![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12
|
![]() solidarność jajników-coś takiego istnieje
Jestem ciekawa waszych doświadczeń osobiście mam sporo wątpliwości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Moim zdaniem nie istnieje.
Co więcej. Kobiety (moim zdaniem, tak zaobserwowałam) są często bardziej napastliwe, krytyczne, pozbawione zasad i morali wobec innych kobiet niż np. mężczyźni wobec kobiet czy wobec siebie nawzajem. Przykłady własne: mam nadwagę, ale świetne proporcje (podobno). Nie raz mi się zdarzyło usłyszec od kobiety: gdzie się pchasz grubasie, albo: schowaj te nogi z cellulitem, albo raz na siłowni: to nie greenpeace. Wątpię, że to przypadek, że autorami tych złośliwości ZAWSZE były kobiety. Co ciekawe... wśród mężczyzn miałam i mam powodzenie i nigdy nie usłyszałam od nich niczego niemiłego (chociaż na pewno mężczyznom, którzy wolą szczupłe sylwetki, atletyczne, na pewno się nie podobam. Nie wyrażali tego jednak werbalnie). Zajęci faceci. Kobiety NAGMINNIE odbijają bez skrupułów facetów. Wyznają zasadę: baba jak krzesło da się przesunąc. Wśród mężczyzn zdarza się. Jednak powiedziałabym, że zdarza się rzadko. Wśród moich kumpli panuje przekonanie, że zajęta dziewczyna to dziewczyna innego faceta i koniec, a dziewczyna kumpla to w ogóle świętośc i chyba nigdy w życiu by się z nią nie związali, nawet po ewentualnym rozstaniu (no chyba, że pozostałyby między rozstającymi się przyjacielskie stosunki). W wypadku kobiet... No cóż, moja ex "przyjaciółka" wysłała mojemu obecnemu Tż nagie zdjęcia i esemesy, że jeśli mnie zostawi to ona ma mu do zaoferowania więcej. W dodatku kwestia utożsamiania się z innymi kobietami... Cóż. Nie utożsamiam się z nikim poza sobą, a chyba wolałabym się w pokrzywach wytarzac niż z co niektórymi kobietami utożsamic chociaż w 10%. Edytowane przez andzia1989r Czas edycji: 2011-12-27 o 18:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
![]() ja równiez nie zauważyłam takiej tendencji. raczej kobieta jest dla mnie konkurencją niż kimś bliskim ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
A ja przykrości miałam ze strony zarówno kobiet, jak i mężczyzn. To samo z solidarnością, przyjaźnią. Po prostu to siedzi w człowieku, bez względu na płeć. Jak ktoś jest burakiem i chamem, to bez względu na to, co ma między nogami.
Tak, zauważyłam kobiecą solidarność. Doświadczyłam.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Nie wierzę w solidarność jajników, co więcej sama nie poczuwam się do solidaryzowania z innymi kobietami.
![]()
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
I z tych obserwacji wynika, że kobiety inne kobiety traktują krytycznie, z dystansem, jak konkurencję, którą trzeba otaksowac, ustawic do pionu (te mniej kulturalne), jak rywalki, jak obiekt do porównywania ze sobą itd itp. Siedzimy ze znajomymi w pizzeri. I obserwujemy ![]() Jasne, chamstwo spotkasz wszędzie. Jednak ten brak solidarności i jakiejś nie wiem życzliwości? w obrębie własnej płci, jest u kobiet bardzo rażący po oczach. Znajdziesz wyjątki... Jednak dla mnie, z moich obserwacji, to tylko wyjątki są. Cytat:
Solidarności babskiej jednak nigdy, nigdzie nie zauważyłam. ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Może jeszcze coś wytłumaczę. Bo każdy inaczej może rozumiec w tym kontekście słowo solidarnośc. Ja widzę różnicę między solidarnością a utożsamieniem. Solidarnośc to dla mnie wzajemna życzliwośc wobec siebie, brak bezzasadnej złośliwości, umiejętnośc zabrania głosu wobec ewidentnej czyjejś krzywdy. Ba... często nawet zrąbanie z góry na dół, ale mające podstawy i słuszny cel! Jakieś zasady i ich przestrzeganie. (co w sumie do mężczyzn też można odnieśc). Utożsamianie się z zachowaniami i poglądami to tak jak pisałam. Często w pokrzywach wolałabym się wytarzac. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
![]() Nie wierzę w solidarność jajników, nie ma czegoś takiego. A wręcz przeciwnie, kobieta prędzej drugą obsmaruje lub podstawi nogę niż pomoże... Dlatego rzadko zdarza mi się wierzyć w dobre rady koleżanek, zwłaszcza że już kilkakrotnie okazało się, że te dobre rady doprowadzały do niezbyt szczęśliwego końca czy rozwiązania problemu ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Więcej wycierpiałam od "przyjaciółek" niż od kumpli. Jednak nie zrzucam cech charakteru na płeć. Widocznie tak trafiałam.
Solidaryzuję się z tym, kto ma poglądy bliskie moim bez względu na płeć. Nigdy nie będę solidarna z kobietą, która zachowuje się wbrew mojej moralności. Nie będę solidarna z kobietą, która odbija facetów, zdradza, podkłada świnie w pracy bo sama bym czegoś takiego nie zrobiła. Znajomość bym była w stanie utrzymać, bo każdy żyje wg siebie i jak mu się podoba. Ale solidarna nie będę tylko dlatego, że co miesiąc ma okres jak ja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Ja nie wierzę w solidarność jajników, co więcej - wcale nie uważam, żeby była potrzebna. Nie mam zamiaru być solidarna z obcymi kobietami tylko dlatego, że są tej samej płci co ja. Jestem solidarna z ludźmi mi bliskimi i wyznaję w życiu zasadę, że staram się żyć tak, coby innym krzywdy nie robić. I tyle. Niepotrzebna mi do szczęścia solidarność jajników.
I to prawda, że kobiety faktycznie z moich doświadczeń są nieco bardziej kłótliwe i złośliwe, ale równie dobrze można by powiedzieć, że za to mężczyźni są nieco bardziej agresywni i bałaganiarscy (pierwsze z brzegu przykłady jakichś wad, które w swoim życiu częściej dostrzegam u mężczyzn). Jakieś wielkie przykrości jednak ze strony kobiet mnie nie spotkały, nie zdarzyło mi się, by jakaś koleżanka złośliwie dawała mi złe rady, żeby mi zaszkodzić itd. I sama też nie daję ludziom złych rad. Nie ma co ukrywać, że płcie jednak czymś się od siebie różnią, niemniej jednak każdy człowiek różni się od drugiego i każdy ma niepowtarzalną pulę różnych pozytywnych i negatywnych cech.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
Edytowane przez Narrhien Czas edycji: 2011-12-27 o 18:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3125015 9]Więcej wycierpiałam od "przyjaciółek" niż od kumpli. Jednak nie zrzucam cech charakteru na płeć. Widocznie tak trafiałam.
Solidaryzuję się z tym, kto ma poglądy bliskie moim bez względu na płeć. Nigdy nie będę solidarna z kobietą, która zachowuje się wbrew mojej moralności. Nie będę solidarna z kobietą, która odbija facetów, zdradza, podkłada świnie w pracy bo sama bym czegoś takiego nie zrobiła. Znajomość bym była w stanie utrzymać, bo każdy żyje wg siebie i jak mu się podoba. Ale solidarna nie będę tylko dlatego, że co miesiąc ma okres jak ja.[/QUOTE] dokładnie ![]() ale tak samo jak to tu ktoś określił...prędzej wytarzałabym się w pokrzywach niż solidaryzowała z niektórymi facetami.. po prostu to nie zależy od płci a od charakteru i niestety ale dla mnie samo pojęcie solidarność płci jest już z założenia głupie i nielogiczne, solidaryzuję się z tymi z którymi się zgadzam mężczyźni też potrafią się obsmarować i poodbijać sobie partnerki, wszystko zależy na jakie środowisko i grupę ludzi się trafi |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
My zawsze jak się z przyjaciółką bronimy nawzajem, albo wspieramy, stajemy murem przeciwko naszym partnerom to nasi panowie się śmieją że jesteśmy idealnym przykładem solidarności jajników ;-)
A tak poważnie to zachowujemy się tak bo się przyjaźnimy a nie dlatego, że jesteśmy kobietami.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 557
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Nie gniewajcie się dziewczyny ale przyjażni między wami to nie ma .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Ja solidaryzuję się z ludźmi raczej ze względu na łączącą nas zażyłość, a nie ich płeć.
![]() Z obcymi solidarna nie jestem i nie będę.
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Solidarność ze względu na płeć jest bez sensu i jej nie ma wśród kobiet. Ale solidarność między prawdziwymi przyjaciółkami istnieje. Chociaż ciężko o prawdziwą przyjaciółkę, ale czy powodem jest płeć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Oczywiście że jest, aczkolwiek większość ludzi nie ma pojęcia, czym jest prawdziwa przyjaźń.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 251
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
nie, nie istnieje, wrecz przeciwnie. juz w gimnazjum zrazilam sie do przyjaciolek plci zenskiej i zostalo mi tak do tej pory - kiedy wyprawiałam przed 2 laty osiemnastkę, mialam tam samych facetow - przynajmniej bylo z kim tanczyc :p pewnie ze brakuje mi kogos tak po prostu do plot, ale zawsze falszywe sztuki mi sie trafialy. mam uraz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
Poza tym, nie oszukujmy się, kobiety są z reguły większymi zołzami niż faceci. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 188
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Nie, nie istnieje, bo faceci to świnie, a baby to chuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
![]() Trzeba zapamiętać ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Nie wiem, przyjaźnię się z facetami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Absolutnie nie istnieje, kobiety są okrutne - jedna drugą by zadźgała pazurami byleby miała gorzej. Przyjaźnię się w większości z facetami a grono kobiet jest wąskie i głównie internetowe.
Kobiety potrafią być naprawdę piep*znięte ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() Po prostu mam podobne doświadczenia jak wszystkie dziewczyny wyżej ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Lubię czasami przyglądać się ludziom, przeanalizować ich zachowania, skomentować. Nie tylko kobiety. Mężczyzn też.
Jak komuś jest dobrze w życiu, to nie mam ochoty go zadźgać. Ewentualnie mobilizuje mnie to do większej pracy nad sobą. O babskiej solidarności zapominam, gdy jakaś baba zrobi przykrość któremuś z moich przyjaciół ![]() Arakiel, poszerz horyzonty, bo przykro się czyta ![]()
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
uważam, że kobiety są o siebie nawzajem zazdrosne i z tego względu solidarność kobieca jest wykluczona.
Facetów też bym jakoś specjalnie nie stawiała od razu na piedestał jako kompanów, ze względu na łatwość przypisywania kobiecie roli przy garach i dzieciach (podczas gdy sami się zwyczajnie nie kwapią do pewnych robót - z lenistwa/wygodnictwa). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
Cytat:
i nie wszystkie tu tak uważamy ![]() co do wieku 'moja droga', z pewnością za mało żeby wiedzieć jakie kobiety potrafią być o kru tne ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: solidarność jajników-coś takiego istnieje
ok temat ruszył,solidarność -jajników to nie przyjaźn z każdą kobietą czasem wystarczy zrozumienie.Chodzi o to że same mówimy zazwyczaj źle o innych babkach, choc często ich nawet nie znamy ot tak.Czasem choć widzimy krzywdę innej kobiety odwracamy głowę i udajemy że nic nie widzimy itd.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:46.