Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-01-02, 12:31   #1
primaveria
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 4
Exclamation

Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?


Hej!
Wybaczcie za długi post, ale chciałam rzetelnie przedstawić postać, aby nakreślić sytuację. Wiem, że nie znacie też perspektywy osoby A., ale chcę wiedzieć czy nie przesadzam z tym, że relacja jest w pewien sposób niezdrowa. Z obiektywnego punktu widzenia tzw. "z boku" jest łatwiej ocenić niż zaangażowanej osobie.

Znam się z A. przez 5 lat studiów. A. na pierwszy rzut oka była pogodna, bardzo miła, uśmiechnięta i bardzo pomocna. Na początku wydawała mi się idealną przyjaciółką, bo spędzałyśmy dużo czasu razem (przynajmniej na początkowych latach znajomości), odstąpiła mi ofertę pracy (bo już na 4 roku miała pracę). A. ma nadwagę i problemy z trądzikiem.
Zaczęły mnie martwić pewne sygnały w tej relacji, które wypierałam z myślą, że przesadzam. Bałam się zostać sama bez przyjaciół i może dlatego wmawiałam sobie, że jest ok? Czułam, że coś jest nie tak, ale usprawiedliwiałam to sobie tym, że ma kompleksy i w głębi może nie jest złym człowiekiem. Czy słusznie? Nie wiem.

Sygnały:
1) Na 1 roku podczas integracji A. mówiła mi, że „nikt mnie nie słucha” już na samym początku spotkania i od tego momentu zbliżyłyśmy się do siebie. (teraz myślę, że nie robili tego specjalnie, bo mam cichy głos…)
2) A. mówiąc o sobie oceniała siebie jako aspołeczna, z fobią społeczną, depresją, ale z nikim tego nie konsultowała. Miała bliską przyjaciółkę M , którą przyjaźni się 7 lat oraz dwie przyjaciółki – jedna studiuje daleko a druga jest nowa. Z łatwością przychodzi jej nazywanie nowo poznane osoby „przyjaciółmi”.
3) Przez swoją nadwagę bała się sama jeść w miejscach publicznych – zawsze z kimś musiała, bo bała się, że będą ja oceniać, że jest gruba. Bała się dzwonić telefonem – czy to zamówienie, czy dzwonienie do biblioteki. Raz nawet nie chciała odzyskać swoich 60 zł wydanych na jedzenie, bo to wiązało się z tym, że musi dzwonić i upomnieć się o swoje pieniądze. Na zajęciach bała się zamknąć okno w sali, że jak jej nie wyjdzie to ludzie z roku zaczną się z niej śmiać... (nie miałam z tym problemu, więc ja zwykle to za nią robiłam). A jak stresowałam się przed ważnym wydarzeniem to wmawiała mi, że jestem "psycho", z kolei inna osoba mówiła, że to normalne, że się stresuje w takiej sytuacji... Poza tym przed okresem mam objawy (mdłości). Tak samo jak się wkurzyłam na współlokatorkę to mówiła, że nie jest to normalne. Byłam u psychoterapeutki w sprawie współlokatorki i mówiła, że to zrozumiała i ludzka emocja i jestem normalna... Wyjaśniłyśmy sobie ze współlokatorką i mamy w porządku relacje...
4) A. dodaje na instagrama dużo zdjęć swojej twarzy (aż 262 zdjęć) i czasami śmiała się „może to zaburzenie narcystyczne?”. Jak ubierała się w sukienkę to komentowała przy mnie i koleżance z roku „Ale ślicznie wyglądam”, „Jak można tak dobrze wyglądać?” mówiąc o sobie. A kiedy indziej mówiła o sobie, że jest brzydka, ma twarz jak ziemniak, bo ma trądzik i dla niej przydałaby się torba, która zakryłaby jej twarz…
5) Zdając sobie sprawę, że ma kompleksy i rozumiejąc to, że ma niskie poczucie własnej wartości (raz załamała się, gdy robiła test na samoocenę to ją wspierałam) nigdy nie przeszło mi na myśl, żeby jej wypomnieć to ani narazić na przykrość. W przeciwieństwie ona do mnie. Jak mi spodobał się chłopak i chciałam dobrze wypaść to usłyszałam, że „za bardzo się przejmujesz” – mimo, że ona też przejmowała się wieloma rzeczami. Wiedziała, że mam kompleks opadającej powieki to przed wyjściem do klubu, gdy chciałam, żeby pomalowała mi kreski na powiekach to usłyszałam od A., która była przy M. „u niej [u mnie] nie da się za bardzo nic zrobić” i taki śmiech. Albo często mówiła mi, że „mogłabym przytyć”.
6) A. podcinała mi skrzydła. Kiedy poinformowałam ją o tym, że chciałabym założyć własną firmę to usłyszałam, że nie nadaję się do tego, bo trzeba dużo robić. Potem zaczęła tłumaczyć, że ona A. nie czułaby się dobrze jako szef, woli być pracownikiem. Tak samo jak mówiłam, że chce pracować zdalnie jako SEO to ona "nie nadawałabyś się na to, bo nieraz sama nie wytrzymuje psychicznie z uwagami szefa". A ja takie: skąd wiesz, czy bym się nie nadawała, skoro nie spróbowałam? A konstruktywna krytyka jest wszędzie...Poza tym czuje, że ona ocenia i doradza komuś na podstawie swoich przekonań (na zasadzie "to co ja, to i ty") a nie obiektywnie.
7) Na zajęciach mieliśmy zadanie do odegrania. Mieliśmy wcielić się w rolę nauczyciela – ucznia i mówić byle co (np. bla bla bla), ale żeby oddać tonacje głosu, która podkreślałaby rolę nauczyciela i ucznia. Nagle usłyszałam od A. taki arogancki głos ze sztucznym uśmiechem „nie nadawałabyś się na nauczyciela”. Ja poczułam się zbita z tropu, skoro nawet nie chciałam nim zostać i po co to mówi? To tylko zadanie, które trzeba odbębnić i które ma nas czegoś nauczyć, a nie była to rozmowa o pracę.
8) Często uważała, że ona ma racje i ludzie nie chcą jej słuchać, a potem wychodzi tak, że ona miała rację. Często mówiła, że nie ma empatii, nie ma uczuć i jest mściwa. Mówiła też, że nie ma moralności. Raz mówiła, że jakby zaliczyłaby wpadkę to chciałaby pozbyć się dziecka np. wywieźć je gdzieś albo uciec od niego, bo nie chce mieć dzieci. Nie mogłam w to uwierzyć… Dopóki sama nie radziła mi się mścić na współlokatorce, bo ta za głośno uprawiała seks… Oczywiście nie zrobiłam tego…
9) Raz na zajęciach chciałam się wykazać wiedzą, dlatego szukałam znaczenie swojego imienia (takie było zadanie) w google to A. na cały głos powiedziała z agresją „po co szukasz w google?”.
10) A. wyznała mi, że nie chciałaby tworzyć bliskiej relacji z facetami i mogłaby tworzyć związek na odległość, bo wkurzałoby ją to, gdyby widziała faceta częściej niż raz na dwa tygodnie i że opcja FwB by jej pasowała. Dlatego odrzucała zainteresowanych ją mężczyzn, którzy się o nią starali/gdy robiło się poważniej… (wydaje mi się, że ma lęk przed bliskością).
11) A. wyznała mi 2 lata temu, że w liceum spotykała się z Olkiem (imię zmyślone), który miał dziewczynę. Spytałam się ją w obawie, czy byłaby skłonna zrobić to jeszcze raz, np. mi odbiłaby chłopaka. A ona „musiałabyś mi coś zrobić”. Byłam zdruzgotana, że nie cofnie się przed niczym. Po pewnym czasie powiedziała mi też, że zmieniła się i nie zrobiłaby tego ponownie. Kiedyś A. spodobał się chłopak, który podobał się M., ale nie chciała nic robić ze względu na przyjaźń. Ale po ostatniej rozmowie nie jestem pewna, czy nie zrobiłaby tego samego i czy zrozumiała swój błąd… Spodobał mi się we wrześniu mężczyzna i nie wiedziałam, czy ma żonę czy nie. Brzydzę się zdradą i nie mogłabym budować związku na cudzym nieszczęściu. Ale zażartowałam sobie, że „Nawet jeśli ma żonę to co” i nagle poczułam, że ten żart był obrzydliwy i nie mieści mi się on w głowie, i chciałam cofnąć te słowa. A może podświadomie chciałam wybadać jej zdanie? Nagle słyszę całkiem poważnie A. „Wiesz ile osób zdradza? Nawet w małżeństwach” i taki lekceważący ton wypowiadając się na temat zdrad. Tak samo mówiła, że "chciałabym przeżyć romans, jak w filmie". Ja poczułam do niej złość, że wcale nie zrozumiała swojego błędu. Matka A. spotykała się z żonatymi facetami, którzy mówili jej, że ich żona choruje na depresje… Czy takie luźne podejście do zdrad może być genetyczne? Szczególnie, że co roku w urodziny życzy Olkowi życzenia na prive na facebooku i pyta co u niego. Ostatnio cieszyła się sama do siebie jak z nim pisała, bo ten z grzeczności dał jej komplement, że "zawsze miałaś lekkie pióro". Olek nigdy nie życzy jej życzeń na urodziny prywatnie. A. powiedziała tylko mi o tym. Domyślam się, że M. nic o tym nie wie, bo boi się, że ją straci.
12) Często mi mówiła, że zazdrości mi urody, że jestem chuda i ładna. A. powiedziała mi, że razem z M. zazdrościły mi tego, że w klubie faceci prosili mnie do tańca. A. mówiła „Ostatnio ładnie się ubierasz i wszyscy się na ciebie patrzą”. Często jak szłyśmy na ulicy to mówiła, że zerkają na mnie. Starałam się tym nie obnosić i nie sprawiać jej przykrości…
13) Jak A. spodobał się jakiś chłopak to mówiła mi, że boi się, że wybierze mnie, zamiast nią. Gdy spodobał jej się chłopak z roku i do mnie zagadał to starałam go olać i być w miarę koleżeńska (nie odwzajemniałam uczuć, czułam się niezręcznie z tym). Zabiegała o jego uwagę (pisała do niego, pisała życzenia, dawała notatki, ale on nie zwracał na nią uwagi - chciała nawet go zaprosić na wakacje, ale nie rozmawiali...). A gdy mi się spodobał chłopak z roku i poprosił A. o pożyczenie długopisu to kiedy wyszłyśmy z sali to usłyszałam satysfakcję w jej głosie „Ha!” jakby co najmniej wyznał jej tym miłość. Nie brałam go pod uwagę, bo okazało się, że był w długoletnim związku. Gdy ten chłopak coś pytał roku to ona odpowiadała mu jak najszybciej i na tematy, które może się wtrącić do rozmowy (miejsce pochodzenia - jego miasto). Teraz spodobał się jej młody nauczyciel angielskiego. Kiedy miał przechodzić obok nas to kazała mi nakładać maskę na twarz, mimo, że pięć sekund temu jej to nie przeszkadzało. Ponadto, zastosowałam pismo, że byłabym zwolniona z zajęć angielskiego ze względu na posiadanie certyfikatu, ale musiałam czekać 3 tygodnie na odpowiedź lektora, dlatego trzeba było chodzić na zajęcia stacjonarne. A. mi odradzała przychodzenie na zajęcia, bo pewnie i tak mnie zwolni, zaraz będą zdalne. Mieliśmy przed zajęciami okienko to czekałam z A. aby spędzać z nią czas to koleżanka z roku radziła mi iść na zajęciach, bo skoro już tu przyszłam i nie wiadomo czy mnie zwolni to lepiej pójść. A A. nalegała, żebym nie przychodziła, bo po co, skoro dostanę zwolnienie. Nie dostałam. Byłam głupia…
14) A. często pije alkohol w samotności, bo tak radzi sobie z problemami. Potrafiła upić się winem w domu całkiem sama udając, że to takie fajne.
15) Gdy poznałam Janka to miałam bluzkę z prześwitującymi plecami (nie zauważyłam tego przez lata). A. skomentowała: „To nic dziwnego, że zagadał do ciebie”
16) Zawsze czułam się jak piąte koło u wozu. A. była bliżej z M. bo znają się 7 lat i łączy ich to samo doświadczenie – utrata ojca. To zrozumiałe, że będą blisko. Ale często czułam się, że nasza relacja opiera się na interesowności – ja mam stancje, więc można pić, bo u niej w domu jest mama; dobrze mieć kogoś z kim można robić projekty na studiach. Teraz poznała nową znajomą, którą nazywa przyjaciółką i ciągle ze sobą piszą. Wyznała mi, że lubi otaczać się ekstrawertykami, bo ją trzeba ciągle zagadywać, bo jest introwertykiem. Jak chciałam wyjść na miasto to A. nagle nie miała czasu (nie pracowała jeszcze wtedy). Z matką wyszła do baru, bo jak twierdziła "zmusiła ją" i tam poznała chłopaka, z którym spotykała się z dwa tygodnie... Często A. i M. spotykały się na mieście, a ze mną nie chciały. Głosik mi podpowiadał, że nie chciały ze mną wychodzić w obawie, że kogoś poznam...
17) Odnosiłam wrażenie, że wyśmiewała się ze mnie, że pochodzę ze wsi, a ona z miasta. Z wyższością mówiła, że „a, bo wy na tej wsi to pewnie o 5:00 wstajecie, z kurami”, gdy ona wstawała o 10:00. Mówiła mi, że zaobserwował ją chłopak na Instagramie, który mi się podobał (był z mojej wsi), więc dziwne, że akurat ją. A może ona go pierwsza zaobserwowała? Gdy chciałam skonfrontować to z nią w szczerej rozmowie to spuściła wzrok, nie potrafiła nawiązywać kontaktu wzrokowego i śmiała się. Często mówiła, że śmieje się w poważnych rozmowach, że to jej mechanizm obronny… Nie wiem czy to wytłumaczenie tego, że kłamie? A może przesadzam.
18) Często porównywała nasze oceny. „Jak my to robimy, że albo ja mam o 0,5 lepszą ocenę albo ty? Jedna komórka mózgowa”. Raz jak dostałam z zajęć komputerowych 5 a ona 4 lub 4,5 to mówiła, że to niesprawiedliwe itd. Ona czuła się w tym jak ryba w wodzie, pomagała ludziom na roku… Nie zrobiłam jej tego specjalnie…
19) Nie wiem czy się upodabnia do mnie, ale ścięłam sobie włosy do obojczyków to ona zrobiła to samo. Ja nałożyłam soczewki, ona też spróbowała. Mówiła też do mnie „Jak ja przefarbowałam włosy z szatynki na blond to dziewczyny z roku to zauważyły mówiąc, ze ładnie. A jak ja przefarbowałam to nikt nie zauważył” [A. odświeżyła kolor włosów – blond na blond i pewnie dlatego mało kto zauważył - u mnie byłoby tak samo].
20) A. często uciekała w świat fantazji i idealizacji, dlatego pisała opowiadania o homoseksualistach. Tak samo uważa się za osobę biseksualną, ale dopiero zaczęła tak się określać jak jej przyjaciółka M. okazała się biseksualna, a wcześniej podobali się A. (i nadal wzdycha do mężczyzn) mężczyźni. Często jak ja coś mówiłam to potrafiła pokazywać po sobie, że to „cringe” a to była normalny życiowy temat… Często A. mówiła takie rzeczy, które były odrealnione np. „Mój mąż Syriusz” (postać z HP) w wieku 24 lat i udawała, że on naprawdę z nią jest (wiem, że żarty, ale często tak mówiła). Chciała uprawiać shifting (wytworzenie w umyśle możliwości przeniesienia się w wymarzone miejsce – ona chciała do Hogwartu). Lubi astrologię (za bardzo bierze to do siebie co jest tam napisane) i ostatnio było napisane u niej w znaku zodiaku, że powinna odciąć się od niektórych ludzi… Często mówiła, że jest w szoku, że to się często sprawdza… A. nie lubi zmian i lubi jak jest ciągle tak samo. Nie chce nic zmieniać… Odnoszę wrażenie, że jest momentami dziecinna, bo ogląda sobie zabawki w sklepie, które chciałaby mieć oraz bajki. I chciałaby zostać wróżką zajmującą się tarotem (modne na twitterze) – czyta książki o wiedźmach.
21) Gdy M. przed poznaniem swojej dziewczyny spotykała się z chłopakiem to A. nie była zadowolona, że to nowa przyjaciółka namówiła M. na tindera, że "zawsze w takiej sytuacji przyjaciółka zostaje w tyle". Ale nie miała takiego problemu, gdy M. poznała swoją dziewczynę. Tylko była bardziej zaborcza, bo chciała spędzać czas z M...
22) A. i M. mieli znajomą, która od kiedy znalazła chłopaka to zaczęła się od nich izolować i przestała ich obserwować w mediach społecznościowych. Chłopak tej znajomej ich nie lubił... Nie znam szczegółów, bo znam tylko wersję A. i M., że znajoma oddala się od nich przez chłopaka (i nagle krytykowały, że znajoma nie chciała pić alkoholu z nimi - mimo, że koleżanka wcale nie mogła pić, bo bierze leki od psychiatry - wcześniej uciekała z imprezek i mówi o swoim chłopaku - jak byłam świadkiem to tylko raz wspomniała o nim i dziwiłam się czemu są tak uprzedzone). A. i M. nie znosiły tego chłopaka i przewracały oczami, gdy słyszały o nim...

Od kiedy poznałam P. na Tinderze, to odnoszę wrażenie, że zrobiło się gorzej.
1) Zaczęła się ode mnie dystansować. Wychodziła z M. do klubu, ale mi mówiła, że nie ma czasu, bo praca zdalna na zleceniówce i studia (dla porównania to P. ma wymagające studia i pracuje zdalnie, ale ma czas na spotkania ze mną i ze znajomymi…)
2) Jak uśmiechałam się do telefonu, gdy pisałam z P. i podzieliłam się memem, którego mi wysłał to usłyszałam od A. „Jak mnie wkurzają zakochani” (Gdy 4 lata temu Janek mnie zostawił to przyszła do mnie na stancje z winem i oglądaliśmy bajki na pocieszenie…). Kiedy ona opowiadała o swoich chłopakach to nie reagowałam w ten sposób...
3) Jak na wakacje dodałam post na studenckiej grupce i bez problemu administratorzy zaakceptowali to na grupie, a A. dodała niedawno i jeszcze nie zaakceptowali to powiedziała „Bo ty masz zawsze z górki”.
4) Jak dostałam zaproszenie od P. na Sylwestra to A. polubiła tweeta, że „niektórzy mają z kim całować się na Sylwestra, a ja mam wódeczkę”.
5) Kiedy chciałam wyjaśnić z nią, dlaczego mało się odzywa do mnie to ona zaczęła pisać, że nie jestem pępkiem świata, że powinnam iść do psychologa, bo z jej obserwacji źle się u mnie dzieje. Nie mówiłam dużo o P., bo jak zauważyłam, ze na mem wysłany po drugiej randce reaguje „jak mnie wkurzają zakochani” to momentalnie się zamknęłam i uprzedziłam ją, że nie będę mówić jej o P. to ona „ok ♥”. Wcześniej też nie mówiłam jej o P., bo rozumiałam, że może źle się czuć. Pisałam sobie ogólnie na twitterze, bo chciałam się dzielić dobrą nowiną, ale nie dlatego, żeby jej na złość zrobić – mogła tego nie czytać, jeśli nie chciała, bo to nie było adresowane bezpośrednio do niej… Jak ona kiedyś spotykała się z chłopakami i mi opowiadała ze szczegółami co robili i jak było to nie miałam czegoś takiego – chciałam słuchać jak najwięcej, bo byłam ciekawa i cieszyłam się, że jej się udało, że może kiedyś będziemy chodzić razem na podwójne randki… Po drugie, kwestia psychologa… Ludzie na twitterze zauważyli, że jestem szczęśliwa. Sama zaobserwowałam u siebie progres, bo zaczęłam się otwierać na studiach do ludzi (gdy byłam z A. blisko to ona mnie izolowała – ludzie pytali się nas czy idziemy z nimi jeść to A. mówiła, że nie, bo jej się nie chce, a ja byłam lojalna wobec niej, zawsze robiłam to co ona chciała…). Nie wiem gdzie mnie zaobserwowała skoro nie widziała mnie od października (w listopadzie poznałam P.) w Internecie nic złego nie pisałam, bo przejrzałam wszystkie swoje tweety… Gdzie ona mnie zaobserwowała skoro zaczęła się ode mnie dystansować? (tak zresztą powiedziała, że „pewnie zauważyłaś, że zaczęłam się dystansować”). Nie mogłam znieść tej sugestii o psychologu, dlatego podzieliłam się z obawami z P. i on był w szoku jak A. mnie traktuje, że A. przelewa swoje problemy na mnie i to ona powinna przepracować to z psychologiem… Chodziłam na psychoterapię od 2017-2018 roku i obyło się bez żadnych leków. Psychoterapeutka nie wypuściłaby mnie przecież w złym stanie… Sama potrafię określić czy dobrze się czuję czy nie… A A. przedstawiła tę sprawę, jakby ona wiedziała lepiej co jest dla mnie dobre niż ja sama… Pisała z takim tonem, jakby to ona lepiej wiedziała jak się ja czuje niż ja sama… Gdy napisałam jej, że nie potrzebuje wizyty u psychologa, bo dobrze się czuję to ona najpierw napisała "No niby tak" a ja odpisałam, że "wiem najlepiej jak się czuję sama ze sobą, bo spędzam najwięcej czasu sama ze sobą" a potem zmieniła narrację, że „Fakt, ostatnio jest lepiej”.
6) Jak wyszłam z nią do centrum handlowego to zaczęła się stresować w moim towarzystwie. Wyczułam intuicyjnie, że na siłę pyta co u P. i czy pracuje, bo miała sztuczny śmiech i taki niepewny drżący głos. Specjalnie zdawkowo odpowiedziałam, by nie robić jej przykrości…Nawet nie chciałam zaczynać z nią tej rozmowy...
7) Zawsze to ja pisałam pierwsza do niej, bo mi na niej zależało i chciałam budować relacje na szczerości i wzajemnym zaangażowaniu. Tak samo z życzeniami – w tym roku postanowiłam, że poczekam aż ona zrobi ten pierwszy krok – wysłała mi bingo świąteczne, więc w odpowiedzi znów ja pierwsza życzyłam jej Wesołych Świąt. Nawet jak był dzień przyjaźni to ja jej życzyłam, a później ona zapominała... Przestałam...
10) Ostatnio pisze posty na twitterze, które sugerowałyby moje zachowanie (czemu nie powie mi tego w twarz, tylko używa półśrodków?). Jesteśmy anonimowe tam pod innymi nickami, ale ja wiem, że wypomina mi moje wady (wkurza ją jak ktoś bardzo się się przejmuje i roztrząsa stare sprawy, które powinno się zostawić za sobą).


Jestem osobą, która ceni sobie przyjaźń i wskoczyłaby w ogień za przyjaciółmi… ale teraz zastanawiam się czy warto… czy nie jestem naiwna…czy to była przyjaźń… Ciągle staram się usprawiedliwiać zachowanie A. a jednocześnie nie chcę być raniona i zdezorientowana oraz ciężko mi jej zaufać z tym odbijaniem facetów. Czuję, że moja samoocena upada w jej towarzystwie… Jak jestem na kursie bez niej to mam odwagę odzywać się, czuję większą siłę. A w jej towarzystwie czuje się niepewnie i ciągle mam ochotę upewniać się u niej, czy wszystko ze mną w porządku i to co mówię/piszę jest w porządku. Jestem skłonna do pracy nad sobą, jeśli z mojej strony coś było nie tak...

Nie wiem co mam o tym myśleć i co robić dalej?
primaveria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 13:29   #2
Deeevil
Przyczajenie
 
Avatar Deeevil
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 5
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Jak dla mnie to taki typowy wampir energetyczny. Zmanipuluje cie tak ,że będziesz podświadomie robiła żeby twoja przyjaciółka miała lepiej od ciebie. A jak nie będzie miała... to cóż wywoła u ciebie duże poczucie winy No i jeszcze te jej komentarze, to jak dla mnie zwykłe docinki. Chce się dowartościować, wyjść na lepszą w towarzystwie od ciebie. No i stosuje też agresje pasywną co też nie najlepiej rokuje.
__________________
le développement est votre chance
Deeevil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 13:35   #3
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 357
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Nie, nie powinnaś dalej ciągnąć tej przyjaźni skoro tak na ciebie wpływa, źle się czujesz przy tej dziewczynie, jesteś lepszą wersją siebie bez niej. I tyle wystarczy do podjęcia decyzji, nie potrzebujesz tak naprawdę potwierdzenia trzydziestu obcych osób czy masz prawo tę znajomość zerwać.

Jak dla mnie z tego opisu wynika, że obie macie sporo za uszami i lepiej wam będzie ten kontakt zwyczajnie zerwać. Ona jest zakompleksiona i smutna, nie potrafi cieszyć się twoim szczęściem, bo słuchanie o twoich sukcesach jej sprawia przykrość, nie jest to dobry materiał na przyjaciółkę. Ty doszukujesz się złośliwości nawet tam, gdzie nie ma podstaw by sądzić, że ktoś próbował być złośliwy, lubisz sobie tłumaczyć pewne zachowania tym, że na pewno koleżanka ci zazdrości figury, twarzy, urody, zachowania, związku, a ty łaskawie starasz się jej nie pokazać, że zazdrości słusznie, co ona pewnie też na jakimś poziomie wyczuwa. Masz do niej pretensje, że cię krytykuje za pierdoły, a sama z pogardą jej wyliczasz ile wrzuciłam selfików na insta, czy podobała się sobie w sukience i czy nie pije więcej wina niż ty. Strasznie toksycznie na siebie działacie i lepiej będzie dla was obu ten kontakt poluźnić.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 21:35   #4
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

odetnij sie , z tego nic dobrego nie wyniknie ani dla ciebie ani dla niej

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-01-02 o 22:23
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 21:39   #5
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Wypunktowujesz jakieś pierdoły (i kilka ważniejszych kwestii), a tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego: czy chcesz się z kimś przyjaźnić, zadawać, mieć kontakt. Jeżeli odpowiedź brzmi "nie", to chociażby ta osoba była aniołem zesłanym z nieba, masz prawo nie chcieć jej w swoim życiu. Aż tyle i tylko tyle.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 21:54   #6
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Pisałaś już na forum netkobiety. Podobne rady dostałaś. Nie wiem jaki sens jest tworzenie na innym forum takiego samego wątku, normalnie kopiuj wklej co tam pisałaś w temacie. Nie dostaniesz innych odpowiedzi...
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 22:00   #7
Stysia21
Rozeznanie
 
Avatar Stysia21
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wilkowice
Wiadomości: 633
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Ona dobrą przyjaciółką nie jest i ja z kimś takim przyjaźnić bym się nie chciała już po pierwszej akcji typu wyśmiewanie, prychanie itd. Ale zastanawia mnie to Twoje namiętne interesowanie się tą dziewczyną. Ewidentnie masz z nią jakiś problem i to nie jest zdrowe. Patrzysz, ile ma selfie na instagramie, ile pije, kiedy się zaśmiała, co polajkowała w momencie, gdy Ty dostałaś zaproszenie na Sylwestra (sic!), to naprawdę nie jest normalne. Każdy człowiek dawno zapomniałby te luźne uwagi, które ona do Ciebie rzucała, a Ty wszystkie ja pamiętasz, kiedy w jakiej sytuacji były rzucone. Wypisałaś ponad 30 sytuacji, kiedy ona zachowała się źle, w tym jakieś głupoty, że wyszukiwałaś swoje imię w google i co ona na to powiedziała. Dlaczego czepiasz się jej za to, jakie ma podejście do zdrady? To jej sprawa, nie Twoja. Jak Ci nie pasuje przyjaźnić się z taką osobą, to przecież nikt na siłę nie zmusza Cię do utrzymywania z nią kontaktu. Zakończ tę relację jak najszybciej, bo to już przeradza się w obsesję.
Stysia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 22:25   #8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

mysle ze autorka to troll albo osoba zaburzona
rozlozyla przyjaciolke na czynniki pierwsze w swoim innym watku przezywala kazdy ruch i przelkniecie sliny lekarza ktory sie zajmuje jej problemem zdrowotnym to nie jest normalne
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 23:17   #9
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89059423]mysle ze autorka to troll albo osoba zaburzona
rozlozyla przyjaciolke na czynniki pierwsze w swoim innym watku przezywala kazdy ruch i przelkniecie sliny lekarza ktory sie zajmuje jej problemem zdrowotnym to nie jest normalne[/QUOTE]

Acha, więc z czymś takim mamy do czynienia.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-02, 23:32   #10
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 610
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89059423]mysle ze autorka to troll albo osoba zaburzona
rozlozyla przyjaciolke na czynniki pierwsze w swoim innym watku przezywala kazdy ruch i przelkniecie sliny lekarza ktory sie zajmuje jej problemem zdrowotnym to nie jest normalne[/QUOTE]

Co?

Chyba muszę zacząć sprawdzać, czy autor/ka jakiegoś tematu ma inne wątki, bo jakoś nigdy tego nie robiłam. A czasem fajne smaczki wychodzą.

Mimo wszystko, skoro autorka tak analizuję czyjąś osobę i się zastanawia czy warto się z kimś takim przyjaźnić, to moja odpowiedź brzmi: nie, nie warto.

Sama ostatnio się miotałam z toxic koleżanką. Jak jakaś relacja nie daje nam szczęścia to nie warto jej ciągnąć. Oczywiście, co innego jak jest jakiś chwilowy kryzys, ale jak sytuacja się ciągnie to po co tu cokolwiek zbierać i ratować?
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 00:29   #11
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Co?

Chyba muszę zacząć sprawdzać, czy autor/ka jakiegoś tematu ma inne wątki, bo jakoś nigdy tego nie robiłam. A czasem fajne smaczki wychodzą.

Mimo wszystko, skoro autorka tak analizuję czyjąś osobę i się zastanawia czy warto się z kimś takim przyjaźnić, to moja odpowiedź brzmi: nie, nie warto.

Sama ostatnio się miotałam z toxic koleżanką. Jak jakaś relacja nie daje nam szczęścia to nie warto jej ciągnąć. Oczywiście, co innego jak jest jakiś chwilowy kryzys, ale jak sytuacja się ciągnie to po co tu cokolwiek zbierać i ratować?
Powinno być jakieś osobne oznaczenie na "ten użytkownik ma już [liczba] wątków oznaczonych przez użytkowników jako kontrowersyjne".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 00:48   #12
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

ja tam zawsze lubie sobie luknac w poprzednie watki szczegolnie jak ktos ma naprawde dziwny problem ,zwykle wychodzi ze te dziwne problemy sie juz wczesniej zdarzaly z innymi ludzmi w roznych konfiguracjach(rodzina szkola,kolezanki ,poprzedni chlopacy itp)
to kopalnia wiedzy
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 00:49   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89059592]ja tam zawsze lubie sobie luknac w poprzednie watki szczegolnie jak ktos ma naprawde dziwny problem ,zwykle wychodzi ze te dziwne problemy sie juz wczesniej zdarzaly z innymi ludzmi w roznych konfiguracjach(rodzina szkola,kolezanki ,poprzedni chlopacy itp)
to kopalnia wiedzy[/QUOTE]

Mnie tym razem zmyliła mała ilość postów.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 01:03   #14
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Czy ta osoba jest warta przyjaźni? Co robić dalej?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Mnie tym razem zmyliła mała ilość postów.
dam sobie glowe uciac ze juz tu byla wczesniej z innym nickiem pamietam skads te obsesyjne wyliczanki moze jeszcze mi wpadnie do glowy nick
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-03 01:03:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.