Uciekający kot - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-26, 20:40   #1
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367

Uciekający kot


Witajcie. Nie chodzi o mojego kota, a kota sąsiadów. Nie znam ich, to chyba jacyś nowi się wprowadzili, jakaś grupka studentów. 3 dni temu jak byłam z psem zobaczyłam przy klatce kota - wyglądał i zachowywał się jak domowy. Jednak zobaczył moje zwierzę i uciekł. Po południu widziałam jak szuka go dwóch chłopaków. Wieczorem znaleźli (też widziałam )

No i wszystko byłoby fajnie, tyle, że dziś kot znów uciekł. Chciałam go złapać to uciekał w inną stronę, otworzyłam drzwi żeby sam sobie wszedł to nie chciał, ale mimo wszystko kręci się w okolicy.
Tutaj jest dużo dzikich kotów więc mogą mu coś zrobić itd.

I tutaj jest moje pytanie, czy powinnam pójść do nich i zwrócić im uwagę? Oni mieszkają na najniższym piętrze, prawdopodobnie nie mają zabezpieczanego balkonu i kot wychodzi. Co serio nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na te watahy dzikich.

Wiem, że to nie moja sprawa, ale dla mnie to głupie kupować zwierzaka i nie dbać o jego bezpieczeństwo. Na dodatek taki ten kotek ładny
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 20:52   #2
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Uciekający kot

rozumiem, że rzecz się dzieje w bloku? Możesz pójść i się zapytać, czy np. oni specjalnie wypuszczają kota, czy on sam ucieka, bo nie wiesz, czy masz go łapać czy nie Nie ma żadnego przepisu nakazującego trzymanie kotów w domu, u mnie na osiedlu też ludzie wypuszczają koty na dwór, u jednych sąsiadów to ich kotka już praktycznie mieszka na klatce, choć niby ma dom, ale widać woli życie na klatce schodowej, może tam ciekawiej... Ogólnie też nie podoba mi się takie podejście do trzymania zwierząt, ale nie widzę szans, żeby jakaś uwaga czy interwencja miała coś pomóc.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 21:05   #3
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Uciekający kot

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
rozumiem, że rzecz się dzieje w bloku? Możesz pójść i się zapytać, czy np. oni specjalnie wypuszczają kota, czy on sam ucieka, bo nie wiesz, czy masz go łapać czy nie Nie ma żadnego przepisu nakazującego trzymanie kotów w domu, u mnie na osiedlu też ludzie wypuszczają koty na dwór, u jednych sąsiadów to ich kotka już praktycznie mieszka na klatce, choć niby ma dom, ale widać woli życie na klatce schodowej, może tam ciekawiej... Ogólnie też nie podoba mi się takie podejście do trzymania zwierząt, ale nie widzę szans, żeby jakaś uwaga czy interwencja miała coś pomóc.
W bloku i to jeszcze od razu koło klatki jest parking :/

Oni go nie wypuszczają, bo jeden ten chłopak jak go szukali to lamentował, że co teraz co teraz i że muszą go znaleźć.

Tak się zastanawiałam po prostu bo smutno mi będzie jak zobaczę go np martwego, a martwe koty widuję niestety notorycznie
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 23:01   #4
Bela03
Zadomowienie
 
Avatar Bela03
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 525
Dot.: Uciekający kot

Niektóre koty są nieszczęśliwe jak się je w domu trzyma i albo trzeba je wyprowadzać (widuję na osiedlu kobietę z kotem na smyczy o 1 w nocy w środku zimy bo wtedy akurat chciał wyjść)albo wychodzą same. Nie sądzę żeby te dzikie coś mu zrobiły, ale możesz zaproponować sąsiadom żeby najpierw chodzili z nim na smyczy wtedy powinien się nauczyć unikać niebezpieczeństw i trafiać do domu
Bela03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-26, 23:45   #5
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Uciekający kot

Cytat:
Napisane przez Bela03 Pokaż wiadomość
Niektóre koty są nieszczęśliwe jak się je w domu trzyma i albo trzeba je wyprowadzać (widuję na osiedlu kobietę z kotem na smyczy o 1 w nocy w środku zimy bo wtedy akurat chciał wyjść)albo wychodzą same. Nie sądzę żeby te dzikie coś mu zrobiły, ale możesz zaproponować sąsiadom żeby najpierw chodzili z nim na smyczy wtedy powinien się nauczyć unikać niebezpieczeństw i trafiać do domu
Podobno to stereotyp. Moje siedzą w domu, nie wypuściłabym ich w miejscu gdzie są narażone na samochody i nie wyglądają ani nie zachowują się jakby były nieszczęśliwe. Coś za coś. Bezpieczeństwo najważniejsze. Czasami biorę na smyczy ale nie sądzę aby to było takie wychodzenie o jakie kotu by chodziło
Autorko, także nie wierzę, że Twoja interwencja cokolwiek zmieni..spróbować możesz w sumie. Skoro ci chłopcy szukają go to widać, że im zależy na zwierzaku, może nie pomyśleli o zabezpieczeniu jak wiele innych osób..
A czy dzikie mogą coś mu zrobić? hmm..mają jakąś swoją hierarchię więc jeśli to kocur to mogą go trochę poturbować w bójce..jeśli kotka, może niesterylizowana, to wróci w ciąży z pewnością.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-09-26 o 23:47
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 12:44   #6
Bela03
Zadomowienie
 
Avatar Bela03
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 525
Dot.: Uciekający kot

Mój kot ma taki zwyczaj że jak się rano wstaje należy mu dać jeść żeby był spokojny że jest a potem będzie wrzeszczał i marudził aż nie puści się go na balkon żeby powąchał świat. Ale nie wychodzi bo się boi, ale znam historie kotów które między nogami uciekały na dwór jak się tylko dało i nie mówię tu zwiedzaniu klatki schodowej.

A jeśli niesterylizowany to powinni coś z tym zrobić
Bela03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-27, 13:25   #7
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Uciekający kot

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Podobno to stereotyp.
No nie wiem czy stereotyp . Mój kocur Feliks - kastrowany - zawsze chciał wychodzić, dzień w dzień co parę godzin, w zimie też, ostatni spacer o północy, choćby na 10 minut. Oczywiście na smyczy. Nauczył się tak od małego i wychodziliśmy, w wakacje potrafił siedzieć na ogródku po 12 godzin, na smyczy, trzeba było pilnować. A później o północy ostatni spacer, na minutę, na schody .

Obecnie moje panienki nie wychodzą na smyczy, nie są tego nauczone więc nie dają koncertów pod drzwiami i nie opieprzają klamki, że nie chce się otworzyć . Rasowa Sonia nie jest w ogóle zainteresowana światem zewnętrznym, można przy niej otworzyć drzwi, ucieka w drugą stronę, chociaż na zewnątrz nie boi się i ma niesamowitą orientację w terenie: była dosłownie kilka razy na ogródku i nawet za pierwszym razem wiedziała jak wrócić, ciągnęła mnie szybko do domu . Młodsza Milka jest ciekawska i chętnie by wyszła, ale nie pozwalamy jej nawet do drzwi podchodzić i wie, że źle robi jak stoi pod drzwiami - ona to typ kota, który mógłby zwiać między nogami, żeby tylko zobaczyć, że tam nic ciekawego nie ma.

Do autorki: może możesz powiedzieć im, że widziałaś kota i w którą stronę poszedł, niech szukają, a później zabezpieczą balkon i okna jak nie chcą się kota pozbyć albo stracić go w strasznych okolicznościach. Coś o tym wiem - Milka to trzyłapka. W każdym razie na siłę ludzi niestety zmienić się nie da, możliwe, że świadomie wypuścili kota...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-29, 12:11   #8
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Uciekający kot

Ja też nie uważam tego za stereotyp i gdybym mieszkała w domu w spokojnej okolicy moje koty napewno miałbyby możliwość wychodzenia, pomimo zagrożeń...Kot który zasmakował "wolności" w większości przypadków jej się domaga, i zależy to od charakteru kota na ile da się to opanować ;/ mojej wystarcza balkon, klatka schodowa w bloku i spacery od czasu do czasu ale to spokojny kot i łatwy do ułożenia...wyobrażam sobie ile problemów musi być z kotem który ma trudny charakter i na ile złośliwie będzie okazywał swoje niezadowolenie...
Co do opiekunów tego kota to już od ich odpowiedzialności i wyobraźni zależy czy upilnują kota i co zrobią z jego zapędami ale w przypadku mieszkania w grupie ludzi, studentów nie wróżę kotu dobrze ;/
Nie wiem co lepsze, szczęśliwy kot żyjący być może krócej, czy nieszcześliwy żyjący pod kloszem....chyba nie ma tu idealnych rozwiązań i każda sytuacja będzie indywidualna...pewnie że będąc konsekwentnym i kota w końcu zmusimy do naszej wizji ale czy dla niego to będzie najlepsze...

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-09-29 o 12:13
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 12:22   #9
JustShe
Rozeznanie
 
Avatar JustShe
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Honolulu
Wiadomości: 520
Dot.: Uciekający kot

Kot to dzikie zwierze i nie powinien być trzymany tylko i wylacznie w domu czyt. w klatce. Moj jak chce to siedzi w domu a jak chce to caly dzien na dworze. Jak ktos nie moze sobie na to pozwolic niech nie meczy kota w 4 scianach bo to nie jest jego naturalne srodowisko
__________________
M. : *
JustShe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 13:39   #10
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Uciekający kot

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
Kot to dzikie zwierze i nie powinien być trzymany tylko i wylacznie w domu czyt. w klatce. Moj jak chce to siedzi w domu a jak chce to caly dzien na dworze. Jak ktos nie moze sobie na to pozwolic niech nie meczy kota w 4 scianach bo to nie jest jego naturalne srodowisko
Ja mam odmienne zdanie. Moje kotki to członkowie rodziny i mieszkają w domu.

Kotka brytyjska ma już w genach nie wychodzenie z domu i siedzenie w "klatce". Naprawdę mieszkamy w klatce - w oknach mamy siatki.

Młodsza kiedyś była kotem bezdomnym, obecnie mieszka u mnie, ma trzy nogi, brak jej dwóch palców, jedną nogę cudem uratował ortopeda, inaczej byłaby dwułapką - taki to cudowny los czeka na kota na wolności w jego naturalnym środowisku, wśród psów, samochodów i ludzi z łopatami i głupimi pomysłami. Na szczęście jest wolna od białaczki, czego nie można powiedzieć o wielu podwórkowcach, których życie kończy się gdzieś pod krzakiem albo na środku ulicy.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
czy powinnam pójść do nich i zwrócić im uwagę? Oni mieszkają na najniższym piętrze, prawdopodobnie nie mają zabezpieczanego balkonu i kot wychodzi. Co serio nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na te watahy dzikich.
I co postanowiłaś ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.