Codzienne rytuały, nawyki związane z rozwojem osobistym

[Dobranka]

Czy macie jakieś codzienne nawyki, przyzwyczajenia związane z rozwojem osobistym lub motywacją? Albo jakieś osobiste rytuały? Na przykład poranna kawa w ulubionym kubku, przy której planujecie dzień albo dawanie sobie nagrody za dobre wykonanie planu, spełnienie noworocznego postanowienia?

[IzzieSt]

Napisane przez Dobranka

Czy macie jakieś codzienne nawyki, przyzwyczajenia związane z rozwojem osobistym lub motywacją? Albo jakieś osobiste rytuały? Na przykład poranna kawa w ulubionym kubku, przy której planujecie dzień albo dawanie sobie nagrody za dobre wykonanie planu, spełnienie noworocznego postanowienia?

Takich codziennych to raczej nie bo raczej praca dyktuje mi godziny mojego funkcjonowania i pod nią w zasadzie wszystko planuję.
Za to w weekendy zapisuje się na siłownię na zajęcia z samego rana tak żeby nie spać do 9 i pomaga mi to w ogarnięciu się później

[Friese]

U mnie:

1) po przebudzeniu:
- 100 brzuszków
- 100 przysiadów
- 50 pompek

2) na czczo: szklanka wody + ocet jabłkowy

3) medytacja 10 min z aplikacją

4) morning pages - a raczej evening pages ) pisanie w dzienniku co się wydarzyło, co czułam, wszystko wyrzucam z siebie co się działo danego dnia

5) YT: 1 filmik motywacyjny lub ted

[takina]

Ja staram się rano wypić szklankę z miodem i cytryną,walczę jeszcze o zjadanie śniadania przed wyjściem ale to różnie, po odprowadzeniu dzieci 15 minut ogarniania/porządków, 30 minut przed kompem (z listą co chcę zrobić by nie utknąć w otchłaniach netu), wieczorem 15 minut na gimnastykę (zwykle 15 minut to minimum - potem jak już zacznę to spokojnie mogę pociągnąć i do 45 minut)

[Dobranka]

Napisane przez Friese

medytacja 10 min z aplikacją

Z jaką aplikacją? W czasie medytacji nie myślisz o niczym czy na czymś się skupiasz? Ja słuchałam dźwięków natury a teraz staram się o niczym nie myśleć, ale słabo mi to wychodzi.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Friese

YT: 1 filmik motywacyjny lub ted

Mogłabyś dać linka do filmiku? I co to jest ted?

[Schwoopsie]

Może nie codzienne, ale co tydzień, w każdy piątek, żeby odreagować pięć dni nauki, biorę porządną kąpiel, taką z goleniem, maską na włosy i tak dalej, a nawet zmieniam pościel, ręcznik i piżamę. Jakoś tak weszło mi to w nawyk 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fairylike]

Ja w każdą niedzielę robię sobie listę rzeczy do zrobienia na następny tydzień ( związaną z nauką, prowadzeniem strony, medytacją,ćwiczeniami itp) i każdego dnia zaznaczam na kolorowo to co udało mi się zrobić. W miarę jak coraz więcej widzę kolorowych linijek, tym łatwiej mi się zmotywować żeby robić jeszcze więcej.

Ja ogólnie uwielbiam różne listy, karteczki, kalendarze i tym podobne. Teraz też biorę udział w 30 dniowym wyzwaniu z jogą i mam na lodówce taki plakat z motywacją na każdy dzień i to mega pomaga i jakoś tak przyjemniej.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Hej dziewczyny, odświażam wątek.

idzie wiosna i czuję, że muszę wyjść z zimowego letargu, zmienić coś na lepsze. Mam nadzieje, ze sie tu zainspiruje

Co robicie rano i wieczorem, aby czuć się lepiej?

[linaya]

Ja rano, na czczo piję wodę z łyżeczką octu jabłkowego. Łykam supementy.


Co tydzień robię peeling twarzy i peeling ciała. Plus masaże szczoteczkami. I po kąpieli smaruje skórę olejkiem z olejkami eterycznymi.


Co kilka dni ćwiczę jogę. Częściej popołudnio-wieczorem, niż rano. Co kilka dni też medytuję. Bywa, że łączę te obydwa elementy (po ćwiczeniach i relaksacji wchodzę w medytację). Po takich zabiegach dobrze mi się śpi i mam barwne sny.


W zeszłym roku, gdy było już ciepło i jeździłam rowerem do pracy, ćwiczyłam sobie jogę rano przed wyjazdem do pracy, jakieś 10-15 minut. Albo pod koniec pracy (jeśli akurat byłam sama w pokoju :brzydal), przed wskoczeniem na rower. Tylko muszę wybierać te serie ćwiczeń, które nie są relaksujące/usypiające


Od dziś robię detoks od słodyczy, niezdrowych węglowodanów i przekąsek :tak:

[this_witch]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88624279]Hej dziewczyny, odświażam wątek.

idzie wiosna i czuję, że muszę wyjść z zimowego letargu, zmienić coś na lepsze. Mam nadzieje, ze sie tu zainspiruje

Co robicie rano i wieczorem, aby czuć się lepiej?[/QUOTE]

Nie wiem czy się liczy, ale odkąd pracuję z domu to wychodzę rano z psem (przedtem robił to tż) i zauważyłam, że lepiej się po takim intensywnym spacerze czuję.

[j_fly]

Od razu po przebudzeniu wypijam szklankę ciepłej wody, po 15 min piję shota z kurkumy (łyżka wody, łyżka soku z cytryny, łyżeczka kurkumy i pół łyżeczki miodu), a po pół h jem śniadanie. Te rzeczy robię, zanim wstanie dziecko, bo śniadanie muszę jeść w spokoju. Poza tym, codziennie jem jedno jabłko i jakiś drugi owoc do tego (najlepiej coś sezonowego).
Do każdego posiłku muszę mieć jakieś warzywo.
Mój kolejny rytuał to kawa wypita po godz. 10.
Co drugi dzień ćwiczę.
Podczas usypiania dziecka zawsze czytam książkę.
Co miesiąc kupuję sobie coś tylko dla siebie, czy to ciuchy, kosmetyki, książki, buty, itp.
Jak najczęściej staram się wychodzić z dzieckiem na spacer.
Raz w tygodniu robię peeling całego ciała i nakładam na twarz maseczkę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Mniej więcej 6 razy w tygodniu praktykuję jogę z rana, zaraz po przebudzeniu - wypijam szklankę wody z cytryną, przebieram się i wskakuję na matę. Między 6:50 a 7:50 jest czas na praktykę.

Z kolei wieczorem, choćby się waliło i paliło, 15-20 minut przeznaczam na lekturę w łóżku.
W niedzielę z kolei zawsze dłużej zabawiam w łazience wieczorem - olejowanie włosów, peeling twarzy i ciała, dłuższa kąpiel; jakoś pomaga mi się to nastroić na kolejny tydzień.

[squirrelqa]

Codziennie kilka lekcji z nauki nowego języka na Duolingo. Aplikacja sama z siebie motywuje do regularności, przez nie zapomina się nowo poznanych słówek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dilayla]

Ja ciągle tylko bym chciała mieć rytuały a jakoś w życiu codziennym mi nie wychodzi,czytając wątek jednak postanowiłam wdrożyć wieczorne czytanie, chociaż ten kwadrans Super wydaje się tez niedzielne wieczorne SPA
Dziękuję za inspirację

[szepty_lasu]

Ja tez próbuję wprowadzić sobie jakieś rytuały żeby nie zalegać tyle przed telefonem.
W tej chwili są to: wieczorem nie zabieram telefonu do sypialni, czytanie minimum 20 minut przed snem (zazwyczaj wychodzi więcej bo mam problemy z zasypianiem), codzienny spacer i prowadzenie dziennika.
Na ten moment niestety mam duże problemy z regularnością...

[patryk0007]

Napisane przez j_fly

Od razu po przebudzeniu wypijam szklankę ciepłej wody, po 15 min piję shota z kurkumy (łyżka wody, łyżka soku z cytryny, łyżeczka kurkumy i pół łyżeczki miodu), a po pół h jem śniadanie.

To jest ciekawe z tą kurkumą, a to ma na coś działaś konkretnie? Czy tak ogólnie "dla zdrowotności"?

[j_fly]

Napisane przez patryk0007

To jest ciekawe z tą kurkumą, a to ma na coś działaś konkretnie? Czy tak ogólnie "dla zdrowotności"?

Ogólnie dla zdrowia, ale czytałam, że bardzo dobrze działa na zatoki, a ja od wielu lat mam problem z przynosowymi, no i faktycznie się poprawiło, znacznie zmniejszyła się ilość wydzieliny spływającej po gardle (piję te shoty już jakieś pół roku).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Napisane przez j_fly

Ogólnie dla zdrowia, ale czytałam, że bardzo dobrze działa na zatoki, a ja od wielu lat mam problem z przynosowymi, no i faktycznie się poprawiło, znacznie zmniejszyła się ilość wydzieliny spływającej po gardle (piję te shoty już jakieś pół roku).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robiłam sobie drinki z kurkumy+ kolagen + msm, ale dość szybko odpuściłam ze względu na smak. Muszę do tego wrócić, też mam problem z zatokami.


Rano parzę sobie litrowy dzbanek zielonej herbaty i mocno mnie to stawia na nogi.
Robię hiszpański z duolingo po parę minut dziennie.
Wieczorem przed snem zawsze słucham audiobooków - nic innego tak mnie nie relaksuje jak przyjemny głos opowiadający historię. Odpływam przy tym kompletnie, zapominam o świecie i często tak usypiam

[momoske]

Mój rytuał - rano lubię poczytać "motywacyjne" cytaty, żeby pozytywnie nakręcić się na dzień
Fajny pomysł na wątek : )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez momoske

Mój rytuał - rano lubię poczytać "motywacyjne" cytaty, żeby pozytywnie nakręcić się na dzień
Fajny pomysł na wątek : )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak

[this_witch]

Nie wiem czy to się liczy, bo to średnio taki rzeczywisty rozwój osobisty ale od kilku tygodni codziennie rano zaczynam dzień od przeglądu i pielęgnacji moich roślin domowych. Włączam im nawilżacz, pryszkam wodą, docinam suche liście, oglądam nowe wzrosty itd.
Nie wiem czemu, ale bardzo mnie to nastraja pozytywnie na dzień i czuję się od tego jakby bardziej "ogarnięta"? Bo pierwsza rzecz na dzień jest odhaczona, rośliny szczęśliwe, a ja dumna że nadal żyją

[natalia_t]

Napisane przez this_witch

Nie wiem czy to się liczy, bo to średnio taki rzeczywisty rozwój osobisty ale od kilku tygodni codziennie rano zaczynam dzień od przeglądu i pielęgnacji moich roślin domowych. Włączam im nawilżacz, pryszkam wodą, docinam suche liście, oglądam nowe wzrosty itd.
Nie wiem czemu, ale bardzo mnie to nastraja pozytywnie na dzień i czuję się od tego jakby bardziej "ogarnięta"? Bo pierwsza rzecz na dzień jest odhaczona, rośliny szczęśliwe, a ja dumna że nadal żyją

Ja też rano robię obchód po swoim całym inwentarzu. Zwierzaki jak tylko mnie usłyszą to wyczekują aż poświęcę chwilę na podanie im smaczków. Jednak do flory też muszę zajrzeć rano i wieczorem.
A czy to rozwój osobisty? Według mnie patrzenie na rozwój przyrody rozwija. Dodatkowo uspokaja i daje satysfakcję. To chyba potrzebne do rozwoju, co nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

Napisane przez Fairylike

Ja w każdą niedzielę robię sobie listę rzeczy do zrobienia na następny tydzień ( związaną z nauką, prowadzeniem strony, medytacją,ćwiczeniami itp) i każdego dnia zaznaczam na kolorowo to co udało mi się zrobić. W miarę jak coraz więcej widzę kolorowych linijek, tym łatwiej mi się zmotywować żeby robić jeszcze więcej.

Ja ogólnie uwielbiam różne listy, karteczki, kalendarze i tym podobne. Teraz też biorę udział w 30 dniowym wyzwaniu z jogą i mam na lodówce taki plakat z motywacją na każdy dzień i to mega pomaga i jakoś tak przyjemniej.

Też tak robię jestem osobą, która musi mieć wszystko zaplanowane i wpisane w grafik, bez kalendarza nigdzie nie wyjadę.
Mam spisane wszystkie obowiązki, wizyty, sprawy do przejrzenia i każdego dnia po zrobieniu iluś, kolejne wykreślam z listy. Tak samo się uczyłam na studiach, wg listy co jeszcze muszę zrobić, co powinnam wiedzieć a co jest mniej ważne, itd. Kalendarze prowadzę od 10 roku życia i każde spotkanie z kimś muszę mieć umówione wcześniej, nigdy nie ma tak, że rzucę obowiązki i idę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Codziennie rano - jak tylko wstanę - to pierwsze co robię, to odpyerdalam się od siebie.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88748849]Codziennie rano - jak tylko wstanę - to pierwsze co robię, to odpyerdalam się od siebie.[/QUOTE]

[this_witch]

Napisane przez natalia_t

A czy to rozwój osobisty? Według mnie patrzenie na rozwój przyrody rozwija. Dodatkowo uspokaja i daje satysfakcję. To chyba potrzebne do rozwoju, co nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi to daje na pewno poczucie motywacji i takiego uspokojenia właśnie. Czuję się taka dorosła i poukładana jak mam wszystkie kwiatki podlane i zadbane plus to dodatkowe hobby, a uważam że każde nowe zainteresowanie nas rozwija.
A pierwsze co robię jak się obudzę, to głaszczę psa i to też na pewno pomaga mi wstać z łóżka, nawet jak mi się nie chce.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Fairylike

Ja w każdą niedzielę robię sobie listę rzeczy do zrobienia na następny tydzień ( związaną z nauką, prowadzeniem strony, medytacją,ćwiczeniami itp) i każdego dnia zaznaczam na kolorowo to co udało mi się zrobić. W miarę jak coraz więcej widzę kolorowych linijek, tym łatwiej mi się zmotywować żeby robić jeszcze więcej.

Też tak kiedyś robiłam i bardzo mi to pomagało, chyba muszę znowu zacząć.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88749073]Też tak kiedyś robiłam i bardzo mi to pomagało, chyba muszę znowu zacząć.[/QUOTE]
ja też. mam wrażenie, że dni mi jakoś tak przelatują. jakim cudem jest już czerwiec?
albo mam dzień zapchany, albo mija bez sensu. zero równowagi i tylko frustracja, że za dużo, ze za mało.

[Nimfa20Melman]

Uwielbiam-niezależnie od pory roku- jak wstaję o 4 lub przed do pracy i piję w kuchni kawę w ulubionym kubku. Wcześniej się kąpię, daję psu i kotu jeść, pies idzie na dwór, a ja piję kawę. Do tego książka oczywiście. To mnie motywuje do wstania nawet o 3.30
A jak idę na 14 do pracy to kocham pić kawę w salonie w kubku w renifery, czytać książkę i zerkać na padający za oknem śnieg...
Kawa na sofie, kawa na huśtawce lub hamaku...

Od 3 lat codziennie robię spacery z sunią do parku (m.in.), robię wtedy dużo zdjęć. Kocham tak iść i rozmyślać o tym co było, jest i będzie...
Wiosną i latem słychać śpiew ptaków, a jesienią i zimą zachwycam się... ciszą i spokojem.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez this_witch

Mi to daje na pewno poczucie motywacji i takiego uspokojenia właśnie. Czuję się taka dorosła i poukładana jak mam wszystkie kwiatki podlane i zadbane plus to dodatkowe hobby, a uważam że każde nowe zainteresowanie nas rozwija.
A pierwsze co robię jak się obudzę, to głaszczę psa i to też na pewno pomaga mi wstać z łóżka, nawet jak mi się nie chce.

Mam podobnie, zważywszy, że wcześniej zaniedbywałam kwiaty

O tak, pies to mega motywacja do wstania. A ile ciekawych rzeczy można ujrzeć o 4 czy 5 rano
Widziałam piękne wschody słońca, sarny pod siatką, ptaki w ogródku, piękne kolory nieba... A tak by człowiek to przespał