|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Z taką przeszłością mam szanse na związek?
W przeszłości miałam problemy wewnętrzne, pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny gdzie był alkohol. Uporałam się z tym korzystając z pomocy terapeuty, po jakimś czasie chciałam zacząć życie seksualne (wynikiem tego była strata dziewictwa, a potem chciałam być doświadczona) bo straciłam dziewictwo dość późno, ale no właśnie nie byłam do dzisiaj w związku. Z nikim się nie zaangażowałam. Nigdy w życiu nie byłam zakochana, nawet bez wzajemności. Nie wiem co to za uczucie, miłość. Mam potrzeby seksualne, może nie są one duże, bo nie mam wysokiego libido myślę, ale mam te potrzeby, jestem heteroseksualna. Czy to może świadczyć o mnie negatywnie jeśli nie jestem dziewicą, a nie byłam nigdy w związku? Coś może być na rzeczy? Jestem ciekawa czy mam szanse na związek z taką przeszłością. Zainteresowałam się czytając wątek o mężczyźnie poznanym na lotnisku i dlatego postanowiłam założyć swój i jak czytałam ten wątek to pomyślałam o sobie. W tamtym wątku ktoś napisał coś w stylu, że jeżeli kobieta do tego wieku (i pada konkretny wiek) nie weszła w związek to jakby o czymś świadczy. Taka osoba jest skreślona? U mnie to wynikało nie z charakteru, z problemów z domu z przeszłości dysfunkcji, alkoholizmu (nie mojego; ja nie jestem uzależniona) i tego, że byłam zamknięta w sobie, alienowałam się od ludzi no bo czułam poczucie wstydu, byłam bardzo samotna. Jestem do dzisiaj chyba zamknięta w sobie, tylko przed znajomymi osobami do których mam zaufanie mogę się otworzyć więc pewnie związek bym też powoli budowała bo ja potrzebuje dużo czasu. Jestem chyba uczuciowa, bardzo emocjonalna i pewnie wrażliwa... W przeszłości próbowałam raz, drugi seksu, żeby przestać być dziewicą i po czasie mieć to doświadczenie seksualne, ale najbardziej poszłam w ten seks najbardziej z powodu traumy, związany z domem, przeszłością wychowaniem. Wydaje mi się, że w tamtym czasie czyli w przeszłości nie myślałam tak o tym, ale dzisiaj z perspektywy czasu wiem, że źle robiłam jeśli chodzi o seks. To znaczy wiem z jakich pobudek to robiłam. Robiłam to bo tak, chciałam mieć doświadczenie w tej materii, ale na pierwszym miejscu robiłam to z pobudek takich jak: pustka emocjonalna, chciałam sobie tym seksem coś zapełnić, po prostu źle się czułam (wtedy już chodziłam na terapię). Nie uważam, że to były ryzykowne zachowania seksualne. Nie wiem co jest z moim myśleniem, ale z jednej strony ja nie gloryfikuje dziewictwa jako, że czekam na kogoś wyjątkowego kto zdejmie cnotę ze mnie (inaczej to postrzegam gdy ktoś czeka z pobudek religijnych) i on będzie czuł się wyjątkowy, ale z drugiej strony jakoś uważam, że wielu facetów może mnie odrzucać jak się dowiedzą prawdy i teraz mam takie myśli w głowie czy gdy będę randkować to czy odkrywać się z prawdy cała czy zachować coś dla siebie? W tamtym wątku gdzie autorka pisze o mężczyźnie poznanym na lotnisku pisze, że jest dziewicą i również w związkach nie była. Ja nią nie jestem i związku też żadnego no więc jakby mam trochę gorzej, ale to nie tak, że z autorką tamtego wątku się porównuje. Jestem świadoma, że niektórzy faceci bez względu na wszystko mnie odrzucą, ale uważam się za osobę szczerą i wolałabym facetowi walnąć brutalną szczerą prawdą - wtedy mógłby uznać, że jestem mimo wszystko szczera i może warto dać mi szansę, że może jestem wartościowa, niż wolałabym kłamać. Kłamstwo nie wiąże się z lojalnością.
Jak byście się na moim miejscu zachowały? Ja wolałabym powiedzieć wprost szczerze z czego moje problemy wynikały (nie każdemu facetowi tylko temu z którym byłaby nić porozumienia) i generalnie nie chcę już zachowywać się tak, żeby wchodzić w niezobowiązujący seks bo mam też świadomość, że nie wszyscy faceci mogą traktować mnie poważnie. Po za tym zaczęło mnie to nudzić, że seks dla seksu i tylko tyle. Kiedyś traktowałam to jak sport powiedzmy, albo fajne spędzenie czasu z kimś, no ale już tak nie chcę. Chciałabym czegoś więcej, na poważnie. Po kilku latach czuje się na tyle dojrzała, że chciałabym zbudować i wejść w związek, no ale właśnie nie wiem jak mam się zachowywać przy potencjalnym facecie z którym by mi klepnęło i byłaby jakaś szansa na coś poważnego, co mówić. Teraz nie randkuję, nie spotykam się z nikim, ale chciałabym w niedalekiej przyszłości do tego wrócić i próbować kogoś poznać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Z tego co wiem to faceci raczej nie chcą dziewic powyżej 25 r.ż wola gdy ona już miała za sobą pierwszy raz. ( nie chcą jej „ uczyć” itd) Większa przeszkoda może być to ze jesteś DDA.
Będzie to wymagało od Ciebie dużo pracy gdy już wejdziesz w związek emocjonalny. Facet może nie rozumieć niektórych twoich zachować ale skoro chodziłaś na terapie rozwiedź co jest normalne a co nie. Tez jestem DDA a jakoś męża mam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
* to wiesz co jest normalne
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
moim zdaniem wogole nie musisz nikomu opowiadac o swoich doswiadczeniach seksualnych ,tlumaczyc z kim i z jakich pobudek nie wiem dlaczego wogole myslisz o tym?
ja np nikomu nigdy nic nie mowie ,nikt nie wie z iloma ludzmi spalam bo uwazam ze to moja prywatna sprawa i nie ma nic wspolnego z tym zwiazkiem w ktorym jestem obecnie sama rowniez nie wypytuje partnerow o te sprawy nie obchodza mnie ich [rzezycia seksualne z innymi ludzmi to niczego nie wnosi do mojego zwiazku i nie widze sensu sie w tym grzebac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88755778]Treść usunięta[/QUOTE]
Nie wydaje mi się, żeby problem był brak pierwszego razu, a bardziej związany z tym faktem nieogar łóżkowy, niezręczność i nieprzewidywalność zachowania. Raz poznałem dziewczynę, która wyglądała jakby miała dostać ataku serca ilekroć inicjowałem jakikolwiek kontakt fizyczny (nawet dotknięcie w ramię). Jednocześnie nie wykazywała żadnych oznak braku zainteresowania. Chciała, ale się bała. Na dłuższą metę to w ogóle nie przeszkadza, o ile z biegiem czasu nie jest co raz gorzej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Arielina Czas edycji: 2021-06-12 o 21:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Mam wrażenie ze uwazasz ze zrobilas cos zlego skoro tak bardzo ci to ciazy i obawiasz sie o to jak zostanie to odebrane Nie ma podstaw do zlego odbierania twojej przeszłości seksalnej Skoro masz z tym problem to to tez musisz przepracowac na terapi |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Jestem dla siebie chyba zbyt surowa bo całe życie od siebie chyba dużo wymagam i jestem bardzo krytyczna w stosunku do samej siebie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
To czy uprawiałaś seks czy nie, nie definiuje cię. Ilość związków i ich długość nie definiuje cię. Ilość partnerów seksualnych nie definiuje cię. Każdy tak naprawdę, jeśli chce i szuka to ma szanse na związek. Natomiast jeśli wciąż towarzyszą ci jakieś problemy, czy to wynikające z faktu bycia DDA, czy wysokiej wrażliwości, czy zahamowań to powinnaś nad nimi pracować, żeby w momencie spotkania właściwej osoby móc stworzyć zdrową relację.
Prawda jest też taka, że nawet osoby z dużym doświadczeniem wiedzą, że pierwsze osoby z całkiem nową osobą mogą być niezręczne i wcale nie muszą wyglądać wzniośle jak na filmach. Trzeba się dograć, czasem ktoś się za bardzo zestresuje, czasem ma gorszy dzień fizycznie albo w ogóle jakieś preferencje się rozmijają. Nie powinnaś się tym zadręczać na zapas. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2021-06-12 o 21:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88755824]Mam wrażenie ze uwazasz ze zrobilas cos zlego skoro tak bardzo ci to ciazy i obawiasz sie o to jak zostanie to odebrane[/QUOTE]
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88755824]Skoro masz z tym problem to to tez musisz przepracowac na terapi[/QUOTE] Nie ciąży mi moja przeszłość seksualna. Ten post mógł mieć taki wydźwięk na podstawie jak to napisałam. Na terapię chodziłam, ale jeśli będę musiała to na nią wrócę. Tego tematu nie poruszałam na terapii, a dziś już za późno. Jeśli do tego czasu nie wejdę w związek czy miała niepowodzenia w randkowaniu, zawsze mogę to poruszyć na terapii gdybym znów na nią wróciła, ale na razie nie widzę potrzeby poruszania takich tematów. Z jakimś facetem jakby wyszło, także mogę, ale nie będę tłumaczyła się w 100% z przeszłości Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Arielina Czas edycji: 2021-06-12 o 22:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Dziewictwo jest konstruktem społecznym stworzonym by opresjonować kobiety, postawić je w sytuacji, w której zawsze przegrają niezależnie od swojej decyzji. Ty rozpaczasz, że nie jesteś dziewicą i jak tu wejść w związek, w wątku obok inna rozpacza, że jest dziewicą i jak tu wejść w związek, a łączy Was to, że obie się uprzedmiatawiacie na własne życzenie definiując się przez pryzmat jednego epizodu w życiu lub jego braku. I dlatego prawdopodobnie będziecie przyciągać wyłącznie dziwaków z podobnymi fiksacjami.
Nie istnieje coś takiego jak dziewictwo, bo i jak to zdefiniować? Rozciągnięciem błony, którą z natury można mieć szczątkową? Po palcówce jesteś półdziewicą czy liczy się tylko penis? Co wobec tego z lesbijkami, z osobami mającymi codziennie orgazm poprzez pieszczoty? Generalnie każdy kto mentalnie opuścił poprzednie stulecie, nie jest pod wpływem religii (lub innej formy prania mózgu) i wie cokolwiek o seksualności człowieka ma takie rzeczy głęboko w czterech literach i nie przyczepia innym łatek na podstawie tego, czy ktoś wykonał kilka ruchów penisem w ich pochwie. Polecam takie podejście, naprawdę fajnie się żyje, gdy seksualność jest fajną sferą życia, którą odkrywasz tak jak chcesz, a nie jak chciałby facet, którego nawet nie ma jeszcze na horyzoncie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88755778]Treść usunięta[/QUOTE]
![]() Autorko, przesadzasz. Ja też straciłam dziewictwo i miałam pierwsze doświadczenia seksualne z podobnych powodów, co ty i niczego nie żałuję ani nie przeszkodziło mi to potem randkować na poważnie i wejść w związek. Normalni ludzie mają gdzieś, czy ktoś jest dziewicą i w jakich okolicznościach to dziewictwo stracił, nigdy nie spotkałam się z takimi pytaniami od żadnego faceta, podobnie jak o ilość parterów. A gdyby ktoś jednak bardzo chciał to wiedzieć, to uznałabym go za dziwaka. Na twoim miejscu nie wyskakiwałabym po prostu z tymi wyznaniami, a już na pewno nie na etapie randkowania. I nie w klimacie "och, moja bardzo wielka wina, zechciej mnie o mężczyzno". W pewnym wieku ludzie po prostu automatycznie zakładają, że ktoś miał jakieś tam związki i nie pytają o to specjalnie. Chociaż ja akurat ówczesnemu facetowi szybko powiedziałam, że po prostu nie byłam nigdy w związku i jakoś nie uciekł (miałam 23 lata). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-06-13 o 05:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Ja mojemu partnerowi otwarcie powiedziałam, że z nikim nigdy nie byłam i w sumie początkowo był zdziwiony a później cieszył się z tego. I choć pierwszy raz był niezręczny dla nas obojga - sądzę, że on bardziej to przeżywał jak ja (boli/nie boli/ boli etc) to później sami wybieraliśmy jak nam najwygodniej. I nigdy partner nie wyśmiewał braku doświadczenia czy czegoś. Zawsze rozmawialiśmy, w trakcie coś nowego wprowadzaliśmy i oboje byliśmy zadowoleni.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Z punktu widzenia faceta - nie obchodziłoby mnie to czy jesteś dziewicą (nawet jak byś miała te 25 lat + jak ktoś tam wyżej napisał o jakiejś wyimaginowanej granicy) czy nie jesteś dziewicą ale chłopaka nigdy nie miałaś . Im człowiek jest starszy tym bardziej gdzieś ma kto z kim co robił i dlaczego.
Interesowałoby mnie przede wszystkim to czy jesteś porządnym człowiekiem (nie porządną kobietą/mężczyzną ale po prostu człowiekiem, bez jakiś ram). W ewentualnym dziewictwie mogłoby mi przeszkadzać to, że zanim seks byłby fajny pewnie bym się naczekał dłużej, przełamywanie wstydu, jakiś tam barier. W ewentualnym nie-dziewictwie mogłoby mi przeszkadzać ,ja wiem ,jakbyś zdradzała poprzednich partnerów (sorry gregory ale nie wierzę w magiczne przemiany, jak się nie potrafi być lojalnym i uczciwym to nie dla mnie związek z taką osobą i nie obchodzi mnie czy eks bił czy pij czy kwiatka nie przyniósł). Też odnoszę wrażenie, że ci to trochę ciąży na sumieniu. Według nie niepotrzebnie. Seks jest dla ludzi - ten bez zobowiązań także. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
No ale po co poznając kogoś masz mu się spowiadać w ilu byłaś związkach ,z iloma facetami spałaś i kiedy straciłaś dziewictwo .Przecież to sprawy intymne i nikt ,nawet twój facet nie musi o nich wiedzieć .Jak ci się będzie pytał zawsze możesz powiedzieć ze nie chcesz do tego wracać .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Oczywiście,że nie musisz się przejmować swoją przeszłością, która nie jest zła.
Natomiast do tych dziewczyn, które piszą,że ci dla których przeszłość seksualna jest ważna są z średniowiecza. Ja wymagam od partnera aby nie palił papierosów a ktoś aby wyznawał seks tylko z miłości i ma do tego prawo. Nie jest w porządku takim osobom przypisywać zacofanie i różne negatywne cechy. Sorki ale ja jak bym usłyszała,że mój potencjalny facet ruchał wszystkie laski, które chciały bez żadnej refleksji i selekcji uciekała bym w przedbiegach. A ktoś jak piszę,że dziś to facetów już przeszłość nie obchodzi pisze bzdury. Ja mniej więcej pół na pół spotykałam co jednak obchodziło a ci co mówią,że ich nie obchodzi to gwarantuje wam,że spora większość jak by się dowiedzieli,że jego dziewczyna ma przeszłość jak dziewczyny z Mtv to by uciekali gdzie pieprz rośnie. Edytowane przez Nocwigilijna Czas edycji: 2021-06-20 o 13:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Każdy obraca się też w takim towarzystwie, w jakim chce. Mnie tacy oceniający po przeszłości nie interesują i nie są kandydatami na partnerow dla mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-06-20 o 14:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Edytowane przez chacaos Czas edycji: 2021-06-20 o 17:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Wiekszosc doroslych ludzi malo interesuje z iloma partnerami ich partner uprawiał seks i z jakich pobudek Szczególnie ze kazdy moze sklamac na ten temat i odpowiedzieć zgodnie z oczekiwaniami pytajacego Wiec tobie autorko tez radze ne wyskakiwac ze zwiezeniami na temat swojego zycia seksualnego ,nie zrobilas nic zlego i nikt nie ma prawa rozliczac cie za cos co stalo sie przed waszym związkiem Jak ktos ma jakas obsesje na tym punkcie radze omijac szerokim lukiem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
![]() [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88767924]Wiec tobie autorko tez radze ne wyskakiwac ze zwiezeniami na temat swojego zycia seksualnego ,nie zrobilas nic zlego i nikt nie ma prawa rozliczac cie za cos co stalo sie przed waszym związkiem Jak ktos ma jakas obsesje na tym punkcie radze omijac szerokim lukiem[/QUOTE] Wy wszyscy macie rację - nie ma co się spowiadać z iloma facetami spałam, ale tutaj bym chciała jeden przypadek na części pierwsze rozłożyć. Co miałabym powiedzieć osobie, którą znam z przeszłości, a która chciałaby się kiedyś znów ze mną spotkać? To oczywiście facet. On nie wie, że nie byłam nigdy w związku, ale na podstawie smsów, które pisaliśmy kilka miesięcy temu odparłam wrażenie, że chciałby poznać mnie na kilku polach bo sam mi o tym pisał (wcześniej nie było okazji poznać się tak lepiej; nie mam na myśli poruszania tylko tematów seksu bo była tylko 1 randka i tyle) nie tylko seksualnym, ale też charakteru, osobowości czy ogólnych wartości. Bo co innego gdy spotkam na swojej drodze (w dobie randkowania) faceta, którego ujrzę pierwszy raz na oczy, to wtedy mogę takiemu nawet skłamać, powiedzieć cokolwiek, albo powiem, że nie chcę do tego wracać (tylko taki ktoś też może uznać, że poruszy ze mną ten temat jak tylko poczuje się lepiej czy będę chciała się uzewnętrznić i temat powróci jak bumerang). Jak przekonać do siebie faceta czy jak facetowi pokazać, że uważam/jestem (się za) wartościową osobę (mimo, że nie byłam w związku, a dziewicą nie jestem, tak, ok, nie spowiadać się z przeszłości, no i nie powinnam tego robić)? Oczywiście mam świadomość, że nie wiem jak bym się zachowywała w związku bo nigdy w takowym nie byłam, mogę tylko przypuszczać, że byłabym oddana i nie zdradziłabym osoby z którą bym była. Wiem, że to co napisałam brzmi jakbym pisała patykiem po piasku czy po wodzie bo rozkminiam rzecz, która się jeszcze nie wydarzyła i nie wiadomo czy się wydarzy, ale znam faceta z jednej randki tak więc kiedyś się poznaliśmy i nie mieliśmy okazji by poznać się lepiej, a on się do mnie odezwał niedawno. Zapadł mi w pamięć i tylko tyle, ale chciałabym się z nim spotkać i poznać go. Na pewno nowym osobom nie będę mówiła o swojej przeszłości bo nie chciałabym tego ''wywlekać'' po za tym wtedy faktycznie miałam problemy wewnętrzne nazwijmy to i dlatego seks był dla mnie ''lekiem'', chociaż przez chwilę poczułam się lepiej, chciana, zauważona, miałam tą ''atencję'' facetów, którym się podobałam a nigdy powodzenia nie miałam, ewentualnie takie, że wiecie ja się komuś podobam, ten ktoś mnie nie i kurtyna opada. Co z tego, że wtedy sto było tylko do łóżka, ale każde z nas wiedziało na co się spotykamy i oczekiwało jednego więc to nie jest tak, że byłam potem rozczarowana. Plusem wtedy było to, że ''chyba aż tak dużo cierpieć nie musiałam'' bo z żadną z tych osób nie zaangażowałam się emocjonalnie więc wszystko było przelotne. xfrida ja też nie lubię facetów, którzy chcą wiedzieć którym dany facet byłby dla mnie, albo ilu miałam niezależnie czy do seksu czy do związku. Ja nie biorę udziału w wyścigach i nie pozwolę, żeby ktoś mi mówił, że jestem zużyta bo zużyty to może być kondom, a nie moja pochwa bo pochwa nie zużywa się od ilości penisów w niej więc masz rację jak i inne dziew dziewczyny udzielające się w tym wątku - nie powinnam poruszać tematu intymności, ewentualnie tylko tyle na ile pozwolę/sama zadecyduję i reszta zostaje dla mnie. Edytowane przez Arielina Czas edycji: 2021-06-20 o 20:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
Co za różnica, czy ktoś cię znał wcześniej, czy nie, bo nie rozumiem. Niby piszesz, że nie lubisz facetów wypytujących o przeszłość, a dalej rozkminiasz, a co będzie, jak "temat" wypłynie. Skoro nie akceptujesz rozgrzebywania przeszłości seksualnej, to dlaczego zdanie takich osób ma cię w ogóle obchodzić? Po prostu nie są one odpowiednimi partnerami dla ciebie i tyle. Ja bym zabiła śmiechem faceta, który robiłby jakieś wielkie halo z liczby moich związków czy parterów. A ty dalej myślisz o sobie jak o będącej na jakiejś gorszej pozycji i że musisz kogoś do siebie przekonywać. Wtf. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
Cytat:
nie jestes mniej warta dlatego ze juz z kims uprawialas sex moim zdaniem wystarczy jesli kiedys temat cnoty wyjdzie w rozmowie powiedziec ze nie jestes juz dziewica ,nie musisz nic wiecej tlumaczyc ,jezli twoj potencjalny partner zrobi z tego wielki problem albo zacznie natarczywie wypytywac o twoje personalne doswiadczenia to radze sie ewakuowac z tej relacji nikt normalny nie bedzie cie ocenial z perspektywy blony dziewiczej owszem nie bylas w dluzszym zwiazku ale moglas sie z kims spotykac przez jakis czas miec jakas relacje z druga osoba nie koniecznie nazywajac to zwiazkiem i to nie oznacza ze jestes puszczalska czy masz niskie morale jak ktos takie zachowanie by uznawal za cos nagannego to nie nadaje sie do normalnej relacji przeciez nikogo nie zdradzalas nie pracowalas jako prostytutka zeby cie ktos ocenial czy mial prawo do pogardy poprostu powiedz nie jestem dziewica ,nie chce rozmawiac o zyciu seksualnym z moim poprzednim partnerem to moja intymna sfera ktora zachowuje dla siebie i tyle czy ty bys chciala wysluchiwac od swojego chlopaka ile mial dziewczyn gdzie je poznal dlaczego chodzil z nimi do lozka ze je kochal,albo pozadal do szalenstwa itp?po co ci takie wiadomosci ? dla mnie to zupelnie zbedne w mojej relacji sluchac o przeszlych relacjach i seksualnych doswiadczeniach nielubie jak ktos opowiada o takich sprawawach,skoro opowiada jak kaska mu robila dobrze a zoska nie chciala tego czy owego to w przyszlosci napewno bedzie tak opowiadal innym o tobie od takich to z daleka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: Z taką przeszłością mam szanse na związek?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88768243]Po prostu wybierając dojrzałych facetów, którzy nie wartościują kobiety po jej okolicznościach stracenia dziewictwa czy jej zachowaniach seksualnych w odległych czasach?
Co za różnica, czy ktoś cię znał wcześniej, czy nie, bo nie rozumiem. Niby piszesz, że nie lubisz facetów wypytujących o przeszłość, a dalej rozkminiasz, a co będzie, jak "temat" wypłynie. Skoro nie akceptujesz rozgrzebywania przeszłości seksualnej, to dlaczego zdanie takich osób ma cię w ogóle obchodzić? Po prostu nie są one odpowiednimi partnerami dla ciebie i tyle. Ja bym zabiła śmiechem faceta, który robiłby jakieś wielkie halo z liczby moich związków czy parterów. A ty dalej myślisz o sobie jak o będącej na jakiejś gorszej pozycji i że musisz kogoś do siebie przekonywać. Wtf.[/QUOTE]Znowu powtórzę, tym razem personalnie - tak, masz rację. Do związku wybiera się dojrzałych facetów nie wartościujących dziewictwa kobiety. Dla mnie tacy wartościujący to są oszołomy, że tak powiem i również z takim nie mam o czym rozmawiać. Nie ma punktów wspólnych, jest tylko zdenerowanie na widok takiego i od razu taki facet traci wszystkie pozytywne aspekty (jeśli jakieś ma) jak już dowiaduje się jakie wyznaje wartości i jaki ma charakter. Też bym się nie zgodziła z facetem, albo nawet wyśmiała gdyby miał coś do braku mojego dziewictwa czy ilu miałam w sobie bo to jest krzywdzące i krzywdzi również mnie. Nie uważam się za osobę będącą na gorszej pozycji. Skoro ja nie wyznaje takich zasad jak niektórzy myślący o dużym doświadczeniu seksualnym jako czymś złym, to tacy nie są materiałem na mojego partnera. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88768244]widze ze idziesz w dobrym kierunku nie jestes mniej warta dlatego ze juz z kims uprawialas sex moim zdaniem wystarczy jesli kiedys temat cnoty wyjdzie w rozmowie powiedziec ze nie jestes juz dziewica ,nie musisz nic wiecej tlumaczyc ,jezli twoj potencjalny partner zrobi z tego wielki problem albo zacznie natarczywie wypytywac o twoje personalne doswiadczenia to radze sie ewakuowac z tej relacji nikt normalny nie bedzie cie ocenial z perspektywy blony dziewiczej owszem nie bylas w dluzszym zwiazku ale moglas sie z kims spotykac przez jakis czas miec jakas relacje z druga osoba nie koniecznie nazywajac to zwiazkiem i to nie oznacza ze jestes puszczalska czy masz niskie morale jak ktos takie zachowanie by uznawal za cos nagannego to nie nadaje sie do normalnej relacji przeciez nikogo nie zdradzalas nie pracowalas jako prostytutka zeby cie ktos ocenial czy mial prawo do pogardy poprostu powiedz nie jestem dziewica ,nie chce rozmawiac o zyciu seksualnym z moim poprzednim partnerem to moja intymna sfera ktora zachowuje dla siebie i tyle czy ty bys chciala wysluchiwac od swojego chlopaka ile mial dziewczyn gdzie je poznal dlaczego chodzil z nimi do lozka ze je kochal,albo pozadal do szalenstwa itp?po co ci takie wiadomosci ? dla mnie to zupelnie zbedne w mojej relacji sluchac o przeszlych relacjach i seksualnych doswiadczeniach nielubie jak ktos opowiada o takich sprawawach,skoro opowiada jak kaska mu robila dobrze a zoska nie chciala tego czy owego to w przyszlosci napewno bedzie tak opowiadal innym o tobie od takich to z daleka[/QUOTE]Jakby temat cnoty wyszedł w rozmowie to coś tam bym mogła powiedzieć. Może nie wprost (chyba że bym uwwzalaz że ufam konkretnemu facetowi) i może bez większych szczegółów, ale mogłabym powiedzieć, że nie mam dużego doświadczenia damsko - męskiego i to by wystarczyło. Tak, ja uważam też podobnie, że jeśli ktoś pyta o takie kwestie to nie jest dla mnie dojrzałą, wartościową osobą i nie jest materiałem na faceta. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.