|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 4
|
![]() Sytuacja z lekarzem...
Zdaję sobie sprawę z tego, że moja opowieść może wydawać się dziwna, ale to po części dlatego, że celowo omijam pewne szczegóły, gdyż sytuacja jest nietypowa i nie chcę ryzykować, że ktoś mnie rozpozna.
A więc... Mam 24 lata. Regularnie chodzę do pewnego lekarza. Na ostatnich wizytach zauważyłam, że jest w moim towarzystwie jakiś nerwowy, napięty, ale zawsze bardzo miły. Raz, gdy mnie badał, spojrzałam mu się w oczy, a on wziął głęboki oddech i odwrócił wzrok. Zawsze się na mnie tak intensywnie patrzy z szeroko otworzonymi oczami i podniesionymi brwiami. Raz jak wychodziłam z sali to obserwował jak odchodzę za drzwi i życzył mi "wesołych świąt". Wizyty są dość rzadko (co 3 miesiące), ale on często pamięta to, co mówiłam mu na poprzedniej, chociaż... to są rzeczy związane z leczeniem, więc może po prostu miał gdzieś to zapisane (ale z drugiej strony na jednej wizycie zapytałam się go o zakup przedmiotu dodatkowego/wspomagającego leczenie, więc nie musiał tego zapisywać skoro to nie była podstawa - a 3 miesiące później spytał się: âi co? kupiła Pani X?â). Wydaje mi się to jednak trochę dziwne, że to zapamiętał bo przecież ma wielu pacjentów i jeszcze wykłada na uniwersytecie. Na jednej z wizyt stało się coś dziwnego. Ubrałam się ładnie, bo szlam po wizycie na miasto. W trakcie wizyty kątem oka zauważyłam, że wpatruje się we mnie i nie przerywa patrzenia z tymi wielkimi oczami z uniesionymi brwiami. Kiedy pochylił się do badania, słyszałam, że głośno i często przełykał ślinę. Potem otarł się udem o moją łydkę i nie zabrał nogi. Nadal czułam jego dotyk. Spojrzeliśmy sobie w oczy - czułam, że to trwa długo. Nie powiedział "przepraszam" tak jak tego oczekiwałam, więc założyłam nogę na nogę, żeby nie dotykać jego nogi (której nie zabrał z miejsca), bo nie chciałam go krępować. On obserwował jak przesuwam nogę(jego wzrok powędrował z moich oczu przez całe ciało - to chyba nazywa się zmierzenie kogoś wzrokiem?), a następnie znowu spojrzał na mnie i wtedy poczułam takie piorunujące ciepłe uczucie - myślałam, że śnie na jawie i czas się zatrzymał. Po badaniu usilnie unikał mojego kontaktu wzrokowego, mówił raczej do ściany niż do mnie. Wydaje mi się, że kiedyś też obserwował mnie w sklepie, a potem jeszcze zaglądał za mną w alejkę, ale nie jestem pewna czy to on, bo miał maseczkę. Ale mocno podobny - taki sam wzrost, figura, oczy, rysy czoła. Jeżeli o mnie chodzi to... Ja żyłam w przeświadczeniu od wielu lat, że nie mogę spodobać się żadnemu lekarzowi, dlatego ignorowałam lekarzy i nie przykuwałam uwagi do ich zachowania w stosunku do mnie, ale w tym przypadku jest inaczej. W każdym razie, zwykle już na starcie odrzucałam lekarzy, prawników... w swoim wyobrażeniu o idealnym partnerze, bo raczej tak wykształceni i inteligentni faceci nie spojrzeliby na mnie jak na kobietę inteligentną (wiem, to głupio tak zakładać...) i nie chciałabym być oceniana przez innych, że 'leci na ich kasę'. Czy mi się podoba? Podoba mi się, ale od razu stwierdzam, że nie miałabym szans, bo osiągnął pewien status społeczno-ekonomiczny (bardzo dobrze płatny zawód, uznanie społeczne, doświadczenie, dojrzałość...) w przeciwieństwie do mnie. Ja jestem tylko i jeszcze studentką (ostatni rok magisterskich). Nie chcę być z nikim dla kasy i nie chce być tak odbierana... Nie zainteresowałby się raczej tak młodą kobietą. Krótko mówiąc, nie pasowalibyśmy do siebie i to nie ma sensu, ale nie rozumiem swoich uczuć, dlaczego są tak intensywne (w porównaniu do innych chłopaków, którzy mi się podobali). Wiem, że teraz wybiegłam za daleko w plany i przyszłość. Bo to pewnie nic nie znaczy i nie jest gwarantem. Wiem jak to brzmi, że "nie wiem czego chce", ale muszę sobie poukładać to wszystko w głowie. Teraz jest to takie świeże uczucie, ale po pewnym czasie powinno się unormować. Choć uważam, że intuicja mnie do tej pory nigdy nie oszukała (wyczułam, że spodobałam się chłopakowi z roku na studiach i nie myliłam się - nie wyszło z tym chłopakiem), to teraz nie wiem czy intuicja mnie zawodzi czy nie... I dlatego chcę się zapytać, co wy o tym myślicie? Czy to możliwe, że mu się podobam? Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-09-28 o 19:47 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
![]() ![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Jak kobieta jest ladna i ładnie się ubierze, założy nogę na nogę, to trudno żeby się mężczyźnie nie podobała. Nie oznacza to jednak, że dany mężczyzna chce z nią być albo wchodzić w jakąkolwiek relację, tylko po prostu ma oczy i zauważa efekt wizualny.
W każdym razie, większość postu brzmi raczej jak fantazja o przystojnym lekarzu. Już teraz wiem, czemu polska służba zdrowia jest słaba i kuleje. Lekarze po prostu boją się być mili i patrzeć w oczy, bo zaraz pacjentka pomyśli, że na nią lecą ;-) więc lepiej być niemiłym, gruboskórnym i nie pamiętać, co pacjentka mówiła na ostatniej wizycie, żeby sobie czegoś nie pomyślała haha Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Bardzo możliwe, że mu się podobasz. To po prostu ludzkie. Niemniej jednak podrywanie pacjentki jest niezgodne z etyką lekarską i na wiele bym nie liczyła, choć oczywiście życie pisze różne scenariusze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
A czy mial przy tym podnoszeniu brwi i wytrzeszczaniu oczu zachlanny wzrok?
|
![]() ![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Moze taki wlasnie ma styl patrzenia
Moim zdaniem za bardzo sobie wkrecasz te oczy te brwi dotkniecie lydki Kiedy to czytalam to czulam jakbys pisala scenariusz do taniego porno Wez wyluzuj dziewczyno,to ze pamieta ze cos tam mialas kupic nie jest niczym niezwyklym jak cie widuje regularnie co 3 miesiące. Przestan rozbijac gowno na atomy kazdy jego ruch zanotowalas i sie nadpobudzilas Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-09-28 o 15:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Wydaje mi się, że już był podobny wątek, tylko tam było o pediatrze.
|
![]() ![]() |
![]() |
#8 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Cytat:
To o mnie każdy lekarz będzie myślał, że ich podrywam, bo zawsze życzę/odpowiadam wesołych świąt, miłego dnia, miłego weekendu. To jest po prostu kultura i niektórzy tak mają, że to mówią. Cytat:
To jest normalne. Ma twoją kartę, wystarczy że cię skojarzy i może mu się załączyć, że pacjentka - zwłaszcza taka regularna, co 3 miesiące zawsze to regularność - coś chciała. Wczoraj byłam u dentysty, który pamiętał, że ostatnim razem czyli w maju marudziłam o to, że bez znieczulenia nie dam sobie robić nic. Nie jest zakochany, po prostu zobaczył w karcie, że było znieczulenie, że było coś małego robionego i mu wskoczyło wspomnienie. Reszta to już dla mnie straszna nadinterpretacja. Na miejscu lekarza też bym się czuła skrępowana i patrzyła w ścianę, gdyby niechcący doszło do kontaktu fizycznego, po którym pacjentka się na mnie gapi maślanymi oczami. Może być skrępowany i drętwy, jak przychodzisz, bo widzi, że ci się podoba, ale jednocześnie miły, bo jednak wypada. Absolutnie nie widzę żadnego love story. Po prostu lekarza, który się przykłada.
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
||
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Przepraszam, ale wyboraziłam sobie te wytrzeszczone gały, uniesione brwi, przełykanie śliny i nie mogę przestać się śmiać
![]() ![]() ![]() Ratunku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923400]Treść usunięta[/QUOTE]
az poczulam wspolczucie do lekarzy ktorzy musza pewnie na codzien caly czas spotykac sie z takimi pacjentkami ktore sobie cos roja i przezywaja kazde pierdniecie |
![]() ![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88923220]Wydaje mi się, że już był podobny wątek, tylko tam było o pediatrze.[/QUOTE]
Również myślę, że wesoła twórczość. ![]()
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 391
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Nie no, ale czy naprawdę jest potrzeba wyśmiewać autorkę? Miała wątpliwość to się zapytała i tyle, nie widzę tu nic wartego szydery. Tym bardziej, że widać, że to dla niej wrażliwa sprawa.
A co do samego tematu - moim zdaniem zachowanie tego lekarza jest nietypowe i choć możliwe, że autorka nadinterpretuje pewne rzeczy to wcale nie wykluczałbym tego, że mu się podoba. Cały problem w tym, że jest jego pacjentką i jeśli coś jest na rzeczy to jemu nie wypada okazywać tego w bardziej oczywisty sposób czy czegokolwiek proponować. Także nie liczyłbym na to, że on zrobi pierwszy krok. Jej także nie bardzo wypada, bo jeżeli nic tu nie ma to wyjdzie bardzo niezręczna sytuacja w kontekście dalszego leczenia. Edytowane przez ElBelzebub Czas edycji: 2021-09-28 o 13:45 |
![]() ![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 98
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Znam wielu lekarzy, zawodowo, i jest kilku właśnie takich panów którzy są bardzo przystojni i wiadomo prestiż bycia lekarzem, jeszcze jak dobrze zarabia i jest charyzmatyczny to czasem można sobie trochę dopowiedzieć i fantazja gotowa.
Powiem tez tak, w dużej mierze do lekarzy przychodzą starsi ludzi, schorowani, więc jak przyjdzie mloda i ladna dziewczyna to może Pan doktor się budzi ze snu i z rutyny i jakoś tak wychodzi ze trochę flirtuje. Zdarza się każdemu, tylko lekarzowi nie wypada podrywać pacjentów, więc nie liczyłabym na nic. Sama ostatnio bylam u okulisty i był to młody lekarz, w sensie ze wyglądał na kogos w moim wieku i był mily i bardzo rozgadany, nie tylko na tematy okulistyczne, jakbym chciała to bym mogła sobie coś do tego dopisać, ale po co ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Nie wiem co w tej sytuacji nietypowego czy dziwnego. Lekarz się popatrzył, kiwnął brewką, podoba się pacjentce, a ta pisze scenariusze w głowie. Przypadek jeden na milion, szok. Nie wiem serio nad czym tu dyskutować i co to za problem żeby aż cały wątek zakładać.
Może mu się podobasz, a może nie, skąd my to mamy wiedzieć. To nie troll, to próba rodem z gimnazjum wymuszenia pochwał i podbicia sobie samooceny. Założę się, że autorka oczekiwała odpowiedzi w stylu: nie no weź, jasne, że masz szansę, na bank jesteś świetna skoro zwrócił na ciebie uwagę, działaj. Z pewnych rzeczy wypadałoby wyrosnąć po osiągnięciu 15 lat. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Bardziej mnie zastanawia niskie poczucie własnej wartości autorki (o ile to nie jest wątek-ściema) i robienie z jakiegoś tam lekarza boga, którego zainteresowanie robi aż tak piorunujące wrażenie. Raczył się zainteresować, sam on, LEKARZ ! Klękajcie narody, szok - a ona taka niegodna, bidusia, studentka.
Zejdź na ziemię kobieto, nie jesteś już też jakaś tam dzierlatką i podlotkiem żeby z zainteresowania przypadkowego faceta robić takie halo. To co z tego, że lekarz. Popracuj nad samooceną. Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2021-09-28 o 15:14 |
![]() ![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923809]Treść usunięta[/QUOTE]
Mnie w pierwszym poście potwornie rozśmieszył opis pobudzenia u tego faceta. Wyobraziłam sobie jak siedzi taki nabuzowany, z gałami wychodzącymi z orbit, z zaschniętym gardłem i nerwowo przełykający ślinę ![]() Nie nabijam się z autorki - żeby nie było. Raczej mi jej szkoda, że ma takie niskie poczucie własnej wartości. |
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Jeśli tylko ten lekarz nie jest Grekiem, a ty nie masz męża, to luz xd
|
![]() ![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88923867]Treść usunięta[/QUOTE]
W sumie też prawda. Mam kilku znajomych lekarzy (tak bliżej znajomych) i kiedyś jeden mi powiedział, że oni są tak zarobieni i tak wykończeni w pracy, że w ogóle nie traktują siebie jak...ludzi, bardziej jak roboty. Możliwe, że gościu był w szoku, że młoda dziewczyna jeszcze w ogóle w nim widzi faceta ![]() Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2021-09-28 o 15:51 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Sytuacja z lekarzem...
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:10.