Zastanawiam się

[Mileenka000]

Cześć wszystkim, przychodzę z dosyć dziwnym pytaniem.

Po czym poznajecie kobiecą zazdrość? Czy miałyście kiedyś styczność z czymś takim? Doświadczyłyście tego? Chodzi mi o zazdrość kobiet względem innych kobiet, np. o pieniądze, pozycję, partnera, wygląd, pracę itp. Jak to rozpoznać?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[BlissfulSunset]

- mają potrzebe piania na swój temat osobie o która sa zazdrosne: jakie to nie są wspaniałe, czego to nie osiągneły, gdzie nie były, jakich to wspaniałych słów pod swoim adresem nie usłyszały, itp. Przy czym jeżeli ty chcesz podzielić się z nimi jakimś osobistym sukcesem, to wyczuwasz, że czuja się z tym niekomfortowo, szybko zmieniają temat, albo wręcz włącza im się rywalizacja, na zasadzie: ok, ty to, no ale ja jeszcze więcej, jeszcze lepiej...

- albo jezeli cos ci sie uda osiagnac, to nie skupia sie na pozytywach tylko zalozmy na rzeczach, ktore przez osiagniecie tego sukcesu musialas stracic i je beda wypominac

- już wcześniej wspomniane wbijanie szpileczek tu i ówdzie, ale w taki sposób że niby chcą dla ciebie dobrze.

- są fałszywe i obgaduja cie z innymi

- niektóre moga zaczac cie unikac

- niektore tez maja potrzebe ponabijania sie z osoby, o ktora sa zazdrosne w wiekszym towarzystwie, ze niby o - takie zarty mało zabawne, albo zabawne wyłącznie dla osoby, która je wypowiada, natomiast w sytuacji one to one nie maja potrzeby by to robić.

To tak na szybko co mi do głowy przyszło.

[Medins]

Wiedzą, że coś miałam zrobić/dostać/osiągnąć itd., ale udają, że nie ma tematu i nawet o to nie zapytają, nie wspomną, nie pogratulują, mimo że wiedzą, że to coś miało miejsce.

Czasem unikanie czy nawet urywanie kontaktu, tak po prostu, gdy ci w życiu dobrze i nie jesteś koleżanką do wspólnego narzekania na wszystko albo gdy któraś ma jakieś kompleksy na moim tle (nie chodzi o wygląd).

Takie podśmiechujki, strojenie sobie żartów, ale takie uszczypliwe, niby nic, ale tu ukąsi, tam ukąsi i to w tematach, w których wiem, że może być zazdrosna.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ruwi]

Czy to ta sama osoba, co w wątku gdzie dziewczyna z rodziny rzekomo po zobaczeniu autorki ubierała się wielce nietypowo w ramoneskę?

[chwast]

Nie zwracam uwagi na takie rzeczy, ale dawno takiej kobiety nie spotkałam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lumimi]

Nie wiem czy ta kobieta bardziej zazdrościła mi młodości czy ogólnie wyglądu. Babsko w pracy mi robiło uwagi typu "nie widać żebys miała tyle doświadczenia na ile mówisz" i "ja jestem stara to mogę nie widzieć ale ty jestes młoda to powinnaś". Ogolenie widać było u niej potężny kompleks wieku

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Medins]

To u mnie w pracy przełożona była słuuuusznych rozmiarów i 15 lat starsza, ja wtedy 20 parę lat, szczuplutka, to tak mnie skanowała wzrokiem jak do niej podchodziłam, od góry do dołu. Oczywiście mogło chodzić o coś innego, ale do pracy zawsze chodzę właściwe ubrana, także raczej nie było to skanowanie pod kątem ubioru jako takiego. Nikt mnie w życiu tak nie skanował jak ona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ada2846]

W mojej poprzedniej pracy miałam taką zazdrosną koleżankę. Kiedyś usłyszałam jak się żaliła na przerwie swojej psiapsi że nie może sobie znaleźć faceta. Nieraz wbijała mi szpile, podkreślając jak to ona musi sobie radzić w życiu a ja mam wygodnie bo mam męża. Jej psiapsi była w trakcie rozwodu, ona także mi z czasem zaczęła pokazywać pazurki. Współczułam im i nie mówiłam nic o swoim życiu prywatnym. Niestety byłam wrogiem nr 1. Na szczęście zmieniłam pracę.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Ruwi

Czy to ta sama osoba, co w wątku gdzie dziewczyna z rodziny rzekomo po zobaczeniu autorki ubierała się wielce nietypowo w ramoneskę?

Haha, też od razu wyczułam

[Loraska]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89396059]Treść usunięta[/QUOTE]

Jezuuu tak. Kobiety są mega zawistne. Nie wszystkie oczywiście, są też super, równe babki, ale w pracy to strasznie widać. Jak się wymaluje to niektóre się patrzą takim wzrokiem albo mierzą mnie z góry na dół i są nieprzyjemne w odbiorze. Podkreślam NIE WSZYSTKIE żeby nie było.

[linaya]

Napisane przez Mileenka000

Po czym poznajecie kobiecą zazdrość?

Po zachowaniu, po słowach, intonacji wypowiedzi, doborze słów.
Jak na dłoni widać to na przykładzie osoby trzeciej. Jakieś przykładowej X z otoczenia powodzi się w dowolnej dziedzinie. Bywa, że w kuluarach niektóre panie mówią o niej źle, złośliwie, umniejszają jej sukces czy walory, w zależności, co jest przedmiotem zawiści.
Te kobiety, które tak złośliwie obmawiają inne kobiety, to właśnie są zazdrosne, zawistne. Zresztą nie tylko kobiety. Mężczyźni też potrafią.

Napisane przez Mileenka000

Czy miałyście kiedyś styczność z czymś takim? Doświadczyłyście tego? Chodzi mi o zazdrość kobiet względem innych kobiet, np. o pieniądze, pozycję, partnera, wygląd, pracę itp.

Owszem, zdarzyło mi się. Ale od lat olewam takie osoby, nie dopuszczam ich do swojego życia, nie opowiadam za dużo o sobie, ograniczam kontakt do niezbędnego minimum.


Jak to rozpoznać?[/QUOTE]
Po zachowaniu wobec innych osób. Jeśli ktoś źle, brzydko, złośliwie mówi do Ciebie o innych, za ich plecami, możesz być pewna, że gdy nie ma Cię w pobliżu, w taki sam sposób obgaduje i Ciebie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta