Podejście do kobiet na uczelni / na żywo w czasach Tindera.

[GalAnonim2000]

Cześć wszystkim, mam pytanie skierowane głównie do kobiet i z góry dziękuję za odpowiedzi/pomoc.



Mam 25 lat, 172cm, normalna sylwetka i uroda powiedzmy 7/10. Styl smart casual na codzień, człowiek raczej wygadany i rozgadany. Ale niestety nigdy wcześniej nie zagadujący sam do kobiet, raczej dotychczasowe związki wynikały u mnie zawsze z przyjaźni. Na uczelni jest jednak jedna dziewczyna która bardzo wpadła mi w oko, chciałem do niej podejść i w prost zapytać; "Cześć, wiem że to nie zręczne ale na ostatnim zjeździe twój uśmiech wpadł mi do oka i już tam został, o ile miała byś ochotę się poznać to będzie mi miło, a jeśli nie to nie ma problemu "



Pytanie jak drogie Panie odbieracie takie podejścia na żywo, liczę się oczywiście z tym że jest to nie zręczne i mogę zostać odrzucony - wtedy po prostu odejdę z uśmiechem Ale jestem ciekaw perspektywy kobiet na takie zaloty, w czasach gdzie większość interakcji przenosi się do internetu, ma takie podejście jeszcze prawo bytu w ogóle? 😂

[Aelora]

"Cześć, bolało jak spadłaś z nieba?" - sorry, trochę tak kojarzy mi się Twój tekst.
Zaproszenie na kawę na żywo - tak, jak najbardziej.
Teksty o uśmiechu, który został w pamięci - moim zdaniem cringe.
Skoro widujesz ją regularnie na uczelni może zagadaj do niej coś neutralnego, pogadaj o zajęciach, prowadzących, wolnym czasie itd. A potem po prostu rzuć pomysłem, żeby wyjść na kawę po zajęciach.

[Nadiaa33]

Dokładnie, zagadaj o coś neutralnego (najlepiej o uczelnię, np jak jej się podoba na jakieś zajęciach) i zobaczysz, czy ona w ogóle będzie zainteresowana rozmową. Możesz zacząć od mówienia jej cześć na korytarzu i stopniowo, za którymś razem zacząc nawiązywać głębszą rozmowę. Jak rozmowa się będzie fajnie toczyć, to wtedy ją zaproś na kawę. Na pewno nie wal takimi dziwnymi tekstami Jak ona cię w ogóle nie zna i praktycznie nigdy nie rozmawialiście, to pewnie odruchowo odmówi albo w ogóle cię weźmie za jakiegoś creepa, który chce zaliczyć X dziewczyn.

[skara]

Ja też uważam, że lepiej zagadać neutralnie o coś związanego z zajęciami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camillie32]

Jak wyżej, takie teksty że uśmiech wpadł w oko i został są nieco cringowe i wyuczone - lepiej być po prostu naturalnym i neutralnym, bez zbędnego bajerowania (a raczej jego próbowania).

[rose97]

Zagadaj ją neutralnie bo tak jak piszą wyżej wizażanki - takie teksty walą desperacją i cringem.

[hasta_la_vista]

Nie wiem co Tinder ma do rzeczy

Znacie się w ogóle, rozmawiacie ze sobą? Jak nie ma wzajemności w tym zauroczeniu i dziewczyna ma jako tako poczucie własnej wartości niezbudowane wyłącznie na wyglądzie, powierzchowności, to pewnie będzie cringe. Ale jak ma niskie poczucie wartości i/lub została wychowana w duchu XIX-wiecznej kultury, to może uzna, że niesłychany zaszczyt ją kopnął, że ktoś jej komplement sprzedał.

[Nadiaa33]

Albo sobie pomyśli, że robisz ćwiczenia ze "szkoły uwodzenia" i cię szybko spławi Wyuczone teksty nie działają, bo czuć, że one są sztuczne i od razu widać, że to desperat albo manipulant.

[Cienista28]

Jeżeli chcesz jej zaimponować to zdecydowanie potrzebujesz naturalnej konwersacji i wyczucia, kiedy możesz w powiedzieć w kontekście coś, co jej zaimponuje.

[Ellen_Ripley]

Przecież to ten sam troll, co zwykle. Opis wiek, wzrost, sposób ubierania się i oczywiście sławetne x/10 punktowa skala oceny urody... W poniedziałki zawsze pojawia się kilka wątków, żeby forum nie umarło.