Pytanie o mycie zębów, oddech, pocałunki

[ItsPiranhaBay]

Ostatnio spotkalam faceta, ktoremu przeszkadzalo, ze lubie miec czyste zeby, swiezy oddech i zuc gume przed calowaniem oraz wolalabym zeby on tez o to dbal. Stwierdzil ze moje podejscie do higieny jest dziwne i przesadzone, wrecz nawet kontrowersyjne. Bo jak on sie caluje to sie po prostu caluje i jest w przyjemnej chwili, wiec sie nie zastanawia nad tym i nie przypomina sobie zeby ktoras dziewczyna z jaka sie calowal martwila sie oddechem. Randkowanie nam sie rozbilo i skonczylo wlasnie o podejscie do calowania i higieny. On np chcial sie calowac rano bez umycia zebow czy po zjedzeniu czegos o intensywnych zapachu, a dla mnie to skrajnie obrzydliwe jak sie kogos dobrze jeszcze nie zna (a i nawet jak jestem z kims w zwiazku to wole umyc zeby przed pocalunkami rano, dla swojego i czyjegos komfortu). Mam tak ze bardzo dbam o higiene jamy ustnej, oddech. I brzydzi mnie jak ludzie nie dbaja. Oczywiscie nie myje zebow non stop bo wiadomo -to tez niezdrowe i przesada ale myje rano i wieczorem oraz staram sie po obiedzie,nitkuje, plucze plynem a gdy nie moge umyc i czuje ze moj oddech moze nie byc ok- uzywam gumy. Gdy sie z kims spotykam to fajnie zeby tez o to dbal. Wiadomo ze jak sie juz jest z kims dluzej to roznie bywa, ludzie to ludzie i zdarza im sie miec nieswiezy oddech czy np. tluste wlosy, spocic sie, ale na etapie randkowania to dla mnie odrzucajace i potrafi zniechecic do potencjalnego kandydata. Nigdy za to nie myslalam ze kogos moze zniechecic w druga strone -moje podejscie do higieny czyli ze lubie,jak jest czysto i pachnaco, bez jakichs za przeproszeniem 'wyziewow'.

Jak macie,co myslicie o sytuacji?

[Aelora]

On miał jakieś większe problemy z higieną jamy ustnej? Szczerze, Twoje podejście też zalatuje jakimś natręctwem bo dbanie o higienę jest ok, ale jeśli siedzi Ci w psychice do tego stopnia, że czujesz kompulsywną potrzebę umycia zębów przed porannym całusem (co to za różnica czy jesteś wtedy w związku czy nie), bo inaczej całkiem Cię odrzuca, to jest już trochę dziwne. Podejrzewam, że faceta mógł potraktować Twoje podejście do higieny oraz to, że od niego wymagasz tego samego (serio chcesz narzucać komuś że ma myć swoje własne zęby tak często jak Ty?) jako lampkę ostrzegawczą. I rozumiem, że różne drobne rzeczy mogą przeszkadzać w rozwoju znajomości z innymi osobami, być takimi deal breakerami relacji, ale jak randkowanie sypie się bo za często myjesz zęby i druga osoba ma robić to samo żeby Cię nie odrzucać to trochę powodzenia w szukaniu wymarzonego ideału.

[Wenress]

Moim zdaniem skoro masz takie wymagania to Twoja sprawa, co tu oceniać ...
Ja nie mam tak jak Ty, o ile ktoś nie ma problemu ze śmierdzącym oddechem to mogę się całować, po czosnku też zupełnie mnie to nie brzydzi. Nie mam pojęcia ile czasu przed całowaniem mój TŻ mył zęby.

Za to sprawy łóżkowe bez wcześniejszego prysznica kategorycznie nie, w życiu nigdy a wielu osobom to nie robi różnicy chyba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ItsPiranhaBay]

No nie mylam zebow nonstop. xDD Rano po wstaniu i przed pocalunkiem jesli cos jedlismy to chetnie gume. Sprawy lozkowe wlasnie u mnie inaczej- nie musi byc prysznica przed. Nie lubie jak ktos jest spocony itd ale to jakos mniej czuje chyba niz jak ktos ma nieswiezy oddech.

[ColourTheSmallOne]

No szczerze, to owszem, przesadzasz. Ja bardzo dbam o zęby, myje po każdym posiłku, nitkuje itp., a nie przeszkadza mi całowanie się rano czy po jedzeniu. Nie przeszkadza mi, jeśli oddech partnera nie jest 100% świeży, zazwyczaj nie zawracam nawet na to uwagi. Twoje podejście zalatuje jakąś nerwicą natręctw wręcz, nie da się być non stop pachnącym, niespoconym i idealnie czystym. Ba, dodam na koniec że bardzo lubię zapach mojego faceta, nawet jak jest trochę spocony. Zapach to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy w związku, może chodzi o jakieś feromony.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Aha, a żucie gumy to w ogóle nie jest zdrowe i może krzywić zęby, także bez sensu wymóg

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez Aelora

On miał jakieś większe problemy z higieną jamy ustnej? Szczerze, Twoje podejście też zalatuje jakimś natręctwem bo dbanie o higienę jest ok, ale jeśli siedzi Ci w psychice do tego stopnia, że czujesz kompulsywną potrzebę umycia zębów przed porannym całusem (co to za różnica czy jesteś wtedy w związku czy nie), bo inaczej całkiem Cię odrzuca, to jest już trochę dziwne. Podejrzewam, że faceta mógł potraktować Twoje podejście do higieny oraz to, że od niego wymagasz tego samego (serio chcesz narzucać komuś że ma myć swoje własne zęby tak często jak Ty?) jako lampkę ostrzegawczą. I rozumiem, że różne drobne rzeczy mogą przeszkadzać w rozwoju znajomości z innymi osobami, być takimi deal breakerami relacji, ale jak randkowanie sypie się bo za często myjesz zęby i druga osoba ma robić to samo żeby Cię nie odrzucać to trochę powodzenia w szukaniu wymarzonego ideału.

Dokladnie, jakby mi jakiś facet wyliczał, ile i kiedy mam być zęby, to bym wiała. Niestety, ale to ty autorko jesteś w tej historii trochę dziwna

[Ellen_Ripley]

Po prostu tak masz i tyle. Bez sensu pisanie, że przesadzasz, czy nie przesadzasz. Możliwe, że wyczułaś w jego oddechu coś, co Cię odrzuciło na takim pierwotnym, zwierzęcym wręcz poziomie. No trudno żebyś się zmuszała do całowania z kimś, jeżeli Cię to odrzuca i brzydzi. Również preferuję świeży oddech i np. całowanie się z rana niekoniecznie. Po jakimś czosnku czy coś - to już zależy od stopnia podniecenia.

Idź dalej i tyle. Nie było Wam pisane. Zresztą, z Twoich wątków wynika, że za często wchodzisz w jakieś niesatysfakcjonujące układy z facetami. Dobrze, że to się skończyło w miarę szybko, bo pewnie znowu byś miesiącami się męczyła w imię nie wiadomo czego.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez ColourTheSmallOne

(...)
Aha, a żucie gumy to w ogóle nie jest zdrowe i może krzywić zęby, także bez sensu wymóg
(...)

Jakie niby zęby krzywić? U dzieci? Wybacz, ale powtarzasz jakieś wymysły "cioć" z lat 90-tych. Żucie gumy bez cukru jest dobre dla ph śliny i kilku innych rzeczy. Nikt tego nie każe przecież robić godzinami i tonami. Solidne przepłukanie jamy ustnej po posiłku plus ewentualnie guma do żucia to bardzo dobre połączenie dla pozbycia się resztek jedzenia, gdy nie mamy możliwości umyć zębów.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jakie niby zęby krzywić? U dzieci? Wybacz, ale powtarzasz jakieś wymysły "cioć" z lat 90-tych. Żucie gumy bez cukru jest dobre dla ph śliny i kilku innych rzeczy. Nikt tego nie każe przecież robić godzinami i tonami. Solidne przepłukanie jamy ustnej po posiłku plus ewentualnie guma do żucia to bardzo dobre połączenie dla pozbycia się resztek jedzenia, gdy nie mamy możliwości umyć zębów.

To żadne wymysły. Niektórzy ludzie mają problem z językiem, który np. przy mówieniu czy jedzeniu uderza o górne zęby i je wypycha. Guma może (chociaż nie musi) zaostrzyć ten nawyk, albo u osób, które przeszły leczenie ortodontyczne i nauczyły się kontrolować język, spowodować jego nawrót. Ja jestem właśnie taka osoba i jakby mi facet kazał żuć gumę, to tylko bym się zaśmiała z politowaniem.

Co do reszty możesz mieć rację, naturalne zapachy -o ile człowiek się normalnie myje codziennie - nie powinny przeszkadzać, jeśli ludzie są dobrze dobrani. Ale autorka pisze, że to ja odrzuca od każdego, dlatego prędzej podejrzewam jakąś fiksację. Z drugiej strony możliwe, że umawia się na siłę, z facetami, którzy jej do końca nie pociągaja

[KarolinaK17]

Wygląda na to, że macie zupełnie inne podejście do kwestii higieny, a co za tym idzie do poczucia komfortu i atrakcyjności w relacjach. Dla Ciebie dbanie o świeży oddech i czystość to wyraz szacunku dla drugiej osoby oraz kwestia własnego komfortu, zwłaszcza na etapie randkowania, gdzie pierwsze wrażenie ma ogromne znaczenie. Z drugiej strony, on podchodzi do tego bardziej swobodnie i naturalnie, co też jest jego prawem, choć wydaje się, że zbagatelizował Twoje potrzeby. To normalne, że każdy ma swoje nawyki i poziom tolerancji, ale jeśli dla Ciebie kwestia higieny jamy ustnej jest tak istotna, dobrze, że ta różnica wyszła na jaw na samym początku. W związku ważne jest, żeby obie osoby czuły się komfortowo z oczekiwaniami partnera, a jeśli to już na starcie sprawia, że się rozmijacie, może to po prostu znak, że to nie był ten właściwy.

[rejczeI]

Mity czy nie, guma jest z takich składników, że trudno ją uważać za zdrową. Choć ma też zalety, wg mnie jedynie psychologiczne. Do tego pobudza zdaje się wydzielanie soków trawiennych, większe ryzyko dostania wrzodów. No i, choć może to śmieszne, to produkt który kosztuje ok 150 zł za 1 kg więc no. Lubiłam przez chwilę te smakowe warianty, ale w koncu je olałam na świadomośc, że to kosztuje kilkukrotnie drożej niż cukierki, nie mówiąc o innych produktach. Człowiek kupując saszetkę 20 szt za 5 zeta czuje się jak frajer.

[SteveS]

Ale że jak, jest rano, budzicie się, są pieszczoty, a Ty przerywasz i idziesz myć zęby? Albo jesteś w knajpie z chińskim czy jakimkolwiek innym żarciem i najpierw musisz wyżuć gumę, bo inaczej nie pocałujesz faceta, który jadł to samo?

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez SteveS

Ale że jak, jest rano, budzicie się, są pieszczoty, a Ty przerywasz i idziesz myć zęby? Albo jesteś w knajpie z chińskim czy jakimkolwiek innym żarciem i najpierw musisz wyżuć gumę, bo inaczej nie pocałujesz faceta, który jadł to samo?

Ciezko sobie to nawet wyobrazic.
No nie moglabym pocalowac rano faceta, bo musialabym wyskakiwac z lozka i biec myc zeby do lazienki - no, juz lece. Gdyby mi facet wylozyl takie wymagania, to poczulabym sie dziwnie
No mozna szukac partnera z takim samym podejsciem, ale powodzenia

Niektore kobiety ponoc wstaja specjalnie przed facetem, nakladaja sobie makijaz i klada sie z powrotem do lozka Czy to jest normalne, czy jednak zdeczko przesada, to mozna sobie samemu odpowiedziec.