Jak sobie poradzić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-05-07, 20:24   #1
Madelajn2603
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3

Jak sobie poradzić?


Hej, jestem w 3 letnim związku z chłopakiem.

Jest to pierwsza osoba którą darzę tak ogromnym uczuciem, nigdy nie czułam się przy kimś tak swobodnie, tak bezpiecznie jak przy nim a z drugiej strony, mam za sobą złe doświadczenia (rozwód rodziców gdy miałam 12 lat, byłam zdradzona w dwóch poprzednich związkach) - przez te doświadczenia jestem nieufna, ciągle sprawdzam mu telefon (nie wie o tym, choć może się domyślać), czasami zdarzały mi się "akcje" zazdrości o jego koleżanki z pracy i teksty z mojej strony "to idź sobie do niej jak chcesz" "podoba Ci się?" itp. itd. Tak na prawdę nigdy nie dawał mi powodów do zazdrości jak sobie to przemyśle na spokojnie.



Ale do sedna, niedawno zmienił pracę i dostał wiadomość, iż musi odebrać sprzęt osobiście, plus zapraszają na imprezę integracyjną. Na samą myśl o imprezie integracyjnej zrobiło mi się dziwnie ale mówię, niech jedzie. Przed wyjazdem mieliśmy rozmowę na której mówiłam, że nie chciałabym aby tańczył z jakąś dziewczyną ponieważ czułabym się z tym źle, on odp. że jeśli będzie chciał to zatańczy bo nie widzi w tym nic złego.

Pojechał, byli w pubie gdzie grają muzykę na żywo i jest Dj, taka potańcówka. Gdy wrócił z imprezy i do mnie zadzwonił zapytałam czy tańczył z jakąś dziewczyną, na co odpowiedział mi, że nie, że tańczyli sobie ale w kółku, wszyscy.

Oczywiście jak wrócił do domu to dalej go pytałam czy na pewno mnie nie kłamie, czy na pewno nie tańczył z nikim - jego odp. nie tańczyłem.



Po 2 dniach powiedział mi, że nie chce budować związku na kłamstwie, że tańczył jeden taniec z dziewczyną z firmy (przyznał się do kłamstwa po tym jak powiedziałam mu, że dodają zdjęcia i filmiki na stronie tego pubu i nie chciałabym się z nich dowiedzie, że z kimś tańczył bo bym mu nie wybaczyła, i czy na pewno z nikim nie tańczył), ale to był nic nieznaczący taniec, że on nawet nie pamięta jak ona ma na imię, że wziął ją do tańca tak o po prostu bo była jedyną dziewczyną w tym całym ich kółku i stwierdził, że sobie chce tak zatańczyć z kimś a ,że akurat ona była to z nią.

Stwierdził też, że czuł się źle z tym, że z nią tańczy bo ja bym była zła, ale postanowił, że nie będzie się ograniczał do rzeczy które nie są złe - bo on uważa, że tańcem nie robi mi krzywdy i to nic złego.



Ja sobie zaczęłam wkręcać, że pewnie ona mu się spodobała dlatego z nią zatańczył, że może jeszcze mnie kłamie z czymś innym, że może nie tylko z nią tańczył, a może jakaś inna się do niego śliniła itp itd.



Chodzę obecnie do psychologa bo wiem, że taka zazdrość nie jest dobra, ale oprócz tej zazdrości myślę ciągle o tym kłamstwie - nigdy nie sądziłam, że mnie okłamie



Nie wiem co mam robić, minęły już 4 tygodnie a ja nadal czuję się źle, ciągle o tym myślę i analizuję, nie potrafię cieszyć się naszym związkiem, czuję się jakbym była z obcą osobą, nie umiem się otworzyć do niego mimo, że bardzo tęsknię za naszą wcześniejszą relacją bo byliśmy super parą. Czuję się jakbym nic do niego nie czuła, nie cieszy mnie jego dotyk, wręcz jak na niego patrzę, albo jak mnie łapie za ręce to myślę "na nią też tak patrzył" "ją też tak za ręce trzymał w tańcu" ...

A mimo to nie chciałabym kończyć tego związku, wiem, że bym tego bardzo żałowała, że bym bardzo tęskniła ...



Jak ponownie zaufać? Czy jest to możliwe, że kogoś się kocha i się kłamie dla jego dobra, dlatego, że boi się jego reakcji? - dla mnie to trochę bez sensu, ja mimo wszystko jestem z nim szczera aż do bólu, i jego prosiłam o to samo, a parzył mi w oczy i mówił "nie tańczyłem z nikim" - dodam, że jest to jedyne kłamstwo jego w naszym związku.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-05-08 o 17:34 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
Madelajn2603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-07, 20:41   #2
CostaDeLaLuz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 87
Dot.: Jak sobie poradzić?

Xd
CostaDeLaLuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-07, 21:29   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 313
Dot.: Jak sobie poradzić?

Ale to tak serio? Mowa o pracy, ale mam wrażenie, że to wątek o nastolatkach i dramie ze szkolnej dyskoteki.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-07, 21:30   #4
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 600
Dot.: Jak sobie poradzić?

Historie trollów na tym forum są coraz zabawniejsze.

Edytowane przez b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Czas edycji: 2023-05-07 o 21:31
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-07, 21:33   #5
Sylia166
Raczkowanie
 
Avatar Sylia166
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 387
Dot.: Jak sobie poradzić?

Jeśli to nie troll to ja na miejscu tego faceta kopnęłabym Cię w dupę, masakra, ale pewnie to zwykłe trollisko
Sylia166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-07, 21:38   #6
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Jak sobie poradzić?

Cytat:
Napisane przez Madelajn2603 Pokaż wiadomość
Hej, jestem w 3 letnim związku z chłopakiem.

Jest to pierwsza osoba którą darzę tak ogromnym uczuciem, nigdy nie czułam się przy kimś tak swobodnie, tak bezpiecznie jak przy nim a z drugiej strony, mam za sobą złe doświadczenia (rozwód rodziców gdy miałam 12 lat, byłam zdradzona w dwóch poprzednich związkach) - przez te doświadczenia jestem nieufna, ciągle sprawdzam mu telefon (nie wie o tym, choć może się domyślać), czasami zdarzały mi się "akcje" zazdrości o jego koleżanki z pracy i teksty z mojej strony "to idź sobie do niej jak chcesz" "podoba Ci się?" itp. itd. Tak na prawdę nigdy nie dawał mi powodów do zazdrości jak sobie to przemyśle na spokojnie.



Ale do sedna, niedawno zmienił pracę i dostał wiadomość, iż musi odebrać sprzęt osobiście, plus zapraszają na imprezę integracyjną. Na samą myśl o imprezie integracyjnej zrobiło mi się dziwnie ale mówię, niech jedzie. Przed wyjazdem mieliśmy rozmowę na której mówiłam, że nie chciałabym aby tańczył z jakąś dziewczyną ponieważ czułabym się z tym źle, on odp. że jeśli będzie chciał to zatańczy bo nie widzi w tym nic złego.

Pojechał, byli w pubie gdzie grają muzykę na żywo i jest Dj, taka potańcówka. Gdy wrócił z imprezy i do mnie zadzwonił zapytałam czy tańczył z jakąś dziewczyną, na co odpowiedział mi, że nie, że tańczyli sobie ale w kółku, wszyscy.

Oczywiście jak wrócił do domu to dalej go pytałam czy na pewno mnie nie kłamie, czy na pewno nie tańczył z nikim - jego odp. nie tańczyłem.



Po 2 dniach powiedział mi, że nie chce budować związku na kłamstwie, że tańczył jeden taniec z dziewczyną z firmy (przyznał się do kłamstwa po tym jak powiedziałam mu, że dodają zdjęcia i filmiki na stronie tego pubu i nie chciałabym się z nich dowiedzie, że z kimś tańczył bo bym mu nie wybaczyła, i czy na pewno z nikim nie tańczył), ale to był nic nieznaczący taniec, że on nawet nie pamięta jak ona ma na imię, że wziął ją do tańca tak o po prostu bo była jedyną dziewczyną w tym całym ich kółku i stwierdził, że sobie chce tak zatańczyć z kimś a ,że akurat ona była to z nią.

Stwierdził też, że czuł się źle z tym, że z nią tańczy bo ja bym była zła, ale postanowił, że nie będzie się ograniczał do rzeczy które nie są złe - bo on uważa, że tańcem nie robi mi krzywdy i to nic złego.



Ja sobie zaczęłam wkręcać, że pewnie ona mu się spodobała dlatego z nią zatańczył, że może jeszcze mnie kłamie z czymś innym, że może nie tylko z nią tańczył, a może jakaś inna się do niego śliniła itp itd.



Chodzę obecnie do psychologa bo wiem, że taka zazdrość nie jest dobra, ale oprócz tej zazdrości myślę ciągle o tym kłamstwie - nigdy nie sądziłam, że mnie okłamie



Nie wiem co mam robić, minęły już 4 tygodnie a ja nadal czuję się źle, ciągle o tym myślę i analizuję, nie potrafię cieszyć się naszym związkiem, czuję się jakbym była z obcą osobą, nie umiem się otworzyć do niego mimo, że bardzo tęsknię za naszą wcześniejszą relacją bo byliśmy super parą. Czuję się jakbym nic do niego nie czuła, nie cieszy mnie jego dotyk, wręcz jak na niego patrzę, albo jak mnie łapie za ręce to myślę "na nią też tak patrzył" "ją też tak za ręce trzymał w tańcu" ...

A mimo to nie chciałabym kończyć tego związku, wiem, że bym tego bardzo żałowała, że bym bardzo tęskniła ...



Jak ponownie zaufać? Czy jest to możliwe, że kogoś się kocha i się kłamie dla jego dobra, dlatego, że boi się jego reakcji? - dla mnie to trochę bez sensu, ja mimo wszystko jestem z nim szczera aż do bólu, i jego prosiłam o to samo, a parzył mi w oczy i mówił "nie tańczyłem z nikim" - dodam, że jest to jedyne kłamstwo jego w naszym związku.
Musisz sie leczyc ,serio to mowie
A z tym chłopakiem sie rozstan dla jego dobra jestes chodzacą toksyną,mam nadzieję ze on sie ocknie i odejdzie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 09:00   #7
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
Dot.: Jak sobie poradzić?

Nie musi to być troll. Istnieją osoby chorobliwie zazdrosne. Jesteś autorko toksykiem. Powinnaś iść na terapię. Zamęczysz tego faceta. W tańczeniu z kimś nie ma żadnego podtekstu, wmawiasz to sobie.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 09:08   #8
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 552
Dot.: Jak sobie poradzić?

Dziewczyno, cerber przy tobie to mały pikuś. Lecz się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 09:16   #9
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
Dot.: Jak sobie poradzić?

Cytat:
Napisane przez Madelajn2603 Pokaż wiadomość
Hej, jestem w 3 letnim związku z chłopakiem.

Jest to pierwsza osoba którą darzę tak ogromnym uczuciem, nigdy nie czułam się przy kimś tak swobodnie, tak bezpiecznie jak przy nim a z drugiej strony, mam za sobą złe doświadczenia (rozwód rodziców gdy miałam 12 lat, byłam zdradzona w dwóch poprzednich związkach) - przez te doświadczenia jestem nieufna, ciągle sprawdzam mu telefon (nie wie o tym, choć może się domyślać), czasami zdarzały mi się "akcje" zazdrości o jego koleżanki z pracy i teksty z mojej strony "to idź sobie do niej jak chcesz" "podoba Ci się?" itp. itd. Tak na prawdę nigdy nie dawał mi powodów do zazdrości jak sobie to przemyśle na spokojnie.



Ale do sedna, niedawno zmienił pracę i dostał wiadomość, iż musi odebrać sprzęt osobiście, plus zapraszają na imprezę integracyjną. Na samą myśl o imprezie integracyjnej zrobiło mi się dziwnie ale mówię, niech jedzie. Przed wyjazdem mieliśmy rozmowę na której mówiłam, że nie chciałabym aby tańczył z jakąś dziewczyną ponieważ czułabym się z tym źle, on odp. że jeśli będzie chciał to zatańczy bo nie widzi w tym nic złego.

Pojechał, byli w pubie gdzie grają muzykę na żywo i jest Dj, taka potańcówka. Gdy wrócił z imprezy i do mnie zadzwonił zapytałam czy tańczył z jakąś dziewczyną, na co odpowiedział mi, że nie, że tańczyli sobie ale w kółku, wszyscy.

Oczywiście jak wrócił do domu to dalej go pytałam czy na pewno mnie nie kłamie, czy na pewno nie tańczył z nikim - jego odp. nie tańczyłem.



Po 2 dniach powiedział mi, że nie chce budować związku na kłamstwie, że tańczył jeden taniec z dziewczyną z firmy (przyznał się do kłamstwa po tym jak powiedziałam mu, że dodają zdjęcia i filmiki na stronie tego pubu i nie chciałabym się z nich dowiedzie, że z kimś tańczył bo bym mu nie wybaczyła, i czy na pewno z nikim nie tańczył), ale to był nic nieznaczący taniec, że on nawet nie pamięta jak ona ma na imię, że wziął ją do tańca tak o po prostu bo była jedyną dziewczyną w tym całym ich kółku i stwierdził, że sobie chce tak zatańczyć z kimś a ,że akurat ona była to z nią.

Stwierdził też, że czuł się źle z tym, że z nią tańczy bo ja bym była zła, ale postanowił, że nie będzie się ograniczał do rzeczy które nie są złe - bo on uważa, że tańcem nie robi mi krzywdy i to nic złego.



Ja sobie zaczęłam wkręcać, że pewnie ona mu się spodobała dlatego z nią zatańczył, że może jeszcze mnie kłamie z czymś innym, że może nie tylko z nią tańczył, a może jakaś inna się do niego śliniła itp itd.



Chodzę obecnie do psychologa bo wiem, że taka zazdrość nie jest dobra, ale oprócz tej zazdrości myślę ciągle o tym kłamstwie - nigdy nie sądziłam, że mnie okłamie



Nie wiem co mam robić, minęły już 4 tygodnie a ja nadal czuję się źle, ciągle o tym myślę i analizuję, nie potrafię cieszyć się naszym związkiem, czuję się jakbym była z obcą osobą, nie umiem się otworzyć do niego mimo, że bardzo tęsknię za naszą wcześniejszą relacją bo byliśmy super parą. Czuję się jakbym nic do niego nie czuła, nie cieszy mnie jego dotyk, wręcz jak na niego patrzę, albo jak mnie łapie za ręce to myślę "na nią też tak patrzył" "ją też tak za ręce trzymał w tańcu" ...

A mimo to nie chciałabym kończyć tego związku, wiem, że bym tego bardzo żałowała, że bym bardzo tęskniła ...



Jak ponownie zaufać? Czy jest to możliwe, że kogoś się kocha i się kłamie dla jego dobra, dlatego, że boi się jego reakcji? - dla mnie to trochę bez sensu, ja mimo wszystko jestem z nim szczera aż do bólu, i jego prosiłam o to samo, a parzył mi w oczy i mówił "nie tańczyłem z nikim" - dodam, że jest to jedyne kłamstwo jego w naszym związku.

Kontynuuj wizyty u psychologa i zacznij porządną terapię. Jeśli to cię tak zniszczyło to ja, tak po prostu życzę ci zdrowia Tobie i bliskim, szczęścia i pomyślności, bo jak tego zabraknie to zderzysz się mocno ze ścianą.
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 11:10   #10
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
Dot.: Jak sobie poradzić?

Jeśli chcesz z faceta zrobi niewolnika to będzie kłamać dla świętego spokoju. Panuj nad zazdrością, kontynuuj terapię, bo chłopak prędzej czy później ucieknie. On nie odpowiada za grzechy poprzednich partnerów.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 14:04   #11
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Jak sobie poradzić?

"idz do niej, jak ci się podoba", "nie tańcz" , nie patrz. Ale ja w twój telefon popatrzę.
Wcale się nie dziwię, ze byłaś zdradzana, bo sama takim zachowaniem pchasz facetow do zdrady.
Pewnie ci się nie spodoba ale wcale nie tworzysz ze swoim chłopakiem udanego zwiazku. Męczysz go i męczysz siebie. Najzdrowiej dla was a przede wszystkim dla ciebie będzie się rozstać, bo ty w tym momencie, nie nadajesz się do żadnej relacji.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 14:10   #12
morning_coffee
Raczkowanie
 
Avatar morning_coffee
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 433
Dot.: Jak sobie poradzić?

Powtórzę tylko to, co dziewczyny już pisały - kontynuuj terapię i to koniecznie, bo bo zazdrość z powodu tańca z kimś innym nie jest normalna. Za jakiś czas może będzie Ci przeszkadzało, że rozmawia np. z dziewczyną swojego kolegi. Zachowujesz się jak kobieta-bluszcz i zamęczysz przez to siebie i każdego innego faceta, z którym byś była, jeśli nic z tym nie zrobisz.
morning_coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 16:02   #13
Madelajn2603
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3
Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Hej kochane, czy któraś z Was przechodziła przez problem z chorobliwą zazdrością i sobie poradziła, wygrała z nią?

Niestety dopadło to i mnie, nie będę opisywać co dokładnie się wydarzyło bo zostałam już tu na forum zlinczowana - powiem tylko tyle, że nie zdradził, ale zatańczył z inną na imprezie integracyjnej (takie ala balety), okłamał, że nie tańczył a po kilku dniach powiedział, że tańczył i, że okłamał bo bał się mojej reakcji - tak w skrócie. Oczywiście moja głowa już sobie wyobraziła wiele rzeczy.

Potrafię być zazdrosna na prawdę o mnóstwo rzeczy jeśli są związane z innymi kobietami, mimo iż przez 3 lata związku mój chłopak nie dawał mi ku temu powodów.
Czuję się z tym faktem bardzo źle, nie chcę żyć z tą zazdrością, niszczy ona mnie i jego na pewno też. Chciałabym ratować naszą relację, chciałabym wrócić do codzienności, chciałabym zawalczyć o siebie, ale nie potrafię znaleźć drogi ...
Ta informacja przytłoczyła mnie na tyle, zaczęłam sobie wmawiać takie rzeczy, że kompletnie sfiksowałam - myślę prawie 24h (a dlaczego to zrobił? Czy ona mu się podobała? A może jeszcze czegoś mi nie powiedział? Itp).
Czuję się jakbym zwariowała, jakbym miała przez to depresję, nie mam ochoty jeść, nie mam ochoty na nic, czuję się jakbym była zamknięta w piekle moich złych emocji, mojej wyobraźni, w dodatku czuję albo raczej nie czuję emocji, jestem jakby obojętna na wszystko, również na mojego chłopaka - staram się nie dawać mu tego odczuć, ale nie czuję już tego co czułam zanim się dowiedziałam o tym tańcu z inną, tak jakby ta informacja całkowicie mnie pochłonęła.
Bardzo się boję, że ta moja obojętność nie zniknie i będziemy musięli się rozstać, wręcz wpadam w ataki lęku przez co biorę raz na jakiś czas hydroksyzynę gdy czuję, że się nakręcam.

Chodzę do psychologa, na razie byłam na dwóch wizytach konsultacyjnych - dopiero po 3-4 mogę zacząć terapię ponieważ psycholog musi w pełni poznać mój problem i obrać ścieżkę terapii.
Oprócz tego umówiłam się do psychiatry, ponieważ trwa to już 4 tyg. , myślałam z początku, że pewnie będę zła chwilę i to minie, a jak widać nie mija, bywa lepiej, a za chwilę mam taki zjazd emocjonalny, że na nic nie mam chęci, nic mnie nie cieszy.

Czy któraś z Was miała podobne stany przy chorobliwej zazdrości, czy jest to już stan depresyjny spowodowany ciągłym wmawianiem sobie?
Jak sobie poradzić z tą s...ą którą jest zazdrość.

Wiem, że cały ten post brzmi dziecinnie, irracjonalnie, ale na prawdę czuję, że coś jest nie tak, szukam wsparcia z każdej strony, ucieczki od tego stanu, wskazówki jak sobie poradzić ☹️

Proszę bez hejty, bez ataku, nie jest mi to w tej chwili potrzebne.
Madelajn2603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 17:39   #14
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 600
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Cytat:
Napisane przez Madelajn2603 Pokaż wiadomość
Hej kochane, czy któraś z Was przechodziła przez problem z chorobliwą zazdrością i sobie poradziła, wygrała z nią?

Niestety dopadło to i mnie, nie będę opisywać co dokładnie się wydarzyło bo zostałam już tu na forum zlinczowana - powiem tylko tyle, że nie zdradził, ale zatańczył z inną na imprezie integracyjnej (takie ala balety), okłamał, że nie tańczył a po kilku dniach powiedział, że tańczył i, że okłamał bo bał się mojej reakcji - tak w skrócie. Oczywiście moja głowa już sobie wyobraziła wiele rzeczy.

Potrafię być zazdrosna na prawdę o mnóstwo rzeczy jeśli są związane z innymi kobietami, mimo iż przez 3 lata związku mój chłopak nie dawał mi ku temu powodów.
Czuję się z tym faktem bardzo źle, nie chcę żyć z tą zazdrością, niszczy ona mnie i jego na pewno też. Chciałabym ratować naszą relację, chciałabym wrócić do codzienności, chciałabym zawalczyć o siebie, ale nie potrafię znaleźć drogi ...
Ta informacja przytłoczyła mnie na tyle, zaczęłam sobie wmawiać takie rzeczy, że kompletnie sfiksowałam - myślę prawie 24h (a dlaczego to zrobił? Czy ona mu się podobała? A może jeszcze czegoś mi nie powiedział? Itp).
Czuję się jakbym zwariowała, jakbym miała przez to depresję, nie mam ochoty jeść, nie mam ochoty na nic, czuję się jakbym była zamknięta w piekle moich złych emocji, mojej wyobraźni, w dodatku czuję albo raczej nie czuję emocji, jestem jakby obojętna na wszystko, również na mojego chłopaka - staram się nie dawać mu tego odczuć, ale nie czuję już tego co czułam zanim się dowiedziałam o tym tańcu z inną, tak jakby ta informacja całkowicie mnie pochłonęła.
Bardzo się boję, że ta moja obojętność nie zniknie i będziemy musięli się rozstać, wręcz wpadam w ataki lęku przez co biorę raz na jakiś czas hydroksyzynę gdy czuję, że się nakręcam.

Chodzę do psychologa, na razie byłam na dwóch wizytach konsultacyjnych - dopiero po 3-4 mogę zacząć terapię ponieważ psycholog musi w pełni poznać mój problem i obrać ścieżkę terapii.
Oprócz tego umówiłam się do psychiatry, ponieważ trwa to już 4 tyg. , myślałam z początku, że pewnie będę zła chwilę i to minie, a jak widać nie mija, bywa lepiej, a za chwilę mam taki zjazd emocjonalny, że na nic nie mam chęci, nic mnie nie cieszy.

Czy któraś z Was miała podobne stany przy chorobliwej zazdrości, czy jest to już stan depresyjny spowodowany ciągłym wmawianiem sobie?
Jak sobie poradzić z tą s...ą którą jest zazdrość.

Wiem, że cały ten post brzmi dziecinnie, irracjonalnie, ale na prawdę czuję, że coś jest nie tak, szukam wsparcia z każdej strony, ucieczki od tego stanu, wskazówki jak sobie poradzić ☹️

Proszę bez hejty, bez ataku, nie jest mi to w tej chwili potrzebne.
Usunęłaś treść pierwszego postu i kontynuujesz pisanie w tym samym wątku Jeżeli rzeczywiście masz tak duży problem z zazdrością, to rady innych na forum Ci raczej niewiele pomogą. Tylko praca z terapeutą. Musicie się dogrzebać do źródła problemu, skąd to się wzięło. Może to jakieś kwestie rodzinne, zdrady w najbliższym otoczeniu, które spowodowały trwały lęk, może jakieś kompleksy (...). Życzę powodzenia i wierzę, że terapia pomoże. Tylko nie "znęcaj się" już tak nad swoim chłopakiem.
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 18:10   #15
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

nikt tu cie nie zlinczowal tylko obiektywnie ocenil twoje chore zachowanie
na szczescie jak widac doszlo do ciebie ze nie jest to normalne
nikt ci tu na forum nie pomoze niestety ale najwazniejsze ze jestes w rekach lekarzy

mysle ze powinnas zakonczyc relacje ze swoim facetem glownie dla jego zdrowia psychicznego i dopiero po tym jak przepracujesz swoje problemy szukac innego partnera
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 18:28   #16
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Swoją drogą uważam, że skoro jej facet doskonale wie jakie ona ma problemy z psychiką to dla jej świętego spokoju już mógł darować sobie ten taniec. Przecież gdyby z nią nie zatańczył to by nie umarł. Wiem, że zachowanie autorki jest toksyczne i ona nie ma racji, ale partner wiedząc o takich problemach nie powinien dolewać oliwy do ognia. Takie jest moje zdanie.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

[1=b021da5bf142259817d3b5d 5900fc01cf3c7c2e4_67241a0 1ac6ab;89575197]Usunęłaś treść pierwszego postu i kontynuujesz pisanie w tym samym wątku [/QUOTE]

Pewnie moderator przeniósł jej nowy wątek tutaj.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 18:46   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Swoją drogą uważam, że skoro jej facet doskonale wie jakie ona ma problemy z psychiką to dla jej świętego spokoju już mógł darować sobie ten taniec. Przecież gdyby z nią nie zatańczył to by nie umarł. Wiem, że zachowanie autorki jest toksyczne i ona nie ma racji, ale partner wiedząc o takich problemach nie powinien dolewać oliwy do ognia. Takie jest moje zdanie.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------



Pewnie moderator przeniósł jej nowy wątek tutaj.
a ja sie nie zgadzam
czy tak samo bys pisala jesli facet mialby obiekcje co do ubioru dziewczyny i np urzadzal jej sceny za dekolt albo za krrotka spodnice,czy uwazalabys wowczas ze dla swietego spokoju aby go nie denerwowac powinna sie przebrac zanim wyjdzie z domu?

to co uprawia autorka jest nienormalne nikt nie powinnien rezygnowacz normalnych zachowan ,przyjemnosci,wlasnego stylu,hobby itp zeby nie draznic partnera
jesli partner nie umie zaakceptowac powyzszego to powinnien poszukac kogos kto ma podobne myslenie(podejscie) a nie wymuszac na drugim czlowieku jakies zachowania i wpedzac go w poczucie winny bez powodu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 18:55   #18
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 600
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89575258]a ja sie nie zgadzam
czy tak samo bys pisala jesli facet mialby obiekcje co do ubioru dziewczyny i np urzadzal jej sceny za dekolt albo za krrotka spodnice,czy uwazalabys wowczas ze dla swietego spokoju aby go nie denerwowac powinna sie przebrac zanim wyjdzie z domu?

to co uprawia autorka jest nienormalne nikt nie powinnien rezygnowacz normalnych zachowan ,przyjemnosci,wlasnego stylu,hobby itp zeby nie draznic partnera
jesli partner nie umie zaakceptowac powyzszego to powinnien poszukac kogos kto ma podobne myslenie(podejscie) a nie wymuszac na drugim czlowieku jakies zachowania i wpedzac go w poczucie winny bez powodu[/QUOTE]

Ja to w ogóle jestem zdziwiona, że ktoś dobrowolnie jest w związku z osobą o takim poziomie zazdrości. To musi być potwornie męczące. Dawno temu zaczęłam się spotykać z chłopkiem, który też przejawiał takie zachowania i szybko mu podziękowałam za znajomość. Bałam się w jego obecności gdziekolwiek spojrzeć, żeby nie być posądzoną o to, że patrzę na jakiegoś innego faceta.
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 19:23   #19
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-05-08, 19:27   #20
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89575258]a ja sie nie zgadzam
czy tak samo bys pisala jesli facet mialby obiekcje co do ubioru dziewczyny i np urzadzal jej sceny za dekolt albo za krrotka spodnice,czy uwazalabys wowczas ze dla swietego spokoju aby go nie denerwowac powinna sie przebrac zanim wyjdzie z domu?

to co uprawia autorka jest nienormalne nikt nie powinnien rezygnowacz normalnych zachowan ,przyjemnosci,wlasnego stylu,hobby itp zeby nie draznic partnera
jesli partner nie umie zaakceptowac powyzszego to powinnien poszukac kogos kto ma podobne myslenie(podejscie) a nie wymuszac na drugim czlowieku jakies zachowania i wpedzac go w poczucie winny bez powodu[/QUOTE]

Rozumiem do czego pijesz. Ale ta analogiczna sytuacja przedstawiona przez Ciebie jest inna. Bo ubierasz się w coś każdego dnia. Takie ograniczenie miałoby wpływ na Twoje codzienne życie, byś musiała liczmy połowę ubrań z szafy wywalić, zrezygnować ze swojego stylu ubierania się, itd.

Natomiast jeżeli jej facet regularnie nie bywa na baletach i chodzi na jakąś imprezę raz na ruski rok, to w czym problem, aby zrezygnował z jednego tańca? Mu to wielkiej krzywdy nie zrobi, a autorka miałaby spokój.

Ale nie. Nie mówię, że autorki zachowanie jest normalne. Pilnie ona musi coś z tą chorą zazdrością zrobić. Chodzi mi tylko o to, żeby partner wspierał ją w tym bez wywołania wilka z lasu, kiedy nie jest to potrzebne.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 19:30   #21
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 600
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Zdarzają się tu wątki typowo-trollowe, więc jak człowiek czyta o problemie, który dla wielu może być "kuriozalny", to zaczyna podejrzewać, że ktoś może sobie z nas, Wizażanek robić żarty Wierzę, że autorka pisze na poważnie i rzeczywiście zmaga się w takim problemem.
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 19:34   #22
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Rozumiem do czego pijesz. Ale ta analogiczna sytuacja przedstawiona przez Ciebie jest inna. Bo ubierasz się w coś każdego dnia. Takie ograniczenie miałoby wpływ na Twoje codzienne życie, byś musiała liczmy połowę ubrań z szafy wywalić, zrezygnować ze swojego stylu ubierania się, itd.

Natomiast jeżeli jej facet regularnie nie bywa na baletach i chodzi na jakąś imprezę raz na ruski rok, to w czym problem, aby zrezygnował z jednego tańca? Mu to wielkiej krzywdy nie zrobi, a autorka miałaby spokój.

.

Zakładam, że on tego tańca nie planował. Ot dobrze się bawił i tyle.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 19:54   #23
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

[1=b021da5bf142259817d3b5d 5900fc01cf3c7c2e4_67241a0 1ac6ab;89575265]Ja to w ogóle jestem zdziwiona, że ktoś dobrowolnie jest w związku z osobą o takim poziomie zazdrości. To musi być potwornie męczące.[/QUOTE]

Też mnie to zawsze dziwi. Mało co mi tak działa na nerwy, jak teksty od drugiej połówki typu "podoba Ci się ten koleś", przepytywanie ze wszystkiego, co robiłam, sprawdzanie, zwłaszcza jak się nie daje drugiej osobie powodów do żadnych podejrzeń. Toksyczne.

Dla Autorki tylko solidna praca nad sobą z pomocą specjalisty. Tyle dobrego, że sama widzi, że ma poważny problem. Takie silne wkręcanie sobie, które rzutuje na całe codzienne życie brzmi mi wręcz na jakąś nerwicę, ale to już specjalista zajmie się diagnozą.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2023-05-08, 20:03   #24
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Rozumiem do czego pijesz. Ale ta analogiczna sytuacja przedstawiona przez Ciebie jest inna. Bo ubierasz się w coś każdego dnia. Takie ograniczenie miałoby wpływ na Twoje codzienne życie, byś musiała liczmy połowę ubrań z szafy wywalić, zrezygnować ze swojego stylu ubierania się, itd.

Natomiast jeżeli jej facet regularnie nie bywa na baletach i chodzi na jakąś imprezę raz na ruski rok, to w czym problem, aby zrezygnował z jednego tańca? Mu to wielkiej krzywdy nie zrobi, a autorka miałaby spokój.

Ale nie. Nie mówię, że autorki zachowanie jest normalne. Pilnie ona musi coś z tą chorą zazdrością zrobić. Chodzi mi tylko o to, żeby partner wspierał ją w tym bez wywołania wilka z lasu, kiedy nie jest to potrzebne.
nie koniecznie musialabys wywalic polowe ubran ,tylko jakas tam sukienke ktora wedlug niego jest zbyt skapa albo za duzo odslania
czy poproszenie o nie nakladanie jakiejs tam jednej sukienki jest ok?
dlaczego mamy rezygnowac z ubrania,jednego tanca czegokolwiek co sprawia nam przyjemnosc po to zeby nie wywolywac furii u partnera?
absolutnie nie zgadzam sie ze nie robi mu to krzywdy,wlasnie ze robi,bo w tancu z inna kobieta nie ma nic obiektywnie zlego,tak samo nie ma nic zlego w ubraniu krotkich spodenek
od tej jednej rzeczy sie zaczyna ,dasz komus prawo o decydowaniu co mozesz a czego nie mozesz robic,ubierac itp i skonczysz zamknieta w domu albo z limem pod okiem
od czegos te wszystkie przerazajace historie sie zaczely od tego jednego tanca,od tego dekoltu ,takim sytuacja trzeb mowic nie a nie ustepowac dla swietego spokoju,mowic nie i odchodzic jesli ktos nie umie zrozumiec ze mamy prawo decydowac o sobie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-08, 23:08   #25
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 616
Dot.: Chorobliwa zazdrość, depresja - jak sobie poradzić

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89575321]nie koniecznie musialabys wywalic polowe ubran ,tylko jakas tam sukienke ktora wedlug niego jest zbyt skapa albo za duzo odslania
czy poproszenie o nie nakladanie jakiejs tam jednej sukienki jest ok?
dlaczego mamy rezygnowac z ubrania,jednego tanca czegokolwiek co sprawia nam przyjemnosc po to zeby nie wywolywac furii u partnera?
absolutnie nie zgadzam sie ze nie robi mu to krzywdy,wlasnie ze robi,bo w tancu z inna kobieta nie ma nic obiektywnie zlego,tak samo nie ma nic zlego w ubraniu krotkich spodenek
od tej jednej rzeczy sie zaczyna ,dasz komus prawo o decydowaniu co mozesz a czego nie mozesz robic,ubierac itp i skonczysz zamknieta w domu albo z limem pod okiem
od czegos te wszystkie przerazajace historie sie zaczely od tego jednego tanca,od tego dekoltu ,takim sytuacja trzeb mowic nie a nie ustepowac dla swietego spokoju,mowic nie i odchodzic jesli ktos nie umie zrozumiec ze mamy prawo decydowac o sobie[/QUOTE]

Nie, nie jest ok. Jednak się z Tobą zgadzam xfrida. Ja się zafiksowałam na tym, że mi to tam obojętne, czy będę na imprezie tańczyć z kimś innym niż TŻ. Także nawet nie odczułabym rezygnacji z takiej formy rozrywki. Ale masz rację, że to może prowadzić do ostrzejszych rzeczy później. Poza tym to raczej pewne, że tam nie chodzi o sam taniec, ale były jeszcze inne akcje z zazdrością w tle. Także zwracam honor
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-09, 07:47   #26
kokolins
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
Dot.: Jak sobie poradzić?

Nie jestem pewna czy związek z tak ogromnym problemem z zaufaniem jest odpowiednią przestrzenią do zmian i eksperymentów... Chociaż wiadomo, w życiu nie zawsze układa się idealnie, że najpierw praca nad sobą, potem miłość.

Ale żeby coś z tego wyszło, muszą się oboje zaangażować i pracować, nie tylko autorka. Nie jestem pewna, czy facet jest tego świadom.


Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
kokolins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-09, 09:32   #27
Organa
Raczkowanie
 
Avatar Organa
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 284
Dot.: Jak sobie poradzić?

Cytat:
Napisane przez kokolins Pokaż wiadomość
Nie jestem pewna czy związek z tak ogromnym problemem z zaufaniem jest odpowiednią przestrzenią do zmian i eksperymentów... Chociaż wiadomo, w życiu nie zawsze układa się idealnie, że najpierw praca nad sobą, potem miłość.

Ale żeby coś z tego wyszło, muszą się oboje zaangażować i pracować, nie tylko autorka. Nie jestem pewna, czy facet jest tego świadom.


Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
To akurat jest co jak co, ale prawda dla wszystkich tutaj zebranych. Pierw zająć się sobą, a później myśleć o kimś.
Organa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-09, 11:54   #28
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Jak sobie poradzić?

W mojej opinii masz duży problem ze sobą i powinnaś skupić się na rozwiązaniu go, a pozostawanie w związku Ci tego nie umożliwi, bo będzie tylko ciągle na nowo wzbudzać te schizy i zaborcze, wg mnie przemocowe zachowania.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-10, 11:09   #29
Madelajn2603
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3
Dot.: Jak sobie poradzić?

Byłam wczoraj u psychiatry, prawdopodobnie wszystko jest związane z rzeczami które przeszłam w dzieciństwie - od rozwodu, do wyśmiewania się ze mnie przez rówieśników, po zdradę w pierwszym związku i niedoczynność tarczycy którą od niedawna leczę ...

Aktualnie mam depresję i objawy wskazujące na nerwicę, dostałam leki które będę przyjmować przez przynajmniej rok czasu aby poziom serotoniny w mózgu był wydzielany na prawidłowym poziomie.

Dziękuję osobom, które mnie wsparły, człowiek nie zna dnia ani godziny ... mam nadzieję, że uda mi się przepracować wszystko z psychoterapeutką. Mój partner nie chce mnie zostawiać, powiedział, że chce mnie wspierać w tym, a jeśli terapia i leczenie farmakologiczne nie pomoże doszliśmy razem do wniosku, że mimo iż nie chcemy, będziemy musięli się rozstać.
Madelajn2603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-05-10, 15:14   #30
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 600
Dot.: Jak sobie poradzić?

Cytat:
Napisane przez Madelajn2603 Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj u psychiatry, prawdopodobnie wszystko jest związane z rzeczami które przeszłam w dzieciństwie - od rozwodu, do wyśmiewania się ze mnie przez rówieśników, po zdradę w pierwszym związku i niedoczynność tarczycy którą od niedawna leczę ...

Aktualnie mam depresję i objawy wskazujące na nerwicę, dostałam leki które będę przyjmować przez przynajmniej rok czasu aby poziom serotoniny w mózgu był wydzielany na prawidłowym poziomie.

Dziękuję osobom, które mnie wsparły, człowiek nie zna dnia ani godziny ... mam nadzieję, że uda mi się przepracować wszystko z psychoterapeutką. Mój partner nie chce mnie zostawiać, powiedział, że chce mnie wspierać w tym, a jeśli terapia i leczenie farmakologiczne nie pomoże doszliśmy razem do wniosku, że mimo iż nie chcemy, będziemy musięli się rozstać.
Super, że zaczynasz pracę, nad tym, żeby poprawić swój komfort życia (i przy okazji innych bliskich Ci osób). Trzymam kciuki za Twój rozwój i zdrowienie.
b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-11 08:23:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.