![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 314
|
Facet stanął w mojej obronie
Jakiś czas temu był tu wątek dziewczyny, że facet w trakcie wizyty u jej rodziny nie stanął w jej obronie.
A mój stanął. Moja mama jest osobą, która ma bardzo określoną wizę tego, jaka mam być (39-letnia kobieta!) i wszystko, co jej nie pasuje w zachowaniu czy wyglądzie, poddaje krytyce. Sukienka za krótka, włosy za długie, idź na etat itd. No i mój narzeczony wczoraj nie wytrzymał i powiedział jej kilka słów prawdy. Jestem w szoku. To bardzo miłe, że stanął w mojej obronie, acz boję się, jakie to będzie miało konsekwencje. Jedyne, czego mi szkoda, to tego, że powiedział to, co ja sama chciałam mamie powiedzieć, gdy przyjdzie na to odpowiedni moment na terapii (na którą chodzę w dużej części ze względu na mamę). Ale może ten moment by nigdy nie przyszedł? Tak się chciałam wygadać, bo tu jestem w miarę anonimowa, a sprawa jest potęęęężna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
nawet jeśli nie było to miłe i przyjemne, to na terapii już na samym początku często się uprzedza pacjenta, że otoczeniu może się nie spodobać zmiana, zwłaszcza jeśli dotyczy np. większej asertywności, bo kto lubi jak się do tej pory potulna owieczka zaczyna stawiać? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 1 085
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Jakie konsekwencje? Mój też staje w mojej obronie, matka moja szuka w nim akceptacji swoich tekstów odnośnie mnie, ale on jasno daje jej do zrozumienia, że u niego jej nie znajdzie.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 650
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89189955]Jakie? O ile matka nie ma broni palnej to nic się nie stanie.[/QUOTE]
Może takie, że będzie teraz niezręczna sytuacja, ich relacja (narzeczony i jej matki) bardzo się pogorszy i pewnie matka nie będzie chciała spotykać się z nim, będą mieli otwarty konflikt. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
Jeżeli nie to sprawy nie będzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 244
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
O ile jeszcze nie jesteś, to zacznij terapię. Podkreślasz, że masz 39 lat a za moment piszesz o KONSEKWENCJACH. Jakich? Świąt razem z matką nie spędzicie? Nie zapisze Ci pierścionka po babci w testamencie? Też mi coś... Niby chciałabyś być w pełni psychicznie niezależna a za moment samej sobie ściągasz lejce. Współczuję narzeczonemu, bo chyba jeszcze nie do końca rozumie w co się wpakował zabierając głos (pewnie pod wpływem tego, że nieraz już mu narzekałaś, że matka traktuje Cię nie fair).×
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2022-04-19 o 12:46 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Według mnie jego zachowanie bylo glupie ale co kto lubi
Mysle ze będzie mial juz przesrane u twojej matki a z drugiej strony to skoro masz z nia takie problemy to moze lepiej jak sie odetniesz i nie będziesz jej odwiedzac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 244
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89190128]Według mnie jego zachowanie bylo glupie ale co kto lubi
Mysle ze będzie mial juz przesrane u twojej matki a z drugiej strony to skoro masz z nia takie problemy to moze lepiej jak sie odetniesz i nie będziesz jej odwiedzac[/QUOTE] Coś czuję, że z czasem i u Autorki zacznie mieć prze... Facet pewnie chciał dobrze, a włożył palce między drzwi a framugę. Autorka ma chyba spore nieprzepracowane problemy w związku z relacją z matką i nie zdziwię się jeżeli teraz podświadomie część poczucia winy zacznie przerzucać na narzeczonego.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
a jeszcze jest takie przyslowie "dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane" moim zdaniem facet powinien trzymac sie od tego z daleka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Mam problemy z matką w trakcie przepracowywania, więc spoko, nie przerzucę winy na narzeczonego
![]() I tak, jednocześnie wizja konfliktu między nimi na trzy miesiące przed ślubem jest dla mnie umiarkowanie pociągająca. No ale jestem w tej rzeczywistości. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Ogólnie to moim zdaniem nie ma się z czego cieszyć. Partner nie powinien wchodzić w rolę ratownika, zwłaszcza jeśli chodzi o konflikt na lini ty-rodzice. To nie jest jego rola, a raczej prosta droga, żebyście wy sami utknęli w jakimś toksycznym schemacie. Rozumiem jednak, że nie wytrzymał i oby był to jednorazowy incydent. Skoro jednak nie wytrzymał to twoja sytuacja rodzinna nie brzmi jakby była na drodze do naprawy. Może należałoby ograniczyć kontakt z rodzicielką, a nie tylko pracować samemu na terapii? Poza tym też nie rozumiem jakie konsekwencje masz na myśli.
---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- A ślub bez twojej matki nie może się odbyć? Jak będzie coś odwalać to jej nie zaprosisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 11:30 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89190142]Ogólnie to moim zdaniem nie ma się z czego cieszyć. Partner nie powinien wchodzić w rolę ratownika, zwłaszcza jeśli chodzi o konflikt na lini ty-rodzice. To nie jest jego rola, a raczej prosta droga, żebyście wy sami utknęli w jakimś toksycznym schemacie.[/QUOTE]
to chyba zależy co oni między sobą ustalili, bo domyślnie raczej nikt w milczeniu nie obserwuje jak mu obrażają bliskich, to ci bliscy muszą zakomunikować jeśli sobie tego nie życzą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89190212]to chyba zależy co oni między sobą ustalili, bo domyślnie raczej nikt w milczeniu nie obserwuje jak mu obrażają bliskich, to ci bliscy muszą zakomunikować jeśli sobie tego nie życzą.[/QUOTE]
Nie, to nie jest kwestia ustaleń. Partner na dłuższą metę nie powinien pełnić roli ratownika/obrońcy w stosunku do dorosłej partnerki, bo to bardzo niezdrowy układ, który prędzej czy później obraca się przeciwko osobie ratowanej i ratownikowi. To są sprawy między nią i jej matką. Nie chodzi o to, żeby słuchać jak ktoś obraża naszą partnerkę. Partner w ogóle nie powinien musieć interweniować. To po stronie autorki leży odpowiedzialność, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji z udziałem jej narzeczonego i matki. Powinna umieć chronić nie tylko siebie, ale też jego. Jeżeli wie, że matka jest niezrównoważona to może pora zrezygnować z rodzinnych biesiad? Ja wiem, że to się łatwiej pisze niż robi i że nie jest łatwo się 'wyrwać' z dysfunkcyjnej rodziny. Natomiast autorka nie jest nastolatką i zamierza zaraz założyć własną rodzinę, więc raczej czas najwyższy. Inaczej dość sporo ryzykuje. Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-04-19 o 14:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89190220]Nie, to nie jest kwestia ustaleń. Partner na dłuższą metę nie powinien pełnić roli ratownika/obrońcy w stosunku do dorosłej partnerki, bo to bardzo niezdrowy układ, który prędzej czy później obraca się przeciwko osobie ratowanej i ratownikowi. To są sprawy między nią i jej matką. Nie chodzi o to, żeby słuchać jak ktoś obraża naszą partnerkę. Partner w ogóle nie powinien musieć interweniować. To po stronie autorki leży odpowiedzialność, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji z udziałem jej narzeczonego i matki. Powinna umieć chronić nie tylko siebie, ale też jego. Jeżeli wie, że matka jest niezrównoważona to może pora zrezygnować z rodzinnych biesiad? Ja wiem, że to się łatwiej pisze niż robi i że nie jest łatwo się 'wyrwać' z dysfunkcyjnej rodziny. Natomiast autorka nie jest nastolatką i zamierza zaraz założyć własną rodzinę, więc raczej czas najwyższy. Inaczej dość sporo ryzykuje.[/QUOTE]
a widzisz, to jednak jest kwestia ustaleń, bo ja się z tobą nie zgadzam, co powinno ci czarno na białym pokazać, że twoja wersja nie jest jedyną słuszną ![]() jakby mnie ktoś zaczął obrażać i wmurowałoby mnie tak, że nie byłabym w stanie zareagować, to oczywistym jest dla mojego męża, że nie czekałby jak ciele, tylko sam by zareagował. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89190251]a widzisz, to jednak jest kwestia ustaleń, bo ja się z tobą nie zgadzam, co powinno ci czarno na białym pokazać, że twoja wersja nie jest jedyną słuszną
![]() jakby mnie ktoś zaczął obrażać i wmurowałoby mnie tak, że nie byłabym w stanie zareagować, to oczywistym jest dla mojego męża, że nie czekałby jak ciele, tylko sam by zareagował.[/QUOTE] Wiesz... to że czegoś oczekujesz od partnera to nie znaczy, że masz zdrowe podejście do sprawy i prawidłowe wzorce. ![]() I zauważ, że tutaj nie mamy sytuacji, gdzie jakiś pijaczek zaczepił autorkę na ulicy. Mówimy o jej matce, która regularnie sobie pozwala na takie zachowania, a konflikt narastał stopniowo. Po prostu facet już nerwowo nie dał rady. Nie słyszałam, żeby jakikolwiek psycholog zalecał aktywnie angażować partnerów w swoje dysfunkcyjne relacje z rodzicami. Jak autorka sama nie nauczy się ucinać takich sytuacji zanim eskalują i stawiać granic to naprawdę różnie się to może skończyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89190263]Wiesz... to że czegoś oczekujesz od partnera to nie znaczy, że masz zdrowe podejście do sprawy i prawidłowe wzorce.
![]() I zauważ, że tutaj nie mamy sytuacji, gdzie jakiś pijaczek zaczepił autorkę na ulicy. Mówimy o jej matce, która regularnie sobie pozwala na takie zachowania, a konflikt narastał stopniowo. Po prostu facet już nerwowo nie dał rady. Nie słyszałam, żeby jakikolwiek psycholog zalecał aktywnie angażować partnerów w swoje dysfunkcyjne relacje z rodzicami. Jak autorka sama nie nauczy się ucinać takich sytuacji zanim eskalują i stawiać granic to naprawdę różnie się to może skończyć.[/QUOTE] ja mam swoje podejście, które uważam za słuszne, ty masz swoje, ja nie twierdzę, że twoje jest złe, jest po prostu inne niż moje, więc bądź łaskawa zrobić to samo ![]() i może się rozmijamy w rozmowie, bo ty mówisz o sytuacjach ciągłych, powtarzających się, a ja o tej jednej, która się wydarzyła. nigdzie nie napisałam, że po czymś takim z ochotą biegłabym na kolejną herbatkę u mamusi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89190276]ja mam swoje podejście, które uważam za słuszne, ty masz swoje, ja nie twierdzę, że twoje jest złe, jest po prostu inne niż moje, więc bądź łaskawa zrobić to samo
![]() i może się rozmijamy w rozmowie, bo ty mówisz o sytuacjach ciągłych, powtarzających się, a ja o tej jednej, która się wydarzyła. nigdzie nie napisałam, że po czymś takim z ochotą biegłabym na kolejną herbatkę u mamusi.[/QUOTE] Otoz to. Z reszta chyba Sylwia Rybak na IG mówiła o takiej relacji - że opiekun (ratownik) to jeden z partnerów - co faktycznie jest złe, CHYBA, że obojgu partnerom to pasuje, wtedy taki układ jak najbardziej jest ok. Serio nie warto klasyfikować wszystkiego co myślimy jako jedyne słuszne. Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89190276]ja mam swoje podejście, które uważam za słuszne, ty masz swoje, ja nie twierdzę, że twoje jest złe, jest po prostu inne niż moje, więc bądź łaskawa zrobić to samo
![]() i może się rozmijamy w rozmowie, bo ty mówisz o sytuacjach ciągłych, powtarzających się, a ja o tej jednej, która się wydarzyła. nigdzie nie napisałam, że po czymś takim z ochotą biegłabym na kolejną herbatkę u mamusi.[/QUOTE] W tym wątku nie rozmawiamy o jakiś abstrakcyjnej sytuacji, gdzie partner staje w obronie partnerki, tylko o sytuacji autorki, która jasno napisała, że matka zawsze miała do niej wąty, że przez nią uczęszcza na terapię, a narzeczony nie wytrzymał nerwowo na spotkaniu z jej rodziną i wygarnął przyszłej teściowej co o niej myśli. Co jest złym znakiem i nie powinno jej łechtać ego, bo nie żyjemy w bajce z rycerzami ratującymi księżniczki. A co do konsekwencji to bardziej bym się bała, że facet może stwierdzić, że ma dość, jeśli sytuacja się będzie powtarzać niż że matka się może obrazić. ---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 324
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
![]() Byłaś na terapii/psychologa kiedykolwiek czy dopiero ten mężczyzna sprawił, że masz ochotę powalczyć o siebie? Już dawno powinnaś się odciąć lub ograniczyć kontakty do minimum. I jakbym miała taką matkę, to na żaden ślub bym jej nie prosiła. Jeszcze bym zrobiła ceremonię jak najdalej od domu, by żaden życzliwy sąsiad mi jej pod urząd/kościół nie podwiózł. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-04-19 o 15:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
@floppa, nie podaje nikogo za autorytet, a jedynie przykład gdzie temat byl poruszany. Jesli nie widzisz różnicy i chcesz się tylko niemiło przywalić, that’s on you.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Ja uważam, że czasem nawet lepiej, gdy osoba trzecia zabierze głos. Taka matka ma szansę uświadomić sobie jak to wygląda z boku. Ja kiedyś tak oczyscilam atmosferę na linii mąż-tesciowa i nikt się nie obraził, a teściowa przeanalizowała swoje zachowanie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 244
|
![]()
Zareagować a komuś np. nawrzuać, niepotrzebnie dodać swoje 3 grosze to dwie różne sprawy. Jeżeli ktoś atakuje słownie naszego partnera, to człowiek ma prawo zareagować. I wcale nie musi to oznaczać wtrącania się w samo sedno sporu. Można przecież po prostu powiedzieć "uspokójmy rozmowę", "zmieńmy temat", "mamo / teściowo / proszę pani, proszę, zakończmy temat" lub zebrać partnera / partnerkę i wyjść. Zapewne facet mówiąc "kilka słów prawdy" poszedł kilka kroków dalej. W dobrej wierze, ale w tym momencie serio sam nie wie w co wdepnął.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
Cytat:
Otoz to, ale dla niektórych widać to karygodne i chore xD Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Facet stanął w mojej obronie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.