seks grupowy, we dwie pary..

**Koteczka89** · 2012-07-20, 21:26

od razu mówię - ja nie praktykowałam tego

, ale mam kilku znajomych zza granicy gdzie ta forma seksu jest baardzo popularna i mało kto nie robił tego "przynajmniej" we dwie pary równocześnie.
Zaciekawiło mnie jak jest z tym w Polsce, stąd luźny wątek założony przez ciekawość

.

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2012-07-20, 21:40

Ja jako dumny obywatel zacofanej Polski przyznaje sie, ze nie uczestniczylam w tego typu zabawach

. Nie mam rowniez zamiaru.

Elfir · 2012-07-20, 21:42

Cóż, Polska nie jest odcięta od świata. Wszystko co sobie wymyślisz w seksie, znajdziesz też w Polsce, również seks grupowy. Były o tym filmy dokumentalne, sa specjalne kluby, gdzie mozna się spotkać, oferty w pismach, hmmm... branżowych.

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2012-07-20, 22:02

Cytat:

Napisane przez Elfir

Cóż, Polska nie jest odcięta od świata. Wszystko co sobie wymyślisz w seksie, znajdziesz też w Polsce, również seks grupowy. Były o tym filmy dokumentalne, sa specjalne kluby, gdzie mozna się spotkać, oferty w pismach, hmmm... branżowych.

To byl zart. Kobieto, wyluzuj.

Elfir · 2012-07-20, 22:11

przecież nie do ciebie to było.
To była odpowiedz na pytanie: Zaciekawiło mnie jak jest z tym w Polsce

Paszczurek666 · 2012-07-20, 22:47

Nie uczestniczyłam i nie mam zamiaru. Jestem egoistką i rozpieszczoną jedynaczką. Mój facet to mój facet i nikt nie ma prawa do niego, o.

prettysimple · 2012-07-20, 23:12

Dla mnie to jakiś horror. Nie zgodziłabym się na coś takiego, nawet nie będąc w związku.

**Koteczka89** · 2012-07-20, 23:52

mam tak samo ;D

Cytat:

Napisane przez Paszczurek666

Nie uczestniczyłam i nie mam zamiaru. Jestem egoistką i rozpieszczoną jedynaczką. Mój facet to mój facet i nikt nie ma prawa do niego, o.

laisla · 2012-07-21, 00:26

Nie widzę w tym nic pociągającego

No i skupić bym się nie mogła wcale jakbym już z jakichś przyczyn spróbowała, więc całkowicie odpada jak dla mnie.

deszczowypies · 2012-07-21, 01:40

.

Salalina · 2012-07-21, 03:17

Mnie się to podoba jako pomysł

Doświadczeń praktycznych niestety nie mam, ale jak będzie okazja to skorzystam. Nie byłabym zazdrosna patrząc jak mój facet uprawia seks z inną laską, nawet by mnie to kręciło - bolałoby mnie dopiero gdyby mnie oszukał, czyli nie traktował z szacunkiem i za plecami coś kombinował i gdyby się zakochał w innej. Musiałabym po prostu być pewna swojego miejsca w jego życiu. Myślę, że takie zabawy w wieloletnim związku mają świetny wpływ na jego trwałość. Bo znika zmora ograniczania się do jednego partnera seksualnego na całe życie. Seks nie jest dla mnie równoznaczny z miłością i cieszę się, że sobie to wreszcie uświadomiłam.

weronka19 · 2012-07-21, 09:31

Ja bym raczej nie chciała... zaraz bym myślała o tej drugiej "a brzuch ma bardziej płaski, a biust większy, a tyłek bardziej jędrny, lepiej mu z nią"... i sama bym się nie mogła skupić, a co za tym idzie - zero przyjemności

za to On chętnie by mnie obejrzał z inną. Ale z innym nie

leniwca · 2012-07-21, 09:45

Cytat:

Napisane przez Salalina

Bo znika zmora ograniczania się do jednego partnera seksualnego na całe życie. Seks nie jest dla mnie równoznaczny z miłością i cieszę się, że sobie to wreszcie uświadomiłam.

No faktycznie tragedia.

Dla mnie też seks nie jest równoznaczny z miłością. Ale będąc w związku, szanując partnera- nie przespałabym się z innym, nawet za jego przyzwoleniem.

Unex · 2012-07-21, 10:49

Całkowicie nie dla mnie

Clevland · 2012-07-21, 12:27

Polska to nie zaścianek- są swingers kluby, są strony internetowe dla lubiących takie rzeczy.

Odniosę się do tematu jako facet:

Fajnie jest oglądać inną parę.
Bardzo skacze adrenalina gdy inni patrzą na nas (ja+moja kobieta) podczas sexu.
Ale nie zamieniłbym się swoją kobietą i nie oddał jej.

No może innej kobiecie w "leasing", ale sprawdzonej (les).
Choroby nie śpią.

wisienka_na_torcie · 2012-07-21, 13:52

Cytat:

Napisane przez Salalina

Myślę, że takie zabawy w wieloletnim związku mają świetny wpływ na jego trwałość. Bo znika zmora ograniczania się do jednego partnera seksualnego na całe życie.

A to już zależy od człowieka i od związku. Podejrzewam jednak, że większość ludzi widzi to inaczej.

Dla mnie takie zabawy są niedopuszczalne, nie chciałabym tego i nigdy się nie zdecydowała, zwyczajnie nie mieści się to w moim rozumieniu związku i miłości między dwojgiem ludzi.

Aha, nie dla wszystkich wizja seksu z jednym partnerem jest zmorą, to tak na marginesie

edit: Jest już gdzieś na podforum 'seks' wątek o swingersach z tego, co pamiętam.

martynusia222 · 2012-07-21, 15:54

Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, to nie dla mnie, nigdy nie pozwoliłabym na to, żeby mój facet na moich oczach uprawiał seks z inną.

**201701300922** · 2012-07-21, 22:13

Co to to nie... Nie zgodziłabym się na to obojętnie czy byłabym akurat sama czy w związku.
Nie jestem aż tak... hmm... otwarta, wyuzdana?

Kolor Bzu · 2012-07-23, 11:31

Praktykowałam i praktykuję od czasu do czasu.
Ale stanowczo nie jest to dla wszystkich. Trzeba mieć specyficzne podejście do seksu i broń boże nie można się do niczego zmuszać.
Trzeba sobie do tego ufać, znać się.

Z samym patrzeniem na kogoś, albo byciu podglądanym jest chyba inaczej, bo może to być po prostu dodatkowy bodziec dla niektórych.

I tak- jest temat na tym podforum o swingowaniu- tam można spokojnie uderzać z takimi pytaniami.

Kisame · 2012-07-23, 12:32

Cytat:

Napisane przez Paszczurek666

Nie uczestniczyłam i nie mam zamiaru. Jestem egoistką i rozpieszczoną jedynaczką. Mój facet to mój facet i nikt nie ma prawa do niego, o.

Dokładnie!

jakoś nie wyobrażam sobie żeby penis mojego faceta 'zagościł' w innej kobiecie....

Nuova · 2012-07-23, 13:15

Ja bym mogła w towarzystwie jakiejś atrakcyjnej pary, ale bez wymieniania się

just_me · 2012-07-24, 13:15

a ja się odniose do tego co dziewczyny napisały: ze seks nie rowna się miłość. Ale już miłość jest rownoznaczna z seksem

(pomijam osoby aseksualne). Jeśli tylko seks na zasadzie przygody, gdzie nikt do nikogo nic nie czuje to spoko. Nie wiem czy bym sprobowała. Może. Ale nie wyobrażam sobie takiej relacji będąc w związku, gdzie DWOJE ludzi się kocha, jest związek emocjonalny, miłość... No to wtedy nie wyobrażam sobie, zeby wkraczał ktoś trzeci. Czułabym się zagrożona, tak jakby ktoś naruszył bezprawnie mój teren, jakby w niego wtargnął. No i chyba umarłabym z zazdrości... bo dla mnie to nic innego jak zdrada, tyle że za przyzwoleniem i na moich oczach. Nie wiem czy jest coś gorszego :/ chyba pod tym wzgledem jestem zaborcza

Kolor Bzu · 2012-07-24, 13:32

Cytat:

Napisane przez just_me

a ja się odniose do tego co dziewczyny napisały: ze seks nie rowna się miłość. Ale już miłość jest rownoznaczna z seksem

(pomijam osoby aseksualne). Jeśli tylko seks na zasadzie przygody, gdzie nikt do nikogo nic nie czuje to spoko. Nie wiem czy bym sprobowała. Może. Ale nie wyobrażam sobie takiej relacji będąc w związku, gdzie DWOJE ludzi się kocha, jest związek emocjonalny, miłość... No to wtedy nie wyobrażam sobie, zeby wkraczał ktoś trzeci. Czułabym się zagrożona, tak jakby ktoś naruszył bezprawnie mój teren, jakby w niego wtargnął. No i chyba umarłabym z zazdrości... bo dla mnie to nic innego jak zdrada, tyle że za przyzwoleniem i na moich oczach. Nie wiem czy jest coś gorszego :/ chyba pod tym wzgledem jestem zaborcza

Wszystko jest kwestią tego, czy się wiąże seks z miłością, czy nie. Jeśli ktoś oddziela te dwie sprawy całkowicie, to wtedy nie ma znaczenia ani to, że się sypia z kimś bez miłości, ani to, że się sypia z innymi poza swoim stałym związkiem.

wiind · 2012-07-25, 01:21

Ja nie mam zamiaru dzielic sie moim mezczyzna z kimkolwiek, on mna tez nie.

I tyle, o.

jemsiebie · 2012-07-26, 13:21

może jestem zniewolony tradycją, ale uważam to za skrajnie obrzydliwe i za jeden z dowodów upadku człowieka.

MalinaaaL · 2012-07-27, 11:25

Noo ja jestem przeciwkoO. NIE LUBIE SIĘ DZIELIĆ!

Jeśli natomiast komuś innemu to odpowiada... niechaj sobie takie stosunki odbywa.

leniwca · 2012-07-27, 13:04

Cytat:

Napisane przez Kolor Bzu

Wszystko jest kwestią tego, czy się wiąże seks z miłością, czy nie. Jeśli ktoś oddziela te dwie sprawy całkowicie, to wtedy nie ma znaczenia ani to, że się sypia z kimś bez miłości, ani to, że się sypia z innymi poza swoim stałym związkiem.

Ja potrafię to oddzielić. Ale mimo to w moim związku funkcjonuje coś takiego jak wierność.
Można uprawiać przelotny seks, bez zobowiązań, z pierwszym lepszym, który się spodoba. Ale nie, jak jestem w związku.
Zresztą, można oddzielać te dwie sprawy. Ale niekoniecznie partner ma podobne zdanie na ten temat.

Kolor Bzu · 2012-07-27, 13:25

Cytat:

Napisane przez leniwca

Ja potrafię to oddzielić. Ale mimo to w moim związku funkcjonuje coś takiego jak wierność.

W każdym związku funkcjonuje coś takiego jak wierność. Cały problem w tym, że wierność jest pojęciem dość płynnym. Dla jednych zdradą jest przytulenie osoby przeciwnej płci, dla kogoś innego pocałunek, dla jeszcze kogoś innego dopiero seks z kimś innym, dla jednych zdradą jest zdrada psychiczna, dla jeszcze innych seks z kimś innym bez wiedzy i zgody partnera. Ile par tyle definicji wierności.
Dla ludzi, którzy uprawiają jakiekolwiek formy seksu grupowego, ten seks nie mieści się w pojęciu 'wierności' bo uczestniczą w nim oboje.

Cytat:

Można uprawiać przelotny seks, bez zobowiązań, z pierwszym lepszym, który się spodoba. Ale nie, jak jestem w związku.

Ależ można uprawiać seks poza związkiem będąc w związku. Są związki otwarte, swingerskie, poliamoryczne, jest cuckolding...

Cytat:

Zresztą, można oddzielać te dwie sprawy. Ale niekoniecznie partner ma podobne zdanie na ten temat.

No ale jeśli oboje partnerzy mają takie samo podejście do seksu, taką samą definicje wierności i zdrady, to czemu nie mają próbować z innymi osobami?

leniwca · 2012-07-27, 14:22

Cytat:

Napisane przez Kolor Bzu

Ależ można uprawiać seks poza związkiem będąc w związku. Są związki otwarte, swingerskie, poliamoryczne, jest cuckolding...

No ale jeśli oboje partnerzy mają takie samo podejście do seksu, taką samą definicje wierności i zdrady, to czemu nie mają próbować z innymi osobami?

Ale ja o tym dobrze wiem. Gdzie twierdzę, że nie powinni się w to bawić, skoro są w związku? Jak komuś to pasuje to ja nie zamierzam nikogo umoralniać ani nic z tych rzeczy. Chyba źle odebrałaś mój post.

Napisałam tylko, jak to wygląda z mojej strony. To, że ktoś oddziela seks od miłości, nie znaczy, że będzie sypiał z innymi będąc w związku. Bo mi np. jeden facet wystarczy, nie potrzebuję takich wrażeń, nie cierpię z tego powodu, nie uważam za tragedię ani żaden problem, że się 'ograniczam' tylko do TŻ.

kisielova · 2012-07-27, 17:41

nie potępiam, nie oceniam - każdy ma swoje zwyczaje, swoje upodobania. Dla mnie jednak forma seksu w dwie (lub więcej) par to nic fajnego by nie było.
1-mama wychowała mnie trochę na chamidło i swoim chłopem dzielić się z nikim innym nie będę, bez względu na to, czy posiada waginę czy penisa.
2-są pewne sytuacje, które jak dla mnie wymagają intymności. jedną z nich jest seks. nie wyobrażam sobie, żeby jakaś inna para miała urzędować obok nas. źle bym się z tym czuła. TŻ tak samo.

2012-07-20, 21:26	#1
Koteczka89 BAN stały Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 645	seks grupowy, we dwie pary.. od razu mówię - ja nie praktykowałam tego , ale mam kilku znajomych zza granicy gdzie ta forma seksu jest baardzo popularna i mało kto nie robił tego "przynajmniej" we dwie pary równocześnie. Zaciekawiło mnie jak jest z tym w Polsce, stąd luźny wątek założony przez ciekawość. Co o tym myślicie? Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

2012-07-20, 21:40	#2
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 33 558	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Ja jako dumny obywatel zacofanej Polski przyznaje sie, ze nie uczestniczylam w tego typu zabawach . Nie mam rowniez zamiaru.

2012-07-20, 21:42	#3
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Cóż, Polska nie jest odcięta od świata. Wszystko co sobie wymyślisz w seksie, znajdziesz też w Polsce, również seks grupowy. Były o tym filmy dokumentalne, sa specjalne kluby, gdzie mozna się spotkać, oferty w pismach, hmmm... branżowych. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

2012-07-20, 22:11	#5
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. przecież nie do ciebie to było. To była odpowiedz na pytanie: Zaciekawiło mnie jak jest z tym w Polsce __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

2012-07-20, 22:47	#6
Paszczurek666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Piernikowo Wiadomości: 4 262	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Nie uczestniczyłam i nie mam zamiaru. Jestem egoistką i rozpieszczoną jedynaczką. Mój facet to mój facet i nikt nie ma prawa do niego, o. __________________ Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą) Miłośniczka butów wszelakich Podskakuję z Mel B. Joga Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.'

2012-07-20, 23:12	#7
prettysimple Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-03 Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;) Wiadomości: 1 818	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Dla mnie to jakiś horror. Nie zgodziłabym się na coś takiego, nawet nie będąc w związku. __________________ Młodość to...

2012-07-21, 00:26	#9
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Nie widzę w tym nic pociągającego No i skupić bym się nie mogła wcale jakbym już z jakichś przyczyn spróbowała, więc całkowicie odpada jak dla mnie. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-07-21 o 00:28

2012-07-21, 01:40	#10
deszczowypies Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 7 188	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. . __________________ Edytowane przez deszczowypies Czas edycji: 2015-02-15 o 21:18

2012-07-21, 03:17	#11
Salalina Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 783	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Mnie się to podoba jako pomysł Doświadczeń praktycznych niestety nie mam, ale jak będzie okazja to skorzystam. Nie byłabym zazdrosna patrząc jak mój facet uprawia seks z inną laską, nawet by mnie to kręciło - bolałoby mnie dopiero gdyby mnie oszukał, czyli nie traktował z szacunkiem i za plecami coś kombinował i gdyby się zakochał w innej. Musiałabym po prostu być pewna swojego miejsca w jego życiu. Myślę, że takie zabawy w wieloletnim związku mają świetny wpływ na jego trwałość. Bo znika zmora ograniczania się do jednego partnera seksualnego na całe życie. Seks nie jest dla mnie równoznaczny z miłością i cieszę się, że sobie to wreszcie uświadomiłam. __________________ Keep movin!

2012-07-21, 09:31	#12
weronka19 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 630	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Ja bym raczej nie chciała... zaraz bym myślała o tej drugiej "a brzuch ma bardziej płaski, a biust większy, a tyłek bardziej jędrny, lepiej mu z nią"... i sama bym się nie mogła skupić, a co za tym idzie - zero przyjemności za to On chętnie by mnie obejrzał z inną. Ale z innym nie

2012-07-21, 12:27	#15
Clevland Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 971	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Polska to nie zaścianek- są swingers kluby, są strony internetowe dla lubiących takie rzeczy. Odniosę się do tematu jako facet: Fajnie jest oglądać inną parę. Bardzo skacze adrenalina gdy inni patrzą na nas (ja+moja kobieta) podczas sexu. Ale nie zamieniłbym się swoją kobietą i nie oddał jej. No może innej kobiecie w "leasing", ale sprawdzonej (les). Choroby nie śpią.

2012-07-21, 15:54	#17
martynusia222 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 9 524	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, to nie dla mnie, nigdy nie pozwoliłabym na to, żeby mój facet na moich oczach uprawiał seks z inną. __________________ Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.

2012-07-21, 22:13	#18
201701300922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 9 327	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Co to to nie... Nie zgodziłabym się na to obojętnie czy byłabym akurat sama czy w związku. Nie jestem aż tak... hmm... otwarta, wyuzdana?

2012-07-23, 11:31	#19
Kolor Bzu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 023	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Praktykowałam i praktykuję od czasu do czasu. Ale stanowczo nie jest to dla wszystkich. Trzeba mieć specyficzne podejście do seksu i broń boże nie można się do niczego zmuszać. Trzeba sobie do tego ufać, znać się. Z samym patrzeniem na kogoś, albo byciu podglądanym jest chyba inaczej, bo może to być po prostu dodatkowy bodziec dla niektórych. I tak- jest temat na tym podforum o swingowaniu- tam można spokojnie uderzać z takimi pytaniami.

2012-07-23, 13:15	#21
Nuova ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 5 437	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Ja bym mogła w towarzystwie jakiejś atrakcyjnej pary, ale bez wymieniania się

2012-07-24, 13:15	#22
just_me Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 101	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. a ja się odniose do tego co dziewczyny napisały: ze seks nie rowna się miłość. Ale już miłość jest rownoznaczna z seksem (pomijam osoby aseksualne). Jeśli tylko seks na zasadzie przygody, gdzie nikt do nikogo nic nie czuje to spoko. Nie wiem czy bym sprobowała. Może. Ale nie wyobrażam sobie takiej relacji będąc w związku, gdzie DWOJE ludzi się kocha, jest związek emocjonalny, miłość... No to wtedy nie wyobrażam sobie, zeby wkraczał ktoś trzeci. Czułabym się zagrożona, tak jakby ktoś naruszył bezprawnie mój teren, jakby w niego wtargnął. No i chyba umarłabym z zazdrości... bo dla mnie to nic innego jak zdrada, tyle że za przyzwoleniem i na moich oczach. Nie wiem czy jest coś gorszego :/ chyba pod tym wzgledem jestem zaborcza __________________ "Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112

2012-07-25, 01:21	#24
wiind Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Livorno / Krakow Wiadomości: 32	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Ja nie mam zamiaru dzielic sie moim mezczyzna z kimkolwiek, on mna tez nie. I tyle, o. __________________ Here in my heart That's where you'll be You'll be with me Here in my heart No distance can keep us apart Long as you're here in my heart 16.08.2009

2012-07-26, 13:21	#25
jemsiebie Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 127	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. może jestem zniewolony tradycją, ale uważam to za skrajnie obrzydliwe i za jeden z dowodów upadku człowieka.

2012-07-27, 11:25	#26
MalinaaaL Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: południeee Wiadomości: 18	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. Noo ja jestem przeciwkoO. NIE LUBIE SIĘ DZIELIĆ! Jeśli natomiast komuś innemu to odpowiada... niechaj sobie takie stosunki odbywa. __________________ *Iii kocham Twój delikatny dotyk jak aksamit...* Kocham gdy oddajesz mi w całości się nocami... Kocham kiedy obsypujesz mnie pocałunkami... Nie do opisania jest uczucie między nami... Bo moja miłość do Ciebie nie zna granic, nigdy Cie nie oddam na świecie nikomu za nic!!!

2012-07-27, 17:41	#30
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: seks grupowy, we dwie pary.. nie potępiam, nie oceniam - każdy ma swoje zwyczaje, swoje upodobania. Dla mnie jednak forma seksu w dwie (lub więcej) par to nic fajnego by nie było. 1-mama wychowała mnie trochę na chamidło i swoim chłopem dzielić się z nikim innym nie będę, bez względu na to, czy posiada waginę czy penisa. 2-są pewne sytuacje, które jak dla mnie wymagają intymności. jedną z nich jest seks. nie wyobrażam sobie, żeby jakaś inna para miała urzędować obok nas. źle bym się z tym czuła. TŻ tak samo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)