Czy blogerzy książkowi kłamią? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-10, 15:25   #1
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90

Czy blogerzy książkowi kłamią?


W necie krąży opinie, że blogi książkowe są mało wiarygodne ponieważ recenzje stanowią jedynie hymn pochwalny ku czci wydawców. Wiadomo wynagrodzenie w postaci możliwości zatrzymania książki w zamian za artykuł to nie lada gratka
Jakie jest Wasze zdanie? Jestem ciekawa zwłaszcza opinii ludzi nie prowadzących blogów o literaturze.

Czytacie blogi książkowe? Jeżeli tak, to jakie są Wasze ulubione? Czy taka blogowa recenzja jest w stanie Was nakłonić do zakupu książki?

Nie ukrywam, że zbieram materiały na nowy artykuł na bloga.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-13, 11:40   #2
kaiselin
Raczkowanie
 
Avatar kaiselin
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 227
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Zaznaczę na początku, że prowadzę bloga książkowego i mogę się wypowiedzieć jedynie za siebie - staram się pisać prawdziwe recenzje. Niestety jednemu wydawnictwu to się nie spodobało, że pisałam prawdę zamiast piać z zachwytu. Jakoś płakać z tego powodu nie będę . Osobiście staram się pisać rzetelnie o tym co mi się spodobało a co całkowicie wkurzyło w danej pozycji. Chociaż też nie mam takiego ciśnienia aby dostawać książki od wydawnictw, mogę sama swoje fundusze przeznaczyć na to co mi się może spodobać a nie męczyć się z lekturą, która całkowicie nie trafia w moje gusta .
kaiselin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-14, 20:19   #3
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Moja koleżanka recenzuje. Teraz głównie autorów zagranicznych. Od polskich zdarzało jej się dostawać niekoniecznie mile mejle bo recenzje się nie podobały
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-14, 23:46   #4
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Blogerzy książkowi są dla mnie nierzetelni i mało ambitni.
Czytają tylko i wyłącznie to, co dostają od wydawnictw. Widać to wyraźnie, kiedy się przyjrzeć nowym notkom na topowych blogach. Bardzo często książki się powtarzają, tak że w danym miesiącu przez przypadek 5 blogerów i blogerek przeczyta tę samą książkę.
Tak było, gdy jedno z wydawnictw wydało Wichrowe Wzgórza. Nagle cała książkowa blogosfera czytała tę powieść, mimo że zwykle do klasyki im bardzo, baaardzo daleko.
Często blogerzy mają patronat nad jakimś wydawnictwem lub nawet autorem i wtedy można się natknąć na np. filmiki o polecanych książkach na zimę, gdzie bloger pokazuje 8 pozycji, które są zupełnie przypadkowo jednego wydawnictwa.
Tak było m.in. z Mrozem, którego na blogach i vlogach reklamowano tak usilnie, że miało się wrażenie, że wszyscy nagle czytają wyłącznie tego autora.
I nie czytam już żadnych blogów, bo nie mam ochoty przyswajać grubo ciosanych reklam.
Ciekawe, że na tych topowych blogach nie pojawia się nigdy nic spoza aktualnej oferty sprzedażowej ich wydawnictw. Nie widziałam jeszcze, by jakiś bloger czy vloger wygrzebał stare wydanie Nany Zoli z 1982 roku i napisał o nim notkę. Po co? Skoro nie będzie benefitów? Nikt nowych książek nie prześle.

P.S. Miałam swojego książkowego bloga.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 06:55   #5
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Prowadzilam ksiazkowego bloga. Nie współpracowałam z ani jednym wydawnictwem. Opisywałam książki wyłącznie samodzielnie kupione oraz pożyczone. Rzetelnie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 15:13   #6
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Blogerzy książkowi są dla mnie nierzetelni i mało ambitni.
Czytają tylko i wyłącznie to, co dostają od wydawnictw. Widać to wyraźnie, kiedy się przyjrzeć nowym notkom na topowych blogach. Bardzo często książki się powtarzają, tak że w danym miesiącu przez przypadek 5 blogerów i blogerek przeczyta tę samą książkę.
Tak było, gdy jedno z wydawnictw wydało Wichrowe Wzgórza. Nagle cała książkowa blogosfera czytała tę powieść, mimo że zwykle do klasyki im bardzo, baaardzo daleko.
Często blogerzy mają patronat nad jakimś wydawnictwem lub nawet autorem i wtedy można się natknąć na np. filmiki o polecanych książkach na zimę, gdzie bloger pokazuje 8 pozycji, które są zupełnie przypadkowo jednego wydawnictwa.
Tak było m.in. z Mrozem, którego na blogach i vlogach reklamowano tak usilnie, że miało się wrażenie, że wszyscy nagle czytają wyłącznie tego autora.
I nie czytam już żadnych blogów, bo nie mam ochoty przyswajać grubo ciosanych reklam.
Ciekawe, że na tych topowych blogach nie pojawia się nigdy nic spoza aktualnej oferty sprzedażowej ich wydawnictw. Nie widziałam jeszcze, by jakiś bloger czy vloger wygrzebał stare wydanie Nany Zoli z 1982 roku i napisał o nim notkę. Po co? Skoro nie będzie benefitów? Nikt nowych książek nie prześle.

P.S. Miałam swojego książkowego bloga.
Serio są jacyś topowi blogerzy książkowi? Zawsze mi się wydawało, że to nisza. Mogłabyś podać jakieś linki? Może być na priv, bo z ciekawości pytam i nie chcę robić nikomu reklamy.

Niestety masz rację z tym, że blogerzy czytają głównie nowości, które dostają od wydawnictw, ale mnie się udało trafić na strony, na których nie ma nachalnych reklam szmirowatych książek tylko w rzetelne recenzje.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 15:24   #7
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Serio są jacyś topowi blogerzy książkowi? Zawsze mi się wydawało, że to nisza. Mogłabyś podać jakieś linki? Może być na priv, bo z ciekawości pytam i nie chcę robić nikomu reklamy.

Niestety masz rację z tym, że blogerzy czytają głównie nowości, które dostają od wydawnictw, ale mnie się udało trafić na strony, na których nie ma nachalnych reklam szmirowatych książek tylko w rzetelne recenzje.

Tu przykład: https://wielkibuk.com/

Wiadomo, w stosunku do blogów czy vlogów o tematyce np. kosmetyków to zawsze będzie nisza i nigdy booktuber nie osiągnie 300 tysięcy subskrypcji, ale jednak widać wyraźnie, kto ma jakie (i czy w ogóle jakieś) podpisane kontrakty.

Pewnie, są takie blogi. Masz rację. Trochę uogólniłam w poprzednim wpisie.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

Edytowane przez olenkasz
Czas edycji: 2017-01-15 o 15:25
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-15, 15:47   #8
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Tu przykład: https://wielkibuk.com/

Wiadomo, w stosunku do blogów czy vlogów o tematyce np. kosmetyków to zawsze będzie nisza i nigdy booktuber nie osiągnie 300 tysięcy subskrypcji, ale jednak widać wyraźnie, kto ma jakie (i czy w ogóle jakieś) podpisane kontrakty.

Pewnie, są takie blogi. Masz rację. Trochę uogólniłam w poprzednim wpisie.
Faktycznie, słyszałam o tym blogu i chyba nawet zaglądałam parę razy, ale teksty mi widocznie nie przypasowały skoro nie zostałam z nim na dłużej. No to ja się przyznam, że naiwna jestem, bo dotąd myślałam, że to głównie ludzie z pasją piszą, a ewentualne korzyści jakie mogą mieć to książka od wydawnictwa. Nie wpadłam na to, że podpisują też kontrakty
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 15:54   #9
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Faktycznie, słyszałam o tym blogu i chyba nawet zaglądałam parę razy, ale teksty mi widocznie nie przypasowały skoro nie zostałam z nim na dłużej. No to ja się przyznam, że naiwna jestem, bo dotąd myślałam, że to głównie ludzie z pasją piszą, a ewentualne korzyści jakie mogą mieć to książka od wydawnictwa. Nie wpadłam na to, że podpisują też kontrakty
Moja historia z tą blogerką wyglądała następująco:
znalazłam przypadkiem jakiś jej filmik z polecankami na jesień chyba, spodobało mi się, bo wydawała się mówić o książkach innych niż większość blogerów i vlogerów. Spisałam sobie tytuły, żeby stworzyć listę do kupienia i jakie było moje zdzwiienie, kiedy odkryłam, że wszystkie te polecone książki były z jednego wydawnictwa.
Od razu cofnęłam subskrypcję.

Poza tym kwestia nierzetelności... Po odwiedzeniu instagramów niektórych blogerów odkryłam, że przychodzą do nich czubate paczki pełne książek właściwie codziennie. Recenzje (zwykle zbiorcze ;p) pojawiają się w przeciągu tygodnia. Nikt, bądź niewiele osób, jest w stanie przeczytać 8 grubych książek w 5 dni. Pytanie, czy faktycznie czytają
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 16:26   #10
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Moja historia z tą blogerką wyglądała następująco:
znalazłam przypadkiem jakiś jej filmik z polecankami na jesień chyba, spodobało mi się, bo wydawała się mówić o książkach innych niż większość blogerów i vlogerów. Spisałam sobie tytuły, żeby stworzyć listę do kupienia i jakie było moje zdzwiienie, kiedy odkryłam, że wszystkie te polecone książki były z jednego wydawnictwa.
Od razu cofnęłam subskrypcję.

Poza tym kwestia nierzetelności... Po odwiedzeniu instagramów niektórych blogerów odkryłam, że przychodzą do nich czubate paczki pełne książek właściwie codziennie. Recenzje (zwykle zbiorcze ;p) pojawiają się w przeciągu tygodnia. Nikt, bądź niewiele osób, jest w stanie przeczytać 8 grubych książek w 5 dni. Pytanie, czy faktycznie czytają
Odpaliłam sobie kilka jej filmików, ale nie daję rady oglądać, bo mam wrażenie, że ona w bardzo płytki sposób przedstawia te książki np. z listy zimowej. Parę słów i tyle, to już napis na okładce więcej powie. A to zagranie z jednym wydawnictwem to słabe, nie dziwię się, że się zraziłaś.

Faktycznie, nieraz widuję recenzje wstawianie codziennie albo co drugi dzień i głowię się jakim cudem ludzie mają tyle czasu na czytanie. Zbiorczych notek, albo bardzo krótkich tekstów nie czytam, bo właśnie mam podejrzenie, że autorzy się nie napracowali.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 17:10   #11
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Odpaliłam sobie kilka jej filmików, ale nie daję rady oglądać, bo mam wrażenie, że ona w bardzo płytki sposób przedstawia te książki np. z listy zimowej. Parę słów i tyle, to już napis na okładce więcej powie. A to zagranie z jednym wydawnictwem to słabe, nie dziwię się, że się zraziłaś.

Faktycznie, nieraz widuję recenzje wstawianie codziennie albo co drugi dzień i głowię się jakim cudem ludzie mają tyle czasu na czytanie. Zbiorczych notek, albo bardzo krótkich tekstów nie czytam, bo właśnie mam podejrzenie, że autorzy się nie napracowali.
A, no właśnie. To pobieżne omówienie przeczytanych książek też mnie nie pokoi. Tyle, co wielkibook mówi o książkach, to ja mogę sobie z blurba wyczytać.
Nie ufam tym ich zdolnościom przerobowym. Węszę w tym szwindel.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 17:42   #12
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez kaiselin Pokaż wiadomość
Zaznaczę na początku, że prowadzę bloga książkowego i mogę się wypowiedzieć jedynie za siebie - staram się pisać prawdziwe recenzje. Niestety jednemu wydawnictwu to się nie spodobało, że pisałam prawdę zamiast piać z zachwytu. Jakoś płakać z tego powodu nie będę . Osobiście staram się pisać rzetelnie o tym co mi się spodobało a co całkowicie wkurzyło w danej pozycji. Chociaż też nie mam takiego ciśnienia aby dostawać książki od wydawnictw, mogę sama swoje fundusze przeznaczyć na to co mi się może spodobać a nie męczyć się z lekturą, która całkowicie nie trafia w moje gusta .
Masz fajne, zdrowe podejście do tematu Podeślesz adres bloga na priv?

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Cytat:
Napisane przez 79 Marta Pokaż wiadomość
Moja koleżanka recenzuje. Teraz głównie autorów zagranicznych. Od polskich zdarzało jej się dostawać niekoniecznie mile mejle bo recenzje się nie podobały
Słyszałam, że tak się zdarza. Nie ma to jak brak krytycznego podejścia do własnego dzieła czy "dzieła".

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Blogerzy książkowi są dla mnie nierzetelni i mało ambitni.
Czytają tylko i wyłącznie to, co dostają od wydawnictw. Widać to wyraźnie, kiedy się przyjrzeć nowym notkom na topowych blogach. Bardzo często książki się powtarzają, tak że w danym miesiącu przez przypadek 5 blogerów i blogerek przeczyta tę samą książkę.
Tak było, gdy jedno z wydawnictw wydało Wichrowe Wzgórza. Nagle cała książkowa blogosfera czytała tę powieść, mimo że zwykle do klasyki im bardzo, baaardzo daleko.
Często blogerzy mają patronat nad jakimś wydawnictwem lub nawet autorem i wtedy można się natknąć na np. filmiki o polecanych książkach na zimę, gdzie bloger pokazuje 8 pozycji, które są zupełnie przypadkowo jednego wydawnictwa.
Tak było m.in. z Mrozem, którego na blogach i vlogach reklamowano tak usilnie, że miało się wrażenie, że wszyscy nagle czytają wyłącznie tego autora.
I nie czytam już żadnych blogów, bo nie mam ochoty przyswajać grubo ciosanych reklam.
Ciekawe, że na tych topowych blogach nie pojawia się nigdy nic spoza aktualnej oferty sprzedażowej ich wydawnictw. Nie widziałam jeszcze, by jakiś bloger czy vloger wygrzebał stare wydanie Nany Zoli z 1982 roku i napisał o nim notkę. Po co? Skoro nie będzie benefitów? Nikt nowych książek nie prześle.

P.S. Miałam swojego książkowego bloga.
Pod jakim względem?

Tu się zgadzam, popularne zjawisko.

Brak miłości do starych(często podniszczonych) wydań (nie mylić z dawno napisanymi książkami) jestem w stanie pojąć. Nowa książka ładniej wygląda na fotkach.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;69688251]Prowadzilam ksiazkowego bloga. Nie współpracowałam z ani jednym wydawnictwem. Opisywałam książki wyłącznie samodzielnie kupione oraz pożyczone. Rzetelnie [/QUOTE]

czemu zrezygnowałaś z pisania?

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Serio są jacyś topowi blogerzy książkowi? Zawsze mi się wydawało, że to nisza. Mogłabyś podać jakieś linki? Może być na priv, bo z ciekawości pytam i nie chcę robić nikomu reklamy.

Niestety masz rację z tym, że blogerzy czytają głównie nowości, które dostają od wydawnictw, ale mnie się udało trafić na strony, na których nie ma nachalnych reklam szmirowatych książek tylko w rzetelne recenzje.
Wysłałam Ci kilka linków Jeżeli lubisz jakąś konkretną tematykę książek to napisz, może znam jakiś blog trafiający w Twój gust

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
A, no właśnie. To pobieżne omówienie przeczytanych książek też mnie nie pokoi. Tyle, co wielkibook mówi o książkach, to ja mogę sobie z blurba wyczytać.
Nie ufam tym ich zdolnościom przerobowym. Węszę w tym szwindel.
Wiesz niektórzy ludzie zwyczajnie czytają szybko. Ja jestem w stanie machnąć 100 stron w godzinę. Wystarczy zajrzeć na wątek 100 książek w rok, tam aż się roi od szybkoczytaczy.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 17:51   #13
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość

Pod jakim względem?

Tu się zgadzam, popularne zjawisko.

Brak miłości do starych(często podniszczonych) wydań (nie mylić z dawno napisanymi książkami) jestem w stanie pojąć. Nowa książka ładniej wygląda na fotkach.


A ja nie rozumiem, bo jak się kocha czytać, to się sięga po wszystkie dobre książki, a nie tylko te, które pasują do ultra artystycznych zdjęć na instagramie z hasztagiem BOOKlover. Nigdy by mi nie przyszło do głowy omijać jakąś literaturę, bo brzydka.
A braki widać, małe ambicje widać. Notki krótkie, pobieżne, interpretacji żadnej, nie wspominając o jakiejś pogłębionej. Byle tylko natrzaskać notek, żeby taki ZNAK mógł wejść sobie na blogaska i sprawdzić, czy książki ładnie zareklamowane.
Dla mnie to nie ma nic wspólnego z czytelnictwem i jego promowaniem.
Albo pewna circa 35 letnia blogerka z pasją omawiająca prawie wyłącznie young adult, bo to najlepiej idzie, bo na tym najlepiej się prosperuje.
No ale #booklover, #bookworm, #czytambolubie.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Wiesz niektórzy ludzie zwyczajnie czytają szybko. Ja jestem w stanie machnąć 100 stron w godzinę. Wystarczy zajrzeć na wątek 100 książek w rok, tam aż się roi od szybkoczytaczy.
Absolutnie się zgadzam, tylko jeśli ktoś bawi się w pisanie recenzji i usiłuje mi się sprzedać jako rzetelny bloger, to, do jasnej ciasnej, niech to będzie coś więcej niż spisanie blurba i jakieś idiotyczne
to piękna opowieść o przyjaźni, to opowieść o walce o marzenia, ta książka mówi o poszukiwaniu siebie .
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 18:11   #14
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem, bo jak się kocha czytać, to się sięga po wszystkie dobre książki, a nie tylko te, które pasują do ultra artystycznych zdjęć na instagramie z hasztagiem BOOKlover. Nigdy by mi nie przyszło do głowy omijać jakąś literaturę, bo brzydka.
A braki widać, małe ambicje widać. Notki krótkie, pobieżne, interpretacji żadnej, nie wspominając o jakiejś pogłębionej. Byle tylko natrzaskać notek, żeby taki ZNAK mógł wejść sobie na blogaska i sprawdzić, czy książki ładnie zareklamowane.
Dla mnie to nie ma nic wspólnego z czytelnictwem i jego promowaniem.
Albo pewna circa 35 letnia blogerka z pasją omawiająca prawie wyłącznie young adult, bo to najlepiej idzie, bo na tym najlepiej się prosperuje.
No ale #booklover, #bookworm, #czytambolubie.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------



Absolutnie się zgadzam, tylko jeśli ktoś bawi się w pisanie recenzji i usiłuje mi się sprzedać jako rzetelny bloger, to, do jasnej ciasnej, niech to będzie coś więcej niż spisanie blurba i jakieś idiotyczne
to piękna opowieść o przyjaźni, to opowieść o walce o marzenia, ta książka mówi o poszukiwaniu siebie .
Masz całkowitą rację.

Oczywiście. Dlatego napisałam o nowym wydaniu. Nie o nowościach i bestsellerach. Ładniej się prezentuje nowe wydanie "Wichrowych Wzgórz" niż jakieś podniszczone przedpotopowe. To miałam na myśli.

Fakt brak ambicji zdecydowanie widać. Zastanawia mnie za to, co to znaczy zbyt krótka notka. Czy strona A4 napisana Arialem o rozmiarze 10 to dużo czy mało? Osobiście nie lubię czytać długaśnych recenzji. Głównie dlatego, że przeważnie roi się w takich od spojlerów.

Literaturę YA czytają nie tylko nastolatki. Tak w sumie nie najgorzej się nadaje jako odskocznia po kiepskim dniu w pracy. Wtedy, kiedy marzy się już tylko o tym, żeby wyciszyć mózg i na ambitne czytanie sił brak. Literatura to tez rozrywka.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 18:16   #15
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość


Wysłałam Ci kilka linków Jeżeli lubisz jakąś konkretną tematykę książek to napisz, może znam jakiś blog trafiający w Twój gust

Wiesz niektórzy ludzie zwyczajnie czytają szybko. Ja jestem w stanie machnąć 100 stron w godzinę. Wystarczy zajrzeć na wątek 100 książek w rok, tam aż się roi od szybkoczytaczy.
Dzięki! Widziałam, ale znam tylko jednego bloga z listy, więc super. Najbardziej lubię kryminały, thrillery, horrory od czasu do czasu.

Szybkie czytanie też rozumiem, ale jednak trudno mi uwierzyć, żeby normalnie pracujące osoby miały czas na czytanie 5 książek tygodniowo i dokładne ich opisywanie. Chyba, że są cyborgami
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 18:21   #16
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dzięki! Widziałam, ale znam tylko jednego bloga z listy, więc super. Najbardziej lubię kryminały, thrillery, horrory od czasu do czasu.

Szybkie czytanie też rozumiem, ale jednak trudno mi uwierzyć, żeby normalnie pracujące osoby miały czas na czytanie 5 książek tygodniowo i dokładne ich opisywanie. Chyba, że są cyborgami
Skoro kryminały to jeszcze Ci coś podeślę.

Mnie (aż tak) nie dziwi czytanie 5 książek tygodniowo. Wystarczy, że ktoś ma daleko do pracy. 1,5 godzinki w jedną stronę i już są 3 godziny czytania dziennie. Nawet w autku można włączyć audiobooka. Za to zgadzam się, że normalnemu, pracującemu człowiekowi ciężko byłoby jeszcze machnąć 5 recenzji.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 19:48   #17
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Blogerzy książkowi są dla mnie nierzetelni i mało ambitni.
Czytają tylko i wyłącznie to, co dostają od wydawnictw. Widać to wyraźnie, kiedy się przyjrzeć nowym notkom na topowych blogach. Bardzo często książki się powtarzają, tak że w danym miesiącu przez przypadek 5 blogerów i blogerek przeczyta tę samą książkę.
Tak było, gdy jedno z wydawnictw wydało Wichrowe Wzgórza. Nagle cała książkowa blogosfera czytała tę powieść, mimo że zwykle do klasyki im bardzo, baaardzo daleko.
Często blogerzy mają patronat nad jakimś wydawnictwem lub nawet autorem i wtedy można się natknąć na np. filmiki o polecanych książkach na zimę, gdzie bloger pokazuje 8 pozycji, które są zupełnie przypadkowo jednego wydawnictwa.
Tak było m.in. z Mrozem, którego na blogach i vlogach reklamowano tak usilnie, że miało się wrażenie, że wszyscy nagle czytają wyłącznie tego autora.
I nie czytam już żadnych blogów, bo nie mam ochoty przyswajać grubo ciosanych reklam.
Ciekawe, że na tych topowych blogach nie pojawia się nigdy nic spoza aktualnej oferty sprzedażowej ich wydawnictw. Nie widziałam jeszcze, by jakiś bloger czy vloger wygrzebał stare wydanie Nany Zoli z 1982 roku i napisał o nim notkę. Po co? Skoro nie będzie benefitów? Nikt nowych książek nie prześle.

P.S. Miałam swojego książkowego bloga.
Zgadzam się z każdym słowem.
Chociaż na swojej liście mam chyba ze 2 blogi, które nie piszą dla fejmu i dzięki nim znajduję inspiracje do poczytania.

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Odpaliłam sobie kilka jej filmików, ale nie daję rady oglądać, bo mam wrażenie, że ona w bardzo płytki sposób przedstawia te książki np. z listy zimowej. Parę słów i tyle, to już napis na okładce więcej powie. A to zagranie z jednym wydawnictwem to słabe, nie dziwię się, że się zraziłaś.

Faktycznie, nieraz widuję recenzje wstawianie codziennie albo co drugi dzień i głowię się jakim cudem ludzie mają tyle czasu na czytanie. Zbiorczych notek, albo bardzo krótkich tekstów nie czytam, bo właśnie mam podejrzenie, że autorzy się nie napracowali.
Zwłaszcza że np. ja mam tak, że z niektórymi książkami muszę się przegryźć kilka dni, by ruszyć za następną.

Nie czytam blogów książkowych bo im nie ufam, uważam że recenzje są płytkie, nawet bez własnej interpretacji czy porównań.
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-15, 20:08   #18
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Moja historia z tą blogerką wyglądała następująco:
znalazłam przypadkiem jakiś jej filmik z polecankami na jesień chyba, spodobało mi się, bo wydawała się mówić o książkach innych niż większość blogerów i vlogerów. Spisałam sobie tytuły, żeby stworzyć listę do kupienia i jakie było moje zdzwiienie, kiedy odkryłam, że wszystkie te polecone książki były z jednego wydawnictwa.
Od razu cofnęłam subskrypcję.

Poza tym kwestia nierzetelności... Po odwiedzeniu instagramów niektórych blogerów odkryłam, że przychodzą do nich czubate paczki pełne książek właściwie codziennie. Recenzje (zwykle zbiorcze ;p) pojawiają się w przeciągu tygodnia. Nikt, bądź niewiele osób, jest w stanie przeczytać 8 grubych książek w 5 dni. Pytanie, czy faktycznie czytają
Mnie to zastanawia jedna rzecz - ja sobie wybierałam (i wybieram nadal, bo bardzo dużo czytam) książki wg własnego gustu, wydawnictwa przeróżne. A teraz - dostaje bloger z wydawnictwa X 10 książek, ma przeczytać, zrecenzować - no ale nie jest w stanie ich ogarnąć, nie podobają mu się jak szlag. Parszywa robota...

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Masz fajne, zdrowe podejście do tematu Podeślesz adres bloga na priv?

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



Słyszałam, że tak się zdarza. Nie ma to jak brak krytycznego podejścia do własnego dzieła czy "dzieła".

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------



Pod jakim względem?

Tu się zgadzam, popularne zjawisko.

Brak miłości do starych(często podniszczonych) wydań (nie mylić z dawno napisanymi książkami) jestem w stanie pojąć. Nowa książka ładniej wygląda na fotkach.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------



czemu zrezygnowałaś z pisania?

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------



Wysłałam Ci kilka linków Jeżeli lubisz jakąś konkretną tematykę książek to napisz, może znam jakiś blog trafiający w Twój gust

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------



Wiesz niektórzy ludzie zwyczajnie czytają szybko. Ja jestem w stanie machnąć 100 stron w godzinę. Wystarczy zajrzeć na wątek 100 książek w rok, tam aż się roi od szybkoczytaczy.
Ja czytam bardzo szybko. No tak mam, żadna moja zasługa.
Czemu? a nie wiem, trochę brak czasu trochę znudzenie tak sobie oglądałam inne blogi książkowe - podawanie konkretnych danych technicznych książki mnie zraziło bardzo. Może jeszcze sobie wrócę, bloga nie usunęłam, jak sobie chcesz podejrzeć to smacznaksiazka.blogspot.c om - spokojnie mogę podać, NIGDY nie dostawałam nic od wydawnictw ani w żaden sposób nie zarobiłam na blogu plus taki, że nieraz nie pamiętam książki albo koleżanka pyta o moją opinię to skopiuję to co pisałam wówczas.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 05:25   #19
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Skoro kryminały to jeszcze Ci coś podeślę.

Mnie (aż tak) nie dziwi czytanie 5 książek tygodniowo. Wystarczy, że ktoś ma daleko do pracy. 1,5 godzinki w jedną stronę i już są 3 godziny czytania dziennie. Nawet w autku można włączyć audiobooka. Za to zgadzam się, że normalnemu, pracującemu człowiekowi ciężko byłoby jeszcze machnąć 5 recenzji.
Dzięki raz jeszcze Jasne, że zdarzają się takie przypadki, ale jednak jak widzę codziennie wstawiane recenzje to robię się podejrzliwa.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;69716046]Mnie to zastanawia jedna rzecz - ja sobie wybierałam (i wybieram nadal, bo bardzo dużo czytam) książki wg własnego gustu, wydawnictwa przeróżne. A teraz - dostaje bloger z wydawnictwa X 10 książek, ma przeczytać, zrecenzować - no ale nie jest w stanie ich ogarnąć, nie podobają mu się jak szlag. Parszywa robota...

Ja czytam bardzo szybko. No tak mam, żadna moja zasługa.
Czemu? a nie wiem, trochę brak czasu trochę znudzenie tak sobie oglądałam inne blogi książkowe - podawanie konkretnych danych technicznych książki mnie zraziło bardzo. Może jeszcze sobie wrócę, bloga nie usunęłam, jak sobie chcesz podejrzeć to smacznaksiazka.blogspot.c om - spokojnie mogę podać, NIGDY nie dostawałam nic od wydawnictw ani w żaden sposób nie zarobiłam na blogu plus taki, że nieraz nie pamiętam książki albo koleżanka pyta o moją opinię to skopiuję to co pisałam wówczas.[/QUOTE]

Myślę, że bloger jednak te książki wybiera, chyba że ma taki kontrakt z wydawnictwem, że musi opisać wszystko, co dostanie. Wtedy rzeczywiście parszywa robota.

Zainteresowały mnie te dane techniczne książki. Zraziło cię to, że ktoś podawał np. liczbę stron? Bo nie bardzo łapię, o co chodzi
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 05:35   #20
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Tak gwoli ścisłości

Nie wszyscy blogerzy książkowi współpracują z wydawnictwami Niektórzy nie chcą bo kasę na książki mają, a presja czasowa im niepotrzebna.

Często jest tak, że współpraca nie jest na stałe i zwyczajnie bloger pisze do wydawnictwa, że chciałby zrecenzować tę konkretną książkę i ją dostaje.

Z tego co wiem bloger ma wpływ na to co dostaje od wydawnictwa, może wybierać. Chociaż oczywiście są osoby, które biorą wszysko hurtem.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 06:02   #21
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, że ktoś dostaje książkę od wydawnictwa i ją recenzuje dopóki robi to rzetelnie i nie jest tak, że czyta tylko to, co popularne. Nie chcę demonizować, po prostu też uważam, że to widać, kiedy ktoś bierze jak leci, byle było. Zaskoczyły mnie natomiast te kontrakty, bo dotąd myślałam, że bloger książkowy może co najwyżej liczyć na darmową książkę

Nie chcę też hejtować, ale pani z podlinkowanego bloga nie mogę oglądać ze względu na to powitanie. Nie wiem czy tylko mnie drażni to "heeeej, heeeej"?

Edytowane przez Mimiko
Czas edycji: 2017-01-16 o 06:06
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 06:08   #22
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, że ktoś dostaje książkę od wydawnictwa i ją recenzuje dopóki robi to rzetelnie i nie jest tak, że czyta tylko to, co popularne. Nie chcę demonizować, po prostu też uważam, że to widać, kiedy ktoś bierze jak leci, byle było. Zaskoczyły mnie natomiast te kontrakty, bo dotąd myślałam, że bloger książkowy może co najwyżej liczyć na darmową książkę

Nie chcę też hejtować, ale pani z podlinkowanego bloga nie mogę oglądać ze względu na to powitanie. Nie wiem czy tylko mnie drażni to "heeeej, heeeej"?
Hmm... bo na ogół tak jest. Trudno o współprace nie opierającą się na barterze.

Którego podlinkowanego bloga? Bo chyba nie ogarniam.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 07:25   #23
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

O ten blog mi chodzi https://wielkibuk.com/
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 07:52   #24
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
O ten blog mi chodzi https://wielkibuk.com/
Nie czytam, jakoś mnie nie ujął. jest jednak bardzo popularny, to zeszłoroczny blog roku o ile dobrze kojarzę.

Dziewczyny, które piszą że blogi książkowe są mało wiarygodne bo blogerzy dostają darmowo książki do recenzji, mam pytanie. czy w takim razie uważacie ogólnie blogerów za mało wiarygodnych? Takie blogerki modowe zarabiają znacznie więcej bo oprócz ubrań często idzie w parze gruba kasa. Na kulturze jednak ciężko zarobić w porównaniu do mody/urody/gier/parentingu/lajfstajlu. Większośc blogerów książkowych dostaje tylko książki. Barter to nie kasa. Taka ksiażkę ciężko sprzedać bo nie ma na to zapotrzebowania. Słaba motywacja na komercjalizację.
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 08:15   #25
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Nie czytam, jakoś mnie nie ujął. jest jednak bardzo popularny, to zeszłoroczny blog roku o ile dobrze kojarzę.

Dziewczyny, które piszą że blogi książkowe są mało wiarygodne bo blogerzy dostają darmowo książki do recenzji, mam pytanie. czy w takim razie uważacie ogólnie blogerów za mało wiarygodnych? Takie blogerki modowe zarabiają znacznie więcej bo oprócz ubrań często idzie w parze gruba kasa. Na kulturze jednak ciężko zarobić w porównaniu do mody/urody/gier/parentingu/lajfstajlu. Większośc blogerów książkowych dostaje tylko książki. Barter to nie kasa. Taka ksiażkę ciężko sprzedać bo nie ma na to zapotrzebowania. Słaba motywacja na komercjalizację.
Blog roku? Teksty recenzji są słabe, rozbrajają mnie też te skróty "dla leniwych", bo więcej można dowiedzieć się z pierwszej lepsze księgarni internetowej. Filmiki też mnie nie urzekły ani treścią, ani tym koszmarnym powitaniem
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 08:54   #26
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Blog roku? Teksty recenzji są słabe, rozbrajają mnie też te skróty "dla leniwych", bo więcej można dowiedzieć się z pierwszej lepsze księgarni internetowej. Filmiki też mnie nie urzekły ani treścią, ani tym koszmarnym powitaniem
Oczywiście chodzi mi o blog roku w kategorii książek.

http://www.literackiblogroku.pl/aktualnosci
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 10:00   #27
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które piszą że blogi książkowe są mało wiarygodne bo blogerzy dostają darmowo książki do recenzji, mam pytanie. czy w takim razie uważacie ogólnie blogerów za mało wiarygodnych? Takie blogerki modowe zarabiają znacznie więcej bo oprócz ubrań często idzie w parze gruba kasa. Na kulturze jednak ciężko zarobić w porównaniu do mody/urody/gier/parentingu/lajfstajlu. Większośc blogerów książkowych dostaje tylko książki. Barter to nie kasa. Taka ksiażkę ciężko sprzedać bo nie ma na to zapotrzebowania. Słaba motywacja na komercjalizację.
Ogólnie przez to co się dzieje, pozostałe blogi również są dla mnie mało wiarygodne. Nie czytam modowych a od lajfstajlowych wolę własny lajfstajl Na growe YT wchodzę kiedy nie potrafię czegoś przejść po milionowej próbie. Kosmetycznych obserwuję kilka, na dodatek zagranicznych. Wolę się przemęczyć z językiem bo mam wrażenie, że tamte recenzje są treściwsze, bardziej rozwinięte.
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-01-16, 13:05   #28
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
Nie czytam, jakoś mnie nie ujął. jest jednak bardzo popularny, to zeszłoroczny blog roku o ile dobrze kojarzę.

Dziewczyny, które piszą że blogi książkowe są mało wiarygodne bo blogerzy dostają darmowo książki do recenzji, mam pytanie. czy w takim razie uważacie ogólnie blogerów za mało wiarygodnych? Takie blogerki modowe zarabiają znacznie więcej bo oprócz ubrań często idzie w parze gruba kasa. Na kulturze jednak ciężko zarobić w porównaniu do mody/urody/gier/parentingu/lajfstajlu. Większośc blogerów książkowych dostaje tylko książki. Barter to nie kasa. Taka ksiażkę ciężko sprzedać bo nie ma na to zapotrzebowania. Słaba motywacja na komercjalizację.

Owszem, dla mnie są mało wiarygodni.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-16, 16:20   #29
NiebieskiStoliczek
Raczkowanie
 
Avatar NiebieskiStoliczek
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 90
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Owszem, dla mnie są mało wiarygodni.
A skąd czerpiesz inspiracje? Watki na wizażu? Lubimy czytać? Jeszcze jakieś inne medium?
__________________
Czytam, piszę, maluję i bloguję

Czytam 50/100 2017
Czytam 103/100 2016
Czytam 115/100 2015
NiebieskiStoliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-22, 21:30   #30
Istil
Raczkowanie
 
Avatar Istil
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 106
Dot.: Czy blogerzy książkowi kłamią?

Cytat:
Napisane przez NiebieskiStoliczek Pokaż wiadomość
A skąd czerpiesz inspiracje? Watki na wizażu? Lubimy czytać? Jeszcze jakieś inne medium?
Ja mogę się wypowiedzieć w swoim imieniu. Przeglądam wybrane kanały na booktubie (poza wspomnianą wcześniej Olgą, która irytuje mnie całym swoim "jestestwem" - jest dla mnie ogromnie sztuczna i nie wierzę w żadne jej słowo) i często zdarza mi się spisać tytuł jakiejś książki, po czym sprawdzam ją na LC i po kilku recenzjach i blurbie z reguły wiem, ćzy chcę ją przeczytać i zostaje na liście czy ją z niej wyrzucam. Poza tym czasem przejrzę zapowiedzi, listy "10,20,100 najlepszych klasyków/kryminałów/fantastyki" i również na tym bazuję + oczywiście książki, które po okładce wpadną mi w oko w księgarni i polecenia na książkowych grupach fejsbukowych. Na brak inspiracji nie narzekam, a listę już na chwilę obecną mam tak długą, że nie zdążę wszystkiego przeczytać

Swoją drogą miałam kiedyś bloga książkowego, ale zrezygnowałam z niego. Na początku pisałam o wszystkim, co aktualnie czytałam, a książki często wybierałam z biblioteki, więc rzadko kiedy były to nowości. Później zaczęły się współprace i dodatkowe zobowiązania i choć nie było ich dużo i sama wybierałam, co chcę przeczytać, to czytanie na akord i deadline'y zaczęły zabijać całą przyjemność z czytania, bo czasami książka była tak słaba, że nie warto się o niej strzępić, a czasem tak dobra, że brakowało słów, by opisać jak bardzo mnie zachwyciła. Zauważyłam też, że odeszłam od klasyki, gdzie zawsze uważałam, że chcę ją przeczytać, bo to są powieści, które muszę/chcę/powinnam znać. Dlaczego? Bo YA i paranormale czytało się szybciej, a głupio się przyznać, że przeczytałam tylko trzy książki, kiedy inni blogerzy czytali 10-20 w miesiącu. Już nie mówiąc o tym, że o "Wichrowych wzgórzach" czy "Annie Kareninie" (w starych wydaniach bibliotecznych) nikt zwyczajnie nie chciał czytać.
Odpowiadając czy blogerzy są wiarygodni? W większości nie, zwłaszcza Ci, którzy "chwalą się" olbrzymią ilością współprac. Dla mnie oni ewidentnie bazują tylko na tym, żeby zgarnąć jak najwięcej książek za darmo i to często na zasadzie: otrzymaj, przejrzyj po łebkach, napisz recenzję, następna, a niestety ich oraz osób, które chcą być tak jak oni, jest większość...
__________________
Od 22.09.2016 nie palę!

Teraz rozliczę się z wagą
Istil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-07-08 20:47:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.