Sucha i łuszcząca się skóra głowy

[saratg91]

Hej,

Od kilku miesięcy walczę z przesuszoną po zimie skórą głowy, która delikatnie się łuszczy (drobne białe płatki w niewielkiej ilości), a przez co mocno wyhamował u mnie wzrost włosów - skóra jest tak sucha że nawet baby hair zaczynają się rozdwajać, a na długości pełno włosków odstaje na boki jak gałęzie choinki. Na dzień dzisiejszy myję łepetynę delikatnym szamponem (dokładnie BioKap - regeneracja i nawilżenie, od czasu do czasu Bionly z CBD), ale zbytniej poprawy to nie przynosi.

Zapewne ktoś z Was miał podobny problem - jeśli komuś udało się wygrać z przesuszoną skórą głowy to co Wam najbardziej pomogło? Jaki produkt sprawdził się u Was najlepiej?

Dodam że jestem posiadaczką wysokoporów, toteż wszystkie szampony z SLS, amoniakiem, alkoholem czy chlorkiem sodu z miejsca odpadają, bo włosy mam po nich tępe jak łyżwy przedszkolaka i rozczesanie ich to istny dramat...


Z góry dziękuję za wszystkie porady

[df466a7cc9fecc5ab26411ea5faf3cb2f77b0051_65838155ea895]

.

[saratg91]

dziś zaczęłam olejowanie skalpu olejem z czarnuszki - ponoć daje dobre efekty więc zobaczymy co z tego wyniknie najgorsze jest to że przez suchą skórę głowy niektóre pasma mają niesamowicie dużo krótszych włosów (takich 10cm max) z samymi rozdwojonymi końcówkami i wygląda to po prostu strasznie - czaiłam się na jakiś kolejny szampon typu Emolium, ale dam szansę wykazać się olejkom, bo może jest to lepsze rozwiązanie niż ładowanie pieniędzy w kolejny trefny produkt...

[Alicia_8]

Suchość skóry głowy może być suchym łojotokiem. Dużo konsultowałam się z trychologiem [URL=" XXXXXXXXXXXX i próbowałam różnych środków. W rezultacie, oprócz specjalnego szamponu, stosuję również nalewkę z pokrzywy, aby złagodzić swędzenie i dodać włosom blasku, a także olejek z drzewa herbacianego i olejek rycynowy.