dokumentach.

wiekanka · 2021-05-21, 09:33

Cytat:

Napisane przez cava

A nie możesz sama sprawdzić na _Swoim_ koncie czy wykona taka operację? Przez internet? Telefon?

Przeciez Ty się chcesz z nim rozwieść, zacznij być samodzielna i miec kontrole nad własnymi podstawowymi sprawami, bo w zyciu nie dostaniesz rozwodu jak mąz udowodni ze cały czas razem żyjecie mimo ze osobno mieszkacie i on ci płaci, robi, pomaga, Ty mu zlecasz ogarnianie swojego(!) zycia i finansów.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

To zapytaj tego pracodawcę który ci na nie płacił pensje, Przecież mu podałas ten numer. Albo może masz jakieś paski wypłat z numerem na który szły, może jest w jakichś zeznaniach podatkowych innych dokumentach.

zeby to zrobic musialabym byc blisko a nie 70km dalej. poza tym od tego pracodawcy na bank bym nie dostala. Predzej, gdybym byla w domu to sama bym poszukala jego numeru.

no tak. wlasnie dlatego, ze mam z podstawowymi sprawami klopot dlatego zwrocilam sie o porady.

cava · 2021-05-21, 09:37

Cytat:

Napisane przez wiekanka

zeby to zrobic musialabym byc blisko a nie 70km dalej. poza tym od tego pracodawcy na bank bym nie dostala. Predzej, gdybym byla w domu to sama bym poszukala jego numeru.

no tak. wlasnie dlatego, ze mam z podstawowymi sprawami klopot dlatego zwrocilam sie o porady.

Myslę że możesz się zwrócić do pracodawcy (byłego?) z prośbą o wyciąg z przelewami pensji za x rok z uwzględnieniem nr konta na który wpływały. Niech Ci wyśle mailem.
Mozesz cos namotac że cos nie zgadza w rozliczeniach zeznania podatkowego , bleble i musisz to sobie zweryfikować bo masz błąd i urząd Cię pyta, albo coś.

wiekanka · 2021-05-21, 09:45

Cytat:

Napisane przez cava

Myslę że możesz się zwrócić do pracodawcy (byłego?) z prośbą o wyciąg z przelewami pensji za x rok z uwzględnieniem nr konta na który wpływały. Niech Ci wyśle mailem.
Mozesz cos namotac że cos nie zgadza w rozliczeniach zeznania podatkowego , bleble i musisz to sobie zweryfikować bo masz błąd i urząd Cię pyta, albo coś.

dobrze sprobuje. Ale w poniedzialek. Musze sie do tego przygotowac i nauczyc powiedziec.

cava · 2021-05-21, 09:48

Cytat:

Napisane przez wiekanka

dobrze sprobuje. Ale w poniedzialek. Musze sie do tego przygotowac i nauczyc powiedziec.

Lepiej napisz maila.
Na którego będą mogli odpowiedzieć.

chimay · 2021-05-21, 10:06

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Nie wiem czy to zrobil. Ale jesli tak to tez potrzebowalby moj numer konta.W domu sa moje wyciagi, czy tam jest gdzies moj nr. konta ?bo nie pamietam.

jutro bede znim rozmawiala to zapytam, czy juz wzial te pieniadze i czy zaplacil.

Tak, na wyciągach jest numer konta, którego one dotyczą.

wiekanka · 2021-05-21, 10:14

Cytat:

Napisane przez cava

Lepiej napisz maila.
Na którego będą mogli odpowiedzieć.

Teraz tak sobie pomyslalam, ze wymyslanie historjek o urzedzie, ze cos tam musze sprawdzic itp. nie wypali. Niemcy uwielbiaja pisac. Jestem przekonana, ze powiedzami abym z\glosila sie do urzedu po wniosek napodstawie, ktorego udostepnia mi konto. I utkne.

Jedynie co zawsze mi w zyciu wychodzi, to powiedziec prawde. Ale nie mam gwarancji.

Cytat:

Napisane przez chimay

Tak, na wyciągach jest numer konta, którego one dotyczą.

Tak mam swoj jeden ostatni wyciag przy sobie i sprawdzilam. Tam jest nr. konta.

Ellen_Ripley · 2021-05-21, 13:11

Więc masz ten numer? W takim razie działaj.

chimay · 2021-05-21, 13:31

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Więc masz ten numer? W takim razie działaj.

Zrozumiałam to tak, że wiekanka ma numer swojego konta, ale nie numer konta męża, na które też kiedyś dostawała wypłatę.

wiekanka · 2021-05-21, 13:56

Pomyslalam sobie, ze moge pojsc do Mojego banku (bo banki mysle dzialaja tak samo) i zapytac, czy to moje konto tak samo jego - ale w innym banku, sa rzeczywiscie naszymi wspolnym kontami?

Czy jesli by TERAZ ktores z nas, bez pytania wyjelo czesc lub wszystkie pieniadze, to czy po rozwodzie np. po roku przy podziale majatku, czy ktores z nas moze zadac weryfikacji do tylu i zwrotu tych pieniedzy. Czy sa na to jakies przepisy? Czy to jest w porzadku a moze to jest kradziez? Jak sie chronic ? A moze powinnam cofnac meza upowaznienie, zeby w razie czego przy podziale uratowac choc polowe?

Umowilam sie na rozmowe w srode.

Ruwi · 2021-05-21, 14:00

A nie robiłaś nigdy żadnego przelewu między Twoim kontem a kontem męża albo na odwrót? Wtedy może znalazł by się ten jego numer gdzieś w historii Twojego konta.

Ellen_Ripley · 2021-05-21, 14:11

Wiekanko, ale to Ty wiesz, że jesteś upoważniona do jego konta czy to Wasze wspólne konto, czy nawet tego nie wiesz?

Co Ci napisał prawnik? Zdzwoniliście się?

chimay · 2021-05-21, 16:23

Znalazłam artykuł po niemiecku KLIK, który z grubsza wyjaśnia aspekty prawne różnych kont w małżeństwie. Zwłaszcza ten fragment dotyczy wiekanki, tłumaczenie z translatora:
Indywidualne konto należy tylko do jednego małżonka - nawet jeśli drugi z małżonków ma pełnomocnictwo. Dlatego wszelkie środki na tym koncie należą wyłącznie do danego małżonka. I odwrotnie, długi na koncie to tylko jego długi. Drugi małżonek nie ma z tym nic wspólnego.

Nie ma też znaczenia, kto wpłacił pieniądze na konto. Na przykład, jeśli żona wpłaca pieniądze na indywidualne konto męża z jakiegokolwiek powodu, te środki należą wyłącznie do jej męża. Ponieważ tylko on jest właścicielem konta.

Jednak w wyjątkowych przypadkach może się zdarzyć, że całość lub część środków na koncie indywidualnym należy do obojga małżonków: Jeżeli małżonkowie zgodzili się, że pieniądze powinny być należne im obojgu. Gdy oboje małżonkowie wpłacają oszczędności na indywidualne konto jednego z małżonków, aby oszczędzać na określony cel. Jeżeli jeden z małżonków ma wszystkie swoje dochody przelane na indywidualne konto należące do drugiego małżonka, domniemanie sugeruje, że saldo konta powinno proporcjonalnie należeć do obojga małżonków.

Ja bym sobie spisała wszelkie dostępne informacje nt Waszej sytuacji finansowej i te, które jeszcze będą potrzebne, m.in. kto, kiedy, na co wpłacał, wypłacał itd.

wiekanka · 2021-05-21, 20:03

Cytat:

Napisane przez chimay

Zrozumiałam to tak, że wiekanka ma numer swojego konta, ale nie numer konta męża, na które też kiedyś dostawała wypłatę.

tak to moj nr.konta

Cytat:

Napisane przez cava

A nie możesz sama sprawdzić na _Swoim_ koncie czy wykona taka operację? Przez internet? Telefon?

Sprawdzilam na razie nie wzial. I mila niespodzianka zaczal wreszcie placic za czynsz, bo nie mam potracenia za maj.

Cytat:

Napisane przez Ruwi

A nie robiłaś nigdy żadnego przelewu między Twoim kontem a kontem męża albo na odwrót?

nie robilam.

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Wiekanko, ale to Ty wiesz, że jesteś upoważniona do jego konta czy to Wasze wspólne konto, czy nawet tego nie wiesz?

Co Ci napisał prawnik? Zdzwoniliście się?

Jak przyjechalam do meza do poszlismy do banku. Powiedzial, ze chce mnie upowaznic. Wtedy jeszcze nie rozumialam o czym mowili. Ale nie mam powodu myslec, ze podpisalam na siebie wyrok, czy Bog wie co. Tylko mysle, ze to bylo wlasnie upowaznienie. Potem maz chcial dac mi karte ale balam sie ze zgubie. I bylo mi jakos tak glupio, dopiero co przyjechalam, wyszlam za maz i juz jego karta u mnie. I tak zostalo do dzis. Mialam pieniadze zawsze w szufladzie. Nie potrzebowalam karty.

Adwokat poprosil o sygnature akt. Nie mam. I nie pojade skladac wniosku, bo nie jestem w swoim miescie. Ale maz ma isc do sadu wlasnie 28.05 i moze wtedy mu dadza? To wtedy go poprosze.

Bylo jeszce jedno zdanie cyt" W zwiazku z wyjasnieniem kont", ze jesli jestem zainteresowana wstepna konsultacja, to prosza o kontakt. No i poprosilam. A dzisiaj dostalam odpowiedz, ze
"Jak informowalem w ostatnim mailu, na temat rozwodu bedziemy mogli sie wypowiedziec dopiero po zapoznaniu sie z aktami obecnego postepowania.
Dla Pani mozemy zlozyc wniosek o pomoc w pokrciu kosztow postepowania.

Jesli chodzi o inne kwestie to prosze przecztac mojego ostatniego e-maila."

A ja wyraznie napisalam ze zgadzam sie na obciazenie mnie kosztami za porade odnosnie kont.

Cytat:

Napisane przez chimay

Znalazłam artykuł po niemiecku KLIK, który z grubsza wyjaśnia aspekty prawne różnych kont w małżeństwie. Zwłaszcza ten fragment dotyczy wiekanki, tłumaczenie z translatora:
Indywidualne konto należy tylko do jednego małżonka - nawet jeśli drugi z małżonków ma pełnomocnictwo. Dlatego wszelkie środki na tym koncie należą wyłącznie do danego małżonka. I odwrotnie, długi na koncie to tylko jego długi. Drugi małżonek nie ma z tym nic wspólnego.

Nie ma też znaczenia, kto wpłacił pieniądze na konto. Na przykład, jeśli żona wpłaca pieniądze na indywidualne konto męża z jakiegokolwiek powodu, te środki należą wyłącznie do jej męża. Ponieważ tylko on jest właścicielem konta.

Jednak w wyjątkowych przypadkach może się zdarzyć, że całość lub część środków na koncie indywidualnym należy do obojga małżonków: Jeżeli małżonkowie zgodzili się, że pieniądze powinny być należne im obojgu. Gdy oboje małżonkowie wpłacają oszczędności na indywidualne konto jednego z małżonków, aby oszczędzać na określony cel. Jeżeli jeden z małżonków ma wszystkie swoje dochody przelane na indywidualne konto należące do drugiego małżonka, domniemanie sugeruje, że saldo konta powinno proporcjonalnie należeć do obojga małżonków.

Ja bym sobie spisała wszelkie dostępne informacje nt Waszej sytuacji finansowej i te, które jeszcze będą potrzebne, m.in. kto, kiedy, na co wpłacał, wypłacał itd.

Nic mi maz nigdy nie wplacal ani nie wyplacal. Nawet dzis jak bylam w banku sprawdzic czy wyplacil to co chcial, to tez nie wyplacil. (moze zrobi to pozniej).

chimay · 2021-05-21, 20:32

Cytat:

Napisane przez wiekanka

Nic mi maz nigdy nie wplacal ani nie wyplacal. Nawet dzis jak bylam w banku sprawdzic czy wyplacil to co chcial, to tez nie wyplacil. (moze zrobi to pozniej).

Ale Twoja wypłata szła na jego konto. Przez jaki czas, jakie to były okoliczności, z czego finansowane życie, jakie ustalenia między Wami, o takie dane mi chodzi. Nie żebyś tutaj odpowiadała, ale to są istotne informacje, które dadzą obraz sytuacji finansowej w trakcie małżeństwa. Ja bym po prostu takie fakty zaczęła gromadzić.

I am Rock · 2021-05-21, 22:10

Cytat:

Napisane przez wiekanka

tak to moj nr.konta

Sprawdzilam na razie nie wzial. I mila niespodzianka zaczal wreszcie placic za czynsz, bo nie mam potracenia za maj.

Jak przyjechalam do meza do poszlismy do banku. Powiedzial, ze chce mnie upowaznic. Wtedy jeszcze nie rozumialam o czym mowili. Ale nie mam powodu myslec, ze podpisalam na siebie wyrok, czy Bog wie co. Tylko mysle, ze to bylo wlasnie upowaznienie. Potem maz chcial dac mi karte ale balam sie ze zgubie. I bylo mi jakos tak glupio, dopiero co przyjechalam, wyszlam za maz i juz jego karta u mnie. I tak zostalo do dzis. Mialam pieniadze zawsze w szufladzie. Nie potrzebowalam karty.

Adwokat poprosil o sygnature akt. Nie mam. I nie pojade skladac wniosku, bo nie jestem w swoim miescie. Ale maz ma isc do sadu wlasnie 28.05 i moze wtedy mu dadza? To wtedy go poprosze.

Bylo jeszce jedno zdanie cyt" W zwiazku z wyjasnieniem kont", ze jesli jestem zainteresowana wstepna konsultacja, to prosza o kontakt. No i poprosilam. A dzisiaj dostalam odpowiedz, ze
"Jak informowalem w ostatnim mailu, na temat rozwodu bedziemy mogli sie wypowiedziec dopiero po zapoznaniu sie z aktami obecnego postepowania.
Dla Pani mozemy zlozyc wniosek o pomoc w pokrciu kosztow postepowania.

Jesli chodzi o inne kwestie to prosze przecztac mojego ostatniego e-maila."

A ja wyraznie napisalam ze zgadzam sie na obciazenie mnie kosztami za porade odnosnie kont.

Nic mi maz nigdy nie wplacal ani nie wyplacal. Nawet dzis jak bylam w banku sprawdzic czy wyplacil to co chcial, to tez nie wyplacil. (moze zrobi to pozniej).

1. Z twojego konta w twoim banku mąż nic nie weźmie, jeśli go do swojego konta nie upoważniłaś. To wyłącznie twoje konto.

2.Szkoda, że nie wzięłaś karty, bo miałabyś teraz dostęp do konta swojego męża.
Osoba upoważniona dostaje własną kartę do konta, mąż ci nie proponował swojej, tylko drugą kartę do konta.

2021-05-20, 14:05	#1
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Dzien dobry. Postanowilam rozstac sie z mezem, bo tak dalej zyc nie chce. Obecnie mieszkam w Niemczech ale planuje w najblizszym czasie najszybciej, jak sie da wyjechac do Polski. Z bratem po smierci naszej Mamy odzieczylismy po polowie w PL mieszkanie, ktore ja od brata chce wykupic. Troche pieniedzy mam swoich a troche mi jeszcze brakuje. Myslalam ze po rozwodzie (nie mamy intercyzy) sad dokona podzialu majatku i wykupie brata. Ale dzis zaniepokoil mnie jeden telefon od adwokata, ktory powiedzial, ze skoro nie jestem wspolwlascicielem a jedynie upowazniona do meza osobistego konta( byl czas ze na to konto tez szedl moj zarobek), to moze smialo za nim poda papiery o rozwod, wyjac wszystkie pieniadze i do podzialu nie zostanie nic. Czy to tak wlasnie jest? ps slub bralam w Niemczech Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-05-20 o 17:35

2021-05-20, 18:21	#2
GuiltyAsF_ck Gotowa do ataku Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 645	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Nie wiem jak jest w Niemczech. W Polsce w takiej sytuacji obowiązkiem małżonka jest wykazanie, że takie aktywa istniały, zakładając, że małżonek "wypłacający" będzie chciał to ukryć. Piszę z perspektywy byłego pracownika banku, byłam świadkiem dwóch podobnych sytuacji. Jedyne co mogę z doświadczenia doradzić to zapisanie albo wydruk możliwie najdłuższej historii konta albo chociaż wydruków salda. Z tego co wiem, to w Polsce nie ma znaczenia, czy jesteś współwłaścicielem czy pełnomocnikiem, we wspólności majątkowej powinno i tak iść na pół, chyba że idzie ostro na noże i któraś strona będzie wykazywać, że jej się więcej należy - ale w tej kwestii lepiej, żeby wypowiedziała się osoba, która zna się na prawie Powodzenia! __________________ Czarny pas w sarkazmie

2021-05-20, 19:44	#4
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? W sumie czuje sie jak w pulapce, bo chce sie rozwiesc i podzielic nasz majatek sprawiedliwie po polowie. Wiem, ze do podzialu byloby troche. Natomiast maz chce mi cos tam odpalic na remont mieszkania i nie chce sie rozwodzic, bo pewne jest, ze z chwila, gdy pojde na rente, to bedzie mi musial roznice doplacac, bym miala podobny standart, jak on. Dlatego proponuje darowizne teraz (tyle co sam zadecyduje) albo straszy ze inaczej przy rozwodzie strace i dopiero za 8 l bede miala wyrownanie do renty. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-05-20 o 20:04

2021-05-20, 20:09	#5
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 299	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Co z prawnikiem? Co radzi w tej sytuacji? Bo zdaje się, że nawiązałaś kontakt z jakimś. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-05-20, 21:13	#7
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 299	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Wiekanko, myślę, że mąż czuje się nad Tobą górą, bo widzi, że Ty się wahasz, "czaisz", nie grasz twardo. Nadal nie rozumiem czemu nie pójdziesz do prawnika osobiście. Jakiegoś polsko-niemieckiego. E-mail to jednak nie wszystko. W końcu i tak będziesz musiała się spotkać, przedstawić jakieś dokumenty. Zapytałaś w ogóle w banku, czy masz prawo do wglądu w to konto? Czy z góry zakładasz, że nie (karta bankomatowa nie ma tu nic do rzeczy). Czy Ty na pewno chcesz rozwodu? Bo nikt nie będzie trafić czasu na pomaganie Ci, jeżeli wyczuje że nie jesteś pewna własnych decyzji. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-05-20, 21:41	#8
eibhlin87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 5 329	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? w polsce upoważniony może normalnie wypłacać z konta, byłam upoważniona do konta tż przed ślubem i miałam swoją kartę i wgląd w konto, mogłam robić wszystkie operacje łącznie ze sprawdzeniem stanu konta czy wypłatą wszystkich środków, myślę że w niemczech jest podobnie, idź do banku i normalnie spróbuj dostać stan konta czy wydruk ostatniego roku co do podziału majątku to dzieli się chyba obecny majątek, jeśli nie ma rozdzielności to nie ma znaczenia ile kto włożył, ile zarabiał czy w ogole zarabiał __________________

2021-05-21, 07:14	#11
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 121	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Zadzwoń do banku czy wydadzą ci wyciągi i jeśli tak, to je zleć za dany okres czasu. Niech Ci wyślą na wskazany adres. Może być to płatna usługa, ale to raczej symboliczna kwota będzie. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2021-05-21, 13:11	#22
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 299	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Więc masz ten numer? W takim razie działaj. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-05-21, 13:56	#24
wiekanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 071	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Pomyslalam sobie, ze moge pojsc do Mojego banku (bo banki mysle dzialaja tak samo) i zapytac, czy to moje konto tak samo jego - ale w innym banku, sa rzeczywiscie naszymi wspolnym kontami? Czy jesli by TERAZ ktores z nas, bez pytania wyjelo czesc lub wszystkie pieniadze, to czy po rozwodzie np. po roku przy podziale majatku, czy ktores z nas moze zadac weryfikacji do tylu i zwrotu tych pieniedzy. Czy sa na to jakies przepisy? Czy to jest w porzadku a moze to jest kradziez? Jak sie chronic ? A moze powinnam cofnac meza upowaznienie, zeby w razie czego przy podziale uratowac choc polowe? Umowilam sie na rozmowe w srode.

2021-05-21, 14:00	#25
Ruwi Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 263	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? A nie robiłaś nigdy żadnego przelewu między Twoim kontem a kontem męża albo na odwrót? Wtedy może znalazł by się ten jego numer gdzieś w historii Twojego konta.

2021-05-21, 14:11	#26
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 299	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Wiekanko, ale to Ty wiesz, że jesteś upoważniona do jego konta czy to Wasze wspólne konto, czy nawet tego nie wiesz? Co Ci napisał prawnik? Zdzwoniliście się? __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-05-21, 16:23	#27
chimay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Niemcy Wiadomości: 25 231	Dot.: Czy ktoś może wie, jak to jest z tymi kontami? Znalazłam artykuł po niemiecku KLIK, który z grubsza wyjaśnia aspekty prawne różnych kont w małżeństwie. Zwłaszcza ten fragment dotyczy wiekanki, tłumaczenie z translatora: Indywidualne konto należy tylko do jednego małżonka - nawet jeśli drugi z małżonków ma pełnomocnictwo. Dlatego wszelkie środki na tym koncie należą wyłącznie do danego małżonka. I odwrotnie, długi na koncie to tylko jego długi. Drugi małżonek nie ma z tym nic wspólnego. Nie ma też znaczenia, kto wpłacił pieniądze na konto. Na przykład, jeśli żona wpłaca pieniądze na indywidualne konto męża z jakiegokolwiek powodu, te środki należą wyłącznie do jej męża. Ponieważ tylko on jest właścicielem konta. Jednak w wyjątkowych przypadkach może się zdarzyć, że całość lub część środków na koncie indywidualnym należy do obojga małżonków: Jeżeli małżonkowie zgodzili się, że pieniądze powinny być należne im obojgu. Gdy oboje małżonkowie wpłacają oszczędności na indywidualne konto jednego z małżonków, aby oszczędzać na określony cel. Jeżeli jeden z małżonków ma wszystkie swoje dochody przelane na indywidualne konto należące do drugiego małżonka, domniemanie sugeruje, że saldo konta powinno proporcjonalnie należeć do obojga małżonków. Ja bym sobie spisała wszelkie dostępne informacje nt Waszej sytuacji finansowej i te, które jeszcze będą potrzebne, m.in. kto, kiedy, na co wpłacał, wypłacał itd.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)