Języki...?

[muszynianka]

Czy macie jakieś języki które lubicie i takie których nie możecie po prostu słuchać?
Czemu tak jest?
Czy na przykład niechęć większości osób do języka Niemieckiego i Rosyjskiego jest uwarunkowana historią?
Tak samo francuski, przecież w Polsce był to język powszechnie używany nagle się od niego wszędzie odeszło.
Angielski - używa go stosunkowo mało osób, ale w największej liczbie krajów.

Ja na przykład do Polskiego i Angielskiego mam stosunek neutralny, po prostu obcuję z nimi od zawsze i jakoś nigdy mnie nie zastawiało czy lubię te języki, przyszło to dość naturalnie, po prostu jakoś są obecne w moim życiu.
Ale Niemieckiego nie znoszę - po prostu nie mogę go słuchać, może jestem jakaś uprzedzona ale każde zdanie kojarzy mi się z rozkazami Hitlerowców, nawet miłe w znaczeniu słowa brzmią strasznie twardo i wrogo.
Już taki francuski jest zbyt miękki dla mnie, tak jak hiszpański którego się uczę - czasami brzmi tandetnie, jakbym chciała wypluć własny język z tych ęą starań
Podoba mi się strasznie język Rosyjski i moje marzenie to się go nauczyć czego mój tata nie rozumie - mówi biegle po rosyjsku (no i całkiem tak komunikatywnie po niemiecku) ponieważ był zmuszony by się go uczyć. No i u niego ujawnia się niechęć uwarunkowana historią.
Jak myślicie, czy to gdzie mieszkamy to jaką mamy historię wpływa jakoś na to że uczniowie w liceach nie mogą patrzeć na Niemiecki?
Jakie języki brzmią dla was ładnie, jakich byście chcieli się nauczyć a jakich nie - czemu? Brzmienie? Uprzedzenia? Jaki jest stosunek waszych rodziców?
Bo na przykład moja babcia nie może słuchać niemieckiego, rosyjskiego z resztą też po prostu strasznie się wtedy czuje, jakby ktoś strzelił jej w policzek.

[Gregorynka]

Ale czemu w liceach nie mogą patrzeć na niemiecki? Ja przez całe liceum byłam w klasie z rozszerzonym niemiecki, zresztą były chyba 2 takie klasy a z angielskim jedna. Na studiach też miałam niemiecki rozszerzony. Chyba niechęć/chęć do języka obcego na etapie szkoły wynika głównie z kadry językowej jaką szkoła posiada. U nas nie było dobrego anglisty i tak wszyscy od zawsze (gimnazjum,liceum-w tej samej szkole) uczyliśmy się niemieckiego. Ba, bardzo mi się podobał i lubię go nadal. Dzięki temu,że go znam, pojęłam podstawy holenderskiego (który ma taką samą gramatykę), bo nie znając wcześniej niemieckiego chyba bym się nieźle zaplątała. Na codzień natomiast porozumiewam się w jęz.angielskim. Nauczonym głównie z filmów i piosenek,jednak nie jest mi on narazie potrzebny w stopniu zaawansowanym. Wystarczy mi na poziomie komunikatywnym,zaś holenderski chciałabym opanować tak, by mówić płynnie i bez błędów.
Niemiecki- jeśli zatrzymuje mnie na ulicy Niemiec i pyta o drogę, ja pytam go, czy mówi po angielsku. Ale nie dlatego, że nie znam jego języka. Mam wrażenie, że Niemiec, do jakiego kraju by nie przyjechał i tak będzie mówił po niemiecku i dziwił się,dlaczego druga strona nie mówi w jego języku
Zawsze natomiast podobał mi się hiszpański. Nie wiem sama czemu, może własnie przez ten śmieszny akcent, taki tandetny. Miałam okazję słuchać niedawno rozmowy Hiszpanki i aż miałam uśmiech na twarzy,jak ona fajnie gada

[muszynianka]

Nie mogą patrzeć na niemiecki - mówię na własnym przykładzie, leciały same 1 ludzie byli zniechęceni no przecież są osoby które ten język uwielbiają, przecież są studenci filologii niemieckiej i fani tego języka ale nie stanowią oni większości.
Najczęściej ludziom podoba się francuski

[Nija_]

Ja uwielbiam słuchać, jak ludzie rozmawiają po hiszpańsku Nawet ściągam sobie i oglądam jedną telenowelę w oryginale, tylko po to, żeby słuchać tego języka Hiszpański jest piękny, dla mnie najpiękniejszy na świecie. Kilka razy rozpoczynałam naukę z samouczkiem, ale jakoś nigdy mi nie wychodziło. Brakuje mi systematyczności.

[nikus1084]

Uwielbiam włoski i hiszpanski-ale ja nie umiem nawet 1 slowa wymówić
A nienawidze niemieckiego tzn. nienawidziłam się go uczyć !!!! . Chociaz miałam b.dobre oceny to jednak nie polubiłam go..

[Cherry Blossom Girl]

Co do języka niemieckiego początkowo podzielałam Twój pogląd Muszynianko- uważałam go za bardzo ostry i nieprzyjemny język. Pamiętam, że jak byłam mała i jechałam z rodzicami do Francji, zatrzymaliśmy się w restauracji gdzieś, w środku Niemiec i była tam rodzinka z rozwrzeszczanymi dzieciakami, które darły się niemiłosiernie, właśnie po niemiecku. Wtedy stwierdziłam, że to paskudny język i nigdy się go nie nauczę. Skończyło się tak, że zostałam wybrana w liceum do klasy wstępnej, z rozszerzonym niemieckim. Okazało się, że ten pozornie ostry język potrafi być przyjemny i polubiłam go W klasie maturalnej udało mi się nawet zdobyć certyfikat. Angielski bardzo lubię, szczególnie, jak ktoś mówi z takim pięknym brytyjskim akcentem Rosyjski baaardzo mi się podoba- planujemy z TŻ zapisać się na lekcje. Podoba mi się jego brzmienie, bukwy mnie fascynują Podobne odczucia mam wobec języka japońskiego, natomiast jestem absolutną fanką mojego TŻta, gdy deklamuje po francusku ^^

Pozostałe języki obce mnie w zasadzie ani ziębią, ani grzeją, a do naszego ojczystego języka jestem przyzwyczajona

[wanitatywna]

Angielski - lubię słuchać, ale nigdy się go nie uczyłam i chyba nie będę. Ile razy nie próbowałam, to i tak klęską się to kończyło. Chyba ten język nie dla mnie jest.
Rosyjski - uwielbiam słuchać jak ktoś mówi po rosyjsku. Chciałabym się kiedyś nauczyć tego języka.
Włoski - lubię bardzo, uczyłam się tylko przez rok.
Niemiecki - słuchać nie lubię, ale mówić po niemiecku nawet bardzo.
Francuski - od kiedy się nie uczę, bardzo lubię i chyba będę dalej kontynuować naukę bo szkoda tak zmarnować trzy lata. W liceum byłam w klasie o profilu językowym, rozszerzony francuski.

[Juleczka88]

Bardzo podoba mi sie czeski! zupelnie nie wiem czemu, ale jak slysze czechów to od razu mi sie uśmiech włącza

[muszynianka]

No, czeski jest przyjemny

[skazana_na_bluesa]

ja nienawidze angielskiego, nie lubie sie go uczyc i juz. za to bardzo lubie niemiecki. podoba mi sie wymowa i duzo latwiej wchodzi do glowy bardzo podoba mi sie jezyk turecki, kiedys sie go naucze. ciekawy alfabet ma i do tego brzmi bardzo ciekawie
czesto ludzie lubi albo niemiecki, albo angielski. wydaje mi sie,ze to nie jest kwestia historii czy czegos w podobie. w wiekszosci przypadkow lubimy ten jezyk, ktorego uczymy sie jako pierwszego. przynajmniej tak mi sie wydaje

[KawaMarcepanowa]

Ja też nie mogę słuchać niemieckiego, nie zastanawiałam się dlaczego, po prostu nieprzyjemnie mi się robi jak gdzieś go słyszę jest właśnie taki twardy, no absolutnie mnie nie przekonuje do nauki. Co ciekawe podoba mi się szwedzki, chociaż też jest twardy w wymowie, ale to chyba za sprawą sagi Millenium, dobrze mi się kojarzy
Francuskiego chciałabym się nauczyć, dla mnie to śliczny język, taki uroczy po prostu ale cholernie trudno się go nauczyć, byłam kiedyś na lekcji i normalnie nie mogłam zdania poprawnie wypowiedzieć
Rosyjski miałam w szkole i jest mi obojętny, raczej na tak niż na nie.
Angielski bardzo lubię i czasami myślę w tym języku zamiast po polsku
Ze względu na stare czasy oglądania anime na Polonii 1 lubię też japoński, ale no nauka wiadomo jak wygląda, więc pozostaje w strefie fascynacji

[visionAM]

Bardzo lubię angielski, ale to chyba dlatego że od dawna mam z nim styczność i się wystarczająco już oswoiłam.
Uczyłam się 3 lata francuskiego i nie przepadam za nim - trudny język, ciężka wymowa, wg mnie jest fatalny :/
Uczyłam się także rosyjskiego (niestety tylko przez rok i znam zaledwie podstawy) i miałam problemy z alfabetem ale jak już się to zrozumie to reszta jest spoko. Fajny język, bo podobny do naszego ojczystego
Niemieckiego też się uczyłam przez 3 lata, ale nienawidzę tego języka :/ zawsze miałam tragiczne oceny, nie umiem zdania sklecić po niemiecku, nie umiem nic poprawnie powiedzieć jakoś kompletnie "nie wchodzi" mi to szprechanie


Baaaaardzo podoba mi się język hiszpański - chciałabym w przyszłości się go nauczyć wg mnie jest super, miły dla ucha, kojarzy mi się z przystojnymi opalonymi brunetami nie no, żartowałam
Ogólnie uważam, że hiszpański jest spoko. Włoski chyba też, w sumie języki dość podobne (?)

Czeski, słowacki itp. mnie śmieszą a raczej wywołują uśmiech na mojej twarzy
Japoński mnie przeraża, tak samo arabski - chyba przez te litery skomplikowane no i w sumie jak słyszę te dwa języki to jakoś tak wg mnie nie brzmią zbyt miło dla ucha

[ratta]

Dla mnie najgorzej brzmi francuski, denerwuje mnie "r", kojarzy mi się z seplenieniem i pluciem. Podobnie włoski, jakiś taki niedokończony, jak zła wymowa. Bierze się to pewnie z porównań z polskim. Nie mam żadnych uprzedzeń, moja babcia też nie, mimo że mieszkała u Niemców. Język już zapomniała, ale kiedyś mnie uczyła liczb Mama zna rosyjski i go lubi, za to francuskiego, którego też się uczyła - w ogóle.
U mnie w szkole był podział na mądrych i głupich. Ci pierwsi się uczyli francuskiego i niemieckiego, drudzy rosyjskiego, i nie chodziło o rzeczywistą umiejętność posługiwania się danym językiem, tylko o wybór. Ktoś, kto wybierał rosyjski był uważany przez niektórych nauczycieli za głupszego, co to nie poradzi sobie z niczym trudnym.

Ja lubię brzmienie rosyjskiego, szwedzkiego i hiszpańskiego. Niektóre angielskie słowa doprowadzają mnie do szału, ale ze względu na częstotliwość używania, jest dla mnie neutralny.

[Impersona]

Myślę, że do rosyjskiego zniechęceni są ludzie, którzy uczyli się go z musu. W latach 90-tych z wielką radością usuwany był ten język ze szkół. Kiedy poszłam do liceum, dostałam się do klasy rosyjskiej. Była to jedna z dwóch klas w calym, dużym ogólniaku, która miała mieć rosyjski (była jeszcze jedna rok wyżej). I mimo profilu klasy, na pierwszym zebraniu większość rodziców głosowała, żeby zamiast rosyjskiego wcisnąć nam niemiecki, a klasa była po prostu ogólna. Na szczęście to nie przeszło, bo rusycystka straciłaby pracę, a była przed emeryturą, ale wielu rodziców było zniesmaczonych tym, że ich dzieci będą uczyć się rosyjskiego.
Ja kocham ten język, nie mam do niego uprzedzeń, tak jak kocham Rosję.
Niemieckiego uczyłam się w podstawówce, ale uważam, że język ten jest mi niepotrzebny- wychowałam się pod niemiecką granicą, ale przygraniczne niemieckie miasta zaludniali Polacy, więc w każdym sklepie i miejscu bez problemu dogadasz się po polsku, poza tym kraje, gdzie mówi się po niemiecku najczęściej są o tyle cywilizowane, że można dogadać się po angielsku.
Angielski jest dla mnie , podobnie jak dla muszynianki, neutralny Był czas, że nienawidziłam francuskiego. Strasznie mnie irytował, do tego stopnia, że będąc we Francji i oglądając np. TV, wyłączałam dźwięk Już mi przeszło
Hiszpański i włoski bardzo lubię, tego pierwszego uczę się i lubię słuchać, włoskiego też mam zamiar się kiedyś uczyć. W ogóle lubię języki obce. Mają dla mnie coś z magii zawsze Są np. słowa, które mi w obcym języku pasują bardziej, niż w naszym, są bardziej naładowane emocjonalnie

[PICO]

Niemieckiego niecierpię!
Angielski jest przyjemny i wszystkie słowa w nim ładnie brzmią.
Francuski jest na dłuższą metę irytujący.
Rosyjski bardzo mi się podoba. Ale najbardziej lubię gdy ktoś mówi po polsku ale właśnie z rosyjskim akcentem . Mogłabym słuchać tego godzinami i rozpływać się jak masełko

[muszynianka]

No właśnie, wywalili rosyjski ze szkół... W Gdyni miałam problem by znaleźć szkołę w której bym nie musiała uczyć się Niemieckiego, z Rosyjskim są chyba trzy szkoły? (mówię o publicznych, jedna odpadła ze względu na poziom, elitarna wręcz szkoła no niestety nie dałabym rady, dwie pozostałe odpadły ze względu na profil klasy, szukałam raczej językowej a tam rosyjski był w humanie albo mat geo) no i wybrałam optymalnie, musiałam uczyć się hiszpańskiego (do wyboru hiszpański albo niemiecki, później doszedł francuski) i pociągnęłam ten hiszpański jeszcze, może zrobię jakiś certyfikat który wpiszę do cv i na tym się skończy moja przygoda :P
Francuskiego nie lubię, ale... co dziwne, uwielbiam Yelle

[aldenea]

niemiecki jest dla mnie za twardy i bezosobowy, taki urzędniczy :/;
rosyjski bardzo mi się podoba jest taki melodyjny, tak samo hiszpański;
esperanto mi się podoba, śmieszny jest, właśnie się go uczę;
angielski jest dla mnie neutralny, uczę się go tak po prostu;
z francuskim to mam swoje wzloty i upadki, są dni że go uwielbiam, a w inne go nienawidzę przez te wyjątki i ogólnie całą gramatykę;
włoski ostatnio przestał mi się podobać, stwierdzam że jest zbyt krzykliwy jak dla mnie

[muszynianka]

hehe według mnie Włoski jest trochę bez charakteru no nie wiem...

[chillen]

Ja wręcz nie znoszę niemieckiego. Nie przez historię.. ale przez samą wymowę.. te akcenty.. pisownie. Brrr. I podejście pani od niemieckiego w gimnazjum w pewnym stopniu przyczyniło się do mojego stosunku do tego języka.

[JellyJumper]

Rosyjski uwielbiam Pewnie dlatego tak łatwo mi wchodzi do głowy.
Niemiecki nawet mi się podoba.

Co do francuskiego, to strasznie mnie wkurzają filmy w tym języku, nie wiem dlaczego ale nie mogę ich słuchać

[wanitatywna]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Francuskiego chciałabym się nauczyć, dla mnie to śliczny język, taki uroczy po prostu ale cholernie trudno się go nauczyć, byłam kiedyś na lekcji i normalnie nie mogłam zdania poprawnie wypowiedzieć

Dopóki się go nie uczyłam też śliczny mi się wydawał. Potem jak trzeba było zacząć się uczyć gramatyki bardzo szybko mi przeszło...

[Methe]

to ja się chyba trochę wyłamię, bo niemiecki bardzo lubię uczę się angielskiego i niemieckiego, wolę angielski, może dlatego że znam go lepiej, ale niemiecki wg mnie jest dosyć łatwym językiem i lubię jego brzmienie.
ja nie rozumiem zachwytów nad francuskim. nie podoba mi się jak brzmi i ta trudna wymowa. nigdy nie wiem, jak wymówić francuską nazwę czy jakieś nazwisko.
i lubię słuchać czeskiego, głównie słyszę w komediach, zabawnie brzmi

[Ieka]

Napisane przez chillen

Ja wręcz nie znoszę niemieckiego. Nie przez historię.. ale przez samą wymowę.. te akcenty.. pisownie. Brrr. I podejście pani od niemieckiego w gimnazjum w pewnym stopniu przyczyniło się do mojego stosunku do tego języka.

haha a u mnie odwrotnie, już na pierwszej lekcji w gimnazjum strasznie mi się niemiecki spodobał i zawsze pilnie się uczyłam a co do ludzi, co go nie lubią, tak jest! jak sobie przypominam, to chłopaki i z gimnazjum i szkoły średniej nie cierpięli go, ogólnie wielu ludziom się on nie podoba bo podobno jest ciężki i łamie język-Wg mnie jest piękny
a tak jak z Tobą było u mnie z angielskim, okropna gramatyka i wymowa blee ehh i pani z podstawówki też się do tego przyczyniła
a co do rosyjskiego, nienawidze, bo nie cierpie Ruskich, których wszędzie pełno -proste
podoba mi się w brzmieniu grecki parę słów też znam

[Methe]

Napisane przez JellyJumper

Co do francuskiego, to strasznie mnie wkurzają filmy w tym języku, nie wiem dlaczego ale nie mogę ich słuchać

nie jesteś sama, też tak mam np "amelię" bardzo lubię, ale ten francuski w tle mnie koszmarnie irytuje

[Ieka]

Napisane przez Ieka

haha a u mnie odwrotnie, już na pierwszej lekcji w gimnazjum strasznie mi się niemiecki spodobał i zawsze pilnie się uczyłam a co do ludzi, co go nie lubią, tak jest! jak sobie przypominam, to chłopaki i z gimnazjum i szkoły średniej nie cierpięli go, ogólnie wielu ludziom się on nie podoba bo podobno jest ciężki i łamie język-Wg mnie jest piękny
a tak jak z Tobą było u mnie z angielskim, okropna gramatyka i wymowa blee ehh i pani z podstawówki też się do tego przyczyniła
a co do rosyjskiego, nienawidze, bo nie cierpie Ruskich, których wszędzie pełno -proste
podoba mi się w brzmieniu grecki parę słów też znam

dopiszę jeszcze, że super byłoby znać angielski,wiem. ale u mnie to klapa, tak mnie odstrasza że hej, już wolałam się za arabski wziąć i chodzić na lekcje niż anglika się nauczyćmatko każdy inny tylko nie angielski!

[maaril]

A mnie się właśnie bardzo podoba brzmienie języka niemieckiego, co bardzo dziwi moich znajomych. Faktycznie jest jakiś taki twardy ale właśnie to w nim lubię. Poza tym francuski i szwedzki. Chociaż szwedzki to taki bełkot Niestety nie umiem żadnego z tych języków, w liceum trochę się uczyłam niemieckiego, ale niewiele wyniosłam z tej szkoły
Angielski ładnie brzmi ale tylko w ustach rodowitego Anglika (ten akcent). Za to nie znoszę rosyjskiego.

[muszynianka]

Mi się właśnie podoba angielski albo rodowitego anglika z wyższej klasy który pielęgnuje ten język (nie żadne tam jo jo jo) albo właśnie z takim lekko rosyjskim akcentem... jeszcze może hiszpańskim, Penelope Cruz jest urocza

[oluśkaaaaa]

A ja zniosę każdy język oprócz francuskiego. Wiele osób się zachwyca jego brzmieniem, podczas gdy ja nie mogę tego słuchać, irytuje mnie, wkurza i jednocześnie śmieszy to "seplenienie" nie mam pojęcia dlaczego.

[Amambada]

Ja niemieckiego nie znoszę, nie pojmuje, nie rozumiem, nie wchodzi mi do głowy. Brzmi fatalnie. Jeszcze jakieś pół roku męki mi zostało i mimo, że psorka mówi tak delikatnie jakby śpiewała to nigdy nie polubie tych lekcji.

Fascynuje mnie za to chorwacki i arabski. No i zawsze chciałam uczyć się włoskiego i/lub łaciny.

A angielski... rozumiem, ale tylko w wydaniu amerykańskim z brytyjskim jest wielkie- oj xD no i od jakiegoś czasu usilnie staram składać zdania nie na papierze xD

[justmine2]

Czy ja wiem, czy to chodzi o historię... Ja niemieckiego niecierpię, bo mam wrażenie, jakby użytkownicy tego języka się dławili, bleee

Strasznie nienawidzę też słuchać Brytyjek, bo one jakoś tak co chwila... ciamkają fuj!
Więc wychodzę z założenia, że to, czy język mi się podoba, zależy od wymowy.