Obejrzane na Europa Europa czyli kolejny wątek z serii "jaki był tytuł tego filmu?"

[paula007]

A więc jakiś rok, może dwa lata temu, oglądałam ciekawy film na Europa-Europa (teraz Zone Europa). Nie pamiętam jakiej produkcji, choć całkiem możliwe, że brytyjskiej (nie na 100%).

Bardzo zależy mi na tytule filmu, którego nie pamiętam Kiedyś założyłam podobny wątek na filmwebie, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Teraz mam nadzieję, że może któraś z Wizażanek będzie mogła mi pomóc. Wiem, że szansę są marne, bo to nie bardzo znany film, ale mimo wszystko spróbuję.


Film zaczynał się w momencie, gdy para narzeczonych przyjechała zobaczyć mały wiejski kościółek, w którym planowała wziąć ślub. Spotkali się z księdzem na plebani, potem wrócili do miasta. W końcu ten ślub się odbył. Ksiądz zaczął kazanie i film zaczął przybierać formę, co by było gdyby... I widzieliśmy życie małzeństwa - na początku szczęśliwe. Pojawia się dziecko, ale facet zajęty jest karierą (pracuje w agencji reklamowej) i nie ma czasu dla rodziny. Wdaje się bodajże w romans. Małżeństwo zaczyna się sypać. I potem na końcu wracamy do kościoła, gdzie ksiądz kończy kazanie. Okazuje się, że to on opowiadał całą tę historię.

[xtalciax]

Napisane przez paula007

A więc jakiś rok, może dwa lata temu, oglądałam ciekawy film na Europa-Europa (teraz Zone Europa). Nie pamiętam jakiej produkcji, choć całkiem możliwe, że brytyjskiej (nie na 100%).

Bardzo zależy mi na tytule filmu, którego nie pamiętam Kiedyś założyłam podobny wątek na filmwebie, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Teraz mam nadzieję, że może któraś z Wizażanek będzie mogła mi pomóc. Wiem, że szansę są marne, bo to nie bardzo znany film, ale mimo wszystko spróbuję.


Film zaczynał się w momencie, gdy para narzeczonych przyjechała zobaczyć mały wiejski kościółek, w którym planowała wziąć ślub. Spotkali się z księdzem na plebani, potem wrócili do miasta. W końcu ten ślub się odbył. Ksiądz zaczął kazanie i film zaczął przybierać formę, co by było gdyby... I widzieliśmy życie małzeństwa - na początku szczęśliwe. Pojawia się dziecko, ale facet zajęty jest karierą (pracuje w agencji reklamowej) i nie ma czasu dla rodziny. Wdaje się bodajże w romans. Małżeństwo zaczyna się sypać. I potem na końcu wracamy do kościoła, gdzie ksiądz kończy kazanie. Okazuje się, że to on opowiadał całą tę historię.

fabuła bardzo ciekawa ale niestety nie umiem Ci pomóc

[paula007]

A już myślałam, że w końcu pojawił się ktoś, kto zna ten tytuł.

No nic, dzięki chociaż za podniesienie wątku

[Malutka466]

Kurcze, Paula też oglądałam ten film, i tytuł mam na końcu języka, może mi sie przypomni.

EDIT: Nie pamiętasz może z jakiego kraju był ten film?

[paula007]

Malutka jesteś moja jedyną nadzieją
Jeśli przypomni Ci się cokolwiek - część tytułu; rok, kraj produkcji; nazwiska aktorów; imiona bohaterów - pisz.

[Malutka466]

Kurcze, teraz mam zagadke, poszperam w necie. Ale nic z tych rzeczy nie kojarzę

[uskow]

No dziewczyny też czekam Bo mnie bardzo fabuła zainteresowała !

[paula007]

Malutka ,mi się wydaje, że to był film z WB. Aczkolwiek pewna nie jestem.

[Lazy_Morning]

A może to był film "W razie czego", italiański?

[paula007]

Napisane przez Lazy_Morning

A może to był film "W razie czego", italiański?

Zdziwiło mnie, że włoski, ale....tak, to chyba ten film

Jesteś wielka!

http://www.europaeuropa.pl/po/fiszka.php?id=692

Wiedziałam, że na Wizażanki można liczyć

[Malutka466]

No to Paula, niedługo emisja, sprawdzimy czy to to.

[paula007]

Ja nie sprawdzę, bo od jakiegoś czasu nie mam tego kanału.

Myślałam jednak, że znajdę coś więcej o tym filmie na filmwebie, a tu tylko to: http://www.filmweb.pl/Film?id=217267

ps. To na pewno ten film, bo jak tylko zobaczyłam nazwę "W razie czego", to mnie oświeciło.
Tyle, że dałabym sobie głowę uciąć, że to nie włoski film. Chociaż...

[Lazy_Morning]

Paula, uwielbiam "dedukować i odkopywać" filmy czuję się jak jamnik na plaży

[paula007]

To gdy nowu nie będę mogła sobie przypomnieć jakiegoś tytułu, uderzam do Ciebie

Dzięki jeszcze raz

[Malutka466]

Ja mam Europa, Europa. A ściągasz może skądś??

[paula007]

Z moim "szybkim" Internetem to naprawdę można coś ściągnąć...

[Malutka466]

Aha