Afery przed drzemkami 15 miesieczniaka

[zyjesiedalej]

Już jie daje rady, syn nigdy nie usypial sam na drzemki. Może z 3 x mu się zdarzyło.ba,ja nie chce żeby usypial sam czy w łóżeczku,na mogę nim lezec,siedziec,ale niech on usnie.. a ja go muszę nosic,huśtać. Zawsze to samo,zmęczenie,próbuje kłaść,chwilę się wycisza i płacz,jęczenia,schodzenie z łóżka. Czy któreś dziecko wyrosłe z tego? Kiedy? Miała któraś taki problem? Dziękuję za rady o przesuwaniu drzemek,kładzeniu później,wczesniej, rytualach itd bo próbowałam wszystkiego. Co ciekawe,na noc zaśnie na łóżku. Czy jest dla mnie nadzieja,że to się zmieni?

[Nimfa20Melman]

Napisane przez zyjesiedalej

Już jie daje rady, syn nigdy nie usypial sam na drzemki. Może z 3 x mu się zdarzyło.ba,ja nie chce żeby usypial sam czy w łóżeczku,na mogę nim lezec,siedziec,ale niech on usnie.. a ja go muszę nosic,huśtać. Zawsze to samo,zmęczenie,próbuje kłaść,chwilę się wycisza i płacz,jęczenia,schodzenie z łóżka. Czy któreś dziecko wyrosłe z tego? Kiedy? Miała któraś taki problem? Dziękuję za rady o przesuwaniu drzemek,kładzeniu później,wczesniej, rytualach itd bo próbowałam wszystkiego. Co ciekawe,na noc zaśnie na łóżku. Czy jest dla mnie nadzieja,że to się zmieni?

Nie mam dzieci, ale zapytam: a wprowadzałaś rutynę przed drzemkami? Tj. powtarzanie czynności, gdzie dziecko będzie wiedziało, że za chwilę czas na drzemkę?

Pilnując mojej dwuletniej kuzynki przed jej drzemką zawsze ją wyciszałam, tj. mówiłam szeptem, tak sennie, dawałam jeść, przygotowałam miejsce do spania itd. Po niedługim czasie w okolicach drzemki i po tych rytuałach mała zaczynała być senna, wiedziała, że czas na spanie i nie było problemu. A nie raz sama mówiła, że chce spać. Ale to muszą być powtarzane czynności.