Lajki pod zdjęciami w bieliźnie celebrytek

[Oliwka978]

W dobie social mediów mój związek wydawał mi się idealny. Mój partner bardzo podkreślał to, że lubi we mnie brak uzewnętrzniania się na zdjęciach na instagramie, bo u większości kobiet odrzuca go to, że wrzucają wyzywające zdjęcia. Często podkreśla to, że cieszy się, że nie wyświetlają mu się zdjęcia kobiet w wyzywających strojach, a posty jego znajomych czy dotyczące jego zainteresowań.
Ja też należę do typu kobiet, które oglądają się za innymi kobietami (często na ulicy widząc piękną dziewczynę mówię o tym do mojego partnera głośno), więc zawsze wydawało mi się, że jestem w tym temacie "luźna".

I nagle bum! Coś mnie zabolało i właśnie chodzi o instagrama - mój facet przeglądając przy mnie instagrama powiedział: Ostatnio wyświetlił mi się profil celebrytki X (aktorka). Dodał (cytuję): "Widziałem ją w kilku filmach, ale nie wiedziałam, że jest aż tak piękna.". Potwierdziłam, bo sama lubię tę aktorkę, ale... coś mnie ukuło, kiedy sama sprawdziłam jej profil, a tam serduszka pod zdjęciami, gdzie jest w stroju kąpielowym/bieliźnie. Te zdjęcia z planu zdjęciowego na serduszko już nie zasłużyły.

Przesadzam, czy nie? Powinnam wyluzować?

[Aelora]

On jest zwykłym hipokrytą skoro deklaruje że nie kręcą go roznegliżowane zdjęcia i nie szanuje tego, a jednak chętnie ogląda tego rodzaju treści. Ty też wcale nie jesteś taka luźna jak Ci się wydaje, skoro sama zwracasz jego uwagę na atrakcyjne dziewczyny, a potem sprawdzasz które zdjęcia pięknej kobiety lajkuje Twój facet.

W wielu tego typu wątkach widzę podobny motyw: dziewczyna chce być "luźna" i zgadza się na różne rzeczy żeby nie stawiać granic, nie wyjść na zaborczą itd. A potem nagle problem z błahego powodu bo mimo tego całego luzu okazuje się że misio czuje się ośmielony i lajkuje/komentuje zdjęcia innych, atrakcyjnych kobiet.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Już lepiej być samemu, jeśli to ma tak wyglądać.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Aelora

On jest zwykłym hipokrytą skoro deklaruje że nie kręcą go roznegliżowane zdjęcia i nie szanuje tego, a jednak chętnie ogląda tego rodzaju treści.

Przepraszam, ale to typowe dla facetow Dlatego ja nie wierze w takie bajeczki "Atrakcyjne kobiety pokazujące swoje ciało są be", bo wiadomo, ze mu się podobają i co najwyżej ma ból tyłka, ze na niego takie nie zwracają uwagi. Najzdrowiej jest, kiedy facet nie komentuje wyborów innych kobiet. Mnie się zapala lampka, kiedy w facecie budzi się taki krytyk - gdyby te kobiety naprawdę były mu obojętne, to by się o nich po prostu nie wypowiadał w taki czy inny sposób.

Napisane przez Aelora

W wielu tego typu wątkach widzę podobny motyw: dziewczyna chce być "luźna" i zgadza się na różne rzeczy żeby nie stawiać granic, nie wyjść na zaborczą itd. A potem nagle problem z błahego powodu bo mimo tego całego luzu okazuje się że misio czuje się ośmielony i lajkuje/komentuje zdjęcia innych, atrakcyjnych kobiet.

No własnie, dlatego najlepiej od razu stawiać granice. Ja już wole wyjść na zaborcza, przynajmniej facet wie, czego nie akceptuje.
Poza tym facet autorki jest naiwny, jeśli po zdjęciach na instargamie ocenia czyjeś "prawdziwe piękno". Tam to zdjęcia są wyretuszowane, już prędzej film pokazuje prawdę, wiec dziwne było to stwierdzenie z jego strony.

[MisiekBydyniowy]

Skoro sama komentujesz inne kobiety to nie dziw się że on czuje na to przyzwolenie w końcu to on jest hetero
Sama go zachęcasz

Sorry ale dla mnie to dziwne o ile kobieta nie jest lesbijks ze zachwyca się innymi kobietami żeby się przypodoba partnerowi
Zdarzyło mi się tego doświadczyć na mojej osobie i byłam zdegustowana bo wiedziałam dlaczego to robi

Nie rozumiem tej mody na bycie „luźną” i zachowywanie się jak lesbijka żeby facetowi się podobało.
Czy on też komentuje przystojnych facetów w Twoim towarzystwie? Wątpię

[Aelora]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Przepraszam, ale to typowe dla facetow Dlatego ja nie wierze w takie bajeczki "Atrakcyjne kobiety pokazujące swoje ciało są be", bo wiadomo, ze mu się podobają i co najwyżej ma ból tyłka, ze na niego takie nie zwracają uwagi. Najzdrowiej jest, kiedy facet nie komentuje wyborów innych kobiet. Mnie się zapala lampka, kiedy w facecie budzi się taki krytyk - gdyby te kobiety naprawdę były mu obojętne, to by się o nich po prostu nie wypowiadał w taki czy inny sposób.

Zgadzam się, że typowe, u faceta autorki trochę zalatuje syndromem Madonny i ladacznicy. On jej gada, że ją szanuje za brak uzewnętrzniania się na instagramie, odrzuca go u kobiet takie zachowanie, ale za plecami szuka jednak kontentu takich uzewnętrzniających się kobiet, podczas gdy jego dziewczyna ma być skromna i nieafiszująca się. Zwykłe zakłamanie, choć myślę że powinno się to raczej wygarniać zamiast usprawiedliwiać chłopa (potem jest na to duże przyzwolenie) albo dziewczyna cieszy się że chłopak niby ją szanuje i uzależnia od tego wartość swoją oraz innych kobiet, po czym odkrywa to co autorka wpisu.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez MisiekBydyniowy

Skoro sama komentujesz inne kobiety to nie dziw się że on czuje na to przyzwolenie w końcu to on jest hetero
Sama go zachęcasz

Sorry ale dla mnie to dziwne o ile kobieta nie jest lesbijks ze zachwyca się innymi kobietami żeby się przypodoba partnerowi
Zdarzyło mi się tego doświadczyć na mojej osobie i byłam zdegustowana bo wiedziałam dlaczego to robi

Nie rozumiem tej mody na bycie „luźnąâ€ i zachowywanie się jak lesbijka żeby facetowi się podobało.
Czy on też komentuje przystojnych facetów w Twoim towarzystwie? Wątpię

Zachowuje się jak lesbijka bo kobiety ją po prostu podniecają.

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade

Zachowuje się jak lesbijka bo kobiety ją po prostu podniecają.

Komentowanie kobiet jest tak samo obleśne w wykonaniu facetów i kobiet.
To że jest kobieta nie uprawnia jej do seksistowskich komentarzy

Naprawdę. Niektóre kobiety żeby się chłopom przypodobać będą się zachowywać jak stare oblechy


Sorry ale widziałam takie pary komentujące mnie i to było tak dziwne i obleśne że aż ciężko wyrazić. Bałam się że mnie zaproszą do trójkąta jakby mogli

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez MisiekBydyniowy

Komentowanie kobiet jest tak samo obleśne w wykonaniu facetów i kobiet.
To że jest kobieta nie uprawnia jej do seksistowskich komentarzy

Naprawdę. Niektóre kobiety żeby się chłopom przypodobać będą się zachowywać jak stare oblechy


Sorry ale widziałam takie pary komentujące mnie i to było tak dziwne i obleśne że aż ciężko wyrazić. Bałam się że mnie zaproszą do trójkąta jakby mogli

Tu nie chodzi o przypodobanie się chłopom, tylko o to, że są biseksualne, ale udają hetero. Znam takie, co to niby hetero, a na jakąś laskę by się rzuciły.
Zresztą na Wizażu też widziałam idiotyczne komentarze w stylu "mój facet komentuje laski, ale co w tym złego, skoro JA TEŻ KOMENTUJĘ LASKI". Jakby to było to samo. Poprawnie byłoby powiedzieć: "skoro ja też komentuję facetów", ale wg mnie olbrzymi procent kobiet nie jest wcale hetero.

[Cienista28]

Napisane przez Aelora

ale za plecami szuka jednak kontentu takich uzewnętrzniających się kobiet, podczas gdy jego dziewczyna ma być skromna i nieafiszująca się.

Czytałaś w ogóle historie autorki? Jej facet skomentował zdjęcie, które zobaczył przypadkiem, przegladając Z NIĄ instagrama. A tu już całe wielkie historie o potajemnym przeglądaniu fot ladacznic

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade

Tu nie chodzi o przypodobanie się chłopom, tylko o to, że są biseksualne, ale udają hetero. Znam takie, co to niby hetero, a na jakąś laskę by się rzuciły.
Zresztą na Wizażu też widziałam idiotyczne komentarze w stylu "mój facet komentuje laski, ale co w tym złego, skoro JA TEŻ KOMENTUJĘ LASKI". Jakby to było to samo. Poprawnie byłoby powiedzieć: "skoro ja też komentuję facetów", ale wg mnie olbrzymi procent kobiet nie jest wcale hetero.

No dokładnie. Jakby to było to samo
Też mnie to zawsze bawi.
„Razem komentujemy laski”
I wtedy zawsze myślę- czyli zachowujesz się jak oblech i jeszcze jestss z tego dumna

[Aelora]

Napisane przez Cienista28

Czytałaś w ogóle historie autorki? Jej facet skomentował zdjęcie, które zobaczył przypadkiem, przegladając Z NIĄ instagrama. A tu już całe wielkie historie o potajemnym przeglądaniu fot ladacznic

Czytałam czytałam, co więcej różnię się od Ciebie tym że umiem czytać ze zrozumieniem. Gdzie masz tam informację, że oglądali ten konkretny profil aktorki? Bo przy autorce facet nie dawał serduszek pod zdjęciami w bieliźnie, czyli musiał na własną rękę obczaić ten profil. Ile innych profili zwiedza w wolnym czasie, nie wiadomo, nie pochwalił się.

Napisane przez Oliwka978

I nagle bum! Coś mnie zabolało i właśnie chodzi o instagrama - mój facet przeglądając przy mnie instagrama powiedział: Ostatnio wyświetlił mi się profil celebrytki X (aktorka). Dodał (cytuję): "Widziałem ją w kilku filmach, ale nie wiedziałam, że jest aż tak piękna.". Potwierdziłam, bo sama lubię tę aktorkę, ale... coś mnie ukuło, kiedy sama sprawdziłam jej profil, a tam serduszka pod zdjęciami, gdzie jest w stroju kąpielowym/bieliźnie. Te zdjęcia z planu zdjęciowego na serduszko już nie zasłużyły.

Czegoś jeszcze nie rozumiesz, coś wyjaśnić, zacytować? No to już nie zaczepiaj mnie i nie dopowiadaj sobie.

[memiko]

Śmieszy mnie podejście kobiet pt. "ja jestem taka luźna, jaram się z moim własnym chłopakiem pięknem innych kobiet na ulicy czy w internecie". Po co, czemu i w ogóle skąd się to wzięło? By pokazać, że jesteś cool i ty nie jesteś tą nadętą laską, która jest o wszystko zazdrosna? Z mojej obserwacji to robią tak tylko dziewczyny, które mają niskie poczucie wartości, ale chcą uświadamiać innym, że no nie - ja jestem inna, nie jestem tą zazdrośnicą chorą, ze mną chłopak może być spoko ziomkiem komentującym inne laski. A na odwrót też tak robicie, że facet z tobą plotkuje o hot chłopakach? Po co w ogóle takie rzeczy sobie wzajemnie ze sobą robić, już nie wystarcza wam własna osoba w związku? I nie mówię, że właśnie trzeba być chorą zazdrośnicą i jak tylko przejdzie ładna dziewczyna to ją jeszcze obrażać z chłopakiem i powiedzieć "jaki pasztet" albo "no i co się patrzysz" tylko po prostu w myślach powiedzieć sobie spoko laska i iść dalej. Na co się ekscytować innymi będąc ze sobą?

A twój problem to typowy problem ery social mediów. On ogląda bo chce sobie podbić ego, że jakaś ładna laska zareagowała na jego reakcję. Albo po prostu ślini się do obcych bab, które by nigdy na niego nie spojrzały bo taki jest, chociaż pomarzyć w internecie sobie może. No ale zresztą sama wcześniej wysyłałaś sprzeczne sygnały, że dla ciebie to jest git, ale teraz już nie jest git? Trzeba jasno deklarować swoje granice, a nie udawać, że jest się cool i ci to nie przeszkadza. Najgorzej jest już tylko wtedy gdy druga strona nie rozumie, że to jest dla ciebie nie okej i nie chce nic z tym zrobić. Wtedy to już raczej ciężko coś z tym zrobisz no chyba, że serio zaakceptujesz, że on taki jest.