Język hiszpański w 2 lata?

[natka_pietruszki]

Mam pytanie do osób, które znają bądź uczą się języka hiszpańskiego. Czy wg Was możliwe jest nauczenie się tego języka w 2 lata w takim stopniu, aby zdać pisemną maturę z hiszpańskiego na poziomie podstawowym? Dla przykładu podaję link do matury zeszłorocznej: http://www.cke.edu.pl/images/stories...5/hisz_pod.pdf
Wiem oczywiście, że każdy ma inne tempo nauki języka i zależy to od osobistych predyspozycji - powiedzmy, ze moje nie są wybitne, ale też nie bardzo kiepskie
Pozdrawiam.

PS. Dodam, że chodzi mi o naukę na własną rękę lub ewentualnie pierwszy rok samej, a drugi rok na kursie.

[Audacieux]

Język hiszpański jest bardzo łatwy (bynajmniej dla mnie), zarówno w wymowie i pisowni.
Jednak obawiam się, że w 2 lata nie dasz rady samodzielnie się go nauczyć. Wątpię zresztą, by można było jakiegokolwiek języka nauczyć się samodzielnie do tego stopnia, by zdać z niego maturę. Gramatyka nie jest sprawą łatwą.

[lain]

nio nie wiem czy tak na wlasna reke dasz rade. w sumie poziom podstawowy to nie jakies wielkie wymagania, jakbys pierwszy rok miala na prawde dobrego nauczyciela, a drugi sama duz pracowala nad tym jezykiem to kto wie, mogloby sie nawet udac a juz najlepiej by bylo gdyby przez 2 lata ktos cie tego jezyka uczyl, a ty dodatkowo uczylabys sie sama jakiegos slownictwa, probowala czytac itp.
w moim bylym LO jest klasa hiszpanska gdzie cala pierwsza klase ucza sie hiszpanskiego, a potem przez 3 lata liceum maja lekcje w tym jezyku, ale przez ten rok na prawde maja duuzo godzin hiszpanskiego z Hiszpanami.

[Liana]

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłby 2 lata intensywnej nauki i to nie na kursie, ale najlepiej z samym nauczycielem. Ewentualnie na kursie maturalnym, ale tam od zera nie można zacząć, są to bardziej poprawki. Natomiast zwykłe kursy też są ok, byle by były intensywne, żeby w 2 lata się ze wszystkim wyrobić.Oprócz tego nauka samodzielna
Samodzielne nauczenie się języka nie jest na pewno niemożliwe, ale na pewno nie na potrzeby matury Wiem coś o hiszpańskim bo uczę się kilka lat.

[amika79]

Jestem nauczycielem języka obcego. Nie jest to hiszpański, ale język mu pokrewny. Moim zdaniem w dwa lata można nauczyć się samemu języka i to na całkiem dobrym poziomie, ale przygotować się do matury, nawet podstawowej, to już raczej samej będzie ci trudno. W pewnym momencie będziesz potrzebować kogoś kto twoją naukę odpowiednio ukierunkuje.

Może rzeczywiście zacznij sama, ale później będziesz musiała spotykać się z jakimś korepetytorem po to, aby skontrolował twoje postępy i ukierunkował tok twojej nauki. Podpowiadał na czym masz jeszcze się skoncentrować, co poćwiczyć.

[natka_pietruszki]

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Z tego co piszecie - będzie bardzo ciężko, ale cieszę się, że nikt nie napisał mi kategorycznie, że to absolutnie niemożliwe Chyba będę próbować i może rzeczywiście pójdę za Waszymi radami i zacznę od samodzielnej nauki, a później wezmę korepetycje. Hiszpańskiego tak czy siak bardzo chciałam się nauczyć, więc czas ten nie będzie stracony, a i motywacja silna

[nebraska]

TAk się składa, że uczę hiszpańskiego i powiem Ci, że jest możliwe nauczenie się go w 2 lata, ale wymaga systematyczności i naprawdę ciężkiej pracy samodzielnej (oprócz tego powinien być również nauczyciel, który by Cię mógł ukierunkować).

To prawda, że wymowa i pisownia jest łatwa, ale i tak większość uczniów twierdzi (i ja się z tym zgadzam), że gramatyka jest nieco trudniejsza niż np. w angielskim. Jeśli jesteś pracowita i masz motyewacje i dużo samozaparcia to może sie udać

[miss_seepy]

nagle hiszpanski w ciagu kilku lat stal sie bardzo modny, rozglosu dodaly mu jeszcze artykuly w prasie na temat pracy dla obcokrajowcow, zwlaszcza polakow na polwyspie iberyjskim i otwarcie granic.. troche tego nie rozumiem dlaczego teraz ale widac intuicje mam niezla np. przewidzialam nagly naplyw chetnych na kierunki typu filologia rosyjka, o ktorym kiedys kiedys myslalam i mozna sie tam bylo dostac z ulicy tak malo ludzi sie zglaszalo, a teraz... pf :p nie mam co marzyc ;D podobnie z espanolem, jakis szal! ale wrocmy do twojego pytania

lada moment skoncze szkole w ktorej tematem przewodnim jest hiszpanski i hiszpania ;p swojego kontaktu nie bede z tym jezykiem dobrze wspominac, bo jednak po czasie okazalo sie ze to nie moj temperament a i tempo nauki przewyzsza moje zdolnosci asymilacji wiedzy, moze to kwestia nastawienia, moze kwestia wieku w ktorym sie zaczyna, wbrew pozorom latwiej mi sie jest teraz dogadac w zapomnianym juz troche niemieckim, bardziej jestem go pewna... ale wlasnie tylko od pojedynczej osoby zalezy czy jest wstanie sie nauczyc i porozumiewac w danym jezyku i nie bedzie mialo na to wplyw ilosc zajec w szkole czy jej poziom, obecnosc native speakers, jesli sie tego rzeczywiscie nie chce robic i nie potrzebuje to nie powinno sie zmuszac... i tu trzeba sie porzadnie zastanawic, nie wiem czy nie bede zalowac, ze nie staralam sie bardziej, ale poki co nie wiaze swojej przyszlosci z hiszpanskim... i daje sobie spokoj, mam baze jak bede miala na tyle determinacji, zeby wrocic i zaczac w nim mowic to tak zrobie ;p
czy 2 lata wystarcza, do matury z pewnoscia... kwestia opanowania tematyki, slowek, gramatyki, robienia cwiczen... a jesli chcialabys w miedzyczasie sprawdzic znajomosc jezyka w praktyce to zalezy od tego, czy masz naturalna zdolnosc lapania kontaktu z obcokrajowcami i dogadywania sie, hiszpanie sa bardzo otwartymi ludzmi, moze nie zawsze uda sie trafic na kogos kto zna dodatkowo angielski, ale da sie dogadac nawet na migi
musisz miec w sobie duzo samozaparcia (zapomniec o terminie MANANA ;P) , dobrze opanowac gramatyke (raz a dobrze, wbrew pozorom jest trudna, jesli mialas w szkole lacine bedzie ci latwiej), zaopatrzyc sie w repetytorium, lekturki, kasety i gadac jak najwiecej ale to jak w kazdym jezyku, niestety nie da sie tego kupic na allegro ;P zaluje ;D poza tym organ nie cwiczony zamiera i warto dac sobie szanse i nabyta wiedze gdzies praktycznie wykorzystac i o tym wlasnie tez trzeba pomyslec, motywacja wtedy jest wieksza (75% osob z klasy maturalnej dwujezycznej zawinie w tym roku do hiszpani, zeby tam szukac swojego miejsca na ziemi, podrozowac lub pracowac ) ale zycze ci powodzenia, fajnie widziec mlode i ambitne osoby

[nebraska]

Co do popularności - w ostatnich latach wpłynął na to na pewno program Socrates Erasmus. Większość uczelni oferuje wyjazdy do Hiszpanii czy Francji, gdzie jest mniej chętnych niż do krajów anglo czy niemieckojęzycznych.Warto się pouczyć języka choćby po to, żeby wyjechać na pół roku do Hiszpanii i tam sobie postudiować

[natka_pietruszki]

Za mną hiszpański chodzi od kilku lat (początkowo był to wpływ telenowel ), ale w szkole miałam angielski i niemiecki, później składając papiery do LO wybierałam hiszpański wszędzie tam, gdzie był do wyboru, ale niestety - ostateczny wybór padł na szkołę z niemieckim (zdecydowanie z innych względów niż możliwość nauki właśnie niemieckiego, którego szczerze nie znoszę ).

[nati__xxx]

Napisane przez miss_seepy

nagle hiszpanski w ciagu kilku lat stal sie bardzo modny, rozglosu dodaly mu jeszcze artykuly w prasie na temat pracy dla obcokrajowcow, zwlaszcza polakow na polwyspie iberyjskim i otwarcie granic.. troche tego nie rozumiem dlaczego teraz ale widac intuicje mam niezla np. przewidzialam nagly naplyw chetnych na kierunki typu filologia rosyjka, o ktorym kiedys kiedys myslalam i mozna sie tam bylo dostac z ulicy tak malo ludzi sie zglaszalo, a teraz... pf :p nie mam co marzyc ;D podobnie z espanolem, jakis szal! ale wrocmy do twojego pytania

czy 2 lata wystarcza, do matury z pewnoscia... kwestia opanowania tematyki, slowek, gramatyki, robienia cwiczen... a jesli chcialabys w miedzyczasie sprawdzic znajomosc jezyka w praktyce to zalezy od tego, czy masz naturalna zdolnosc lapania kontaktu z obcokrajowcami i dogadywania sie, hiszpanie sa bardzo otwartymi ludzmi, moze nie zawsze uda sie trafic na kogos kto zna dodatkowo angielski, ale da sie dogadac nawet na migi
musisz miec w sobie duzo samozaparcia (zapomniec o terminie MANANA ;P) , dobrze opanowac gramatyke (raz a dobrze, wbrew pozorom jest trudna, jesli mialas w szkole lacine bedzie ci latwiej), zaopatrzyc sie w repetytorium, lekturki, kasety i gadac jak najwiecej ale to jak w kazdym jezyku, niestety nie da sie tego kupic na allegro ;P zaluje ;D poza tym organ nie cwiczony zamiera i warto dac sobie szanse i nabyta wiedze gdzies praktycznie wykorzystac i o tym wlasnie tez trzeba pomyslec, motywacja wtedy jest wieksza (75% osob z klasy maturalnej dwujezycznej zawinie w tym roku do hiszpani, zeby tam szukac swojego miejsca na ziemi, podrozowac lub pracowac ) ale zycze ci powodzenia, fajnie widziec mlode i ambitne osoby

Znowu mam takie samo zdanie jak ty Też uwazam że dwa lata wystarczą-ale wymaga to solidnej pracy

lada moment skoncze szkole w ktorej tematem przewodnim jest hiszpanski i hiszpania ;p

Chodzisz może do klasy dwujęzycznej??

[nati__xxx]

Przejrzałam tą maturę którą tu zamieściłaś i aż się zdziwiłam bo moim zdaniem jest łatwiutka!! Ja uczę się właśnie drugi rok-z tym że jestem w klasie dwujęzycznej więc nacisk na jeżyk był b.duży.Zostały mi jeszcze dwa lata nauki,zobaczę jak dalej mi będzie szło ale jak narazie zdecydowana jestem na zdawanie matury dwujęzycznej

[talla]

Natka: wprawdzie hiszpańskiego się (jeszcze) nie uczyłam, ale mogę Cię zmotywować
Uczyłam się niemieckiego od zawsze i dopiero w liceum (wiem, wstyd) zaczęła się moja 'przygoda' z angielskim. Nigdy nie przepadałam za tym językiem, ale cóż..trzeba było się za niego wziąć.

Od połowy pierwszej klasy LO chodziłam na kurs i zdawałam rozszerzoną maturę z angielskiego. Dostałam 100% z podstawowego poziomu i 98 z rozszerzonego, więc jak widać da się!

Życzę powodzenia w nauce

[natka_pietruszki]

Dziękuję za motywację

[chocolatka]

Natko,
moim zdaniem jest to jak najbardziej możliwe. Uczę się hiszpańskiego od paru lat i w zasadzie wszystko co umiem zawdzięczam samodzielnej pracy. Jeśli będziesz miała możliwość, to dobrze by było choć przez krótki czas mieć kontakt z jakimś lektorem. Ale nauczenie się hiszpańskiego na poziomie jakiego wymaga matura (przejrzałam ją przed chwilą) wg mnie jest możliwe
Zachęcam do nauki i życzę powodzenia

[Fresa]

Ponieważ poprzedniczki powiedziały chyba już wszystko,dodam tylko,że jak masz motywację i chęć do nauki ,to hiszpański można opanować w znacznie krótszym okresie czasu niż dwa lata.

[chocolatka]

Napisane przez Fresa

Ponieważ poprzedniczki powiedziały chyba już wszystko,dodam tylko,że jak masz motywację i chęć do nauki ,to hiszpański można opanować w znacznie krótszym okresie czasu niż dwa lata.

Mogę tylko potwierdzić

[miss_seepy]

Napisane przez nati__xxx

Znowu mam takie samo zdanie jak ty Też uwazam że dwa lata wystarczą-ale wymaga to solidnej pracy




Chodzisz może do klasy dwujęzycznej??

do dwujezycznej nie chodze :p nie wytrzymalabym 4 lat...;> ale hiszpanski mam rozszerzony w zakresie 5 godzin tygodniowo, 3h z polka i 2x native speaker poza tym mysle ze w szybszym trybie efekt pojecia hiszpanskiego dla osob zaczynajacych od poczatku i w takiej i takiej klasie jest porownywalny, roznica polega w mozliwosci podejscia do matury miedzynarodowej.a ty jestes zadowolona ze swojego profilu? i jeszcze pytanie myslisz o iberystyce, wyjezdzie do hiszpani?


aaa teraz wszyscy razem zanucmy 'tengo, tengo la camisa negra ...come on come on baby'

[Fresa]

Bardzo pomocny jest też talent do języka.Można uczyć się 5 lat i nic się nie nauczyć,a można w krótkim czasie przyswoić sobie język .To bardzo indywidualna sprawa .

[Pyra1990]

Sory dziewczyny, ze zejde troche z tematu, ale nie ma sensu zakladac nowego watku, a mam andzieje, ze mi doradzicie. Stoi przedemna wybor nowej skzoly. Jakeis 5 lat ucze sie niemeickiego (w tym roku bardzo intensywnie) i no moge powiedziec, ze iles go umiem. Chce isc na studia medyczne, wiec wskazana bylaby klasa biol/chemia i problem w tym, ze jest tam jezyk anngielski A niemeicki jako drugi. A ja za angielskim nie przepadam i go w ogole nie mialam I pytanie, czy jest sens isc do takiej klasy?? Czy dam sobie rade i w ogole naucze sie tego angielskiego, nie tracac tez niemieckiego. Wolalabym umiec 1 a dobrze. Z innej kalsy raczej nie mam co marzyc o starcie na akademie medyczna...

[chocolatka]

Pyra,
Jeśli jesteś pewna, że chcesz studiować medycynę, to powinnaś wybrać klasę bio - chemiczną. Nie ma sensu decydować się na inny profil, bo będziesz miała niewielkie szanse, by dostać się na AM. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz uczyć się angielskiego. Przecież to jest język nr 1 na świecie. Nie wyobrażam sobie, aby młody kształcący się człowiek (również lekarz) nie znał tego języka. Obecnie znajomość 1 języka obcego to zdecydowanie za mało. Ja jestem teraz na czwartym roku studiów i bardzo żałuję, że uczyłam się zaledwie 2 języków, dlatego też zamierzam za ok. rok zacząć jeszcze naukę trzeciego Zwłaszcza, że planuję wyjechać z Polski i na stałe zamieszkać za granicą. Nawet jeśli nie wybierzesz medycyny, ale inny kierunek, to i tak angielski jest podstawą.
Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

[nati__xxx]

Napisane przez miss_seepy

do dwujezycznej nie chodze :p nie wytrzymalabym 4 lat...;> ale hiszpanski mam rozszerzony w zakresie 5 godzin tygodniowo, 3h z polka i 2x native speaker poza tym mysle ze w szybszym trybie efekt pojecia hiszpanskiego dla osob zaczynajacych od poczatku i w takiej i takiej klasie jest porownywalny, roznica polega w mozliwosci podejscia do matury miedzynarodowej.a ty jestes zadowolona ze swojego profilu? i jeszcze pytanie myslisz o iberystyce, wyjezdzie do hiszpani?


aaa teraz wszyscy razem zanucmy 'tengo, tengo la camisa negra ...come on come on baby'

Jestem bardzo zadowolona tyle że w klasie zerowej mieliśmy 18h hiszpańskiego,teraz mamy 4h hiszpańskiego,3 literatury,2 historie i 1 geografie i trochę pogorszył się mój poziom,z racji tego że ja najlepiej uczę się języka poprzez konwersacje,a tych teraz jest trochę mało w porównaniu do zeszłego roku,no i doszły jeszcze przedmioty polskie
Czy wybieram sie na iberystykę? ciężko powiedzieć,sama jeszcze nie wiem czego chcę A wyjazd do Hiszpanii jak najbardziej

[nebraska]

Pyra, jak najbardziej biol-chem, po innym profilu masz mniejsze szanse na dostanie sie na medycynę, to po pierwsze. Ja rozumiem, że nie przepadasz za angielskim, ale weż pod uwagę, że większość ważnych czasopism medycznych jest wydawana tym języku, a na polski z tego co wiem, nie wszystko jest tłumaczone. Tak więc jeśli chcesz być dobrym lekarzem, to angielski tylko może Ci w tym pomóc

Niemieckiego nie stracisz, bo czemu? Możesz mieć np. dodatkowe konwersacje, a jeśli nie to czytać sobie np. niemiecka prasę w internecie, pisać na jakimś niemieckim forum, czy cokolwiek, dla chcącego nic trudnego

[natka_pietruszki]

Napisane przez Fresa

Ponieważ poprzedniczki powiedziały chyba już wszystko,dodam tylko,że jak masz motywację i chęć do nauki ,to hiszpański można opanować w znacznie krótszym okresie czasu niż dwa lata.

Będę się starać

[Fresa]

To trzymam kciuki,naprawdę warto znać języki obce .Powodzenia
Jeśli masz dostęp do telewizji hiszpańskiej,radio,gazety ,strony internetowe-to wszystko może być pomocne.Im większy kontakt z językiem ,tym większe szanse na opanowanie go

[malalka]

natko, dasz rade
ja wlasnie jestem po 3 letnim liceum z 6h hiszpanskiego tygodniowo. zaczynalam od podstaw i w sumie to pod koniec 1 klasy umialam sie juz dogadac. na samym poczatku drugiej bylam w Hiszpanii na wymianie i laska u ktorej mieszkalam powiedziala ze nie wierzy ze tylko rok sie uczylam szlo naprawde dobrze, gramatyka na poczatku byla dla mnie bardzo prosta, dopiero pozniej wszedl znienawidzony przeze mnie i pewnie wiekszosc osob czas ale nim si enie przejmuj.

dasz rade, zawsze moge ci podpowiedziec jakie ksiazki masz sobie kupic albo cos dla chcacego nic trudnego

[Fresa]

To prawda .Polacy mają wyjątkową zdolność do hiszpańskiego .Oczywiście nie wszyscy ,ale ci,którzy się do niego przykładają mówią bardzo dobrze .I to prawda-Hiszpanie nie mogą wyjść z podziwu,że można się nauczyć ich języka w rekordowym często tempie

[natka_pietruszki]

malalka, Fresa, dziękuję, takie słowa dodają mi jeszcze więcej wiary w to, że mi się uda

[Fresa]

Na pewno ci się uda,język hiszpański jest piękny i nauka sprawi ci przyjemność

[czapeczkaelfa]

Jako studentka iberystyki mowie ci ze sie da. Jesli naprawde mocno sie do tego przylozysz to spokojnie sie da Ja zdawalam mature podstawowa z francuskiego po 3 latach nauki i mialam 98%. A francuski jest stanowczo trudniejszy od hiszpanskiego.