Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony? - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2021-06-28, 09:00   #1
Pablito43
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomo¶ci: 2

Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?


Dzieñ dobry, jestem tutaj pierwszy raz, przepraszam je¶li podobny w±tek ju¿ by³ lub jest. Chcia³abym pos³uchaæ opinii osób postronnych co uwa¿aj± na temat mej aktualnej sytuacji w zwi±zku.

Jestem z moim ch³opakiem 2 lata, mamy dosyæ burzliwy zwi±zek. Jest on osob± dosyæ indywidualn±, najpierw kariera (ma 25 lat, w³a¶nie skoczy³ studia medyczne), potem koledzy i ja (tak to widzê, chocia¿ mówi, ¿e jest inaczej. Mieszkamy osobno, widujemy siê w zasadzie raz na tydzieñ, czasem u niego nocuje na weekendy, ma to zwi±zek z tym, i¿ jestem studentk± zaoczne i pracuje. Ostatnio ci±gle jestem otoczona znajomymi, którzy mieszkaj± ze swoimi po³ówkami, maj± jakie¶ plany na przysz³o¶æ z nimi, niektórzy ju¿ nawet s± zarêczeni (mam 22 lata). Mo¿e przez to w³a¶nie, ale te¿ ze wzglêdu na me uczucia do ch³opaka, no chcia³abym z nim zamieszkaæ, ale wiecie, nie na zasadzie, ¿e wynajêli¶my ju¿ t± kawalerkê to dawaj teraz pier¶cionek zarêczynowy. Nic z tych rzeczy. Ja po prostu chcia³abym raz, ¿e wiêcej z nim spêdzaæ czasu, a dwa, ¿e chcia³abym sprawdziæ czy siê wgl nadajemy na wspólne ¿ycie.

I tu pojawia siê problem.

Mój ch³opak od 5 lat wynajmuje sobie mieszkanie z kolegami i mam wra¿enie, ¿e oni to wiêkszo¶æ jego ¶wiata. W sensie podam przyk³ad: przychodze do niego na mieszkanie, witamy siê i idê do jego pokoju. Zanim on do mnie przyjdzie i jako¶ pogadamy czy zaczniemy co¶ ogl±daæ to niekiedy muszê czekaæ d³ugi czas, bo on ma zawsze czas na kolegów, którzy musz± z nim pogadaæ o przyziemnych rzeczach totalnie, on musi najpierw zajaraæ, najpierw zje¶æ itd itd. W sensie czuje siê jakbym by³a tam 5 ko³em. Jakby nie chodzi mi o to, ¿e ma byæ pantoflarzem i skakaæ obok mnie, ale zastanawiam siê czy w³a¶nie przez kolegów nie chce ze mn± mieszkaæ. On twierdzi, ¿e jeste¶my za krótko, ¿e mog³abym mieæ pretensje jakbym by³a z nim 5 lat i nadal by¶my nie mieszkali, a teraz nie ma mowy nawet. Nie czuje by mia³ wobec mnie jakie¶ plany, co te¿ jest frustruj±ce.

Kocham go mimo wszystko, czasami jest naprawdê dobry i kochany. Martwiê sie tylko, ¿e z racji jak on to lubi podkre¶laæ "jest indywidualn± jednostk±" to ja wiecie, jestem tylko tak± zapchajdziur± na ten moment i nie chce dlatego te¿ mieszkaæ ze mn±.

Je¶li kto¶ móg³by przeczytaæ to i dodaæ jaki¶ komentarz, opinie to by³abym bardzo wdziêczna. Dziêkujê.
Pablito43 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-28, 18:17   #2
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 7 596
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Cytat:
Napisane przez Pablito43 Poka¿ wiadomo¶æ
Dzieñ dobry, jestem tutaj pierwszy raz, przepraszam je¶li podobny w±tek ju¿ by³ lub jest. Chcia³abym pos³uchaæ opinii osób postronnych co uwa¿aj± na temat mej aktualnej sytuacji w zwi±zku.

Jestem z moim ch³opakiem 2 lata, mamy dosyæ burzliwy zwi±zek. Jest on osob± dosyæ indywidualn±, najpierw kariera (ma 25 lat, w³a¶nie skoczy³ studia medyczne), potem koledzy i ja (tak to widzê, chocia¿ mówi, ¿e jest inaczej. Mieszkamy osobno, widujemy siê w zasadzie raz na tydzieñ, czasem u niego nocuje na weekendy, ma to zwi±zek z tym, i¿ jestem studentk± zaoczne i pracuje. Ostatnio ci±gle jestem otoczona znajomymi, którzy mieszkaj± ze swoimi po³ówkami, maj± jakie¶ plany na przysz³o¶æ z nimi, niektórzy ju¿ nawet s± zarêczeni (mam 22 lata). Mo¿e przez to w³a¶nie, ale te¿ ze wzglêdu na me uczucia do ch³opaka, no chcia³abym z nim zamieszkaæ, ale wiecie, nie na zasadzie, ¿e wynajêli¶my ju¿ t± kawalerkê to dawaj teraz pier¶cionek zarêczynowy. Nic z tych rzeczy. Ja po prostu chcia³abym raz, ¿e wiêcej z nim spêdzaæ czasu, a dwa, ¿e chcia³abym sprawdziæ czy siê wgl nadajemy na wspólne ¿ycie.

I tu pojawia siê problem.

Mój ch³opak od 5 lat wynajmuje sobie mieszkanie z kolegami i mam wra¿enie, ¿e oni to wiêkszo¶æ jego ¶wiata. W sensie podam przyk³ad: przychodze do niego na mieszkanie, witamy siê i idê do jego pokoju. Zanim on do mnie przyjdzie i jako¶ pogadamy czy zaczniemy co¶ ogl±daæ to niekiedy muszê czekaæ d³ugi czas, bo on ma zawsze czas na kolegów, którzy musz± z nim pogadaæ o przyziemnych rzeczach totalnie, on musi najpierw zajaraæ, najpierw zje¶æ itd itd. W sensie czuje siê jakbym by³a tam 5 ko³em. Jakby nie chodzi mi o to, ¿e ma byæ pantoflarzem i skakaæ obok mnie, ale zastanawiam siê czy w³a¶nie przez kolegów nie chce ze mn± mieszkaæ. On twierdzi, ¿e jeste¶my za krótko, ¿e mog³abym mieæ pretensje jakbym by³a z nim 5 lat i nadal by¶my nie mieszkali, a teraz nie ma mowy nawet. Nie czuje by mia³ wobec mnie jakie¶ plany, co te¿ jest frustruj±ce.

Kocham go mimo wszystko, czasami jest naprawdê dobry i kochany. Martwiê sie tylko, ¿e z racji jak on to lubi podkre¶laæ "jest indywidualn± jednostk±" to ja wiecie, jestem tylko tak± zapchajdziur± na ten moment i nie chce dlatego te¿ mieszkaæ ze mn±.

Je¶li kto¶ móg³by przeczytaæ to i dodaæ jaki¶ komentarz, opinie to by³abym bardzo wdziêczna. Dziêkujê.

Kiedy¶ gdzie¶ us³ysza³am bardzo m±dre s³owa - je¿eli czujesz, ¿e dla kogo¶ ma³o znaczysz, to najprawdopodobniej tak jest.

I z do¶wiadczenia wiem, ¿e rzadko zdarza siê tak, ¿eby w zwi±zku relacja siê po kilku latach nagle zaczê³a zacie¶niaæ, raczej jest odwrotnie.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-28, 18:20   #3
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomo¶ci: 9 276
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Cytat:
Napisane przez Pablito43 Poka¿ wiadomo¶æ
Dzieñ dobry, jestem tutaj pierwszy raz, przepraszam je¶li podobny w±tek ju¿ by³ lub jest. Chcia³abym pos³uchaæ opinii osób postronnych co uwa¿aj± na temat mej aktualnej sytuacji w zwi±zku.

Jestem z moim ch³opakiem 2 lata, mamy dosyæ burzliwy zwi±zek. Jest on osob± dosyæ indywidualn±, najpierw kariera (ma 25 lat, w³a¶nie skoczy³ studia medyczne), potem koledzy i ja (tak to widzê, chocia¿ mówi, ¿e jest inaczej. Mieszkamy osobno, widujemy siê w zasadzie raz na tydzieñ, czasem u niego nocuje na weekendy, ma to zwi±zek z tym, i¿ jestem studentk± zaoczne i pracuje. Ostatnio ci±gle jestem otoczona znajomymi, którzy mieszkaj± ze swoimi po³ówkami, maj± jakie¶ plany na przysz³o¶æ z nimi, niektórzy ju¿ nawet s± zarêczeni (mam 22 lata). Mo¿e przez to w³a¶nie, ale te¿ ze wzglêdu na me uczucia do ch³opaka, no chcia³abym z nim zamieszkaæ, ale wiecie, nie na zasadzie, ¿e wynajêli¶my ju¿ t± kawalerkê to dawaj teraz pier¶cionek zarêczynowy. Nic z tych rzeczy. Ja po prostu chcia³abym raz, ¿e wiêcej z nim spêdzaæ czasu, a dwa, ¿e chcia³abym sprawdziæ czy siê wgl nadajemy na wspólne ¿ycie.

I tu pojawia siê problem.

Mój ch³opak od 5 lat wynajmuje sobie mieszkanie z kolegami i mam wra¿enie, ¿e oni to wiêkszo¶æ jego ¶wiata. W sensie podam przyk³ad: przychodze do niego na mieszkanie, witamy siê i idê do jego pokoju. Zanim on do mnie przyjdzie i jako¶ pogadamy czy zaczniemy co¶ ogl±daæ to niekiedy muszê czekaæ d³ugi czas, bo on ma zawsze czas na kolegów, którzy musz± z nim pogadaæ o przyziemnych rzeczach totalnie, on musi najpierw zajaraæ, najpierw zje¶æ itd itd. W sensie czuje siê jakbym by³a tam 5 ko³em. Jakby nie chodzi mi o to, ¿e ma byæ pantoflarzem i skakaæ obok mnie, ale zastanawiam siê czy w³a¶nie przez kolegów nie chce ze mn± mieszkaæ. On twierdzi, ¿e jeste¶my za krótko, ¿e mog³abym mieæ pretensje jakbym by³a z nim 5 lat i nadal by¶my nie mieszkali, a teraz nie ma mowy nawet. Nie czuje by mia³ wobec mnie jakie¶ plany, co te¿ jest frustruj±ce.

Kocham go mimo wszystko, czasami jest naprawdê dobry i kochany. Martwiê sie tylko, ¿e z racji jak on to lubi podkre¶laæ "jest indywidualn± jednostk±" to ja wiecie, jestem tylko tak± zapchajdziur± na ten moment i nie chce dlatego te¿ mieszkaæ ze mn±.

Je¶li kto¶ móg³by przeczytaæ to i dodaæ jaki¶ komentarz, opinie to by³abym bardzo wdziêczna. Dziêkujê.
jak jest tak± indywidualn± jednostk±, to po co mu zwi±zek? nie ma obowi±zku z kim¶ byæ. a ty rozmawia³a¶ w ogóle z nim o tym, ¿e chcesz z nim zamieszkaæ?
facet nie ma byæ czasami naprawdê dobry i kochany, tylko ma byæ twoj± najbli¿sz± osob±. chyba nie czujesz tego za bardzo z jego strony w stosunku do siebie.
by³am w podobnej sytuacji, pó³tora roku bujania siê ze spotkaniami raz w tygodniu i pomimo rozmów brak chêci zmiany tej sytuacji z jego strony. po prostu odesz³am, bo szkoda by³o mi ¿ycia - ale jestem te¿ prawie 10 lat starsza od Ciebie, wiêc pewnie by³o mi w pewnym sensie ³atwiej podj±æ t± decyzjê.
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-28, 19:09   #4
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomo¶ci: 8 319
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Jak piszesz o kim¶, ¿e CZASAMI jest naprawdê dobry i kochany, to nie wiem, co Ty z nim jeszcze robisz. Ciekawe, jak czêsto jest to "czasami"...
karawanna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-28, 19:53   #5
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomo¶ci: 21 283
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88780699]Kiedy¶ gdzie¶ us³ysza³am bardzo m±dre s³owa - je¿eli czujesz, ¿e dla kogo¶ ma³o znaczysz, to najprawdopodobniej tak jest.

I z do¶wiadczenia wiem, ¿e rzadko zdarza siê tak, ¿eby w zwi±zku relacja siê po kilku latach nagle zaczê³a zacie¶niaæ, raczej jest odwrotnie.[/QUOTE]

Dok³adnie. Tu bêdzie tylko gorzej.
__________________
¯egnaj Wiza¿ Forum. Tyle lat za nami. Witaj ¯ycie po Wiza¿u (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-29, 11:08   #6
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomo¶ci: 2 853
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Faktycznie, jeste¶ tak± zapchajdziur±. Ch³opak jest niedojrza³y, na tym etapie bardziej fascynuj± go koledzy. Normalnym zachowaniem jest to, ¿e jak przychodzi druga po³owa to siê o ni± dba a nie zostawi± sam±. Rozumiem raz na jaki¶ czas, gdyby chcia³ / musia³ dokoñczyæ rozmowê z koleg±, ale nie notorycznie. I to jest co¶, co mo¿e mieæ miejsce raz na jaki¶ czas, a nie to, ¿e raz na jaki¶ czas jest czu³y i kochany. Jestem od Ciebie starsza o ponad 10 lat i na tym etapie ¿ycia bez problemów po¿egna³abym siê z takim ch³opakiem. Tobie mo¿e byæ trudniej, ale z czasem dojrzejesz do tej decyzji
__________________
karola11 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-29, 15:21   #7
Pablito43
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomo¶ci: 2
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Dziêkujê bardzo ka¿dej osobie, która zabra³a g³os w tej mej sprawie. Jest mi trochê ciê¿ko to zaakceptowaæ, w sensie t± prawdê. Tym bardziej, ¿e ja jestem tak± osob±, która bierze takie rzeczy do siebie, w sensie staram siê jak mogê byæ "atrakcyjniejsz±" ni¿ koledzy, a jak to dzia³a na chwilê albo w ogóle nie dzia³a to mam tylko my¶li typu "co jest ze mn± nie tak". Niemniej jednak pewnie macie racjê, szkoda mi tak tego...czasu, pieniêdzy, wysi³ku w³o¿onego w to wszystko. Przepraszam, przemawia przeze mnie frustracja. Dziêkujê bardzo za pomoc.
Pablito43 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2021-06-29, 15:33   #8
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomo¶ci: 9 276
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Cytat:
Napisane przez Pablito43 Poka¿ wiadomo¶æ
Dziêkujê bardzo ka¿dej osobie, która zabra³a g³os w tej mej sprawie. Jest mi trochê ciê¿ko to zaakceptowaæ, w sensie t± prawdê. Tym bardziej, ¿e ja jestem tak± osob±, która bierze takie rzeczy do siebie, w sensie staram siê jak mogê byæ "atrakcyjniejsz±" ni¿ koledzy, a jak to dzia³a na chwilê albo w ogóle nie dzia³a to mam tylko my¶li typu "co jest ze mn± nie tak". Niemniej jednak pewnie macie racjê, szkoda mi tak tego...czasu, pieniêdzy, wysi³ku w³o¿onego w to wszystko. Przepraszam, przemawia przeze mnie frustracja. Dziêkujê bardzo za pomoc.
Dziewczyno, ty z automatu powinna¶ byæ dla niego atrakcyjniejsza ni¿ koledzy. Piszesz, ¿e szkoda ci czasu - uwierz, za kolejne dwa lata bêdzie ci tego czasu szkoda jeszcze bardziej.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2021-06-29, 18:31   #9
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomo¶ci: 6 282
Dot.: Czy ten zwi±zek jest ju¿ stracony?

Przede wszystkim, je¶li przychodzi kto¶ do nas w odwiedziny, w go¶ci (niewa¿ne, czy to kole¿anka, siostra czy dziewczyna), to jest kwestia kultury, ¿e nie zostawia siê go¶cia samego w pokoju i idzie gadaæ z lokatorami. On z nimi mieszka, wiêc o codziennych sprawach mo¿e porozmawiaæ w ka¿dym innym momencie. Ch³opakowi widocznie brakuje kultury i nie przejmuje siê za bardzo twoimi uczuciami. I co to znaczy, ¿e ty siedzisz w pokoju a on idzie np zje¶æ? To ty przychodzisz do niego, nie mo¿ecie zje¶æ razem?

Ten zwi±zek wygl±da tak, ¿e jest to spoko, ale mog³oby go nie byæ. Szkoda w twoim wieku, aby siê mêczyæ w relacji, gdy ch³opak siê nawet dla ciebie nie stara. Ju¿ nawet nie chodzi o to wspólne mieszkanie, bo jeste¶cie bardzo m³odzi, wcale nie uwa¿am, ¿e to ju¿ ten etap, by koniecznie ze soba mieszkaæ, on ma prawo chcieæ mieszkaæ z kumplami a nie bawiæ siê w dom z dziewczyna. Ale pomijaj±c to, on ciê zwyczajnie olewa.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2021-06-29 19:31:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.