Czuję się zagubiona w swoim związku. Potrzebuję szczerej opinii z zewnątrz.

[Annie_891]

Poznaliśmy się pod koniec sierpnia przez aplikację randkową, a tydzień później już się spotkaliśmy. Szybko złapaliśmy kontakt, spędzaliśmy razem dużo czasu, czułam, że to coś wyjątkowego. Na początku było naprawdę dobrze – randki, kwiaty, prezenty, dużo czułości.



Ale… od pierwszych spotkań zaczął dużo mówić o swojej byłej żonie – opowiadał, gdzie byli, co jej kupował itp. Uznałam, że może musi to z siebie wyrzucić i starałam się nie robić z tego problemu.



Po miesiącu związku, kiedy wracaliśmy samochodem, jego była żona zaczęła wydzwaniać. Nie odebrał przy mnie, potem – już gdy byłam u siebie – powiedział, że to chodziło o mieszkanie, które jej wynajmował i samochód, który miała oddać (takie ustalenia po rozwodzie). Uwierzyłam, choć intuicja podpowiadała mi, że coś jest nie tak.



Z czasem zamieszkaliśmy razem. Po kilku miesiącach odezwała się do mnie jego była żona i powiedziała mi coś zupełnie innego. Okazało się, że według niej spotykali się jeszcze długo po rozwodzie – aż do końca lipca. Mało tego, planowali razem spędzić rocznicę ślubu na początku sierpnia, czyli tuż przed naszym poznaniem. Pokazała mi screeny rozmów, w których on pisał, że tęskni, wypytywał o ich wspólnego psa itp. On z kolei twierdzi, że te wiadomości są przerobione i fałszywe. Pokazał mi historię połączeń i upiera się, że kontaktowali się tylko w sprawie mieszkania i samochodu.



Nie wiem, komu wierzyć. Ta sytuacja bardzo mnie zraniła. Zaczęłam mieć poczucie, że jestem tylko “opcją zapasową”, kimś, kto ma pomóc mu zapomnieć o przeszłości. Zaczęłam też porównywać – swojej byłej oświadczył się po czterech miesiącach. Mnie tylko zapytał, jaki pierścionek bym chciała… i temat ucichł.



Na początku myślałam, że spotkałam ideał. Teraz czuję się zdezorientowana i zagubiona.



Czy on wciąż ją kocha? Czy ja naprawdę jestem tylko “plasterkiem” na jego złamane serce?

Nie chcę marnować swojego czasu…

Co o tym sądzicie?

[Aelora]

Czyli jesteście razem od końca sierpnia, a on do końca lipca/początków sierpnia widywał się z nią? Ale to było zanim weszliście w związek? Czy pisał do niej te rzeczy w trakcie trwania Waszej relacji, czy przed Waszym poznaniem się?
Nie ma sensu porównywać komu szybciej się oświadczył, nie są już razem więc szybkie "zaobrączkowanie" nie jest żadnym dowodem silnego uczucia, a raczej pochopnego działania. Po 4 miesiącach na dobrą sprawę słabo znasz drugiego człowieka, to nie wyścigi której szybciej kupi pierścionek.

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Poznaliśmy się pod koniec sierpnia przez aplikację randkową, a tydzień później już się spotkaliśmy. Szybko złapaliśmy kontakt, spędzaliśmy razem dużo czasu, czułam, że to coś wyjątkowego. Na początku było naprawdę dobrze – randki, kwiaty, prezenty, dużo czułości.



Ale… od pierwszych spotkań zaczął dużo mówić o swojej byłej żonie – opowiadał, gdzie byli, co jej kupował itp. Uznałam, że może musi to z siebie wyrzucić i starałam się nie robić z tego problemu.



Po miesiącu związku, kiedy wracaliśmy samochodem, jego była żona zaczęła wydzwaniać. Nie odebrał przy mnie, potem – już gdy byłam u siebie – powiedział, że to chodziło o mieszkanie, które jej wynajmował i samochód, który miała oddać (takie ustalenia po rozwodzie). Uwierzyłam, choć intuicja podpowiadała mi, że coś jest nie tak.



Z czasem zamieszkaliśmy razem. Po kilku miesiącach odezwała się do mnie jego była żona i powiedziała mi coś zupełnie innego. Okazało się, że według niej spotykali się jeszcze długo po rozwodzie – aż do końca lipca. Mało tego, planowali razem spędzić rocznicę ślubu na początku sierpnia, czyli tuż przed naszym poznaniem. Pokazała mi screeny rozmów, w których on pisał, że tęskni, wypytywał o ich wspólnego psa itp. On z kolei twierdzi, że te wiadomości są przerobione i fałszywe. Pokazał mi historię połączeń i upiera się, że kontaktowali się tylko w sprawie mieszkania i samochodu.



Nie wiem, komu wierzyć. Ta sytuacja bardzo mnie zraniła. Zaczęłam mieć poczucie, że jestem tylko “opcją zapasową”, kimś, kto ma pomóc mu zapomnieć o przeszłości. Zaczęłam też porównywać – swojej byłej oświadczył się po czterech miesiącach. Mnie tylko zapytał, jaki pierścionek bym chciała… i temat ucichł.



Na początku myślałam, że spotkałam ideał. Teraz czuję się zdezorientowana i zagubiona.



Czy on wciąż ją kocha? Czy ja naprawdę jestem tylko “plasterkiem” na jego złamane serce?

Nie chcę marnować swojego czasu…

Co o tym sądzicie?

jak sama widzisz oswiadczyny po 4 miesiacach nie wyszly im na dobre

po co ci oswiadczyny jak nie ufasz temu czlowiekowi,czy pierscionek wymarze te nieprzyjemne wrazenie jakie o nim masz(mysle ze klamie ze chodzilo o mieszkanie czy tam samochod w takim przypadku odebralby telefon przy tobie )

zastanow sie zanim przyjmiesz ten pierscionek i wezmiesz slub bo przy takim tempie za rok mozesz juz skadac papiery o rozwod

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez xfrida

jak sama widzisz oswiadczyny po 4 miesiacach nie wyszly im na dobre

po co ci oswiadczyny jak nie ufasz temu czlowiekowi,czy pierscionek wymarze te nieprzyjemne wrazenie jakie o nim masz(mysle ze klamie ze chodzilo o mieszkanie czy tam samochod w takim przypadku odebralby telefon przy tobie )

zastanow sie zanim przyjmiesz ten pierscionek i wezmiesz slub bo przy takim tempie za rok mozesz juz skadac papiery o rozwod

Można bardzo prosto sprawdzić, czy screeny są przerobione. Niech ona wyśle filmik, na którym ma np. na telefonie otwartą ich konwersację i niech ją przescrolluje. Wtedy będzie dowód, że to prawda.

[Annie_891]

Niby tak, ale nie chce już do niej pisać. Obiecałam to parterowi, że nie będę do niej pisać.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez Annie_891

Niby tak, ale nie chce już do niej pisać. Obiecałam to parterowi, że nie będę do niej pisać.

A czemu mu na tym tak zależy? Bo się boi, że się wyda.
Nie dawaj z siebie robić debilki.

[Annie_891]

Hmm.. ciekawe może i robi ze mną debilke. Przemyślę to czy jestem gotowa żeby do niej napisać.



Bardziej mnie ciekawi dlaczego mnie kłamał do tematów z przeszłości, takich jak spotykanie się do prawie sierpnia.

Bo jeśli chodzi o pierścionek to i tak nie jestem gotowa żeby go przyjąć.

[Aelora]

Od samego początku dużo mówił o byłej żonie, to duży sygnał ostrzegawczy że nie przepracował tematu bo rozumiem że coś o niej wspominał, w końcu to pewien fragment jego życia. Ale ciągłe nawiązywanie do niej jest bardzo podejrzane.

[Ellen_Ripley]

Facet szuka czegokolwiek, oby udowodnić sobie i przy okazji pokazać ex żonie, że potrafi sobie kogoś znaleźć. Za szybko. To się nie może udać.

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Hmm.. ciekawe może i robi ze mną debilke. Przemyślę to czy jestem gotowa żeby do niej napisać.



Bardziej mnie ciekawi dlaczego mnie kłamał do tematów z przeszłości, takich jak spotykanie się do prawie sierpnia.

Bo jeśli chodzi o pierścionek to i tak nie jestem gotowa żeby go przyjąć.

powiedzial zebys do niej nie pisala bo chce cos ukryc

teraz juz wie ze do ex zony nie ma szans powrocic wiec chociaz chce zatrzymac ciebie a jesli ty sie z nia zgadasz to dodatkowe fakty wyjda na jaw i zostanie z niczym

z takich klamliwych poczatkow nic dobrego nie wyjdzie
juz mu nie ufasz a bez zaufania nie da sie stworzyc udanej relacji

[TurboKon]

wazne jest to czy on pisał te wiadomosci jak byliscie razem czy zanim byliscie razem? bo jak przed to mozna wybaczyc, a jesli jak byliscie razem to on raczej ją kocha, przynajmiej ja tak to widze

[xfrida]

Napisane przez TurboKon

wazne jest to czy on pisał te wiadomosci jak byliscie razem czy zanim byliscie razem? bo jak przed to mozna wybaczyc, a jesli jak byliscie razem to on raczej ją kocha, przynajmiej ja tak to widze

w sumie ...masz racje
doczytalam ze te wiadomosci to byly wymieniane przed ich poznaniem wiec rzeczywiscie nie zdradzal jej z zona ,jeszcze nawet nie wiedzial ze autorke pozna.

zastanawia mnie tylko dlaczego ta zona sie do niej odezwala?
co ja do tego zainspirowalo szczeglnie po dosyc dlugim czasie..

podejrzewam jednak ze jak wtedy dzwonila to nie chodzilo o wynajem mieszkania czy samochod,pewnie chciala sie dowiedziec co sie stalo ze przestal sie nagle odzywac ;-) .

w kazdym razie nawet jesli planowal z zona spedzic rocznice slubu to nadal nie zdradzil wowczas autorki bo nawet jej nie znal

podejrzewam ze on nie umial sie pogodzic z rostaniem a ze z ex zona mial dobry kontakt to ciagle do niej pisal i cos tam planowal,wiadomo ze nie stala sie dla niego odrazu obca osoba ,moze mial nadzieje ze sie jeszcze zejda czy cos w tym stylu

nastepnie poznal autorke i pomyslal ze cos z tego moze byc wowczas odstawil ta ex na boczny tor bo w autorce znalazl szanse na nowy start a z ex to juz wszystko bylo pisane palcem na wodzie w koncu nie bez powodu sie rozwiedli .

tak wiec zmieniam moje zdanie co do tego ze ta ex ma cos waznego do przekazania w sprawie ich zwiazku
9autorki i jej faceta),pokazala tylko wiadomosci z przed ich poznania nic po wejsciu z autorka w zwiazek

jedyna zla rzecza w tej sytuacji jest to ze ten facet nie odebral telefonu i zaprzecza ze mial z ex cos doczynienia nie wiadomo po co bo w koncu tak naprawde nic zlego nie zrobil (co innego jakby sie z ta ex spotykal czy pisal do niej ckliwe wiadomosci wciagu trwania zwiazku z autorka)
na jego niekorzysc przemawia wiec to ze klamie i wypiera sie w zywe oczy plus wymusil obietnice ze autorka z ex nie bedzie gadac tak jakby obawial sie ze jednak wyjdzie na jaw ze klamal(niepotrzebnie ale jednak )

nie wiem czy moglabym mu zaufac wlasnie z tego powodu ze nie umie byc szczery i z tak blahego powodu klamie to nie wrozy dobrze

podejrzewam ze ex ma pewnie jeszcze pare smaczkow na jego temat do dodania ,prawdopodobnie nie zwiazanych z relacja autorki i jej faceta ale moze przedstawic go w niekorzystnym swietle dlatego on tak sie obawia ich ewentualnego kontaktu

[TheSunTheMoonTheStars]

Dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania już na samym początku byłyby gadki o byłej żonie. Co innego powiedzieć, że jest się po rozwodzie, i zamknąć temat. A co innego ciągle to przeżywać i analizować, opowiadać o tym nowej dziewczynie, ciągnąć niepotrzebne kontakty telefoniczne i smsowe z eks. To wygląda jak niezamknięte sprawy z przeszłości i kombinowanie.

Nawet nie wnikam, czy on faktycznie spotykał się jeszcze z byłą żoną, kiedy się poznawaliście, czy to tylko wymysł tej byłej żony. Bo gdyby facet faktycznie miał wszystko poukładane, nie zostałabyś w taki układ uwikłana i wszystko byłoby od początku transparentne.
Tak czy owak weszłaś w skomplikowaną sytuację i zamiast być w związku ze swoim facetem, to jesteś w relacji z nim i z jego byłą żoną.

[minttee]

Napisane przez xfrida

w sumie ...masz racje
doczytalam ze te wiadomosci to byly wymieniane przed ich poznaniem wiec rzeczywiscie nie zdradzal jej z zona ,jeszcze nawet nie wiedzial ze autorke pozna.

Autorka w sumie nie sprecyzowała z kiedy byly te wiadomości. Napisala tylko, że byla żona twierdzi, że spotykali się jeszcze dlugo po rozwodzie, wtedy kiedy jej nie znał ale screeny wiadomości, które jej wysłała nie wiadomo z jakiego są okresu.

[pseudofeministka]

Napisane przez Annie_891

Hmm.. ciekawe może i robi ze mną debilke. Przemyślę to czy jestem gotowa żeby do niej napisać.



Bardziej mnie ciekawi dlaczego mnie kłamał do tematów z przeszłości, takich jak spotykanie się do prawie sierpnia.

Bo jeśli chodzi o pierścionek to i tak nie jestem gotowa żeby go przyjąć.

Ja bym do niej nie pisala - to jest ogolnie słabe.

A Ty jak czujesz? Myslisz, ze jestes tylko plastrem? Jakie sa Twoje odczucia co do tej sytuacji?

Klamal, bo gdyby powiedzial Ci prawde, to na pewno tak ochoczo nie weszlabys z nim w relacje. Wiec tutaj dosc spory minus. Moze byc tez tak, ze sie z nia spotykal do tego sierpnia i utwierdzil sie w przekonaniu, ze to nie jest to i konczy z nia temat.

Jezeli spotkania trwaly do momentu az Ciebie poznal, a pozniej odcial sie i juz tych spotkan nie bylo , skupil sie na Tobie, to ja bym po prostu poobserwowala. Nikt z nas go nie zna, wiec ciezko stwierdzic, co on ma w glowie.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez TurboKon

wazne jest to czy on pisał te wiadomosci jak byliscie razem czy zanim byliscie razem? bo jak przed to mozna wybaczyc, a jesli jak byliscie razem to on raczej ją kocha, przynajmiej ja tak to widze

Tez tak uwazam.

[Annie_891]

Screeny które mi wysłała były z dnia 4 grudnia, ale on twierdzi, że są to stare wiadomości.

Aktualnie bardzo mocno go obserwuje to co do mnie mówi i zobaczymy, na pewno następnego kłamstwa nie zniosę.

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Screeny które mi wysłała były z dnia 4 grudnia, ale on twierdzi, że są to stare wiadomości.

Aktualnie bardzo mocno go obserwuje to co do mnie mówi i zobaczymy, na pewno następnego kłamstwa nie zniosę.

A co tam bylo w tych screenach?

[Annie_891]

Pytał ją o jakiś wyjazd na którym ostatnio była, wspominał o jakimś zabiegu oraz o rozmowie telefonicznej , która niby była dzień wcześniej. Na bilingu który mi pokazywał rozmowa jakaś była 14 min, ale to kilka dni przed. Tłumaczył, że ta rozmowa to znowu zwrot samochodu i mieszkania..

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Pytał ją o jakiś wyjazd na którym ostatnio była, wspominał o jakimś zabiegu oraz o rozmowie telefonicznej , która niby była dzień wcześniej. Na bilingu który mi pokazywał rozmowa jakaś była 14 min, ale to kilka dni przed. Tłumaczył, że ta rozmowa to znowu zwrot samochodu i mieszkania..

czyli w sumie nic takiego
czy wiesz dlaczego ona sie do ciebie odezwala?czym motywowala ten kontakt?
ja uwazam ze sam kontakt z ex malzonkiem nie jest karygodny ,szczegolnie jesli sa to zwykle grzecznosciowe rozmowy lub omawianie nie dokonczonych spraw,co innego jakby wyznawal jej milosc,planowal jakies spotkania ,wyjazdy o romantycznym podtekscie ,przywolywal urocze momenty razem itp
w tych wiadomosciach nie bylo nic takiego o co mozna byloby byc zazdrosnym ale....
jest jeden wazny minus,on sie ich wypiera i jest niezgodnosc co do czasu kiedy byly wyslane a to jest juz bardzo nie wporzadku(klamanie jesli klamie oczywiscie)

nie wiem co bym zrobila ale chyba raczej bym spotkala sie z ta kobieta i zobaczyla na wlasne oczy te rozmowy jesli je ma na messengerze to moze ci pokazac
screenami mozna manipulowac a jakbys na zywo zobaczyla to inna sprawa

poza tym nie wiem czy na jego bilingu mozesz zobaczyc rozmowy przychodzace ?bo wiesz on moze do niej nie zadzwonil ale ona mogla do niego

[Annie_891]

Dziwnie to zabrzmi, ale odezwała się, ponieważ zagroziłam facetowi że do niej napisze i to przez niego napisała, bo on do niej zadzwonił i uprzedził..

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Jeśli chodzi o bilingi to nie widziałam, były tylko wychodzące

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Dziwnie to zabrzmi, ale odezwała się, ponieważ zagroziłam facetowi że do niej napisze i to przez niego napisała, bo on do niej zadzwonił i uprzedził..

ale dlaczego mu grozilas i po co chcialas do niej pisac?
co ciebie do tego sklonilo ?

[Annie_891]

Pokłóciłyśmy się i mu wypomniałam, że dużo opowiadał o żonie itp. i miałam jaka intuicje, że coś jest nie tak

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Pokłóciliśmy*

[xfrida]

Napisane przez Annie_891

Pokłóciłyśmy się i mu wypomniałam, że dużo opowiadał o żonie itp. i miałam jaka intuicje, że coś jest nie tak

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Pokłóciliśmy*

odpisujesz bardzo enigmatycznie
o co sie klociliscie?
mysle ze nie opisujesz tu wszystkiego a co za tym idzie trudno dac ci odpowienia porade

dlaczego klocisz sie ze swoim facetem?dlaczego wypominasz mu jakies wspominanie zony z przed miesiecy?czy on caly czas o niej mowi czy ty poprostu jestes zazdrosna i robisz mu sceny za to ze kiedys byl zonaty i kochal kogos innego?

[Sofiane]

Czy on w ogóle zamknął to małżeństwo? Na początku mówić o kimś byłem, dla pora wiać. Było minęło,zamknąłem idę dalej. I tworzę związek partnerką.

[Aelora]

Napisane przez xfrida

odpisujesz bardzo enigmatycznie
o co sie klociliscie?
mysle ze nie opisujesz tu wszystkiego a co za tym idzie trudno dac ci odpowienia porade

dlaczego klocisz sie ze swoim facetem?dlaczego wypominasz mu jakies wspominanie zony z przed miesiecy?czy on caly czas o niej mowi czy ty poprostu jestes zazdrosna i robisz mu sceny za to ze kiedys byl zonaty i kochal kogos innego?

Jak wyżej, przyznaję że trochę pogubiłam się w chronologii zdarzeń, dałabyś radę opisać to wszystko po kolei?