Pytanie do Panów

[rosalinka]

Mam takie może trochę głupie pytanie... Czy facet może uprawiać seks z dziewczyną, która jest dla niego atrakcyjna? Ja nie mogłabym tego robić z chłopakiem, który mnie nie pociąga... Uwikłałam się kiedyś w dziwną relację z facetem; doszło między nami dwukrotnie do stosunku, a że jestem raczej średnio atrakcyjną kobietą, nie obeszło się bez komentarzy otoczenia... Że w jego przypadku był to akt desperacji... z braku lepszych opcji Pytałam go o to; oczywiście odpowiedź brzmiała przecząco... Ja coś do niego czuję, ale nie wiem, czy on mógł tak po prostu z braku innych możliwości... Jednym słowem, czy przysłowie: "nieważny potwór, byle był otwór" jest prawdziwe??

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez rosalinka

Mam takie może trochę głupie pytanie... Czy facet może uprawiać seks z dziewczyną, która jest dla niego atrakcyjna? Ja nie mogłabym tego robić z chłopakiem, który mnie nie pociąga... Uwikłałam się kiedyś w dziwną relację z facetem; doszło między nami dwukrotnie do stosunku, a że jestem raczej średnio atrakcyjną kobietą, nie obeszło się bez komentarzy otoczenia... Że w jego przypadku był to akt desperacji... z braku lepszych opcji Pytałam go o to; oczywiście odpowiedź brzmiała przecząco... Ja coś do niego czuję, ale nie wiem, czy on mógł tak po prostu z braku innych możliwości... Jednym słowem, czy przysłowie: "nieważny potwór, byle był otwór" jest prawdziwe??

Oczywiście NIEATRAKCYJNA Przepraszam za literówkę

[LLime]

Czy facet może uprawiać seks z dziewczyną, która jest dla niego nieatrakcyjna?

Zasadniczo to nie można uogólniać. W moim przypadku - odpowiedź brzmi nie, nie mógłbym.
Ale czym jest atrakcyjność sama w sobie? To nie tylko ładna buzia, duży biust, tyłek, czy pozostałe kształty. Czasami spojrzenie, uśmiech, sposób poruszania się, brzmienie głosu, zapach, czy charakter mogą odwrócić "atrakcyjność" danej kobiety o 180º - zarówno na "+" jak i na "-". Każdy rozwinięty facet zwraca uwagę na inną cechę lub ich połączenie, które stanowi o atrakcyjności danej osoby.

W Twoim przypadku, ten ktoś po prostu zobaczył u Ciebie coś czego szukał, a nie dostrzegali tego inni, więc idiotycznym gadaniem bym się nie przejmował.

Jednym słowem, czy przysłowie: "nieważny potwór, byle był otwór" jest prawdziwe??

Znajdą się i tacy, ale myślę, że każda kobieta wyczuje takiego na kilometr.

[Krystianek]

Facet raczej nie pójdzie z nieatrakcyjną kobietą do łóżka chyba że mu ktoś grozi albo chciał potem rozpowiadać co z tobą robił.

[rosalinka]

Dziękuję Też tak to sobie tłumaczę, ale czasami mam wątpliwości... Moje przyjaciółki mówią, że gdybym mu się nie podobała nie miałby... hmmm wzwodu... Ale zawsze jest ten cholerny moment zawahania, braku wiary, strachu przed zranieniem...

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Krystianek

Facet raczej nie pójdzie z nieatrakcyjną kobietą do łóżka chyba że mu ktoś grozi albo chciał potem rozpowiadać co z tobą robił.

Tę kwestię raczej wykluczam... Nie wygadał się nawet najlepszemu przyjacielowi - i tu dwie opcje albo nie było się czym chwalić albo nie chciał mi zrobić świństwa...

[Krystianek]

Napisane przez rosalinka

Dziękuję Też tak to sobie tłumaczę, ale czasami mam wątpliwości... Moje przyjaciółki mówią, że gdybym mu się nie podobała nie miałby... hmmm wzwodu... Ale zawsze jest ten cholerny moment zawahania, braku wiary, strachu przed zranieniem...

Czasami kobiety gwałcą mężczyzn w sumie to się rzadko zdarza alee one przecież nie muszą być ładne a facet "staje na wysokości zadania"

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez rosalinka

Tę kwestię raczej wykluczam... Nie wygadał się nawet najlepszemu przyjacielowi - i tu dwie opcje albo nie było się czym chwalić albo nie chciał mi zrobić świństwa...

Jest i 3 opcja, było mu bosko i chce zachować to dla siebie

[rosalinka]

Hmmmm, podoba mi się ta trzecia opcja Zdecydowanie

[Krystianek]

Napisane przez rosalinka

Hmmmm, podoba mi się ta trzecia opcja Zdecydowanie

I tak było
Z resztą nie mogę zrozumieć jak ty dopuszczasz do siebie takie myśli... bo ktoś tak powiedział i tak musi być.

[rosalinka]

Napisane przez Krystianek

I tak było
Z resztą nie mogę zrozumieć jak ty dopuszczasz do siebie takie myśli... bo ktoś tak powiedział i tak musi być.

Wiesz, tu chodzi o mój brak doświadczenia w takim ogólnym sensie... Nie zafundowałam mu wyrafinowanych pieszczot; po prostu byłam, dałam całą siebie, ile tylko mogłam... Mam mnóstwo zahamowań, nie potrafię jak inne zrzucić z siebie ubrania i nie myśleć o tym, że on widzi mój brzuszek i za duże piersi (rozmiar C) :P Patrzę na niego i się zachwycam jego ciałem... ale boję się czasami dotknąć go w takim czy innym miejscu z obawy, że to nie będzie dla niego przyjemne :/ Oczywiście, rozmawiam z nim o tym, ale boję się też, że jestem dla niego dziewczyną do wybzykania, a nie do kochania...

[beznadziejny123]

Pytanie do panów zadajesz na forum dla kobiet?

To co teraz napiszę jest tylko moim zdaniem.

Mówi się, że kobiety są mistrzyniami w samooszukiwaniu, więc pewnie z oszukiwaniem innych jest jeszcze gorzej ^^

Jeśli ktoś ma do wyboru atrakcyjną kobietę i nieatrakcyjną kobietę to nie ma takiej siły, żeby nie wybrał atrakcyjnej. Uważam, że atrakcyjność fizyczna jest numerem jeden jeśli chodzi o to czego mężczyzna szuka w kobiecie.

Oczywiście niektórzy zasłaniają się bzdurami w stylu "ta była piękna ale głupia i pusta a moja kochana otyła, paskudna wybranka ma wspaniały charakter, ohoh jak my się świetnie rozumiemy i wgl" - to jest tłumaczenie frajerów którzy nie mają odwagi porozmawiać z atrakcyjną kobietą bez telepawki, wypieków i jąkania się.

Jeśli już mowa o desperacji, to ja też jestem zdesperowany ale wolę zostać wiecznym prawiczkiem samotnikiem niż mieć cokolwiek wspólnego z paskudami :d

Z doświadczenia innych (swojego nie mam) jest tak, że jak już ktoś się wyszaleje z pięknymi pustymi kobietami to zaczyna rozumieć, że potrzebuje kobiety z charakterem, ale wtedy szuka kobiety z charakterem wśród ładnych (których wbrew pozorom wcale mało nie jest). Może nie aż tak ładnych ale na pewno nie wśród brzydkich :d

To oczywiście uproszczona wizja. Nie mogę napisać, że mam nadzieje, że pomogłem bo pewnie będzie ci przykro autorko ;d Pozdrawiam.

[rosalinka]

Napisane przez beznadziejny123

Pytanie do panów zadajesz na forum dla kobiet?

To co teraz napiszę jest tylko moim zdaniem.

Mówi się, że kobiety są mistrzyniami w samooszukiwaniu, więc pewnie z oszukiwaniem innych jest jeszcze gorzej ^^

Jeśli ktoś ma do wyboru atrakcyjną kobietę i nieatrakcyjną kobietę to nie ma takiej siły, żeby nie wybrał atrakcyjnej. Uważam, że atrakcyjność fizyczna jest numerem jeden jeśli chodzi o to czego mężczyzna szuka w kobiecie.

Oczywiście niektórzy zasłaniają się bzdurami w stylu "ta była piękna ale głupia i pusta a moja kochana otyła, paskudna wybranka ma wspaniały charakter, ohoh jak my się świetnie rozumiemy i wgl" - to jest tłumaczenie frajerów którzy nie mają odwagi porozmawiać z atrakcyjną kobietą bez telepawki, wypieków i jąkania się.

Jeśli już mowa o desperacji, to ja też jestem zdesperowany ale wolę zostać wiecznym prawiczkiem samotnikiem niż mieć cokolwiek wspólnego z paskudami :d

Z doświadczenia innych (swojego nie mam) jest tak, że jak już ktoś się wyszaleje z pięknymi pustymi kobietami to zaczyna rozumieć, że potrzebuje kobiety z charakterem, ale wtedy szuka kobiety z charakterem wśród ładnych (których wbrew pozorom wcale mało nie jest). Może nie aż tak ładnych ale na pewno nie wśród brzydkich :d

To oczywiście uproszczona wizja. Nie mogę napisać, że mam nadzieje, że pomogłem bo pewnie będzie ci przykro autorko ;d Pozdrawiam.

Przecież ja nie próbuję sobie wmówić, że go zachwycił kolor moich oczu albo mój uśmiech... To byłoby idiotyczne... Chciałam tylko wiedzieć, jakie są opinie facetów w tej kwestii i tyle Pozdrawiam

[Krystianek]

Napisane przez rosalinka

i za duże piersi (rozmiar C)

To widzi na pewno ;D

Napisane przez rosalinka

ale boję się też, że jestem dla niego dziewczyną do wybzykania, a nie do kochania...

A na to nic niestety nie poradzę.

[rosalinka]

Wydaje mi się, że dla facetów seks ma po prostu mniejsze znaczenie... Kobiety po czymś takim bardzo się przywiązują (w większości przypadków), mężczyźni niekoniecznie... Ja teraz nie umiem sobie wyobrazić, że ktoś inny mógłby mnie dotykać... czy w ogóle oglądać nago... I zła jestem na swój brak doświadczenia, bo raczej nie umiałabym go w żaden sposób zaskoczyć... I kompletnie nie wiem, jak się odnaleźć w tej sytuacji... Mam porno zacząć oglądać, żeby się dokształcić? Bo nie chcę tego doświadczenia nabywać w łóżku z kimś innym...

[mpt]

Napisane przez rosalinka

Wydaje mi się, że dla facetów seks ma po prostu mniejsze znaczenie... Kobiety po czymś takim bardzo się przywiązują (w większości przypadków), mężczyźni niekoniecznie... Ja teraz nie umiem sobie wyobrazić, że ktoś inny mógłby mnie dotykać... czy w ogóle oglądać nago... I zła jestem na swój brak doświadczenia, bo raczej nie umiałabym go w żaden sposób zaskoczyć... I kompletnie nie wiem, jak się odnaleźć w tej sytuacji... Mam porno zacząć oglądać, żeby się dokształcić? Bo nie chcę tego doświadczenia nabywać w łóżku z kimś innym...

Ale spotkaliście się na seks czy jak? Bo piszesz o tym bzykaniu, a gdzie jest cała reszta? Jak się zachowuje w stosunku do Ciebie?

[ARAKSJEL]

Napisane przez rosalinka

Mam takie może trochę głupie pytanie... Czy facet może uprawiać seks z dziewczyną, która jest dla niego atrakcyjna?

Tak ....... przyczyn może być wiele i zależą od danej sytuacji.

[rosalinka]

Napisane przez mpt

Ale spotkaliście się na seks czy jak? Bo piszesz o tym bzykaniu, a gdzie jest cała reszta? Jak się zachowuje w stosunku do Ciebie?

Jasne, że nie umawialiśmy się na seks... To się zawsze działo w bardzo spontaniczny sposób Jaki jest dla mnie? Stara się, jest naprawdę fajnym chłopakiem, z dużym poczuciem humoru; jak jestem z nim to wciąż się śmieję... bo plecie te swoje głupstwa i strzela takie miny, że nie sposób się nie uśmiechnąć... Po prostu nie mogę uwierzyć, że taki chłopak zwrócił na mnie uwagę i stąd moje pytanie...

[mpt]

Napisane przez rosalinka

Jasne, że nie umawialiśmy się na seks... To się zawsze działo w bardzo spontaniczny sposób Jaki jest dla mnie? Stara się, jest naprawdę fajnym chłopakiem, z dużym poczuciem humoru; jak jestem z nim to wciąż się śmieję... bo plecie te swoje głupstwa i strzela takie miny, że nie sposób się nie uśmiechnąć... Po prostu nie mogę uwierzyć, że taki chłopak zwrócił na mnie uwagę i stąd moje pytanie...

No ale wychodzicie razem, umawiacie się na randki, spotykacie ze znajomymi?

[ajaks1]

Masz chyba niską samoocenę. A tak w ogóle nie ma brzydkich i nieatrakcyjnych kobiet. Pomiędzy 6 miliardami ludzi jest jakieś 3 miliardy facetów. A co facio, to poglądy, zainteresowania i inne powody do uznania jakiejś kobiety za atrakcyjną. Wiesz to jest tak: jeden lubi czarną kawę, drugi bigos, trzeciego kreci wielki biust, a czwartemu stanie tylko [cytat ze Szwejka] gdy pod oknem maszeruje orkiestra wojskowa grając marsza a niedźwiedź wspina się na skałę. Widocznie uznał Cię za atrakcyjną dla niego, bo jak sama piszesz wszystko działało u niego prawidłowo i to nie jeden raz

[rosalinka]

Napisane przez mpt

No ale wychodzicie razem, umawiacie się na randki, spotykacie ze znajomymi?

My ogólnie mamy wspólnych znajomych, więc widujemy się często, aczkolwiek w większym gronie... Inna sprawa, że oboje na stałe mieszkamy w bardzo oddalonych od siebie miejscach, więc jak już przyjeżdża to nie tylko ja jestem zainteresowana jego towarzystwem (ale cała zgraja jego kolegów również)... Ale kiedy jest tylko ze mną to... jest naprawdę super

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez ajaks1

Masz chyba niską samoocenę. A tak w ogóle nie ma brzydkich i nieatrakcyjnych kobiet. Pomiędzy 6 miliardami ludzi jest jakieś 3 miliardy facetów. A co facio, to poglądy, zainteresowania i inne powody do uznania jakiejś kobiety za atrakcyjną. Wiesz to jest tak: jeden lubi czarną kawę, drugi bigos, trzeciego kreci wielki biust, a czwartemu stanie tylko [cytat ze Szwejka] gdy pod oknem maszeruje orkiestra wojskowa grając marsza a niedźwiedź wspina się na skałę. Widocznie uznał Cię za atrakcyjną dla niego, bo jak sama piszesz wszystko działało u niego prawidłowo i to nie jeden raz

Ehhhh, ja zawsze miałam niską samoocenę - zawsze byłam "przy kości", ale schudłam z prawie 90 kg. do 68, ale wiecznie mam przed oczami tamtą grubą i nieatrakcyjną dziewczynę, z której chłopcy się nabijali, bo nie wygląda jak inne dziewczyny i takie tam

[beznadziejny123]

Widziałem zdjęcia metamorfoz kobiet w necie, np po zrzuceniu 100kg, często z obleśnych grubasów nie mieszczących się w drzwiach stawały się atrakcyjnymi kobietami. Skoro one mogły czegoś takiego dokonać to znaczy, że dla ciebie będzie to łatwe. Poczytaj o diecie surowych warzyw (diecie witariańskiej), zacznij biegać itd. Bardzo to zmieniłoby nie tylko twoją atrakcyjność ale też ogólne samopoczucie, sprawność, zdrowie itd.

[rosalinka]

Napisane przez beznadziejny123

Widziałem zdjęcia metamorfoz kobiet w necie, np po zrzuceniu 100kg, często z obleśnych grubasów nie mieszczących się w drzwiach stawały się atrakcyjnymi kobietami. Skoro one mogły czegoś takiego dokonać to znaczy, że dla ciebie będzie to łatwe. Poczytaj o diecie surowych warzyw (diecie witariańskiej), zacznij biegać itd. Bardzo to zmieniłoby nie tylko twoją atrakcyjność ale też ogólne samopoczucie, sprawność, zdrowie itd.

Ja już byłam u dietetyka... Mam ponad 170 cm. wzrostu, więc moja waga mieści się w normie Ogólnie moje otoczenie wciąż mi powtarza, że jest ok - a ja nie potrafię w to uwierzyć Planuję schudnąć jeszcze 8 kg. i będzie w porządku Może mi piersi w końcu zmaleją, bo to chyba mój największy kompleks... Seksu na jeźdźca nie umiem sobie wyobrazić... To byłby makabryczny widok... :P

[beznadziejny123]

Właściwie to przepraszam za offtopic ;d Ale..

Nikt cię nie będzie stawiał na wadze i oceniał na tej podstawie więc nie patrz na to ile kg ważysz tylko jaki % stanowi tkanka tłuszczowa i jak wygląda objętościowo ;d A też nie ma czegoś takiego jak norma bo według wzoru człowiek jest kwadratem a kulturyści mają nadwagę (czyli są chorzy według medycyny) mimo, że nie mają prawie tkanki tłuszczowej ;d

Eh i nie wiem jak duże piersi mogą być kompleksem xD to coś nowego. Na pewno nie wyglądałyby tak jak mówisz Pozdrawiam.

[chwast]

Odpowiem za mojego tż. Tak.

[TmargoT]

nie mogłąbym uprawiać seksu z kimś kto kompletnie mnie nie pociaga,a uroda jest pojęciem względnym.
oczywiście nie doszukuje się wad ciała,jednak TO COŚ musi najpierw zaiskrzyć,aby zacząć cokolwiek

[change]

a to otoczenie, które komentowało to niby kto? twoje kolezanki? jego koledzy?

tez mi sie wydaje, ze nie mozliwoscią jest, zeby poszedl z Toba do łóżka z litości czy z braku laku.

sama nie jestem bóstwem, mialam podobne watpliwosci, ktore chlopak rozwial (po czesci : p) , ze gdybym mu sie nie podobała to by nie miał wzwodu :P skup sie tez na swojej przyjemnosci, anie na tym zeby dogodzic facetowi. Wez tez pod uwage swoje uczucia i zastanow sie czy dobre jest dla Ciebie to, ze nie jestescie razem a z kazdym spotkaniem przywiazujesz sie bardziej?

uwierz w siebie troche dziewczyno na pewno jestes ładna a samooszukiwaniu to najlepsi są faceci, ktorym sie wydaje ze kazdy jest macho.

[beznadziejny123]

Napisane przez change

a samooszukiwaniu to najlepsi są faceci, ktorym sie wydaje ze kazdy jest macho.

Według wikipedii:

Masywne zwarte obiekty halo (ang. Massive astrophysical compact halo object, MACHO) – ogólne określenie klasy ciał niebieskich, które mogą stanowić część ciemnej materii w galaktycznych halo. MACHO oznacza dowolne skupisko barionowej materii, emitujące niewiele promieniowania i nieznajdujące się na orbicie żadnej gwiazdy. Obiektami takimi mogą być m.in. czarne dziury, gwiazdy neutronowe, brązowe karły i słabo świecące czerwone karły.

[rosalinka]

Napisane przez change

a to otoczenie, które komentowało to niby kto? twoje kolezanki? jego koledzy?

tez mi sie wydaje, ze nie mozliwoscią jest, zeby poszedl z Toba do łóżka z litości czy z braku laku.

sama nie jestem bóstwem, mialam podobne watpliwosci, ktore chlopak rozwial (po czesci : p) , ze gdybym mu sie nie podobała to by nie miał wzwodu :P skup sie tez na swojej przyjemnosci, anie na tym zeby dogodzic facetowi. Wez tez pod uwage swoje uczucia i zastanow sie czy dobre jest dla Ciebie to, ze nie jestescie razem a z kazdym spotkaniem przywiazujesz sie bardziej?

uwierz w siebie troche dziewczyno na pewno jestes ładna a samooszukiwaniu to najlepsi są faceci, ktorym sie wydaje ze kazdy jest macho.

Wiesz, w pewnym momencie zaczął się wypowiadać na ten temat jeden z jego kolegów... On nawet nie wiedział, czy na pewno do czegoś doszło... Po prostu wciąż powtarzał, jaki to ten chłopak był zdesperowany i jak bardzo chciał wiadomo czego Oczywiście zapytałam o to tego mojego znajomego przy pierwszej okazji i on naturalnie zaprzeczył... Nie, nie chcę związku opartego wyłącznie na seksie; takie relacje mnie nie interesują... A przywiązałam się to fakt, ale myślę, że on też... Bo rzadko między nami do czegoś dochodzi, a rozmawiać z nim mogłabym godzinami

[beznadziejny123]

Jeśli obcy ludzie, których nie powinno to obchodzić zaczynają się wtrącać w twoje życie prywatne jak ten kolega to pewnie z zazdrości. A ty też nie bierz tak do siebie zdania innych. Ludzie mają chore poglądy bo od dziecka wmawiano im, że seks jest zły i wgl cała ta szopka z zasłanianiem dziecku oczu bo się ktoś całuje ;d

Innym ludziom nie zależy na tym żebyś była szczęśliwa. A gdy będziesz szczęśliwa to będą kombinować co zrobić, żebyś nie była.

[mickeymouse20]

facetem nie jestem, ale się wypowiem, a co:P jaki by nie był powód waszego pójścia do łóżka, możesz wszystko zepsuć jeśli będziesz stawiała się w pozycji biednej zakompleksionej istotki: "ojej, ale naprawdę mnie zechciałeś? taki fajny chłopak, przystojny, popularny wybrał mnie, nic niewartą?" facetów pociąga pewność siebie, jakbyś nie wyglądała nie powinno cię obchodzić zdanie innych, bo masz własne. jesteś sobą i wiesz ze jesteś wartościowym człowiekiem, a nie odpicowaną lalą do łóżka. i myślę, że mężczyźni lubią jeśli kobieta tak stawia sprawę. pozdrawiam!

[Paweel]

jako facet powiem tak większość z nas pójdzie do łóżka z nieatrakcyjną kobietą stawiał bym nawet w jakieś 99% kto mówi inaczej po prostu kłamie albo się tego wstydzi przyznać, jeżeli kobieta jest chętną to facet się długo nie zastanawia mówimy tutaj o przeciętnej urodzie bo "nieatrakcyjna" to pojęcie względne i może tutaj chodzić np o kobiete która waży 150 kg w tej sytuacji wiadomo że nikt się nie skusi

ale źli z nas ludzie co ?

[Patsa]

Też miałam coś kiedyś podobnego.
Ale już wiem, że się myliłam. Skoro zrobił to z Tobą to jest rownoznaczne z tym, ze go pociagalas.