Co zrobić z takim facetem, mieliśmy się spotkać a on milczy

[AnkaPomorzanka]

Cześć dziewczyny,
taką zagwostkę mam, chociaż pewnie dla wielu osób bezsensu zawracam sobie głowę.
Poznałam faceta na tinderze, rozmawialiśmy 2 tygodnie, bo akurat wypadło to podczas mojego urlopu i wyjazdu, więc ustaliliśmy że umówimy się jak wróce.
rozmawialiśmy już na whatssapie, jeszcze czwartek/piątek wstępnie ustalaliśmy spotkanie na środę czyli dziś lub jutro czwartek ewentualnie weekend.
W poniedziałek potwierdziłam że jestem z powrotem i czy spotkanie aktualne, kiedy się widzimy, wiadomość dostarczona ale od tego czasu chłopak milczy, nie odczytuje wiadomości, czy to możliwe że nie wchodzi na whatssapp przez tyle czasu? Czy sztucznie olewa i udaje że nie odczytał? Niestety chyba nie dodał mnie do kontaktów bo nie widze jego aktywności kiedy był online.
Zadzownić? napisać smsa? Poczekać czy olać? (no bo mam nr telefonu)
Dziwne to dla mnie, rozmawialismy i nagle kontakt się urwał i to na takim etapie.

[Ellen_Ripley]

Oczywiście, że olej. Gość albo tylko Cię zwodził co do spotkania, bo chciał popisać i nic więcej, albo już znalazł lepszą opcję (lub opcje). To obcy człowiek, w sumie nie wiadomo kto. Zablokuj kontakt i idź dalej.

[Mileva_]

Olać i nie zawracać sobie więcej głowy. Chyba nie chciałabyś dalszej znajomości z kimś niepoważnym?

Tak jak pisze Ellen - pewnie trafiła się inna opcja.

[kennedy]

sytuacja jest oczywista- znalazl kogos innego i nie jest zainteresowany.

[Myshqa]

Sprawa jest raczej prosta, gosć sobie poflirtował chwilę i nie miał ochoty na nic irl.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[AnkaPomorzanka]

To chyba tak zrobię, zastanawia mnie tylko skoro wiadomość jest dostarczona to Internet miał włączony, dlaczego nie odczytuje wiadomości? Specjalnie?
Co to za jakieś dziwne dzisiaj podchody masakra!
Zamiast napisać że nie, albo chociaż oficjalnie się wykręcić to zabawa w tchórza.

Blokować go raczej nie mam zamiaru, bo co mi z tego?

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Laief]

Napisane przez AnkaPomorzanka

To chyba tak zrobię, zastanawia mnie tylko skoro wiadomość jest dostarczona to Internet miał włączony, dlaczego nie odczytuje wiadomości? Specjalnie?
Co to za jakieś dziwne dzisiaj podchody masakra!
Zamiast napisać że nie, albo chociaż oficjalnie się wykręcić to zabawa w tchórza.

Blokować go raczej nie mam zamiaru, bo co mi z tego?

Możliwe też, że odczytał, ale Cie zablokowal - wtedy nie pokazuje się, że wiadomość została odczytana i również nie widac kiedy ta osoba była ostatni raz dostępna.

[mmb141190]

Mógł ustawic tak że nawet jak przeczytał wiadomość to i tak nie zobaczysz ja tak mam, wyłączyłam opcje pokazywania kiedy byłam online i kiedy przeczytałam wiadomość. Nie lubię jak ludzie mnie szpiegują.

Sent from my Pixel 7 using Tapatalk

[NatalieMcCool]

Napisane przez AnkaPomorzanka

Blokować go raczej nie mam zamiaru, bo co mi z tego?

Może po to, że jak mu inne opcje nie wypalą i jednak się łaskawie odezwie, to żeby mieć święty spokój?

[AnkaPomorzanka]

No ok ale to takie mszczenie się na siłę, przecież jak za pół roku się odezwie to ja też mogę się z kimś spotykać i go oleje.

A czy to nie jest tak że jak mnie zablokował na whatssapp to ta wiadomość byłaby niedostarczona?
Aż mnie korci żeby kogoś poprosić żeby do niego na tym Whatssapie się odezwał że niby pomyłka i czy się odezwie itd.

Ale rozumiem że wszystkie tutaj razem uznajemy że żadne dzwonienie ani smsowanie nie ma sensu?
Bo mnie to męczy, bo przeważnie w życiu jak ktoś się nie odzywa w jednej opcji kontaktu to są też inne.

Ale serio myślicie że może się odezwać? Wg mnie na takim etapie, bo przecież żadnej znajomości poza wirtualną nie było, to raczej koniec kontaktu.

[alicjaross]

Napisane przez AnkaPomorzanka

No ok ale to takie mszczenie się na siłę, przecież jak za pół roku się odezwie to ja też mogę się z kimś spotykać i go oleje.

A czy to nie jest tak że jak mnie zablokował na whatssapp to ta wiadomość byłaby niedostarczona?
Aż mnie korci żeby kogoś poprosić żeby do niego na tym Whatssapie się odezwał że niby pomyłka i czy się odezwie itd.

Ale rozumiem że wszystkie tutaj razem uznajemy że żadne dzwonienie ani smsowanie nie ma sensu?
Bo mnie to męczy, bo przeważnie w życiu jak ktoś się nie odzywa w jednej opcji kontaktu to są też inne.

Ale serio myślicie że może się odezwać? Wg mnie na takim etapie, bo przecież żadnej znajomości poza wirtualną nie było, to raczej koniec kontaktu.

nie odzywaj się, serio i idź dalej, to tylko jakiś typ z którym popisałaś. On Ci odpisze, że był zajęty, Ty uznasz, że wszystko ok, a potem znowu przestanie się odzywać. Przerabiałam kiedyś

[skara]

Ja bym też już nie pisała ani nie dzwoniła. Przez tyle dni się z Tobą nie skontaktował w sprawie planowanego spotkania, to mówi samo za siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[AnkaPomorzanka]

Tak wiem o co w tym chodzi, tak jak Messenger czy zwykłe smsy, nawet na ekranie blokady już się pokazuje powiadomienie i treść, chociaż nie wiem czy całą treść wiadomości mógł przeczytać ale mniejsza z tym.
Bardziej właśnie interesowało mnie to czy Wy byście się kontaktowały telefonicznie albo smsem? Ale skoro nie ma to sensu to odpuszczam.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez NatalieMcCool

Może po to, że jak mu inne opcje nie wypalą i jednak się łaskawie odezwie, to żeby mieć święty spokój?

Dokładnie po to. Tym bardziej, że obstawiam, iż Autorka może być podatna na takie ściemy. W końcu założyła wątek o jakimś randomie, którego nawet na oczy nie widziała...

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Oczywiście, że nie. W sumie głównie dlatego, że nie wiem, czemu takie dalsze kontaktowanie się miałoby służyć - ani nie poczułabym się po tym lepiej, ani jakiejś równowagi w tej relacji by nie było (gdyby w ogóle doszło do dalszej relacji, bo pewnie facet olałby kolejne próby kontaktu).
A pisać tylko po to, żeby usłyszeć żenującą, tanią ściemę pt. "Byłem zajęty" lub żeby facet napisał wprost "Mam żonę" albo "Poznałem inną"? Moim zdaniem to mija się z celem.

No i ogólnie dobrze jest dla własnego zdrowia psychicznego nie biegać za ludźmi, którzy z jakichkolwiek powodów nas ignorują.

Dokładnie. Dodajmy: w tym przypadku za całkowicie obcą osobą. Rozumiem, że jakby było 3-5 udanych spotkań, kontakt w międzyczasie i facet nagle by zamilkł, to można spróbować zadzwonić, dopytać czy i co się stało. W końcu jakaś nikła szansa, że ktoś sobie łeb obił i leży w szpitalu jest. Natomiast ktoś całkiem obcy, kto na dobrą sprawę może być nudzącą się panią Czesią lub 60-letkim panem Zdzisławem? Nie, nie, nie.

[AnkaPomorzanka]

No ale w tym przypadku ktoś nie mógł sobie łba obić i leżeć w szpitalu? Pewnie też
Generalnie wszystko jasne, natomiast dla mnie od razu blokowanie każdego kto tylko przestanie się odzywać chyba jest nieadekwatne do czynu, bo w sumie to nic takiego, ma wolną wolę.
Pewnie nie on jeden, sporo osób tak się zachowuje, albo po pierwszych spotkaniach przestają się odzywać

Dla mnie blokada to np że nie przyszedł na umówione spotkanie, albo wyzywa od k...czy jakieś dziwne propozycje składa.

[alicjaross]

Blokowanie jest dobre, gdy jesteś miękka. Czyli facet za 2 miesiące się odzywa, że był zajęty, projekt w pracy, chora babcia, Ty uwierzysz i będziesz z nim pisać i znowu na coś liczyć

[Ellen_Ripley]

Napisane przez AnkaPomorzanka

No ale w tym przypadku ktoś nie mógł sobie łba obić i leżeć w szpitalu? Pewnie też
Generalnie wszystko jasne, natomiast dla mnie od razu blokowanie każdego kto tylko przestanie się odzywać chyba jest nieadekwatne do czynu, bo w sumie to nic takiego, ma wolną wolę.
Pewnie nie on jeden, sporo osób tak się zachowuje, albo po pierwszych spotkaniach przestają się odzywać

Dla mnie blokada to np że nie przyszedł na umówione spotkanie, albo wyzywa od k...czy jakieś dziwne propozycje składa.

Jakaś 1 na ileś tysięcy szansa, że mógł jest. Natomiast Ciebie z tym człowiekiem (ba, na razie to tak naprawdę internetowy byt, niezweryfikowany) nic nie łączy, na oczy nie widziałaś. Dużo bardziej prawdopodobne jest, że Cię olał lub nigdy nie miał zamiarów jakie deklarował. Gdy to zrozumiesz, to łatwiej będzie Ci i w relacjach w Internecie i generalnie w życiu. I lepiej taki internetowy byt zablokować co by Ci tyłka za miesiąc nie zawracał. A widać niestety, że jesteś podatna na takie zawracanie i mieszanie w głowie.

[Monia284]

Napisane przez AnkaPomorzanka

No ale w tym przypadku ktoś nie mógł sobie łba obić i leżeć w szpitalu? Pewnie też

Generalnie wszystko jasne, natomiast dla mnie od razu blokowanie każdego kto tylko przestanie się odzywać chyba jest nieadekwatne do czynu, bo w sumie to nic takiego, ma wolną wolę.

Pewnie nie on jeden, sporo osób tak się zachowuje, albo po pierwszych spotkaniach przestają się odzywać



Dla mnie blokada to np że nie przyszedł na umówione spotkanie, albo wyzywa od k...czy jakieś dziwne propozycje składa.

No ale raczej mniejsze prawdopodobieństwo że jest chory. Częściej jednak ludzie ignorują druga osobę zwłaszcza jak jeszcze się nie znają. Łatwiej wtedy wytworzyć dystans i nie przejmować się uczuciami drugiej osoby, bo jeszcze jest nam całkiem obca. Tylko rozmowy nie widzieliście się. Powinien Ci napisać wprost ale niestety wielu ludzi tak nie robi.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[AnkaPomorzanka]

Czyli rozumiem zakładamy że jest spora szansa że on się może odezwać w końcu? Dla mnie to bardziej wygląda tak jak na tinderze, było sparwoanie kontakt, po czym ktoś milczy i tyle, wiele osób robi czystki i takie pary usuwa.
Swoją drogą mam kumpla z pracy, który poznał "koleżankę" na tinderze chyba gadali z 2 miesiące, po czym w tej chwili mają siebie na fb w znajomych, wysyłają życzenia urodzinowe na tablicach ale nie wiedzieli się ani razu
No to to już jest dziwne. On niby jej proponował spotkanie, ona nie była zbyt chętna no ale, to po co taka znajomość?

Czasem wydaje mi się że najlepiej prosto z tindera umawiać się na spotkania bez przechodzenia na smsy, messendżery czy właśnie whatssapp

bo mam wrażenie że przechodzenie z jednego "komunikatora" jakim poniekąd jest tinder na inny robi się nudne i zabija kontakt, nie uważacie podobnie?

[Monia284]

Niekoniecznie. Jak ktoś chce się spotkać to się spotka. Z moim facetem miałam się chyba na każdym możliwym portalu, sam chciał wszędzie mieć do mnie kontakt tam gdzie ma portal. Dlatego i smsy i Messenger i WhatsApp. Sporo ale to wszystko mamy. No i nie było problemu ze spotkaniem. Komunikatory ułatwiają kontakt a co kto z nimi zrobi to jego sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Takie typki lubią sobie przypomnieć czasami o kimś, z kim przez moment gadali. I nie warto. Dlatego serio lepiej takie randomowe kontakty blokować.

Jeżeli ktoś jest normalną osobą, która mówi to, co myśli i myśli to, co mówi, wprost deklaruje chęć spotkania, to żadne przenoszenie kontaktu na inny komunikator tego nie zmieni. Grunt to nie tracić czasu na gadanie nie wiadomo jak długo. A jeżeli ktoś twierdzi, że gdzieś wyjeżdża i inne bla bla bla, to spoko - odezwij się za miesiąc (lub nie), może cię jeszcze będę pamiętać. I nie nakręcać się, nie sprawdzać, nie gadać już w tym czasie. Stawiaj tylko na znajomości, gdzie ktoś się z Tobą po max kilku dniach pisania spotka. A nie "może za miesiąc jak wrócę z delegacji". Za miesiąc to może świata już nie być.

[skara]

Napisane przez Ellen_Ripley

Takie typki lubią sobie przypomnieć czasami o kimś, z kim przez moment gadali. I nie warto. Dlatego serio lepiej takie randomowe kontakty blokować.

Jeżeli ktoś jest normalną osobą, która mówi to, co myśli i myśli to, co mówi, wprost deklaruje chęć spotkania, to żadne przenoszenie kontaktu na inny komunikator tego nie zmieni. Grunt to nie tracić czasu na gadanie nie wiadomo jak długo. A jeżeli ktoś twierdzi, że gdzieś wyjeżdża i inne bla bla bla, to spoko - odezwij się za miesiąc (lub nie), może cię jeszcze będę pamiętać. I nie nakręcać się, nie sprawdzać, nie gadać już w tym czasie. Stawiaj tylko na znajomości, gdzie ktoś się z Tobą po max kilku dniach pisania spotka. A nie "może za miesiąc jak wrócę z delegacji". Za miesiąc to może świata już nie być.

Tak, czasami jak się komuś nudzi, inna relacja nie wypaliła itd., to odzywa się do poprzedniej kandydatki, która była opcją zapasową - i to niekoniecznie pierwszą opcją zapasową. Niefajna rzecz, stąd rada o zablokowaniu jest dobra, jeśli człowiek jest miękki, podatny lub się wkręcił w znajomość. Co z oczu, to z serca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez AnkaPomorzanka

Czyli rozumiem zakładamy że jest spora szansa że on się może odezwać w końcu?
(...)

Tak, możliwość jest, natomiast zrobi to (o ile zrobi) z nudów, braku laku lub dlatego, że lubi komuś burzyć spokój. To nic dobrego i fajnego jeżeli ktoś, kto Cię olał nagle po czasie się odezwie.

[Aelora]

Dlaczego tak się nim przejmujesz? To tylko facet, z którym pisałaś przez parę tygodni, nawet jeśli było miło to w końcu nie spotkaliście się na żywo i gość wycofał się, przestał się odzywać, więc najlepiej zrób to samo. Brakuje u Ciebie takiego odruchu, że skoro nie chce się spotkać, zachował się dziwnie i olał Cię to trudno, szkoda na niego czasu. A Ty wolisz rozpamiętywać i głowić się czy zablokował Cię i nie wyświetla Twoich wiadomości, czy tylko je ignoruje. No litości, po co Ci to?