![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Co "musi" babcia?
Temat kontrowersyjny, ale ostatnio na FB widziałam podobny temat.
Co musi babcia dziecka? Wiem,że babcia swoje dzieci odchowała i nie ma przymusu zajmowania się wnukami. Jednakże, mam prawie 2 letnie dziecko, żłobkowe. Ile ja się nie nasłuchałam od mamy, jak ona mi pomoże, jak odciąży, jak to będzie odbierać dziecko ze żłobka w czasie choroby. Ile słuchałam, że czemu ja nie mogę zostać 3 lata w domu (mamy kredyt, do tego po macierzyńskim z ZUS zostałam bez pracy i było tak mega ciężko finansowo, że nie wiedziałam, czy płacić za prąd czy kupować jedzenie). Powolutku odbijamy się od dna. Pracuję od pół roku, na część etatu. Myślałam, że moje dziecko nie będzie chorować, ale cały listopad i grudzień - non stop chore + szpitale. Z mężem się tak gimnastykowaliśmy, a mama nie mogła przyjechać. Jak myśmy się urodzili, nami zajmowała się moja babcia (mną i rodzeństwem), mama wracała do pracy po pół roku (czasy, gdy macierzyński nie trwał rok), myśmy poszli dopiero do zerówki, mama miała pomoc w 100% w opiece w swojej teściowej (mojej babci). Strasznie mnie to męczy i wiem, wiem, dziecko to moja sprawa i powinnam z mężem dawać radę, ale nas w pracy nie było prawie cały miesiąc (miesiąc mąż i miesiąc ja) i ja też rozumiem pracodawcę, i też nie mogę zrezygnować z pracy, bo z 1 pensji nie damy rady. Miałam takie obietnice pomocy przy dziecku a teraz d.... Strasznie mnie to męczy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Twoja mama ma realną możliwość zajęcia się tym dzieckiem? Wspiminasz, że nie mogła przyjechać. Obietnice i chęci to jedno, a możliwości to drugie. Jest na tyle sprawna fizycznie, aby zająć się 2 latkiem, który ma pewnie mnóstwo energii? Czy nie przeceniła w obietnicach swoich zdolności?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 677
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Odpowiadając: babcia nic nie musi. Jeżeli ktoś decyduje sie na dziecko to moim zdaniem powinien zakładać, że jest w stanie SAMODZIELNIE (+ z partnerem) je wychowywać a nie liczyć na to, że dziadkowie będą je odchowywać w zastępstwie przez kolejne 6-10 lat. Jeżeli rodzic nie jest w stanie zapewnić samodzielnej opieki nad dzieckiem to moim zdaniem jednak powinien sie zastanowić, czy to jest moment na zakładanie rodziny, zwłaszcza w takich czasach jakie mamy.
Jeżeli dziadkowie chcą pomagać: super, ale jakieś wymaganie od nich obowiązku i wywiązywania się z opieki nad wnukiem jest dla mnie dosc dziwne. A nawet jeżeli się jakoś deklarują to moim zdaniem nadal nie powinni być decydującym argumentem za rodzeniem dziecka. Jakby, mówimy o starszych osobach, w przypadku których ich życie czy zdrowie może pójść w każdym momencie nie tak. Edytowane przez Triszuniek Czas edycji: 2023-01-05 o 11:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Babcie bardzo chętnie obiecują. Z wykonaniem gorzej. Dlatego liczyć trzeba tylko na siebie i partnera.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Musieć to babcia faktycznie nic nie musi - ale dobrowolne składanie obietnic i niewywiązanie się z nich jest po prostu brzydkie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
A rozmawiałaś z nią na ten temat?
Moim zdaniem nic nie muszą. I to "myślałam, że moje dziecko nie będzie chorować" - na jakiej podstawie? Do 2/3 roku życia dzieci potrafią tygodniami zaciągać jakimś katarem i do żłobka/przedszkola się nie wysyła. Ogólnie to jak ktoras napisala - moze to nie był najlepszy czas na dzieci, ale to juz sie wydarzylo, wiec ja bym po prostu zapytala o pomoc. Twoja mama/teściowa nie musza sie domyslac i dzwonic "moze wam pomoc?", bo to wasza rodzina i wasze obwoiazki i wy tym zarządzacie. Pogadaj, zapytaj, może wcale nie jest tak źle ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 123
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
![]() Ja bym ją na Twoim miejscu po prostu zapytała, że czemu kiedyś mówiła jak to mi nie pomoże, żebym tylko urodziła, a teraz w ogóle nie angażuje się w życie wnuka. Zapytałabym tylko po to żeby ją z tym skonfrontować, czasem nawet na stare lata warto zrozumieć, że nie robi się z gęby cholewy ![]() A dziadkowie nic nie muszą. No, alimenty muszą płacić na wnuki kiedy ich dziecko się od nich uchyla ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
![]() To Twoje dziecko i musisz liczyć na siebie i męża. Kiedyś były inne czasy, mnie też babcia pilnowała, ale była już emerytką i miała dużo wolnego czasu i ochoty, a gdybym teraz miała dziecko to moja mama jest czynna zawodowo, ma swoje hobby, przyjemności i nie wyobrażam sobie "wymagać" od niej żeby zajmowała się wnukiem.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Babcia nic nie musi.
Ale skoro się zobowiązała, powinna dotrzymać obietnic. Zapytaj matki wprost kiedy i jak planuje Wam pomoc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 660
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Moim zdaniem babcia nic nie musi.
Mam 1.5 rocznego syna. Po roku macierzyńskiego chciałam wrócić do pracy, bo spełnienie zawodowe było dla mnie ważne, a poza tym dużo zarabiam i nie chciałam tego dochodu stracić. Zakładaliśmy, że mamy dwie opcje: żłobek + niania lub niania. Rozmawialiśmy o tym z babcią, która też wychowywała nas razem ze swoją teściową a my z rodzeństwem poszliśmy dopiero do zerówki. Babcia zaproponowała, że zamiast zatrudniać obcą nianię, ona może zrezygnować ze swojej pracy i zająć się wnukiem. Każdemu z nas to odpowiada: my jesteśmy spokojni, bo dziecko jest wykochane i zaopiekowane, do tego nie ma problemów, żeby babcia została z nim na weekendy jak chcemy wyjechać sami, wieczorami jak chcemy iść do kina, na kolację, do znajomych itd. a babcia jest zadowolona, bo może być w swoim domu, w trakcie dnia kiedy syn ma drzemkę 3h ma czas dla siebie, ma dochód, bo jej normalnie płacimy. Może trzeba po prostu porozmawiać z babcią? U nas też byśmy nie wiedzieli, że jest trzecia opcja gdybyśmy nie pogadali z babcią ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Babcia nic nie musi, ale też niech nie oczekuje
![]() Po pierwsze nie ma co liczyć na dziadków gdy obiecują że się zajmą wnukami bo się nie zajmą. Ale skoro matka już obiecywała jak to ona nie pomoże to bym jej to wygarnęła. Nie bawilabym się też w zbędna dyplomację i też bym jej powiedziała że jej dziećmi też się dziadkowie zajmowali ![]() ![]() ![]() Obecne pokolenie dziadków w sumie się fajnie ustawiło ![]() ![]() Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Tak z obserwacji i doświadczeń to jakos często tak bywa, że osoby, które same miały duzo pomocy od innych przy wychowaniu dziecka potem przy wnukach się niemal wcale nie garną do pomocy swoim dzieciom... Teraz mam już szkolne dziecko, które do mojej mamy- babci zbytnio chodzić nie lubi i nie odwiedza często- mimo że to 10 minut na pieszo. Ale cóż- sama sobie na to zapracowała. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89457452]Twoja mama ma realną możliwość zajęcia się tym dzieckiem? Wspiminasz, że nie mogła przyjechać. Obietnice i chęci to jedno, a możliwości to drugie. Jest na tyle sprawna fizycznie, aby zająć się 2 latkiem, który ma pewnie mnóstwo energii? Czy nie przeceniła w obietnicach swoich zdolności?[/QUOTE]Dokładnie. To też ma znaczenie.
Współczuję sytuacji bo to nie Wasza wina ale rozumiem tez jak mówisz jest stres jak zareaguje pracodawca że miesiąc Was nie było i czy to nie wpłynie na Wasza pracę. Chociaż z drugiej strony wiesz ludzie czasem są w szpitalu i dlugo ich nie ma w pracy. Są przypadki losowe. Nie przewidzisz. Nie oznacza to że stracą prace. Lepiej dobrze się wyleczyć i mieć spokój. Może i Twoje dziecko będzie mniej chorować lub ktoś inny może czasem mógłby się nim zajac? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Dziadkowie nic nie muszą. Nie mam dzieci, ale na podstawie swojego otoczenia mogę powiedzieć, że z tą pomocą bywa różnie. Są dziadkowie co zajmują się wnukami bardzo często i bardzo chętnie, łącznie z nocowaniem roczniaków jak rodzice chcą np. wyjechać na weekend. Są też tacy co nie zajmą się wnukiem nawet 3h pomimo, że wszyscy mieszkają w jednym domu. Ludzie są różni i nikogo do niczego nie zmusisz.
Trochę mnie dziwi założenie, że liczyliście na to, ze Wasze dziecko nie będzie chorować. Teraz praktycznie wszystkie chorują non stop, więc nie wiem czemu Wasze miałoby być wyjątkiem. Myślę, że przy świadomym rodzicielstwie warto rozważać czy będzie w razie czego stać na nianię. Nie chciałabym liczyć na czyjąś łaskę i niełaskę, a nie wyobrażam sobie nie mieć żadnej pomocy. Piszesz, że Tobą i Twoim rodzeństwem zajmowali się dziadkowie. Kiedyś były trochę inne czasy. Moi rodzice są aktywni zawodowo, mają swoich znajomych swoje hobby. Pewnie by się wnukami chętnie co jakiś czas zajęli, ale nie wiem jak mieliby się nimi zająć jak sami pracują. Warto jeszcze wziąć pod uwagę, że niektórych opieka nad takim maluchem może zwyczajnie kogoś przerosnąć. Nie każdy się do tego nadaje. Teraz Twoi rodzice mają mniej siły, możliwe, że mniej cierpliwości kiedy Ty byłaś mała. Tak czy inaczej pogadaj z mamą i zapytaj co się stało.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89457452]Twoja mama ma realną możliwość zajęcia się tym dzieckiem? Wspiminasz, że nie mogła przyjechać. Obietnice i chęci to jedno, a możliwości to drugie. Jest na tyle sprawna fizycznie, aby zająć się 2 latkiem, który ma pewnie mnóstwo energii? Czy nie przeceniła w obietnicach swoich zdolności?[/QUOTE]To może warto zanim się złoży obietnice zastanowić się czy ma możliwości?
![]() Dorośli ludzie powinni brać odpowiedzialność za swoje słowa. A nie klepać byle co i potem się rozmyślać. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Tez jestes zdania, ze babcia nic nie musi. Ale uważam tez, ze nie powinna rzucać słów na wiatr i obiecywać duzo rzeczy, z których potem się nie wywiązuje. U mnie tego problemu nie ma. Ale mojej koleżanki rodzice ciągle coś obiecują i się nie wywiązują. I to nie jest tak, że tylko w ciąży naobiecywali, a potem się wykręcili. Ale oni co i rusz cos jej obiecują, ona się nastawi na coś a potem oni sie wycofują. Takie coś uważam za mocno nie fair.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Kiedy dawała te obietnice pomocy? Pół roku temu czy 2 lata temu jak tylko zaszlas w ciążę? Może sytuacja jej się zmieniła i nie może tego robić?
Lub zwyczajnie już nie chce. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Babcia nic nie musi.
Nie musi przyjeżdżać na urodziny dziecka i dzień babci w przedszkolu. Babcia nie musi być też odwiedzana przez wnuki. Babcia nie musi nawet znać wnuków. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
A gdyby nic nie obiecała to byście chyba i tak zdecydowali się na dziecko? No sytuacja jest trudna, cudów nie ma w PL jeśli chodzi o sytuację dla młodych rodziców. A szczególnie dla mam. Bo zaraz, że jak to znowu na L4 idzie itp itd. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Co "musi" babcia?
głupio, że obiecywała, ale czy rozmawiałaś z nią co się zmieniło?
czy twoja mama pracuje? jak daleko mieszka? jak wygląda jej zdrowie? czy ma finanse na jeżdżenie do was lub proponowaliście opłacanie wydatków związanych z przyjazdami do was? czy przez te prawie dwa lata w ogóle nie pomagała? czy pomagała, ale przestała? jeśli tak to co robiła, jak często i czemu/kiedy przestała? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Co "musi" babcia?
No różnie jest. Mój tata ma 53 lata i jest dziadkiem już dzieci mojej siostry córka ma 6 lat syn prawie 4 lata. Wiadomo mój tata ma taki wiek że pracuje i to dużo często ma 2 pracę. Dlatego nie mógłby się zajmować dziećmi. Tylko jak ich zobaczy wtedy posiedzieć, dać prezent. Jednak tu gorzej że mama powiedziała tak a jest inaczej.
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457707]No zobaczymy co auotrka odpowie. Bo co innego pomoc, nawet te 2 razy w tygodniu, a 2 miesiące dzien w dzien dziecko jest chore i tez wymaga jednak wiecej troski.[/QUOTE]No inaczej. Może jej mama naprawdę nie może. Nie wiem. Szkoda tylko że obiecywała. Chyba że naprawd3 coś się zmieniło w jej życiu czego nie przewidziała.
Małe dzieci czesto dużo chorują. Może być tak że niedługo będzie już lepiej. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457686]No właśnie?
A gdyby nic nie obiecała to byście chyba i tak zdecydowali się na dziecko? No sytuacja jest trudna, cudów nie ma w PL jeśli chodzi o sytuację dla młodych rodziców. A szczególnie dla mam. Bo zaraz, że jak to znowu na L4 idzie itp itd. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- Jak to się zadziało? Nie brzmi to mocno legalnie ze strony pracodawcy.[/QUOTE]Pewnie likwidacja stanowiska pracy ![]() Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Moja ciocia czasem ma pretensje do mojej babci, ze ona nie pomaga i oni mają tyle roboty przy dzieciach. Ale zawsze jak zapyta mojej babci, to babcia się zgadza zająć 3 dzieci (!) i psem i ugotować i coś ogarnąć. Może tu po prostu zawiodła komunikacja. Może autorka żaliła się jaka jest zmęczona, ale wprost nie zapytała? I da się to jakoś naprostować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457713]Dobrze, ale nie można zakładać, że "jakoś to będzie", bo "moje dziecko nie zachoruje", "ktoś mi pomoże". A jakby babcia sama zachorowała, to co wtedy? Wiadomo, nie ma co ciągle snuć czarnych scenariuszy, ale przy posiadaniu dziecka to warto mieć plan B, C, i D, bo wiele rzeczy może się posypać.
Moja ciocia czasem ma pretensje do mojej babci, ze ona nie pomaga i oni mają tyle roboty przy dzieciach. Ale zawsze jak zapyta mojej babci, to babcia się zgadza zająć 3 dzieci (!) i psem i ugotować i coś ogarnąć. Może tu po prostu zawiodła komunikacja. Może autorka żaliła się jaka jest zmęczona, ale wprost nie zapytała? I da się to jakoś naprostować.[/QUOTE]To prawda. Czasem ma się szczęście i dzieci są grzeczne, mało chorują i super. Czasem jednak dużo chorują lub są inne trudności. Warto zakładać że może tak być. Komunikacja też czasem zawodzi. Masz rację. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Nie wiem jak jest u autorki, ale moi znajomi działają tak, gdy dziecko jest chore, że mąż pracuje od 8 do 16, a ona popołudniami/wieczorami pracuje na część etatu zdalnie. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale w razie choroby dziecka coś da się zorganizować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 21:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Zaznacze tylko, ze mowie raczej o okazjonalnej pomocy, a nie oczekiwaniu, ze babcia bedzie robic za darmowa nianie pn-pt od 8 do 16. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:32.