Dziwne zachowanie

[lampion12]

Laski. Wytłumaczcie mi jedną rzecz. Zerwałem z dziewczyną, ona wzięła to, ze tak powiem na klatę, ale totalnie nie ogarniam jej humorów. Od rozstania była non stop nie miła, czepialska, konfliktowa, No nie da się z nią normlanie prowadzić rozmowy, aż to nagle z dnia na dzień dzień jest zmiana nastawienia o 180 stopni, powiedziałbym, ze wręcz podejrzliwie miła się zrobiła, o co tutaj chodzi? Co to za huśtawka nastroju? Czego mogę Się spodziewać?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mija62]

Napisane przez lampion12

Czego mogę Się spodziewać?

W zasadzie, wszystkiego

[karawanna]

Knuje, żeby się na Tobie odegrać za rozstanie
Generalnie utrzymywanie regularnych kontaktów z byłymi rzadko kiedy jest dobrym pomysłem. A już zwłaszcza niedługo po rozstaniu, gdy emocje jeszcze nie opadły.

[squirrelqa]

Albo planuje zemstę, albo chce seksu
Brak kontaktu najlepszym lekarstwem na takie rozkminki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Czemu wciąż z nią rozmawiasz, skoro najwyrazniej rozstanie nie było przyjacielskim spokojnym krokiem?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kafekafe]

Wydaje Ci się, że wzięła na klatę, była zła, niepogodzona z tym więc niemiła. Przemyślała, tak jak ktoś napisał chce powrotu lub dobrych relacji.

[lampion12]

Bo jeszcze mieszkamy razem…i właśnie totalnie nie ogarniam jej emocji jeśli ma ochotę o tym porozmawiać to czemu nie porozmawia? Duma jej nie pozwala? Tylko się wkurza i szpilę wbija przy każdej okazji a ja czuje się jak jakis wrzód na dupie który jej przeszkadza czy ktorego nienawidzi. Na początku nie zwracałem na to uwagi miałem w to wywalone, ale juz nie wytrzymałem i Jak próbowałem rozmawiać co się dzieje to odnosiłem wrażenie , ze nie potrafiła mi powiedzieć wprost i jej odpowiedzi były zbywające, aczkolwiek po ostatniej próbie porozmawiania jaki ma problem to nastala (jeszcze w ten sam dzień)zmiana o 180, ale jej odpowiedz na to tez nie była zbytnio logiczna, raczej wymijająca lub na odwal się, po czym była ta zmiana(może ktos ja mocno przeleciał to się jej humor poprawił, nie wiem).. Staram się za bardzo tym nie ekscytować, bo kto wie czy znowu nie będzie zmiany o kolejne 180 stopni.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Tez mam takie wrażenie, ze może być w tym drugie dno i może chcieć jakiejś zemsty, nie ufam takim nagłym zmianą. Dwa pytania. Co ty bys zrobiła na jej miejscu?

Drugie, dlaczego uważasz ze takie trzymanie kontaktów nie jest zbyt dobrym pomysłem?

[Laief]

Napisane przez lampion12

Bo jeszcze mieszkamy razem

Wtf, czemu po zerwaniu jeszcze mieszkacie razem? Utrzymywanie kontaktu to już duży błąd, a co dopiero to. To kompletnie nierozsądne, bo sami narażacie się na przekraczanie swoich granic emocjonalnych.

[karawanna]

Napisane przez Laief

Wtf, czemu po zerwaniu jeszcze mieszkacie razem? Utrzymywanie kontaktu to już duży błąd, a co dopiero to. To kompletnie nierozsądne, bo sami narażacie się na przekraczanie swoich granic emocjonalnych.

Ja niestety miałam taką sytuację, że po rozstaniu z byłym jeszcze przez jakiś czas mieszkaliśmy razem, więc jeszcze potrafię jakoś to zrozumieć. Ani ja ani on nie mieliśmy możliwości nagle się gdzieś przenieść, okres wypowiedzenia umowy najmu jeszcze obowiązywał, więc zanim udało się znaleźć nowe mieszkania na wynajem/przeprowadzić się na jakiś czas do znajomych to zajęło to niestety jakiś czas. I źle wspominam ten okres, to mój były podjął decyzję o rozstaniu i też miałam takie huśtawki, bo niby rozstaliśmy sie "pokojowo", ale miałam do niego dużo żalu, nie spodziewałam się, że do tego dojdzie i raz starałam się zachowywać normalnie wobec niego, łudziłam się, że może coś jeszcze z tego będzie i byłam miła, potem uderzało mnie, że to jednak koniec i on to tak zakończył, więc albo się do niego nie odzywałam, albo byłam mega niemiła i prowokowałam kłótnie. Więc może z byłą partnerką Autora jest podobnie. Rada - jak najszybciej się wyprowadzić i zaprzestać kontaktu, nie robić jej żadnych złudnych nadziei, jeśli masz podejrzenia, że ona jeszcze na coś liczy.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez lampion12

(może ktos ja mocno przeleciał to się jej humor poprawił, nie wiem)..

Wtf, co to za tekst...

[pryncypalka]

Targają nią silne emocje po rozstaniu, dlatego zachowuje się bardzo zmiennie. Tym bardziej, że cały czas jesteście obok siebie, mieszkacie razem, a to utrudnia pogodzenie się z tą sytuacją. Postarajcie się jak najszybciej od siebie odciąć by łatwiej było to przepracować.

[mpt]

Napisane przez lampion12

...
Drugie, dlaczego uważasz ze takie trzymanie kontaktów nie jest zbyt dobrym pomysłem?

Bo nie jesteście już razem. Do znajomości można wrócić po czasie, jak emocje opadną. Tuż po rozstaniu to jest po prostu niezdrowe, zawsze ktoś będzie pokrzywdzony.

[Miss_Suze]

Wyprowadź się to problem zniknie.