akrylowe paznokcie

[magda_b]

chcialabym sie dowiedziec jaki jest w przyblizeniu koszt zalozenia takich paznokci,wogole czy sa jakies wieksze przeciwwskazania?

[paulakrk]

Przeciwwskazania to -
choroby zakazne;grzybica, drożdżyca,pseudomonas (czyli zieleniejące paznokcie), zanokcica, onychylioza, potwierdzone uczulenie na dany rodzaj produktu.

Koszt -
od 60zł w domku
od 80zł w salonie.

Gornej granicy nie ma

[magda_b]

yhm..to troszke kosztuja
do tej pory nie robilam sobie paznokci..wiec nie wiem czy lepsze sa te akryle czy np.jakies inne?
pozdr

[paulakrk]

Na to pytanie odpowie Ci wyszukiwarka

[taniacos]

ja spotkałam się z cennikiem od 60-90zł a nawet do 120 ,ale tak jak napisała paulakrk górnej granicy nie ma.

[KasiekW]

ceny pazurków zależą od wielu czynników, min. jakości produktów na których pracujemy, umiejetności stylistki, tego czy dana osoba pracuje w salonie czy też w domciu itd. Nie nalęzy oszczędzać na nich !!!!!

[Albertyna]

Zgadzam sie w 100% z Kasia. Nie ma co oszczedzac. robiąc paznokietki u osoby, która zrobi namje za 40zł, mozna sie spodziewac, ze albo pracuje na tanich, niskiej jakosci produktach, albo oszczedza na higienie, albo nie ukonczyła żadnego kursu. Takie paznokietki nie beda raczej ani trwałe, ani ładne...

[hihi]

Napisane przez Albertyna

Zgadzam sie w 100% z Kasia. Nie ma co oszczedzac. robiąc paznokietki u osoby, która zrobi namje za 40zł, mozna sie spodziewac, ze albo pracuje na tanich, niskiej jakosci produktach, albo oszczedza na higienie, albo nie ukonczyła żadnego kursu.

To wyobraź sobie Albertynko, że jak ostatnio przyznałam się jednej znajomej, że za samo dopełnienie płacę 60zł żelu co prawda... (a do tego doliczam ozdoby różniste...) to mnie wyśmiała, bo jej siostra sobie robi za 20zł! I to podobno żel, podobno, bo na własne oczy nie widziałam... 20zł!!

[paulakrk]

Napisane przez hihi

I to podobno żel, podobno, bo na własne oczy nie widziałam... 20zł!!

[taniacos]

hmm z własnego doświadczenia wiem ,ze zdarzało mi się płacić za uzupełnienie od 40-50 zł.Dość podejrzanie patrzę na osoby które wykonują uzupełnienia w cenie 30 i mniej zł.dla mnie to znaczy ,że na czymś sie oszczędza.Dlatego wolę zapłać wiecej i nie obawiać się o to ,że coś bedzie zrobione nie tak jak powinno od odchodzącego żelu na nie daj Boże chorobie paznokci skonczywszy.

[hihi]

Napisane przez paulakrk

A Ty myślisz, że ja co pomyślałam?
Ale to jam durna, bo "przepłacam"...

[Blue sky]

:d

[desso]

Cennik zalezy od miasta,na pewno,bo widze po waszych wpisach.musisz poszukać,bo bywa różnie.Ja za załozenie na papierkach zapłąciłam 75,za uzupełnienie-zalezy,samym akrylem-35,z ozdobami-około50,60zeta(to tez kwestia tego,co zatapiasz)

No a a W-wie to wogóle ceny zaczynają sie od 100,kolezanka chciała założyć i zrezygnowała z wawki,pojechała do Konstancina czy gdzies tam-bo jej duzo taniej wyszło,nawet z płaceniem za bilet

[Ibizza]

Napisane przez taniacos

..... nie daj Boże chorobie paznokci skonczywszy.

Jejku! dziewczyny! To jak to jest? Bo ja własnie wybieram sie na mój pierwszy akryl do panny, która w domu robi za 60 zł i uzupełnienie za 30 zł (w wwie). Moja koleżanka do niej chodzi i ma zawsze ładne pazurki i jest zadowolona.
Wydawalo mi się, że w sumie to żadna różnica, że akryl to akryl i już. Że jak zdjemę je to czy tak czy siak bedą zniszczone i bedę je musiała trochę poprowadzic do dawnej świetności.
Ale że jakies choroby?? Tylko od rodzaju akrylu? Jak to jest?
A może powiecie o co sie jej zapytac, tzn czego używa i co jest dobre?

[paulakrk]

30 zł za uzupełnienie w Warszawie brzmi strasznie i ja osobiście bym nie poszła.
Chyba ,ze zobacze naprawde ładne paznokcie, looknę nie "3 tygodnie pozniej" i stwierdzę ,ze wszystko jest w porzadku.

Zapytaj jej na jakich produktach pracuje

[Misia.m]

Moje koleżanki jeżdżą do domu do pani,która za uzupełnienie bierze 50 zł ,mi się to zawsze wydawało podejrzanie tanie, ale 30zł? To już musiałabym faktycznie oblukać kilka jej prac po paru tygodniach noszenia.Bałabym się na Twoim miejscu,jeżeli robisz pierwszy raz.

[isiaczek]

dla mnie najlepsze sa zele i akryle ,.,,,niop akryl jeszcze lepszy...
ale jest jeden warunek ze musza byc robione na formie...
na tipsie to jedno wielkie dziadostwo

[paulakrk]

Napisane przez isiaczek

d
na tipsie to jedno wielkie dziadostwo

taaa.....

[isiaczek]

a nie mam racji??

[negraas]

Oj, dziewczynki mylicie sie i to bardzo.
Po pierwsze: akryl jest szkodliwy jezeli ma sie na niego uczulenie,zle sie go polozy czyli przyotuje paznokcia, oraz wtedy gdy sie go zle sciaga.
Po drugie: to ze ktos zaklada czy uzupelnia tanio nie zawsze oznacza ze pracuje na niskiej jakosci akrylu lub nie ma "kursu". Jeleli proszek akrylowy z liquidem kosztuja 200zl za 220 i 300 ml to 30zl za uzupelnienie jest dosc niska jaka stylistka zarobi. uzupelniasz odrobina akrylu a nie przeciez 50ml!Jezeli uzupelnia sie w salonie to jest oczywiste ze bedzie drozej bo musza placic podatki.
Po trzecie: Pierwsze moje pazurki robila dziewczyna ktora pracowala w salonie, miala kurs,przyszla nawet do mnie do domu. Czego moglam wiecej wymagac. Zaplacilam 80zl i.....nie utrzymalo mi sie to nawet tydzien.

Z doswiadczenia swojego i innych wiem ze nie zawsze kursantki maja to cos zeby tworzyc ladne pazurki. A to ze przychodzac do domu nie placimy duzo to tylko jest wynikiem braku zachlannosci stylistki.

To by bylo na tyle....uffff

[Margarita]

Napisane przez isiaczek

ale jest jeden warunek ze musza byc robione na formie...
na tipsie to jedno wielkie dziadostwo

Tak z ciekawości - jakie argumenty przemawiają za stwierdzeniem, że "na tipsie to jedno wielkie dziadostwo" ?
Miałam i na tipsie i na formie i jakoś zadnego "dziadostwa" nie doświadczyłam.Zatem okrutnie jestem ciekawa

[Margarita]

Napisane przez negraas

Z doswiadczenia swojego i innych wiem ze nie zawsze kursantki maja to cos zeby tworzyc ladne pazurki. A to ze przychodzac do domu nie placimy duzo to tylko jest wynikiem braku zachlannosci stylistki.

Podzielam Twoją opinię, że nie każda stylistka po kursie robi ładne pazurki. Żeby robić pieknie i dobrze pazurki trzeba mieć także doswiadczenie i predyspozycje, może nawet talent

Natomiast co do kosztów - przypuszczam, że na taniutkich materiałach mozna zejść z mocno z ceny, szczególnie wtedy, gdy pracuje się na czarno, nie płaci podatków, ZUS-u etc... Tego typu zarobkowanie to jednak kwestia dyskusyjna - każdy chciałby nie płacić podatków, ale prawo jest prawem...

Robiąc kosztorys trzeba uwzględnić nie tylko proszek akrylowy, ale liquid, primer, odtłuszczacz, formy lub tipsy, zużycie pilników, pędzelka. I oczywiście robociznę, która warta jest IMO wiecej niz zużycie materiałów, to kawał pracy.

Nie ufałabym uzupełnieniom za 30 zł. Możliwe, że trafiłoby się poprawne wykonanie, ale taka cena pokazuje, że materiały użyte do zabiegu są z najniższej półki, wiec ryzyko jest. Oczywiście tak jak piszesz i zapłacenie 80 zł nie daje gwarancji. Obecnie niestety nie jest łatwo trafić na prawdziwą profesjonalistkę.

[aniolek_lovee]

Czesc
Mnie zelki nauczyla robic siostra,ktora skonczyla kurs.Caly czas sama robie sobie paznokcie i nie tylko moim zdaniem wychodza bardzo ladnie.Caly czas pracowalam na zelach niemieckich,teraz przezucilam sie na spn.Zdarza mi sie robic kolezanka paznokcie jesli o to poprosza,biore za to gora 50 zl,uzupelnienie 25zł.Nie pracuje na daremnych produktach i nie robie "szajsu",wiec prosze nie uogólniajcie ze jak tanio to i to dupy.
Pozdrawiam

[paulakrk]

Żadne uogołnienie.
Jest rzeczą oczywistą ,że jak 'zbyt tanio' to do dupy.
Bo zawsze czegoś braknie.

U mnie każda klientka ma swoje pilniki i bloki - co juz daje ok 12zł.
A ograniczanie kosztow przeduzania do liquidu i pudru to już śmiech na sali.

I powtórze po raz setny - sam fakt skonczenia kursu o niczym nie swiadczy.
Potrzebne są zdolności manualne i dużo dużo pracy oraz cierpliwosci.
Jednak podstaw jakie daje dobry kurs zdobyć samemu się nie da.
Bo chodzą pózniej po domach takie "pseudostylistki" nie majace bladego pojęcia o chorobach, budowie i prawidlach przedluzania paznokci, po czym dowiadujemy sie ,ze przedluzenie na tipsie to dziadostwo.

Hehe niewyobrazalne po prostu.

[Albertyna]

Napisane przez Margarita

Podzielam Twoją opinię, że nie każda stylistka po kursie robi ładne pazurki. Żeby robić pieknie i dobrze pazurki trzeba mieć także doswiadczenie i predyspozycje, może nawet talent

(...)
Robiąc kosztorys trzeba uwzględnić nie tylko proszek akrylowy, ale liquid, primer, odtłuszczacz, formy lub tipsy, zużycie pilników, pędzelka. I oczywiście robociznę, która warta jest IMO wiecej niz zużycie materiałów, to kawał pracy.

Nie ufałabym uzupełnieniom za 30 zł. Możliwe, że trafiłoby się poprawne wykonanie, ale taka cena pokazuje, że materiały użyte do zabiegu są z najniższej półki, wiec ryzyko jest. Oczywiście tak jak piszesz i zapłacenie 80 zł nie daje gwarancji. Obecnie niestety nie jest łatwo trafić na prawdziwą profesjonalistkę.

Zgadzam sie ze wszystkim!
Fakt, ze po ukończeniu nawet najlepszego kursu i na super materiałach można zrobic paznokietki-potworki.
Druga sprawa, to, to, ze "kosztorys" to nie tylko cena liquidu+proszek, ale też duzo produktów "dookoła"- dezynfekcja, pilniki, szablony, lub tipsy itp itd....
Ceny produktów też graja role- najczęściej te najtańsze nie sa najwyższej jakości....
Trzy- mała anegdota, która powtarzam po raz kolejny:

Facetowi zepsuł sie samochód zatem pojechał do warsztatu, tam mechanik stuknął raz młotkiem i mówi
"50zł"
Facet na to: "50zł, za jedo stuknięcie młotkiem????!!"
A mechanik na to "Za stuknięcie młotkiem to 5zł, 45 zł za to, ze wiedziałem GDZIE!"

[negraas]

Albertyna, to ostatnie bylo dobre!
Jezeli chodzi o proszek i liquid to dalam przyklad
Chodzac na kurs dowiem sie tyle co dowiedzialam sie sama....za darmo. Czy zeby dowiedziec sie o chorobach paznokci itp....(jak ntwierdzicie ze jest tego tak duzo), wystarczy ok 30h kursu? Moze i tak. Przeciez to nie medycyna
Mam kuzynke ktora juz przed rozpoczeciem studium stylizacji robila tak piekne wzorki( i rozne inne rzeczy-zebym nie byla posadzona ze sztuka na tym sie konczy) ze nie jedna z kursem takich nawet nie widziala.
Tak wiec wybierajac osobe ktora ma robic ci paznokcie kieruj sie opinia innych.

[Albertyna]

negraas, i tu sie mylisz, podobnie jak z resztaw iele innych dziewczyn- robienie slicznych wzorków ma nie wiele wspólnego z profesjonalna stylizacja paznokci.
Piekne wzorki robi masa dziewczyn, które maluja je sobie same, lub swoim kolezankom i super! To są ich małe dzieła sztuki.

Stylizacja paznokci jest "sztuka" techniczna- jaką i gdzie zrobic krzywą C, aby paznokciec wygladał naturalnie i zarazem był mocny, jaki zrobic tunel, jak wykońzcyc przy skórkach aby masa nie odchodziła, jaką długośc paznokcia polecic jakiej pani itp, itd...

Uwierz mi, jestem nie tylko stylistka paznokci, ale równiez instruktorka i szkole dziewczyny, które "kupiły kurs na allegro" a ode mnie chca tylko papierka, bo bez tego nie dostana pracy. Po pierwszym dniu szkolenia ich oczy sie otwieraja na to ile rzeczy nie wiedzialy!!! I dziękują mi za przekazana wiedzę. Skrypt, który otrzymuja ode mnie kursantki ma kilkdziesiat stron! Powiedz mi, czy jesteś na 100% pewna, że to wszystko znajdiesz w internecie? A wiedza praktyczna jaką im przekazuję? Tu sa wazne nawet techniki trzymana pilnika, gdyż nieprawidłowym uchwytem źle wypiłujemy paznokcie i w konsekwencji bedzie słbszy i źle wygladał!

Uffff.... rozpisałma sie jak zwykle, ale telepie mnie, gdy ktos pisze "Kup sobie kurs na allegro bedzie git" i "Kolezanka robi sliczne wzorki, to jest super stylistka paznokci"

[Albertyna]

A wyliczanie ceny usługi jako sumy cen zuzytych produktów kojarzy mi sie z wycena obrazu, jako ceny zuzytych nań farb i płótna...

[Margarita]

Napisane przez negraas

Chodzac na kurs dowiem sie tyle co dowiedzialam sie sama....za darmo. Czy zeby dowiedziec sie o chorobach paznokci itp....(jak ntwierdzicie ze jest tego tak duzo), wystarczy ok 30h kursu? Moze i tak. Przeciez to nie medycyna

A może jednak dowiedziałabyś się na kursie czegoś ciekawego o pazurkach, np. że płytka paznokcia nie oddycha bo jest martwa ? Tymczasem w innych wątkach piszesz takie rzeczy, że mamy prawo przypuszczać, że nie masz dużej wiedzy o pazurkach. I nie ma się co dąsać, bo "wiem lepiej" tylko przyjąć rady bardziej doświadczonych.
Oczywiscie można zignorować rady i zdobywać doświadczenie metodą prób i błędów, ale uwierz nie jest to łatwa droga, ale za to kosztowna.
Czy koszt kursu jest duży czy nie to rzecz względna i zależy od indywidualnych możliwości finansowych. Jedno jest pewne - procentuje na przyszłość. Zdobywasz podstawy wiedzy, dzięki której będziesz lepiej i bezpieczniej pracować. Zdobywasz papier dajacy Ci uprawnienie do oficjalnego wykonywania zawodu - zawsze sie moze przydać
Bez odpowiedniej wiedzy mozna doprowadzić pazurki do takiego stanu, że więcej wyda się na ich poprawianie i leczenie niz na sam kurs...

Oczywiście jesteśmy wolnymi ludźmi i właściwie jak ktoś chce to może sobie napaćkać na pazurach byle co i byle jak. Pytanie tylko po co ?

Napisane przez negraas

Mam kuzynke ktora juz przed rozpoczeciem studium stylizacji robila tak piekne wzorki( i rozne inne rzeczy-zebym nie byla posadzona ze sztuka na tym sie konczy) ze nie jedna z kursem takich nawet nie widziala.
Tak wiec wybierajac osobe ktora ma robic ci paznokcie kieruj sie opinia innych.

To znaczy, że Twoja kuzynka ma talent i wyobraźnię. I świetnie się złożyło, że postanowiła się szkolić i profesjonalnie zająć stylizacją. Bo sama umiejętność komponowania wzorków nie sprawia, że jest się od razu świetną stylistką. Ale taka umiejętność kolosalnie się w dalszej karierze przydaje

[negraas]

Badz co badz rozmowa odbiega od tematu, ale...
Jezeli juz czytacie moje inne posty powiem w tym temacie co mam do powiedzenia.
Nie uwazam ze wiem wiecej, na pewno zadna stylistka nie rowna sie stylistce. Nie wiem jak wiekszosc ale ja szukam na tym forum "porad" (niech bedzie w cudzyslowiu zeby ktos znowu zle nie zrozumial), kazdy ma tez prawo do wypowiadania sie czy to ma racje czy nie. Razi mnie bardzo (i z tego zauwazylam ze nie tylko mnie) sposob wyprowadzania z bledu przez niektore forumowiczki. Owszem kazdy moze sie mylic ale to nie jest powod zeby go obrazac ze jest taki albo taki. wystarczy napisac: "a moim zdaniem jest tak a nie tak ale ty zrobisz jak zechceszsz". Po co ta wojna?
Jestem w 100% za kursami ale nie uwazam zeby kazdy byl sobie rowny oraz by kazda osoba ktora tam przyjdzie chciala cos wiecej wyniesc oprocz papierka.

Ps. Osobiscie nie kupowalam filmu na allegro wiec nie moge o nim dyskutowac.