|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 528
|
Warszawa - za i przeciw
Szukam porady: Od czasu ukończenia studiów błąkam się po Polsce (na studiach byłam za granicą). Obecnie (od 2 lat) mieszkam w małej dziurze, praktycznie na wsi wraz z mężem i 2 dzieci. Pracę mam dobrą, ale mój mąż pracy nie ma tutaj wcale. Wiem, że znalazłby pracę w Warszawie, bo jest programistą, ja pewnie też bym coś znalazła, bo mam dobre CV
![]() Tu, gdzie teraz mieszkam też nie jest łatwo, nie mamy żadnej rodziny, znajomi tylko przelotni (większość ludzi z mojej pracy tak jak ja są tutaj "importowani" - przychodzą i odchodzą). Od 7 lat mieszkamy na wynajmowanych mieszkaniach i mam juz tego totalnie dosyć, wciąż być człowiekiem z nikąd, bez żadnych praw, a zwłaszcza z rodziną. Nie wiem co robić - kupic tu mieszkanie (oczywiście na kredyt), to oznacza utknąć tu na ładnych parę lat, a może nawet na zawsze. Na dodatek moja firma to jedyny przyzwoity pracodawca w zasięgu 90 km, a nikt mi nie da gwarancji, że ta firma będzie tutaj za 5, czy 6 lat, albo, że nie przerobią jej na rzeźnię (jak fabrykę Krafta w Cieszynie). Z drugiej strony: Wa-wa, drogo jak ch..., ciągły brak czasu i pewnie ciągły stres... Co o tym sądzicie: zostawać, czy ruszać do stolicy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 997
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
Ja w sumie to to tylko 21 lat mam ale mogę sie wypowiedziec?Prosze?
![]() JAk mój brat wyjechał do Warszawy do pracy to mu zazdrościłam. Duze miasto i takie tam. Myslalam sobie ze tam rsze po studiach. Jednak gdy pierwszy raz go odwiedziłam zmienilam zdanie. Po dwoch tygodniach w Wawie byłam zmeczona jak pies. Moze niektorzy mowia ze dojazdy to nic. Ale tak naprawde to udreka... Ceny rzeczywiscie tez dobijaja. bratowa mówi:przyzwyczaisz sie...Ja jakoś tego nie widze. Plusem jest to ze mozna tam kupic chyba wszystko... Ale takie miasto nie jest dla mnie. ![]() ![]() ![]() Buziaki!
__________________
Mrrrrrrrrrrrrrrau!
![]() ![]() ![]() ![]() Mrrrrrrrrrrrrrrau! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
Zależym co kto lubi. Ja warszawe np. uwielbiam
![]() Pomysl, ze jesli zle Ci jest tam gdzie teraz jestes, to nic nie ryzykujesz przenoszac sie - moze w wwa tez nie bedzie najlepiej..ale jesli? kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ![]() ale to tylko taka moja mala sugestia (i subiektywna opinia). Wierze, ze odejmiesz wlasciwa decyzje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
Cytat:
![]() ![]() Betty_b, nie jestem z Warszawy. Mieszkam tu już osiem lat. Skończyłam tu studia i czuję się jak w domu. Na początku jest ciężko, ale później tylko coraz łatwiej. Warszawa to bardzo wygodne miejsce do życia. Łatwiej znaleźć pracę (choć to nie jest regułą), mieszkanie, opiekę do dzieci (to wiem z doświadczenia dzieciatych przyjaciół), jest gdzie wypocząć (niedoceniane warszawskie parki ![]() ![]()
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 528
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
No właśnie, tłok i ruch, to cos do czego można się przyzwyczaić - ja w tej mojej - nie mojej dziurze mieszkam 2 lata, wcześniej mieszkałam już w dużym mieście - nie takim jak Wa-wa, ale tez z urokami komunikacji miejskiej, zakupów w hipermarkecie itp....mnie bardziej martwią sprawy egzystencjonalne. Teraz trzyma mnie tu gdzie jestem jedynie praca, którą sobie chwalę - płatna w miarę przyzwoicie no i nie ma stresu, atmosfera jest dobra, a miałam już taką pracę, że jak rano wstawałam i miałam do niej iść, to mną wstrząsało, a po nocach nie spałam zastanawiając się jak dogodzić 3 dyrektorom, których interesy były sprzeczne, a ja musiałam zadowolić każdego z nich. Boję się, że w Wawie będzie podobnie (argument: jak Ci nie pasuje, to mamy 10 na Twoje miejsce).
Tylko, że jak pisałam, ta moja praca jest pewna dopóki firmy nie zamkną, a na dodatek tylko ja pracuję, więc znów cała rodzina jest na moim utrzymaniu, co też jest trochę stresujące. No i druga rzecz, czyli koszty. Zorientowałam się już w cenach mieszkań w Wa-wie (fiu, fiu.. ![]() amika ryzyko mogę podjąć, ale chcę, żeby to juz była ostatnia przeprowadzka w moim życiu, dlatego się zastanawiam, czy to dobre miejsce ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
Betty, jeśli chodzi o sprawy finansowe, to myślę, że te 7 tys. wystarczy, chociaż nie wiem, ile kosztuje opiekunka do dzieci. A w jakim wieku są Twoje pociechy? Może już niedługo pójdą do przedszkola i będzie mniej kosztów?
Ceny są oczywiście wyższe niż w małych miastach, ale zarobki też, więc to się równoważy. Miasto ma swoje wady i zalety. Jeśli się podejmuje taką decyzję (o przeprowadzce), to dobrze jest zdawać sobie sprawę z wad - inne warunki przyrodnicze, ogólnie rzecz biorąc. Znaczy to, że trudniej o zdrowe, "ekologiczne" jedzenie, zanieczyszczenie powietrza jest straszne, dzieci mają mniej możliwości zdrowego spędzania czasu na świeżym powietrzu itd. Ale z drugiej strony wiele udogodnień i rozrywek, o których nie ma co marzyć na prowincji. Szczerze mówiąc, kiedy obserwuję ludzi z małych miasteczek, to trochę mi ich żal: jedno liche kino i dyskoteka to najczęściej jedyna rozrywka, trudno o basen czy siłownię w promieniu wielu km, zaopatrzenie sklepów bardzo słabe. Pomyśl może z perspektywy dzieci - może lepiej byłoby, gdyby wychowywały się jednak z pełnym dostępem do wszystkich dóbr konsumpcyjnych i kulturalnych? Jakoś tak mi się wydaje. Ale to nie do końca obiektywne, bo ja jestem z natury mieszczuch (wielkomiejski własnie ![]() ![]() A co do życia w pędzie, ciągłym pospiechu - to zależy od człowieka. W największym rozgardiaszu można sobie jakoś zbudfować oazę spokoju wewnątrz, w domu, wśród rodziny. Nigdy nie żyłam "w biegu" mimo dużej ilości pracy i różnych zajęć. Kwestia gustu, część ludzi w Warszawie po prostu lubi taki młyn, ale nie wszyscy tak żyją. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 528
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
Midi - moj starszy synek ma 4,5 roku, a młodszy 2 miesiące, więc na starszego liczyłam przedszkole, a na młodszego opiekunkę (1400 zł).
Jeśli chodzi o zdrowe jedzenie, to wszędzie jest to samo - nawet w małych mieścinach - tyle, że masz mniejszy wybór. O kinie można zapomnieć, basen i jeziora mam w zasięgu 30 km. Tylko jak mieszkałam w Toruniu to basen miałam w zasięgu kilometra i raz byłam przez 5 lat ![]() ![]() Jestem ciekawa jakie są odczucia pracujących mam z dziećmi w Wa-wie. Ja zawsze dużo pracowałam i nie zanosi się, że będę mniej, ale przynajmniej z pracy docieram do domu w 10 min, a nie 1,5 h, a samochodem to w kilka minut (więcej czasu zajmuje wyprowadzenie samochdu niż jazda). Właśnie dlatego trudno mi podjąć dezyzję, bo są za i przeciw każdej opcji: moja dobra praca vs. brak pracy dla mojego męża, spokojna miejscowość, ale brak wszelkich atrakcji i udogodnień charakterystycznych dla dużego miasta, mieszkania są tu 4 razy tańsze niż w Wa-wie, ale z ich zbyciem może być problem (w razie chęci wyprowadzenia się stąd)..itd., |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
A ja bym najpierw męża na zwiady posłała . Niech się rozejży , pracy poszuka . Dla mnie Warszawa to raj ! Nie mieszkam tam ,ale często bywam i uwielbiam to miasto . Co prawda życie jest droższe ,ale i pensje wyższe !
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
ja może nie będę zbyt obiektywna, ale powiem tak: Warszawa jest okropna, wszędzie dobrze byle nie tutaj
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 528
|
Dot.: Warszawa - za i przeciw
lafigue-> dzięki za wypowiedź, trudno w odpowiedzi na moje pytanie o obiektywizm, bo każdy wypowiada swoje odczucia i o to mi chodzi. Trochę potwierdzasz moje obawy - np. że o dobrą pracę wcale nie łatwo, o cenach mieszkań już wiem - zdążyłam się zorientować i byłam zaszokowana (wciąż nie wiem co ma zrobić w Wa-wie para np. ona pracuje w hipermarkecie - on fizycznie w jakiejś firmie???). Inne duże miasto nie wchodzi w grę, bo mój TŻ jest programistą, a dla takowych praca jest tylko w Wa-wie (oczywiście miał też pracę w innych dużych miastach, ale w mojej firmie na produkcji lepiej płacą..)..zagranica - well ..jest taka perspektywa - jak bym się bardzo postarała to mam duże szanse na przeniesienie do Paryża, ale mnie to wcale nie kręci - gdybym była sama, to bardzo chętnie, ale z całą rodziną pakować się w nieznane....zresztą mieszkałam już za granicą na studiach i znam wszystkie plusy i minusy...
na razie chyba jeszcze poczekamy z decyzją, TŻ próbuje rozkręcić jakiś własny interes - jak mu wyjdzie to tu zostaniemy - jak nie, to gdzieś migrujemy a swoją drogą nigdy jeszcze nie byłam we Wrocławiu ( w mojej firmie pracują 2 osoby z Wrocławia - widocznie każdy musi gdzieś znaleźć swoje miejsce) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:42.